Data: 2009-09-03 14:39:53 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Niedzielni kierowcy | |
Madoniowie pisze:
Wiele słyszałem o tym, jak to biedni motocykliści dobrze jeżdżą, tylko im niedzielni kierowcy drogę zajeżdżają. Dziś na Lublańskiej w KRK miałem okazję jednego spotkać. Zmieniałem pas na środkowy z prawego. Od chwili zajrzenia w lusterko minęła sekunda, kiedy włączyłem kierunkowskaz i spojrzałem w lusterko raz jeszcze. 100m za mną pojawił się motocyklista zmieniający pas z lewego na środkowy w szaleńczym slalomie między samochodami. Wstrzymałem się ze zmianą pasa jadąc chwilę okrakiem. Uwaznie czytajac co piszesz bylo tak: wlaczyles kierunkowskaz i zaczales zmieniac pas. Kierunkowskazy sa do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa, nie faktu jego zmiany. Wiem ze Cie to zadziwi: fakt ze spojrzales w lusterko PRZED wlaczeniem kierunkowskazu czyli wg Ciebie supermegabezpiecznie, bo upewniasz sie przed manewrem w warunkach gestego miejskiego ruchu jest po prostu bez sensu, co gorsza tworzy zludzenie bezpieczenstwa. 1. Dla motocykli w miescie znacznie wieksze znaczenie ma sygnalizowanie manewru z wyprzedzeniem przez samochody. 2. W miescie kierowca samochodu nawet jakby mial leb na przegubie kulowym nie jest w stanie kontrolowac otoczenia na tyle zeby ogarnac obeznosc jednosladow. Ale skoro tak mi się Bo my to w ogole chujami jestesmy. KJ |
|
Data: 2009-09-03 15:22:17 | |
Autor: ania | |
Niedzielni kierowcy | |
Użytkownik "KJ Siła Słów"
mow za siebie -- ania |
|
Data: 2009-09-03 15:41:12 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Niedzielni kierowcy | |
On Thu, 03 Sep 2009 15:22:17 +0200, ania <aniamh@tlen.kropka.pl> wrote:
[...] Bo my to w ogole chujami jestesmy.mow za siebie Jak będzie mówić za siebie to będzie go trudno zrozumieć stojąc przed nim, mało wygodne. -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2009-09-03 16:13:09 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Niedzielni kierowcy | |
ania pisze:
mow za siebie Aniu, Gwiazdo Wawelu, mowilem o motocyklistach. Czyzbys byla motocyklista, ze tak powiem... plciowo ? Czy tez moze merytorycznie ? KJ |
|
Data: 2009-09-04 15:58:19 | |
Autor: ania | |
Niedzielni kierowcy | |
Użytkownik "KJ Siła Słów" Czyzbys byla motocyklista, ze tak powiem... plciowo ? to czemu nie "ci...mi"? jesli merytorycznie -- ania |
|
Data: 2009-09-04 16:10:44 | |
Autor: gildor | |
Niedzielni kierowcy | |
ania pisze:
Użytkownik "KJ Siła Słów" bo Madoniowie pisze: Ale skoro tak mi się *motocykliści* odpłacają za moją nieustanną dla nich atencję, to mam to gdzieś. -- gildor wdowiec... motocyklowo |
|
Data: 2009-09-04 16:15:59 | |
Autor: ania | |
Niedzielni kierowcy | |
Użytkownik "gildor" to czemu nie "ci...mi"? jesli merytorycznie niestety w naszym jezyku jest tak, ze do tej grupy wpadaja obie plcie, wiec - mozna spokojnie napisac, ze sa ci...mi - no i? ale spoko ty nie jestes, przynajmniej na razie, chyba, ze duchowo tez sie liczy - to tez jestes (kategoriami kolegi kajota) -- ania |
|
Data: 2009-09-04 16:28:44 | |
Autor: gildor | |
Niedzielni kierowcy | |
ania pisze:
Użytkownik "gildor" a jestem mając PJ A czy motur? a jak mam motur, to czy jestem tylko jadąc czy już mając? bo nie wiem jakimi kategoriami mam się zająć. bo niestety w naszym jezyku jest tak. że motocyklista, to kierowca motocykla, a nie jego posiadacz. wiec niech bedzie i ci...mi -- gildor wdowiec... motocyklowo |
|
Data: 2009-09-04 16:15:24 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Niedzielni kierowcy | |
ania pisze:
to czemu nie "ci...mi"? jesli merytorycznie z tymi "ci..mi" to ni "ch..ja" nie rozumiem pytania. Ale moze AP wie, wg mnie on potrafi byc jednym i drugim zarowno plciowo jak i merytorycznie. Poza tym proponuje uznac ten watek za intelektualnie wyczerpany. KJ |
|
Data: 2009-09-03 18:10:52 | |
Autor: marider | |
Niedzielni kierowcy | |
KJ Siła Słów pisze:
Bo my to w ogole chujami jestesmy. Jesli "dobre rady zawsze w cenie" to tez cos dorzuce (az tak stary nie jestem ale..): http://pokazywarka.pl/porady/ ;) Pzdr -- marider Wsciekla R1 + dodatki http://tinyurl.com/yvjtdk |