Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   'Nie zdazę'

'Nie zdazę'

Data: 2019-11-04 03:11:09
Autor: ąćęłńóśźż
'Nie zdazę'
Data: 2019-11-04 07:01:45
Autor: sczygiel
'Nie zdazę'
W dniu niedziela, 3 listopada 2019 20:11:11 UTC-6 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

To sie nazywa wygaszanie popytu.
nie tylko widzialem i odczuwalem te akcje przez pare lat ale i gadalem z czlowiekiem ktory to aplikowal, choc nie w pkp a w kolejach mazowieckich.

Data: 2019-11-04 16:33:34
Autor: ąćęłńóśźż
'Nie zdazę'
Brawo P0.
Jak tam ministra Nowak w Uhrainie?


-- -- -
nie tylko widzialem i odczuwalem te akcje przez pare lat ale i gadalem z czlowiekiem ktory to aplikowal, choc nie w pkp a w kolejach mazowieckich.

Data: 2019-11-04 22:53:35
Autor: Poldek
'Nie zdazę'
W dniu 2019-11-04 o 16:33, ąćęłńóśźż pisze:
Brawo P0.
Jak tam ministra Nowak w Uhrainie?


-- -- -
nie tylko widzialem i odczuwalem te akcje przez pare lat ale i gadalem z czlowiekiem ktory to aplikowal, choc nie w pkp a w kolejach mazowieckich.


Wygaszanie popytu odbywało się już za Buzka i innych. Ogólnie od początku lat 90-tych cały czas.

Data: 2019-11-05 06:42:39
Autor: sczygiel
'Nie zdazę'
W dniu wtorek, 5 listopada 2019 04:03:34 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qpq6kv$cmc$2@gioia.aioe.org...
W dniu 2019-11-04 o 16:33, ąćęłńóśźż pisze:
>> Brawo P0.
>> Jak tam ministra Nowak w Uhrainie?
> -- -- -
>>> nie tylko widzialem i odczuwalem te akcje przez pare lat ale i >>> gadalem z czlowiekiem ktory to aplikowal, choc nie w pkp a w >>> kolejach mazowieckich.
>
>Wygaszanie popytu odbywało się już za Buzka i innych. Ogólnie od >początku lat 90-tych cały czas.

Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne - pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto, trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.


Celowe.
Mozna podawac przyklady polaczen ktore byly rozkomunikowywane aby albo je mozna bylo wyciac zupelnie albo zeby nie byly konkurencja dla np. IC.


I juz nie wszystkim dogodzisz, bo jedli chca na 5:30, inni 6:15, kolejni na 6:45, inni 7:35 ...


Juz nie mowie o takich podmiejskich. Tam rzeczywiscie latwo ukryc mechanizm i powody. Mam na mysli polaczenia mniej czeste. Moglem obserwowac np. batorego albo hutnika.

Pociagi dosyc czesto wybierane jako opcja zamiast drozszych IC.

I tam bylo ladnie widac ze pociag ma cotygodniowe opoznienie rzedu 30-45minut.
W kolejnym rozkladzie patrze, no, planowo jedzie 45minut pozniej. Znaczy sie wzieli pod uwage ze sie nie dalo jechac o czasie.

Naiwne myslenie. Pociag zaczal jezdzic 20 minut spozniony w stosunku do nowego rozkladu.

I nie ze od czasu do czasu. Prawie co tydzien.

I oba te pociagi w piatek/poniedzialek byly dosyc nabite. Wiec nie ze sie nie oplacalo...

Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska ... i ludzie wola samochod.

A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.


W usa jest inaczej. Ale to dluga gadanina.

Data: 2019-11-05 16:21:44
Autor: J.F.
'Nie zdazę'
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:75d2255c-8d1f-475b-aaee-bf69dbb53832@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 5 listopada 2019 04:03:34 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Celowe.
Mozna podawac przyklady polaczen ktore byly rozkomunikowywane aby albo je mozna bylo wyciac zupelnie albo zeby nie byly konkurencja dla np. IC.

Ale to chyba o jakis roznych kategoriach mowisz - podmiejski nie bedzie konkurencja dla IC, "osobowy" co sie strasznie wlecze ... tez nie, tylko w sumie dla kogo on.
Wiec "pospieszny" ... no coz, dziwne by to bylo, gdyby zamiast pojechac IC klient mogl wybrac tanszy i niewiele gorszy :-)

Fakt, ze rozklad na linii Wroclaw-Warszawa taki troche dziwny teraz..

I juz nie wszystkim dogodzisz, bo jedli chca na 5:30, inni 6:15,
kolejni na 6:45, inni 7:35 ...

Juz nie mowie o takich podmiejskich. Tam rzeczywiscie latwo ukryc mechanizm i powody. Mam na mysli polaczenia mniej czeste. Moglem obserwowac np. batorego albo hutnika.

Pociagi dosyc czesto wybierane jako opcja zamiast drozszych IC.

I tam bylo ladnie widac ze pociag ma cotygodniowe opoznienie rzedu 30-45minut.
W kolejnym rozkladzie patrze, no, planowo jedzie 45minut pozniej. Znaczy sie wzieli pod uwage ze sie nie dalo jechac o czasie.
Naiwne myslenie. Pociag zaczal jezdzic 20 minut spozniony w stosunku do nowego rozkladu.
I nie ze od czasu do czasu. Prawie co tydzien.
I oba te pociagi w piatek/poniedzialek byly dosyc nabite. Wiec nie ze sie nie oplacalo...

I mowisz, ze to celowe ?
Czy po prostu wszystkie srodki w IC, a reszta ... jak bedzie tak bedzie, olac klientow.

Ale tak patrze ostatnio .. Wroclaw-Czestochowa, niecale 2h ... samochodem trudno nadazyc...

Moje ulubione polaczenie - Wroclaw-Szklarska Poreba, 120km w 5h tez juz zniknelo z rozkladu.
Punktualnosc w ostatnich latach mocno sie poprawila ... Unia dała ?

J.

Data: 2019-11-05 11:39:10
Autor: sczygiel
'Nie zdazę'
W dniu wtorek, 5 listopada 2019 09:24:41 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:75d2255c-8d1f-475b-aaee-bf69dbb53832@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 5 listopada 2019 04:03:34 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
>> Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
>> pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
>> trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

>Celowe.
>Mozna podawac przyklady polaczen ktore byly rozkomunikowywane aby >albo je mozna bylo wyciac zupelnie albo zeby nie byly konkurencja dla >np. IC.

Ale to chyba o jakis roznych kategoriach mowisz - podmiejski nie bedzie konkurencja dla IC, "osobowy" co sie strasznie wlecze ... tez nie, tylko w sumie dla kogo on.

Podmiejski. Tak wiesz, lodz - wawa. Mozesz jechac ICkiem, pospiesznym i takim zwyklym "podmiejskim" tyle ze jezdzacym az do lodzi.

Inny przyklad:
Wawa, lodz, koluszki, czwa, lubliniec
Albo jakims pospiesznym, albo IC albo trzema podmiejskimi.

I czasy wychodzily podobne. Bo IC jechal (z glowy pisze) 17-22 a podmiejskie jechaly 15:30-21:30.

Jak konczysz robote o 15-tej to albo czekasz na jednym dworcu albo na dwu.
A jada po tych samych torach, za podobne pieniadze.
Ale jeden mogl byc atrakcyjniejszy niz drugi.

Wiec "pospieszny" ... no coz, dziwne by to bylo, gdyby zamiast pojechac IC klient mogl wybrac tanszy i niewiele gorszy :-)


Tak akurat na trasie wawa-katowice czy dalej do wrocka bylo czeste.
Albo IC po CMK, albo IC przez cz-we albo pospieszny przez ta sama cz-we.
A cena pospiesznego to polowa tego co IC.
A czasem CMK w remoncie wiec jedzie sie niewiele szybciej jak przez cz-we.


Fakt, ze rozklad na linii Wroclaw-Warszawa taki troche dziwny teraz..


O widzisz. Akurat jak jest teraz nie wiem. Ale jak jezdzilem to byly klocki..
Potem mi wyszlo ze jak auto pali 4,5 ropy na sto to jest taniej autem. i szybciej. I wygodniej. I przewidywalniej. I nikt mnie z dworca nie musi odbierac i na wies zawozic. I tak dalej...

>> I juz nie wszystkim dogodzisz, bo jedli chca na 5:30, inni 6:15,
>> kolejni na 6:45, inni 7:35 ...

>Juz nie mowie o takich podmiejskich. Tam rzeczywiscie latwo ukryc >mechanizm i powody. Mam na mysli polaczenia mniej czeste. Moglem >obserwowac np. batorego albo hutnika.

>Pociagi dosyc czesto wybierane jako opcja zamiast drozszych IC.

>I tam bylo ladnie widac ze pociag ma cotygodniowe opoznienie rzedu >30-45minut.
>W kolejnym rozkladzie patrze, no, planowo jedzie 45minut pozniej. >Znaczy sie wzieli pod uwage ze sie nie dalo jechac o czasie.
>Naiwne myslenie. Pociag zaczal jezdzic 20 minut spozniony w stosunku >do nowego rozkladu.
>I nie ze od czasu do czasu. Prawie co tydzien.
>I oba te pociagi w piatek/poniedzialek byly dosyc nabite. Wiec nie ze >sie nie oplacalo...

I mowisz, ze to celowe ?
Czy po prostu wszystkie srodki w IC, a reszta ... jak bedzie tak bedzie, olac klientow.


Wg tych co mieli dostep to celowe. Bo dla marszalka taki pociag to tylko wydatki.
On nie widzi pozytku z polaczenia. On do tego doklada. PKP tez doklada.
To kto ma pozytek?

Ale tak patrze ostatnio .. Wroclaw-Czestochowa, niecale 2h ... samochodem trudno nadazyc...


ogolnie jak zrobiono linie wawa-koluszki i koluszki cz-wa to fajnie sie zrobilo.
Ale juz rozkladem to popsuto i autem po gierkowce (szczegolnie po remontach i wieczorami) bylo szybciej.

Moje ulubione polaczenie - Wroclaw-Szklarska Poreba, 120km w 5h tez juz zniknelo z rozkladu.
Punktualnosc w ostatnich latach mocno sie poprawila ... Unia dała ?


Nie wiem, moze tory ponaprawiali?

Do szklarskiej to masakryczne tory byly. Podobnie jak cz-wa - lubliniec. tam tez sie jechalo jak promem po rzece...

czwa-lubliniec chyba naprawili. Nie wiem...

Data: 2019-11-06 06:14:48
Autor: Shrek
'Nie zdazę'
W dniu 05.11.2019 o 16:21, J.F. pisze:

Wiec "pospieszny" ... no coz, dziwne by to bylo, gdyby zamiast pojechac IC klient mogl wybrac tanszy i niewiele gorszy :-)

Fakt, ze rozklad na linii Wroclaw-Warszawa taki troche dziwny teraz..

Na CMK Warszawa-Kraków, to nawet ICki stały bez sensu po 15 na stacjach, żeby były wyraźnie gorsze od pendolinów. O wycięciu pośpiechów z CMKi nie wspominam.

I juz nie wszystkim dogodzisz, bo jedli chca na 5:30, inni 6:15,
kolejni na 6:45, inni 7:35 ...

Ale rozkomunikowanie nigdy nie pomoże. Albo stanie bez sensu 30 minut na stacji bo i takie pomysły były.

I nie ze od czasu do czasu. Prawie co tydzien.
I oba te pociagi w piatek/poniedzialek byly dosyc nabite. Wiec nie ze sie nie oplacalo...

I mowisz, ze to celowe ?

No tak. Jak ktoś czyta l wtedy pl.misc.kolej. to wiele się dowiedział.

--
Shrek

Data: 2019-11-06 10:07:16
Autor: T.
'Nie zdazę'
W dniu 2019-11-05 o 15:42, sczygiel@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 5 listopada 2019 04:03:34 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qpq6kv$cmc$2@gioia.aioe.org...
W dniu 2019-11-04 o 16:33, ąćęłńóśźż pisze:
Brawo P0.
Jak tam ministra Nowak w Uhrainie?
-- -- -
nie tylko widzialem i odczuwalem te akcje przez pare lat ale i
gadalem z czlowiekiem ktory to aplikowal, choc nie w pkp a w
kolejach mazowieckich.


Pociagi dosyc czesto wybierane jako opcja zamiast drozszych IC.

I tam bylo ladnie widac ze pociag ma cotygodniowe opoznienie rzedu 30-45minut.
W kolejnym rozkladzie patrze, no, planowo jedzie 45minut pozniej. Znaczy sie wzieli pod uwage ze sie nie dalo jechac o czasie.

Naiwne myslenie. Pociag zaczal jezdzic 20 minut spozniony w stosunku do nowego rozkladu.

I nie ze od czasu do czasu. Prawie co tydzien.

I oba te pociagi w piatek/poniedzialek byly dosyc nabite. Wiec nie ze sie nie oplacalo...


Najtańszym pociągiem w eksploatacji są wszelkiego rodzaju ekspressy i IC - jadą najszybciej (a więc najmniej blokują trasy oraz może następować większa rotacja taboru), najkrócej w stosunku do przebiegu (km) pracują załogi. Takie pociągi zuzywają najmniej energii - energia zużyta na jedno rozpędzenie pociągu jest równa mniej więcej takiej samej ilości energii, jaką zużywa na ok. 100 km jazdy (pociągi są ciężkie i mają dużą bezwładność - rozpędzony pociąg przejedzie kilkanaście km bez zużycia energii). Ale dla pasażera takie pociągi są najdroższe :-) W eksploatacji najdroższe są wszelkie pociągi lokalne i podmiejskie.
Nie wiem, jak jest teraz (podejrzewam, że niewiele się zmieniło), ale jak pracowałem na kolei to panował zwyczaj, że raz zestawiony skład pociągu jeździł wyłącznie na jednej trasie, więc wagony pracowały w sumie np. 7-10 godzin dziennie. Spokojnie mogłyby obsłużyć 2 razy tyle, ale trzeba by zestawiać wagony w inne składy, zmieniać oznaczenia, spieszyć się na krańcach ze sprzątaniem... A po co sobie dodawać roboty? No to się pracuje jak się pracuje, a pasażerowie narzekają... Bo jedną z teoretycznych bolączek kolei jest brak taboru.
T.

Data: 2019-11-07 13:57:13
Autor: ąćęłńóśźż
'Nie zdazę'
Jazda 130 km/h i zwalnianie na zakrętach, mostach, wiaduktach i rozjazdach jest oszczędniejsza niż 90 km/h?


-- -- -
Najtańszym pociągiem w eksploatacji są wszelkiego rodzaju ekspressy i IC - jadą najszybciej, najkrócej w stosunku do przebiegupracują załogi.
Takie pociągi zuzywają najmniej energii - energia zużyta na jedno rozpędzenie pociągu jest równa mniej więcej takiej samej ilości energii, jaką zużywa na ok. 100 km jazdy

Data: 2019-11-05 11:00:38
Autor: J.F.
'Nie zdazę'
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qpq6kv$cmc$2@gioia.aioe.org...
W dniu 2019-11-04 o 16:33, ąćęłńóśźż pisze:
Brawo P0.
Jak tam ministra Nowak w Uhrainie?
-- -- -
nie tylko widzialem i odczuwalem te akcje przez pare lat ale i gadalem z czlowiekiem ktory to aplikowal, choc nie w pkp a w kolejach mazowieckich.

Wygaszanie popytu odbywało się już za Buzka i innych. Ogólnie od początku lat 90-tych cały czas.

Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne - pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto, trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

I juz nie wszystkim dogodzisz, bo jedli chca na 5:30, inni 6:15, kolejni na 6:45, inni 7:35 ...

Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska .... i ludzie wola samochod.

A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.

J.

Data: 2019-11-05 11:46:21
Autor: Liwiusz
'Nie zdazę'
W dniu 2019-11-05 o 11:00, J.F. pisze:

Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska ... i ludzie wola samochod.

A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.

Przy zupełnie innych warunkach (niska gęstość zabudowań), wraz ze wszystkimi wadami tegoż (wyprawa do sklepu po colę to godzina drogi samochodem w dwie strony).

--
Liwiusz

Data: 2019-11-05 06:44:36
Autor: sczygiel
'Nie zdazę'
W dniu wtorek, 5 listopada 2019 04:46:49 UTC-6 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2019-11-05 o 11:00, J.F. pisze:

> Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska .... > i ludzie wola samochod.
> > A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.

Przy zupełnie innych warunkach (niska gęstość zabudowań), wraz ze wszystkimi wadami tegoż (wyprawa do sklepu po colę to godzina drogi samochodem w dwie strony).



Nie tragizuj. Co innego prowincja co innego miasto.
wszelkiej masci 7-eleven jest tyle ze nawet piechota da sie zajsc po cole w mniej niz godzine.
A jak sie mieszka na prowincji to sie po prostu jedzie i nie stoi w korkach, na skrzyzowaniach.
Wiec co zaskakujace auto jest nie mniej jak nie bardziej efektywne od pociagu czy autobusu.

Data: 2019-11-05 14:22:26
Autor: J.F.
'Nie zdazę'
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5dc152fd$0$522$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-11-05 o 11:00, J.F. pisze:
Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska ... i ludzie wola samochod.

A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.

Przy zupełnie innych warunkach (niska gęstość zabudowań), wraz ze

Warunki sa rozniste - nie ma co porownywac Alaski do NY-City.

wszystkimi wadami tegoż (wyprawa do sklepu po colę to godzina drogi samochodem w dwie strony).

ale to istotnie tam, gdzie masz niskie zaludnienie ... rancho/farme na 10 mil w kazda strone :-)

A wezmy jakies srednie miasto, np Houston, 2 mln mieszkancow, terytorialnie 3x wieksze od Warszawy.
Plus 5mln  dodatkowych ludzi w okolicy,

W nim taki stadion na 70 tys widzow
https://en.wikipedia.org/wiki/NRG_Stadium

I co ? I ma 26 tys miejsc parkingowych.
https://www.nrgpark.com/parking-map/

No ale to w USA producenci samochodow wykupili linie tramwajowe ... i zdemontowali

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_ameryka%C5%84ski_skandal_tramwajowy

Choc co by nie mowic ... sam widze, ze tramwaje w miescie to strasznie duzo miejsca zajmuja ...

J.

Data: 2019-11-05 15:20:41
Autor: ąćęłńóśźż
'Nie zdazę'
W Amsterdamie jakoś nie zajmują.
Inna sprawa, że głównie kobity w chustach nimi jeżdżą, w Wiedniu niewiele lepiej.
Oni już Zachód zdobyli, resztę zrobi demografia lub nowy Adi/Józek.


-- -- -
tramwaje w miescie to strasznie duzo miejsca zajmuja.

Data: 2019-11-06 09:50:38
Autor: Liwiusz
'Nie zdazę'
W dniu 2019-11-05 o 14:22, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5dc152fd$0$522$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-11-05 o 11:00, J.F. pisze:
Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska ... i ludzie wola samochod.

A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.

Przy zupełnie innych warunkach (niska gęstość zabudowań), wraz ze

Warunki sa rozniste - nie ma co porownywac Alaski do NY-City.

NY jest wyjątkiem nawet jak na warunki Stanów. W ogóle się mówi, że NY to nie Stany. Bez szkody dla średniej można pominąć nowojorskie warunki z rozważań.



wszystkimi wadami tegoż (wyprawa do sklepu po colę to godzina drogi samochodem w dwie strony).

ale to istotnie tam, gdzie masz niskie zaludnienie ... rancho/farme na 10 mil w kazda strone :-)

Co jest istotne? Dałeś argument, że w Stanach ludzie mają samochody, gdy tymczasem w żadnym polskim mieście nie jest tak jak w Stanach, a nawet na polskiej prowincji tak nie jest. Chłop w Bieszczadach ma bliżej do sklepu niż mieszkaniec amerykańskiego uptown.

--
Liwiusz

Data: 2019-11-05 17:59:56
Autor: Budzik
'Nie zdazę'
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne - pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto, trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Jedna z tez tej ksiazki jest to ze tak ma byc. Komunikacja zbiorowa nie moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

Data: 2019-11-05 23:41:16
Autor: kk
'Nie zdazę'
On 2019-11-05 18:59, Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Jedna z tez tej ksiazki jest to ze tak ma byc. Komunikacja zbiorowa nie
moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.


Czyli kto ma do tego dokładać?

Data: 2019-11-05 23:47:49
Autor: collie
'Nie zdazę'
W dniu 5.11.2019 o 23:41, kk pisze:

Komunikacja zbiorowa nie
moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.

Czyli kto ma do tego dokładać?

"Pan płaci, pani płaci, my płacimy. Społeczeństwo!"

Data: 2019-11-06 10:59:55
Autor: Budzik
'Nie zdazę'
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Jedna z tez tej ksiazki jest to ze tak ma byc. Komunikacja zbiorowa
nie moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.

Czyli kto ma do tego dokładać?

Jaki jest cel tego pytania...?
Bo odpowiedzi jest chyba dosc jasna. Ci sami co płaca za niedochodowa straz pozarna, niedochodowa słuzbe zdrowia, niedochodowa policje etc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

Data: 2019-11-12 23:24:53
Autor: kk
'Nie zdazę'
On 2019-11-06 11:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Jedna z tez tej ksiazki jest to ze tak ma byc. Komunikacja zbiorowa
nie moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.

Czyli kto ma do tego dokładać?

Jaki jest cel tego pytania...?
Bo odpowiedzi jest chyba dosc jasna. Ci sami co płaca za niedochodowa
straz pozarna, niedochodowa słuzbe zdrowia, niedochodowa policje etc.


Chcesz dokładać?

Data: 2019-11-07 18:10:28
Autor: J.F.
'Nie zdazę'
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qpstqm$u36$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-11-05 18:59, Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Jedna z tez tej ksiazki jest to ze tak ma byc. Komunikacja zbiorowa nie
moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.

Czyli kto ma do tego dokładać?

Posiadacze samochodow :-P

No bo kto inny ? :-)

J.

Data: 2019-11-12 23:26:43
Autor: kk
'Nie zdazę'
On 2019-11-07 18:10, J.F. wrote:
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qpstqm$u36$1@news.icm.edu.pl...
On 2019-11-05 18:59, Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale czy to na pewno celowe wygaszanie popytu, czy takie normalne -
pociagi sa za drogie, bilety nie starczaja, doplacic nie ma kto,
trzeba ciac koszty ... wiec i liczbe jezdzacych pociagow.

Jedna z tez tej ksiazki jest to ze tak ma byc. Komunikacja zbiorowa nie
moze byc dochodowa a w kazdym razie nie musi byc.

Czyli kto ma do tego dokładać?

Posiadacze samochodow :-P

No bo kto inny ? :-)

Posiadacze koni

Data: 2019-11-05 23:34:39
Autor: kk
'Nie zdazę'
On 2019-11-05 11:00, J.F. wrote:


Dodaj jeszcze do tego czeste spoznienia, kiepska komunikacje miejska ... i ludzie wola samochod.

Nie trzeba niczego dodawać. Dla użytkownika transport masowy może być lepszy od indywidualnego tylko jeśli tego indywidualnego nie ma, np nie da się gdzieś wjechać indywidualnym a masowym da się.


A to niestety faktycznie droga do nikad ... choc w USA sie sprawdza.

Każdy powinien mieć swój helikopter? :-)

Data: 2019-11-04 21:42:56
Autor: Poldek
'Nie zdazę'
W dniu 2019-11-04 o 03:11, ąćęłńóśźż pisze:
,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

Nic dodać, nic ująć.

Data: 2019-11-04 22:39:11
Autor: kk
'Nie zdazę'
On 2019-11-04 21:42, Poldek wrote:
W dniu 2019-11-04 o 03:11, ąćęłńóśźż pisze:
,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

Nic dodać, nic ująć.

"Żebracze przyciski"? Weź przestań. To jest głupie stworzenie, które cośtam napisało sobie. Pisze np.

"Istnieje też grupa ludzi, którzy wybierają samochód, bo transport publiczny nie spełnia ich oczekiwań. Czasem to jest podszyte klasizmem - kiedy ktoś np. mówi, że nie wsiądzie do autobusu miejskiego, bo ludzie tam śmierdzą. Ale częściej chodzi chyba o brak zaufania ..."

Jaki klasizm?! Ludzie śmierdzą. To naturalne. To nieprzyjemne. Rozwiązujemy to między innymi dojeżdżając osobistymi samochodami.

"Czy ludzie starsi, których nie stać na samochód, muszą być skazani na niepewny transport prywatny, w dodatku bez ulg?"

Nie stać?! Ale bzdury. Seicento kosztuje od 700zł do 2500zł. Można oczywiście i tych pieniędzy nie mieć i można nie mieć prawa jazdy oraz nie jego zrobienie(a jest potrzebne? szkoły po co pokończyli?), ale ... starsi nie chcą jeździć swoimi samochodami bo to kłopotliwe dla nich jest tylko właśnie chcą by ich ktoś woził. Jakby nie chodziło o starszych to by było, że jak dyrektorzy ale wiadomo, że nie o to chodzi.

Może sam temat wykluczenia ma sens, ale to jest ujadanie psa, który nic zrobić nie może bo jakby chciał to by z kieszeni wyjął pieniądze na te wszystkie jazdy starszych, młodszych i wszelakich i d..y nie zawracał.

Data: 2019-11-04 22:51:45
Autor: Poldek
'Nie zdazę'
W dniu 2019-11-04 o 22:39, kk pisze:
On 2019-11-04 21:42, Poldek wrote:
W dniu 2019-11-04 o 03:11, ąćęłńóśźż pisze:
,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

Nic dodać, nic ująć.

"Żebracze przyciski"? Weź przestań. To jest głupie stworzenie, które cośtam napisało sobie. Pisze np.

"Istnieje też grupa ludzi, którzy wybierają samochód, bo transport publiczny nie spełnia ich oczekiwań. Czasem to jest podszyte klasizmem - kiedy ktoś np. mówi, że nie wsiądzie do autobusu miejskiego, bo ludzie tam śmierdzą. Ale częściej chodzi chyba o brak zaufania ..."

Jaki klasizm?! Ludzie śmierdzą. To naturalne. To nieprzyjemne. Rozwiązujemy to między innymi dojeżdżając osobistymi samochodami.

"Czy ludzie starsi, których nie stać na samochód, muszą być skazani na niepewny transport prywatny, w dodatku bez ulg?"

Nie stać?! Ale bzdury. Seicento kosztuje od 700zł do 2500zł. Można oczywiście i tych pieniędzy nie mieć i można nie mieć prawa jazdy oraz nie jego zrobienie(a jest potrzebne? szkoły po co pokończyli?), ale ... starsi nie chcą jeździć swoimi samochodami bo to kłopotliwe dla nich jest tylko właśnie chcą by ich ktoś woził. Jakby nie chodziło o starszych to by było, że jak dyrektorzy ale wiadomo, że nie o to chodzi.

Może sam temat wykluczenia ma sens, ale to jest ujadanie psa, który nic zrobić nie może bo jakby chciał to by z kieszeni wyjął pieniądze na te wszystkie jazdy starszych, młodszych i wszelakich i d..y nie zawracał.

Pomyśl, że każdy obywatel jadący pociągiem/tramwajem/metrem/autobusem/rowerem/idący piechotą lub czym tam jeszcze, to jest jeden (no może niecały, ale prawie) samochód mniej na drodze, po której ty jedziesz swoim samochodem i masz dzięki temu mniejszy korek.

Data: 2019-11-05 00:00:45
Autor: kk
'Nie zdazę'
On 2019-11-04 22:51, Poldek wrote:
W dniu 2019-11-04 o 22:39, kk pisze:
On 2019-11-04 21:42, Poldek wrote:
W dniu 2019-11-04 o 03:11, ąćęłńóśźż pisze:
,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

Nic dodać, nic ująć.

"Żebracze przyciski"? Weź przestań. To jest głupie stworzenie, które cośtam napisało sobie. Pisze np.

"Istnieje też grupa ludzi, którzy wybierają samochód, bo transport publiczny nie spełnia ich oczekiwań. Czasem to jest podszyte klasizmem - kiedy ktoś np. mówi, że nie wsiądzie do autobusu miejskiego, bo ludzie tam śmierdzą. Ale częściej chodzi chyba o brak zaufania ..."

Jaki klasizm?! Ludzie śmierdzą. To naturalne. To nieprzyjemne. Rozwiązujemy to między innymi dojeżdżając osobistymi samochodami.

"Czy ludzie starsi, których nie stać na samochód, muszą być skazani na niepewny transport prywatny, w dodatku bez ulg?"

Nie stać?! Ale bzdury. Seicento kosztuje od 700zł do 2500zł. Można oczywiście i tych pieniędzy nie mieć i można nie mieć prawa jazdy oraz nie jego zrobienie(a jest potrzebne? szkoły po co pokończyli?), ale ... starsi nie chcą jeździć swoimi samochodami bo to kłopotliwe dla nich jest tylko właśnie chcą by ich ktoś woził. Jakby nie chodziło o starszych to by było, że jak dyrektorzy ale wiadomo, że nie o to chodzi.

Może sam temat wykluczenia ma sens, ale to jest ujadanie psa, który nic zrobić nie może bo jakby chciał to by z kieszeni wyjął pieniądze na te wszystkie jazdy starszych, młodszych i wszelakich i d..y nie zawracał.

Pomyśl, że każdy obywatel jadący pociągiem/tramwajem/metrem/autobusem/rowerem/idący piechotą lub czym tam jeszcze, to jest jeden (no może niecały, ale prawie) samochód mniej na drodze, po której ty jedziesz swoim samochodem i masz dzięki temu mniejszy korek.

Po cholerę mam o tym myśleć?

To jest o wykluczeniu transportowym. To jest na wsiach. To jest tam, gdzie bieda. Nic nie ma do korków.

Data: 2019-11-05 05:39:54
Autor: Shrek
'Nie zdazę'
W dniu 04.11.2019 o 22:39, kk pisze:

"Istnieje też grupa ludzi, którzy wybierają samochód, bo transport publiczny nie spełnia ich oczekiwań. Czasem to jest podszyte klasizmem - kiedy ktoś np. mówi, że nie wsiądzie do autobusu miejskiego, bo ludzie tam śmierdzą. Ale częściej chodzi chyba o brak zaufania ..."

Jaki klasizm?! Ludzie śmierdzą. To naturalne. To nieprzyjemne. Rozwiązujemy to między innymi dojeżdżając osobistymi samochodami.

Istnieje. Znam człowieka co mieszka pod Warszawa, gdzie pociąg jeździ co 10 minut i zatrzymuje się pod jego pracą. Jeździ samochodem godzinę wcześniej, żeby zaparkować na nielegalu w centrum, bo jak mówi po to pracuje, żeby z plebsem pociągiem nie jeżdzić - całe życie jeździł i teraz się dorobił ma samochód. Gdyby nie to, że osobiście znam, to bym nie uwierzył.


--
Shrek

Data: 2019-11-05 11:34:04
Autor: radekp@konto.pl
'Nie zdazę'
Mon, 4 Nov 2019 03:11:09 +0100, w <5dbf88bd$0$545$65785112@news.neostrada.pl>,
ąćęłńóśźż <a@e.pl> napisał(-a):

,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

Zupełnie jak w tym roku -- wojewoda podjął decyzję o ograniczeniu liczby
pociągów.

Data: 2019-11-07 00:17:32
Autor: J.F.
'Nie zdazę'
Dnia Mon, 4 Nov 2019 03:11:09 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

,,Nie zdążę":
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/olga-gitkiewicz-pociag-przesuwano-na-osma-zeby-ludzie-nie-mogli-nim-dojechac-do-pracy/lvkscsb

Taa ... a jak to sie robi w UK ?

https://www.youtube.com/watch?v=5KiZGRA_yCE

No i mam mieszane uczucia ... co o tym myslec ...

J.

'Nie zdazę'

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona