Data: 2010-06-16 21:47:44 | |
Autor: precz z gnomem | |
Nie ostatnie kłamstwo PiS | |
Przegrana w sądzie stawia kandydata PiS w złym świetle, jako osobę - mówiąc delikatnie - mającą tendencje do mijania się z prawdą. Bo skoro Jarosław Kaczyński mógł opowiadać banialuki w jednej sprawie, nie ma żadnych gwarancji, że nie dezinformuje także w innych.
Wypowiedź Kaczyńskiego nie była żadnym wypadkiem przy pracy, tylko cyniczną grą obliczoną na pozyskanie głosów ludzi mniej zamożnych. PiS próbuje wmawiać pacjentom, że jak PO sprzeda szpitale "prywaciarzom", ci biedniejsi zostaną bez opieki. Nie pierwszy raz PiS gra na podsycaniu lęków, dzieleniu Polaków na biednych i bogatych. I pewnie, niestety, nie ostatni. Taktyka przyjęta przez PiS w kampanii pokazuje dobitnie, że Jarosław Kaczyński jest politykiem o anachronicznych przekonaniach. Lider PiS podejrzewa, że samorządy, które przekształcą szpitale w spółki - natychmiast je sprzedadzą. Skorzysta na tym tylko prywatny inwestor. Kaczyńskiemu nie mieści się w głowie, że samorządy będą przede wszystkim dbać o to, by lokalne społeczności miały zapewnioną opiekę medyczną. Zamiast sprzedawać szpitale - będą je unowocześniać. Nie wiem skąd u lidera PiS taki pesymizm. Czy samorządy przehandlowały np. podlegające im szkoły albo transport miejski, by zarobić na tym parę groszy? Raczej nie, bo dla każdego samorządowca byłaby to polityczna śmierć. Przyjmijmy jednak, że jakiś samorząd sprzeda akcje czy udziały w szpitalu prywatnemu inwestorowi (jest to możliwie już teraz). Taki szpital nadal będzie leczył pacjentów bez opłat, w ramach składki do NFZ. Jednak u lidera PiS wciąż pokutuje myślenie rodem z PRL: państwo musi samo wszystko robić, a nie może wykupić usług dla swoich obywateli w niepublicznym szpitalu. To myślenie kompromitujące polityka mówiącego o tym, że sam jest za modernizacją kraju. Po awanturze o służbę zdrowia nasuwa się jeszcze jeden wniosek: po wyborach nie ma mowy o żadnym kompromisie z PiS w sprawie służby zdrowia. Ktoś, kto świadomie powtarza nieprawdę, musi być pełen złej woli i nigdy nie przyzna się - gdyby doszło do jakiś ponadpartyjnych negocjacji z w sprawie reformy - że się mylił. Ta taktyka skazuje PiS na kurczowe trzymanie się swoich szkodliwych teorii. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,8023111,Nie_ostatnie_klamstwo_PiS.html#ixzz0r2zLF7Tp Przemysław Warzywny -- "Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych. Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły". |
|
Data: 2010-06-16 13:03:26 | |
Autor: alojzy bibuła | |
Nie ostatnie kłamstwo PiS | |
On 16 Cze, 21:47, "precz z gnomem" <Bro my RP przed pisem@..pl> wrote:
Przegrana w s dzie stawia kandydata PiS w z ym wietle, jako osob - m wi c pierdolicie tow.Kawecki na rozjaśnienie umysłu- http://www.youtube.com/user/minPRAWDY komunikaty ministerstwa prawdy od 1 do 18 |
|
Data: 2010-06-16 13:18:22 | |
Autor: alojzy bibuła | |
Nie ostatnie kłamstwo PiS | |
On 16 Cze, 21:47, "precz z gnomem" <Bro my RP przed pisem@..pl> wrote:
Przegrana w s dzie stawia kandydata PiS w z ym wietle, jako osob - m wi c stare ale jare http://www.youtube.com/watch?v=F4qS6ylCOCE&feature=related |