Powołując się na autorytet Leszka Millera który przeczytał ustawę PISu o 12 zł za godzinę chciałbym zrozumieć dlaczego PIS nie mówi prosto o co chodzi. Ta ustawa dotyczy umów zlecenie. Te 12 zł ma wyrównać zarobki osób na tych umowach śmieciowych do poziomu płacy minimalnej obowiązującej na umowie o pracę.
Nie jest to jakaś wielka rewolucja wymagająca zmian wielu staw i zrujnowania budżetu jak krytykuje to PO.
Dlaczego PIS nie potrafi prosto wyłuszczyć założeń tej ustawy tak aby PO została bez argumentów. Nie potrafią, nie chcą, kiepscy fachowcy od wizerunku? :-)

z

użytkownik z napisał:

Powołując się na autorytet Leszka Millera który przeczytał ustawę PISu o 12 zł za godzinę chciałbym zrozumieć dlaczego PIS nie mówi prosto o co chodzi.

Wczorajszy topik obwieścił jak PL przegoniła grecję w PKB.
Tylko porównując minimalną PL i grecka, juz tak fajno
nie jest.

z <z@z.pl> pisze:

Powołując się na autorytet Leszka Millera który przeczytał ustawę PISu
o 12 zł za godzinę chciałbym zrozumieć dlaczego PIS nie mówi prosto o
co chodzi. Ta ustawa dotyczy umów zlecenie. Te 12 zł ma wyrównać
zarobki osób na tych umowach śmieciowych do poziomu płacy minimalnej
obowiązującej na umowie o pracę.
Nie jest to jakaś wielka rewolucja wymagająca zmian wielu staw i
zrujnowania budĹźetu jak krytykuje to PO.
Dlaczego PIS nie potrafi prosto wyłuszczyć założeń tej ustawy tak aby
PO została bez argumentów. Nie potrafią, nie chcą, kiepscy fachowcy od
wizerunku? :-)

z

Bo może chodzić o to że ustawa w wersji uchwalonej po poprawkach ma być
"nieco" inna od tej przed poprawkami Sejmu i Senatu?

--
A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel.
Kto bawi się z kotem, nie moĹźe bać się pazurĂłw.  (Przysłowie egipskie)

Użytkownik z z@z.pl ...

Nie jest to jakaś wielka rewolucja wymagająca zmian wielu staw i zrujnowania budżetu jak krytykuje to PO.

A PO tak mówi?
Bo ja tylko słyszałem, ze ta ustawa wymaga konsultacji spolecznych na co potrzeba circa 30 dni i ze po prostu nie da się zdazyc.

W dniu 2015-10-07 o 18:00, Budzik pisze:

A PO tak mówi?
Bo ja tylko słyszałem, ze ta ustawa wymaga konsultacji spolecznych na co
potrzeba circa 30 dni i ze po prostu nie da się zdazyc.

Nie słuchasz posłów PO? :-)
Tłumaczenie jest takie że tak na szybko się nie da bo ich 12 zł jest częścią większej całości która po konsultacjach i sprawdzeniu czy _budżet pozwoli_ zostanie wprowadzona za kilka lat.
Więc...

z

użytkownik z napisał:

Tłumaczenie jest takie że tak na szybko się nie da bo ich 12 zł jest częścią większej całości która po konsultacjach i sprawdzeniu czy _budżet pozwoli_ zostanie wprowadzona za kilka lat.
Więc...

z

Za kilka lat jak inflacja zeżre podwyżki, wprowadzą
tak czy siak. Pewnie kiedyś min. stawka godzinowa
wyniesie 100zł, co z tego.

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32357/infografika.jpeg

Użytkownik z z@z.pl ...

A PO tak mówi?
Bo ja tylko słyszałem, ze ta ustawa wymaga konsultacji spolecznych na co
potrzeba circa 30 dni i ze po prostu nie da się zdazyc.

Nie słuchasz posłów PO? :-)
Tłumaczenie jest takie że tak na szybko się nie da bo ich 12 zł jest częścią większej całości która po konsultacjach i sprawdzeniu czy _budżet pozwoli_ zostanie wprowadzona za kilka lat.
Więc...

Akurat słyszałem tylko tłumaczenie dlaczego nie da się jeszcze w tej kadencji.

Natomiast przyznaje ze smieszy mnie tłumaczenie o sprawdzaniu czy sie da 12, ze firmy padna etc.
Skoro firma zatrudnia zamiast na umowe o prace na umowe zlecenie, czesto interwencyjnie, w jakims wybranym zakresie godzin etc czyli potrzebuje bardziej mobilnego pracownika niz na etat a mimo to chce mu płacic ponizej 12 zł na godzine to niech upada - po co komu takie firmy...

W dniu 2015-10-07 o 23:00, Budzik pisze:

Natomiast przyznaje ze smieszy mnie tłumaczenie o sprawdzaniu czy sie da
12, ze firmy padna etc.
Skoro firma zatrudnia zamiast na umowe o prace na umowe zlecenie, czesto
interwencyjnie, w jakims wybranym zakresie godzin etc czyli potrzebuje
bardziej mobilnego pracownika niz na etat a mimo to chce mu płacic ponizej
12 zł na godzine to niech upada - po co komu takie firmy...

Pacz pan jak to się świat zmienia.
Jeszcze kila miesięcy temu śmieciowa umowa była przez media wychwalana jako zbawienie dla gospodarki narodowej a wszyscy co marudzili wyzywani od oszołomstwa i nienowoczesnego zaprzaństwa.

z

Użytkownik z z@z.pl ...

Natomiast przyznaje ze smieszy mnie tłumaczenie o sprawdzaniu czy sie
da 12, ze firmy padna etc.
Skoro firma zatrudnia zamiast na umowe o prace na umowe zlecenie,
czesto interwencyjnie, w jakims wybranym zakresie godzin etc czyli
potrzebuje bardziej mobilnego pracownika niz na etat a mimo to chce
mu płacic ponizej 12 zł na godzine to niech upada - po co komu takie
firmy...

Pacz pan jak to się świat zmienia.
Jeszcze kila miesięcy temu śmieciowa umowa była przez media wychwalana
jako zbawienie dla gospodarki narodowej a wszyscy co marudzili
wyzywani od oszołomstwa i nienowoczesnego zaprzaństwa.

Po prostu nie rozumiesz gdzie TAK NAPRAWDE lezy problem...

z pisze na pl.soc.polityka w dniu środa, 7 października 2015 18:05:

W dniu 2015-10-07 o 18:00, Budzik pisze:

A PO tak mĂłwi?
Bo ja tylko słyszałem, ze ta ustawa wymaga konsultacji spolecznych na co
potrzeba circa 30 dni i ze po prostu nie da się zdazyc.

Nie słuchasz posłów PO? :-)
Tłumaczenie jest takie że tak na szybko się nie da bo ich 12 zł jest
częścią większej całości która po konsultacjach i sprawdzeniu czy
_budĹźet pozwoli_ zostanie wprowadzona za kilka lat.
Więc...

z

Zaraz zaraz. Co ma budżet państwa do płac w prywatnych firmach? Budżet się właśnie bierze z nich. Z podatków od wynagrodzeń, różnych vatów, ceł i akcyz. Płaca w prywatnej firmie jest sprawą firmy, nie budżetu państwa. Chyba że państwo jest głównym pracodawcą od śmieciówek, umów zleceń i innych form "optymalizacji" płac.

W dniu 2015-10-08 o 15:34, Marek Czaplicki pisze:

Zaraz zaraz. Co ma budżet państwa do płac w prywatnych firmach? Budżet się
właśnie bierze z nich. Z podatków od wynagrodzeń, różnych vatów, ceł i
akcyz. Płaca w prywatnej firmie jest sprawą firmy, nie budżetu państwa. Chyba
że państwo jest głównym pracodawcą od śmieciówek, umów zleceń i innych form
"optymalizacji" płac.

Bo to pewnie taka wymówka PO żeby nic nie robić. Jak zwykle :-)
Firmy upadną bo będą musiały podnieść pensje i nie będzie podatków w budżecie. Takie pier... tym bardziej debilne że chodzi o umowy zlecenie i to też nie wszystkie.

z