Jarosław Kaczyński robi kolejny ukłon w stronę Grzegorza Napieralskiego. Podczas konwencji w Szczecinie, skąd pochodzi szef SLD, prezes PiS oświadczył, że po trosze jest lewicowy. Zadeklarował ponadto, że już zawsze będzie używał słowa "lewica" zamiast "postkomunizm". A jakim byłby prezydentem? "Na poważnie", nie "od żyrandoli" - przekonywał lider PiS.
Kaczyński podczas konwencji w Szczecinie, odwołując się do swojego wyborczego hasła "Polska jest najważniejsza", mówił o konieczności rozwoju państwa oraz konieczności istnienia nowoczesnego patriotyzmu.
"Prezydent na poważnie, nie od pałaców i żyrandoli"


- Co to znaczy, że Polska jest najważniejsza? To znaczy, że chcemy, żeby była nie tylko faktem geograficznym, demograficznym tylko, żeby była także pewną jednością, żeby te prawie 40 milionów ludzi, którzy mieszkają na naszym terytorium czuło jakąś więź między sobą - mówił prezes PiS.

Przemiana "postkomunizmu" w "lewicę"

Polityk przekonywał, że ważna jest nie tylko indywidualna działalność gospodarcza, ale także przedsięwzięcia zbiorowe. - Nasi konkurenci, przy całym szacunku mówią, że to jest socjalizm, a nawet postkomunizm. W socjalizmie nie to było złe, że budowano. W socjalizmie to było złe, że ten system był skrajnie nieefektywny, że budowano dla tych tam na wschodzie (...).

Teraz walczą o głosy lewicy


Dwie trzecie wyborców Grzegorza Napieralskiego chce głosować na Bronisława... czytaj więcej >
My się nie boimy żadnych zarzutów. Niech nam mówią, że jesteśmy lewicowi - może i po trosze jesteśmy. Dzisiaj z resztą warto używać tego słowa - lewica a nie postkomunizm.

Zdaniem Kaczyńskiego zmiana "postkomunizmu" w "lewicę" spowodowała katastrofa prezydenckiego samolotu w Smoleńsku, które prezes PiS nazwał symbolicznym wydarzeniem. - W tej strasznej katastrofie zginęli także ludzie, którzy byli jeszcze w PRL-u w tamtej formacji. Jest w tym coś, co ma wymiar symbolu. I dlatego ja dzisiaj już zawsze będę mówił lewica. Nie będę używał tego słowa, którego używałem - zapowiedział kandydat PiS na prezydenta.

Kaczyński tłumaczył, że ludzie do Smoleńska "pojechali oddać hołd ofiarom tego systemu, który kiedyś był akceptowany także przez nich". - Ale jest coś takiego jak czynna skrucha, jest coś takiego co powinniśmy uszanować - podsumował.

"Prezydent nie od pałaców i żyrandoli"

Kwaśniewski radzi, jak zdobyć głosy lewicy


- Niewątpliwie ten wynik powoduje, że lewica wraca do gry. To jest poza... czytaj więcej >


Kandydat na prezydenta przekonywał ponadto, że chce być prezydentem "na poważnie", a nie takim "od pałaców czy od żyrandoli". Bo - podkreślał Kaczyński - zadaniem dobrego prezydenta jest czynić wszystko, by pracować wspólnie nad sukcesem, który będzie dotyczył wszystkich.

Przypomniał także, że za rządów PiS były świetne wyniki wzrostu gospodarczego, wzrostu inwestycji, doskonałej sytuacji budżetowej oraz zmniejszył się udział długu publicznego w PKB. - Ja w przeciwieństwie do pewnego innego polityka wiem, co to jest PKB, wiem, co to jest dług publiczny, wiem, co to jest budżet - ironizował.




http://www.tvn24.pl/0,1661714,0,1,niech-nam-mowia-- ze-jestesmy-lewicowi-moze-po-trosze,wiadomosc.html



Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hvof9b$gqk$1inews.gazeta.pl...

Jarosław Kaczyński robi kolejny ukłon w stronę Grzegorza Napieralskiego.

Współpracował z SB i WSI to powinien się chyba kłaniać pracodawcom
Tfu!

Przecież od dawna tu niektórzy ujadają, że PiS to bolszewicy i lewica.
AC

On 21 Cze, 23:22, "Adam" <bluesman1...@poczta.fm> wrote:

Przecie od dawna tu niekt rzy ujadaj , e PiS to bolszewicy i lewica.
AC

Bo to czysta prawda.  w  końcu nawet K(ł)a(m)czyński wyznał prawdę.

Użytkownik "Adam" <bluesman1952@poczta.fm> napisał

Przecież od dawna tu niektórzy ujadają, że PiS to bolszewicy i lewica.
AC

Jak widac nie mylą się. Podróbka się przyznał do tego, oczym wszyscy wiedzieli.


Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".