Data: 2010-05-30 15:00:24 | |
Autor: precz z gnomem | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Nawet jeśli Jarosław Kaczyński chce pokoju, piątkowa debata w Senacie nad sprawozdaniem KRRiT pokazała stary, dobrze znany PiS: pełen obłudy, cyniczny, agresywny i oskarżycielski.
Pełen obłudy (bo nadal wypiera się skoku na media), cyniczny (bo twierdzi, że to Platforma chce zakneblować ostatnie wolne media, czytaj: te należące do PiS-u), agresywny (senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk mówiła, że PO za to wyląduje na śmietniku historii), oskarżycielski (senator Wojciech Skurkiewicz grzmiał, że PO chce zawłaszczyć aparat państwowy, czego dowodem ma być kandydatura lewicowego Marka Belki na szefa NBP). Senatorowie PiS broniąc KRRiT (a de facto swego stanu posiadania w mediach publicznych, a mają niemało, bo mniej więcej po połowie podzielili się antenami z lewicą) pokazali jak bardzo są zachłanni na władzę, niezdolni do przyznania się do błędów i gardzą kompromisem. To był język wojny, tak dobrze znany sprzed 10 kwietnia. Całkowicie odmnienny niż ten, którym teraz wyborców próbuje uwodzić prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prezes tak pięknie opowiadał po raz kolejny o odmienionej partii w sobotę w Zakopanem: że już czas zakończyć wojnę polsko-polską, że potrzebny jest wzajemny szacunek, kompromis. Który PiS jest prawdziwy? Ten senacki, nie wyreżyserowany przez sztabowców, czy ten deklarowany przez Kaczyńskiego na wyborczym wiecu? Ten, który wykorzystuje media publiczne do dzielenia Polaków na patriotów i niepatriotów czy ten, który mówi, że z politycznej nienawiści nie wyszło nic dobrego i dlatego czas skończyć wojnę? W Senacie to było samo życie. Na wiecu wyborczym - same deklaracje. Na dodatek już przez życie zweryfikowane. Negatywnie. Po zakopiańskim wystąpieniu Kaczyńskiego jego sympatycy kolportowali widokówki z Donaldem Tuskiem, którego ściska Władimir Putin w mundurze czerwonoarmisty. Do tego napis: "Na zawsze razem". Widać wyborcy PiS-u lubią być na wojnie. Nawet jeśli Jarosław Kaczyński chciałby pokoju. Pełen obłudy (bo nadal wypiera się skoku na media), cyniczny (bo twierdzi, że to Platforma chce zakneblować ostatnie wolne media, czytaj: te należące do PiS-u), agresywny (senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk mówiła, że PO za to wyląduje na śmietniku historii), oskarżycielski (senator Wojciech Skurkiewicz grzmiał, że PO chce zawłaszczyć aparat państwowy, czego dowodem ma być kandydatura lewicowego Marka Belki na szefa NBP). Senatorowie PiS broniąc KRRiT (a de facto swego stanu posiadania w mediach publicznych, a mają niemało, bo mniej więcej po połowie podzielili się antenami z lewicą) pokazali jak bardzo są zachłanni na władzę, niezdolni do przyznania się do błędów i gardzą kompromisem. To był język wojny, tak dobrze znany sprzed 10 kwietnia. Całkowicie odmnienny niż ten, którym teraz wyborców próbuje uwodzić prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prezes tak pięknie opowiadał po raz kolejny o odmienionej partii w sobotę w Zakopanem: że już czas zakończyć wojnę polsko-polską, że potrzebny jest wzajemny szacunek, kompromis. Który PiS jest prawdziwy? Ten senacki, nie wyreżyserowany przez sztabowców, czy ten deklarowany przez Kaczyńskiego na wyborczym wiecu? Ten, który wykorzystuje media publiczne do dzielenia Polaków na patriotów i niepatriotów czy ten, który mówi, że z politycznej nienawiści nie wyszło nic dobrego i dlatego czas skończyć wojnę? W Senacie to było samo życie. Na wiecu wyborczym - same deklaracje. Na dodatek już przez życie zweryfikowane. Negatywnie. Po zakopiańskim wystąpieniu Kaczyńskiego jego sympatycy kolportowali widokówki z Donaldem Tuskiem, którego ściska Władimir Putin w mundurze czerwonoarmisty. Do tego napis: "Na zawsze razem". Widać wyborcy PiS-u lubią być na wojnie. Nawet jeśli Jarosław Kaczyński chciałby pokoju. Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. Po prostu są sobą. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,7952516,PiS_nadal_na_wojnie.html#ixzz0pPvUfVia Przemysław Warzywny -- "Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych. Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły". |
|
Data: 2010-05-30 15:52:17 | |
Autor: u2 | |
Nie sĹuchajÄ go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Data: 2010-05-30 16:53:40 | |
Autor: Adam | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Zaraz, zaraz...
A kto kiedyś coś wspominał o dorzynaniu watachy, kto szedł na wojnę? AC |
|
Data: 2010-05-30 18:01:01 | |
Autor: cirrus | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Użytkownik "Adam" <bluesman1952@poczta.fm> napisał w wiadomości news:4c027bf7$0$17098$65785112news.neostrada.pl...
Zaraz, zaraz... Zaraz, zaraz przecież wg kociarza przeszłość się nie liczy, a ty znowu z wojną polsko- polską, nie wstyd ci nie słuchać prezia? -- stevep |
|
Data: 2010-05-30 21:37:08 | |
Autor: Adam | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:htu245$hpg$1news.vectranet.pl... Użytkownik "Adam" <bluesman1952@poczta.fm> napisał w wiadomości news:4c027bf7$0$17098$65785112news.neostrada.pl...Nie wstyd - dobrze gada. AC |
|
Data: 2010-05-31 09:21:28 | |
Autor: cirrus | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Użytkownik "Adam" <bluesman1952@poczta.fm> napisał w wiadomości news:4c02be67$0$2590$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:htu245$hpg$1news.vectranet.pl... Acha, to w ramach słuchania Prezia to przypomnienie o dożynaniu watahy i całe wysiłki prezia na nic. -- stevep |
|
Data: 2010-05-30 17:15:49 | |
Autor: awe | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Gowno prawda. Polska powinna byc rzadzona przez Patriotow z PiS, nie jakies tam czerwone troki od kaleson
awe |
|
Data: 2010-05-30 19:15:25 | |
Autor: :heŽsk: | |
Nie sĹuchajÂą go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
On Sun, 30 May 2010 15:00:24 +0200, "precz z gnomem" <BroĹmy RP przed
pisem@..pl> wrote: Nawet jeÂśli JarosĹaw KaczyĹski chce pokoju, piÂątkowa debata w Senacie nad sprawozdaniem KRRiT pokazaĹa stary, dobrze znany PiS: peĹen obĹudy, cyniczny, agresywny i oskarĹźycielski. [...] Prezes chce pokoju?! Prezes chce dostac sie pod zyrandol by pod swoje skrzydelka przygarnac roznej masci nieudacznikow z PiS. Razem z nim foteliki zasiedla takie tuzy polityki jak macierewicz czy sniadek. -- HeSk "NieprawdÄ jest, jakoby Internet byĹ ziemiÄ niczyjÄ i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |
|
Data: 2010-05-31 10:06:08 | |
Autor: konserwator | |
Nie słuchają go ani politycy PiS, ani wyborcy. | |
Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:httnha$ham$1inews.gazeta.pl... Po co ty te bzdziny z GWna pastujesz? przeciez nikt tego nie czyta lacznie z toba! -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |