Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Data: 2012-03-05 12:55:20
Autor: WW
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
W dniu 2012-03-05 12:37, Jakub Witkowski pisze:
Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną
premedytacją, i przy realnym narażeniu życia postronnej osoby.
Pierwszy raz w życiu mam ochotę zgłosić to, w trosce o życie tych, których
ten debil może spotkać jeszcze na swej drodze. Pamiętam markę, kolor
i prawie cały numer rejestracyjny.

Jak to zrobić skutecznie i najmniej się nachodzić (Komistriat?
Wydział ruchu drogowego? Osobiście, a może wystarczy mail?)

PS postów zawierających inwektywy typu "kapuś" czy "donosiciel" nie będę
nawet komentował.


Ja zawsze piszę do Komedy Wojewódzkiej. Zwłaszcza jak piratuje radiowóz.
Zwykle dostaje odpowiedź, że źle widziałem, ale co im brudu narobię, to moje.
Jednak 3 razy po podaniu marki i czasu, w przypadku cywilnego samochodu i koniecznie świadka, dostałem informacje iż , "obywatel xxx został ukarany w trybie postępowania mandatowego".

"...bo aby zatriumfowało zło wystarczy bierność ludzi dobrych".
Emanuel Burke


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2012-03-05 13:40:10
Autor: Jakub Witkowski
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
W dniu 2012-03-05 12:55, WW pisze:

Jednak 3 razy po podaniu marki i czasu, w przypadku cywilnego samochodu i koniecznie świadka, dostałem informacje iż , "obywatel xxx został ukarany w trybie postępowania mandatowego".

No niestety nie zatrzymałem tego którego prawie przejechano. Ale wszystko widziała moja zona. Może wystarczy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-03-05 13:49:26
Autor: elmer radi radisson
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
On 2012-03-05 12:55, WW wrote:

Ja zawsze piszę do Komedy Wojewódzkiej. Zwłaszcza jak piratuje radiowóz.
Zwykle dostaje odpowiedź, że źle widziałem, ale co im brudu narobię, to
moje.
Jednak 3 razy po podaniu marki i czasu, w przypadku cywilnego samochodu
i koniecznie świadka, dostałem informacje iż , "obywatel xxx został
ukarany w trybie postępowania mandatowego".

Zostal ukarany, a Ty ani swiadek nie byliscie wezwani na komisariat
aby zlozyc zeznanie albo zlozyc podpis pod wczesniej przeslanym
pisemnym? Dosc dziwne, bo tak to musi odbyc aby ukarano sprawce. Bez
zlozenia podpisanego zadania scigania w przypadku wykroczenia nie
nastapi nalozenie kary.



--

memento lorem ipsum

Data: 2012-03-05 14:00:20
Autor: J.F
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
Użytkownik "elmer radi radisson"  napisał w wiadomości
Zostal ukarany, a Ty ani swiadek nie byliscie wezwani na komisariat
aby zlozyc zeznanie albo zlozyc podpis pod wczesniej przeslanym
pisemnym? Dosc dziwne, bo tak to musi odbyc aby ukarano sprawce. Bez
zlozenia podpisanego zadania scigania w przypadku wykroczenia nie
nastapi nalozenie kary.

Chyba sie mylisz. Wezwanie na komisariat, "otrzymalismy takie zawiadomienie o popelnieniu przez pana wykroczenia, czy przyznaje sie pan do winy i przyjmuje mandat, czy mamy wszczac procedure ktora moze sie zakonczyc skierowaniem sprawy do sadu".
Pare slow od serca, jak to wladza nie lubi donosicieli, proponuje 50 zl mandatu i delikwent zaplaci, szczegolnie jak sie czuje winny.

Aczkolwiek - wypadaloby jednak najpierw wezwac donosiciela do zlozenia pisemnych zeznac i dopiero pozniej niepokoic podejrzanego.

J.

Data: 2012-03-05 14:14:21
Autor: elmer radi radisson
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
On 2012-03-05 14:00, J.F wrote:

Chyba sie mylisz. Wezwanie na komisariat, "otrzymalismy takie
zawiadomienie o popelnieniu przez pana wykroczenia, czy przyznaje sie
pan do winy i przyjmuje mandat, czy mamy wszczac procedure ktora moze
sie zakonczyc skierowaniem sprawy do sadu".
Pare slow od serca, jak to wladza nie lubi donosicieli, proponuje 50 zl
mandatu i delikwent zaplaci, szczegolnie jak sie czuje winny.
Aczkolwiek - wypadaloby jednak najpierw wezwac donosiciela do zlozenia
pisemnych zeznac i dopiero pozniej niepokoic podejrzanego.

Jesli sie sam przyzna, to owszem. Ale jesli bedzie palil glupa,
albo nie bedzie wiedzial/pamietal o co chodzi albo prowadzil
po prostu ktos inny to sprawa spali na panewce. Bez zeznania
moga pogrozic palcem - z zeznaniem za to od kary bedzie sie
wywinac juz trudniej, bo to bedzie normalne postepowanie karne.

A jaki odsetek naszych rodakow sie przyznaje, szczegolnie jak
sie zorientuje wczesniej, ze ryzyko kary w takiej sytuacji
spada? O dowody w postaci wiarygodnego zeznania swiadka kazdy
swiadomy cwaniak ma prawo sie zapytac.



--

memento lorem ipsum

Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona