Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Data: 2012-03-05 14:48:55
Autor: Plumpi
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:jj28i3$1cob$1news2.ipartners.pl...

Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną
premedytacją, i przy realnym narażeniu życia postronnej osoby.
Pierwszy raz w życiu mam ochotę zgłosić to, w trosce o życie tych, których
ten debil może spotkać jeszcze na swej drodze. Pamiętam markę, kolor
i prawie cały numer rejestracyjny.

Jak to zrobić skutecznie i najmniej się nachodzić (Komistriat?
Wydział ruchu drogowego? Osobiście, a może wystarczy mail?)

PS postów zawierających inwektywy typu "kapuś" czy "donosiciel" nie będę nawet komentował.

Tylko i wyłacznie osobiście.
Idziesz na komisariat (obojętnie gdzie) i zgłaszasz doniesienie o wykroczeniu drogowym.
Składasz zeznanie, najlepiej żeby żona także zeznała.
Jeżeli policja znajdzie drania, a ten nie będzie się chciał przyznać i zgodzić na ukaranie w trybie mandatowym to sprawa wędruje do sądu. W sądzie możesz wystąopić jako oskarżyciel posiłkowy. W tym celu sąd Cię powiadamia o terminie rozprawy oraz możliwości zgłoszenia uczestnictwa jako oskarżyciel posiłkowy. Jeżeli nie odezwiesz się w określonym czasie 7 lub 14 dni (dokładnie nie pamiętam) i nie zgłosisz chęci wystąpienia jako oskarżyciel posiłkowy to tracisz ten przywilej i rozprawa odbywa się bez Twojego udziału. Po rozprawie otrzymujesz informację o jej odbyciu i ukaraniu lub odstąpieniu od ukrania. Jeżeli w sądzie wystąpią jakieś problemy to możesz zostać powołany na świadka, a sprawa zostaje odroczona do kolejnego terminu. Wtedy już jesteś zobowiązany się stawić na rozprawę i zeznawać. Jednak bardzo rzadko się to zdarza i zazwyczaj kończy się po pierwszej rozprawie ukaraniem.

Data: 2012-03-05 19:15:47
Autor: John Kołalsky
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Użytkownik "Plumpi" <adres@adres.pl>


Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną
premedytacją, i przy realnym narażeniu życia postronnej osoby.
Pierwszy raz w życiu mam ochotę zgłosić to, w trosce o życie tych, których
ten debil może spotkać jeszcze na swej drodze. Pamiętam markę, kolor
i prawie cały numer rejestracyjny.

Jak to zrobić skutecznie i najmniej się nachodzić (Komistriat?
Wydział ruchu drogowego? Osobiście, a może wystarczy mail?)

PS postów zawierających inwektywy typu "kapuś" czy "donosiciel" nie będę nawet komentował.

Tylko i wyłacznie osobiście.
Idziesz na komisariat (obojętnie gdzie) i zgłaszasz doniesienie o wykroczeniu drogowym.
Składasz zeznanie, najlepiej żeby żona także zeznała.
Jeżeli policja znajdzie drania, a ten nie będzie się chciał przyznać i zgodzić na ukaranie w trybie mandatowym to sprawa wędruje do sądu.

"Drań" nie może zostać ukarany w trybie mandatowym bo do tego potrzebne jest naoczne widzenie wykroczenia przez policjanta a nie przez cywila

Data: 2012-03-06 08:07:34
Autor: LEPEK
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
W dniu 2012-03-05 19:15, John Kołalsky pisze:

"Drań" nie może zostać ukarany w trybie mandatowym bo do tego potrzebne
jest naoczne widzenie wykroczenia przez policjanta a nie przez cywila

Mówisz?
To w takim razie 99% mandatów za spowodowanie kolizji jest wystawianych bezprawnie...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2012-03-06 17:13:03
Autor: John Kołalsky
Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net>


"Drań" nie może zostać ukarany w trybie mandatowym bo do tego potrzebne
jest naoczne widzenie wykroczenia przez policjanta a nie przez cywila

Mówisz?
To w takim razie 99% mandatów za spowodowanie kolizji jest wystawianych bezprawnie...

Dobrze

Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:

1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, .

2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy, a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, .

3) stwierdzi popełnienie wykroczenia za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego, a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu .

- w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, 90 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2, oraz 180 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 3.

Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona