Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Nie stawiaj roweru na balkonie...

Nie stawiaj roweru na balkonie...

Data: 2009-09-02 20:03:47
Autor: Rafał Muszczynko
Nie stawiaj roweru na balkonie...
Zbylut <Zbylut@NoWhere.zzz> napisał(a):

....bo się przeziębi - jak to w starym dowcipie. Zbliża się zima,
pora pomyśleć nad tym, w jaki sposób najlepiej zabezpieczyć rower
na balkonie. Niestety w moim przypadku jeżdżenie zimą odpada. Patrzyłem na różne "pokrowce", ale żaden nie zapina się szczelnie, więc wilgoć i tak do roweru dotrze i zapewne spowoduje rdzę.
Pomysły niedoświadczonego:
- zakupić folię o dużym rozmiarze i szczelnie zapakować rower
- zakupić folię typu "spożywczego" (rozciągliwa) i nią zabezpieczyć
kierownicę i inne podatne na korozję elementy. Co o tym myślicie?

Kupić za kilkanaście zł wieszak, oczyścić rower i powiesić gdzieś w domu. Na
pewno przetrwa tam zimę w o wiele lepszym stanie niż stojąc na balkonie.

--


Data: 2009-09-02 22:36:09
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Nie stawiaj roweru na balkonie...
Rafał Muszczynko bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Zbylut <Zbylut@NoWhere.zzz> napisał(a):

....bo się przeziębi - jak to w starym dowcipie. Zbliża się zima,
pora pomyśleć nad tym, w jaki sposób najlepiej zabezpieczyć rower
na balkonie. Niestety w moim przypadku jeżdżenie zimą odpada. Patrzyłem na różne "pokrowce", ale żaden nie zapina się szczelnie, więc wilgoć i tak do roweru dotrze i zapewne spowoduje rdzę.
Pomysły niedoświadczonego:
- zakupić folię o dużym rozmiarze i szczelnie zapakować rower
- zakupić folię typu "spożywczego" (rozciągliwa) i nią zabezpieczyć
kierownicę i inne podatne na korozję elementy. Co o tym myślicie?

Kupić za kilkanaście zł wieszak, oczyścić rower i powiesić gdzieś w domu. Na
pewno przetrwa tam zimę w o wiele lepszym stanie niż stojąc na balkonie.

Ewentualnie (wyjście droższe) torbę do przewożenia roweru w samolocie, tak
spakowany rower wrzucić za zasłonę czy za łóżko.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-04 00:42:25
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Nie stawiaj roweru na balkonie...
Zbylut bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Marek 'marcus075' Karweta zapodal(a):

Ewentualnie (wyjście droższe) torbę do przewożenia roweru w samolocie, tak
spakowany rower wrzucić za zasłonę czy za łóżko.

w sumie, demontaż roweru to pomysł do przemyślenia - może w takiej postaci
uda mi się go gdzieś zaalokować.

Pewnikiem będzie to dla roweru zdrowsze niż pakowanie go na balkon.
A na wiosnę dodatkowo wszystko ładnie obejrzysz (stwierdzając, że pół
roweru do wymiany się nadaje ;-) ), nasmarujesz i w ogóle.
Jeżeli masz łóżko "na poziomie", tzn.: na nogach, to spokojnie znaczną
część roweru pod nie wciśniesz. Myślę, że w wypadku mostka a-head to nawet
i cały by się udało.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-05 17:48:32
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Nie stawiaj roweru na balkonie...
Zbylut bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Marek 'marcus075' Karweta napisal(a):

Pewnikiem będzie to dla roweru zdrowsze niż pakowanie go na balkon.
A na wiosnę dodatkowo wszystko ładnie obejrzysz (stwierdzając, że pół
roweru do wymiany się nadaje ;-) ), nasmarujesz i w ogóle.
Jeżeli masz łóżko "na poziomie", tzn.: na nogach, to spokojnie znaczną
część roweru pod nie wciśniesz. Myślę, że w wypadku mostka a-head to nawet
i cały by się udało.

no właśnie problem w tym, że mam meble nie pozwalają takie numer (np
łóżko mieści tylko pościel). Jedyna nadzieja w jednej jedynej
bezpółkowej szafie :)

A nie wsadzisz roweru za zasłonę albo za łóżko, na przykład? Rozłóż i
pomyśl, od razu będzie łatwiej... Będziesz łaził z kołami po
domu/mieszkaniu to gdzieś się miejsce na nie znajdzie. ;-))

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-09-07 00:21:47
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Nie stawiaj roweru na balkonie...
Zbylut bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
to musi się udać :))

Póki będziesz miał rower w całości to go nigdzie nie schowasz. Rozłóż go i
dopiero.
Na szafie może?

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Nie stawiaj roweru na balkonie...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona