Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Niedokręcona świeca, a olej w gnieździ e

Niedokręcona świeca, a olej w gnieździ e

Data: 2010-10-17 23:38:29
Autor: Tomasz Pyra
Niedokręcona świeca, a olej w gnieździ e
Widziałem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pełna" olejem silnikowym. A to takie szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju było tam sporo.

Po wyssaniu oleju okazało się że świece zapłonowe tych zalanych gniazd są słabo przykręcone (dało się wykręcić ręką kluczem rurowym bez poprzeczki - na oko 5Nm).
Pozostałe świece przykręcone były znacznie mocniej i tam oleju nie było.

Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku chyba nie przechodzi przez nie żadne łączenie (np. głowica-głowiczka) które mogłoby ciec na uszczelce. W dodatku w głowiczce nie ma już oleju pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychałby się w takiej ilości do gniazda świecy.

No i tu pytanie - czy to możliwe żeby zbyt słabo przykręconą świecą leciał olej do gniazda?
Samochód na pali jakoś dużo oleju (jak na Opla) - około 1-1.5l/10kkm.

Świece były wkręcone do końca, tyle że nie były dokręcone wymaganym momentem (25Nm), a znacznie mniejszym.

Data: 2010-10-18 07:40:36
Autor: Karolek
Niedokręcona świeca, a olej w gnieź dzie
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Widziałem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pełna" olejem silnikowym. A to takie
szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju było tam sporo.

Po wyssaniu oleju okazało się że świece zapłonowe tych zalanych gniazd
są słabo przykręcone (dało się wykręcić ręką kluczem rurowym bez
poprzeczki - na oko 5Nm).
Pozostałe świece przykręcone były znacznie mocniej i tam oleju nie było.

Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie żadne łączenie (np. głowica-głowiczka)

Co to za laczenie "glowica-glowiczka"?

które mogłoby ciec na uszczelce. W dodatku w głowiczce nie ma już oleju
pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychałby się w takiej ilości do gniazda
świecy.

No i tu pytanie - czy to możliwe żeby zbyt słabo przykręconą świecą
leciał olej do gniazda?
Samochód na pali jakoś dużo oleju (jak na Opla) - około 1-1.5l/10kkm.

Świece były wkręcone do końca, tyle że nie były dokręcone wymaganym
momentem (25Nm), a znacznie mniejszym.


Co to za auto i silnik w ogole?


--
Karolek

Data: 2010-10-18 09:46:15
Autor: Tomasz Pyra
Niedokręcona świeca, a olej w gnieź dzie
W dniu 2010-10-18 07:40, Karolek pisze:
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Widziałem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pełna" olejem silnikowym. A to takie
szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju było tam sporo.

Po wyssaniu oleju okazało się że świece zapłonowe tych zalanych gniazd
są słabo przykręcone (dało się wykręcić ręką kluczem rurowym bez
poprzeczki - na oko 5Nm).
Pozostałe świece przykręcone były znacznie mocniej i tam oleju nie było.

Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie żadne łączenie (np. głowica-głowiczka)

Co to za laczenie "glowica-glowiczka"?

Łączenie pokrywy zaworów z głowicą.
W DOHC często to łączenie wypada w połowie gniazda świecy, ma swoją uszczelkę i tamtędy mogłoby się lać.
Ale u mnie konstrukcja jest inna - dwie pokrywy zaworów po bokach, z których uszczelek nic nie leci.
A cewka jest między nimi, ma swoją uszczelkę, a olej wziął się spod spodu.
Więc raczej zostaje pęknięcie w głowicy.

Co to za auto i silnik w ogole?

Opel 3.2 V6

Data: 2010-10-18 10:06:32
Autor: Karolek
Niedokręcona świeca, a olej w gnieź dzie
W dniu 2010-10-18 09:46, Tomasz Pyra pisze:

Opel 3.2 V6

Vectra C?
Z ktorej strony jest olej? tam gdzie jest wlew oleju?
Moze podczas dolewania oleju sie troche rozlalo i olej sciekl do gniazda swiecy?
Jak nie to na 99% uszczelka pod pokrywa.

--
Karolek

Data: 2010-10-18 09:14:43
Autor: Agent
Niedokręcona świeca, a olej w gnieździe

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4cbb6cd4$0$27037$65785112news.neostrada.pl...
Widziałem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pełna" olejem silnikowym. A to takie szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju było tam sporo.

Na moje olej tam znalazł sie poprzez rozlanie przy nalewaniu. Też kiedyś u siebie podejrzewałem że coś jest nie tak jak znalazłem olej pod plastikowa pokrywą ale potem przy nalewaniu zauważyłem że jak trochę nie trafię to ten olej spływa pod pokrywę i gromadzi się w miejscach w których tylko moze.

Data: 2010-10-18 09:22:21
Autor: Maciek
Niedokręcona świeca, a olej w gnieź dzie
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku chyba nie przechodzi przez nie żadne łączenie (np. głowica-głowiczka) które mogłoby ciec na uszczelce. W dodatku w głowiczce nie ma już oleju pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychałby się w takiej ilości do gniazda świecy.
A nie masz tam na wierzchu jakiejś pokrywy zaworów, czy czegoś w tym
stylu, co ma swoją uszczelkę, przez którą puszcza olej na świece? Jakoś
nie bardzo widzę, żeby we względnie normalnie pracującym silniku olej
przedostawał się z komory spalania na świece. Gdyby w tych dwóch
komorach zbierał się olej i był wypychany przy sprężaniu, to te dwie
świece w ogóle by nie działały, a komory były pełne nagaru. Nic nie
napisałeś, ani jaki to silnik, ani czy pracuje jakoś nienormalnie.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-10-18 09:40:50
Autor: Tomasz Pyra
Niedokręcona świeca, a olej w gnieź dzie
W dniu 2010-10-18 09:22, Maciek pisze:
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie żadne łączenie (np. głowica-głowiczka)
które mogłoby ciec na uszczelce. W dodatku w głowiczce nie ma już oleju
pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychałby się w takiej ilości do gniazda
świecy.
A nie masz tam na wierzchu jakiejś pokrywy zaworów, czy czegoś w tym
stylu, co ma swoją uszczelkę, przez którą puszcza olej na świece?

Mam, ale są to dwie pokrywy po bokach, między nimi w głowicę włożona jest cewka zapłonowa z własną uszczelką i pod tą cewką w gniazdach zbierał się olej.

Nie ma więc raczej możliwości żeby naleciał tam spod pokrywy, bo cewka byłaby brudna na zewnątrz, a nie jest.
Zresztą wtedy olej leciałby po cewce gdzieś na dół, a nie wciekał pod cewkę, bo ta ma własne uszczelnienie.

Jakoś
nie bardzo widzę, żeby we względnie normalnie pracującym silniku olej
przedostawał się z komory spalania na świece. Gdyby w tych dwóch
komorach zbierał się olej i był wypychany przy sprężaniu, to te dwie
świece w ogóle by nie działały, a komory były pełne nagaru.

No właśnie niestety też się tego obawiam, a to by raczej oznaczało pęknięcie głowicy.
Silnik pracuje normalnie.

Data: 2010-10-19 07:46:46
Autor: MarcinJM
Niedokrcona wieca, a olej w gniedzie
W dniu 2010-10-18 09:40, Tomasz Pyra pisze:
(...)
No wanie niestety te si tego obawiam, a to by raczej oznaczao
pknicie gowicy.
Silnik pracuje normalnie.

Przypomniala mi sie awaria lanosa. Co pewien czas zaczynal przerywac, nierowno chodzic. Dopiero po kilku dniach odkrylem, ze swieca puszcza nieco cisnienia i wypycha "fajke", ktora w lanim byla dosc szczelnie przypasowana :)
Oleju w tym miejscu nie kojarze.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2010-10-18 11:19:33
Autor: J.F.
Niedokręcona świeca, a olej w gnieździe
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4cbb6cd4$0$27037
No i tu pytanie - czy to możliwe żeby zbyt słabo przykręconą świecą leciał olej do gniazda?

Graniczace z niemozliwoscia.
Albo uszczelka pod pokrywa puscila i splywa do swiecy, albo ktos przy nalewaniu zalal i zostalo do tej pory.

Samochód na pali jakoś dużo oleju (jak na Opla) - około 1-1.5l/10kkm.

Ople to glownie w instrukcji duzo pala, inne marki zreszta tez :-)

J.

Niedokręcona świeca, a olej w gnieździ e

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona