Witam, moja sprawa tyczy się akurat nie sklepu, a zakupu przez allegro od osoby prywatnej. Kupiłem sobie taki oto amortyzator do roweru: http://allegro.pl/show_item.php?item=5787046119
Jest on zdjęty z nowego roweru, czyli jest nowy o czym zaświadcza w opisie aukcji sprzedający. Problem polega na tym, że osie tych amorów są w komplecie z nimi, stanowią ich integralną część gdyż piasty nie posiadają takowych (potwierdzone u oficjalnego dystrybutora). No i jak łatwo się domyśleć, sprzedający zachował sobie tę oś i mi jej nie przysłał. Jak wyegzekwować teraz jej wysłanie? Jakie podjąć kolejne kroki w sprawie? Czy nie podchodzi to pod oszustwo w myśl art. 286 par. 1 KK lub pod przywłaszczenie (kupiłem, zapłaciłem, oś jest już moja bo stanowi komplet)? Sprzęt miał być nowy, nie było mowy o braku elementów, a tu kupa, bo dostaję zdekompletowany przedmiot. Więcej, sprzedający przyznaje się do tego, że zachował sobie oś i wysłał tylko to co na zdjęciach mimo, że nic nie pisał w treści, że aukcja tyczy się tylko tego co widoczne - a gdzie waga? ;-).
Co radzicie, jakieś listy polecone na początek?

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony, zawierający wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy i wykorzystania. Takim elementem jest integralnym jest oś, której nie dostałem.

ola2200.os@gmail.com wrote:

Witam,
moja sprawa tyczy się akurat nie sklepu, a zakupu przez allegro od osoby prywatnej. Kupiłem sobie taki oto amortyzator do roweru: http://allegro.pl/show_item.php?item=5787046119
Jest on zdjęty z nowego roweru, czyli jest nowy o czym zaświadcza w opisie aukcji sprzedający. Problem polega na tym, że osie tych amorów są w komplecie z nimi, stanowią ich integralną część gdyż piasty nie posiadają takowych (potwierdzone u oficjalnego dystrybutora). No i jak łatwo się domyśleć, sprzedający zachował sobie tę oś i mi jej nie przysłał. Jak wyegzekwować teraz jej wysłanie? Jakie podjąć kolejne kroki w sprawie? Czy nie podchodzi to pod oszustwo w myśl art. 286 par. 1 KK lub pod przywłaszczenie (kupiłem, zapłaciłem, oś jest już moja bo stanowi komplet)? Sprzęt miał być nowy, nie było mowy o braku elementów, a tu kupa, bo dostaję zdekompletowany przedmiot. Więcej, sprzedający przyznaje się do tego, że zachował sobie oś i wysłał tylko to co na zdjęciach mimo, że nic nie pisał w treści, że aukcja tyczy się tylko tego co widoczne - a gdzie waga? ;-).
Co radzicie, jakieś listy polecone na początek?

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony, zawierający wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy i wykorzystania. Takim elementem jest integralnym jest oś, której nie dostałem.

tam jest napisane, ze nowy amortyzator a nie kompletny zestaw do montazu.
Moze da sie odstąpić od umowy o ile nie kupowałeś na aukcji.

On Thu, 19 Nov 2015, witek wrote:

tam jest napisane, ze nowy amortyzator

  W kwestii formalnej - nie jest (i wcale nie chodzi o gramatykę,
logikę i konstrukcję językową bo akurat tu nie wnoszę zastrzeżeń,
wbrew zdaniu językologów ;))
  No, chyba że zgodnie z przepisami dzielącymi DG na handel i produkcję,
wtedy jest to "świeżo wyprodukowany przez sprzedawcę amortyzator".
  Znaczy wyprodukowany metodą wymontowania z roweru ;)

  To amortyzator wymontowany z nowego roweru, a nie nowy amortyzator.
  Różnicę prawną doskonale widać np. przy próbie wyegzekwowania
gwarancji, którą dał producent roweru :) (w szczególności,
a w innych szczególnych przypadkach również producent części
może się "postawić", np. żądając dowodu zakupu i dyskwalifikując
przez "działanie osoby nieuprawnionej do ingerencji").

a nie kompletny zestaw do montazu.

  Zgoda.
  IMHO nawet jeszcze kroczek dalej.

pzdr, Gotfryd

<ola2200.os@gmail.com> wrote in message news:830108d0-67c9-4728-86c2-d80babef14fagooglegroups.com...

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony, zawierający
wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy i wykorzystania. Takim
elementem jest integralnym jest oś, której nie dostałem.

imho kompletnie bez szans

twoje zdanie moze miec ew. zastosowanie w wypadku kupowania nowego
sprzetu od przesiebiorcy* a nie sprzetu nieuzywanego z demontazu od
osoby prywatnej

dostajesz to co na zdjeciu i w opisie

to ze ty domniemujesz ze kupujesz komplet z rzeczami nie wymienionymi
na zdjeciu i w opisie zupelnie nie znaczy ze on komplet sprzedaje

waga w oczywisty sposob nie stanowi czesci aukcji, sluzy jedynie do
unaocznienia wagi sprzetu co dla wielu ma znaczenie

*chociaz gdyby identyczna aukcje wystawil przedsiebiorca to dalej jestem
na nie

--
http://db.org.pl/

W dniu 2015-11-19 o 13:29, m4rkiz pisze:

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony, zawierający
wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy i
wykorzystania. Takim
elementem jest integralnym jest oś, której nie dostałem.

imho kompletnie bez szans

twoje zdanie moze miec ew. zastosowanie w wypadku kupowania nowego
sprzetu od przesiebiorcy* a nie sprzetu nieuzywanego z demontazu od
osoby prywatnej

dostajesz to co na zdjeciu i w opisie

Dyskutował bym z taką opinią.
Dostać powinien to co było w opisie, jeśli w opisie było stwierdzenie
że "to co na zdjęciu" lub było wymienione co konkretnie ma dostać
i tylko tyle dostał to trudno.
W każdym innym przypadku zwraca się do sprzedawcy o dosłanie
brakujących elementów lub rezygnuje z zakupu.


Pozdrawia

W dniu 19-11-15 o 13:29, m4rkiz pisze:

<ola2200.os@gmail.com> wrote in message
news:830108d0-67c9-4728-86c2-d80babef14fagooglegroups.com...

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony, zawierający
wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy i
wykorzystania. Takim
elementem jest integralnym jest oś, której nie dostałem.

imho kompletnie bez szans

twoje zdanie moze miec ew. zastosowanie w wypadku kupowania nowego
sprzetu od przesiebiorcy* a nie sprzetu nieuzywanego z demontazu od
osoby prywatnej

dostajesz to co na zdjeciu i w opisie

to ze ty domniemujesz ze kupujesz komplet z rzeczami nie wymienionymi
na zdjeciu i w opisie zupelnie nie znaczy ze on komplet sprzedaje

waga w oczywisty sposob nie stanowi czesci aukcji, sluzy jedynie do
unaocznienia wagi sprzetu co dla wielu ma znaczenie

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam co do zasady ogólnej. Idąc tym tokiem rozumowania osoba sprzedająca samochód mogłaby go dostarczyć bez silnika i kilku niewidocznych na zdjęciu elementów. Istnieje domniemanie prawne i nawet gdzieś widziałem stosowne orzeczenie sądu, że jeśli sprzedający nie wskazuje, ze czegoś tam brakuje, to kupujący ma prawo domniemać, że to jest coś kompletnego.

Natomiast w wypadku tej konkretnej aukcji problemem jest to, że napisano w niej, że część zdemontowano z roweru, a na zdjęciu osi nie ma. W tym wypadku użyte w pisie słowo "nowe" w mojej ocenie nie stanowi synonimu "fabryczny komplet".

O ile nie da się jakoś porozumieć ze sprzedającym, to w mojej ocenie nic nie da się wskórać prawnie. Oś nie była przedmiotem oferty. Jedyna szansa, że sprzedający, jak kupi nowy widelec, to będzie miał w komplecie drugą oś, a po co mu dwie?

"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote in message news:564deb19$0$688$65785112news.neostrada.pl...

imho kompletnie bez szans
twoje zdanie moze miec ew. zastosowanie w wypadku kupowania nowego
sprzetu od przesiebiorcy* a nie sprzetu nieuzywanego z demontazu od
osoby prywatnej
dostajesz to co na zdjeciu i w opisie
to ze ty domniemujesz ze kupujesz komplet z rzeczami nie wymienionymi
na zdjeciu i w opisie zupelnie nie znaczy ze on komplet sprzedaje
waga w oczywisty sposob nie stanowi czesci aukcji, sluzy jedynie do
unaocznienia wagi sprzetu co dla wielu ma znaczenie

Absolutnie się z Tobą nie zgadzam co do zasady ogólnej. Idąc tym tokiem rozumowania osoba sprzedająca samochód mogłaby go dostarczyć bez silnika i kilku niewidocznych na zdjęciu elementów.

blad - nie chodzi o to ze w amortyzatorze nie ma sprezyny czy tloka
chodzi o to ze WIDAC ze osi nie ma na zdjeciu wiec nie mozna
domniemywac ze jest

przenoszac to na samochod - nie widac ze nie ma silnika wiec powienien
byc bo jest to element niezbedny do normalnego funkcjonowania ale za to
na zdjeciu widac ze nie ma np. bagaznika dachowego, zderzakow pod kolor,
przyciemnianych szyb etc. wiec nawet jezeli samochod zostal zakupiony
przez pierwszego wlasciciela z tym wyposazeniem to kupujacemu nigdy
nie uda sie skutecznie wymoc prawnie przekazania go

--
http://db.org.pl/

 pisze tak:

Witam, moja sprawa tyczy się akurat nie sklepu, a zakupu przez allegro od
osoby prywatnej. Kupiłem sobie taki oto amortyzator do roweru:
http://allegro.pl/show_item.php?item=5787046119 Jest on zdjęty z
nowego roweru, czyli jest nowy o czym zaświadcza w opisie aukcji
sprzedający. Problem polega na tym, że osie tych amorów są w
komplecie z nimi, stanowią ich integralną część gdyż piasty nie
posiadają takowych (potwierdzone u oficjalnego dystrybutora). No i
jak łatwo się domyśleć, sprzedający zachował sobie tę oś i mi jej
nie przysłał. Jak wyegzekwować teraz jej wysłanie? Jakie podjąć
kolejne kroki w sprawie? Czy nie podchodzi to pod oszustwo w myśl
art. 286 par. 1 KK lub pod przywłaszczenie (kupiłem, zapłaciłem,
oś jest już moja bo stanowi komplet)? Sprzęt miał być nowy, nie
było mowy o braku elementów, a tu kupa, bo dostaję zdekompletowany
przedmiot. Więcej, sprzedający przyznaje się do tego, że zachował
sobie oś i wysłał tylko to co na zdjęciach mimo, że nic nie pisał
w treści, że aukcja tyczy się tylko tego co widoczne - a gdzie
waga? ;-). Co radzicie, jakieś listy polecone na początek?

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony,
zawierający wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy
i wykorzystania. Takim elementem jest integralnym jest oś, której
nie dostałem.

Tworzysz wizję Tobie wygodną.

Towar nowy można rozumieć nie zużyty, nie wyrobiony, bez luzów, wycieków. Na zdjęciach nie ma żadnej ośki. Nie jest to element ukryty. Nie dopytałeś się to teraz masz. A jakby powiedział że nie miał albo, że ośkę myszy do dziury wciągnęły to coś zmienia?




--
Piter

Let me see your war face.

PiteR napisał(a) :

 pisze tak:

Witam, moja sprawa tyczy się akurat nie sklepu, a zakupu przez allegro od
osoby prywatnej. Kupiłem sobie taki oto amortyzator do roweru:
http://allegro.pl/show_item.php?item=5787046119 Jest on zdjęty z
nowego roweru, czyli jest nowy o czym zaświadcza w opisie aukcji
sprzedający. Problem polega na tym, że osie tych amorów są w
komplecie z nimi, stanowią ich integralną część gdyż piasty nie
posiadają takowych (potwierdzone u oficjalnego dystrybutora). No i
jak łatwo się domyśleć, sprzedający zachował sobie tę oś i mi jej
nie przysłał. Jak wyegzekwować teraz jej wysłanie? Jakie podjąć
kolejne kroki w sprawie? Czy nie podchodzi to pod oszustwo w myśl
art. 286 par. 1 KK lub pod przywłaszczenie (kupiłem, zapłaciłem,
oś jest już moja bo stanowi komplet)? Sprzęt miał być nowy, nie
było mowy o braku elementów, a tu kupa, bo dostaję zdekompletowany
przedmiot. Więcej, sprzedający przyznaje się do tego, że zachował
sobie oś i wysłał tylko to co na zdjęciach mimo, że nic nie pisał
w treści, że aukcja tyczy się tylko tego co widoczne - a gdzie
waga? ;-). Co radzicie, jakieś listy polecone na początek?

Moim zdaniem towar nowy to nowy czyli kompletnie wyposażony,
zawierający wszelakie elementy potrzebne do jego prawidłowej pracy
i wykorzystania. Takim elementem jest integralnym jest oś, której
nie dostałem.

Tworzysz wizję Tobie wygodną.

Towar nowy można rozumieć nie zużyty, nie wyrobiony, bez luzów, wycieków. Na zdjęciach nie ma żadnej ośki. Nie jest to element ukryty.

Ogólnie wiadomo, wśród świadomych cyklistów, że jest to nierozdzielny komplet. Tak jakbyś kupował nowy samochód, ale sprzedający nie napisał, że nie ma siedzeń. Nie napisał też że są. Jest oczywistym, że samochód składa się także z siedzeń.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

"Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote in message news:n2ktj9$588$1node1.news.atman.pl...

Tworzysz wizję Tobie wygodną.
Towar nowy można rozumieć nie zużyty, nie wyrobiony, bez luzów, wycieków. Na zdjęciach nie ma żadnej ośki. Nie jest to element ukryty.

Ogólnie wiadomo, wśród świadomych cyklistów, że jest to nierozdzielny komplet. Tak jakbyś kupował nowy samochód, ale sprzedający nie napisał, że nie ma siedzeń. Nie napisał też że są. Jest oczywistym, że samochód składa się także z siedzeń.

ale jezeli ktos sprzedaje samochod a na zdjeciu sprzedawanego samochodu
WIDAC ze siedzen nie ma to nie mozna domniemywac ze sa...

--
http://db.org.pl/

W dniu czwartek, 19 listopada 2015 18:01:34 UTC+1 użytkownik m4rkiz napisał:

"Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote in message news:n2ktj9$588$1node1.news.atman.pl...
>> Tworzysz wizję Tobie wygodną.
>> Towar nowy można rozumieć nie zużyty, nie wyrobiony, bez luzów, wycieków. Na >> zdjęciach nie ma żadnej ośki. Nie jest to element ukryty.
> Ogólnie wiadomo, wśród świadomych cyklistów, że jest to nierozdzielny komplet. > Tak jakbyś kupował nowy samochód, ale sprzedający nie napisał, że nie ma > siedzeń. Nie napisał też że są. Jest oczywistym, że samochód składa się także > z siedzeń.

ale jezeli ktos sprzedaje samochod a na zdjeciu sprzedawanego samochodu
WIDAC ze siedzen nie ma to nie mozna domniemywac ze sa...

-- http://db.org.pl/

Ale w tym przypadku auto ma wadę ukrytą, na podstawie mamy chyba prawo odstapić od umowy kupna.

<ola2200.os@gmail.com> wrote in message news:cbe090f3-1b38-45c2-a3a0-88959ce0f55cgooglegroups.com...

ale jezeli ktos sprzedaje samochod a na zdjeciu sprzedawanego samochodu
WIDAC ze siedzen nie ma to nie mozna domniemywac ze sa...

Ale w tym przypadku auto ma wadę ukrytą, na podstawie mamy chyba prawo
odstapić od umowy kupna.

ukryta??

"Wadą ukrytą są wszelkie braki produktu, które istniały w chwili
zwarcia umowy ale były niewidoczne."
                       ^^^^^^^^^^^^

to nie jest niewidoczne tylko kupujacy blednie zaklada ze kupuje
to co chce kupic a nie to co widac

wada ukryta moze byc brak silnika - powinien byc pod maska a nie ma
wada ukryta nie moze byc brak kol, brak foteli itd. jezeli WIDAC
ze ich nie ma

slowem jezeli zdjecie nie pokazuje kol to zakladamy ze sa, jezeli
zdjecie pokazuje auto stojace na ceglach to nie mamy prawa zakladac
ze kola sa czescia umowy

to jest transakcja miedzy doroslymi ludzmi a nie koncert zyczen

--
http://db.org.pl/

W dniu czwartek, 19 listopada 2015 20:00:06 UTC+1 użytkownik m4rkiz napisał:

<ola2200.os@gmail.com> wrote in message news:cbe090f3-1b38-45c2-a3a0-88959ce0f55cgooglegroups.com...
>> ale jezeli ktos sprzedaje samochod a na zdjeciu sprzedawanego samochodu
>> WIDAC ze siedzen nie ma to nie mozna domniemywac ze sa...
> Ale w tym przypadku auto ma wadę ukrytą, na podstawie mamy chyba prawo
> odstapić od umowy kupna.

ukryta??

"Wadą ukrytą są wszelkie braki produktu, które istniały w chwili
zwarcia umowy ale były niewidoczne."
                       ^^^^^^^^^^^^

to nie jest niewidoczne tylko kupujacy blednie zaklada ze kupuje
to co chce kupic a nie to co widac

wada ukryta moze byc brak silnika - powinien byc pod maska a nie ma
wada ukryta nie moze byc brak kol, brak foteli itd. jezeli WIDAC
ze ich nie ma

slowem jezeli zdjecie nie pokazuje kol to zakladamy ze sa, jezeli
zdjecie pokazuje auto stojace na ceglach to nie mamy prawa zakladac
ze kola sa czescia umowy

to jest transakcja miedzy doroslymi ludzmi a nie koncert zyczen

-- http://db.org.pl/

Zdjęcie pokazuje obudowę Samsunga Galaxy S5, sprzedający wysyła nam tylko obudowę tłumacząc, że zdjęcia nie ukazywały wnętrza elektroniki. Bzdura jakaś, jest to ewidentne wprowadzenie w błąd kupującego grą słów. W ten sposób nigdy byśmy nic nie kupili na odległość przez neta, bo często jest tak, że zdjęcia pokazują tylko fragment jakiegoś przedmiotu.

<ola2200.os@gmail.com> wrote in message news:ada58a74-859b-4344-9813-70f697c36e43googlegroups.com...

slowem jezeli zdjecie nie pokazuje kol to zakladamy ze sa, jezeli
zdjecie pokazuje auto stojace na ceglach to nie mamy prawa zakladac
ze kola sa czescia umowy
to jest transakcja miedzy doroslymi ludzmi a nie koncert zyczen

Zdjęcie pokazuje obudowę Samsunga Galaxy S5, sprzedający wysyła nam tylko
obudowę tłumacząc, że zdjęcia nie ukazywały wnętrza elektroniki. Bzdura jakaś,
jest to ewidentne wprowadzenie w błąd kupującego grą słów. W ten sposób nigdy
byśmy nic nie kupili na odległość przez neta, bo często jest tak, że zdjęcia
pokazują tylko fragment jakiegoś przedmiotu.

nie ogarniasz, daj sobie spokoj z zakupami przez internet bo sobie krzywde zrobisz

--
http://db.org.pl/

On Thu, 19 Nov 2015, ola2200.os@gmail.com wrote:

W dniu czwartek, 19 listopada 2015 20:00:06 UTC+1 użytkownik m4rkiz napisał:

<ola2200.os@gmail.com> wrote in message

[...]

ukryta??

"Wadą ukrytą są wszelkie braki produktu, które istniały w chwili
zwarcia umowy ale były niewidoczne."
                       ^^^^^^^^^^^^

to nie jest niewidoczne tylko kupujacy blednie zaklada ze kupuje
to co chce kupic a nie to co widac

wada ukryta moze byc brak silnika - powinien byc pod maska
a nie ma wada ukryta nie moze byc brak kol, brak foteli itd.
jezeli WIDAC ze ich nie ma

           ^^^^^^^^     ^^^^^^^
           ||||||||     |||||||
[...]

Zdjęcie pokazuje obudowę Samsunga Galaxy S5,
sprzedający wysyła nam tylko obudowę tłumacząc,
że zdjęcia nie ukazywały wnętrza elektroniki.

  Tak z ciekawości, czytałaś na co odpowiadasz?

pzdr, Gotfryd