Data: 2011-09-13 11:23:00 | |
Autor: Farbanx | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji.
Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo tel i internetu przez prawie miesiac. Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu (niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www, odbierania tel. voip itd.). Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo kontaktu ze swiatem. Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)? Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze odszkodowan? A moze od razu isc do sadu? Znacie dobrego prawnika od tych spraw? |
|
Data: 2011-09-13 11:49:27 | |
Autor: Mark | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia Tue, 13 Sep 2011 11:23:00 +0200, Farbanx napisał(a):
Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji. Jaka to firma, TP ? Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo tel i internetu przez prawie miesiac. Pomijajac ze to argument uzyty na rzecz odszkodowania/zwrotu oplaty - ale tak na serio to chyba nie chcesz powiedziec ze firma dzialala przez miesiac bez telefonu i netu, bo to malo wiarygodne. Raczej uzyj argumentu ze zmuszona byla poniesc dodatkowe koszty na oplaty za polaczenia z komurek i mobilny net. Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo kontaktu ze swiatem. Nie no, bez jaj. Kto Ci uwierzy ze *normalna* firma - zwlaszcza jak mowisz w sztytowym okresie - pozwololaby sobie na miesiac bez netu i telefonu? Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)? Ja bym sie jednak zstanowil nad zmiana zadan - "rekompensata za dodatkowe koszty" Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze odszkodowan? A moze od razu isc do sadu? Nie podales jaki to provider, nie wspomniales nic o tym co masz odnosnie tkaiej sytuacji w umowie.. a to raczej podstawa do dyskusji. -- Mark |
|
Data: 2011-09-13 13:00:23 | |
Autor: mz | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ?
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić. Bez telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można. |
|
Data: 2011-09-13 13:06:22 | |
Autor: qwerty | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "mz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e6f37d1$0$3505$65785112@news.neostrada.pl...
A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ? Chcesz powiedzieć, że we wszystkich pobliskich miejscowościach nie ma kafejki, wszyscy jego znajomi nie mają dostępu do internetu, a bezprzewodowy internet to wymysł szatana i nikt z tego nie korzysta? Litości. |
|
Data: 2011-09-13 17:16:52 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ? Co to ma do rzeczy ? Nie musi ponosić kosztu by odnieść stratę |
|
Data: 2011-09-13 20:48:04 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On Tue, 13 Sep 2011, John Kołalsky wrote:
Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> Nie musi. Ale chodzi o wymiar straty powstałej mimo tego, że wierzyciel "mógł w łatwy sposób zapobiec". Załóżmy, że nicnierobienie powoduje spadek przychodów o 30 000 zł. Mało? Dużo? - nie wiem. Ale nie mniej, bo jeśli to są "żniwa" wakacyjne (a resztę roku jest słabo), to za mniej żadna firma się nie utrzyma. Dobrze mi wychodzi? A możliwe jest przeniesienie strony na czyjąś usługę serwerową, włącznie z przeniesieniem DNSów wte i wewte - nie wiem, chyba w 1000 zł da się zmieścić, możliwe jest również jak napisali skorzystanie z internetu bezprzewodowego (chyba że niemożliwe :)), pytanie: ile kosztuje? Do tego dochodzi robocizna, koszt przestoju przez 3 dni, koszt "utraty reputacji". To razem będzie NIŻSZA kwota niż postój przez dwa "zyskowne" miesiące, prawda? Jest jeszcze jedno pytanie: czy za część roszczeń odpowiedzialności nie będzie "wprost" ponosił sprawca? http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html +++ art. 471 Dłużnik obowišzany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowišzania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okolicznoci, za które dłużnik odpowiedzialnoci nie ponosi. -- - Czy dostawca odpowiada za to, że ktoś UMYŚLNIE uszkodził kabel? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-09-14 22:54:52 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1109132034480.1124quad...
Do tego dochodzi robocizna, koszt przestoju przez 3 dni, koszt Pomijasz jeden zasadniczy aspekt. Przecież tepsa nie powiadomiła usługobiorców, że przez miesiąc nie będzie świadczyła usługi bo pan się uparł. A wg twojej wiedzy ile może trwać usuwanie awarii? Godzinę, dzień, 2 dni? Zapewne problem wynika z tego, że tepsa jak to tepsa przez miesiąc prowadziła przepychanki z panem i zbywała klientów. Następna sprawa - twoje twierdzenie można odwrócić - na jaki okres nieświadczenia usługi może pozwolić sobie firma telekomunikacyjna? Dzień, dwa? Ale miesiąc? Przecież łącza można wydzierżawić, zestawić łącza radiowe - możliwości jest wiele.... Pech zapewne polegał na tym, że nikt nie miał szklanej kuli i nie wiedział, że te przepychanki potrwają "jedynie" miesiąc. Ten sam zarzut można postawić tepie, że nie starała się zminimalizować skutków awarii. |
|
Data: 2011-09-14 01:16:45 | |
Autor: to | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
begin John KoĹalsky
Co to ma do rzeczy ? Nie musi ponosiÄ kosztu by odnieĹÄ stratÄ To ma do rzeczy, Ĺźe nie uzaleĹźnia siÄ swojego biznesu od wÄ tpliwej jakoĹci, pojedynczego ĹÄ cza. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-09-14 09:55:40 | |
Autor: Kamil | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia 14 Sep 2011 01:16:45 GMT, to napisał(a):
To ma do rzeczy, że nie uzależnia się swojego biznesu od wątpliwej jakości, pojedynczego łącza. Po czym wnosisz że łącze jest "wątpliwej jakości"? Przecież napisane było że to ingerencja innej osoby "po trasie" spowodowała nie działanie usługi. Więc jaka tu wina OPa? A druga sprawa, każdy ma mieć po kilka łącz by zachować "płynność" w razie awarii jednego łącza? To ile będzie bezpieczne? Dwa łącza? eee - mało chyba nie? :) To może cztery łącza.... ? Jak Ci się wydaje - i dlaczego tyle? ;P |
|
Data: 2011-09-14 10:30:33 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Kamil pisze:
Dnia 14 Sep 2011 01:16:45 GMT, to napisał(a): Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej. Dodatkowo - jak mniemam, firma udostępnia hosting innym, bo inaczej utrzymywanie łącza takiego jest bezsensowne. Obecnie przy płatnościach (od kilkudziesięciu zł na rok) za hosting - utrzymywanie serwera na własną stronę jest bez sensu, chyba, ze jak wspomniałem - udostępnia się łącze innym. -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2011-09-14 19:28:45 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> To ma do rzeczy, że nie uzależnia się swojego biznesu od wątpliwej jakości, pojedynczego łącza. I o to właśnie chodzi, że jak operator chce łącze udostępniać a nie ma zapasowego to musi liczyć się z koniecznością zapłaty odszkodowania. |
|
Data: 2011-09-14 22:24:28 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 14.09.2011 19:28, John Kołalsky wrote:
/../ Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej. Masz w umowie zapasowe łącze? Jak nie masz to do wysokości abonamentu odpowiada. |
|
Data: 2011-09-15 19:28:12 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej. Jakaś paranoja ? Jest usługoDAWCA i usługoBIORCA. Jeśli jakiś usługoDAWCA chce sprzedać zapasowe łącze to pewnie jakiś usługoBIORCA kupi to łącze a może i CZTERY łącza tylko to nijak nie dowodzi, że należy to do niego, wręcz przeciwnie, że zabezpieczenie możliwości świadczenia usługi należy do usługoDAWCY. Jak nie masz to do wysokości abonamentu odpowiada. Niestety. Jednak tłumaczenie, że biorca powinienem mieć zapas jest ... |
|
Data: 2011-09-15 20:35:48 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 15.09.2011 19:28, John Kołalsky wrote:
/.../ No to jak nie masz to siedzisz i czekasz aż naprawią z 1/30 abonamentu za dzień. Jak masz przerwę dłuższą niż 30 dni możesz rozwiązać umowę i wtedy nie będziesz miał neta i nie będziesz płacił.Masz w umowie zapasowe łącze? Chyba że masz umowę na zapewnienie ciągłości procesów biznesowych. Wtedy zamiast 50 zł/mc płacisz 5000. |
|
Data: 2011-09-15 21:27:05 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> No to jak nie masz to siedzisz i czekasz aż naprawią z 1/30 abonamentu za dzień.Masz w umowie zapasowe łącze? Też mówiłem, że nie odpowiada mimo, że usługi nie świadczy. Jak masz przerwę dłuższą niż 30 dni możesz rozwiązać umowę i wtedy nie będziesz miał neta i nie będziesz płacił. No właśnie. A powinien zapłacić normalne odszkodowanie. Chyba że masz umowę na zapewnienie ciągłości procesów biznesowych. Wtedy zamiast 50 zł/mc płacisz 5000. Skąd Ty bierzesz takie bajery ?! |
|
Data: 2011-09-14 20:34:09 | |
Autor: to | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
begin Kamil
Po czym wnosisz Ĺźe ĹÄ cze jest "wÄ tpliwej jakoĹci"? PrzecieĹź napisane KaĹźde ĹÄ cze bez pisemnej gwarancji dostÄpnoĹci jest "wÄ tpliwej jakoĹci" jeĹli chodzi o uzaleĹźnienie od niego swojego biznesu. A nawet jeĹli taka gwarancja istnieje, to i tak nie jest to 100%. A druga sprawa, kaĹźdy ma mieÄ po kilka ĹÄ cz by zachowaÄ "pĹynnoĹÄ" w Oblicz sobie prawdopodobieĹstwo, Ĺźe dwa ĹÄ cza od róşnych ISP i w róşnych technologiach bÄdÄ jednoczeĹnie niesprawne przez dwa tygodnie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-09-14 01:22:58 | |
Autor: to | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
begin mz
A moĹźe to firma maĹa rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osĂłb fizycznych StronÄ naleĹźy mieÄ u profesjonalnego dostawcy (50 zĹ), gĹĂłwnie ĹÄ cze moĹźe byÄ jakiekolwiek, koszt pewnie m.in. 100-200 zĹ, drugie, zapasowe, jakieĹ GSM koszt 50 zĹ i przedsiÄbiorca jest caĹkowicie zabezpieczony przed awariÄ gĹĂłwnego ĹÄ cza. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-09-15 11:59:07 | |
Autor: Mark | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia Tue, 13 Sep 2011 13:00:23 +0200, mz napisał(a):
A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ? No i ? Przyznaje ze nie moge sobie skojarzyc firmy ktora w obecnych czasach nie mialaby conajmniej dwoch roznych telefonow - stacjonarny i komorkowy. Wiec jesli padlo lacze kablowe to komorki chyba nadal dzialaja, prawda? Wiec argument watkodawcy ze przez miesiac nie dzialaly mu telefony jest, szczerze mowiac, mocno, mocno naciagany i niewiarygodny. A jak dzialaly mu komorki, to i dostep do internetu ma.Poczte wysylac i odbierac moze. Pakiety danych kosztuja niewiele, a jak nie stac go wydac 5 zl za 100MB pakiet, to co to za firma? Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić. Przepraszam, ale argument ktory przytoczyles jest wewnetrznie sprzeczny, badz nie masz zielonego pojecia o zastosowaniu technologii w biznesie. Wlasnie *male* firmy tego typu najglupsze co moga zrobic to miec wlasny - w sensie sprzetowym - serwer we wlasnej sieci lokalnej. To jest rozwiazanie zarowno znacznie drozsze, jak i mniej bezpieczne w razie awarii. Male firmy za niewielkie pieniadze zleca to jakiejsc profesjonalnej firmie. Bez telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można. Ta, chyba budke z hamburgerami. -- Mark |
|
Data: 2011-09-15 20:07:34 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl> A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza tylko nie odpowiada za to. Jest oczywiste, że straty wynikłe z niedziałania części telefonów są mniejsze niż wszystkich. Tylko może niewiele mniejsze bo akurat używane najczęściej nie działają. Również bzdurne jest twierdzenie, że jakikolwiek inny dostęp do internetu równoważy straty wynikające z niedziałania dotychczasowego. To po prostu nie ma szansy powodzenia, bo nawet sama konieczność zorganizowania usługi i nauczenia się korzystania z niej musi coś dodatkowo kosztować. To mogłoby zadziałać gdyby samoczynnie zaczęło działać łącze zapasowe tylko jakoś nie zadziałało zapewne dlatego, że usługodawca nie zabepieczył swojej działalności w ten sposób. \> Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez Własny serwer praktycznie ZAWSZE daje większe możliwości niż cudza usługa. Jest tylko właśnie problem wątpliwej jakości usług telekomunikacyjnych i prawa sprzyjającego temu. |
|
Data: 2011-09-15 20:26:03 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 15.09.2011 20:07, John Kołalsky wrote:
/...../ Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza To jest albo Kolina albo jeden troll z polipa. Raczej nie Kolina |
|
Data: 2011-09-15 21:20:23 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza Sam jesteś Kolina. |
|
Data: 2011-09-15 21:47:23 | |
Autor: poreba | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia Thu, 15 Sep 2011 20:26:03 +0200, Smok Eustachy napisał(a):
Troll, nie troll - dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnymNonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łączaTo jest albo Kolina albo jeden troll z polipa. Raczej nie Kolina przysługują (jak twierdzisz) większe prawa niż dostawcom np. rzepaku czy pustaków? Zwrot abonamentu za czas niedziałania usługi to przecież nie jest to o czym mowa w art. 484. § 1 kc. -- pozdro poreba |
|
Data: 2011-09-15 22:42:11 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 15.09.2011 21:47, poreba wrote:
/.../ Troll, nie troll - dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnymAni pustaki ani rzepak nie działają cięgle. |
|
Data: 2011-09-15 21:25:26 | |
Autor: Lukasz Olesiejuk | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia 15.09.2011 Smok Eustachy <smok_eustachy@poczta.onet.pl> napisaĹ/a:
On 15.09.2011 21:47, poreba wrote: To jedna strona... Poza tym, jesli mialbym umowe (ustna) ze sklepem, ze codzien beda mieli dla mnie kilkogram rzepaku. Co bedzie jesli tego rzepaku nie bedzie przez 3 dni? zazycze sobie 10000zl za brak rzepaku? Bo nie moglem go "przejesc"? Jest to roznica w poziomie umow. Umowy biznesowe sa traktowane inaczej niz zwykle. Zwykle - w sensie uzytkownika koncowego, detalisty. Wyobraz sobie przypadek o ktorym mowa. Ze OPERATOR! jest zobowiazany do kazdego klienta poprowadzic "na wszelki wypadek" dwa lacza. Trasa jest (w najlepszym wypadku) od centrali do klienta. Tak? Czyli od centrali kable ida w prawo i w lewo (bo wiadomo, ze tam dochodza tez z dwoch stron). Do dzielnicy dochodza z dwoch stron, do ulicy z dwoch stron, do budynku z dwoch stron. A dalej? Do mieszkania z dwoch stron i do komputera dwoma osobnymi kabelkami... Gdzie jest granica? Widzisz koszty? Wyobrazasz sobie instalacje za 1zl? Uwierz mi, sa mechanizmy, ktore sprawiaja, ze zaden operator nie zniknie ze swiata na dluzej niz 180 sekund. Natomiast nie uzytkownik koncowy. Wracajac do rzepaku. Myslisz, ze sklep zaproponowal by mi cene po jakiej on kupuje rzepak? Walczac o to, zebym byl stalym odbiorca? Majac na wzgledzie to, ze moze zamknac sklep np z powodu pozaru? Jesli kuplbym rzepak za 1zl. A Ty bys mnie zapewnil, ze go kupisz za 2zl, Nie dam ci gwarancji wartej 10000zl, ze jutro ten rzepak bedzie w sklepie. Natomiast, jesli kupie rzepak za 1zl, a ty bedziesz go kupowal za 100zl to mozesz miec pewnosc, ze nawet jesli bedzie pozar w sklepie to ja przyjade i Ci ten rzepak sprzedam z mojego auta po 100zl. Specjalnie dla Ciebie. To jest wlasnie SLA w telekomunikacji. |
|
Data: 2011-09-16 11:06:07 | |
Autor: Mark | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia Thu, 15 Sep 2011 21:47:23 +0200, poreba napisał(a):
Troll, nie troll - dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym Ale problem w tym ze on sie nie domaga zwrotu abonamentu, co byloby raczej bezdyskusyjne i najprawdopodobniej jest zawarte w umowie, ale odszodowania za wyimaginowane "utracone korzysci" gdy net mu nie dzialal. A to jednak spora roznica -- Mark |
|
Data: 2011-09-16 11:23:14 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
W dniu 2011-09-15 21:47, poreba pisze:
Troll, nie troll - dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym Regulamin usługi może zawierać wysokość kary umownej za niedziałanie łącza. W przypadku usługi powszechnej kara jest określona ustawowo, w pozostałych przypadkach nie. Zwykle jest to 1/30 opłaty miesięcznej za każdy dzień niedziałania i przez to jest mylona ze zwrotem abonamentu za okres niedziałania usługi. Co gorsze, jest mylona nie tylko przez abonentów, ale również przez usługodawców. |
|
Data: 2011-09-16 11:04:38 | |
Autor: Mark | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia Thu, 15 Sep 2011 20:07:34 +0200, John Kołalsky napisał(a):
Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza tylko nie odpowiada za to. Ale pier...isz. Czy ty w ogole masz chocby blade pojecie o tym co piszesz? Jest dokladnie odwrotnie - uslugodawca wcale niekoniecnzie ponosi wine za niedzialajace lacze - jest cala masa zjawisk losowych, przyrodniczych i innych niezaleznych od niego ktore moga lacze zerwac. Natomiast za dzilajace lub nie lacze odpowiada. Jest oczywiste, że straty wynikłe z niedziałania części telefonów są mniejsze niż wszystkich. Sranie w banie. Bo to tak ciezko nagrac na niedzialajacym numerze - na centrali - info ze "w zwiazku z awaria prosimy dzwonic pod numer ten i ten". Jak sie chce to mozna. Jak sie uzaleznia caly biznes od jednego lacza i nie robi nic poza idiotycznymi zadaniami od providera, to zasluguje sie na to by zabankrutowac. Również bzdurne jest twierdzenie, że jakikolwiek inny dostęp do internetu równoważy straty wynikające z niedziałania dotychczasowego. To po prostu nie ma szansy powodzenia, bo nawet sama konieczność zorganizowania usługi i nauczenia się korzystania z niej musi coś dodatkowo kosztować. ROTFL. To ja poprosze o objasnienie czym rozni sie *uzywanie* internetu od jednego providera wzgledem innego :D Owszem, czasem sa roznice w sposobie polaczenia - co zazwyczaj sprowadza sie do 1-2 klikniec. Co za debilne, trollingowe argumenty To mogłoby zadziałać gdyby samoczynnie zaczęło działać łącze zapasowe tylko jakoś nie zadziałało zapewne dlatego, że usługodawca nie zabepieczył swojej działalności w ten sposób. Raczej gdyby wlasciciel tej firmy myslal o swoim biznesie. Własny serwer praktycznie ZAWSZE daje większe możliwości niż cudza usługa. Jest tylko właśnie problem wątpliwej jakości usług telekomunikacyjnych i prawa sprzyjającego temu. Dupa jasia. Nie mowimy tu o mozliwosci ale o sensownosci i oplacalnosci, a w malych firemkach wlasny serwer niemal ZAWSZE jest mniej oplacalny od dzierzawy miejsca. Wlasny serwer to: Koszt zakupu sprzetu. Ewentualny koszt oprogramowania. Koszt oplacenia kogos kto ten serwer poinstaluje, poustawia, wgra strone. Comiesieczne rachunki za prad, bo przeciez na powietrze on nie chodzi. Ewentualne koszty zwiazane z wizytami iformatyka w celu konserwacji/poprawek Koszt stworzenia strony pomijam bo tyczy to obu przypadkow. W pzypadku dzierzawy - masz tylko roczny koszt dzierzawy. Jak dla *malej*firmy sa to rownowazne koszty, to taki z ciebie biznesmen jak z kocziej dupy traba. -- Mark |
|
Data: 2011-09-13 12:57:47 | |
Autor: Rychu | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
W dniu 2011-09-13 11:23, Farbanx pisze:
Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)? Co masz w umowie wpisane? Ja miałem dwa wyjścia: 100 zł +vat za wariant w którym zapewniają czas 48h czas naprawy, oraz 600 zł +vat, za utrzymanie na poziomie 99,9% i 2h czas naprawy/przełączenia. Wybrałem pierwszy i przez 7 miesięcy tylko raz był problem, że się muliło, bo router niewłaściwie przekierowywał pakiety. Jak masz umowę na wiele stanowisk, za pewnie kilka tysięcy, to powinieneś mieć jasno opisane warunki utrzymania i naprawy. -- Pozdrawiam Rychu |
|
Data: 2011-09-13 17:23:24 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl> Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)? Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi telekomunikacyjnej by korzystać w prowadzonej przez siebie działalności. |
|
Data: 2011-09-13 18:13:23 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 13.09.2011 17:23, John Kołalsky wrote:
/.../ Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi O to chodzi, że to Twoja firma potrzebuje netu i jak padnie to Ty kwiczysz |
|
Data: 2011-09-13 19:01:48 | |
Autor: John Kołalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi Po to zawarła umowę. Przecież nie po to, by samodzielnie zmagać się z niedziałającym internetem. Naprawdę nie rozumiem czemu wikłać w to teorię gier. |
|
Data: 2011-09-13 21:39:51 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 13.09.2011 19:01, John Kołalsky wrote:
/.../ O to chodzi, że to Twoja firma potrzebuje netu i jak padnie to Ty Jak zawarła taką umowę, że jak padnie to trzeba czekać miesiąc to niech się wali na ryj. |
|
Data: 2011-09-14 10:15:10 | |
Autor: Rychu | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
W dniu 2011-09-13 17:23, John Kołalsky pisze:
Co masz w umowie wpisane? Ja miałem dwa wyjścia:Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi np. "Dostawca usług nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek zakłócenia w świadczeniu Usług wynikające z działania Siły wyższej jak również wywołane innymi okolicznościami, za które Dostawca usług nie ponosi odpowiedzialności." "Usunięcie Usterki powinno nastąpić w możliwie najszybszym terminie i według kolejności zgłoszenia. O ile Usterka nie jest możliwa do usunięcia w ciągu 5 dni roboczych od jej zgłoszenia Dostawca usług określi termin jej usunięcia i przekaże tę informację zgłaszającemu Abonentowi." "Za okres przerwy w świadczeniu innej niż Usługa Telefoniczna Usługi wynikający z Awarii trwającej dłużej niż 18 godzin Abonentowi przysługuje prawo obniżenia opłaty abonamentowej w wysokości 1/30 za każdy dzień braku sygnału." "W sytuacji określonej w ust. 1 i 2 Abonentowi przysługuje dodatkowo kara umowna w wysokości 1/30 opłaty abonamentowej za każdy dzień przerwy." Itd, itp. -- Pozdrawiam Rychu |
|
Data: 2011-09-13 15:31:38 | |
Autor: Wojciech Wrodarczyk | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
W dniu 2011-09-13 11:23, Farbanx pisze:
Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie moglKwestia zapisów odszkodowawczych w umowie. Jak ich brak to jedynie do wysokości abonamentu. Jak dostęp do internetu = wielkie przychody, to kupno internetu bez gwaranacji za małe pieniądze = duże ryzyko, ale też oszczędność. do decyzji przedsiębiorcy należy ocena ryzyka i nie może bezpodstawnie skutków niepowodzeń poprzez błędne oszacowanie ryzyka przenosić na podmioty trzecie, chyba że zawarł to w umowie. pozdr \ww |
|
Data: 2011-09-14 01:19:38 | |
Autor: to | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
begin Wojciech Wrodarczyk
Jak dostÄp do internetu = wielkie przychody, to Nie ryzyko, tylko gĹupota i naigrywanie siÄ z klientĂłw. A oszczÄdnoĹÄ to tylko do pierwszego razu takiego jak ten, a takie coĹ prÄdzej czy później nastÄ pi. Wtedy oczywiĹcie pretensje do wszystkich wokóŠ-- tylko nie do siebie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-09-14 00:04:47 | |
Autor: Jaskiniowiec | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
Dnia 13-09-2011 o 11:23:00 Farbanx <Radkompa@wp.pl> napisaĹ(a):
Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji. 1) Do wysokosci abonamentu. I pewnie sam operator skoryguje f-re, bez Twoej interwencji. 2) Zawsze mozna bylo skorzystac z zapasowego dostepu. Odchodzac juz tak troche od meritum, to pomysl - gdyby tak kazdy mogl zasadzac operatorow za swoje niedopatrzenia, wowczas mielibysmy masowo niszczone swiatlowody, a sÄ dy zawalone bylyby sprawami takich specow... Ktos, kto prowadzi dz. gosp. powinien (szkoda, ze tego nie ma w zadnej ustawie) glowe na karku. Straty to mogles miec raptem przez gora dwa dni, bo przez te 2 dni zawsze mozna by bylo przejechac do najblizszego kiosku, tudziez do salonu (nawet w kazdym mniejszym miescie) i kupic starter + odpowiedni modem (ew podpiac juz posiadany tel. komorkowy do kompa i uzyc go jako modem). Nie, bynajmniej nie na abonament - obecnie oferty na karte sa juz na tyle atrakcyjne, ze niektorzy daja wrecz ten internet gratis, a taryfikowane sa jedynie rozmowy. Jesli chcesz sie nastepnym razem ustrzec odciecia od swiata, to jak wyzej napisalem, zakup sobie backupowy starter, badz idz do takiego operatora, ktory oferuje SLA, ale pamietaj, ze taka usluga kosztuje. I najwazniejsza jest umowa. Jesli w umowie masz klauzule, ze mozesz sie handryczyc za tego typu awarie (wspomniane SLA), wowczas mozesz isc do prawnika i masz sprawe wygrana. W przeciwnym wypadku pokryjesz koszta sprawy sÄ dowej i prawnika. I bedziesz sie pewnie cieszyl, ze operator odpuscil Ci odszkodowanie na jego korzysc... -- Polska - jak mi kupisz spodnie, zrobie ci loda. Chiny - jak mi kupisz loda, zrobie ci spodnie. |
|
Data: 2011-09-14 19:20:11 | |
Autor: John KoĹalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
UĹźytkownik "Jaskiniowiec" <jaskiniowiec@jurajska.jaskinia> Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji. 1) Do wysokosci abonamentu. I pewnie sam operator skoryguje f-re, bez Twoej interwencji. 2) Zawsze mozna bylo skorzystac z zapasowego dostepu. Odchodzac juz tak troche od meritum, to pomysl - gdyby tak kazdy mogl zasadzac operatorow za swoje niedopatrzenia, wowczas mielibysmy masowo niszczone swiatlowody, a sÄ dy zawalone bylyby sprawami takich specow... -- Ale, Ĺźe usĹugobiorca ma robiÄ za usĹugodawcÄ ?! -> Puknij siÄ w gĹowÄ !!! Ktos, kto prowadzi dz. gosp. powinien (szkoda, ze tego nie ma w zadnej ustawie) glowe na karku. Straty to mogles miec raptem przez gora dwa dni, bo przez te 2 dni zawsze mozna by bylo przejechac do najblizszego kiosku, tudziez do salonu (nawet w kazdym mniejszym miescie) i kupic starter + odpowiedni modem (ew podpiac juz posiadany tel. komorkowy do kompa i uzyc go jako modem). Nie, bynajmniej nie na abonament - obecnie oferty na karte sa juz na tyle atrakcyjne, ze niektorzy daja wrecz ten internet gratis, a taryfikowane sa jedynie rozmowy. -- A wiesz czym róşni siÄ sztuczny ptak od prawdziwego ? Jesli chcesz sie nastepnym razem ustrzec odciecia od swiata, to jak wyzej napisalem, zakup sobie backupowy starter, badz idz do takiego operatora, ktory oferuje SLA, ale pamietaj, ze taka usluga kosztuje. -- Znaczy co, niepotrzebnie zawarĹ umowÄ ? I najwazniejsza jest umowa. Jesli w umowie masz klauzule, ze mozesz sie handryczyc za tego typu awarie (wspomniane SLA), wowczas mozesz isc do prawnika i masz sprawe wygrana. W przeciwnym wypadku pokryjesz koszta sprawy sÄ dowej i prawnika. I bedziesz sie pewnie cieszyl, ze operator odpuscil Ci odszkodowanie na jego korzysc... -- ROTFL -> Za co niby to odszkodowanie ? |
|
Data: 2011-09-14 01:15:29 | |
Autor: to | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
begin Farbanx
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu Wasze straty sÄ skutkiem Waszej gĹupoty, bo kaĹźdy przy zdrowych zmysĹach prowadzÄ c firmÄ, ktĂłrej dziaĹalnoĹÄ wiÄ Ĺźe siÄ z internetem zapewnia sobie zapasowe ĹÄ cze (najlepiej via GSM -- koszt ok. 50 zĹ miesiÄcznie). Twoje roszczenie ma poziom absurdu roszczenia murarza, ktĂłremu ktoĹ ukradĹ kielniÄ, wiÄc ten rzekomo nie mĂłgĹ pracowaÄ przez rok, bo zapasowej kielni nie miaĹ, a drugiej nie chciaĹo mu siÄ kupiÄ. OgĂłlnie Ĺźenada. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-09-14 21:00:44 | |
Autor: Ra | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
W dniu 2011-09-14 03:15, to pisze:
begin Farbanxmasz racje chociaĹź pewnie moĹźna znaleĹşÄ przypadki gdy firma z róşnych powodĂłw ma serwer u siebie a gsm jest jednak za sĹaby na taki ruch. Umowa przewiduje max czas naprawienia ĹÄ cza wiÄc wĹaĹciciel czuje siÄ wzglÄdnie bezpieczny a jeĹli ukradnÄ mu betoniarkÄ ? na drugÄ moĹźe juĹź nie mieÄ koledze tak ukradli auto dostawcze a ubezpieczyciel odmĂłwiĹ wypĹaty odszkodowania i jego maĹa restauracyjka padĹa |
|
Data: 2011-09-14 20:49:51 | |
Autor: to | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
begin Ra
masz racje chociaĹź pewnie moĹźna znaleĹşÄ przypadki gdy firma z róşnych OczywiĹcie mĂłwiÄ o firmie, ktĂłra uĹźywa internetu do swoich potrzeb. GSM wystarczy awaryjnie do przeglÄ dania internetu czy korzystania z poczty. Umowa przewiduje max czas naprawienia ĹÄ cza wiÄc wĹaĹciciel czuje siÄ Chyba wĹaĹciciel niespeĹna rozumu. :) a jeĹli ukradnÄ mu betoniarkÄ ? na drugÄ moĹźe juĹź nie mieÄ koledze tak Nie mĂłgĹ kupiÄ jakiegoĹ Ĺťuka? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-09-14 22:39:55 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 14.09.2011 21:00, Ra wrote:
/.../ masz racje chociaĹź pewnie moĹźna znaleĹşÄ przypadki gdy firma z róşnych E tam. PojedyĹcze Ĺacze moĹźe zdechnÄ Ä na dĹuĹźszy czas, szczegĂłlnie takie wioskowe. ZwaliĹ sie sĹup, wĹaĹciciel gruntu nei wyraĹźa zgody na nowy, konieczny nowy przebieg, do tego plan zagospodarowania przestrzennego itp i to trwa. a jeĹli ukradnÄ mu betoniarkÄ ? na drugÄ moĹźe juĹź nie mieÄ Powiedzmy koszt zapasowego dostawczaka a koszt zapasowego ĹÄ cza to 2 róşne rzeczy. |
|
Data: 2011-09-15 19:32:32 | |
Autor: John KoĹalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> masz racje chociaĹź pewnie moĹźna znaleĹşÄ przypadki gdy firma z róşnych To niech sobie usĹugoDAWCA szybko zorganizuje inne ĹÄ cze by usĹugoBIORCA mĂłgĹ korzystaÄ skoro umowÄ zawarli. a jeĹli ukradnÄ mu betoniarkÄ ? na drugÄ moĹźe juĹź nie mieÄ To to samo. Jest po prostu kwestia Ĺźe usĹugoDAWCA nie jest zobowiÄ zany. PisaĹem juĹź na polipie jak gĹupie to jest i do niektĂłrych dostawcĂłw dotarĹo. A Ty chodzisz ciÄ gle ze swoim przesĹaniem braku odpowiedzialnoĹci. Puknij siÄ chĹopie w gĹowÄ. |
|
Data: 2011-09-15 20:23:31 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 15.09.2011 19:32, John KoĹalsky wrote:
Masz w umowie inne Ĺacze? |
|
Data: 2011-09-15 21:20:01 | |
Autor: John KoĹalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> Masz w umowie inne Ĺacze?masz racje chociaĹź pewnie moĹźna znaleĹşÄ przypadki gdy firma z róşnych Wiesz co to usĹuga ? |
|
Data: 2011-09-15 21:21:55 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
On 15.09.2011 21:20, John KoĹalsky wrote:
/../ To niech sobie usĹugoDAWCA szybko zorganizuje inne ĹÄ cze by usĹugoBIORCAMasz w umowie inne Ĺacze? Nie odpowiada siÄ pytaniem na pytanie. |
|
Data: 2011-09-15 21:45:53 | |
Autor: John KoĹalsky | |
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie? | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl> /../ P...sz |
|