Data: 2015-05-10 15:04:52 | |
Autor: the_foe | |
Niech żyje Obama! | |
W dniu 2015-05-10 o 06:00, zdumiony pisze:
Obama jest krytykowany za reformę systemu zdrowotnego. A jaki był bzdury. Przed Obamą, biedni i ludzie w podeszłym wieku mieli najleszą opiekę medyczną w USA nie licząc ultra bogaczy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Medicare http://en.wikipedia.org/wiki/Medicaid Najgorzej miała klasa srednia, która musiała płacić sobie ubezpieczenie. Nie kupując go, lub kupując tansze pakiety mozna było latwo wpasc w długi (a rachunki medyczne są wyłączone z upadłosci konsumenckiej). Ale nawet bedac nieuzbezpieczonym w USA ma się lepszą sytuację niż w Polsce bez ubezpieczenia. W USA SORy nie wystawią ci rachunku, a wielu lekarzy leczy ludzi pro publico bono. -- @foe_pl |
|
Data: 2015-05-10 15:09:07 | |
Autor: zdumiony | |
Niech żyje Obama! | |
W dniu 2015-05-10 o 15:04, the_foe pisze:
> Ale nawet bedac nieuzbezpieczonym w USA ma się lepszą sytuację niż w > Polsce bez ubezpieczenia. W USA SORy nie wystawią ci rachunku, a > wielu lekarzy leczy ludzi pro publico bono. bo > Najgorzej miała klasa srednia, która musiała płacić sobie > ubezpieczenie. Nie kupując go, lub kupując tansze pakiety mozna było > latwo wpasc w długi (a rachunki medyczne są wyłączone z upadłosci > konsumenckiej). Klasą średnią też nie za dobrze być w USA, tylko milionerem |
|
Data: 2015-05-10 15:11:28 | |
Autor: zdumiony | |
Niech żyje Obama! | |
W dniu 2015-05-10 o 15:09, zdumiony pisze:
> Ale nawet bedac nieuzbezpieczonym w USA ma się lepszą sytuację niż w Libertarianin powie: po co mi publiczna służba zdrowia, skoro i tak wszystko sobie leczę na własny koszt. Ja mu powiem: jeśli dotąd miałeś tylko takie zdrowotne problemy, które może udźwignąć złota czy platynowa karta kredytowa, to masz farta. Ale rak może się przydarzyć każdemu. A tutaj terapie bardzo szybko lecą w kwoty siedmiocyfrowe. Człowiek przekonany, że nigdy nie będzie miał raka, to idiota. Zwłaszcza, jeśli przy tym pali dwie paczki dziennie. Jak Ayn Rand. U której wykryto raka płuc, ale skutecznie uleczono – m.in. dzięki temu, że stała się właśnie takim pasożytem, jakich opluwała w swoich książkach. Autor: Wojciech Orliński, Libertarianin doskonały, blog Wojciecha Orlińskiego, 31 stycznia 2011 |
|