Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Niedzielan w ME

Niedzielan w ME

Data: 2009-06-27 12:30:53
Autor: Corso
Niedzielan w ME

Nie rozumiem tej decyzji. I tak Wisla bedzie mu bulic i tak, wiec lepiej bylo go trzymac w 1-szej druzynie. A moze by sie odbudowal. Wprawdzie czesc zarobkow Niedzielna jest uzalezniona od wystepow na boisku i te pieniadze Wisla zaoszczedzi. Tyle ze, jezeli nie nadawalby sie do gry, Skorza by go nie wystawial, a moze z czasem sam przesunal do ME. I taka decyzja bylaby dla mnie zrozumiala.

Odsuwanie od skladu przed sezonem - za kare - ze nie chcial odejsc jest bez sensu.


http://tinyurl.com/qa38dq

Data: 2009-06-27 15:16:03
Autor: tees
Niedzielan w ME
Corso pisze:
Nie rozumiem tej decyzji. I tak Wisla bedzie mu bulic i tak, wiec lepiej bylo go trzymac w 1-szej druzynie. A moze by sie odbudowal.

Z Niedzielana zostalo juz chyba niestety tylko nazwisko. Nie odbudował się przez rok - nawet w sytuacji, kiedy za konkurencję miał Beto i Ćwielonga, Boguski cieniował a Brożek był kontuzjowany.

Szkoda, bo w pierwszych meczach po przyjściu wyglądał całkiem fajnie i nieźle współpracował z Brożkiem.


Tyle ze, jezeli nie nadawalby sie do gry, Skorza by go nie wystawial, a moze z czasem sam przesunal do ME. I taka decyzja bylaby dla mnie zrozumiala.

Piszesz jakby gość się nagle pojawił w Wiśle, a ubiegły rok spędzał na wakacjach w Zopot? Sprawdź ile grał ostatnio, ile potrafił dać drużynie w PE, albo w PP. Skorża miał dość czasu, żeby go zweryfikować.


Odsuwanie od skladu przed sezonem - za kare - ze nie chcial odejsc jest bez sensu.

Raczej dlatego, że jest zbyt słaby żeby grać w I składzie i nie rokuje na przyszłość. A sama sytuacja oczywiście przyjemna nie jest, ani dla Niedzielana, ani wizerunkowo dla klubu.

pzdrw
tees

Data: 2009-06-27 21:02:53
Autor: Corso
Niedzielan w ME
(...)

Piszesz jakby gość się nagle pojawił w Wiśle, a ubiegły rok spędzał na wakacjach w Zopot? Sprawdź ile grał ostatnio, ile potrafił dać drużynie w PE, albo w PP. Skorża miał dość czasu, żeby go zweryfikować.


To wszystko prawda co piszesz. Ale zeslanie Niedzielana do ME to pieniadze _na pewno_ wyrzucone w bloto. Niedzielan w 1-szym zespole to jakas nadzieja (niewielka co prawda) ze sie odblokuje i cos zespolowi da.

Nie zanosi sie na zakup nowego napastnika, wiec tym bardziej odsuniecie Niedzielana jest niezrozumiale.


Raczej dlatego, że jest zbyt słaby żeby grać w I składzie i nie rokuje na przyszłość. A sama sytuacja oczywiście przyjemna nie jest, ani dla Niedzielana, ani wizerunkowo dla klubu.

Dla mnie to taka zemsta Bednarza - nie chcesz odejsc do innego klubu, tylko siedziec w Wisle i doic kase za darmo, to sie sprawdzisz z mlodzieza.

Nikt na tym nie zyska, ani pilkarz, ani klub.

Data: 2009-06-28 07:02:26
Autor: Przemek Budzyński
Niedzielan w ME
Corso <3xp17@gazeta.pl> napisał(a):
Nie zanosi sie na zakup nowego napastnika,

z czego wnosisz?

--


Data: 2009-06-28 13:48:20
Autor: Corso
Niedzielan w ME

Nie zanosi sie na zakup nowego napastnika,

z czego wnosisz?

Z tego, co pisza w gazetach. Byla mowa o pomocnikach, obroncy, tradycyjnie o bramkarzach. O napastniku nie doczytalem, co oczywiscie nie znaczy, ze kogos nie kupia.

Slyszales o jakichs przymiarkach?

Data: 2009-06-30 17:01:40
Autor: Przemek Budzyński
Niedzielan w ME
Corso <3xp17@gazeta.pl> napisał(a):
Slyszales o jakichs przymiarkach?

LOL, jakbym słyszał, to bym własnie w nie wątpił. Przykłady Marcelo albo Murawskiego są dość wymowne. --


Data: 2009-06-28 09:34:52
Autor: tees
Niedzielan w ME
Corso pisze:

To wszystko prawda co piszesz. Ale zeslanie Niedzielana do ME to pieniadze _na pewno_ wyrzucone w bloto.

A trzymanie gracza, który nic nie wnosi i płacenie mu dodatkowej kasy za wejściówki (w meczach w których i tak jest nieprzydatny )- to oszczędność? ;)


Niedzielan w 1-szym zespole to jakas nadzieja (niewielka co prawda) ze sie odblokuje i cos zespolowi da.

eee.. tak jak pisałem, nie mam już nadziei na to.

Nie zanosi sie na zakup nowego napastnika, wiec tym bardziej odsuniecie Niedzielana jest niezrozumiale.

Tego nie wiesz. Może przyjdzie jakiś Beto 2.


Dla mnie to taka zemsta Bednarza - nie chcesz odejsc do innego klubu, tylko siedziec w Wisle i doic kase za darmo, to sie sprawdzisz z mlodzieza.

Można to postrzegać i tak. Dla mnie raczej to wyraźny sygnał dla Niedzielana, że czas "dochodzenia do siebie" dobiegł definitywnie końca.

pzdrw
tees

Data: 2009-06-28 12:41:18
Autor: Koriat
Niedzielan w ME
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h276ek$587$1news.onet.pl...
Corso pisze:

To wszystko prawda co piszesz. Ale zeslanie Niedzielana do ME to pieniadze _na pewno_ wyrzucone w bloto.

A trzymanie gracza, który nic nie wnosi i płacenie mu dodatkowej kasy za wejściówki (w meczach w których i tak jest nieprzydatny )- to oszczędność? ;)
Ale pieniądze za "wejściówki" to należą się gdy wejdzie na boisko, czy gdy jest w 18ce meczowej? Poważnie się pytam. Zawsze mi się wydawało, że "wejściówka" to kasa, ktora się należy, gdy grasz. Ok. Nie ma znaczenia ile, 1 min. czy 90 min., ale musisz się znaleźć na tym boisku.
Natomiast może być inne przełożenie jeżeli chodzi o finansowe skutki zesłania go do ME, a mianowicie udział w premiach. Jeż. np. N.ma w kontrakcie, że należy mu się premia za zdobycie MP, to pewnie nie jest to uzależnione od ilości gry, a jedynie od przynależności do kadry I zespołu. Pamiętając okoliczności negocjowania kontraktu przez N.(czyli przez tego, który miał być czołową postacią zespołu) można przyjąć, że np. premia za zdobycie ostatniego MP jest w przypadku N. nieproporcjonalnie wysoka do jego wkładu w to MP. I może to było przyczyną zesłania - żeby w razie np. awansu do czegokolwiek (LM, LE) Niedzielanowi nie trzeba było wypłacać premii wiedząc, że jest niewielka szansa, aby w ciągu 1-2 miesięcy jego wkład do ewentualnego awansu liczył się w jakikolwiek sposób. Z drugiej strony moze to też była jedna z przyczyn, dla których N. nie chciał teraz odejść. Nie chce mi się sprawdzać, ale kwestia tego, czy Wisla awansuje do fazy grupowej LM lub LE wyjaśni się najpóźniej w połowie sierpnia, czyli jeszcze przed zamknięciem okna transferowego. Czyli N.mogł wyjść z założenia, że poczeka te półtora miesiąca, a najwyżej potem odejdzie.

Niedzielan w 1-szym zespole to jakas nadzieja (niewielka co prawda) ze sie odblokuje i cos zespolowi da.

eee.. tak jak pisałem, nie mam już nadziei na to.
Też mi się tak wydaje. Nie mam nic do niego, ale nic już chyba z niego nie będzie. Zresztą jak napisałeś, gdyby to było po sezonie, w którym napastnicy mają sezon życia to bym jeszcze jakoś go usprawiedliwiał, że nie dał rady się przebić. Ale tak nie bylo. Napastnicy (oprócz Brożka) grali przeciętnie i było miejsce dla N., gdyby coś reprezentował. Skorża raczej się na niego nie uwziął. Zresztą nie miał w tym żadnego interesu. A co do dawania mu szansy, to faktycznie w rundzie wiosennej grał b.niewiele, ale jesienią grał więcej. O ile pamiętam, to nawet wyszedł w pierwszym składzie w pierwszym meczu i stopniowo grał coraz mniej. Pamiętam też taki mecz w PP lub PE, gdzie Wisła grała z rezerwami Lechii i N.mial tam chyba z 10 setek i dopiero musiał wejść z ławki Brożek, żeby załatwić sprawę. Myślę, że takie mecze załatwiły sprawę w jego wypadku.

Nie zanosi sie na zakup nowego napastnika, wiec tym bardziej odsuniecie Niedzielana jest niezrozumiale.

Tego nie wiesz. Może przyjdzie jakiś Beto 2.
Szczerze powiedziawszy to wolałbym, aby ściągnęli tego Drozdowicza i jemu dawali jakieś szanse.

Dla mnie to taka zemsta Bednarza - nie chcesz odejsc do innego klubu, tylko siedziec w Wisle i doic kase za darmo, to sie sprawdzisz z mlodzieza.

Można to postrzegać i tak. Dla mnie raczej to wyraźny sygnał dla Niedzielana, że czas "dochodzenia do siebie" dobiegł definitywnie końca.
I dlatego są jakieś argumenty za tym krokiem. W szczególności usprawiedliwieniem dla mnie jest to, że ten ruch nastąpił dopiero po odmowie skorzystania z propozycji transferowych. Fakt, nie było to jakieś niewiadomo co, ale nawet propozycja Górnika dawała szansę na honorowe wyjście z sytuacji dla N. (budują nową drużynę, nowy trener, nowe wyzwania i takie tam).
W tym wszystkim jedna rzecz mnie irytuje. Nie to, że N. zeslali do ME, ale to, że będący o wiele większym obciążeniem Dawidowski przez lata był zabierany na bezpłatne zwiedzanie Europy w okresie letnim. Gdyby w jego miejsce wzięli dowolnie wybranego juniora to byłby większy pożytek dla klubu.
Pozdrawiam
Koriat

Data: 2009-06-28 13:08:52
Autor: tees
Niedzielan w ME
Koriat pisze:
Ale pieniądze za "wejściówki" to należą się gdy wejdzie na boisko, czy gdy jest w 18ce meczowej? Poważnie się pytam. Zawsze mi się wydawało, że "wejściówka" to kasa, ktora się należy, gdy grasz. Ok. Nie ma znaczenia ile, 1 min. czy 90 min., ale musisz się znaleźć na tym boisku.

Imho - tak jak piszesz - za wejście na boisko. Z tym, że moja wypowiedź odnosiła się do tego co napisał Corso- że "bardziej" opłacalne (od zesłania do ME) dla Wisły byłoby "próbowanie" Niedzielana w kolejnych meczach i dawanie mu kolejnych szans na przełamanie. A dla mnie szkoda już na to czasu i pieniędzy.

Pamiętając okoliczności negocjowania kontraktu przez N.(czyli przez tego, który miał być czołową postacią zespołu) można przyjąć, że np. premia za zdobycie ostatniego MP jest w przypadku N. nieproporcjonalnie wysoka do jego wkładu w to MP. I może to było przyczyną zesłania - żeby w razie np. awansu do czegokolwiek (LM, LE) Niedzielanowi nie trzeba było wypłacać premii wiedząc, że jest niewielka szansa, aby w ciągu 1-2 miesięcy jego wkład do ewentualnego awansu liczył się w jakikolwiek sposób.

A to swoją drogą - możesz mieć całkowitą rację, trzeba by jednak znać zapisy kontraktu.


Szczerze powiedziawszy to wolałbym, aby ściągnęli tego Drozdowicza i jemu dawali jakieś szanse.

Dziwny koleś - trochę się imho mało starał na tych testach. Może go zresztą trema zeżarła, ale jak rozmawiałem z kilkoma osobami które go obserwowały, to raczej jakoś mocno zachwycone jego umiejętnościami i zachowaniem na boisku nie były...


pzdrw
tees

Data: 2009-06-28 17:19:34
Autor: Koriat
Niedzielan w ME
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h27ivr$42u$1news.onet.pl...
[...]
Imho - tak jak piszesz - za wejście na boisko. Z tym, że moja wypowiedź odnosiła się do tego co napisał Corso- że "bardziej" opłacalne (od zesłania do ME) dla Wisły byłoby "próbowanie" Niedzielana w kolejnych meczach i dawanie mu kolejnych szans na przełamanie.
Aha. rozumiem.

A dla mnie szkoda już na to czasu i pieniędzy.
Qrcze. Niedzielan to miły i sympatyczny gość. Do tego inteligentny. Dopadło go też "życie" przy czym absolutnie nie mam tu na myśli jego kontuzji, a raczej o ile dobrze kojarzę jego dziecko miało jakieś problemy zdrowotne. Więc ja mu naprawdę dobrze życzę i bardzo bym chciał, żeby strzelił dla Wisły ze 20 bramek w nadchodzącym sezonie. Ale również uważam, że szans na to nie ma i najlepsze dla klubu i dla N.również (pomijając aspekt kasy) jest rozstanie z sakramentalnym "dziękujemy za wszystko co zroobił dla klubu".
[...]
Szczerze powiedziawszy to wolałbym, aby ściągnęli tego Drozdowicza i jemu dawali jakieś szanse.

Dziwny koleś - trochę się imho mało starał na tych testach. Może go zresztą trema zeżarła, ale jak rozmawiałem z kilkoma osobami które go obserwowały, to raczej jakoś mocno zachwycone jego umiejętnościami i zachowaniem na boisku nie były...
W ogóle zauważam takie parcie na "zaplecze". Wydaje mi się, że jest to taki syndrom Lewandowskiego - żebyśmy znowu drugiego Lewandowskiego nie przegapili. Ale uważam, że klub taki jak Wisła to powinien masowo i na stałe kupować królów strzelców różnych II lig i po ich wykupieniu dopiero zastanawiać się jak ich zagospodarować. Wystarczy jak 1 na 5 wypali to i tak to się opłaci. Weźmy np. Boguskiego. Przecież, gdyby nie Engel to by go nie było. Zapłacono za niego duże pieniądze i absolutna większoość kibiców Wisły uważała, że jest to kolejny deal Engela. A tu gdyby chcieć sprzedać Boguskiego to Wisła uzyska kilkakrotną przebitkę. A co do Drozdowicza to wszystko zależy ile sobie zażyczy jego klub. Bo uważam, że do kwoty ok.0,5 mln zł to powinni go kupić tak jak Siena Augustyniaka, czyli w ciemno.
Pozdrawiam
Koriat

Data: 2009-06-28 13:45:40
Autor: Corso
Niedzielan w ME


eee.. tak jak pisałem, nie mam już nadziei na to.

No ale zanim zacznie sie liga, to jest okres przygotowawczy. Sa sparingi. Mogl pograc w tych sparingach. Klub nie ponioslby dodatkowych kosztow, a Skorza moglby upewnic sie ostatecznie, czy cos z niego jeszcze bedzie.

Dlatego upieram sie, ze zeslanie do ME bylo przedwczesne.


Tego nie wiesz. Może przyjdzie jakiś Beto 2.

;)

Można to postrzegać i tak. Dla mnie raczej to wyraźny sygnał dla Niedzielana, że czas "dochodzenia do siebie" dobiegł definitywnie końca.
 To na pewno. I proba "przekonania" pilkarza, zeby jednak znalazl sobie nowego pracodawce.

Niedzielan w ME

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona