Data: 2010-11-30 08:05:23 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny przednio i tylnonapedowke (z mozliwoscia upgrade'u na 4x4) i pojedziemy na lotnisko przyzwyczaic sie do zimy.
Nie. Moja Pani nie potrzebuje. Ja potrzebuje, wielu z was potrzebuje, ba, Sobieslaw Zasada, Kuchary, Kajty, Holowczyce potrzebuja, ale nie moja zona. Chyba wystawie ja do rajdu zimowego, bo musi byc cholernie dobra ;) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-11-30 02:32:11 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 08:05, MarcinJM <mar...@inetia.pl> wrote:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny Czego potrzebujesz? chcesz jeździć wyczynowo w korku? Zawodowcy potrzebują i jest co całkiem uzasadnione, bo ich specyfika jazdy to inna bajka przy tym, co my mamy na ulicach. |
|
Data: 2010-11-30 11:49:02 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Mateusz napisał:
On 30 Lis, 08:05, MarcinJM <mar...@inetia.pl> wrote:Ty jestes ograniczony, czy jak? Czasem chyba bym wolal jechac odcinek specjalny po lodzie i sniegu miedzy drzewami niz przejechac trase po PL czy wiekszym miescie pomiedzy autami prowadzonymi przez ludzi co kupili prawko albo zdali egzamin za x razem i nie maja wcale umiejetnosci a do tego sami o tym mowia - mniejsze ryzyko stracenia zycia itp. Poł biedy gdy ktos sobie zdaje sprawe z braku umiejetnosci, gorzej jak ktos o tym wie i to ignoruje jezdzac jak wariat bez myslenia. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 03:17:23 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 11:49, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: U ytkownik Mateusz napisa : Ja jestem ograniczony, bo ty byś wolał coś innego? ... Wczoraj zrobiłem trasę na 270km i nic mi się nie przydarzyło, a widziałem różne dziwne zachowania. Nie wiem jak Ty, ale ja jadąc mam zmysł, że ten gość przede mną jeszcze nie wie co zrobi a ja już o tym wiem. więc nie przesadzaj. Po biedy gdy ktos sobie zdaje sprawe z braku To dokładnie to samo. Co za różnica czy ktoś Ci wymusi z premedytacją czy przez przypadek ? skutki te same. |
|
Data: 2010-11-30 12:30:08 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Mateusz napisał:
Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci to czesto siada do komunikacji miejskiej jak sa zle warunki (auto zostawia w garazu/na parkingu) lub jedzie z kims kto ma wieksze doswiadczenie/umiejetnosci ewentualnie zamawia taxi. A jesli ktos wie, ze nie ma umiejetnosci a i tak to ignoruje to jest wg. mnie debilem lub samobojca/zabojca na drodze.Po biedy gdy ktos sobie zdaje sprawe z braku Np: jesli wiem, ze sie nie znam na elektrycznosci to nie robie sobie sam w domu instalacji elektrycznej tylko dzwonie po gosscia z uprawnieniami aby nie zabic siebie i innych domownikow, a jesli wiem o tym ale to robie instalacje to jestem nienormalny bo narazam siebie i innych na wypadek - qumasz :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 03:50:43 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 12:30, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci to czesto siada do Wiesz co, z tymi busami, taxi to tak nie mogę uwierzyć jakoś ;) Dam Ci przykład: mam 30 osób w dziale, opiekuję się autami służbowymi (przeglądy, dolewki, ubezpieczenia itp) i wiem jak te barany jeżdżą.. Wczoraj nikt nie wyjeżdżał mimo, że były tam jakieś tematy, ale dyrektorstwo zakomunikowało, że nikt nie pojedzie, bo nie ma sensu stać w korkach (oczywiście ściema) - a wiedzą jak jeżdzą. Większość tych osób mieszka w obrębie Katowic, mogliby busami dojeżdżać ale tego po prostu nie robią... Poza tym: Trzeba się w końcu nauczyć jeździć albo chociaż próbować ! zamiast trząść du*ą w busie albo tramwaju. |
|
Data: 2010-11-30 13:16:48 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Mateusz napisał:
On 30 Lis, 12:30, Gabriel 'wilk'A ja znam osoby, ktore jak jest niesprzyjajaca aura (bardzo niesprzyjajaca) to wlasnie wola zadzwonic po taxi lub isc na bus, ewentualnie zabieraja sie ze znajomymi i nie ruszaja auta bo wiedza, ze moga sobie nie poradzic w takiej sutuacji - nie ryzykuja niepotrzebnie. Poza tym: Trzeba się w końcu nauczyć jeździć albo chociaż próbować !O i tu masz racje, a lepiej to robic na pustej, bocznej drodze lub placu na poczatku swojej kariery, niz wyjechac z parkingu i wpakowac sie komus pod kola lub zabrac ze soba slup i przechodniow bo spadlo 2 cm sniegu :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 22:52:34 | |
Autor: jerzu | |
Nie potrzebuje... | |
On Tue, 30 Nov 2010 12:30:08 +0100, Gabriel 'wilk'
<gglab@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: Nie, to nie jest to samo. Jesli ktos wie, ze nie ma wystarczajacych umiejestnosci Co to są "wystarczające umiejętności"? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-12-01 10:35:13 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Nie potrzebuje... | |
Gabriel 'wilk' wrote:
Użytkownik Mateusz napisał: Eee tam. Jak jest tak jak teraz to zwykle osiągane prędkości są znikome. W korku 20km/h nie przekraczasz :) W jednym korku to nawet wyszła średnia ok 1/3km/h (7km w 20h) ;) A jesli ktos wie, ze nie ma umiejetnosci a i tak to ignoruje to jest wg. mnie debilem lub samobojca/zabojca na drodze. Wystarczy, żeby jechał stosownie do swoich umiejętności. Nie musi od razu taksówką, wystarczy, żeby prędkość miał taką by nad pojazdem panował. Zresztą statystyki nie kłamią -- gdy warunki są marne to wypadków jest, o dziwo, mniej -- bo ludzie w większości widzą co się dzieje, uważają i jadą ostrożniej. Choć jest typ kierowców "niewrażliwych na warunki" i ci się w złych rozbijają. Już widziałem w tym roku paru pewnych siebie którzy na krótkim wolnym odcinku (gdzie nie było korka) dawali całkiem ostro. Jestem ciekaw czy to faktycznie byli mistrzowie kierownicy czy też po prostu "nieśmertelni", którym nawet do głowy nie przyszło, że śnieg jest bardziej śliski niż asfalt i że jak wcisną hamulec to zamiast odczuwalnego hamowania będą mieli tylko "trrrrr" z ABSu. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-11-30 13:21:42 | |
Autor: Przembo | |
Nie potrzebuje... | |
*Mateusz* w wiadomości
news:49d8d792-201b-4961-a6dd-85ddaa53abf9fj16g2000vbb.googlegroups.com napisał(a): Wczoraj zrobiłem trasę na 270km i nic mi się nie przydarzyło, a No to właśnie wkroczyłeś w najgorszy okres w życiu kierowcy, życze Ci braku przeszków na drodze na której uświadomisz sobie jak marnym jesteś kierowcą, a jeśli już w coś trafisz to by skończyło się jedynie na pogiętych blachach. Zbytnia pewność siebie to niemal gwarancja że zaliczysz za jakiś czas "przygode" :( Pozdr |
|
Data: 2010-11-30 05:29:57 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 13:21, "Przembo" <xxxxxxxxx...@xx.xx> wrote:
No to właśnie wkroczyłeś w najgorszy okres w życiu kierowcy, życze Ci braku Ej stary, ale ja nie przesadzam. I tak uważam, że jestem marnym kierowcą, bo miałem kilka sytuacji. Szkód nie było, ale miałem poczucie, że mogłem z tego wyjść inaczej, lepiej. Tylko wiesz, trzeba mieć w sobie jakąś tam dozę pewności siebie (i to nie dotyczy tylko jazdy autem) bo inaczej staniesz się kapleusznikiem i będziesz przepraszał innych, że żyjesz. |
|
Data: 2010-11-30 16:11:54 | |
Autor: to | |
Nie potrzebuje... | |
begin Mateusz
Ej stary, ale ja nie przesadzam. I tak uwaĹźam, Ĺźe jestem marnym To prawda, jak ktoĹ siÄ caĹy czas dyga, Ĺźe porysuje zderzak to potem odstawia na drodze jakiĹ dziwne akcje i wjeĹźdĹźa pod tira bo woli zaryzykowaÄ byle tylko nie zjechaÄ z drogi i nie urwaÄ np. koĹa. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-30 17:49:07 | |
Autor: Przembo | |
Nie potrzebuje... | |
*Mateusz* w wiadomości
news:1a2da27e-14c0-491e-9836-595d2393269cz19g2000yqb.googlegroups.com napisał(a): On 30 Lis, 13:21, "Przembo" <xxxxxxxxx...@xx.xx> wrote: Skoro już miałeś dziwne sytuacje to może będzie ok, choć dalej nie rozumiem uwagi odnośnie wyczynowej jazdy w korku. Jak jest śnieg, lód i korek jest bezpiecznie, gorzej się robi jak złe warunki się pojawiają bądź jeszcze nie we wszystkich miejscach ustapiły. Zawsze warto ćwiczyć i nie istotne że sytuacja na drodze nas może zaskoczyć, dobry odruch może w takiej sytuacji uratować 4 litery. Pozdr |
|
Data: 2010-11-30 13:10:51 | |
Autor: to | |
Nie potrzebuje... | |
begin Przembo
No to wĹaĹnie wkroczyĹeĹ w najgorszy okres w Ĺźyciu kierowcy, Ĺźycze Ci To samo mi mĂłwili gdy jeĹşdziĹem w liceum 30-40 km/h rowerem po chodnikach, skakaĹem po schodach i czepiaĹem siÄ busĂłw. I co? I nic. Jeden ogarnia, inny nie. WaĹźne, Ĺźeby znaÄ SWOJE umiejÄtnoĹci i zachowywaÄ odpowiedni margines bezpieczeĹstwa. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-30 14:22:29 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
UĹźytkownik to napisaĹ:
begin PrzemboTo sie nazywa miec szczescie wieksze niz rorum :-) pozdrawiam -- MĂłwiÄ prawdÄ i umieÄ prawdÄ ĹźyÄ - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 05:32:23 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 14:22, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: To sie nazywa miec szczescie wieksze niz rorum :-) Chyba nie do końca. Ma się czuja i tyle ;) ja mam tak z łażeniem po Tatrach teraz ;) |
|
Data: 2010-12-01 07:20:45 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w wiadomości news:6ac7e512-0f98-450c-85c7-4d18553d6935y23g2000yqd.googlegroups.com... On 30 Lis, 14:22, Gabriel 'wilk' <gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: To sie nazywa miec szczescie wieksze niz rorum :-) Chyba nie do końca. Ma się czuja i tyle ;) ja mam tak z łażeniem po Tatrach teraz ;) -- -- -- -- -- -- -- -- -- A to Ty jesteś ten od ładnych zdjęć na pl.rec.foto.cyfrowa? Czekam na więcej :) |
|
Data: 2010-11-30 16:00:10 | |
Autor: to | |
Nie potrzebuje... | |
begin Gabriel 'wilk'
To sie nazywa miec szczescie wieksze niz rorum :-) Nie wydaje mi siÄ, po prostu w rzeczywistoĹci wcale nie ryzykowaĹem, choÄ z zewnÄ trz moĹźe tak to wyglÄ daĹo. Ja jak patrzÄ na skoki narciarskie to teĹź wydaje mi siÄ to "niemoĹźliwe", a ktoĹ kto to umie skoczy prawie z zamkniÄtymi oczami. ;) -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-30 17:50:17 | |
Autor: Przembo | |
Nie potrzebuje... | |
*to* w wiadomoĹci news:4cf4f7db$0$22796$65785112news.neostrada.pl
napisaĹ(a): begin Przembo To ja tak samo, szaleĹcza jazda na utwardzonych trasach i nie tylko, najbardziej lubie jazde po lasach (TrĂłjmiejski Park Krajobrazowy, warmia ze wzglÄdu na fajne jeziorka, kaszuby). A dosyÄ ostro siÄ rozwaliĹem przy jeĹşdzie max 30kmph na ĹcieĹźce rowerowej przez psa, widocznie poczuĹem siÄ za pewnie i straciĹem czujnoĹÄ. Jeden ogarnia, inny nie. WaĹźne, Ĺźeby znaÄ SWOJE umiejÄtnoĹci i zachowywaÄ Na nic to jak zbytnia pewnoĹÄ siebie zadziaĹa i zbierze Ĺźniwo:( Pozdr |
|
Data: 2010-11-30 14:06:20 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Ja jestem ograniczony, bo ty byś wolał coś innego? ... Wczoraj zrobiłem trasę na 270km i nic mi się nie przydarzyło, a widziałem różne dziwne zachowania. Nie wiem jak Ty, ale ja jadąc mam zmysł, że ten gość przede mną jeszcze nie wie co zrobi a ja już o tym wiem. więc nie przesadzaj. Oooo Panie, to już jest poziom profi chyba. |
|
Data: 2010-11-30 08:07:56 | |
Autor: Karolek | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny Przeciez predkosc zabija, nie slyszales? -- Karolek |
|
Data: 2010-11-30 08:40:27 | |
Autor: Albercik | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 30.11.2010 08:07, Karolek pisze:
W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:nie tyle prędkość, co nagłe jej wytracenie. |
|
Data: 2010-11-30 09:21:54 | |
Autor: Karolek | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 08:40, Albercik pisze:
W dniu 30.11.2010 08:07, Karolek pisze: Na TVN mowia, ze predkosc. -- Karolek |
|
Data: 2010-11-30 09:33:51 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Karolek napisał:
Dopisz jeszcze drzewa, slupy, przystanki itp. :-)nie tyle prędkość, co nagłe jej wytracenie.Chyba wystawie ja do rajdu zimowego, bo musi byc cholernie dobra ;) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 09:02:05 | |
Autor: G Nowak | |
Nie potrzebuje... | |
Dopisz jeszcze drzewa, slupy, przystanki itp. :-)Na TVN mowia, ze predkosc.nie tyle prędkość, co nagłe jej wytracenie.Chyba wystawie ja do rajdu zimowego, bo musi byc cholernie dobra ;)Przeciez predkosc zabija, nie slyszales? Ta? Clarkson mowil, ze nie szybko jechac a nagle zatrzymac sie na autostradzie jest dopiero niebezpiecznie ;) -- pozdr g |
|
Data: 2010-11-30 10:47:18 | |
Autor: Eli | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <gglab@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:id2cqj$p0b$1news.onet.pl...
Dopisz jeszcze drzewa, slupy, przystanki itp. :-)Na TVN mowia, ze predkosc.Przeciez predkosc zabija, nie slyszales?nie tyle prędkość, co nagłe jej wytracenie. Ja Was przebijam ze swoją awangardową tezą - to ludzie zabijają. ;] -- pzdr, Eli |
|
Data: 2010-11-30 10:52:50 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Eli napisał:
Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <gglab@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:id2cqj$p0b$1news.onet.pl...A nie globalne ocieplenie? :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-12-01 12:49:15 | |
Autor: Arek (G) | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 10:52, Gabriel 'wilk' pisze:
Użytkownik Eli napisał: Ja słyszałem na tej grupie, że światła:) A. |
|
Data: 2010-12-02 13:59:08 | |
Autor: Filip KK | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-01 12:49, Arek (G) pisze:
Ja słyszałem na tej grupie, że światła:)A ja nie wiedziałem, że na tej grupie można coś usłyszeć. Ja z reguły czytam ;) |
|
Data: 2010-12-02 14:05:52 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Filip KK napisał:
W dniu 2010-12-01 12:49, Arek (G) pisze:To czytaj na glos lub sciagnij sobie syntezator mowy :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-12-02 14:34:56 | |
Autor: Arek (G) | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-02 13:59, Filip KK pisze:
W dniu 2010-12-01 12:49, Arek (G) pisze: Jak czytam tę grupę to zwykle słyszę jakieś głosy;) A. |
|
Data: 2010-12-02 19:28:11 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Nie potrzebuje... | |
Wed, 01 Dec 2010 12:49:15 +0100, w <id5cnr$dl2$3@inews.gazeta.pl>, "Arek (G)"
<aaa@bbb.pl> napisał(-a): >> Ja Was przebijam ze swoją awangardową tezą - to ludzie zabijają. ;] Zaraz po ABS-ie... |
|
Data: 2010-11-30 08:19:08 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik MarcinJM napisał:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny przednio i tylnonapedowke (z mozliwoscia upgrade'u na 4x4) i pojedziemy na lotnisko przyzwyczaic sie do zimy.Hehe, twarda sztuka i mistrzyni kierownicy. Moja zona zanim zaczela jezdzic to po zrobieniu prawka jezdzila ze mna nad malo uczeszczany zalew z uliczkami i ronkdiem oraz duzym poboczem trawiastym (w zimie snieg) i slizgala sie na recznym i uczyla hamowac autem bez ABSu. Teraz nie ma oporow nawet przed jazda w obecnie panujacych warunkach :-) Choc na poczatku tez miala malenkie obawy, jednak pozniej jej sie spodobalo zwlaszcza slizganie sie na recznym po rondku :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 02:29:07 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 08:19, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: Hehe, twarda sztuka i mistrzyni kierownicy. to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po rondzie to musi ręcznym operować tak? wystarczy przecież odpowiednia prędkość w stosunku do promienia skrętu... eh Bez urazy, ale nie wiem co jest gorsze. Kobieta za kierownicą, która boi się jechać czy kobieta, która myśli, że wyjdzie z każdego zakrętu itp. Dla mnie to samo. |
|
Data: 2010-11-30 11:40:33 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik Mateusz napisał:
On 30 Lis, 08:19, Gabriel 'wilk'Nie. wystarczy przecież odpowiednia prędkość w stosunku do promieniaA gdzie napisalem, ze Ona(zona) mysli ze wyjdzie z kazdego zakretu, bo nawet ja tego nie potrafie i tak nie mysle :-) W treningu chodzilo o wyrobienie sobie dobrych odruchow i nie panikowanie przy naglym hamowaniu albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek wlasnego auta. pozdfrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 02:49:55 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 11:40, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote: A gdzie napisalem, ze Ona(zona) mysli ze wyjdzie z kazdego zakretu, bo nawet ja tego nie potrafie i A nie jest tak, że jak babka polubi to będzie chciała to stosować i będzie specjalnie wywoływać poślizg ? ;) polubi = poczuje się pewniej. Moje zdanie jest takie: dobre odruchy to nie wszystko, sam wiesz, że każdy zakręt, droga, nawierzchnia, oblodzenie itp wyglądają inaczej, nie ma na tyle uniwersalnych zasad zachowania się w określonej sytuacji, które pozwoliły by na wyście z każdej opresji. Ja mam jedną prostą zasadę co do zakrętów: Im wolniej wezmę zakręt na starcie (im wyższa prędkość tym mniejszy kąt skrętu), tym szybciej go pokonam. Oczywiście wiesz, bez przesady. Kapelusznikiem nie jestem. |
|
Data: 2010-11-30 03:11:34 | |
Autor: WS | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 11:49, Mateusz <mateusz.chmurzyn...@gmail.com> wrote:
A nie jest tak, że jak babka polubi to będzie chciała to stosować i Ale jestes uparty... ;) Przeciez na plac jedzie sie nie po to, zeby zostac "rajdowcem", nawet nie zeby nabrac odruchow (bo to duzo czasu trzeba), ale przynajmniej przyzwyczaic sie do sytuacji niestandardowych ;) Np. zminimalizowac reakcje typu panika / hamulec w podloge / kierownica do oporu przy byle uslizgu... WS |
