Data: 2010-05-10 08:55:09 | |
Autor: Frankie | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
No i sie zaczelo...
jazda parami lub trojkami, panny od kraweznika do kraweznika poprawiajace wlosy, goscie bez trzymanki piszacy smsa, czy tez spotkanie z dawno niewidzianym znajomym. A wszystko k... na sciezkach rowerowych. Lapy opadaja... -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci |
|
Data: 2010-05-10 08:53:00 | |
Autor: Jan Górski | |
Niedzielni rowerzyści... | |
No i sie zaczelo... Cieszę się, że rowerek zaczyna być popularny. Dobrze, bo to zdrowo. Inna sprawa to kultura jazdy, ale podobnie jest z chodzeniem po górach. Jak już pewna grupa osób wyrusza, to robi się odpustowo, najczęściej i brudno. I potem trzeba zbierać nie swoje puste butelki ze szlaku, bo tak by leżały i świeciły. Żeby sytuację poprawić, nie można "uciekać" od problemu, zwieszać rąk (jak przedpisca). Trzeba rowerową kulturę rozpropagować w mass- mediach. Jakiś program rowerowy w TVP1/2 w godzinach popołudniowych dla dzieciaków wracających ze szkoły, żeby sobie z rodziną przy obiedzie obejrzeć. Tego brakuje, tak jak brakuje Kuchni ( nie tej Makłowicza!) i Kwantu. Nie sięgając dalej. O, jest : http://www.tvp.pl/styl-zycia/podroze/niezla-jazda Ktoś oglądał ? |
|
Data: 2010-05-10 20:54:57 | |
Autor: Frankie | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 10-05-10 17:53, Jan Górski pisze:
Cieszę się, że rowerek zaczyna być popularny. Dobrze, bo to zdrowo. Ten tzw. prze Ciebie przedpisca (sic!) przez takowych stracił już licznik, gacie i nabył rysy na ramie. -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci frankie na post pl |
|
Data: 2010-05-10 12:20:55 | |
Autor: Jan Górski | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Ten tzw. prze Ciebie przedpisca (sic!) przez takowych stracił już Ja dużo jeżdżę i zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Zwłaszcza, jeśli widzę opisane przez Ciebie sytuacje. Lepiej zwolnić, ominąć. Przykro mi, że tak się stało, jednak pewien jesteś, że nie dało się uniknąć ? |
|
Data: 2010-05-10 21:36:21 | |
Autor: Frankie | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 10-05-10 21:20, Jan Górski pisze:
Ja dużo jeżdżę i zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania. To lepiej chyba z domu nie wychodzić :-) -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci frankie na post pl |
|
Data: 2010-05-11 07:46:29 | |
Autor: MichałG | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Frankie pisze:
W dniu 10-05-10 17:53, Jan Górski pisze: A moja połowica żona pozbyła lampy, błotnika, za to nabyła urazu ręki (dobrze że tylko tyle, bo wygladało to nieciekawie) przez 'zawodowca', który postanowił ćwiczyć maraton na nadwiślańskiej ścieżce w Polanie (Ustroń), ścinając przy okazji wszystkie zakrety... ;). Jazda typu tem-po, tem-po, szyb-ciej, z wzrokiem wlepionym w przednią oske, w tlumie rowerowych spacerowiczów to jakby to delikatnie powiedziec ... nierozsądne? ;) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-05-11 16:39:52 | |
Autor: arturbac | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 2010-05-11 07:46, MichałG pisze:
A moja połowica żona pozbyła lampy, błotnika, za to nabyła urazu ręki zapewne ale powstaje problem , nakazu jazdy tym gownem ddr i braku ogrniczenia predkosci ? I zona i zawodowiec maja prawo i obowiazek jechac gownem ddr, ktos popelnil wykroczenie , moze on scinajac zakret moze zona jadac pod prad lewa strona, nie wiem ale .... Gdyby nie bylo ddr i jechali byscie ulica to zapewne i problemu (kolizji) tez nie byloby. |
|
Data: 2010-05-11 16:48:19 | |
Autor: MichałG | |
Niedzielni rowerzyści... | |
arturbac pisze:
W dniu 2010-05-11 07:46, MichałG pisze:dlatego ja jeżdze szosą (w znaczeniu jezdnią). Bywają jednak miejsca ( w niedzielne popołudnie) gdzie nie da sie jechać tak jakby sie chciało i nie ma co nad tym marudzić .... pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-05-11 16:53:17 | |
Autor: arturbac | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 2010-05-11 16:48, MichałG pisze:
Gdyby nie bylo ddr i jechali byscie ulica to zapewne i problemudlatego ja jeżdze szosą (w znaczeniu jezdnią). Za jakis czas wraz ze wzrostem liczby rowerzystow zacznie dochodzic do coraz powazniejszych wypadkow miedzy rowerzystami z uwagi na ciasnote ddr i ich dwikierunkowosc i duza predkosc zdezrenia (przeciwne zwroty kierunku jazdy) Mam nadzieje ze wtedy przyjdzie opamietanie co do dalszej produkcji tych gowien. |
|
Data: 2010-05-11 16:59:00 | |
Autor: MichałG | |
Niedzielni rowerzyści... | |
arturbac pisze:
W dniu 2010-05-11 16:48, MichałG pisze: oby.... jakos mało w to wierze.... M. |
|
Data: 2010-05-11 17:01:38 | |
Autor: Michoo | |
Niedzielni rowerzyści... | |
MichałG pisze:
arturbac pisze:Prędzej wprowadzą ograniczenia prędkości ;) -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-05-11 17:27:52 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik Michoo napisał:
Prędzej wprowadzą ograniczenia prędkości ;) I wyjdzie, że do jeżdżenia DDR trzeba mieć obowiązkowo prędkościomierz, a do jeżdżenia jezdnią - już nie ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-11 17:30:55 | |
Autor: arturbac | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 2010-05-11 17:27, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik Michoo napisał:Duzo ograniczen predkosci do 5 czy 10 kph to juz dobry temat do TV w stylu robimy boble, czy do wylaczania lokalnego nakazu jazdy takim tworem. |
|
Data: 2010-05-12 16:39:09 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 2010-05-11 16:53, arturbac pisze:
Za jakis czas wraz ze wzrostem liczby rowerzystow zacznie dochodzic do W zeszłym roku kiedy wracałem z Holandii cały lot powrotny przegadałem z dziewczyną z Utrechtu, tematy zeszły też oczywiście na wspaniałe scieżki rowerowe. Na co ona powiedziała, ze w Utrechcie w godzinach porannych kiedy dojeżdżają studenci na lokalną uczelnie mają spore korki. Powiedziała nawet, że w okresach wakacyjnych dojazd do pracy (oczywiście rowerem) zajmuje jej 10-15 minut krócej bo nie ma tych korków. Co dziwne przy okazji korków nic nie wspomniała o wypadkach w wyniku tłoku, czy, że komuś tam się spieszyło bardziej niż innym. A u nas jak to u nas. Dodam jeszcze, że przychylam się do wypowiedzi kolegi Janka G., że przejeżdżając obok pieszych tudzież innych uczestników ruchu należy zachować szczególną ostrożność i jeśli trzeba zwolnić. Ja sam miałem nieprzyjemny przypadek, że prawą stroną szła parka z młodym pieskiem na tej rozwijanej smyczy, profilaktycznie zadzwoniłem zwalniając niewiele a tu nagle szczeniaczkowi zachciało się na trawkę po lewej stronie ddrip. Niewiele brakowało do mojej gleby, zabrania smyczy i poturbowania pieska. Niestety czasami trzeba myśleć za innych dla własnego i innych bezpieczeństwa. Pozdrawiam serdecznie, Paweł |
|
Data: 2010-05-10 09:25:42 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
Frankie pisze:
No i sie zaczelo... Dlatego w niedzielne popoĹudnia omijam na przykĹad ĹcieĹźkÄ na PrzyczĂłĹkowej. Da siÄ objechaÄ :-) Seco |
|
Data: 2010-05-10 09:46:44 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik Bartosz 'Seco' Suchecki napisał:
A wszystko k... na sciezkach rowerowych. Już lepiej niż na ruchliwej jezdni. Co prawda zostałem tu za to skrytykowany, ale naprawdę jestem za wprowadzeniem uprawnienia do jazdy rowerem jezdnią _mimo_ że obok jest DDR. Oczywiście rower i rowerzysta muszą spełnić określone warunki, ale to by rozwiązało kilka problemów. Ba, nawet bym się zgodził na zapłacenie OC, zarejestrowanie roweru, okresowe badania techniczne a może i na 1 zł akcyzy od paliwa ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 02:29:43 | |
Autor: Pr0NET | |
Niedzielni rowerzyści... | |
On May 10, 9:46 am, Bartłomiej Zieliński
<Bartlomiej.Zielin...@polsl.pl> wrote: Użytkownik Bartosz 'Seco' Suchecki napisał: I co jeszcze? Nie dosyć masz już socjalizmu. |
|
Data: 2010-05-12 13:44:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Niedzielni rowerzyści... | |
On Mon, 10 May 2010, Pr0NET wrote:
On May 10, 9:46 am, Bartłomiej Zieliński Do wyboru jest dzisiejszy hm... zamordyzm: kierowcy trąbią, a i mandatem można dostać. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-05-12 18:52:57 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik Pr0NET napisał:
I co jeszcze? Nie dosyć masz już socjalizmu. A gdzie tu socjalizm? W mojej koncepcji rowerzysta ma większe prawa w zamian za większe obowiązki. Coś za coś. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 09:49:31 | |
Autor: Frankie | |
Niedzielni rowerzyści... | |
W dniu 10-05-10 09:46, Bartłomiej Zieliński pisze:
Już lepiej niż na ruchliwej jezdni. OC na rower to mam już od kilku lat. Co do ścieżek rowerowych i roweru szosowego obowiązek jazdy po nich to czysta głupota :-/ -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci |
|
Data: 2010-05-10 10:02:51 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik Frankie napisał:
OC na rower to mam już od kilku lat. Tylko że w tej chwili OC jest chyba nieobowiązkowe. A mnie chodzi o to, żeby było jednym z elementów dopuszczających rowerzystę do jazdy po jezdni, gdy obok jest DDR. Coś jak z samochodami - musisz mieć OC. Co do ścieżek rowerowych i roweru szosowego obowiązek jazdy po nich Sama nazwa mówi: rower szosowy, a nie ścieżkowy ;-) Zresztą nawet trekingiem z amortyzatorem przednim nie za dobrze się jedzie po niektórych DDR. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 15:46:55 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Bartłomiej Zieliński bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne
skreślić): 1 zł akcyzy od paliwa ;-) Podstawowe pytania: -czy te pieniądze pójdą na finansowe budowy DDR? -od jakie kilometrażu? -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-05-10 15:59:20 | |
Autor: johnkelly | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Bartłomiej Zieliński bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne Od spożycia. Instalujesz silniczek, który non stop perkoce więc spala paliwo, sam napędzasz rower tradycyjnie. Policja cię będzie kontrolować czy silniczek działa i czy masz paliwo. To jak? Piszemy ustawę? Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... ............... fotoblog: www.maciejrozalski.cal.pl ............... |
|
Data: 2010-05-10 16:05:04 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik johnkelly napisał:
To jak? Piszemy ustawę? Czemu nie? ;-) Ktoś musi. :-) I żeby nie było, że Eskimosi ustalają wzorce zachowań dla mieszkańców Konga ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 16:03:42 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał:
1 zł akcyzy od paliwa ;-)Podstawowe pytania: Jeśli o mnie chodzi - nie ma przeciwwskazań. Ale chciałbym móc mieć wgląd i możliwość modyfikacji rozwiązań DDR. -od jakie kilometrażu? 1 zł rocznie - stosownie do zużycia nawierzchni w porównaniu z samochodem. Zresztą to jest do ustalenia - wartość podałem jako przykładową. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 16:09:59 | |
Autor: MichałG | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał: Optymista. Możesz to mieć poprzez wybór Prezydenta Miasta. Dalej to sobie możesz... poprotestować i poskarżyć sie. ;) pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-05-10 16:38:30 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Niedzielni rowerzyści... | |
MichałG bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Możesz to mieć poprzez wybór Prezydenta Miasta. Dalej to sobie możesz... ....w Masie Kretyńskiej jeździć. ;-P -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-05-10 17:29:39 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik Marek 'marcus075' Karweta napisał:
...w Masie Kretyńskiej jeździć. ;-P A byłem dwa razy, ale uznałem, że to raczej nie zwróci uwagi na rower jako na skuteczny środek lokomocji. Raczej jako równie skuteczny środek zatykania ulic ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 17:28:41 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik MichałG napisał:
Optymista. Ja bym to nazwał naiwnością graniczącą z romantyzmem ;-) Co nie zmienia faktu, że my jako użytkownicy tych tworów powinniśmy mieć jakiś wpływ na ich kształt. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-05-10 09:46:57 | |
Autor: Frankie | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
W dniu 10-05-10 09:25, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Dlatego w niedzielne popoĹudnia omijam na przykĹad ĹcieĹźkÄ na A do mnie wĹaĹnie ostatnio dojeb... siÄ policja, Ĺźe nie jadÄ ĹcieĹźkÄ :-/ -- pzdr, frankie. www.frankie.waw.pl http://groups.google.com/group/browerzysci |
|
Data: 2010-05-10 09:59:28 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
Frankie pisze:
W dniu 10-05-10 09:25, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Dlatego jadÄ Vogla, Rosy, Rosochata :-) Seco |
|
Data: 2010-05-10 16:49:17 | |
Autor: schliesky | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
Dlatego w niedzielne popoĹudnia omijam na przykĹad ĹcieĹźkÄ na PrzyczĂłĹkowej. Da siÄ objechaÄ :-) Ale tak, Ĺźeby asfaltem byĹo? Bo ja na tych asfaltach wilanowskich nie widzÄ drogi, Ĺźeby nie byĹo choÄ kawaĹka po pĹytach, czy innym badziewiu. -- Pozdrawiam, *Schliesky* email: schliesky at gmail |
|
Data: 2010-05-10 10:12:23 | |
Autor: kml | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
UĹźytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4be7adce$1news.home.net.pl... No i sie zaczelo... Mi Ĺapy opadĹy jak kiedyĹ w Ĺikend pojechaĹem późnym popuĹdniem do Palmir. Od tego czasu jak nie dam rady siÄ zebraÄ _RANO_ do Kampinosu to potem juĹź tam nie jadÄ. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 26/04/2010 Avid Bleed Kit vs. home made Avid Bleed Kit |
|
Data: 2010-05-10 10:59:05 | |
Autor: MichałG | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Frankie pisze:
No i sie zaczelo... a gdzie mają jezdzic? ;) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-05-10 11:41:55 | |
Autor: Krees | |
Niedzielni rowerzyści... | |
MichałG <grodmich@wp.pl> napisał(a):
Nie chodzi o to gdzie, tylko jak ;). -- Pozdrawiam, Krees -- |
|
Data: 2010-05-10 14:50:06 | |
Autor: MichałG | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Krees pisze:
MichałG <grodmich@wp.pl> napisał(a): Coż ... pożalić sie na preclu można... ;) . Poza tym co bajker robi na ściezce 'spacerowej'? Ok- musi dojechać.... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-05-10 12:31:49 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Niedzielni rowerzyĹci... | |
W dniu 2010-05-10 08:55, Frankie pisze:
No i sie zaczelo... Niestety w Poznaniu teĹź caĹa masa podobnych zachowaĹ. Dodatkowo bym powiedziaĹ, Ĺźe rower robi siÄ na czasie rĂłwnieĹź dla towarzystwa przesiadujÄ cego pod blokami. CzÄsto widujÄ wĹaĹnie fulle z marketĂłw i gromadkÄ mĹodych blokersĂłw oczywiĹcie z fajeczkami i browarkami jako nieodĹÄ czny zestaw. Potem takie towarzystwo rusza i co .... tylarierÄ moĹci panowie :/ Strasznie irytujÄ ce bo poziom kultury tych goĹci i stopieĹ agresji raczej nie umoĹźliwia na kulturalne zwrĂłcenie uwagi, zwĹaszcza jadÄ c w pojedynkÄ. Lapy opadaja... Niestety tylko to pozostaje ;) Pozdrawiam serdecznie, PaweĹ |
|
Data: 2010-05-10 17:11:12 | |
Autor: Norbert | |
Niedzielni rowerzyści... | |
No i sie zaczelo... Bez przesady :) Az tak zle nie jest, choc uwazam, ze najlepiej to isc jezdzic po 20 i tak do polnocy, wtedy jest juz calkiem nieduzo ludzi, paru batmanow po drodze, ktorzy maja pretensje ze 'oslepiasz'. |
|
Data: 2010-05-12 15:20:06 | |
Autor: babinicz | |
Niedzielni rowerzyści... | |
Użytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisał w wiadomościnews:4be7adce$1news.home.net.pl... No i sie zaczelo...-- pzdr, Witam. Nie wiem skąd kolega pisze ale np. w Lublinie "flagowa" ścieżka rowerowa ciągnie się wzdłuż rzeki nad zbiornik wodny czyli Zalew Zebmorzycki. Na tygodniu do godz. 15/16 jest całkiem znośnie, pojedyncze osoby, wędkarze, obok na trakcie pieszym mamy z pociechami w wózkach. Ale sobota i niedziela przy ładnej pogodzie jest dokładnie jak sam opisałeś. Mnie jednak zastanawia a właściwie fascynuje podejście wielu tzw. leszczy, (czy pisząc bardziej trafnie ciot z podwiązanym jajkiem) często na rowerach za 4-6k PLN, w markowych bluzach Scott-a, GT itp., w rajstopkach i nocnikach na głowie, którzy lansują się wyłącznie pomiędzy dworkiem graffa a końcem twardej ścieżki (około 12,5 km). Naturalnie tu szaleją, wyprzedzają na trzeciego, robią gwałtowne manewry, ogólnie rzecz ujmując "pełen lansik". Dalej w kierunku Zemborzyc/Krężnicy jest postawiony znak z opisem: "początek bardzo trudnej trasy". Wystarczy pojechać dalej , np. na Strzyżewice czy Piotrków aby się przekonać jak pięknie się jeździ, praktycznie w samotności - bo na 100 wyżej wspomnianych dalej jedzie może 3, 5 ROWERZYSTÓW. Przerabiam to od 10 lat i z każdym rokiem zjawisko to się potęguje:) W lasach Dąbrowa czy Starym Gaju, spotkać drugiego rowerzystę można tak jak "księdza w burdelu" - czyli bardzo rzadko ale można! Dlatego ścieżki rowerowe osobiście traktuje wyłącznie jako tranzyt, wiele razy zdarzyło się, że przy zachowaniu ostrożności, trzymając się maksymalnie prawej strony o mało nie zaliczyłem spotkania z baranem wyprzedzającym z naprzeciwka na trzeciego. pzdr. babinicz |