Data: 2018-04-10 10:50:35 | |
Autor: boukun | |
Nie robila z siebie meczennicy na kazdym kroku | |
Dziennikarka powiedziała że, wyznała swojemu małemu synkowi prawdę o śmierci ojca. Nie chciała kłamać.
- To straszne uczucie. Trzeba przez zaciśnięte gardło wytłumaczyć dziecku, że tata poleciał samolotem, że zdarzył się wypadek i tata zginął. Niedługo potem lecieliśmy samolotem. Igor swoim nieporadnym wtedy językiem zapytał, czy tata jest w niebie i czy po drodze go spotkamy. (...) Po katastrofie spotykałam się z matkami, które z różnych przyczyn zostały same ze swoimi dziećmi. Wiele z nich pyta o to samo: czy też tak było, że syn potrafił patrzeć w jeden punkt, uśmiechać się do niego i coś do niego mówić? Miałyśmy wszystkie bardzo podobne doświadczenia ze swoimi dziećmi. Igor robił podobnie. https://gwiazdy.wp.pl/racewicz-wspomina-pawla-janeczkazdarzalo-nam-sie-obydwojgu-lekcewazyc-zagrozenia-6239609399027329a t. 1h temu Kiedy bylem dzieckiem mieszkalem w bloku, w ktorym mieszkaly rowniez rodziny wojskowych ( piloci smiglowcow ). Kolegowalem sie z chlopakiem, ktorego ojciec byl pilotem. Kolega mial jeszcze dwojke rodzenstwa - bardzo szczesliwa rodzina. Jego matka, wspaniala kobieta, pracujaca, a jednoczesnie niesamowicie dbajaca o dom. Ktoregos dnia jego ojciec nie wrocil z pracy. Smiglowiec, ktory pilotowal rozbil sie, zgineli wszyscy na pokladzie. Byla to dla mojego kolegi i jego rodziny okropna tragedia... Po latach wspominam matke mojego kolegi... a dlaczego ? Bo nie biegala po telewizjach, nie rozrywala szat, nie robila operacji plastycznych i nie wstrzykiwala botoksu. Nie robila z siebie meczennicy na kazdym kroku. Zapewne dostala jakas rente na dzieci. Domyslam sie jednak, ze w porownaniu z pania Racewicz, to byly grosze. Mimo to wyksztalcila swoje dzieci. Do teraz, gdy wracam do swojego rodzinnego miasteczka spotykam ja, gdy spaceruje sama ( nigdy nie wyszla ponownie za maz ). Mam dla niej WIELKI SZACUNEK ! |
|
Data: 2018-04-10 17:07:58 | |
Autor: Stokrotka | |
Nie robila z siebie meczennicy na kazdym kroku | |
...Mam dla niej WIELKI SZACUNEK ! Nie wiem, czy ona ma jakikolwiek zysk, z tego twojego szacunku. -- (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl ) |
|