Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Data: 2011-09-13 11:23:00
Autor: Farbanx
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji.
Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo tel i internetu przez prawie miesiac.
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu (niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www, odbierania tel. voip itd.).
Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo kontaktu ze swiatem.
Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?
Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?
Znacie dobrego prawnika od tych spraw?

Data: 2011-09-13 11:49:27
Autor: Mark
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia Tue, 13 Sep 2011 11:23:00 +0200, Farbanx napisał(a):

Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji.

Jaka to firma, TP ?

Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo tel i internetu przez prawie miesiac.
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu (niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www, odbierania tel. voip itd.).

Pomijajac ze to argument uzyty na rzecz odszkodowania/zwrotu oplaty - ale
tak na serio to chyba nie chcesz powiedziec ze firma dzialala przez miesiac
bez telefonu i netu, bo to malo wiarygodne. Raczej uzyj argumentu ze
zmuszona byla poniesc dodatkowe koszty na oplaty za polaczenia z komurek i
mobilny net.

Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo kontaktu ze swiatem.

Nie no, bez jaj. Kto Ci uwierzy ze *normalna* firma - zwlaszcza jak mowisz w
sztytowym okresie - pozwololaby sobie na miesiac bez netu i telefonu?

Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?

Ja bym sie jednak zstanowil nad zmiana zadan - "rekompensata za dodatkowe
koszty"

Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?

Nie podales jaki to provider, nie wspomniales nic o tym co masz odnosnie
tkaiej sytuacji w umowie.. a to raczej podstawa do dyskusji.


--
Mark

Data: 2011-09-13 13:00:23
Autor: mz
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ?
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić.
Bez telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można.

Data: 2011-09-13 13:06:22
Autor: qwerty
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Użytkownik "mz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e6f37d1$0$3505$65785112@news.neostrada.pl...
A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ?
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić.
Bez telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można.

Chcesz powiedzieć, że we wszystkich pobliskich miejscowościach nie ma kafejki, wszyscy jego znajomi nie mają dostępu do internetu, a bezprzewodowy internet to wymysł szatana i nikt z tego nie korzysta? Litości.

Data: 2011-09-13 17:16:52
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm>

A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ?
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić.
Bez telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można.

Chcesz powiedzieć, że we wszystkich pobliskich miejscowościach nie ma kafejki, wszyscy jego znajomi nie mają dostępu do internetu, a bezprzewodowy internet to wymysł szatana i nikt z tego nie korzysta? Litości.

Co to ma do rzeczy ? Nie musi ponosić kosztu by odnieść stratę

Data: 2011-09-13 20:48:04
Autor: Gotfryd Smolik news
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On Tue, 13 Sep 2011, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm>

Chcesz powiedzieć, że we wszystkich pobliskich miejscowościach nie ma kafejki, wszyscy jego znajomi nie mają dostępu do internetu, a bezprzewodowy internet to wymysł szatana i nikt z tego nie korzysta? Litości.

Co to ma do rzeczy ? Nie musi ponosić kosztu by odnieść stratę

  Nie musi.
  Ale chodzi o wymiar straty powstałej mimo tego, że wierzyciel
"mógł w łatwy sposób zapobiec".
  Załóżmy, że nicnierobienie powoduje spadek przychodów o 30 000 zł.
  Mało? Dużo? - nie wiem. Ale nie mniej, bo jeśli to są "żniwa"
wakacyjne (a resztę roku jest słabo), to za mniej żadna firma
się nie utrzyma. Dobrze mi wychodzi?
  A możliwe jest przeniesienie strony na czyjąś usługę serwerową,
włącznie z przeniesieniem DNSów wte i wewte - nie wiem, chyba
w 1000 zł da się zmieścić, możliwe jest również jak napisali
skorzystanie z internetu bezprzewodowego (chyba że niemożliwe :)),
pytanie: ile kosztuje?
  Do tego dochodzi robocizna, koszt przestoju przez 3 dni, koszt
"utraty reputacji". To razem będzie NIŻSZA kwota niż postój
przez dwa "zyskowne" miesiące, prawda?


  Jest jeszcze jedno pytanie: czy za część roszczeń odpowiedzialności
nie będzie "wprost" ponosił sprawca?
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
+++
art. 471
Dłużnik obowišzany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania
  lub nienależytego wykonania zobowišzania, chyba że niewykonanie
  lub nienależyte wykonanie jest następstwem okolicznoœci,
  za które dłużnik odpowiedzialnoœci nie ponosi.
-- -

  Czy dostawca odpowiada za to, że ktoś UMYŚLNIE uszkodził kabel?

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-14 22:54:52
Autor: Marcin Wasilewski
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1109132034480.1124quad...

 Do tego dochodzi robocizna, koszt przestoju przez 3 dni, koszt
"utraty reputacji". To razem będzie NIŻSZA kwota niż postój
przez dwa "zyskowne" miesiące, prawda?

    Pomijasz jeden zasadniczy aspekt. Przecież tepsa nie powiadomiła usługobiorców, że przez miesiąc nie będzie świadczyła usługi bo pan się uparł. A wg twojej wiedzy ile może trwać usuwanie awarii? Godzinę, dzień, 2 dni?

    Zapewne problem wynika z tego, że tepsa jak to tepsa przez miesiąc prowadziła przepychanki z panem i zbywała klientów. Następna sprawa - twoje twierdzenie można odwrócić - na jaki okres nieświadczenia usługi może pozwolić sobie firma telekomunikacyjna? Dzień, dwa? Ale miesiąc?
Przecież łącza można wydzierżawić, zestawić łącza radiowe - możliwości jest wiele....

    Pech zapewne polegał na tym, że nikt nie miał szklanej kuli i nie wiedział, że te przepychanki potrwają "jedynie" miesiąc. Ten sam zarzut można postawić tepie, że nie starała się zminimalizować skutków awarii.

Data: 2011-09-14 01:16:45
Autor: to
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
begin John Kołalsky
Co to ma do rzeczy ? Nie musi ponosić kosztu by odnieść stratę

To ma do rzeczy, że nie uzależnia się swojego biznesu od wątpliwej jakości, pojedynczego łącza.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-14 09:55:40
Autor: Kamil
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia 14 Sep 2011 01:16:45 GMT, to napisał(a):

To ma do rzeczy, że nie uzależnia się swojego biznesu od wątpliwej jakości, pojedynczego łącza.

Po czym wnosisz że łącze jest "wątpliwej jakości"?
Przecież napisane było że to ingerencja innej osoby "po trasie" spowodowała
nie działanie usługi. Więc jaka tu wina OPa?

A druga sprawa, każdy ma mieć po kilka łącz by zachować "płynność" w razie
awarii jednego łącza?
To ile będzie bezpieczne?
Dwa łącza?
eee - mało chyba nie?  :)
To może cztery łącza.... ?
Jak Ci się wydaje - i dlaczego tyle?   ;P

Data: 2011-09-14 10:30:33
Autor: Tomasz Kaczanowski
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Kamil pisze:
Dnia 14 Sep 2011 01:16:45 GMT, to napisał(a):

To ma do rzeczy, że nie uzależnia się swojego biznesu od wątpliwej jakości, pojedynczego łącza.

Po czym wnosisz że łącze jest "wątpliwej jakości"?
Przecież napisane było że to ingerencja innej osoby "po trasie" spowodowała
nie działanie usługi. Więc jaka tu wina OPa?

A druga sprawa, każdy ma mieć po kilka łącz by zachować "płynność" w razie
awarii jednego łącza?
To ile będzie bezpieczne?
Dwa łącza?

Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej. Dodatkowo   - jak mniemam, firma udostępnia hosting innym, bo inaczej utrzymywanie łącza takiego jest bezsensowne. Obecnie przy płatnościach (od kilkudziesięciu zł na rok) za hosting - utrzymywanie serwera na własną stronę jest bez sensu, chyba, ze jak wspomniałem - udostępnia się łącze innym.


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-09-14 19:28:45
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

To ma do rzeczy, że nie uzależnia się swojego biznesu od wątpliwej jakości, pojedynczego łącza.

Po czym wnosisz że łącze jest "wątpliwej jakości"?
Przecież napisane było że to ingerencja innej osoby "po trasie" spowodowała
nie działanie usługi. Więc jaka tu wina OPa?

A druga sprawa, każdy ma mieć po kilka łącz by zachować "płynność" w razie
awarii jednego łącza?
To ile będzie bezpieczne?
Dwa łącza?

Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej. Dodatkowo - jak mniemam, firma udostępnia hosting innym, bo inaczej utrzymywanie łącza takiego jest bezsensowne.

I o to właśnie chodzi, że jak operator chce łącze udostępniać a nie ma zapasowego to musi liczyć się z koniecznością zapłaty odszkodowania.

Data: 2011-09-14 22:24:28
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 14.09.2011 19:28, John Kołalsky wrote:
/../
Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej.
Dodatkowo - jak mniemam, firma udostępnia hosting innym, bo inaczej
utrzymywanie łącza takiego jest bezsensowne.

I o to właśnie chodzi, że jak operator chce łącze udostępniać a nie ma
zapasowego to musi liczyć się z koniecznością zapłaty odszkodowania.

Masz w umowie zapasowe łącze? Jak nie masz to do wysokości abonamentu odpowiada.

Data: 2011-09-15 19:28:12
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

Jeśli biznes zależny jest od posiadania łącza, to co najmniej.
Dodatkowo - jak mniemam, firma udostępnia hosting innym, bo inaczej
utrzymywanie łącza takiego jest bezsensowne.

I o to właśnie chodzi, że jak operator chce łącze udostępniać a nie ma
zapasowego to musi liczyć się z koniecznością zapłaty odszkodowania.

Masz w umowie zapasowe łącze?

Jakaś paranoja ? Jest usługoDAWCA i usługoBIORCA. Jeśli jakiś usługoDAWCA chce sprzedać zapasowe łącze to pewnie jakiś usługoBIORCA kupi to łącze a może i CZTERY łącza tylko to nijak nie dowodzi, że należy to do niego, wręcz przeciwnie, że zabezpieczenie możliwości świadczenia usługi należy do usługoDAWCY.

Jak nie masz to do wysokości abonamentu odpowiada.

Niestety. Jednak tłumaczenie, że biorca powinienem mieć zapas jest ...

Data: 2011-09-15 20:35:48
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 15.09.2011 19:28, John Kołalsky wrote:
/.../
Masz w umowie zapasowe łącze?

Jakaś paranoja ? Jest usługoDAWCA i usługoBIORCA. Jeśli jakiś
usługoDAWCA chce sprzedać zapasowe łącze to pewnie jakiś usługoBIORCA
kupi to łącze a może i CZTERY łącza tylko to nijak nie dowodzi, że
należy to do niego, wręcz przeciwnie, że zabezpieczenie możliwości
świadczenia usługi należy do usługoDAWCY.

No to jak nie masz to siedzisz i czekasz aż naprawią z 1/30 abonamentu za dzień. Jak masz przerwę dłuższą niż 30 dni możesz rozwiązać umowę i wtedy nie będziesz miał neta i nie będziesz płacił.
Chyba że masz umowę na zapewnienie ciągłości procesów biznesowych. Wtedy zamiast 50 zł/mc płacisz 5000.

Data: 2011-09-15 21:27:05
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

Masz w umowie zapasowe łącze?

Jakaś paranoja ? Jest usługoDAWCA i usługoBIORCA. Jeśli jakiś
usługoDAWCA chce sprzedać zapasowe łącze to pewnie jakiś usługoBIORCA
kupi to łącze a może i CZTERY łącza tylko to nijak nie dowodzi, że
należy to do niego, wręcz przeciwnie, że zabezpieczenie możliwości
świadczenia usługi należy do usługoDAWCY.

No to jak nie masz to siedzisz i czekasz aż naprawią z 1/30 abonamentu za dzień.

Też mówiłem, że nie odpowiada mimo, że usługi nie świadczy.

Jak masz przerwę dłuższą niż 30 dni możesz rozwiązać umowę i wtedy nie będziesz miał neta i nie będziesz płacił.

No właśnie. A powinien zapłacić normalne odszkodowanie.

Chyba że masz umowę na zapewnienie ciągłości procesów biznesowych. Wtedy zamiast 50 zł/mc płacisz 5000.

Skąd Ty bierzesz takie bajery ?!

Data: 2011-09-14 20:34:09
Autor: to
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
begin Kamil
Po czym wnosisz że łącze jest "wątpliwej jakości"? Przecież napisane
było że to ingerencja innej osoby "po trasie" spowodowała nie działanie
usługi. Więc jaka tu wina OPa?

Każde łącze bez pisemnej gwarancji dostępności jest "wątpliwej jakości" jeśli chodzi o uzależnienie od niego swojego biznesu. A nawet jeśli taka gwarancja istnieje, to i tak nie jest to 100%.

A druga sprawa, każdy ma mieć po kilka łącz by zachować "płynność" w
razie awarii jednego łącza?
To ile będzie bezpieczne?

Oblicz sobie prawdopodobieństwo, że dwa łącza od różnych ISP i w różnych technologiach będą jednocześnie niesprawne przez dwa tygodnie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-14 01:22:58
Autor: to
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
begin mz
A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych
nad morzem ?
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko
stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić. Bez
telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można.

Stronę należy mieć u profesjonalnego dostawcy (50 zł), głównie łącze może być jakiekolwiek, koszt pewnie m.in. 100-200 zł, drugie, zapasowe, jakieś GSM koszt 50 zł i przedsiębiorca jest całkowicie zabezpieczony przed awarią głównego łącza.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-15 11:59:07
Autor: Mark
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia Tue, 13 Sep 2011 13:00:23 +0200, mz napisał(a):

A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad morzem ?

No i ? Przyznaje ze nie moge sobie skojarzyc firmy ktora w obecnych czasach
nie mialaby conajmniej dwoch roznych telefonow - stacjonarny i komorkowy.
Wiec jesli padlo lacze kablowe to komorki chyba nadal dzialaja, prawda? Wiec
argument watkodawcy ze przez miesiac nie dzialaly mu telefony jest, szczerze
mowiac, mocno, mocno naciagany i niewiarygodny.
A jak dzialaly mu komorki, to i dostep do internetu ma.Poczte wysylac i
odbierac moze. Pakiety danych kosztuja niewiele, a jak nie stac go wydac 5
zl za 100MB pakiet, to co to za firma?
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić.

Przepraszam, ale argument ktory przytoczyles jest wewnetrznie sprzeczny,
badz nie masz zielonego pojecia o zastosowaniu technologii w biznesie.
Wlasnie *male* firmy tego typu najglupsze co moga zrobic to miec wlasny - w
sensie sprzetowym - serwer we wlasnej sieci lokalnej. To jest rozwiazanie
zarowno znacznie drozsze, jak i mniej bezpieczne w razie awarii.
Male firmy za niewielkie pieniadze zleca to jakiejsc profesjonalnej firmie.

Bez telefonu i netu można prowadzić firmę. Z mniejszym skutkiem ale można.

Ta, chyba budke z hamburgerami.


--
Mark

Data: 2011-09-15 20:07:34
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Mark" <tajny@adres.w.pl>

A może to firma mała rodzinna ? Wynajmowanie kwater dla osób fizycznych nad
morzem ?

No i ? Przyznaje ze nie moge sobie skojarzyc firmy ktora w obecnych czasach
nie mialaby conajmniej dwoch roznych telefonow - stacjonarny i komorkowy.
Wiec jesli padlo lacze kablowe to komorki chyba nadal dzialaja, prawda? Wiec
argument watkodawcy ze przez miesiac nie dzialaly mu telefony jest, szczerze
mowiac, mocno, mocno naciagany i niewiarygodny.
A jak dzialaly mu komorki, to i dostep do internetu ma.Poczte wysylac i
odbierac moze. Pakiety danych kosztuja niewiele, a jak nie stac go wydac 5
zl za 100MB pakiet, to co to za firma?

Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza tylko nie odpowiada za to. Jest oczywiste, że straty wynikłe z niedziałania części telefonów są mniejsze niż wszystkich. Tylko może niewiele mniejsze bo akurat używane najczęściej nie działają. Również bzdurne jest twierdzenie, że jakikolwiek inny dostęp do internetu równoważy straty wynikające z niedziałania dotychczasowego. To po prostu nie ma szansy powodzenia, bo nawet sama konieczność zorganizowania usługi i nauczenia się korzystania z niej musi coś dodatkowo kosztować. To mogłoby zadziałać gdyby samoczynnie zaczęło działać łącze zapasowe tylko jakoś nie zadziałało zapewne dlatego, że usługodawca nie zabepieczył swojej działalności w ten sposób.

\>
Na stronie www mają swoją ofertę (bez sieci serwer nie działa i tylko stoi bez
użytecznie w pokoju) i klienci nie mogą się dodzwonić.

Przepraszam, ale argument ktory przytoczyles jest wewnetrznie sprzeczny,
badz nie masz zielonego pojecia o zastosowaniu technologii w biznesie.
Wlasnie *male* firmy tego typu najglupsze co moga zrobic to miec wlasny - w
sensie sprzetowym - serwer we wlasnej sieci lokalnej. To jest rozwiazanie
zarowno znacznie drozsze, jak i mniej bezpieczne w razie awarii.
Male firmy za niewielkie pieniadze zleca to jakiejsc profesjonalnej firmie.

Własny serwer praktycznie ZAWSZE daje większe możliwości niż cudza usługa. Jest tylko właśnie problem wątpliwej jakości usług telekomunikacyjnych i prawa sprzyjającego temu.

Data: 2011-09-15 20:26:03
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 15.09.2011 20:07, John Kołalsky wrote:
/...../
Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza
tylko nie odpowiada za to. Jest oczywiste, że straty wynikłe z
niedziałania części telefonów są mniejsze niż wszystkich. Tylko może
niewiele mniejsze bo akurat używane najczęściej nie działają.

To jest albo Kolina albo jeden troll z polipa. Raczej nie Kolina

Data: 2011-09-15 21:20:23
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza
tylko nie odpowiada za to. Jest oczywiste, że straty wynikłe z
niedziałania części telefonów są mniejsze niż wszystkich. Tylko może
niewiele mniejsze bo akurat używane najczęściej nie działają.

To jest albo Kolina albo jeden troll z polipa. Raczej nie Kolina

Sam jesteś Kolina.

Data: 2011-09-15 21:47:23
Autor: poreba
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia Thu, 15 Sep 2011 20:26:03 +0200, Smok Eustachy napisał(a):

Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza
tylko nie odpowiada za to.
To jest albo Kolina albo jeden troll z polipa. Raczej nie Kolina
Troll, nie troll -  dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym
przysługują (jak twierdzisz) większe prawa niż dostawcom np. rzepaku czy
pustaków? Zwrot abonamentu za czas niedziałania usługi to przecież nie jest to o czym
mowa w art. 484. § 1 kc.

--
pozdro
poreba

Data: 2011-09-15 22:42:11
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 15.09.2011 21:47, poreba wrote:
/.../
Troll, nie troll -  dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym
przysługują (jak twierdzisz) większe prawa niż dostawcom np. rzepaku czy
pustaków?
Zwrot abonamentu za czas niedziałania usługi to przecież nie jest to o czym
mowa w art. 484. § 1 kc.

Ani pustaki ani rzepak nie działają cięgle.

Data: 2011-09-15 21:25:26
Autor: Lukasz Olesiejuk
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia 15.09.2011 Smok Eustachy <smok_eustachy@poczta.onet.pl> napisał/a:
On 15.09.2011 21:47, poreba wrote:
/.../
Troll, nie troll -  dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym
przysługują (jak twierdzisz) większe prawa niż dostawcom np. rzepaku czy
pustakĂłw?
Zwrot abonamentu za czas niedziałania usługi to przecież nie jest to o czym
mowa w art. 484. § 1 kc.

Ani pustaki ani rzepak nie działają cięgle.


To jedna strona...
Poza tym, jesli mialbym umowe (ustna) ze sklepem, ze codzien beda mieli dla mnie
kilkogram rzepaku. Co bedzie jesli tego rzepaku nie bedzie przez 3 dni?

zazycze sobie 10000zl za brak rzepaku? Bo nie moglem go "przejesc"?

Jest to roznica w poziomie umow. Umowy biznesowe sa traktowane inaczej niz zwykle.
Zwykle - w sensie uzytkownika koncowego, detalisty.

Wyobraz sobie przypadek o ktorym mowa. Ze OPERATOR! jest zobowiazany do kazdego
klienta poprowadzic "na wszelki wypadek" dwa lacza.
Trasa jest (w najlepszym wypadku) od centrali do klienta. Tak?
Czyli od centrali kable ida w prawo i w lewo (bo wiadomo, ze tam dochodza tez
z dwoch stron).
Do dzielnicy dochodza z dwoch stron, do ulicy z dwoch stron, do budynku z dwoch stron.
A dalej?

Do mieszkania z dwoch stron i do komputera dwoma osobnymi kabelkami...

Gdzie jest granica? Widzisz koszty? Wyobrazasz sobie instalacje za 1zl?

Uwierz mi, sa mechanizmy, ktore sprawiaja, ze zaden operator nie zniknie ze swiata
na dluzej niz 180 sekund. Natomiast nie uzytkownik koncowy.

Wracajac do rzepaku.
Myslisz, ze sklep zaproponowal by mi cene po jakiej on kupuje rzepak?
Walczac o to, zebym byl stalym odbiorca?
Majac na wzgledzie to, ze moze zamknac sklep np z powodu pozaru?

Jesli kuplbym rzepak za 1zl. A Ty bys mnie zapewnil, ze go kupisz za 2zl,
Nie dam ci gwarancji wartej 10000zl, ze jutro ten rzepak bedzie w sklepie.

Natomiast, jesli kupie rzepak za 1zl, a ty bedziesz go kupowal za 100zl to mozesz
miec pewnosc, ze nawet jesli bedzie pozar w sklepie to ja przyjade i Ci ten rzepak
sprzedam z mojego auta po 100zl. Specjalnie dla Ciebie.

To jest wlasnie SLA w telekomunikacji.

Data: 2011-09-16 11:06:07
Autor: Mark
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia Thu, 15 Sep 2011 21:47:23 +0200, poreba napisał(a):

Troll, nie troll -  dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym
przysługują (jak twierdzisz) większe prawa niż dostawcom np. rzepaku czy
pustaków? Zwrot abonamentu za czas niedziałania usługi to przecież nie jest to o czym
mowa w art. 484. § 1 kc.

Ale problem w tym ze on sie nie domaga zwrotu abonamentu, co byloby raczej
bezdyskusyjne i najprawdopodobniej jest zawarte w umowie, ale odszodowania
za wyimaginowane "utracone korzysci" gdy net mu  nie dzialal.
A to jednak spora roznica

--
Mark

Data: 2011-09-16 11:23:14
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
W dniu 2011-09-15 21:47, poreba pisze:

Troll, nie troll -  dlaczego jednak usługodacom telekomunikacyjnym
przysługują (jak twierdzisz) większe prawa niż dostawcom np. rzepaku czy
pustaków?
Zwrot abonamentu za czas niedziałania usługi to przecież nie jest to o czym
mowa w art. 484. § 1 kc.


Regulamin usługi może zawierać wysokość kary umownej za niedziałanie łącza. W przypadku usługi powszechnej kara jest określona ustawowo, w pozostałych przypadkach nie. Zwykle jest to 1/30 opłaty miesięcznej za każdy dzień niedziałania i przez to jest mylona ze zwrotem abonamentu za okres niedziałania usługi. Co gorsze, jest mylona nie tylko przez abonentów, ale również przez usługodawców.

Data: 2011-09-16 11:04:38
Autor: Mark
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia Thu, 15 Sep 2011 20:07:34 +0200, John Kołalsky napisał(a):


Nonsensy. Usługodawca bez wątpienia ponosi winę za niedziałanie łącza tylko nie odpowiada za to.

Ale pier...isz. Czy ty w ogole masz chocby blade pojecie o tym co piszesz?
Jest dokladnie odwrotnie - uslugodawca wcale niekoniecnzie ponosi wine za
niedzialajace lacze - jest cala masa zjawisk losowych, przyrodniczych i
innych niezaleznych od niego ktore moga lacze zerwac. Natomiast za dzilajace
lub nie lacze odpowiada.

Jest oczywiste, że straty wynikłe z niedziałania części telefonów są mniejsze niż wszystkich.

Sranie w banie. Bo to tak ciezko nagrac na niedzialajacym numerze - na centrali - info ze "w zwiazku z awaria prosimy dzwonic pod numer ten i ten".
Jak sie chce to mozna. Jak sie uzaleznia caly biznes od jednego lacza i nie
robi nic poza idiotycznymi zadaniami od providera, to zasluguje sie na to by
zabankrutowac.

Również bzdurne jest twierdzenie, że jakikolwiek inny dostęp do internetu równoważy straty wynikające z niedziałania dotychczasowego. To po prostu nie ma szansy powodzenia, bo nawet sama konieczność zorganizowania usługi i nauczenia się korzystania z niej musi coś dodatkowo kosztować.

ROTFL. To ja poprosze o objasnienie czym rozni sie *uzywanie* internetu od
jednego providera wzgledem innego :D
Owszem, czasem sa roznice w sposobie polaczenia - co zazwyczaj sprowadza sie
do 1-2 klikniec.
Co za debilne, trollingowe argumenty

To mogłoby zadziałać gdyby samoczynnie zaczęło działać łącze zapasowe tylko jakoś nie zadziałało zapewne dlatego, że usługodawca nie zabepieczył swojej działalności w ten sposób.

Raczej gdyby wlasciciel tej firmy myslal o swoim biznesie.

Własny serwer praktycznie ZAWSZE daje większe możliwości niż cudza usługa. Jest tylko właśnie problem wątpliwej jakości usług telekomunikacyjnych i prawa sprzyjającego temu.

Dupa jasia. Nie mowimy tu o mozliwosci ale o sensownosci i oplacalnosci, a w
malych firemkach wlasny serwer niemal ZAWSZE jest mniej oplacalny od
dzierzawy miejsca.
Wlasny serwer to:
Koszt zakupu sprzetu.
Ewentualny koszt oprogramowania.
Koszt oplacenia kogos kto ten serwer poinstaluje, poustawia, wgra strone.
Comiesieczne rachunki za prad, bo przeciez na powietrze on nie chodzi.
Ewentualne koszty zwiazane z wizytami iformatyka w celu konserwacji/poprawek Koszt stworzenia strony pomijam bo tyczy to obu przypadkow.

W pzypadku dzierzawy - masz tylko roczny koszt dzierzawy.

Jak dla *malej*firmy sa to rownowazne koszty, to taki z ciebie biznesmen jak
z kocziej dupy traba.

--
Mark

Data: 2011-09-13 12:57:47
Autor: Rychu
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
W dniu 2011-09-13 11:23, Farbanx pisze:
Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?
Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze
odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?

Co masz w umowie wpisane? Ja miałem dwa wyjścia:
100 zł +vat za wariant w którym zapewniają czas
48h czas naprawy, oraz 600 zł +vat, za utrzymanie
na poziomie 99,9% i 2h czas naprawy/przełączenia.

Wybrałem pierwszy i przez 7 miesięcy tylko raz
był problem, że się muliło, bo router niewłaściwie
przekierowywał pakiety.

Jak masz umowę na wiele stanowisk, za pewnie kilka
tysięcy, to powinieneś mieć jasno opisane warunki
utrzymania i naprawy.

--
Pozdrawiam
Rychu

Data: 2011-09-13 17:23:24
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Rychu" <ryszard@activTRZY.pl>

Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?
Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze
odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?

Co masz w umowie wpisane? Ja miałem dwa wyjścia:
100 zł +vat za wariant w którym zapewniają czas
48h czas naprawy, oraz 600 zł +vat, za utrzymanie
na poziomie 99,9% i 2h czas naprawy/przełączenia.

Wybrałem pierwszy i przez 7 miesięcy tylko raz
był problem, że się muliło, bo router niewłaściwie
przekierowywał pakiety.

Jak masz umowę na wiele stanowisk, za pewnie kilka
tysięcy, to powinieneś mieć jasno opisane warunki
utrzymania i naprawy.

Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi telekomunikacyjnej by korzystać w prowadzonej przez siebie działalności.

Data: 2011-09-13 18:13:23
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 13.09.2011 17:23, John Kołalsky wrote:
/.../
Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi
telekomunikacyjnej by korzystać w prowadzonej przez siebie działalności.

O to chodzi, że to Twoja firma potrzebuje netu i jak padnie to Ty kwiczysz

Data: 2011-09-13 19:01:48
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi
telekomunikacyjnej by korzystać w prowadzonej przez siebie działalności.

O to chodzi, że to Twoja firma potrzebuje netu i jak padnie to Ty kwiczysz

Po to zawarła umowę. Przecież nie po to, by samodzielnie zmagać się z niedziałającym internetem. Naprawdę nie rozumiem czemu wikłać w to teorię gier.

Data: 2011-09-13 21:39:51
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 13.09.2011 19:01, John Kołalsky wrote:
/.../
O to chodzi, że to Twoja firma potrzebuje netu i jak padnie to Ty
kwiczysz

Po to zawarła umowę. Przecież nie po to, by samodzielnie zmagać się z
niedziałającym internetem. Naprawdę nie rozumiem czemu wikłać w to
teorię gier.

Jak zawarła taką umowę, że jak padnie to trzeba czekać miesiąc to niech się wali na ryj.

Data: 2011-09-14 10:15:10
Autor: Rychu
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
W dniu 2011-09-13 17:23, John Kołalsky pisze:
Co masz w umowie wpisane? Ja miałem dwa wyjścia:
Ale o co chodzi ? Firma zawiera umowę z inną firmą na świadczenie usługi
telekomunikacyjnej by korzystać w prowadzonej przez siebie działalności.

np.

"Dostawca usług nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek
zakłócenia w świadczeniu Usług wynikające z działania Siły
wyższej jak również wywołane innymi okolicznościami, za które
Dostawca usług nie ponosi odpowiedzialności."

"Usunięcie Usterki powinno nastąpić w możliwie najszybszym
terminie i według kolejności zgłoszenia. O ile Usterka nie jest
możliwa do usunięcia w ciągu 5 dni roboczych od jej zgłoszenia
Dostawca usług określi termin jej usunięcia i przekaże tę informację
zgłaszającemu Abonentowi."

"Za okres przerwy w świadczeniu innej niż Usługa Telefoniczna
Usługi wynikający z Awarii trwającej dłużej niż 18 godzin Abonentowi
przysługuje prawo obniżenia opłaty abonamentowej
w wysokości 1/30 za każdy dzień braku sygnału."

"W sytuacji określonej w ust. 1 i 2 Abonentowi przysługuje dodatkowo
kara umowna w wysokości 1/30 opłaty abonamentowej
za każdy dzień przerwy."

Itd, itp.

--
Pozdrawiam
Rychu

Data: 2011-09-13 15:31:38
Autor: Wojciech Wrodarczyk
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
W dniu 2011-09-13 11:23, Farbanx pisze:
Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl
sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na
jego posesji.
Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo
tel i internetu przez prawie miesiac.
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu
(niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www,
odbierania tel. voip itd.).
Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy
najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo
kontaktu ze swiatem.
Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?
Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze
odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?
Znacie dobrego prawnika od tych spraw?


Kwestia zapisów odszkodowawczych w umowie.
Jak ich brak to jedynie do wysokości abonamentu.
Jak dostęp do internetu = wielkie przychody,
to kupno internetu bez gwaranacji za małe pieniądze = duże ryzyko, ale też oszczędność.
do decyzji przedsiębiorcy należy ocena ryzyka i nie może bezpodstawnie skutków niepowodzeń poprzez błędne oszacowanie ryzyka przenosić na podmioty trzecie, chyba że zawarł to w umowie.
pozdr
\ww

Data: 2011-09-14 01:19:38
Autor: to
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
begin Wojciech Wrodarczyk
Jak dostęp do internetu = wielkie przychody, to
kupno internetu bez gwaranacji za małe pieniądze = duże ryzyko, ale też
oszczędność.

Nie ryzyko, tylko głupota i naigrywanie się z klientów. A oszczędność to tylko do pierwszego razu takiego jak ten, a takie coś prędzej czy później nastąpi. Wtedy oczywiście pretensje do wszystkich wokół -- tylko nie do siebie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-14 00:04:47
Autor: Jaskiniowiec
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
Dnia 13-09-2011 o 11:23:00 Farbanx <Radkompa@wp.pl> napisał(a):

Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl  sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na  jego posesji.
Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo  tel i internetu przez prawie miesiac.
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu  (niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www,  odbierania tel. voip itd.).
Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy  najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo  kontaktu ze swiatem.
Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?
Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze  odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?
Znacie dobrego prawnika od tych spraw?


1) Do wysokosci abonamentu. I pewnie sam operator skoryguje f-re, bez  Twoej interwencji.
2) Zawsze mozna bylo skorzystac z zapasowego dostepu.

Odchodzac juz tak troche od meritum, to pomysl - gdyby tak kazdy mogl  zasadzac operatorow za swoje niedopatrzenia, wowczas mielibysmy masowo  niszczone swiatlowody, a sądy zawalone bylyby sprawami takich specow...

Ktos, kto prowadzi dz. gosp. powinien (szkoda, ze tego nie ma w zadnej  ustawie) glowe na karku. Straty to mogles miec raptem przez gora dwa dni,  bo przez te 2 dni zawsze mozna by bylo przejechac do najblizszego kiosku,  tudziez do salonu (nawet w kazdym mniejszym miescie) i kupic starter +  odpowiedni modem (ew podpiac juz posiadany tel. komorkowy do kompa i uzyc  go jako modem). Nie, bynajmniej nie na abonament - obecnie oferty na karte  sa juz na tyle atrakcyjne, ze niektorzy daja wrecz ten internet gratis, a  taryfikowane sa jedynie rozmowy.

Jesli chcesz sie nastepnym razem ustrzec odciecia od swiata, to jak wyzej  napisalem, zakup sobie backupowy starter, badz idz do takiego operatora,  ktory oferuje SLA, ale pamietaj, ze taka usluga kosztuje.

I najwazniejsza jest umowa. Jesli w umowie masz klauzule, ze mozesz sie  handryczyc za tego typu awarie (wspomniane SLA), wowczas mozesz isc do  prawnika i masz sprawe wygrana. W przeciwnym wypadku pokryjesz koszta  sprawy sądowej i prawnika. I bedziesz sie pewnie cieszyl, ze operator  odpuscil Ci odszkodowanie na jego korzysc...

--
Polska - jak mi kupisz spodnie, zrobie ci loda.
Chiny - jak mi kupisz loda, zrobie ci spodnie.

Data: 2011-09-14 19:20:11
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

UĹźytkownik "Jaskiniowiec" <jaskiniowiec@jurajska.jaskinia>

Jakis czas temu pewien facet uszkodzil w okolicy swiatlowod bo nie mogl sie dogadac z firma telekomunikacyjna ad. oplat za to ze kabel byl na jego posesji.
Efekt tej awarii byl taki, ze kilkaset osob i firm w okolicy nie mialo tel i internetu przez prawie miesiac.
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu (niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www, odbierania tel. voip itd.).
Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo kontaktu ze swiatem.
Czy sa szanse na odszkodowanie od firmy za straty (utracone korzysci)?
Jak sie zabrac do takiej sprawy? Znacie moze jakies formularze odszkodowan? A moze od razu isc do sadu?
Znacie dobrego prawnika od tych spraw?


1) Do wysokosci abonamentu. I pewnie sam operator skoryguje f-re, bez
Twoej interwencji.
2) Zawsze mozna bylo skorzystac z zapasowego dostepu.

Odchodzac juz tak troche od meritum, to pomysl - gdyby tak kazdy mogl
zasadzac operatorow za swoje niedopatrzenia, wowczas mielibysmy masowo
niszczone swiatlowody, a sądy zawalone bylyby sprawami takich specow...
--
Ale, że usługobiorca ma robić za usługodawcę ?! -> Puknij się w głowę !!!

Ktos, kto prowadzi dz. gosp. powinien (szkoda, ze tego nie ma w zadnej
ustawie) glowe na karku. Straty to mogles miec raptem przez gora dwa dni,
bo przez te 2 dni zawsze mozna by bylo przejechac do najblizszego kiosku,
tudziez do salonu (nawet w kazdym mniejszym miescie) i kupic starter +
odpowiedni modem (ew podpiac juz posiadany tel. komorkowy do kompa i uzyc
go jako modem). Nie, bynajmniej nie na abonament - obecnie oferty na karte
sa juz na tyle atrakcyjne, ze niektorzy daja wrecz ten internet gratis, a
taryfikowane sa jedynie rozmowy.
--
A wiesz czym różni się sztuczny ptak od prawdziwego ?


Jesli chcesz sie nastepnym razem ustrzec odciecia od swiata, to jak wyzej
napisalem, zakup sobie backupowy starter, badz idz do takiego operatora,
ktory oferuje SLA, ale pamietaj, ze taka usluga kosztuje.
--
Znaczy co, niepotrzebnie zawarł umowę ?


I najwazniejsza jest umowa. Jesli w umowie masz klauzule, ze mozesz sie
handryczyc za tego typu awarie (wspomniane SLA), wowczas mozesz isc do
prawnika i masz sprawe wygrana. W przeciwnym wypadku pokryjesz koszta
sprawy sądowej i prawnika. I bedziesz sie pewnie cieszyl, ze operator
odpuscil Ci odszkodowanie na jego korzysc...
--
ROTFL -> Za co niby to odszkodowanie ?

Data: 2011-09-14 01:15:29
Autor: to
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
begin Farbanx
Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu
(niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www,
odbierania tel. voip itd.).
Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy
najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo
kontaktu ze swiatem.

Wasze straty są skutkiem Waszej głupoty, bo każdy przy zdrowych zmysłach prowadząc firmę, której działalność wiąże się z internetem zapewnia sobie zapasowe łącze (najlepiej via GSM -- koszt ok. 50 zł miesięcznie).

Twoje roszczenie ma poziom absurdu roszczenia murarza, któremu ktoś ukradł kielnię, więc ten rzekomo nie mógł pracować przez rok, bo zapasowej kielni nie miał, a drugiej nie chciało mu się kupić.

OgĂłlnie Ĺźenada.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-14 21:00:44
Autor: Ra
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
W dniu 2011-09-14 03:15, to pisze:
begin Farbanx

Takze nasza firma przez kilka tygodni nie miala telefonu i internetu
(niemoznosc odbierania maili, nanoszenia nowych ofert na strone www,
odbierania tel. voip itd.).
Nasze starty na dzialalnosci sa spore bo branza w jakiej dzialamy
najwieksze obroty robi w lipcu i sierpniu - a wtedy wlasnie nie bylo
kontaktu ze swiatem.

Wasze straty są skutkiem Waszej głupoty, bo każdy przy zdrowych zmysłach
prowadząc firmę, której działalność wiąże się z internetem zapewnia sobie
zapasowe łącze (najlepiej via GSM -- koszt ok. 50 zł miesięcznie).
masz racje chociaż pewnie można znaleźć przypadki gdy firma z różnych powodów ma serwer u siebie a gsm jest jednak za słaby na taki ruch.
Umowa przewiduje max czas naprawienia łącza więc właściciel czuje się względnie bezpieczny

Twoje roszczenie ma poziom absurdu roszczenia murarza, któremu ktoś
ukradł kielnię, więc ten rzekomo nie mógł pracować przez rok, bo
zapasowej kielni nie miał, a drugiej nie chciało mu się kupić.
a jeśli ukradną mu betoniarkę ? na drugą może już nie mieć
koledze tak ukradli auto dostawcze a ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania i jego mała restauracyjka padła

Data: 2011-09-14 20:49:51
Autor: to
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
begin Ra
masz racje chociaż pewnie można znaleźć przypadki gdy firma z różnych
powodów ma serwer u siebie a gsm jest jednak za słaby na taki ruch.

Oczywiście mówię o firmie, która używa internetu do swoich potrzeb. GSM wystarczy awaryjnie do przeglądania internetu czy korzystania z poczty.

Umowa przewiduje max czas naprawienia łącza więc właściciel czuje się
względnie bezpieczny

Chyba właściciel niespełna rozumu. :)

a jeśli ukradną mu betoniarkę ? na drugą może już nie mieć koledze tak
ukradli auto dostawcze a ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania i
jego mała restauracyjka padła

Nie mógł kupić jakiegoś Żuka?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-14 22:39:55
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 14.09.2011 21:00, Ra wrote:
/.../
masz racje chociaż pewnie można znaleźć przypadki gdy firma z różnych
powodów ma serwer u siebie a gsm jest jednak za słaby na taki ruch.
Umowa przewiduje max czas naprawienia łącza więc właściciel czuje się
względnie bezpieczny

E tam. Pojedyńcze łacze może zdechnąć na dłuższy czas, szczególnie takie wioskowe. Zwalił sie słup, właściciel gruntu nei wyraża zgody na nowy, konieczny nowy przebieg, do tego plan zagospodarowania przestrzennego itp i to trwa.

Twoje roszczenie ma poziom absurdu roszczenia murarza, któremu ktoś
ukradł kielnię, więc ten rzekomo nie mógł pracować przez rok, bo
zapasowej kielni nie miał, a drugiej nie chciało mu się kupić.
a jeśli ukradną mu betoniarkę ? na drugą może już nie mieć
koledze tak ukradli auto dostawcze a ubezpieczyciel odmówił wypłaty
odszkodowania i jego mała restauracyjka padła

Powiedzmy koszt zapasowego dostawczaka a koszt zapasowego łącza to 2 różne rzeczy.

Data: 2011-09-15 19:32:32
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

masz racje chociaż pewnie można znaleźć przypadki gdy firma z różnych
powodów ma serwer u siebie a gsm jest jednak za słaby na taki ruch.
Umowa przewiduje max czas naprawienia łącza więc właściciel czuje się
względnie bezpieczny

E tam. Pojedyńcze łacze może zdechnąć na dłuższy czas, szczególnie takie wioskowe. Zwalił sie słup, właściciel gruntu nei wyraża zgody na nowy, konieczny nowy przebieg, do tego plan zagospodarowania przestrzennego itp i to trwa.

To niech sobie usługoDAWCA szybko zorganizuje inne łącze by usługoBIORCA mógł korzystać skoro umowę zawarli.


Twoje roszczenie ma poziom absurdu roszczenia murarza, któremu ktoś
ukradł kielnię, więc ten rzekomo nie mógł pracować przez rok, bo
zapasowej kielni nie miał, a drugiej nie chciało mu się kupić.
a jeśli ukradną mu betoniarkę ? na drugą może już nie mieć
koledze tak ukradli auto dostawcze a ubezpieczyciel odmówił wypłaty
odszkodowania i jego mała restauracyjka padła

Powiedzmy koszt zapasowego dostawczaka a koszt zapasowego łącza to 2 różne rzeczy.

To to samo. Jest po prostu kwestia że usługoDAWCA nie jest zobowiązany. Pisałem już na polipie jak głupie to jest i do niektórych dostawców dotarło. A Ty chodzisz ciągle ze swoim przesłaniem braku odpowiedzialności. Puknij się chłopie w głowę.

Data: 2011-09-15 20:23:31
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 15.09.2011 19:32, John Kołalsky wrote:

UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

masz racje chociaż pewnie można znaleźć przypadki gdy firma z różnych
powodów ma serwer u siebie a gsm jest jednak za słaby na taki ruch.
Umowa przewiduje max czas naprawienia łącza więc właściciel czuje się
względnie bezpieczny

E tam. Pojedyńcze łacze może zdechnąć na dłuższy czas, szczególnie
takie wioskowe. Zwalił sie słup, właściciel gruntu nei wyraża zgody na
nowy, konieczny nowy przebieg, do tego plan zagospodarowania
przestrzennego itp i to trwa.

To niech sobie usługoDAWCA szybko zorganizuje inne łącze by usługoBIORCA
mógł korzystać skoro umowę zawarli.
Masz w umowie inne łacze?

Data: 2011-09-15 21:20:01
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

masz racje chociaż pewnie można znaleźć przypadki gdy firma z różnych
powodów ma serwer u siebie a gsm jest jednak za słaby na taki ruch.
Umowa przewiduje max czas naprawienia łącza więc właściciel czuje się
względnie bezpieczny

E tam. Pojedyńcze łacze może zdechnąć na dłuższy czas, szczególnie
takie wioskowe. Zwalił sie słup, właściciel gruntu nei wyraża zgody na
nowy, konieczny nowy przebieg, do tego plan zagospodarowania
przestrzennego itp i to trwa.

To niech sobie usługoDAWCA szybko zorganizuje inne łącze by usługoBIORCA
mógł korzystać skoro umowę zawarli.
Masz w umowie inne łacze?

Wiesz co to usługa ?

Data: 2011-09-15 21:21:55
Autor: Smok Eustachy
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?
On 15.09.2011 21:20, John Kołalsky wrote:
/../
To niech sobie usługoDAWCA szybko zorganizuje inne łącze by usługoBIORCA
mógł korzystać skoro umowę zawarli.
Masz w umowie inne łacze?

Wiesz co to usługa ?

Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.

Data: 2011-09-15 21:45:53
Autor: John Kołalsky
Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok_eustachy@poczta.onet.pl>

/../
To niech sobie usługoDAWCA szybko zorganizuje inne łącze by usługoBIORCA
mógł korzystać skoro umowę zawarli.
Masz w umowie inne łacze?

Wiesz co to usługa ?

Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.

P...sz

Niedzialajacy internet i tel. - odszkodowanie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona