Data: 2011-05-29 18:23:36 | |
Autor: Przemysław W | |
Nie pomógł kościelny terror. | |
Zwolennicy legalizacji rozwodów wygrali sobotnie referendum na Malcie. - Udało się pomimo "terroru duchowego", który Kościół stosował przed głosowaniem - komentował inicjator referendum Jeffrey Pullicino Orlando.
Za legalnymi rozwodami, które musi poprzedzić co najmniej czteroletnia separacja, opowiedziało się - wedle wstępnych wyników - ok. 54 proc. głosujących Maltańczyków, przy frekwencji 72 proc. Referendum traktowano jako test wpływów Kościoła na Malcie, gdzie ponad 70 proc. mieszkańców regularnie chodzi na niedzielne msze, a katoliccy hierarchowie mają konstytucyjny "obowiązek oraz prawo nauczania, które zasady są dobre, a które - złe". "Chrystus - tak, rozwód - nie" - tym hasłem działacze katoliccy odpowiadali w kampanii wyborczej na slogan zwolenników reformy "Daj miłości drugą szansę!". Parafie w dniu głosowania przywoziły do lokali wyborczych staruszków, którzy nie mogli tam dotrzeć o własnych siłach, a księża bardzo często przypominali, że zgoda na rozwody w prawie świeckim jest nie do pogodzenia ze światopoglądem dobrego katolika. Przywódczyni ruchu antyrozwodowego Anna Vella ostrzegała przed groźbą rozprzestrzenienia się "mody rozwodowej", która będzie ogromną krzywdą dla dzieci. Natomiast jej krytycy przypominali, że obecnie ok. 30 proc. Maltańczyków rodzi się poza małżeństwem. Ma się do tego przyczyniać m.in. brak możliwości zawarcia nowego związku po rozpadzie pierwszego małżeństwa, a także opóźnianie ślubu przez tych, którzy boją się jego nierozwiązalności bez względu na okoliczności. Malta to obecnie jedyny obok Filipin kraj świata bez prawnej możliwości rozwiedzenia się - państwo uznaje wyłącznie rozwody przeprowadzone za granicą oraz decyzje o uznaniu małżeństwa za nieważnie zawarte, które podejmują sądy biskupie. - Wynik referendum mnie nie zadowala. Dotrzymamy jednak obietnicy, czyli uszanujemy wolę wyborców i wprowadzimy to prawo - mówił wczoraj głosujący na "nie" premier Lawrence Gonzi, choć referenda na Malcie nie są wiążące dla rządu i parlamentu. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9687752,Malta_zalegalizuje_rozwody.html#ixzz1Nl7muaOk Przemek -- "Musiał minąć rok, by Jarosław Kaczyński uznał wynik wyborów z 4 lipca 2010. I musiał do Polski przylecieć prezydent Stanów Zjednoczonych, by "pan z wąsami" stał się prezydentem Komorowskim. Dobrze się stało. Choć pamiętamy, że już raz, na chwilę, na czas wyborów właśnie, Jarosław Kaczyński odnalazł przyjaciół Rosjan, a w Józefie Oleksym - polityka lewicowego średnio-starszego pokolenia." |
|
Data: 2011-05-29 18:40:05 | |
Autor: abc | |
Nie pomógł kościelny terror. | |
Demokracja jest antykatolicka z natury rzeczy. Idiotów wszędzie jest więcej
niż ludzi rozsądnych i demokracja na tym właśnie się opiera. Szkoda biednych maltańskich dzieci. dla których rozwód będzie tragedią i nie będą wiedzieć kto czyim jest tatusiem, a kto czyją mamusią. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2011-05-29 18:42:48 | |
Autor: u2 | |
Nie pomĂłgĹ koĹcielny terror. | |
W dniu 2011-05-29 18:40, abc pisze:
Szkoda biednych maltaĂąskich dzieci. dla ktĂłrych rozwĂłd bĂŞdzie tragediÂą i nie Podobnie szkoda glodujacych dzieci w Afryce. |
|
Data: 2011-05-29 19:13:20 | |
Autor: abc | |
Nie pomógł kościelny terror. | |
Szkoda biednych maltanskich dzieci. dla których rozwód bedzie tragedia i Moze i podobnie, a jednak inaczej. Poddawac pod referendum nauczanie Chrystusa w sprawie cudzolostwa jest przejawem szatańskiej pychy. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2011-05-29 19:19:41 | |
Autor: u2 | |
Nie pomĂłgĹ koĹcielny terror. | |
W dniu 2011-05-29 19:13, abc pisze:
Podobnie szkoda glodujacych dzieci w Afryce.Moze i podobnie, a jednak inaczej. Poddawac pod referendum nauczanie Spadaj, to ja jestem Bogiem i taki wymoczek jak ty nie bedzie mnie pouczac. |
|
Data: 2011-05-29 19:20:04 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Nie pomĂłgĹ koĹcielny terror. | |
u2 napisaĹ:
W dniu 2011-05-29 19:13, abc pisze: Amen! |
|
Data: 2011-05-29 19:12:46 | |
Autor: pluton | |
Nie pomógł kościelny terror. | |
Szkoda biednych maltańskich dzieci. dla których rozwód będzie tragedią inie będą wiedzieć kto czyim jest tatusiem, a kto czyją mamusią. A polskich dzieci ci nie szkoda ? w Polsce tez sa rozwody. Jak nie wiesz, kto jest twoim tatusiem, a kto mamusia, to pewnie tatusiem jest ksionc, a mamusiš ogranista. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2011-05-29 19:17:51 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Nie pomógł kościelny terror. | |
Przemysław W napisał:
Zwolennicy legalizacji rozwodów wygrali sobotnie referendum na Malcie. Langsam langsam aber sicher. Alleluja i do przodu. |
|
Data: 2011-05-29 21:30:17 | |
Autor: Przemysław W | |
Nie pomógł kościelny terror. | |
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:odnijrj94xw5$.h9pvee7kh77l$.dlg40tude.net... Przemysław W napisał: Oczywiście. Nie może być tak żeby jakieś kretyńskie wymysły dominowały nad normalnością! Przemek -- "Musiał minąć rok, by Jarosław Kaczyński uznał wynik wyborów z 4 lipca 2010. I musiał do Polski przylecieć prezydent Stanów Zjednoczonych, by "pan z wąsami" stał się prezydentem Komorowskim. Dobrze się stało. Choć pamiętamy, że już raz, na chwilę, na czas wyborów właśnie, Jarosław Kaczyński odnalazł przyjaciół Rosjan, a w Józefie Oleksym - polityka lewicowego średnio-starszego pokolenia." |
|