On 2014-02-19, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:

Wczoraj Pan najpierw wszedł na kolizyjny ze mną...

http://www.youtube.com/watch?v=E5QeD3Pn2dc

Później jechał tak, że praktycznie notorycznie przekraczał oś jezdni,
aby na końcu "nie zauważyć" samochodu z naprzeciwka...

http://www.youtube.com/watch?v=nNqM9avilZM

Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych drĂłg. Moim zdaniem
lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

PS. Plakal i blagal o litosc?

--
Artur
ZZR 1200

Użytkownik AZ artur.zabronski@gmail.com ...

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu kierowcy ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Dnia 19.02.2014 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:

UĹźytkownik AZ artur.zabronski@gmail.com ...

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu kierowcy ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Gdzie ja napisalem, ze nie widze? Gdyby reszta byla takimi gwiazdorami jak on
to wiesz co by sie dzialo gdyby ktos wykonal jakis niebezpieczny manewr?

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2014-02-19 19:06, AZ pisze:

Dnia 19.02.2014 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:

UĹźytkownik AZ artur.zabronski@gmail.com ...

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu kierowcy
ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Gdzie ja napisalem, ze nie widze?

Nie napisałeś? Może tylko małym druczkiem? Pytanie sugeruje dość
jednoznacznie Twoje stanowisko - jak śmiesz zaprzeczać? ;)

Gdyby reszta byla takimi gwiazdorami jak on
to wiesz co by sie dzialo gdyby ktos wykonal jakis niebezpieczny manewr?

Specjalny program w tv by musieli stworzyć? ;)

Użytkownik AZ artur.zabronski@gmail.com ...

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie
przenioslo sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu
kierowcy ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Gdzie ja napisalem, ze nie widze? Gdyby reszta byla takimi gwiazdorami
jak on to wiesz co by sie dzialo gdyby ktos wykonal jakis
niebezpieczny manewr?

Takie manewry nie sa az tak czeste.
Ostatnio na przejechanych 5 tysiecy kilometrów widziałem 3 takich typów.
Z czego dwóch w okolicach Wrocławia.

A zatrzymywanie takich gnojków to byłby akurat IMO pozytywny przejaw społeczenstwa obywatelskiego.

W dniu 2014-02-19 23:56, Budzik pisze:
(...)

A zatrzymywanie takich gnojków to byłby akurat IMO pozytywny przejaw
społeczenstwa obywatelskiego.

Nie masz zdaje się bladego pojęcia do to jest społeczeństwo
obywatelskie, skoro gwiazdorskie zabawy w szeryfa na drodze mające
znamiona bezpodstawnego samosądu próbujesz pod to podpiąć.

Użytkownik Artur Maśląg news@wp.pl ...

A zatrzymywanie takich gnojków to byłby akurat IMO pozytywny przejaw
społeczenstwa obywatelskiego.

Nie masz zdaje się bladego pojęcia do to jest społeczeństwo
obywatelskie, skoro gwiazdorskie zabawy w szeryfa na drodze mające
znamiona bezpodstawnego samosądu próbujesz pod to podpiąć.

Oświeć mnie zatem, proszę.

On 2014-02-19 18:13, Budzik wrote:

> W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu kierowcy
> ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania? Jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do promili. Może ścieżka dzwiękowa coś wyjaśnia, ale wyciszyłem ze względu na niską wartość merytoryczną wypowiedzi.

Anacron -  na początku cię podziwiałem, ale widzę, że ci na dekiel bije. Chyba mają rację - potrzebujesz snikersa.

Shrek

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu kierowcy ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania? Jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do promili. Może ścieżka dzwiękowa coś wyjaśnia, ale wyciszyłem ze względu na niską wartość merytoryczną wypowiedzi.

Tez bym miał takie podejrzenia, skoro ktos pasów nie widzi, innych samochodów nie widzi...

On 2014-02-19 19:37, Budzik wrote:

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł
zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania? Jedyny
pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do promili. Może
ścieżka dzwiękowa coś wyjaśnia, ale wyciszyłem ze względu na niską
wartość merytoryczną wypowiedzi.

Tez bym miał takie podejrzenia, skoro ktos pasów nie widzi, innych
samochodów nie widzi...

A ja szczerze mówiąc nie miałbym - a jakbym wyprzedził i zobaczył w lusterku dziadka albo blondy (sorry za stereotypy) to bym uznał, ze "każdy orze jak może" - skoro 95% jeżdzi lepiej niż średnia - to kierownik tego auta najwyraźniej należy do pozostałych 5%.

A tak prawdę mówiąc, to cholera wie co się wcześniej na rondzie zdarzyło, a sam Anacronis pisze, że jechał za nim kilkadziesiąt kilosów i notorycznie przekraczał oś jezdni - na filmie przekroczył raz - przy wyprzedzaniu. Zresztą cała opowieść się kupy nie trzyma - chciałoby ci się za kimś jechać kilkadziesiąt kilometrów?

Shrek.

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł
zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania?
Jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do
promili. Może ścieżka dzwiękowa coś wyjaśnia, ale wyciszyłem ze
względu na niską wartość merytoryczną wypowiedzi.

Tez bym miał takie podejrzenia, skoro ktos pasów nie widzi, innych
samochodów nie widzi...

A ja szczerze mówiąc nie miałbym - a jakbym wyprzedził i zobaczył w lusterku dziadka albo blondy (sorry za stereotypy) to bym uznał, ze "każdy orze jak może" - skoro 95% jeżdzi lepiej niż średnia - to kierownik tego auta najwyraźniej należy do pozostałych 5%.

A tak prawdę mówiąc, to cholera wie co się wcześniej na rondzie zdarzyło,

Nie wiem gdzie widzisz jakąkolwiek niejasnośc sytuacji na rondzie.

a sam Anacronis pisze, że jechał za nim kilkadziesiąt
kilosów i notorycznie przekraczał oś jezdni - na filmie przekroczył
raz - przy wyprzedzaniu. Zresztą cała opowieść się kupy nie trzyma -
chciałoby ci się za kimś jechać kilkadziesiąt kilometrów?

Specjalnie - nie.
Ale ostatnio jechałem za kims od Leszna do Poznania. Po prostu jechaliśmy w tę samą stronę.
I w sumie tez czekałem czy ta osóbka czegos nie wykombinuje.
Niestety nie było okazji wyprzedzić i zobaczyc czy narąbany czy co bo:
- jak było ograniczenie typu fotoradar to po hamplach i predkosc maks minus 10km/h
- jak tylko ograniczenie znikło to but i 120.
- ale zeby było smieszniej to przy 120 co chwila mruganie swiatłem stopu ale bez oznak hamowania
- do tego nerwowe wychylanie sie w celu wyprzedzenia, przylepianie sie do tyłu i przez to nerwowe wyprzedzanie.

Ja jechałem spokojnie, praktycznie 100 nie przekraczałem, do samego zjazdu autostradowego w Komornikach dojechaliśmy w tym samym czasie.

Na szczęscie nic nie zrobił/a, ale jazda wyglądała podejrzanie.

On 2014-02-19 23:56, Budzik wrote:

A tak prawdę mówiąc, to cholera wie co się wcześniej na rondzie
zdarzyło,

Nie wiem gdzie widzisz jakąkolwiek niejasnośc sytuacji na rondzie.

Jak zwykle w tym czego nie widać - Wjeżdzając an rondo Anacron musi ustąpić pierwszeństwa - niewykluczone że dziadka zepchnął z jego pasa.

chciałoby ci się za kimś jechać kilkadziesiąt kilometrów?

Specjalnie - nie.
Ale ostatnio jechałem za kims od Leszna do Poznania. Po prostu jechaliśmy w
tę samą stronę.

Ok, widać ja dziwny jestem. Ale i tak dla mnie się to kupy nie trzyma.

Shrek.

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

A tak prawdę mówiąc, to cholera wie co się wcześniej na rondzie
zdarzyło,

Nie wiem gdzie widzisz jakąkolwiek niejasnośc sytuacji na rondzie.

Jak zwykle w tym czego nie widać - Wjeżdzając an rondo Anacron musi ustąpić pierwszeństwa - niewykluczone że dziadka zepchnął z jego pasa.

Nie ma żadnych przesłanek zeby cos takiego podejrzewać.
Zadnego obtrąbienia, na rondo wjezdza razem z innymi samochodami.

chciałoby ci się za kimś jechać kilkadziesiąt kilometrów?

Specjalnie - nie.
Ale ostatnio jechałem za kims od Leszna do Poznania. Po prostu
jechaliśmy w tę samą stronę.

Ok, widać ja dziwny jestem. Ale i tak dla mnie się to kupy nie trzyma.

W jakim sensie dziwny?
Ze jakbys miał jechac za kims przypadkiem kilkadziesiat km to bys sie zatrzymał? Czy jeszcze inaczej zareagował?

On 2014-02-20 09:00, Budzik wrote:

Jak zwykle w tym czego nie widać - Wjeżdzając an rondo Anacron musi
ustąpić pierwszeństwa - niewykluczone że dziadka zepchnął z jego pasa.

Nie ma żadnych przesłanek zeby cos takiego podejrzewać.
Zadnego obtrąbienia, na rondo wjezdza razem z innymi samochodami.

Gdyby to napisał ktoś inny to pewnie nie miałbym wątpliwości. Jednak napisał to gość, który chwali się, że mu policjant na tylnym siedzeniu płakał bo go pozostali policjanci zmusili, który twierdził, że dziadek notorycznie przekraczał oś, mimo, że na filmie przekroczył raz (przy wyprzedzaniu) i który twierdzi, że jechał za gościem kilkadziesiąt kilosów i nie zaważył przez ten czas że prowadził dziadek a nie naćpany gówniarz. Cała ta historia kupy się nie trzyma, poprzednie też nie - więc pozostane przy swoim - po prostu mu nie wierzę.

chciałoby ci się za kimś jechać kilkadziesiąt kilometrów?

Specjalnie - nie.
Ale ostatnio jechałem za kims od Leszna do Poznania. Po prostu
jechaliśmy w tę samą stronę.

Ok, widać ja dziwny jestem. Ale i tak dla mnie się to kupy nie trzyma.

W jakim sensie dziwny?

W takim, że rzadko mi się zdarza jechać kilkadziesiąt kilosów za kimś.

Ze jakbys miał jechac za kims przypadkiem kilkadziesiat km to bys sie
zatrzymał? Czy jeszcze inaczej zareagował?

Nie wiem - raczej nie mam w zwyczaju jeżdzić kilkadziesiąt kilosów za kimś;)

Shrek.

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Jak zwykle w tym czego nie widać - Wjeżdzając an rondo Anacron musi
ustąpić pierwszeństwa - niewykluczone że dziadka zepchnął z jego
pasa.

Nie ma żadnych przesłanek zeby cos takiego podejrzewać.
Zadnego obtrąbienia, na rondo wjezdza razem z innymi samochodami.

Gdyby to napisał ktoś inny to pewnie nie miałbym wątpliwości. Jednak napisał to gość, który chwali się, że mu policjant na tylnym siedzeniu
płakał bo go pozostali policjanci zmusili,

Dlatego staram sie spojrzec na sytuacje pomijając osobę ktora pisze.
Zwałszcza ze jest film, a nie gołe opowiadanie.

który twierdził, że dziadek
notorycznie przekraczał oś, mimo, że na filmie przekroczył raz (przy wyprzedzaniu)

Tak, tego tez nie widze, a nwet gdyby to nie widze w tym nic złego. Ot polepszanie widoczności.

i który twierdzi, że jechał za gościem kilkadziesiąt kilosów i nie zaważył przez ten czas że prowadził dziadek a nie
naćpany gówniarz. Cała ta historia kupy się nie trzyma, poprzednie też
nie - więc pozostane przy swoim - po prostu mu nie wierzę.

A tu akurat zazdroszcze wzroku.
Ja jechałem ostatnio tez kilkadziesiat i nie wiem kto prowadził.
Jak to można zauważyź jadąc za kimś?

chciałoby ci się za kimś jechać kilkadziesiąt kilometrów?

Specjalnie - nie.
Ale ostatnio jechałem za kims od Leszna do Poznania. Po prostu
jechaliśmy w tę samą stronę.

Ok, widać ja dziwny jestem. Ale i tak dla mnie się to kupy nie
trzyma.

W jakim sensie dziwny?

W takim, że rzadko mi się zdarza jechać kilkadziesiąt kilosów za kimś.

A mi sie zdarzyło.
Nie planowałem, po prostu tak wyszło.
Wiec jak widac - zdarza się.
 

Ze jakbys miał jechac za kims przypadkiem kilkadziesiat km to bys sie
zatrzymał? Czy jeszcze inaczej zareagował?

Nie wiem - raczej nie mam w zwyczaju jeżdzić kilkadziesiąt kilosów za
kimś;)

Czyli nie wiesz jak ale wiesz ze nie tak, jak w opisywanej sytuacji. Hmm... :)

On 2014-02-20 10:00, Budzik wrote:

Dlatego staram sie spojrzec na sytuacje pomijając osobę ktora pisze.
Zwałszcza ze jest film, a nie gołe opowiadanie.

Trudno oddzielać zeznanie od wiarygodności swiadka. A na filmie  widać, co widać, czego nie widać to nie widać.

który twierdził, że dziadek
notorycznie przekraczał oś, mimo, że na filmie przekroczył raz (przy
wyprzedzaniu)

Tak, tego tez nie widze, a nwet gdyby to nie widze w tym nic złego. Ot
polepszanie widoczności.

No właśnie - jak przychodzi co do czego i można powiedzieć sprawdzam, to wychodzi że Anacronis "łże jak naoczny świadek";)

i który twierdzi, że jechał za gościem kilkadziesiąt
kilosów i nie zaważył przez ten czas że prowadził dziadek a nie
naćpany gówniarz. Cała ta historia kupy się nie trzyma, poprzednie też
nie - więc pozostane przy swoim - po prostu mu nie wierzę.

A tu akurat zazdroszcze wzroku.
Ja jechałem ostatnio tez kilkadziesiat i nie wiem kto prowadził.
Jak to można zauważyź jadąc za kimś?

Na pewno można po wyprzedzaniu spojrzeć w lusterko zamiast bawić się w szeryfa żeby sprawdzić czy to nie małolat na haju.

W takim, że rzadko mi się zdarza jechać kilkadziesiąt kilosów za kimś.

A mi sie zdarzyło.
Nie planowałem, po prostu tak wyszło.
Wiec jak widac - zdarza się.

Dlatego napisałem że rzadko.

Czyli nie wiesz jak ale wiesz ze nie tak, jak w opisywanej sytuacji. Hmm...

No raczej nie tak. Nie zdarzyło mi się jeszcze dokonywać obywatelskiego zatrzymania z powodu że ktoś mi drogę zajechał albo niebezpiecznie wyprzedzał. A jeśli za nim jechał kilkadziesiąt kilosów, to byłby raczej pewny czy ktoś napruty czy nie nie znacznie wcześniej i wtedy należałoby interweniować. BTW - może ktoś zna okolice i okaże się czy to zatrzymanie to kilkadziesiąt kilosów od Sieradza;)

Shrek.

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

i który twierdzi, że jechał za gościem kilkadziesiąt
kilosów i nie zaważył przez ten czas że prowadził dziadek a nie
naćpany gówniarz. Cała ta historia kupy się nie trzyma, poprzednie
też nie - więc pozostane przy swoim - po prostu mu nie wierzę.

A tu akurat zazdroszcze wzroku.
Ja jechałem ostatnio tez kilkadziesiat i nie wiem kto prowadził.
Jak to można zauważyź jadąc za kimś?

Na pewno można po wyprzedzaniu spojrzeć w lusterko zamiast bawić się w
szeryfa żeby sprawdzić czy to nie małolat na haju.

Coś tam zobaczysz, ale wiele nie.
I to tylko pod warunkiem, jak wyprzedzisz.
 

Czyli nie wiesz jak ale wiesz ze nie tak, jak w opisywanej sytuacji.
Hmm...

No raczej nie tak. Nie zdarzyło mi się jeszcze dokonywać
obywatelskiego zatrzymania z powodu że ktoś mi drogę zajechał albo
niebezpiecznie wyprzedzał. A jeśli za nim jechał kilkadziesiąt
kilosów, to byłby raczej pewny czy ktoś napruty czy nie nie znacznie
wcześniej i wtedy należałoby interweniować. BTW - może ktoś zna
okolice i okaże się czy to zatrzymanie to kilkadziesiąt kilosów od
Sieradza;)

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na filmie.

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA2DAD6958237Abudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ja tam widzę pół godziny. 16.40 rondo, 17.10 dramatyczne zatrzymanie...

Wiwo

Użytkownik Wiwo nic_tu_nie_ma@po_czta.pl ...

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ja tam widzę pół godziny. 16.40 rondo, 17.10 dramatyczne zatrzymanie...

No to masz odpowiedź na pytanie o odległośc - mniej wiecej oczywiście.
Ktos zreszta w innym poscie podał odp - 35km.

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA2DAEA531B427budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...

Użytkownik Wiwo nic_tu_nie_ma@po_czta.pl ...

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ja tam widzę pół godziny. 16.40 rondo, 17.10 dramatyczne zatrzymanie...

No to masz odpowiedź na pytanie o odległośc - mniej wiecej oczywiście.
Ktos zreszta w innym poscie podał odp - 35km.

Tak, ja...

Wiwo

Użytkownik Wiwo nic_tu_nie_ma@po_czta.pl ...

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ja tam widzę pół godziny. 16.40 rondo, 17.10 dramatyczne zatrzymanie...

No to masz odpowiedź na pytanie o odległośc - mniej wiecej oczywiście.
Ktos zreszta w innym poscie podał odp - 35km.

Tak, ja...

No własnie nawet mi sie tak zdawało ale F8 szybsze od myśli :)

On 2014-02-20 21:18, Budzik wrote:

Na pewno można po wyprzedzaniu spojrzeć w lusterko zamiast bawić się w
szeryfa żeby sprawdzić czy to nie małolat na haju.

Coś tam zobaczysz, ale wiele nie.

Bez przesady. W lusterku widać po prostu samochód za tobą - z kierowcą.

I to tylko pod warunkiem, jak wyprzedzisz.

No przecież wyprzedził - nawet to nagrał.

Czyli nie wiesz jak ale wiesz ze nie tak, jak w opisywanej sytuacji.
Hmm...

No raczej nie tak. Nie zdarzyło mi się jeszcze dokonywać
obywatelskiego zatrzymania z powodu że ktoś mi drogę zajechał albo
niebezpiecznie wyprzedzał. A jeśli za nim jechał kilkadziesiąt
kilosów, to byłby raczej pewny czy ktoś napruty czy nie nie znacznie
wcześniej i wtedy należałoby interweniować. BTW - może ktoś zna
okolice i okaże się czy to zatrzymanie to kilkadziesiąt kilosów od
Sieradza;)

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ok - to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że coś z naszym szerfem jest nie tak.

Shrek.

Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Na pewno można po wyprzedzaniu spojrzeć w lusterko zamiast bawić się w
szeryfa żeby sprawdzić czy to nie małolat na haju.

Coś tam zobaczysz, ale wiele nie.

Bez przesady. W lusterku widać po prostu samochód za tobą - z kierowcą.

Nie zawsze. Zwłaszcza ze sie sciemniało.

I to tylko pod warunkiem, jak wyprzedzisz.

No przecież wyprzedził - nawet to nagrał.

Tak, pisałem ogólnie.
 

Czyli nie wiesz jak ale wiesz ze nie tak, jak w opisywanej sytuacji.
Hmm...

No raczej nie tak. Nie zdarzyło mi się jeszcze dokonywać
obywatelskiego zatrzymania z powodu że ktoś mi drogę zajechał albo
niebezpiecznie wyprzedzał. A jeśli za nim jechał kilkadziesiąt
kilosów, to byłby raczej pewny czy ktoś napruty czy nie nie znacznie
wcześniej i wtedy należałoby interweniować. BTW - może ktoś zna
okolice i okaże się czy to zatrzymanie to kilkadziesiąt kilosów od
Sieradza;)

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ok - to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że coś z naszym szerfem jest nie tak.

Bo?

W dniu 2014-02-20 22:02, Shrek pisze:

On 2014-02-20 21:18, Budzik wrote:

(...)

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ok - to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że coś z naszym szerfem jest
nie tak.

Jechał pół godziny, by coś na dziadka znaleźć? W końcu mu się udało...
Ludzie dojrzali emocjonalnie tak nie postępują:>

Użytkownik Artur Maśląg futrzak@polbox.com ...

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ok - to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że coś z naszym szerfem jest
nie tak.

Jechał pół godziny, by coś na dziadka znaleźć? W końcu mu się udało...
Ludzie dojrzali emocjonalnie tak nie postępują:>

W ten sam sposób jechałem w niedziele za golfem 70 km z Leszna do Poznania. Tylko ze rejestratora nie mam...

W dniu 2014-02-20 23:22, Budzik pisze:

Użytkownik Artur Maśląg futrzak@polbox.com ...

zobacz róznice czasu miedzy rondem a wyprzedzaniem - jest godzina na
filmie.

Ok - to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że coś z naszym szerfem jest
nie tak.

Jechał pół godziny, by coś na dziadka znaleźć? W końcu mu się udało...
Ludzie dojrzali emocjonalnie tak nie postępują:>

W ten sam sposób jechałem w niedziele za golfem 70 km z Leszna do Poznania.

Nikt w to nie wątpi - jaką Golf miał rejestrację i kto go prowadził? :D

Tylko ze rejestratora nie mam...

To sobie kup, tylko lepszy od anacronowego:>

Użytkownik Artur Maśląg news@wp.pl ...

W ten sam sposób jechałem w niedziele za golfem 70 km z Leszna do
Poznania.

Nikt w to nie wątpi - jaką Golf miał rejestrację i kto go prowadził?
:D

A wiesz ze nie wiem jaka rejestracja...
A tym bardziej kto prowadził, bo cały czas byłem za nim a było już ciemno.
Wiem tylko ze golfowi brakowało jednego pozycyjnego, ze był biały albo jakis kremowy i ze jechał podejrzanie.

Tylko ze rejestratora nie mam...

To sobie kup, tylko lepszy od anacronowego:>

Planuję.

W dniu 20.02.2014 22:24, Artur Maśląg pisze:

Jechał pół godziny, by coś na dziadka znaleźć? W końcu mu się udało...
Ludzie dojrzali emocjonalnie tak nie postępują:>

Twoje teorie są powalające. :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

Dnia pięknego Thu, 20 Feb 2014 23:00:13 +0100 osobnik zwany anacron
napisał:

W dniu 20.02.2014 22:24, Artur Maśląg pisze:

Jechał pół godziny, by coś na dziadka znaleźć? W końcu mu się udało...
Ludzie dojrzali emocjonalnie tak nie postępują:>

Twoje teorie są powalające. :)

Twoje nie



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:le5kij$hvi$1node1.news.atman.pl...

BTW - może ktoś zna okolice i okaże się czy to

zatrzymanie to kilkadziesiąt kilosów od Sieradza;)

http://tiny.pl/qjv56

Ok. 35km.

Wiwo

On Thu, 20 Feb 2014 21:44:27 +0100, "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>
wrote:

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:le5kij$hvi$1node1.news.atman.pl...

BTW - może ktoś zna okolice i okaże się czy to

zatrzymanie to kilkadziesiąt kilosów od Sieradza;)

http://tiny.pl/qjv56

Ok. 35km.

Wiwo

Czyli Ancronowi się nudzi w trasie i z tych nudów sledzi dziadka, co
mu drogę zajechał pół godziny wcześniej. A niby taki zabiegany i
zapracowany.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

On 2014-02-20, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> wrote:

Czyli Ancronowi się nudzi w trasie i z tych nudów sledzi dziadka, co
mu drogę zajechał pół godziny wcześniej. A niby taki zabiegany i
zapracowany.

Przeciez pisal kiedys ze mu placa za bycie w trasie. Taka to juz praca
informatyka, ze placa Ci ze jedziesz ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Thu, 20 Feb 2014 23:35:08 +0100, jerzu

Czyli Ancronowi się nudzi w trasie i z tych nudów sledzi dziadka, co
mu drogę zajechał pół godziny wcześniej. A niby taki zabiegany i
zapracowany.

Dlatego samochody z rowów wyciąga. ;P

--
Pozdor Myjk

W dniu 2014-02-20 06:36, Shrek pisze:

On 2014-02-19 23:56, Budzik wrote:

A tak prawdę mówiąc, to cholera wie co się wcześniej na rondzie
zdarzyło,

Nie wiem gdzie widzisz jakąkolwiek niejasnośc sytuacji na rondzie.

Jak zwykle w tym czego nie widać - Wjeżdzając an rondo Anacron musi
ustąpić pierwszeństwa - niewykluczone że dziadka zepchnął z jego pasa.

Nie jest wykluczone, ale o tym się nie dowiemy - z materiału wiele nie
wynika.

Ok, widać ja dziwny jestem. Ale i tak dla mnie się to kupy nie trzyma.

:)

On Wed, 19 Feb 2014, Shrek wrote:

On 2014-02-19 18:13, Budzik wrote:

W wyprzedzaniu niebezpieczesntwa nie widzisz, za to w zatrzymaniu kierowcy
ktore przeciez nie było jakies nagłe juz tak?

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania? Jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do promili.

  A to niby z jakiej paki?
  Ponowię zadane gdzieś wcześniej pytanie: jedzie ktoś "dziko".

  Za podejrzenie "promili" - można go zatrzymać, poklask powszechny,
złapano bandytę itede.
  Za to jak trzeźwy - nijak, wolność osobista naruszona, zamach na
prawa obywatelskie, jak tak można i w ogóle.

  Zwracam uwagę, że zupełnie pomijam fakt, czy jeden dyskutant z drugim
trzyma się wersji "zatrzymywać" czy przeciwnie.
  Mi jedynie wychodzi, że zupełnie bez znaczenia dla mnie, czy zabije
mnie trzeźwy czy pijany - skoro zabije przez to, JAK JEDZIE.

Może ścieżka dzwiękowa coś
wyjaśnia, ale wyciszyłem ze względu na niską wartość merytoryczną wypowiedzi.

  Co niby wyjaśnia? :>
"słuszność zatrzymania" nie mającą najmniejszego związku z jazdą?

pzdr, Gotfryd

W dniu 2014-02-20 12:15, Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 19 Feb 2014, Shrek wrote:

(...)

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł
zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania?
Jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do promili.

  A to niby z jakiej paki?
  Ponowię zadane gdzieś wcześniej pytanie: jedzie ktoś "dziko".

  Za podejrzenie "promili" - można go zatrzymać, poklask powszechny,
złapano bandytę itede.
  Za to jak trzeźwy - nijak, wolność osobista naruszona, zamach na
prawa obywatelskie, jak tak można i w ogóle.

Zgadzam się z Tobą w tej materii w 100%. Nie ma znaczenia czy pił,
znaczenie ma wpływ jego zachowania na bezpieczeństwo innych, co
jest często faktem chętnie pomijam, bo jak tutaj tak trzeźwych
wyłapywać?

  Zwracam uwagę, że zupełnie pomijam fakt, czy jeden dyskutant z drugim
trzyma się wersji "zatrzymywać" czy przeciwnie.
  Mi jedynie wychodzi, że zupełnie bez znaczenia dla mnie, czy zabije
mnie trzeźwy czy pijany - skoro zabije przez to, JAK JEDZIE.

Otóż to - szczególnie, że trzeźwi są sprawcami ponad 90% wypadków.

  Co niby wyjaśnia? :>
"słuszność zatrzymania" nie mającą najmniejszego związku z jazdą?

Ścieżka jest tylko potwierdzeniem powyższego:D

On 2014-02-20 12:15, Gotfryd Smolik news wrote:

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu nasz Szeryf wpadł na pomysł
zabawienia się z znienawidzoną policję i dokonywania zatrzymania?
Jedyny pomysł jaki mi przychodzi, to że miał podejrzenia co do promili.

  A to niby z jakiej paki?
  Ponowię zadane gdzieś wcześniej pytanie: jedzie ktoś "dziko".

Z takiego powodu, że na przykład nie przyjęło się stosować obywatelskiego zatrzymania za zajechanie drogi bądź "dziką" jazdę (które to rzeczy są wykroczeniami) a za jazdę po promilach tak że to widać już tak i jest to przestępstwo bo po jednym piwie to raczej tego z zewnątrz nie widać.

Może ścieżka dzwiękowa coś
wyjaśnia, ale wyciszyłem ze względu na niską wartość merytoryczną
wypowiedzi.

  Co niby wyjaśnia? :>
"słuszność zatrzymania" nie mającą najmniejszego związku z jazdą?

Może autor umieścił tam swoje przemyślenia - ale przesłuchałem i jest tylko "kurwa zjeżdzaj"

Shrek.

W dniu 2014-02-19 16:56, AZ pisze:

On 2014-02-19, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:

Wczoraj Pan najpierw wszedł na kolizyjny ze mną...

http://www.youtube.com/watch?v=E5QeD3Pn2dc

Później jechał tak, że praktycznie notorycznie przekraczał oś jezdni,
aby na końcu "nie zauważyć" samochodu z naprzeciwka...

http://www.youtube.com/watch?v=nNqM9avilZM

Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych drĂłg. Moim zdaniem
lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

PS. Plakal i blagal o litosc?

Czekam na film z zatrzymania jakiegoś dresa, oj będzie zabawa, będzie się działo  :-)

W dniu 2014-02-19 16:56, AZ pisze:

On 2014-02-19, anacron <anacron@anacron.pl> wrote:

Wczoraj Pan najpierw wszedł na kolizyjny ze mną...

http://www.youtube.com/watch?v=E5QeD3Pn2dc

Później jechał tak, że praktycznie notorycznie przekraczał oś jezdni,
aby na końcu "nie zauważyć" samochodu z naprzeciwka...

http://www.youtube.com/watch?v=nNqM9avilZM

Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych drĂłg. Moim zdaniem
lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

Ono się już dawno przeniosło, tylko rzadko mamy okazję zobaczyć.
Spodziewałeś się czegoś innego? Tacy ludzie są niestety niebezpieczni.
Zapomniałeś pewnie też o tym, że: "Dla przykładu mój czas reakcji jest
o cały rząd lepszy przeciętnego człowieka" :>

PS. Plakal i blagal o litosc?

Ba, pewnie ma specjalna folię i komplet chusteczek:P

Dnia 19.02.2014 Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał/a:

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

Ono się już dawno przeniosło, tylko rzadko mamy okazję zobaczyć.

Dokladnie to samo pozniej pomyslalem, teraz mamy tego materialna probke.

Spodziewałeś się czegoś innego? Tacy ludzie są niestety niebezpieczni.

W sumie to nie, ale teraz juz nikt nie powinienen miec zludzen.

Zapomniałeś pewnie też o tym, że: "Dla przykładu mój czas reakcji jest
o cały rząd lepszy przeciętnego człowieka" :>

To jego tekst? Malo tego, ze gwiazdor to jeszcze miszczunio? ;-) --
Artur
ZZR 1200

W dniu 2014-02-19 19:16, AZ pisze:

Dnia 19.02.2014 Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał/a:

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

Ono się już dawno przeniosło, tylko rzadko mamy okazję zobaczyć.

Dokladnie to samo pozniej pomyslalem, teraz mamy tego materialna probke.

Czasem coś trafia, później znika/zmienia się, podlega korekcie:>

Spodziewałeś się czegoś innego? Tacy ludzie są niestety niebezpieczni.

W sumie to nie, ale teraz juz nikt nie powinienen miec zludzen.

Ba, nie powinien, ale jak widać ma nawet obrońców, którzy gotowi są...
Wiele osób nie ma złudzeń od dawna - to jest tyko kolejne wejście tej
osoby pod innym nickiem. Stan się pogarsza:(

Zapomniałeś pewnie też o tym, że: "Dla przykładu mój czas reakcji jest
o cały rząd lepszy przeciętnego człowieka" :>

To jego tekst? Malo tego, ze gwiazdor to jeszcze miszczunio? ;-)

Nie, mĂłj :P

Date: Mon, 17 Feb 2014 13:25:50 +0100
Message-ID: <ldsv4c$d7i$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: user19-070.satfilm.net.pl

Masz jakieś wątpliwości?

PS - nic nie pisał, by ktoś się włamał do tunelu ;)

Dnia 19.02.2014 Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał/a:

Date: Mon, 17 Feb 2014 13:25:50 +0100
Message-ID: <ldsv4c$d7i$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: user19-070.satfilm.net.pl

Masz jakieś wątpliwości?

Nie, teraz mam tylko nadzieje, ze nigdy mnie nie zatrzyma i nie bede sie musial tlumaczyc ze lzami w oczach na tylnym siedzeniu ;-(

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2014-02-19 19:39, AZ pisze:
(...)

Nie, teraz mam tylko nadzieje, ze nigdy mnie nie zatrzyma i nie bede sie
musial tlumaczyc ze lzami w oczach na tylnym siedzeniu ;-(

Ja mam problem - muszę kupić folię (by mu tapicerki nie zachlapać)
i duĹźo chusteczek jednorazowych. Co z popaprane Ĺźycie - rodzina
(żony co prawda, ale zawsze) w Ciechocinku (no i dalej korzystając z
tej trasy), a żona to nawet nie tak dawno do Wieńca-Zdrój trafiła do
sanatorium - cholera, pewnie w ZUS ktoś grupę czyta i po złośliwości
jej przydzielił miejsce koło Włocławka, bym się nadział na T.M.
Kiedyś to podobno jeszcze komendant grasował, ale coś o nim
mało informacji ostatnimi czasy ;)

Dnia Wed, 19 Feb 2014 15:56:02 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

PS. Plakal i blagal o litosc?

A jaką dobrą kawę ma komendant we Włocławku!

--
Pozdrawiam,
Przemek

Hello AZ,

Wednesday, February 19, 2014, 4:56:02 PM, you wrote:

[...]

http://www.youtube.com/watch?v=nNqM9avilZM

Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych dróg. Moim zdaniem
lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

Jeszcze trochę a będzie dokonywał obywatelskich aresztowań. Jak widać
- pozwala już sobie na zatrzymywanie innych na drodze...

PS. Plakal i blagal o litosc?

Nie chce mi się śmiać :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

On 2014-02-19, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=nNqM9avilZM

Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych drĂłg. Moim zdaniem
lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.

Widze, ze twoje calkiem nieszkodliwe gwiazdorzenie na usenecie przenioslo
sie na droge gdzie juz jest realnym zagrozeniem.

Jeszcze trochę a będzie dokonywał obywatelskich aresztowań. Jak widać
- pozwala juĹź sobie na zatrzymywanie innych na drodze...

Ciekawe czy juz ma kajdanki na wyposazeniu?

PS. Plakal i blagal o litosc?

Nie chce mi się śmiać :(

Ale chyba nie placzesz, co? ;-)

--
Artur
ZZR 1200