Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Nie opuszczaj mnie

Nie opuszczaj mnie

Data: 2011-12-27 08:45:01
Autor: Lebowski
Nie opuszczaj mnie
Pytania postawione w "Okruchach dnia" znalazly swoj dalszy ciag, znacznie bardziej rozwiniety, w tej niesamowitej ekranizacji powiesci mistrza. Przeprowadza on tak inwazyjna autopsje na emocjach widza, ze bardzo szybko dystansuje sie on od nich, dzieki czemu moze pozwolic sobie na ich wnikliwa analize.
Zauwazylem, ze film jest przedstawiany jakby oczami kobiety jednak z zelazna, typowa meska logiczna konsekwencja, nie pozostawiajaca zadnych watpliwosci czy niedomowien, nawet gdy emocjonalny obraz filmu budowany jest czasem z niezwykle subtelnych, paro sekundowych scen.
Szczegoly ich sa dopracowane imo do perfekcji.
Trudno powiedziec, czy nalezy polecic ten film wszystkim, poniewaz nalezy on do tej kategorii, ktora zmienia spojrzenie czlowieka na sens siebie i na swojego otoczenia bezpowrotnie.
Natomiast jesli ktos nie bardzo radzi sobie ze swoimi emocjami to film moze go porzadnie wytracic z rownowagi.

Data: 2011-12-27 13:45:19
Autor: Skylla
Nie opuszczaj mnie
W dniu 2011-12-27 08:45, Lebowski pisze:
Pytania postawione w "Okruchach dnia" znalazly swoj dalszy ciag,
znacznie bardziej rozwiniety, w tej niesamowitej ekranizacji powiesci
mistrza. Przeprowadza on tak inwazyjna autopsje na emocjach widza, ze
bardzo szybko dystansuje sie on od nich, dzieki czemu moze pozwolic
sobie na ich wnikliwa analize.
Zauwazylem, ze film jest przedstawiany jakby oczami kobiety jednak z
zelazna, typowa meska logiczna konsekwencja, nie pozostawiajaca zadnych
watpliwosci czy niedomowien, nawet gdy emocjonalny obraz filmu budowany
jest czasem z niezwykle subtelnych, paro sekundowych scen.
Szczegoly ich sa dopracowane imo do perfekcji.
Trudno powiedziec, czy nalezy polecic ten film wszystkim, poniewaz
nalezy on do tej kategorii, ktora zmienia spojrzenie czlowieka na sens
siebie i na swojego otoczenia bezpowrotnie.
Natomiast jesli ktos nie bardzo radzi sobie ze swoimi emocjami to film
moze go porzadnie wytracic z rownowagi.
Historia jest tak niedorzeczna i wydumana, że pozostawia irytację lub ziew i nic ponadto. Dałem onegdaj 5/10 i to tylko za warsztat.
Tyle na temat tej "niesamowitej" ekranizacji z mojej strony...
Strata czasu.
S.
P.S Mała uwaga techniczna - podawaj tytuł oryginału, bo jest też taki sam polski film (niewykluczone, że ciekawszy):
http://www.filmweb.pl/film/Nie+opuszczaj+mnie-2009-487307#

Data: 2011-12-27 13:58:10
Autor: Lebowski
Nie opuszczaj mnie
W dniu 2011-12-27 13:45, było cicho i spokojnie, aż tu Skylla jak pierdolnie:
W dniu 2011-12-27 08:45, Lebowski pisze:
Pytania postawione w "Okruchach dnia" znalazly swoj dalszy ciag,
znacznie bardziej rozwiniety, w tej niesamowitej ekranizacji powiesci
mistrza. Przeprowadza on tak inwazyjna autopsje na emocjach widza, ze
bardzo szybko dystansuje sie on od nich, dzieki czemu moze pozwolic
sobie na ich wnikliwa analize.
Zauwazylem, ze film jest przedstawiany jakby oczami kobiety jednak z
zelazna, typowa meska logiczna konsekwencja, nie pozostawiajaca zadnych
watpliwosci czy niedomowien, nawet gdy emocjonalny obraz filmu budowany
jest czasem z niezwykle subtelnych, paro sekundowych scen.
Szczegoly ich sa dopracowane imo do perfekcji.
Trudno powiedziec, czy nalezy polecic ten film wszystkim, poniewaz
nalezy on do tej kategorii, ktora zmienia spojrzenie czlowieka na sens
siebie i na swojego otoczenia bezpowrotnie.
Natomiast jesli ktos nie bardzo radzi sobie ze swoimi emocjami to film
moze go porzadnie wytracic z rownowagi.
Historia jest tak niedorzeczna i wydumana, że pozostawia irytację lub
ziew i nic ponadto. Dałem onegdaj 5/10 i to tylko za warsztat.
Tyle na temat tej "niesamowitej" ekranizacji z mojej strony...
Strata czasu.
S.
P.S Mała uwaga techniczna - podawaj tytuł oryginału, bo jest też taki
sam polski film (niewykluczone, że ciekawszy):
http://www.filmweb.pl/film/Nie+opuszczaj+mnie-2009-487307#

Irytacje? Ciekawe z jakiego powodu?
Przymusowego oddawania organow, bo chyba nic innego nie przychodzi mi do glowy?
Zauwaz, ze u nas kobiety maja przymus rodzenia czy tego chca czy nie (zakaz aborcji) i jakos nikt nie oponuje w sprawie tej analogii.
A jesli nic wiecej nie wyniosles z tego filmu to prawdopodobnie znaczy tylko, ze nie bardzo go ogarnales, chyba ze wiekszosc jego widzow i recenzentow o autorytatywnej opinii w twoim pojeciu sie myli.

PS spierdalaj z tym swoim polskim filmem :)

Data: 2011-12-27 14:29:36
Autor: Skylla
Nie opuszczaj mnie

PS spierdalaj
W tym momencie odechciało mi się dalszych dyskusji.
S.

Data: 2011-12-27 15:00:47
Autor: Lebowski
Nie opuszczaj mnie
W dniu 2011-12-27 14:29, było cicho i spokojnie, aż tu Skylla jak pierdolnie:

PS spierdalaj
W tym momencie odechciało mi się dalszych dyskusji.

hehe, tak jakbys mial o czym.

Data: 2011-12-27 16:04:46
Autor: Ghost
Nie opuszczaj mnie

Użytkownik "Skylla" <skylla1@niespamuj.op.pl> napisał w wiadomości news:jdch80$s9q$1news.icm.edu.pl...

PS spierdalaj
W tym momencie odechciało mi się dalszych dyskusji.

Etam, bylo troche podkarmic.

Nie opuszczaj mnie

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona