Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nie są to narody historyczne

Nie są to narody historyczne

Data: 2014-12-07 14:31:37
Autor: abc
Nie są to narody historyczne
Dlaczego Państwo Polskie wspiera rozmaite nurty, partie i państwa o
charakterze nacjonalistycznym pomiędzy Polską a Rosją, gdy tymczasem
wszystkie one - chyba co do jednego - są polskości niechętne czy wręcz
wrogie? (...)

Odpowiedź na to pytanie jest stosunkowo prosta: te narody, a często wręcz
masy ludzkie, pozbawione własnej samoidentyfikacji (całe połacie Białorusi i
Ukrainy) nie posiadają pozytywnego wyznacznika własnej tożsamości.

Nie są to narody historyczne, mogące odwołać się do rzeczywistej narodowej
symboliki, mitologii, literatury.

Często nie mają jakiejkolwiek państwowej tradycji. Ktoś słyszał o państwie
białoruskim lub ukraińskim sprzed XX wieku?

Czy ktoś słyszał o wybitnym litewskim, białoruskim czy ukraińskim pisarzu
sprzed XX wieku? Czy ktoś widział książkę napisaną w języku literackim
litewskim, białoruskim czy ukraińskim sprzed XX stulecia?

W tej sytuacji miejscowe elity polityczne, szukając narodowej tożsamości,
muszą posłużyć się mistyfikacjami, półprawdami, wykreowanymi legendami,
czyli manipulacjami politycznymi znakomicie opisanymi w literaturze na temat
historii nacjonalizmu, z której wynika, że nacjonalizm to produkt sztuczny,
wykreowany przez grupkę intelektualistów.

W przypadku naszych wschodnich sąsiadów ta kreacja jest o tyle utrudniona,
że tutaj dosłownie nie ma z czego tworzyć "narodowej" historii.

Elity tych rejonów od setek lat mówiły i pisały po polsku, ewentualnie (w
XIX wieku) po francusku lub po rosyjsku, języki autochtoniczne traktując
jako gwarę ludową, której wykształconemu człowiekowi nie przystoi się
posługiwać.

Więcej http://www.konserwatyzm.pl/artykul/12677/wschodni-nacjonalizm

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Nie są to narody historyczne

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona