Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun


Jak przychodziły świnki do rzeźni w Jeleniej Górze, to widziałem ze specyfikacji skąd jest transport, gdzie skupowany i czy żywiec ma świadectwa zdrowia. Jako klasyfikator mięsa i żywca i brygadzista w magazynie żywca przyjmowałem zdrowy polski żywiec i tylko z konieczności chore sztuki, które były szczegółowo badane przez lekarzy Weterynatyjnego Inspektoratu Sanmitarnego (WIS) funkcjonującym w
każdym polskim zakładzie mięsnym. A teraz nima polskich rzeźni.

boukun

W dniu czwartek, 11 lipca 2013 22:56:42 UTC+1 użytkownik ad.m. napisał:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem

niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.



W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu

dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.



boukun





A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,

najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.



boukun





Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.



boukun





Jak przychodziły świnki do rzeźni w Jeleniej Górze, to widziałem ze specyfikacji skąd jest transport, gdzie skupowany i czy żywiec ma świadectwa zdrowia. Jako klasyfikator mięsa i żywca i brygadzista w magazynie żywca przyjmowałem zdrowy polski żywiec i tylko z konieczności chore sztuki, które były szczegółowo badane przez lekarzy Weterynatyjnego Inspektoratu Sanmitarnego (WIS) funkcjonującym w

każdym polskim zakładzie mięsnym. A teraz nima polskich rzeźni.



boukun

a  co  masz   zyciowe  problemy     smieciu!
paszol   won   ,nieznam    Niedzwieckiego     osobiscie   ale    podejrzewam    ze  szmaciarzu    jego wypowiedzi   tutaj   na grupie  niepasuja   wiec    pakuj  sie  i   paszol  won!

W dniu 7/12/2013 4:01 AM, muto2100 pisze:

a  co  masz   zyciowe  problemy     smieciu!
paszol   won   ,nieznam    Niedzwieckiego     osobiscie   ale

> podejrzewam    ze  szmaciarzu    jego wypowiedzi   tutaj   na grupie
> niepasuja   wiec    pakuj  sie  i   paszol  won!

nieznasz Niedzwieckiego? No to morda w kubeł milicyjna szmato.

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii
i Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia
Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak
włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia
Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z
gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na
campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem
piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które
poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle
wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21
urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem
się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali
mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na
jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun


Jak przychodziły świnki do rzeźni w Jeleniej Górze, to widziałem ze
specyfikacji skąd jest transport, gdzie skupowany i czy żywiec ma
świadectwa zdrowia. Jako klasyfikator mięsa i żywca i brygadzista w
magazynie żywca przyjmowałem zdrowy polski żywiec i tylko z
konieczności chore sztuki, które były szczegółowo badane przez lekarzy
Weterynatyjnego Inspektoratu Sanmitarnego (WIS) funkcjonującym w
każdym polskim zakładzie mięsnym. A teraz nima polskich rzeźni.

boukun

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

--
A. Filip
Nie mów nikomu, co tobie niemiłe.
  -- Przysłowie polskie

W dniu 7/11/2013 11:46 PM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii
i Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia
Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak
włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia
Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/11/2013 11:46 PM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii
i Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia
Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak
włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia
Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

A dlaczegóż to się spodziewasz zalewu masochistów którzy mają chcieć się
męczyć wyszukiwaniem?

Ja się zajmuje zwalczaniem spamu. "Nieświeże" cytaty traktuje domyślnie
jako "wymysły" bo powiedzieć (lub przypisać komuś) da się wszystko.
A jak sądzisz że takie google *porządnie* archiwizuje stare posty
usenetowe to się urwałeś z choinki.


--
A. Filip
Pasuje jak wół do karety.
  -- Przysłowie polskie

W dniu 7/12/2013 8:18 AM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/11/2013 11:46 PM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii
i Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia
Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak
włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia
Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

A dlaczegóż to się spodziewasz zalewu masochistów którzy mają chcieć się
męczyć wyszukiwaniem?

Widzisz tutaj Niedzwieckiego/boukuna/tuskobusa ktĂłry zaprzecza
że to napisał? To masz odpowiedź bez konieczności sprawdzania.

Ja się zajmuje zwalczaniem spamu. "Nieświeże" cytaty traktuje domyślnie
jako "wymysły" bo powiedzieć (lub przypisać komuś) da się wszystko.
A jak sądzisz że takie google *porządnie* archiwizuje stare posty
usenetowe to się urwałeś z choinki.

A to co jest?

https://groups.google.com/forum/#!original/pl.soc.polityka/hKK2V9UsRGc/6m_Xv-j7sX0J

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/12/2013 8:18 AM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/11/2013 11:46 PM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii
i Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia
Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak
włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia
Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

A dlaczegóż to się spodziewasz zalewu masochistów którzy mają chcieć się
męczyć wyszukiwaniem?

Widzisz tutaj Niedzwieckiego/boukuna/tuskobusa ktĂłry zaprzecza
że to napisał? To masz odpowiedź bez konieczności sprawdzania.

A wiesz że ja użeram na ściepie z przynajmniej jednym szajbusem który
wmawia ty z uporczywością debila pokazowego coś czemu kilka razy
zaprzeczałem, on dowodów/źródeł swoich domysłów nie podał a mi się
już znudziło zaprzeczać? Bo "nadgorliwe zaprzeczanie" bywa traktowane
jako potwierdzenie.

Ja się zajmuje zwalczaniem spamu. "Nieświeże" cytaty traktuje domyślnie
jako "wymysły" bo powiedzieć (lub przypisać komuś) da się wszystko.
A jak sądzisz że takie google *porządnie* archiwizuje stare posty
usenetowe to się urwałeś z choinki.

A to co jest?
https://groups.google.com/forum/#!original/pl.soc.polityka/hKK2V9UsRGc/6m_Xv-j7sX0J

To jest *jeden* post. Zdaje się że cytowałeś więcej postów?
Po za tym od czasu do czasu trafiają się na usenecie fale
"podszywających się".

Zaś ty widać nie użerałeś się szambem w które zamienia się google-groups
przy wyszukiwaniu postów sprzed lat? Ja się użerałem gdy chciałem mieć
archiwum swoich postĂłw sprzed lat (na grupy "techniczne").

--
A. Filip
Trzech nie można powierzyć trzem: kobiety - młodzieńcowi,
tajemnicy - kobiecie, pieniędzy - biedakowi.
  -- Przysłowie arabskie

W dniu 7/12/2013 8:34 AM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/12/2013 8:18 AM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/11/2013 11:46 PM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii
i Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia
Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak
włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia
Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

A dlaczegóż to się spodziewasz zalewu masochistów którzy mają chcieć się
męczyć wyszukiwaniem?

Widzisz tutaj Niedzwieckiego/boukuna/tuskobusa ktĂłry zaprzecza
że to napisał? To masz odpowiedź bez konieczności sprawdzania.

A wiesz że ja użeram na ściepie z przynajmniej jednym szajbusem który
wmawia ty z uporczywością debila pokazowego coś czemu kilka razy
zaprzeczałem, on dowodów/źródeł swoich domysłów nie podał a mi się
już znudziło zaprzeczać? Bo "nadgorliwe zaprzeczanie" bywa traktowane
jako potwierdzenie.

Ja się zajmuje zwalczaniem spamu. "Nieświeże" cytaty traktuje domyślnie
jako "wymysły" bo powiedzieć (lub przypisać komuś) da się wszystko.
A jak sądzisz że takie google *porządnie* archiwizuje stare posty
usenetowe to się urwałeś z choinki.

A to co jest?
https://groups.google.com/forum/#!original/pl.soc.polityka/hKK2V9UsRGc/6m_Xv-j7sX0J

To jest *jeden* post. Zdaje się że cytowałeś więcej postów?

Nie graj w głupka, bo to nie przedszkole, siedzisz na tym forum
od wielu lat, każdego dnia czytasz i wiesz co pisał. Dzisiaj jest
tego doskonały dowód:

"Mam wiele jeszcze myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka...."

Po za tym od czasu do czasu trafiają się na usenecie fale
"podszywających się".

Mam ci tłumaczyć jak sprawdzić i porównać IP?

NNTP-Posting-Host: aaff89.neoplus.adsl.tpnet.pl

Zaś ty widać nie użerałeś się szambem w które zamienia się google-groups
przy wyszukiwaniu postów sprzed lat? Ja się użerałem gdy chciałem mieć
archiwum swoich postĂłw sprzed lat (na grupy "techniczne").

Mnie znalezienie zajmuje kilka minut, nie widzę problemów.

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/12/2013 8:34 AM, A. Filip pisze:

[...]
Po za tym od czasu do czasu trafiają się na usenecie fale
"podszywających się".

Mam ci tłumaczyć jak sprawdzić i porównać IP?
NNTP-Posting-Host: aaff89.neoplus.adsl.tpnet.pl
[...]

Mam ci tłumaczyć że jesteś idiotą który nie wie że neostrada nie
przydziela adresów IP na stałe?

--
A. Filip
Praca nie zając, nie ucieknie.
  -- Przysłowie polskie

W dniu 7/12/2013 9:24 AM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/12/2013 8:34 AM, A. Filip pisze:

[...]
Po za tym od czasu do czasu trafiają się na usenecie fale
"podszywających się".

Mam ci tłumaczyć jak sprawdzić i porównać IP?
NNTP-Posting-Host: aaff89.neoplus.adsl.tpnet.pl
[...]

Mam ci tłumaczyć że jesteś idiotą który nie wie że neostrada nie
przydziela adresów IP na stałe?

Mam ci tłumaczyć, że jesteś idiotą, nie potrafisz sprawdzić i
porównać w googlach z jakich IP pisał boukun w 2009?

https://groups.google.com/forum/#!original/pl.soc.polityka/hKK2V9UsRGc/6m_Xv-j7sX0J

https://groups.google.com/forum/#!original/soc.culture.polish/3qltgIc2pAM/7rIhr6gAZOkJ

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/12/2013 9:24 AM, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/12/2013 8:34 AM, A. Filip pisze:

[...]
Po za tym od czasu do czasu trafiają się na usenecie fale
"podszywających się".

Mam ci tłumaczyć jak sprawdzić i porównać IP?
NNTP-Posting-Host: aaff89.neoplus.adsl.tpnet.pl
[...]

Mam ci tłumaczyć że jesteś idiotą który nie wie że neostrada nie
przydziela adresów IP na stałe?

Mam ci tłumaczyć, że jesteś idiotą, nie potrafisz sprawdzić i
porównać w googlach z jakich IP pisał boukun w 2009?

https://groups.google.com/forum/#!original/pl.soc.polityka/hKK2V9UsRGc/6m_Xv-j7sX0J

https://groups.google.com/forum/#!original/soc.culture.polish/3qltgIc2pAM/7rIhr6gAZOkJ

Mam ci tłumaczyć że jesteś idiotą który pomija jak wielu klientów
neostrady korzystało z tej samej puli adresów IP? Masz dostęp do logów
neostrady i to taki żebyśmy uwierzyli że nie zmyślasz? :-)

Ty mĂłwisz w praktyce "nie kaĹźdy mĂłgł się podszyć"  a ja to przekładam na
"całkiem  wielu podszyć się dalej mogło".

--
A. Filip
Co kraj, to obyczaj.   -- Przysłowie polskie

W dniu 7/12/2013 9:45 AM, A. Filip pisze:

Mam ci tłumaczyć że jesteś idiotą który pomija jak wielu klientów
neostrady korzystało z tej samej puli adresów IP? Masz dostęp do logów
neostrady i to taki żebyśmy uwierzyli że nie zmyślasz? :-)

Mam ci tłumaczyć, że jesteś idiotą, dlatego nie potrafisz znaleźć
całego wątku i nie tworzyć sobie debilnych spekulacji?

https://groups.google.com/forum/#!search
/boukun$20pl.soc.polityka$20$20by%C4%87$20tylko$20na%C4%87pany$20i$20mie
%C4%87$20stale$20halucynacje$2C$20od$20za%C5%BCywania$20jaki%C5%9B
%7Csort:relevance/pl.soc.polityka/hKK2V9UsRGc/6m_Xv-j7sX0J

W dniu 2013-07-12 15:18, A. Filip pisze:

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

A dlaczegóż to się spodziewasz zalewu masochistów którzy mają chcieć się
męczyć wyszukiwaniem?

Ja się zajmuje zwalczaniem spamu. "Nieświeże" cytaty traktuje domyślnie
jako "wymysły" bo powiedzieć (lub przypisać komuś) da się wszystko.
A jak sądzisz że takie google *porządnie* archiwizuje stare posty
usenetowe to się urwałeś z choinki.

To klecha, SBecki donosiciel, on ma kapownik założony...

Tuskobus <tuskobus@qmail.com> pisze:

W dniu 2013-07-12 15:18, A. Filip pisze:

A wiesz że wypadałoby wskazać źródła czyli konkretne posty?

Nie wiesz, że każdy kto ma wątpliwości może to zrobić samodzielnie?

A dlaczegóż to się spodziewasz zalewu masochistów którzy mają chcieć się
męczyć wyszukiwaniem?

Ja się zajmuje zwalczaniem spamu. "Nieświeże" cytaty traktuje domyślnie
jako "wymysły" bo powiedzieć (lub przypisać komuś) da się wszystko.
A jak sądzisz że takie google *porządnie* archiwizuje stare posty
usenetowe to się urwałeś z choinki.

To klecha, SBecki donosiciel, on ma kapownik założony...

Ależ boukum zaliczył od jasnej cholery "kontrowersyjnych" wypowiedzi.
Tylko że nawet jak się obrzydza boukuna to pewne standardy zachować wypada.

--
A. Filip
Jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy.
  -- Przysłowie polskie

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po
wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do
sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i
Ĺźona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę
aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i
dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać,
zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja.
To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem
odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem
jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem
synem BoĹźym i takie tam inne wyrocznie.

boukun

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

W dniu 7/12/2013 7:33 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pytam gdzie jeszcze kradłeś bo tych "Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa" musi być sporo, podcieraczu szwabskich dup?

W dniu 2013-07-12 14:40, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:33 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pytam gdzie jeszcze kradłeś bo tych "Wiele spraw kryminalnych,
kombinatorstwa" musi być sporo, podcieraczu szwabskich dup?

Przyjedź do mnie kundel, to udzielę ci wywiadu...

W dniu 7/12/2013 7:42 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:40, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:33 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pytam gdzie jeszcze kradłeś bo tych "Wiele spraw kryminalnych,
kombinatorstwa" musi być sporo, podcieraczu szwabskich dup?

Przyjedź do mnie kundel, to udzielę ci wywiadu...

Śmierdzisz gównem i tanim alkoholem, znajomości szukaj na melinach
w Swidnicy.

W dniu 2013-07-12 14:44, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:42 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:40, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:33 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele
jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pytam gdzie jeszcze kradłeś bo tych "Wiele spraw kryminalnych,
kombinatorstwa" musi być sporo, podcieraczu szwabskich dup?

Przyjedź do mnie kundel, to udzielę ci wywiadu...

Śmierdzisz gównem i tanim alkoholem, znajomości szukaj na melinach
w Swidnicy.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty..., anonimowo na grupach?

W dniu 7/12/2013 7:48 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:44, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:42 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:40, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:33 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele
jeszcze
myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale
jeszcze za
wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam
erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie
usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.
Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pytam gdzie jeszcze kradłeś bo tych "Wiele spraw kryminalnych,
kombinatorstwa" musi być sporo, podcieraczu szwabskich dup?

Przyjedź do mnie kundel, to udzielę ci wywiadu...

Śmierdzisz gównem i tanim alkoholem, znajomości szukaj na melinach
w Swidnicy.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.

W dniu 2013-07-12 14:53, ad.m. pisze:

Śmierdzisz gównem i tanim alkoholem, znajomości szukaj na melinach
w Swidnicy.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty..., anonimowo na grupach?

W dniu 7/12/2013 7:56 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.


-- -- -- -- -> Mam wiele jeszcze myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....


Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun

W dniu 2013-07-12 14:59, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:56 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty..., anonimowo na grupach?

W dniu 7/12/2013 8:05 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.


-- -- -- -- -> Mam wiele jeszcze myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....


Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun

W dniu 2013-07-12 15:07, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 8:05 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty..., anonimowo na grupach?

W dniu 7/12/2013 8:15 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.


-- -- -- -- -> Mam wiele jeszcze myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....


Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun

W dniu 2013-07-12 15:16, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 8:15 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty..., anonimowo na grupach?

W dniu 7/12/2013 8:19 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.


-- -- -- -- -> Mam wiele jeszcze myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....


Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun

W dniu 2013-07-12 15:27, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 8:19 AM, Tuskobus pisze:

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o
klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty...,
anonimowo na grupach?

Jesteś zwykła debilną, zapijaczoną szmatą, od 17 lat żyjesz w
oparach własnego absurdu i srasz po całym internecie bredniami
w alkoholowych zwidach. Alkoholizm można leczyć podcieraczu
szwabskich dup.

Zastanawiam się, dlaczego najbardziej podkurwiasz się, jak mowa jest o klechach? Jestem ciekaw, ilu klechów używa takiego słownictwa jak ty..., anonimowo na grupach?

W dniu piątek, 12 lipca 2013 14:33:46 UTC+2 użytkownik Tuskobus napisał:

W dniu 2013-07-12 14:06, ad.m. pisze:

> W dniu 7/12/2013 1:33 AM, Tuskobus pisze:

>

>> Napisz mi kundel, czy chcesz o mnie książkę napisać? Mam wiele jeszcze

>> myśli i sekretów o sobie, które też chciałbym napisać, ale jeszcze za

>> wcześnie. Wiele spraw kryminalnych, kombinatorstwa i takie tam

>> erotyczne, zapewniam, że spadłbyś ze stołka, gdybyś te historie

>> usłyszał. A byłby to niezły bestseller taka książka....

>

> Pisz menelu o wszystkim, na pewno ktoś wyda o tobie książkę.

> Gdzie jeszcze kradłeś poza rzeźnią?

>



W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pamietam, jak pisales, ze wynosiles z ojcem wolowinke.

W dniu 2013-07-13 09:13, Marek pisze:

W rzeźni nie kradłem kundel, jako jedyny prawie...

Pamietam, jak pisales, ze wynosiles z ojcem wolowinke.

Kłamiesz, nigdy nie pisałem nic takiego...

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 7/12/2013 5:14 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

Jego bardzo interesują życiorysy innych ludzi, mnie interesuje jego,
lubię kopać takie szmaty jak boukun, które własne dzieci uczą aby Polaków nazywały gównem.

-- -- -- > Dawidek powiedział mi że Polacy i Żydzi to jedno i to samo gówno
I że chce wyjechać do Niemiec i zostać Niemcem. Powiedziałem mu,
że jak osiągnie pełnoletność, to zrobi co zechce.

boukun <-- -- -- --

W dniu 2013-07-12 14:13, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 5:14 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

Jego bardzo interesują życiorysy innych ludzi, mnie interesuje jego,
lubię kopać takie szmaty jak boukun, które własne dzieci uczą aby
Polaków nazywały gównem.

-- -- -- > Dawidek powiedział mi że Polacy i Żydzi to jedno i to samo gówno
I że chce wyjechać do Niemiec i zostać Niemcem. Powiedziałem mu,
że jak osiągnie pełnoletność, to zrobi co zechce.

boukun <-- -- -- --

Nawet dzieci poznają się na takich szmatach jak ty...

Teraz już wiesz, dlaczego jesteśmy najbardziej upodlonym narodem w Europie?

W dniu 7/12/2013 7:36 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:13, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 5:14 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

Jego bardzo interesują życiorysy innych ludzi, mnie interesuje jego,
lubię kopać takie szmaty jak boukun, które własne dzieci uczą aby
Polaków nazywały gównem.

-- -- -- > Dawidek powiedział mi że Polacy i Żydzi to jedno i to samo gówno
I że chce wyjechać do Niemiec i zostać Niemcem. Powiedziałem mu,
że jak osiągnie pełnoletność, to zrobi co zechce.

boukun <-- -- -- --

Nawet dzieci poznają się na takich szmatach jak ty...

Menel którego dzieci mają nasrane w głowach, może sobie majaczyć
na melinie z kolegami:


-- -- -- -- ->

Kiedyś, jak kilka ładnych dni z rzędu dobrze pochlałem i w domu miałem
niesamowity burdel z pobitymi butelkami i porozlewanymi nalewkami po wszystkich pokojach, trzeźwiejąc, musiałem na kacu zabrać się do sprzątania chałupy, bo lada chwila miały wrócić do domu dzieci z ferii i żona z Niemiec.

W szafce w kuchni znalazłem jakiś środek do prania dywanów, piankę aktywną jakiejś firmy i zacząłem gołymi rękami wcierać ją w chodniki i dywany. Po jakimś czasie, a minął już dzień, jak przestałem chlać, zacząłem słuszeć jak z licznika gazowego wydziela się głos Radia Maryja. To samo słyszałem z wentylatora w łazience. A nawet jak włączyłem odkurzacz, to słyszałem jakąś muzykę i wiadomości Radia Maryja. Potem jak kładłem się spać, a zasnąć nie mogłem po tylu
dniach chlania, słyszałem głos Boży, który mówił do mnie, że jestem synem Bożym i takie tam inne wyrocznie.

boukun


A różne wynalazki, pijało się Bałtycką, Konika, Czystą i Vistulę z gwinta. i Nie oślepłem! W stanie wojennym piłem w Mięzyzdrojach na campingu Pomarańczówkę kupioną w sklepie w Świnoujściu i zapijałem piwem beczółkowym (jakieś szczecińskie), tylko dziewczyny które poderwaliśmy na plaży strasznie po tym rzygały i na drugi dzień bóle wątroby miały. Ale same sobie winne, bo wcześniej na moich 21 urodzinach chwaliły się, że potrafią dużo wypić. Piło się Wermoutha,
najlepiej mi smakował Istra, wódkę Lunikofa, którą brat handlował z DDR itd.

boukun


Ja jako młody chłopak w latach 1978-1987 piłem, ruchałem, obżerałem się, bawiłem stale na dyskotekach, dancingach (to nic że obserwowali mnie z kryminalnej przy stolikach obok), wojażowałem i nawet mend na jajach nie miałem. A HIV-a wtedy dopiero murzyn przywiózł do Polski.

boukun


Jak przychodziły świnki do rzeźni w Jeleniej Górze, to widziałem ze specyfikacji skąd jest transport, gdzie skupowany i czy żywiec ma świadectwa zdrowia. Jako klasyfikator mięsa i żywca i brygadzista w magazynie żywca przyjmowałem zdrowy polski żywiec i tylko z konieczności chore sztuki, które były szczegółowo badane przez lekarzy Weterynatyjnego Inspektoratu Sanmitarnego (WIS) funkcjonującym w
każdym polskim zakładzie mięsnym. A teraz nima polskich rzeźni.

boukun

W dniu 2013-07-12 14:42, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 7:36 AM, Tuskobus pisze:

W dniu 2013-07-12 14:13, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 5:14 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

Jego bardzo interesują życiorysy innych ludzi, mnie interesuje jego,
lubię kopać takie szmaty jak boukun, które własne dzieci uczą aby
Polaków nazywały gównem.

-- -- -- > Dawidek powiedział mi że Polacy i Żydzi to jedno i to samo gówno
I że chce wyjechać do Niemiec i zostać Niemcem. Powiedziałem mu,
że jak osiągnie pełnoletność, to zrobi co zechce.

boukun <-- -- -- --

Nawet dzieci poznają się na takich szmatach jak ty...

Menel którego dzieci mają nasrane w głowach, może sobie majaczyć
na melinie z kolegami:

Nawet dzieci poznają się na takich szmatach jak ty...

W dniu 2013-07-12 14:13, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 5:14 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

Jego bardzo interesują życiorysy innych ludzi, mnie interesuje jego,
lubię kopać takie szmaty jak boukun, które własne dzieci uczą aby Polaków nazywały gównem.

-- -- -- > Dawidek powiedział mi że Polacy i Żydzi to jedno i to samo gówno
I że chce wyjechać do Niemiec i zostać Niemcem. Powiedziałem mu,
że jak osiągnie pełnoletność, to zrobi co zechce.

boukun <-- -- -- -

Zasadniczo boukun wyraża swoje zdanie o personach tzw. publicznych, a więc tych co to z swojego wizerunku żyją. A on sam jest osobą prywatną, a więc ocenianie jego jest trochę nadużyciem.
No i nie widzę jakiegoś problemu w tym jak on zareagował na słowa Davidka, pełna odpowiedzialności reakcja - "zrobisz jak zechcesz"..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 7/12/2013 8:21 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-12 14:13, ad.m. pisze:

W dniu 7/12/2013 5:14 AM, Trybun pisze:

W dniu 2013-07-11 23:56, ad.m. pisze:

boukun

Naprawdę nie ma dla ciebie ciekawszych tematów niż życiorys boukuna?

Jego bardzo interesują życiorysy innych ludzi, mnie interesuje jego,
lubię kopać takie szmaty jak boukun, które własne dzieci uczą aby
Polaków nazywały gównem.

-- -- -- > Dawidek powiedział mi że Polacy i Żydzi to jedno i to samo gówno
I że chce wyjechać do Niemiec i zostać Niemcem. Powiedziałem mu,
że jak osiągnie pełnoletność, to zrobi co zechce.

boukun <-- -- -- -

Zasadniczo boukun wyraĹźa swoje zdanie o personach tzw. publicznych, a
więc tych co to z swojego wizerunku żyją.

Ten chory alkoholik bredzi na temat każdego kto mu we łbie zaczyna biegać od rana.

> A on sam jest osobą prywatną, a więc ocenianie jego jest trochę nadużyciem.

Czy ktoś go zmusza aby pisał w internecie o swojej chorobie?

No i nie widzę jakiegoś problemu w tym jak on zareagował na słowa
Davidka, pełna odpowiedzialności reakcja - "zrobisz jak zechcesz"..

Dureń tak reaguje, normalny Polak nie pozwoli dziecku nazywać Polaków "gównem". Od ciebie też nie można zbyt wiele wymagać, od lat bredzisz każdego dnia o tym komunie jedno i to samo, macie podobne upodobania.

W dniu 2013-07-12 15:34, ad.m. pisze:

Zasadniczo boukun wyraĹźa swoje zdanie o personach tzw. publicznych, a
więc tych co to z swojego wizerunku żyją.

Ten chory alkoholik bredzi na temat każdego kto mu we łbie zaczyna biegać od rana.

Jednak nie na twĂłj temat.

> A on sam jest osobą prywatną, a więc ocenianie jego jest trochę nadużyciem.

Czy ktoś go zmusza aby pisał w internecie o swojej chorobie?

Wolność, na tym polega wolność, ale to nie znaczy że ty możesz na niego bluzgać jak ci się podoba.

No i nie widzę jakiegoś problemu w tym jak on zareagował na słowa
Davidka, pełna odpowiedzialności reakcja - "zrobisz jak zechcesz"..

Dureń tak reaguje, normalny Polak nie pozwoli dziecku nazywać Polaków "gównem". Od ciebie też nie można zbyt wiele wymagać, od lat bredzisz każdego dnia o tym komunie jedno i to samo, macie podobne upodobania

Jest mi niezmiernie przykro że nie zaspokajam twoich potrzeb otrzymywania w wiadomościach taniej sensacji. Od samego początku mojej obecności tu zastrzegałem że będę pisał tylko o faktach i prawdzie.

A wracając do sprawy - myślę że w boukunie i jego Davidku jest więcej patriotyzmu i troski o kraj niż u tych "normalnych Polakach" wymienionych przez ciebie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 7/13/2013 8:21 AM, Trybun pisze:

> W dniu 2013-07-12 15:34, ad.m. pisze:
>>
>>> Zasadniczo boukun wyraĹźa swoje zdanie o personach tzw.
>>> publicznych, a
>>> więc tych co to z swojego wizerunku żyją.
>>
>> Ten chory alkoholik bredzi na temat każdego kto mu we łbie
>> zaczyna biegać od rana.
>
> Jednak nie na twĂłj temat.

komuniści to takie samo gówno jak socjaliści.


>> > A on sam jest osobą prywatną, a więc ocenianie jego jest
>> trochę nadużyciem.
>>
>> Czy ktoś go zmusza aby pisał w internecie o swojej chorobie?
>
> Wolność, na tym polega wolność, ale to nie znaczy że ty
> możesz na niego bluzgać jak ci się podoba.

Ja cytuje to co ten alkoholik napisał, z bluzgania to on może tutaj dawać korepetycje, a tobie do przyzwoitki brakuje dosyć dużo, dlatego moralizować może w innym miejscu.


>>> No i nie widzę jakiegoś problemu w tym jak on zareagował
>>> na słowa
>>> Davidka, pełna odpowiedzialności reakcja - "zrobisz jak
>>> zechcesz"..
>>
>> Dureń tak reaguje, normalny Polak nie pozwoli dziecku
>> nazywać Polaków "gównem". Od ciebie też nie można zbyt
>> wiele wymagać, od lat bredzisz każdego dnia o tym komunie
>> jedno i to samo, macie podobne upodobania
>
> Jest mi niezmiernie przykro Ĺźe nie zaspokajam twoich potrzeb
> otrzymywania w wiadomościach taniej sensacji. Od samego
> początku mojej obecności tu zastrzegałem że będę pisał tylko
> o faktach i prawdzie.

Twoje bajki o komunizmie, tyle mają wspólnego z faktami i prawdą, co dupa z armatą, no ale każdy maniak musi mieć swoją obsesję.

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/13/2013 8:21 AM, Trybun pisze:

[...]
Jest mi niezmiernie przykro Ĺźe nie zaspokajam twoich potrzeb
otrzymywania w wiadomościach taniej sensacji. Od samego
początku mojej obecności tu zastrzegałem że będę pisał tylko
o faktach i prawdzie.

Twoje bajki o komunizmie, tyle mają wspólnego z faktami i prawdą, co
dupa z armatą, no ale każdy maniak musi mieć swoją obsesję.

W RP3 tylko bajki o kapitalizmie i własności prywatnej są dozwolone? ;-)

--
A. Filip
Aby umiłować pokój, trzeba być głuchym, ślepym i niemym.
  -- Przysłowie chińskie

W dniu 2013-07-14 17:37, A. Filip pisze:

"ad.m." <wa@wp.pl> pisze:

W dniu 7/13/2013 8:21 AM, Trybun pisze:

[...]
Jest mi niezmiernie przykro Ĺźe nie zaspokajam twoich potrzeb
otrzymywania w wiadomościach taniej sensacji. Od samego
początku mojej obecności tu zastrzegałem że będę pisał tylko
o faktach i prawdzie.

Twoje bajki o komunizmie, tyle mają wspólnego z faktami i prawdą, co
dupa z armatą, no ale każdy maniak musi mieć swoją obsesję.

W RP3 tylko bajki o kapitalizmie i własności prywatnej są dozwolone? ;-)

Z kim i o czym ty dyskutujesz, to wykolejeniec, klecha wykolejony...