Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nie popadajmy w donatyzm

Nie popadajmy w donatyzm

Data: 2012-04-04 19:11:05
Autor: abc
Nie popadajmy w donatyzm
Donatyzm, to herezja północnoafrykańska powstała w IV wieku, donatyści
spowodowali pierwszą schizmę w Kościele. Nazwa pochodzi od założyciela,
biskupa Donata z Kartaginy. Postulowali usunięcie ze wspólnoty Kościoła
wszystkich podejrzanych o zdradę lub niegodność. Radykalny odłam donatystów
(tzw. circumceliones) prowadził walkę zbrojną z katolikami.

Za panowania cesarza Decjusza (249-251) doszło do wielkich prześladowań
chrześcijan. Cesarz ten zobowiązał wszystkich mieszkańców cesarstwa do
składania rytualnych ofiar rzymskim bóstwom - osoby, które tego dokonały
otrzymywały odpowiedni certyfikat (libellus), przedkładany następnie
władzom. Ci, którzy odmawiali, byli więzieni i torturowani i choć z tego
czasu pochodzi wielu męczenników, duża ilość osób wyrzekła sie
chrześcijaństwa.

Po ustaniu prześladowań "odstępcy", tzw. lapsi, próbowali powrócic na łono
Kościoła dzięki listom pokoju, wydawanym przez pozostałych chrześcijan i
powtórnemu chrztowi. W Kościele zaistniała wtedy wielka dyskusja i spory,
czy można lapsi pozwolić na powrót do wspólnoty oraz czy ważne są chrzty
udzielone przez kapłanów bądących lapsi, przeciwnikiem tego był m.in. św.
Cyprian a zwolennikiem papież Stefan.

Podczas wyboru Cecyliana na biskupa Kartaginy jednym z wyświęcających był
Feliks z Aptungi, oskarżany o wydanie pism świętych Rzymianom, w związku z
czym zwolennicy teorii o braku ważności sakramentów udzielonych przez
odstępców uznali ten wybór za nieważny.

Wybrali oni ze swojego grona Donata z Casae Nigrae, zapoczątkowując w ten
sposób schizmę w Kościele północnoafrykańskim, który podzielił się na
zwolenników Cecyliana (z poparciem Rzymu) i Donata.

Donatyści potępieni zostali na synodach w Rzymie (313), Arles (314) i
Mediolanie (316).

Donatyści przede wszystkim odrzucali możliwość powrotu do Kościoła osób,
które zdradziły wiarę. Odstępcy byli wykluczani na zawsze, bez możliwości
udzielenia powtórnego chrztu. Sakramenty, które zostały wcześniej im
udzielone, w tym chrzest i kapłaństwo, były nieważne.

Zdaniem donatystów nieważne były również wszystkie sakramenty udzielone
przez osoby niegodne - ważność sakramentu miała według nich zależeć nie od
łaski Bożej, jak to twierdził Kościół Katolicki (w którego doktrynie jedynym
dawcą łaski podczas chrztu jest Bóg), lecz od świętości udzielającego go
kapłana.

Występując przeciwko tezom donatystów, św. Augustyn głosił, że Kościół jest
wspólnotą składającą się również z grzeszników oraz że łaska sakramentów nie
zależy od moralności (dyspozycji) tego, kto nimi administruje.  Sakramenty
działają mocą Chrystusa, a nie mocą księdza.

Więcej: http://www.inquisitio.info/donatyzm.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-04-04 19:37:56
Autor: Grzegorz Z.
Nie popadajmy w donatyzm
abc napisał:

Sakramenty
działają mocą Chrystusa, a nie mocą księdza.

Sakrament działa nawet wtedy gdy szafarz nie umyje penisa po uprzednim
współżyciu z ministrantem? --
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek

Nie popadajmy w donatyzm

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona