Data: 2012-03-25 21:12:19 | |
Autor: abc | |
Niebezpieczna eskalacja natręctw | |
Oto na przykład działające we Włoszech stowarzyszenie "Gherush 92" mające
status doradcy Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ, domaga się usunięcia "Boskiej Komedii" Dantego Alighieri z polecanej w szkołach lektury, ponieważ jest to dzieło "antysemickie". To prawda, że Dante pisał to, co naprawdę myślał - ale właśnie dzięki temu literatura europejska otrzymał ponadczasowe arcydzieło, któremu nie dorastają do pięt współczesne "skisłe szekspiry" - chałturnicy, z wyższością, ostentacyjnie pogardzający "ciemnym Średniowieczem", o którym - jak zresztą o wszystkim innym - nie mają najmniejszego pojęcia. Dante jest ostentacyjnie chrześcijański - ale przecież za przewodnika w swojej wędrówce po zaświatach, której opisem jest właśnie "Boska Komedia", obiera sobie Wergiliusza - jednego z największych poetów starożytnego Rzymu. Ciekawe, że właśnie Wergiliusz, żyjący na pograniczu starej i nowej ery, opiewał pojawienie się na ziemi Dzięcięcia: "Wieków olbrzymi ordynek z nowego się rodzi początku. Oto powraca i Panna, powraca królestwo Saturna, Oto i nowe stworzenie z wyżyny niebieskiej zstępuje. Dzięcię się rodzi - i kres pokolenie otrzyma żelaza. Świat na swym całym obszarze ze złotym zapozna się wiekiem. Sprzyjaj mu czysta Lucyno!" Nic dziwnego, iż Średniowiecze uznało, że powołujący się na Sybillę wieszcz Romy witał w ten sposób chrześcijańskiego Chrystusa i zapoczątkowaną Jego narodzeniem nową erę. Ale postępactwo zrzeszone w "Gherush 92", będące włoskim odpowiednikiem działającej w naszym nieszczęśliwym kraju delatorskiej organizacji "Otwarta Rzeczpospolita" w ogóle tego nie zauważa - bo dla niego najważniejsze jest, że Dante nie padł na twarz przed Żydami i nie okazał należnego respektu sodomitom. Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2448 -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|