Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nie wolno przyjmować pana księdza boso

Nie wolno przyjmować pana księdza boso

Data: 2012-01-23 01:19:33
Autor: J-23
Nie wolno przyjmować pana księdza boso
On 23 Sty, 06:39, stevep <stevep...@invalid.tkdami.net> wrote:
# -- -- - Ksiądz łażący po tak zwanej "kolędzie". Znacie ten obyczaj, tę
ukrytą formę żebractwa? Pewnie znacie. Jednak żeby wspomóc żebraka, trzeba
się do tego odpowiednio przygotować.

Ksiadz byl u mnie w ostatnia sobote. ubralem sie stosownie. Zadzwonil
dzwonek do drzwi - otwieram, jest stosunkowo mlody, o dosc milej
aparycji. wszedl rozejrzal sie i mowi modlimy sie. Prosze ksiedza, ja
nie jestem czlowiekiem duzej wiary - mowie. Nie szkodzi odpowiedzial,
w kosciele tez jest miejsce dla takich. modlimy sie, mowi ponownie, i
zaczal "zdrowas maria... cos tam dukam. Po trzech wersach, nie
pamietam dalszego ciagu modlitwy, ale cierpliwie mi pomogl. Jakos
przebrnalem! Teraz rozmowa stala sie luzniejsza, a to o meczu, a to
muzyce - bo u mnie duzo plyt wszedzie sie "walajacych'. Chwilke
posiedzielismy i ksiadz siega do aktowki, z ktorej wyjal jakies
obrazki o symbolice i znaczeniu mi nie znanym, a takze broszure "tak
dla rodziny". Tu nie trafil zupelnie, bo tresci tam zawarte sa mi
zupelnie obce. Dyskretnie, w kopercie dalem mu 50zeta. Schowal do
teczkii poszedl. Wszystko to uczynilem dla mojej zony, kora w tym
czasie miala dyzur i sama nie mogla uczestniczyc w tak waznym dla niej
akcie wiary.

Nie wolno przyjmować pana księdza boso

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona