Jak postapić w takiej sytuacji.
01.06 dostałem zwolnienie lekarskie czyli do 8.06 powinienem je dostarczyć do ZUS.
No i niestety dziśokazało się, że "nie wysłało się"
Jakies formy przywrócenia terminu?
Jakie konsekwencje? Brak wypłaty świadczenia? Czy ewentualne kolejne zwolnienie będzie ciągłością poprzedniego?

s.

On 2012-06-10 21:34:11 +0000, Swieża <Swieza@z.wp.pl> said:

01.06 dostałem zwolnienie lekarskie czyli do 8.06 powinienem je dostarczyć
do ZUS.
No i niestety dziśokazało się, że "nie wysłało się"

Jakie konsekwencje?

Komputer, internet, przeglądarka, wyszukiwarka, fraza: "skutki niedostarczenia w terminie zwolnienia lekarskiego", enter...

http://www.eporady24.pl/skutki_prawne_nieterminowego_dostarczenia_zwolnienia_lekarskiego,artykuly,16,99,767.html
http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/artykul/do-kiedy-trzeba-dostarczyc-pracodawcy-zwolnienie-lekarskie-1260.html
http://www.goldenline.pl/forum/1041704/7-dni-na-dostarczenie-l4-i-co-potem
.....


--


Bydlę

Osobnik posiadający mail pan.bydle@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Komputer, internet, przeglądarka, wyszukiwarka, fraza: "skutki niedostarczenia w terminie zwolnienia lekarskiego", enter...

Panie, jak ja bym tu miał internet to ja bym nie takie rzeczy mógł! ;-P

Dziękuję!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

W dniu niedziela, 10 czerwca 2012 23:34:11 UTC+2 użytkownik Swieża napisał:

Jak postapić w takiej sytuacji.
01.06 dostałem zwolnienie lekarskie czyli do 8.06 powinienem je dostarczyć do ZUS.
No i niestety dziśokazało się, że "nie wysłało się"
Jakies formy przywrócenia terminu?
Jakie konsekwencje? Brak wypłaty świadczenia? Czy ewentualne kolejne zwolnienie będzie ciągłością poprzedniego?

Myśle że telefon/wizyta w ZUS były by najlepszym, rozwiązaniem

Osobnik posiadający mail kszysztofc@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jak postapić w takiej sytuacji.
01.06 dostałem zwolnienie lekarskie czyli do 8.06 powinienem je
dostarczyć do ZUS.
No i niestety dziśokazało się, że "nie wysłało się"
Jakies formy przywrócenia terminu?
Jakie konsekwencje? Brak wypłaty świadczenia? Czy ewentualne kolejne zwolnienie będzie ciągłością poprzedniego?

Myśle że telefon/wizyta w ZUS były by najlepszym, rozwiązaniem

w linkach otrzymanych od Bydlę znalazłem odpowiedź.

Na szczęście kara jest niewielka.

Świadczenie jest umniejszane o 25% ale tylko od 8 dnia po dacie wystawienia zwolnienia do dnia dostarczenia.
Reasumujac - te 25% umniejszaja tylko za dni kiedy faktycznie było spóźnienie.

Co do wizyty w ZUS/teelfonu - chyba żartujesz...
Nawet jeżeli ktośby ci powiedział, to i tak:
- nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za swoje słowa
- czesto trafiasz na niewiedzę ukrywana w ilosci rad
- przeważnie nie dostaniesz rad, ktore pomogą ci wyjśc z problemu ( zwłaszcza jezeli trzeba wyjść na około)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

W dniu poniedziałek, 11 czerwca 2012 15:58:26 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Co do wizyty w ZUS/teelfonu - chyba żartujesz...

Nie.
Z zusem mam mniej do czynienia ale pytanie/ telefon do US juz mi wielokrotnie pomógł. Między innymi wspomniany wyżej czynny żal, szczegóły odnośnie podatku za wynajem mieszkania, dużo m,i pomogli w kwesti odliczeń róznicy VAT przy zakupie materiałó budowlanych itp

Nawet jeżeli ktośby ci powiedział, to i tak:
- nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za swoje słowa

Na grupach dyskusyjnych jest dokładnie tak samo;)

- czesto trafiasz na niewiedzę ukrywana w ilosci rad
- przeważnie nie dostaniesz rad, ktore pomogą ci wyjśc z problemu ( zwłaszcza jezeli trzeba wyjść na około)

Tu troche racji masz ale ja uwazam i tak że najlepiej dopytac u zródła a ew w necie zweryfikowac to co tam powiedzieli.

Osobnik posiadający mail kszysztofc@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Co do wizyty w ZUS/teelfonu - chyba żartujesz...

Nie.
Z zusem mam mniej do czynienia ale pytanie/ telefon do US juz mi
wielokrotnie pomógł. Między innymi wspomniany wyżej czynny żal,
szczegóły odnośnie podatku za wynajem mieszkania, dużo m,i pomogli w
kwesti odliczeń róznicy VAT przy zakupie materiałó budowlanych itp

no ja mam na zus pecha, chyba tylko raz trafiłem na kogos kompetentnego, pani ładnie poprowadziła mnie za rączkę, sprawę bierzącą załatwiła, dodatkowo podpowiedziała aby złożyc pismo o rozliczenie konta (były jakies nadplaty itp)
I ok.
To było jakies 8 miesiecy temu. Odpowiedzi na pismo o rozlicenie konta brak.
Co ciekawe - był to już drugi wniosek na ten temat bez odpowiedzi.

Nawet jeżeli ktośby ci powiedział, to i tak:
- nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za swoje słowa

Na grupach dyskusyjnych jest dokładnie tak samo;)

ano, tyle ze jest słowo pisane.
A poza tym wiele osób tu piszących robi to systematycznie i weisz, ze ich opiniom mozna po prostu ufać.

- czesto trafiasz na niewiedzę ukrywana w ilosci rad
- przeważnie nie dostaniesz rad, ktore pomogą ci wyjśc z problemu ( zwłaszcza jezeli trzeba wyjść na około)

Tu troche racji masz ale ja uwazam i tak że najlepiej dopytac u zródła
a ew w necie zweryfikowac to co tam powiedzieli.

ja robie dokładnie odwrotnie :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

On Mon, 11 Jun 2012, Budzik wrote:

- przeważnie nie dostaniesz rad, ktore pomogą ci wyjśc z problemu

  Działa dosc prosty mechanizm.
  Ładnych parę lat temu był nagłosniony przypadek, kiedy ukarano
naczelniczkę US za udzielanie, powiedzmy w uproszczeniu, "osobom
podejrzanym o usiłowanie prowadzenia czynnosci niekorzystnych
dla skarbu państwa", rad zaliczanych do "obejscia podatków".

  No to pytam się po dobroci - czym to się różni od wskazania podatnikowi
lub (w przypadku ZUS) ubezpieczonemu, drogi postępowania, która
poskutkuje możliwoscia niższych (legalnych, zgodnych z prawem) wpłat?
  Owszem, pewnie będzie różnic się skala.
  Być może "brakiem uprzedniego zamiaru" po stronie podatnika lub
ubezpieczonego, ale tego już nie sposób wykazać, więc dla urzędnika
bez istotnej różnicy.

(zwłaszcza jezeli trzeba wyjść na około)

  Ototo.

pzdr, Gotfryd

Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

- przeważnie nie dostaniesz rad, ktore pomogą ci wyjśc z problemu

  Działa dosc prosty mechanizm.
  Ładnych parę lat temu był nagłosniony przypadek, kiedy ukarano
naczelniczkę US za udzielanie, powiedzmy w uproszczeniu, "osobom
podejrzanym o usiłowanie prowadzenia czynnosci niekorzystnych
dla skarbu państwa", rad zaliczanych do "obejscia podatków".

  No to pytam się po dobroci - czym to się różni od wskazania podatnikowi
lub (w przypadku ZUS) ubezpieczonemu, drogi postępowania, która
poskutkuje możliwoscia niższych (legalnych, zgodnych z prawem) wpłat?
  Owszem, pewnie będzie różnic się skala.
  Być może "brakiem uprzedniego zamiaru" po stronie podatnika lub
ubezpieczonego, ale tego już nie sposób wykazać, więc dla urzędnika
bez istotnej różnicy.

reasumujac - usenet powoli umiera, ale na szczęście NIE TA GRUPA!!!!
:)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

On Mon, 11 Jun 2012, Kris wrote:

Myśle że telefon/wizyta w ZUS były by najlepszym, rozwiązaniem

  Myslę że spytanie przed taka wizyta było całkiem rozsadnym działaniem.
  Czy mam założyć, że nie wiesz jak działaja np. kary administracyjne?

  To Ci przetłumaczę z polskiego na nasze na przykładzie skarbówki
i powszechnej czynnosci zakupu samochodu.

  Otóż znajomy, przekonany że na złożenie deklaracji PCC ma czas mierzony
w miesiacach, wypełnił PCC, podpisał i złożył. No i opłacił.
  Podpisał ni mniej ni więcej jak oswiadczenie że "zna przepisy" (tak
z grubsza biorac, jest taki tekst małymi literkami na każdej deklaracji).

  Jakby najpierw popytał, miałby szanse się dowiedzieć co to jest
"czynny żal".

  Z powyższego wynika wniosek jak całkiem u góry ;)

pzdr, Gotfryd

W dniu poniedziałek, 11 czerwca 2012 14:48:03 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

  Jakby najpierw popytał, miałby szanse się dowiedzieć co to jest
"czynny żal".

Czynny żal jest czynnmością powtarzalną;)
Ja juz 3 razy pisałem;)
Tak srednio raz na rok;)

On Mon, 11 Jun 2012, Kris wrote:

W dniu poniedziałek, 11 czerwca 2012 14:48:03 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

  Jakby najpierw popytał, miałby szanse się dowiedzieć co to jest
"czynny żal".

Czynny żal jest czynnmością powtarzalną;)

  Oczywiscie :)
  Ale rzeczony nie spytał przed złożeniem deklaracji.
  No i dostał mandat.

Tak srednio raz na rok;)

  Nie najgorsza srednia ;)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1206112229320.2492quad...

On Mon, 11 Jun 2012, Kris wrote:

W dniu poniedziałek, 11 czerwca 2012 14:48:03 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

  Jakby najpierw popytał, miałby szanse się dowiedzieć co to jest
"czynny żal".

Czynny żal jest czynnmością powtarzalną;)

 Oczywiscie :)
 Ale rzeczony nie spytał przed złożeniem deklaracji.
 No i dostał mandat.

Tak srednio raz na rok;)

Też przerabiałem i też w kontekście PCC. Mandatu nie dostałem bo po tygodniu spóźnienia z deklaracją najpierw poszedł Czynny Żal, potem formularz i podatek. Z ciekawości - ile ten mandat wyniósł?

On Mon, 11 Jun 2012, CPL wrote:

Z ciekawości - ile ten mandat wyniósł?

  Za póżno pytanie padło :), jak nie zapomnę to spytam, ale AFAIR nie
był jakis straszny, na pewno dużo niższy niż to PCC - cos w stylu
50 lub 100zł.
  Faktu to nie zmienia, jakby napisał na grupę byłby do przodu ;)

pzdr, Gotfryd