|
Data: 2010-11-30 03:30:36 | |
Autor: Mateusz | |
Nie potrzebuje... | |
On 30 Lis, 12:11, WS <LipnyAdresDlaSpame...@chello.pl> wrote:
Ale jestes uparty... ;) W zeszłą zimę jeździłem po różnych placach, w tym roku sobie odpuściłem, bo stwierdziłem, że to bez sensu. Jakbym miał jechać na placyk to tylko dla zabawy ;-) U kobiet te reakcje ciężko stłumić. Widzę to na przykładzie mamy. To tez zależy od charakteru danej osoby. |
|
Data: 2010-11-30 12:26:15 | |
Autor: Ktostam | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 11:40, Gabriel 'wilk' pisze:
.... i nie panikowanie przy naglym hamowaniu albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek Hmmm, w sumie w takiej sytuacji należy się cieszyć że jeszcze się widzi i rozumie co się widzi ;). PZDR |
|
Data: 2010-11-30 12:44:38 | |
Autor: to | |
Nie potrzebuje... | |
begin Gabriel 'wilk'
albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek Czy mĂłgĹbyĹ wyjaĹniÄ to ciekawe zjawisko fizyczne? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-30 13:02:18 | |
Autor: kamil | |
Nie potrzebuje... | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4cf4f1b6$0$22796$65785112news.neostrada.pl... begin Gabriel 'wilk' Alez to bardzo proste! http://lubartow24.pl/f/w/wypadek_drzewo_372a3b_bg.jpg Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-01 12:27:22 | |
Autor: Arek M | |
Nie potrzebuje... | |
albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek Przez boczna szybe? -- PozdrawiAM! WRX/240KM |
|
Data: 2010-11-30 13:52:27 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Nie potrzebuje... | |
UĹźytkownik to napisaĹ:
begin Gabriel 'wilk'Ech jak dziecku, wszystko na tacy trzeba wylozyc :-) ps. To Ty jedzisz Priusem, jesli tak to poczytaj sobie http://www.tvn24.pl/0,1684366,0,1,toyota-znow-naprawia-priusy,wiadomosc.html pozdrawiam -- MĂłwiÄ prawdÄ i umieÄ prawdÄ ĹźyÄ - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-11-30 13:01:09 | |
Autor: to | |
Nie potrzebuje... | |
begin Gabriel 'wilk'
Ech jak dziecku, wszystko na tacy trzeba wylozyc :-)albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek wlasnego A konkretniej co trzeba mi na tacy wyĹoĹźyÄ? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-30 23:51:06 | |
Autor: daxus | |
Nie potrzebuje... | |
On 2010-11-30 14:01, to wrote:
begin Gabriel 'wilk' no wĹaĹnie... to uhhahahahuhauahahha Ĺapisz ? |
|
Data: 2010-11-30 22:54:18 | |
Autor: to | |
Nie potrzebuje... | |
begin daxus
no wĹaĹnie... toEch jak dziecku, wszystko na tacy trzeba wylozyc :-)albo w sytuacji gdy sie zobaczy przez bocznba szybe tylek wlasnego Ĺmieszne niezwykle, Ĺwietny z Ciebie kawalarz. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-11-30 17:30:10 | |
Autor: Massai | |
Nie potrzebuje... | |
Mateusz wrote:
On 30 Lis, 08:19, Gabriel 'wilk' Przy współczesnych samochodach to wcale nie takie oczywiste. Ogromna większość ma taką tendencję do podsterowności, że nie przełamiesz tego nawet dociskając przód hamulcem. Moją kolubryną to co byś nie robił - i tak pójdzie prędzej przodem w krzaki, niż zarzuci dupą. Za duży, za długi, za ciężki. Jedyną opcją jest rozsypanie na zewnętrznej nawierzchni zakrętu piachu. Ew. teraz zimą - śniegu. Wtedy owszem - ucieknie. Choć driftowanie na śniegu to trochę paranoja - zbyt nieprzewidywalna nawierzchnia. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-11-30 21:57:58 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 18:30, Massai pisze:
Przy współczesnych samochodach to wcale nie takie oczywiste. Ogromna Jeżeli chodzi o dociskanie przodu hamulcem, to od kiedy za rozdział siły hamowania odpowiada elektroniczny EBD najczęściej w zakręcie tylne hamulce nie działają. Więc lewą nogą wiele nie zrobisz. Co ciekawe np. w mojej Vectrze jak wyłączę ESP - lewą noga z wyżej wspomnianego powodu niewiele da się zrobić. Natomiast z włączonym ESP z lewej nogi można już bardzo łatwo korzystać. Co do tej podsterowności to też inaczej to zachowanie wygląda jak się przy 80km/h robi ostre zakręty na jakimś placyku, a zupełnie inaczej jak przy 160km/h trzeba zrobić jakąś nagłą i szybką sekwencję. |
|
Data: 2010-11-30 22:46:38 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Nie potrzebuje... | |
On 2010-11-30, Mateusz <mateusz.chmurzynski@gmail.com> wrote:
to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po ....żeby prawie każdym cywilnym samochodem wyjechać przodem prosto w krajobraz. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-30 22:58:26 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 22:46, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-11-30, Mateusz<mateusz.chmurzynski@gmail.com> wrote: Ciekawe tylko skąd potem tyle tych podsterownych, cywilnych samochodów latających wahadłem, obracających się i owijających bokiem wokół drzew i latarni? :) |
|
Data: 2010-11-30 23:24:37 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Nie potrzebuje... | |
On 2010-11-30, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
to biedna kobita teraz myśli, że jak będzie chciała jechać ślizgiem po Dopóki nie pocudujesz ze sprzęgłem czy hamulcami to zdecydowana większość samochodów prostestując przeciw zbytk wysokiej prędkości pojedzie bardziej prosto niż bardziej w bok. Naprawdę muszę rozpisywać przypadki przypadkowego ujęcia gazu czy zacieśniania zakrętu? Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-12-01 00:01:28 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 23:24, Krzysiek Kielczewski pisze:
Ciekawe tylko skąd potem tyle tych podsterownych, cywilnych samochodów Przy niskiej prędkości i na śliskim raczej zawsze tak będzie. Ale im szybciej i im przyczepność lepsza, to już niekoniecznie, i tu już lekko nie taka reakcja kierowcy no i właśnie bęc - drzwiami w drzewo. Ogólnie to im ostrzejszy zakręt tym samochód będzie reagował bardziej podsterownie, ale w szybkich łukach opanowanie tyłu będzie coraz trudniejsze. Naprawdę muszę rozpisywać przypadki przypadkowego ujęcia gazu czy Samochodów nadsterownych "z definicji" to chyba w ogóle nie ma. Jak za mocno skręci się się kierownicę, to wszystko wyleci przodem. Nawet cuda takie jak S2000, MR2 czy nawet gokarty - inaczej w ogóle takim autem by się nie dało jeździć w zakrętach. |
|
Data: 2010-11-30 23:44:33 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Nie potrzebuje... | |
On Wed, 01 Dec 2010 00:01:28 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote: Samochodów nadsterownych "z definicji" to chyba w ogóle nie ma. Nie? A stare 911, Skody czy Małkersy (oczywiście pod warunkiem, że przyjął zakręt). r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-12-01 01:13:02 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-01 00:44, Robert Rędziak pisze:
On Wed, 01 Dec 2010 00:01:28 +0100, Tomasz Pyra Ano tak - 100S kolegi faktycznie zachowuje się dziwnie. Ale Malan na łuku chyba już tak tyłem nie wyjeżdża - jak widzę to wszyscy but w podłodze na zakręcie i jednak jakoś daje rade. Tak czy siak to starocie i IMO wyczerpują kryterium że się tym nie da jeździć :) |
|
Data: 2010-12-01 08:29:26 | |
Autor: Massai | |
Nie potrzebuje... | |
Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2010-12-01 00:44, Robert Rędziak pisze: Skodzianą to kumpel wywinął śrubę w powietrzu, jak wpadł na dzika... Podbiło mu prawy przód, i wylądowali na dachu. Szczęście w nieszczęściu że daleka trasa, i pasażer zmęczony leżał i spał, prawie 2 metry wzrostu - jak nic by mu wbiło głowę do klatki piersiowe. Ale Malan na łuku chyba już tak tyłem nie wyjeżdża - jak widzę to Jeszcze na kursie na prawko udało mi się niechcący malaczem zrobić bączka na skręcie. Zima, ślisko, 10 km/h, gaz na skręcie i ooooo, kurde, co się dzieje ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-12-01 06:17:49 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-01 00:44, Robert Rędziak pisze:
On Wed, 01 Dec 2010 00:01:28 +0100, Tomasz Pyra Akurat stara 911 byla bardzo podsterowna ze wzgledu na silnik wysuniety _za_ tylna os i odciazajacy przod. Poradzono sobie tak, ze pod przedni zderzak byly zakladane 28 kg obciazenia czesciowo to niwelujace. A po zaladowaniu bagaznika dodatkowymi 20-30kg stawaly sie prawie neutralne. :) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-12-01 06:08:37 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 22:58, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2010-11-30 22:46, Krzysiek Kielczewski pisze: Ze strachu. Wiekszosc probuje hamowac, za wszelka cene zmniejszyc predkosc. Kola skrecone, nagla przyczepnosc przodu i jej utrata tylu i pozamiatane. Zreszta wystarczy na sliskim ujac gwaltownie gaz. Skutek ten sam. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-12-01 09:32:43 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Nie potrzebuje... | |
On 2010-12-01, MarcinJM <marcin@inetia.pl> wrote:
Ze strachu. Wydaje mi się, że dla kierowcy który nigdy nie ćwiczył wychodzenia z poślizgu to jednak jest najbezpieczniejsze rozwiązanie. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-12-01 09:48:12 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-01 09:32, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-12-01, MarcinJM<marcin@inetia.pl> wrote: Dla kogos kto nigdy nie cwiczyl wychodzenia z poslizgu to wszystko jedno co zrobi. I tak to bedzie najgorsze rozwiazanie. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-12-01 09:53:52 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-01 09:48, MarcinJM pisze:
W dniu 2010-12-01 09:32, Krzysiek Kielczewski pisze: Zapomnialem dodac dlaczego: bo ktos nieobyty zadziala instynktownie. A prawidlowym dzialaniem jest: wbrew instynktowi. A to mozna tylko i wylacznie wycwiczyc. Z tym sie nikt nie rodzi. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-12-03 01:11:43 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nie potrzebuje... | |
Dnia Wed, 01 Dec 2010 09:53:52 +0100, MarcinJM napisał(a):
Zapomnialem dodac dlaczego: Alternatywnie - mieć napęd na tył. I instynkt pomaga. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-12-03 11:08:47 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-03 01:11, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Wed, 01 Dec 2010 09:53:52 +0100, MarcinJM napisał(a): Jak w panice zaczeniesz hamowac to nie ma znaczenia czy to RWD czy FWD. Oba z rowna gracja powedruja w pejzaz. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-12-03 20:40:51 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nie potrzebuje... | |
Dnia Fri, 03 Dec 2010 11:08:47 +0100, MarcinJM napisał(a):
Alternatywnie - mieć napęd na tył. I instynkt pomaga. Pierwszą reakcją jest puszczenie gazu. W RWD to pomaga. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-12-04 21:37:05 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Nie potrzebuje... | |
On 2010-12-03, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
Alternatywnie - mieć napęd na tył. I instynkt pomaga. Przy wysokich obrotach również? Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-12-05 01:54:44 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Nie potrzebuje... | |
Dnia Sat, 04 Dec 2010 21:37:05 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
Również. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-12-01 10:28:29 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-12-01 09:48, MarcinJM pisze:
W dniu 2010-12-01 09:32, Krzysiek Kielczewski pisze: Hamowanie ma w takim wypadku jedną istotną zaletę - zawsze powoduje utratę prędkości i cokolwiek się później stanie, to będzie przy niższej prędkości. |
|
Data: 2010-12-01 12:13:25 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Nie potrzebuje... | |
On 2010-12-01, MarcinJM <marcin@inetia.pl> wrote:
Ze strachu. Bez przesady, zawsze zmniejszenie prędkości zmniejszy skutki wypadku. A lepiej się wytraca prędkość po wbiciu hamulca w podłogę niż nie robiąc nic :) Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-11-30 09:07:08 | |
Autor: szerszen | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:id27nk$afn$1@news.onet.pl... Kajty, Holowczyce potrzebuja, ale nie moja zona. ale latwo ja z tego wyleczysz, schowaj kluczyki i dokumenty, a ja sie po nie zglosi, to powiedz, przeciez nie potrzebujesz |
|
Data: 2010-11-30 10:33:11 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:id2bbb$phl$1news.task.gda.pl...
A wiesz co ona mu potem schowa i powie że nie potrzebuje... :) |
|
Data: 2010-11-30 10:35:30 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 10:33, Agent pisze:
Pilota od tv? Nie, tylko nie to ;) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-11-30 10:40:56 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:id2gh2$46k$1news.onet.pl... W dniu 2010-11-30 10:33, Agent pisze: Napewno znajdzie coś bez czego ciężko żyć każdemu mężczyźnie. |
|
Data: 2010-11-30 10:18:55 | |
Autor: Myjk | |
Nie potrzebuje... | |
2010-11-30 10:40:56 Agent
> > A wiesz co ona mu potem schowa i powie że nie potrzebuje... :) Ręki przecież mu nie utnie... -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2010-11-30 11:26:13 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:id2j2f$dt1$1news.onet.pl... 2010-11-30 10:40:56 AgentNo tak, jak to mówią jeden lubi rybki a drugi akwarium. |
|
Data: 2010-11-30 10:37:34 | |
Autor: Myjk | |
Nie potrzebuje... | |
2010-11-30 11:26:13 Agent
>>> > A wiesz co ona mu potem schowa i powie że nie potrzebuje... :) Ojtam, ojtam. Dla zdrowotności przecież. ;) -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2010-11-30 11:34:22 | |
Autor: szerszen | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:id2gr5$66f$1@news.onet.pl... Napewno znajdzie coś bez czego ciężko żyć każdemu mężczyźnie. cokolwiek nie znajdzie, ona nie bedzie miala monopolu na to :P |
|
Data: 2010-11-30 10:04:42 | |
Autor: Myjk | |
Nie potrzebuje... | |
2010-11-30 08:05:23 MarcinJM
Nie. Moja Pani nie potrzebuje. Mam to samo, zwykła rzecz. Smutne to trochę, ale żadne argumenty nie działają. :P -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2010-11-30 10:42:35 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:id27nk$afn$1news.onet.pl... To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny przednio i tylnonapedowke (z mozliwoscia upgrade'u na 4x4) i pojedziemy na lotnisko przyzwyczaic sie do zimy.Tylko uważaj z tym lotniskiem bo ja już raz dachowałem podczas takich treningów ale lotnisko było aeroklubu i było trawiaste :) |
|
Data: 2010-11-30 10:49:37 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 10:42, Agent pisze:
Wole zrobic rolke w warunkach laboratoryjnych niz na drodze. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-11-30 11:09:01 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:id2hbh$7ji$1news.onet.pl... W dniu 2010-11-30 10:42, Agent pisze:No niby tak ale na drodze nie było jeszcze sytuacji kiedy potrzebowałem jechac tyłem i obrócić sie na przód z poślizgiem bez zatrzymywania (tak jak w filmie). Od tego akurat nie dachowałem ale wiesz jak jest jak już się zacznie to pomysły przychodzą coraz lepsze - Cooo, ja tego nie zrobię? No to patrz! :) |
|
Data: 2010-11-30 11:36:16 | |
Autor: szerszen | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:id2ifr$bua$1@news.onet.pl... No niby tak ale na drodze nie było jeszcze sytuacji kiedy potrzebowałem jechac tyłem i obrócić sie na przód z poślizgiem bez zatrzymywania a mi sie raz zdarzylo, co prawda troche niechcacy, ale lotniskowo-parkingowe treningi sie przydaly |
|
Data: 2010-11-30 11:39:14 | |
Autor: Big Jack | |
Nie potrzebuje... | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/id27nk$afn$1@news.onet.pl *MarcinJM* napisał(-a): Ja potrzebuje, wielu z was potrzebuje, ba, Sobieslaw Zasada, Kuchary, I Andrzej Dąbrowski. Wczoraj w "Czterech porach roku" mówił. -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- |
|
Data: 2010-11-30 14:38:25 | |
Autor: SET | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:id27nk$afn$1news.onet.pl... To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny Byłem wczoraj żonki Matizkiem się pobawić:) Fajny kurdupel jest do bączków. |
|
Data: 2010-11-30 14:46:41 | |
Autor: MarcinJM | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 14:38, SET pisze:
Użytkownik "MarcinJM"<marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości Przypomnial mi sie sobotni rajd, gdzie trzeba bylo robic nawrotki 180o. Tyle, ze recznego nie mialem. :) Lewa noga rulez ;) -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2010-11-30 16:56:29 | |
Autor: Nikiel ;) | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny Z babÄ nie tak trzeba postÄpowaÄ. NaleĹźy postawiÄ jÄ przed faktem dokonanym. Plan dziaĹania: 1. UmĂłwiÄ siÄ z kumplem aby zaciÄ gnÄ Ĺ swojÄ 'niewiastÄ' na lotnisko (jak oporna to moĹźe byÄ wg. tego planu) 2. PowiedzieÄ lubej, Ĺźe jedziemy do sklepu. 3. Po drodze: "Musze cos kumplowi podrzucic" ->bo trasa nie na sklep 4. Na lotnisku jak baba babÄ zobaczy to raĹşniej siÄ poczuje i teĹź bÄdzie chciaĹa sprĂłbowaÄ Pozdrawiam {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k] Nikiel ;-) -- # od niklu # # gg - 4939629 # # WyobraĹşnia jest waĹźniejsza od wiedzy # # (A. Einstein) # |
|
Data: 2010-11-30 21:49:33 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny Bo dobry kierowca nie wpada w poślizgi więc oczywistym jest że nie ma potrzeby żeby coś takiego ćwiczyć :) |
|
Data: 2010-12-01 01:29:59 | |
Autor: scob | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmieny Moja też nie potrzebowała - i nie było siły jej przekonać, aż firma zabrała ją z resztą załogi na "kurs bezpiecznej jazdy" - którego to większość odbywała się z użyciem trolei (trolejów??) i maty poślizgowej. Widać instruktor przystojniejszy ode mnie był (no jak inaczej wytłumaczę, że przekonał babę do poślizgu?), bo po powrocie powiedziała: "teraz wiem, czemu mi quattro kupiłeś" - teraz jakoś nie ma oporów przed wspólnym wyjazdem gdzieś "na plac" i zaczyna rozumieć oczywistą oczywistość, że to zupełnie normalne, że siły tarcia działają na kółka tak samo wzdłuż, jak i w poprzek :) -- Scobowski |
|
Data: 2010-12-01 07:25:17 | |
Autor: Agent | |
Nie potrzebuje... | |
Użytkownik "scob" <997scob@tlen997.pl> napisał w wiadomości news:id458g$e64$1mx1.internetia.pl... W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze: Nie koniecznie przystojniejszy ale tak to często jest że jak mąż coś mówi ( a zwłaszcza na temat dzieci) to nie ma racji ale jak przeczyta to samo w gazecie w dziale "wiem wszystko" to zaraz zrobi tak jak się wcześniej mówiło. |
|
Data: 2010-12-01 02:16:01 | |
Autor: BartekK | |
Nie potrzebuje... | |
W dniu 2010-11-30 08:05, MarcinJM pisze:
To wlasnie uslyszalem od zony na moja niesmiala sugestie, ze wezmienyA jak by ona tobie powiedziaĹa "wyĹlÄ ciÄ na weekendowy kurs kuchni wĹoskiej, co byĹ siÄ podszkoliĹ w gotowaniu" (przykĹad!) to teĹź byĹ powiedziaĹ "nie potrzebujÄ, zjemy na mieĹcie, a poza tym ty dobrze gotujesz to ja nie muszÄ". Trzeba po prostu przyjÄ Ä do wiadomoĹci Ĺźe niektĂłrzy (nie tylko kobiety) traktujÄ jazdÄ autem jako zĹo konieczne, ktĂłre siÄ wykonuje podobnie jak lewatywÄ, beznamiÄtnie i byle zapomnieÄ, i wcale doskonaliÄ tego nie trzeba, waĹźne Ĺźe siÄ da dojechaÄ z A do B, a jak siÄ nie da - to poprosiÄ kogoĹ by jechaĹ (albo od razu - poprosiÄ kogoĹ innego by prowadziĹ, jeĹli tylko siÄ da). Niestety takie jednostki majÄ czasem negatywny wpĹyw na nerwy innych uczestnikĂłw ruchu, ale co zrobiÄ... -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |