Data: 2011-07-22 15:36:20 | |
Autor: stevep | |
Nie stoi tam, gdzie ZOMO. | |
# Agresja, epitety i zniewagi są już niestety stałym elementem języka naszej debaty publicznej. Można nad tym ubolewać, gorszyć się i narzekać, ale to nasza rzeczywistość. Świadczy o nas i to raczej mało korzystnie.
W tym tygodniu ogłoszono 2 różne wyroki sądowe. Profesor Magdalena Środa musi przeprosić za nazwanie telewizyjnej "Misji Specjalnej" ubeckim programem, Za to Jarosław Rymkiewicz musi przeprosić za znieważenie Agory. Sprawy bardzo podobne: ktoś kogoś znieważył, ktoś poczuł się urażony i w trosce o ochronę własnego dobrego imienia - wniósł sprawę do sądu. Obie sprawy zakończyły się wyrokami skazującymi. Jaka jest różnica pomiędzy nimi? Wygląda na to, że zasadnicza, przynajmniej sądząc z komentarzy na aprawicowych portalach. Wyrok na Magdalenę Środę daje satysfakcję i umacnia poczucie sprawiedliwości, choć przyszedł trochę za późno, gdyż program został już zdjęty z anteny. Za to wyrok na Rymkiewicza to przemoc sądowa i kneblowanie wolności słowa. Hipokryzja i zakłamanie? Skądże znowu, wystarczy powiedzieć sobie tylko, że Rymkiewicz, w odróżnieniu od Środy, stoi po stronie prawdy i dlatego ma rację. I juz wszystko się układa w logiczną całość, prawda? Henryk Sienkiewicz pisał swoje powieści "ku pokrzepieniu serc". Wywarły one wpływ na wiele pokoleń Polaków. Dziwic tylko może, że środowisko tzw. Jedynych Prawdziwych Polaków i Patriotów wybrało sobie na moralnego przewodnika akurat Kalego z "Pustyni i puszczy". # Ze strony: http://tiny.pl/h5hc8 -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|