Data: 2010-07-09 15:39:52 | |
Autor: abc | |
Niegodziwy dialog jest szkodliwy | |
Dziś pod pozorem dialogu dokonuje się wielu manipulacji, których celem jest
albo zaszczepienie poglądów fałszywych, albo podważenie poglądów prawdziwych. Fałszywe poglądy (oceny) dotyczą najczęściej kwestii należących do sfery handlu i biznesu. Ich celem jest osiągnięcie zysku za wszelką cenę. Słowo, upozorowane na formę dialogową, pełni funkcję perswazyjną tylko po to, aby wprowadzić odbiorcę w błąd. Drugą sferą jest sfera polityki, w której ramach nie tylko handluje się politykami zachęcając do głosowania na jednych, a niegłosowania na drugich, ale również promuje się jakąś ideologię, która obiecuje zbawienie człowieka bez Boga albo przeciwko Bogu. W drugim wypadku celem dialogu jest zasianie wątpliwości w sprawach wiary po to, aby na miejsce prawdziwej (nadprzyrodzonej) religii wprowadzić fałszywego bożka postępu, dobrobytu i finansowo-gospodarczej potęgi. Z uwagi na niegodziwe cele są dyskusje, w których nie należy brać czynnego udziału, innym natomiast nie należy się nawet przysłuchiwać. Gdy celem dyskusji nie jest prawda, mój głos w dyskusji, nawet szczery, staje się pożywką dla uwiarygodnienia fałszywego celu. W ten sposób jeszcze skuteczniej wprowadzony jest w błąd obserwator, bo nasza szczerość przemawia do jego serca, co więcej szczerość taką przypisuje innym dyskutantom. Gdy zaś przebieg dyskusji jest sztucznie zaplanowany po to, aby manipulować opinią publiczną, śledzenie takiej dyskusji może wstrząsnąć naszymi (słusznymi!) przekonaniami, ponieważ ze względu na stosowane przez dyskutantów triki, możemy okazać się bezbronni. Trzeba w porę rozpoznać, czy i jakiej dyskusji warto się przysłuchiwać, czy też unikać jej, bo "zrobi nam wodę z mózgu". Więcej http://naszapolska.pl/index.php/component/content/article/49-rok/1231-jaroszyski-dialog-i-pseudodialog-w-cywilizacji-aciskiej -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|