Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Nie wiedzą, że nie widzą

Nie wiedzą, że nie widzą

Data: 2015-11-13 12:39:25
Autor: zbrochaty
Nie wiedzą, że nie widzą
"Nie wiedzą, że patrzą, ale nie widzą.."

Tutaj masz odpowiedź, dlaczego nie widzą, albo ty nie widzisz, gdy jesteś za kółkiem:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ibikekrakow/2013/01/czego_mozemy_sie_nauczyc_na_temat_bezpieczenstwa_na_drodze_od_wojskowego_pilota/1

a wersja w langłydżu z obrazkami:

http://www.londoncyclist.co.uk/raf-pilot-teach-cyclists/

Data: 2015-11-13 20:54:36
Autor: Piotr Rogoza
Nie wiedzą, że nie widzą
Dnia Fri, 13 Nov 2015 12:39:25 -0800, zbrochaty napisał(a):

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ibikekrakow/2013/01/
czego_mozemy_sie_nauczyc_na_temat_bezpieczenstwa_na_drodze_od_wojskowego_pilota/1
Bez sensu. I teraz nie mogę po prostu być zły na kierowców bo wiem czego to wina.
"Nie jedź tuż przy krawędzi jezdni! Kierowca skupia wzrok tam, gdzie może napotkać inny samochód – na jej środku, nie przy krawężniku. Znajdź się w takim punkcie, w którym masz większą szansę być zauważonym."
Ciekawe. Druga sprawa że jazda środkiem uniemożliwia wyprzedzanie na gazetę.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-11-16 13:27:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Nie wiedzą, że nie widzą
On Fri, 13 Nov 2015, Piotr Rogoza wrote:

Dnia Fri, 13 Nov 2015 12:39:25 -0800, zbrochaty napisał(a):

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ibikekrakow/2013/01/
czego_mozemy_sie_nauczyc_na_temat_bezpieczenstwa_na_drodze_od_wojskowego_pilota/1
[...]
"Nie jedź tuż przy krawędzi jezdni! Kierowca skupia wzrok tam, gdzie może
napotkać inny samochód ˙˙ na jej środku, nie przy krawężniku. Znajdź się w
takim punkcie, w którym masz większą szansę być zauważonym."
Ciekawe. Druga sprawa że jazda środkiem uniemożliwia wyprzedzanie na
gazetę.

  Dodałbym, że wniosek z artukułu jest "zgodny z prawem".
  Z przepisem, który już jakiś czas obowiązuje i pozwala NA SKRZYŻOWANIU
zajać (rowerem) środek pasa.
  Natomiast co do "jazdy środkiem" poza skrzyżowaniem, to może nie
będę flejma wywoływał ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2015-11-16 06:50:19
Autor: Akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu poniedziałek, 16 listopada 2015 13:28:29 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
  Z przepisem, który już jakiś czas obowiązuje i pozwala NA SKRZYŻOWANIU
zajać (rowerem) środek pasa.

Ciekawi mnie, co za idiota taki przepis wykombinował.
Czyżby uważał wszystkich rowerzystów za wyjątkowych kretynów?
Dlaczego samochody nie mają takiego "mądrego" przepisu?
Wychodzi na to, że ustawodawca uznaje za normalnych wszystkich innych użytkowników dróg, poza rowerzystami.

  Natomiast co do "jazdy środkiem" poza skrzyżowaniem, to może nie
będę flejma wywoływał ;)

Na ogół większość pojazdów jeżdzi środkiem pasa, spora część przy jego lewej krawędzi.
I nikt do tego nie potrzebuje specjalnej ustawy. :)

--
         Akarm

Data: 2015-11-16 07:42:30
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu poniedziałek, 16 listopada 2015 15:50:24 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
W dniu poniedziałek, 16 listopada 2015 13:28:29 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
>   Z przepisem, który już jakiś czas obowiązuje i pozwala NA SKRZYŻOWANIU
> zajać (rowerem) środek pasa.

Ciekawi mnie, co za idiota taki przepis wykombinował.
Czyżby uważał wszystkich rowerzystów za wyjątkowych kretynów?
Dlaczego samochody nie mają takiego "mądrego" przepisu?
Wychodzi na to, że ustawodawca uznaje za normalnych wszystkich innych użytkowników dróg, poza rowerzystami.

>   Natomiast co do "jazdy środkiem" poza skrzyżowaniem, to może nie
> będę flejma wywoływał ;)

Na ogół większość pojazdów jeżdzi środkiem pasa, spora część przy jego lewej krawędzi.
I nikt do tego nie potrzebuje specjalnej ustawy. :)

Twój post pokazuje, że troszkę racji ustawodawca ma.
Hint: Dla rowerów jest specjalny przepis nakazujący trzymanie się możliwie
blisko prawej krawędzi, co z ko,ei jest uzasadnione stosunkowo małą
prędkością roweru. Przepis przytoczony przez Gotfryda jest wyjątkiem
od tamtego.

Data: 2015-11-16 08:29:34
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu poniedziałek, 16 listopada 2015 16:42:32 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

Dla rowerów jest specjalny przepis nakazujący trzymanie się możliwie
blisko prawej krawędzi

Wydawało mi się, że dość dobrze znam PoRD.
Ale jak widać, nie dość dobrze.
Czy mógłbyś wskazać ten przepis?
Albo chociaż podaj wskazówkę, gdzie go znaleźć.

--
       Akarm

Data: 2015-11-17 07:51:37
Autor: bans
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu 2015-11-16 o 17:29, akarm@wp.pl pisze:

Wydawało mi się, że dość dobrze znam PoRD.
Ale jak widać, nie dość dobrze.
Czy mógłbyś wskazać ten przepis?

Szybkie pytanie - masz prawo jazdy? Bo jeśli masz to lepiej nie odpowiadaj...



--
bans

Data: 2015-11-17 02:48:56
Autor: Akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 07:51:38 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-16 o 17:29, Akarm pisze:

Szybkie pytanie - masz prawo jazdy? Bo jeśli masz to lepiej nie odpowiadaj...
Dlaczego będzie lepiej, jeśli nie odpowiem, że mam prawo jazdy?
Trudno, zaryzykuję odpowiedź... Tak! Mam prawo jazdy.
A co więcej - znam dość dobrze (jak teraz się upewniłem) PoRD.

--
       Akarm

Data: 2015-11-17 13:39:27
Autor: bans
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu 2015-11-17 o 11:48, Akarm pisze:

Trudno, zaryzykuję odpowiedź... Tak! Mam prawo jazdy.
A co więcej - znam dość dobrze (jak teraz się upewniłem) PoRD.


Art 16 punkt 4.

Dotyczy wszystkich pojazdów.

Jeśli teraz zamiar pisać, że "nie ma specjalnego przepisu dla rowerów" to przyznam ci oczywiście rację, tyle że udowodnisz że piszesz tylko dlatego żeby móc mieć ostatnie słowo - bo nie ma to żadnego znaczenia dla istoty rozmowy a ty mogłeś to napisać od razu.


--
bans

Data: 2015-11-17 06:39:50
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 13:39:31 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-17 o 11:48, Akarm pisze:

> Trudno, zaryzykuję odpowiedź... Tak! Mam prawo jazdy.
> A co więcej - znam dość dobrze (jak teraz się upewniłem) PoRD..


Art 16 punkt 4.

Dotyczy wszystkich pojazdów.

Jeśli teraz zamiar pisać, że "nie ma specjalnego przepisu dla rowerów" to przyznam ci oczywiście rację, tyle że udowodnisz że piszesz tylko dlatego żeby móc mieć ostatnie słowo - bo nie ma to żadnego znaczenia dla istoty rozmowy a ty mogłeś to napisać od razu.

Wydaje mi się, że ja tak właśnie pisałem od razu.
Może nie dosłownie, ale w tym znaczeniu.
Dlatego niezmiernie mnie zdumiało, że jakiś imbecyl ustawowo przypomina rowerzystom, że mają takie same prawa jak pozostali uczestnicy ruchu..

--
       Akarm

Data: 2015-11-17 06:52:21
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:39:53 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 13:39:31 UTC+1 użytkownik bans napisał:
> W dniu 2015-11-17 o 11:48, Akarm pisze:
> > > Trudno, zaryzykuję odpowiedź... Tak! Mam prawo jazdy.
> > A co więcej - znam dość dobrze (jak teraz się upewniłem) PoRD.
> > > Art 16 punkt 4.
> > Dotyczy wszystkich pojazdów.
> > Jeśli teraz zamiar pisać, że "nie ma specjalnego przepisu dla rowerów" > to przyznam ci oczywiście rację, tyle że udowodnisz że piszesz tylko > dlatego żeby móc mieć ostatnie słowo - bo nie ma to żadnego znaczenia > dla istoty rozmowy a ty mogłeś to napisać od razu.

Wydaje mi się, że ja tak właśnie pisałem od razu.
Może nie dosłownie, ale w tym znaczeniu.
Dlatego niezmiernie mnie zdumiało, że jakiś imbecyl ustawowo przypomina rowerzystom, że mają takie same prawa jak pozostali uczestnicy ruchu.

Przecież nie mają. przeczytaj artykuł 33 i spróbuj się do niego stosować,
nie będąc rowerzystą.

Data: 2015-11-17 07:52:59
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:52:24 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
 
Przecież nie mają. przeczytaj artykuł 33 i spróbuj się do niego stosować,
nie będąc rowerzystą.

A któreż to prawa rowerzystom artykuł 33 odbiera?
Poza prawem do jazdy po jezdni obok drogi dla rowerów, oczywiście.
--
     Akarm

Data: 2015-11-18 02:36:20
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 16:53:02 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:52:24 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
 > Przecież nie mają. przeczytaj artykuł 33 i spróbuj się do niego stosować,
> nie będąc rowerzystą.

A któreż to prawa rowerzystom artykuł 33 odbiera?
Poza prawem do jazdy po jezdni obok drogi dla rowerów, oczywiście.

A musi jakieś prawa odbierać? Skoro jest osobny artykuł opisujący
prawa rowerzystów, to znaczy, że nie są one takie same, jak innych
użytkowników drogi.

Data: 2015-11-17 19:35:10
Autor: Piotr aka dracorp
Nie wiedzą, że nie widzą
Dnia Tue, 17 Nov 2015 07:51:37 +0100, bans napisał(a):

Szybkie pytanie - masz prawo jazdy? Bo jeśli masz to lepiej nie
odpowiadaj...
Byś się zdziwił ile mających PJ nie zna przepisów. Nie mówię że wszystkich ale niektóre uciekają.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2015-11-19 01:25:41
Autor: re
Nie wiedzą, że nie widzą


UĹźytkownik "Piotr aka dracorp"

Szybkie pytanie - masz prawo jazdy? Bo jeśli masz to lepiej nie
odpowiadaj...
Byś się zdziwił ile mających PJ nie zna przepisów. Nie mówię że
wszystkich ale niektóre uciekają.
-- -
Niektóre przybywają. W ogóle nie w tym rzecz by znać przepisy tylko by ich nie naruszać w czym oczywiście ich znajomość może pomóc.

Data: 2015-11-19 08:19:47
Autor: cytawa
Nie wiedzą, że nie widzą
Piotr aka dracorp pisze:

Szybkie pytanie - masz prawo jazdy? Bo jeśli masz to lepiej nie
odpowiadaj...
Byś się zdziwił ile mających PJ nie zna przepisów. Nie mówię że
wszystkich ale niektóre uciekają.


ucieka wiekszosc szczegolowych przepisow. Niektore sie wiele razy zmienialy a przeciez nie ma obowiazku doksztalcania sie. Ale tak naprawde to wiele nie trzeba by jezdzic bezpiecznie. To posrednio swiadczy o tym, ze system nauczania na PJ nie jest dobry. Powinno sie uczyc zachowan, ktore sluza bezpiecznej i plynnej jezdzie.

Powiem np. jeden przypadek, ktory, jak mi kolega powiedzial obowiazuje w Kanadzie, a o ktorym w Polsce nikt nie zdaje sobie sprawy. Skrecajac na drodze w lewo i przepuszczajac nadjezdzajace z naprzeciwka samochody trzeba miec koniecznie kola ustawione prosto. Tak by w razie najechania naszego samochodu od tylu nie zostac wepchnietym na czolowke. Bardzo logiczne i madre.

Albo w Angli ucza, ze stojac w szeregu samochodow trzeba stawac w takiej odleglosci by widziec kola poprzednika. Taka odleglosc podobno sprawia, ze samochody ruszaja prawie jednoczesnie i mozliwie bezpiecznie. Tez logiczne.


Jan Cytawa

Data: 2015-11-19 05:15:38
Autor: rzymo
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu czwartek, 19 listopada 2015 08:19:44 UTC+1 użytkownik cytawa napisał:
Powiem np. jeden przypadek, ktory, jak mi kolega powiedzial obowiazuje w Kanadzie, a o ktorym w Polsce nikt nie zdaje sobie sprawy. Skrecajac na drodze w lewo i przepuszczajac nadjezdzajace z naprzeciwka samochody trzeba miec koniecznie kola ustawione prosto (...)

Jak to w PL nikt nie zdaje sobie sprawy? :) Jakiekolwiek normalne kursy doszkalajace czy kursy tzw. bezpiecznej jazdy i jest to jedna z pierwszych rzeczy, o ktorych mowi instruktor. Jak skrecasz to kola prosto.

Data: 2015-11-17 07:53:12
Autor: bans
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu 2015-11-16 o 16:42, rmikke pisze:

Twój post pokazuje, że troszkę racji ustawodawca ma.
Hint: Dla rowerów jest specjalny przepis nakazujący trzymanie się możliwie
blisko prawej krawędzi,

Ludzie ratunku... jaki znów "specjalny" przepis? Przecież samochodów dotyczy to samo.

Art. 16 punkt 4...

To jest przepis dotyczący _pojazdów_.

Inna sprawa, że już instruktor na kursie ponad 20 lat temu mówił mi "tego aż tak nie pilnuj, bo blisko krawędzi jezdni zbiera się cały syf, szkło, gwoździe itp. a do tego chodzą ludzie" ;)


--
bans

Data: 2015-11-17 03:03:16
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 07:53:12 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-16 o 16:42, rmikke pisze:

> Dla rowerów jest specjalny przepis nakazujący trzymanie się możliwie
> blisko prawej krawędzi,

Ludzie ratunku... jaki znów "specjalny" przepis? Przecież samochodów dotyczy to samo.

Art. 16 punkt 4...

To jest przepis dotyczący _pojazdów_.

To chyba znają wszyscy, co nie zmienia faktu, że jeżdżą głównie środkiem pasa i przy lewej jego krawędzi. Ja dość często podczas wyprzedzania muszę zjeżdżać z lewej do prawej krawędzi pasa - czyli lawirować między jadącymi samochodami.
Dotąd nie zetknąłem się z informacją o ukaraniu jakiegokolwiek kierowcy za jazdę przy lewej krawędzi pasa.
A z ciekawostek: w Warszawie na moście Poniatowskiego, dla rowerzysty jadącego z Pragi, "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" jest przy lewej krawędzi lewego pasa, obok torow tramwajowych. ;)
--
        Akarm

Data: 2015-11-17 03:12:46
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:03:19 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:

A z ciekawostek: w Warszawie na moście Poniatowskiego, dla rowerzysty jadącego z Pragi, "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" jest przy lewej krawędzi lewego pasa, obok torow tramwajowych. ;)

Czemu właściwie? Formalnie powinieneś po wiadukcie jechać prawą stroną lewego pasa (bo buspas), a na moście normalnie przy krawężniku...

Data: 2015-11-17 06:29:56
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:12:50 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:03:19 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:

> A z ciekawostek: w Warszawie na moście Poniatowskiego, dla rowerzysty jadącego z Pragi, "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" jest przy lewej krawędzi lewego pasa, obok torow tramwajowych. ;)

Czemu właściwie? Formalnie powinieneś po wiadukcie jechać prawą stroną lewego pasa (bo buspas), a na moście normalnie przy krawężniku...


To przecież oczywiste: tylko cham (lub bezmózg kompletny) mógłby w ten sposób utrudniać (a nawet uniemożliwiać) jazdę kierowcom samochodów. Jadąc przy torach umożliwiam samochodom bezpieczne wyprzedzenie mnie.
--
        Akarm

Data: 2015-11-17 06:50:09
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:29:59 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:12:50 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
> W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:03:19 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:
> > > A z ciekawostek: w Warszawie na moście Poniatowskiego, dla rowerzysty jadącego z Pragi, "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" jest przy lewej krawędzi lewego pasa, obok torow tramwajowych. ;)
> > Czemu właściwie? Formalnie powinieneś po wiadukcie jechać > prawą stroną lewego pasa (bo buspas), a na moście normalnie przy krawężniku...


To przecież oczywiste: tylko cham (lub bezmózg kompletny) mógłby w ten sposób utrudniać (a nawet uniemożliwiać) jazdę kierowcom samochodów. Jadąc przy torach umożliwiam samochodom bezpieczne wyprzedzenie mnie.

Nie ma takiej siły, żeby wyprzedzić tam rowerzystę nie wjeżdżając
na buspas i zachowując metr odstępu. Jak już masz łamać przepisy,
żeby nie blokować ruchu, to jedź lewą stroną buspasa i zjeżdżaj
na lewy, kiedy Cię autobus dogania.

Data: 2015-11-17 07:57:00
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:50:11 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

Nie ma takiej siły, żeby wyprzedzić tam rowerzystę nie wjeżdżając
na buspas i zachowując metr odstępu.

Ale wyprzedzi mnie kilkadziesiąt samochodów.

Jak już masz łamać przepisy,

Nie mów! A jakiż to przepis mógłbym złamać tak jadąc? :D

żeby nie blokować ruchu, to jedź lewą stroną buspasa i zjeżdżaj
na lewy, kiedy Cię autobus dogania.

Hehe, nie ma to jak dyskusja z teoretykiem. :D

--
        Akarm

Data: 2015-11-18 02:43:34
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 16:57:09 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:50:11 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:

> Nie ma takiej siły, żeby wyprzedzić tam rowerzystę nie wjeżdżając
> na buspas i zachowując metr odstępu.

Ale wyprzedzi mnie kilkadziesiąt samochodów.

> Jak już masz łamać przepisy,

Nie mów! A jakiż to przepis mógłbym złamać tak jadąc? :D

> żeby nie blokować ruchu, to jedź lewą stroną buspasa i zjeżdżaj
> na lewy, kiedy Cię autobus dogania.

Hehe, nie ma to jak dyskusja z teoretykiem. :D

A to przepraszam, myślałem że praktykujesz.
Ale fakt, jak od czternastu lat niemal codziennie
jadę Poniatoszczakiem, w życiu nie widziałem rowerzysty,
jadącego przy torowisku.

Data: 2015-11-17 15:49:03
Autor: Liwiusz
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu 2015-11-17 o 15:29, akarm@wp.pl pisze:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:12:50 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 12:03:19 UTC+1 użytkownik ak...@wp.pl napisał:

A z ciekawostek: w Warszawie na moście Poniatowskiego, dla rowerzysty jadącego z Pragi, "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" jest przy lewej krawędzi lewego pasa, obok torow tramwajowych. ;)

Czemu właściwie? Formalnie powinieneś po wiadukcie jechać prawą stroną lewego pasa (bo buspas), a na moście normalnie przy krawężniku...


To przecież oczywiste: tylko cham (lub bezmózg kompletny) mógłby w ten sposób utrudniać (a nawet uniemożliwiać) jazdę kierowcom samochodów. Jadąc przy torach umożliwiam samochodom bezpieczne wyprzedzenie mnie.

W sensie, że skoro śmiem jeździć po ulicy, to jestem cham i bezmózg?
Trochę odważna teza, ale bez poparcia w przepisach.

Możesz sobie jeździć lewą stroną uznając to za uprzejmość (i nic
więcej), ale nie tłumacz tego przepisami, bo wyjdziesz na takiego samego
bezmĂłzga, przed jakim ostrzegasz.

--
Liwiusz

Data: 2015-11-17 08:05:46
Autor: akarm
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 15:49:27 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W sensie, że skoro śmiem jeździć po ulicy, to jestem cham i bezmózg?

A kiedy ja coś takiego napisałem?

Trochę odważna teza, ale bez poparcia w przepisach.

Powtórzę: kiedy ja coś takiego napisałem?

Możesz sobie jeździć lewą stroną uznając to za uprzejmość (i nic
więcej), ale nie tłumacz tego przepisami,

Przecież niczego nie tłumaczę przepisami.
Ja tylko przedstawiłem ciekawostkę z Warszawy.
Specyficzną i jedyną możliwość jazdy zgodnie z przepisami.

bo wyjdziesz na takiego samego
bezmózga, przed jakim ostrzegasz.

Dalej już nie będę tej dyskusji toczył.

--
        Akarm

Data: 2015-11-17 18:17:41
Autor: Liwiusz
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu 2015-11-17 o 17:05, akarm@wp.pl pisze:
Możesz sobie jeździć lewą stroną uznając to za uprzejmość (i nic
> więcej), ale nie tłumacz tego przepisami,
Przecież niczego nie tłumaczę przepisami.
Ja tylko przedstawiłem ciekawostkę z Warszawy.
Specyficzną i jedyną możliwość jazdy zgodnie z przepisami.

Tyle że nieprawdziwą, bo należy jechać prawą stroną tego pasa, a nie
lewą (jazda prawą stroną jest możliwa).

--
Liwiusz

Data: 2015-11-17 14:15:05
Autor: Liwiusz
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu 2015-11-17 o 12:03, akarm@wp.pl pisze:
A z ciekawostek: w Warszawie na moście Poniatowskiego, dla rowerzysty jadącego z Pragi, "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" jest przy lewej krawędzi lewego pasa, obok torow tramwajowych. ;)

Nie powtarzaj tych bzdur. Jest to po prostu po prawej stronie lewego pasa.

--
Liwiusz

Data: 2015-11-17 03:11:03
Autor: rmikke
Nie wiedzą, że nie widzą
W dniu wtorek, 17 listopada 2015 07:53:12 UTC+1 użytkownik bans napisał:
W dniu 2015-11-16 o 16:42, rmikke pisze:

> Twój post pokazuje, że troszkę racji ustawodawca ma.
> Hint: Dla rowerów jest specjalny przepis nakazujący trzymanie się możliwie
> blisko prawej krawędzi,

Ludzie ratunku... jaki znów "specjalny" przepis? Przecież samochodów dotyczy to samo.

Art. 16 punkt 4...

To jest przepis dotyczący _pojazdów_.

Inna sprawa, że już instruktor na kursie ponad 20 lat temu mówił mi "tego aż tak nie pilnuj, bo blisko krawędzi jezdni zbiera się cały syf, szkło, gwoździe itp. a do tego chodzą ludzie" ;)

Hmm, jeszcze całkiem niedawno widziałem taki osobny przepis
w okolicy Art. 33, ale w tej chwili rzeczywiście nie umiem
go odszukać. Albo coś się zmieniło, albp źle szukam.

Data: 2015-11-17 07:56:28
Autor: cytawa
Nie wiedzą, że nie widzą
zbrochaty@gmail.com pisze:

Tutaj masz odpowiedź, dlaczego nie widzą, albo ty nie widzisz, gdy jesteś za kółkiem:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/ibikekrakow/2013/01/czego_mozemy_sie_nauczyc_na_temat_bezpieczenstwa_na_drodze_od_wojskowego_pilota/1

Tak wlasnie mialem. Facet, ktory mnie stuknal byl bardziej przerazony niz ja zdenerwowany. A jechal bardzo wolno i dlatego ja sie zdecydowalem skorzystac z mojego prawa pierwszenstwa.

Jan Cytawa

Nie wiedzą, że nie widzą

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona