Fragment wątroby, śledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z formaliną w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narządy pobrane z ciała błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w Białymstoku. Tajemnicę niespodziewanie wyjawił Kościół
To nieprawdopodobne. Nic nie wiedziałem. Nie mówiło się o tym ani w kręgach patomorfologów, ani lekarzy, ani nawet w medycynie sądowej, gdzie sekcja księdza była wykonywana - tak doniesienia o relikwiach Popiełuszki skomentował wczoraj profesor Lech Chyczewski, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Dlaczego ćwierć wieku temu ktoś zdecydował się na takie działania?


Była to męczeńska śmierć. Już wtedy przypuszczano, że wcześniej czy później kapelan Solidarności zostanie wyniesiony na ołtarze. Dlaczego Kościół tak długo milczał? Ponieważ relikwiom nie można oddawać czci publicznej przed beatyfikacją. Dziś mamy błogosławionego i dlatego ta tajemnica została ujawniona - mówi ksiądz Andrzej Dębski, rzecznik prasowy białostockiej kurii. - To były trudne czasy i osoby, które odważyły się na ten zabieg, wiele ryzykowały.

Sekcja zwłok tragicznie zmarłego księdza Jerzego Popiełuszki odbyła się w Zakładzie Medycyny Sądowej.

- Lekarz, który robił biopsję, wyciął część wątroby, nerek i śledziony oraz pobrał krew. Wszystko umieszczono w szklanych pojemnikach i zamurowano w kaplicy Sióstr Misjonarek przy ulicy Stołecznej. Sporządzono wówczas protokół. Trafił on do kurii w Warszawie i w Białymstoku - dodaje Dębski.

Przy wmurowywaniu skrzynki ze szczątkami dzisiejszego męczennika była obecna siostra Marietta.

- Odmawiam wszelkich komentarzy na ten temat. Po rozmowie z jednym z dziennikarzy mam same nieprzyjemności - powiedział wczoraj w rozmowie z "Gazetą".

Z relacji księdza Dębskiego wiadomo, że były trudności z odnalezieniem wmurowanej skrzynki, ponieważ został tylko jeden świadek tych wydarzeń i jest to właśnie siostra Marietta.

- Szczątki zostały odnalezione, umieszczone w nowym pojemniku. Obecnie są one przechowywane w sejfie w kurii, a w najbliższą niedzielę podczas mszy dziękczynnej zostaną umieszczone w kościele Zmartwychwstania Pańskiego - mówi Dębski.

To nie oznacza, że parafie nie dostaną relikwii. Wszystkie, które wyrażały chęć przyjęcia szczątków błogosławionego, wciąż mogą na to liczyć.

Tajemnica, która wyszła na jaw, dziwi dziś niektóre kręgi, jednak nikt jednoznacznie nie jest w stanie tego ocenić. Po pierwsze dlatego, że od biopsji minęło już przeszło ćwierć wieku, po drugie - chodzi o szczątki osoby, która dziś jest uznana za błogosławionego męczennika Kościoła.

- Moim zdaniem lekarze, którzy wykonywali wówczas sekcję zwłok, powinni te narządy zutylizować - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku i podkreśla, że jest to jego prywatne zdanie.

- Jeżeli faktycznie ktoś zabrał narządy z ciała denata, to zrobił to nielegalnie. Zasada biopsji w medycynie sądowej jest prosta - oddanie zwłok w takim stanie, w jakim je otrzymano: kompletnych i estetycznych - mówi profesor Lech Chyczewski. - Dlaczego tak się stało? Nie mam pojęcia. Podejrzewam, że była na to zgoda Kościoła, rodziny, władze pewnie o tym nie wiedziały. Dziś jako uczelnia nie będziemy tego wyjaśniać ani do tego wracać. Minęło zbyt dużo czasu.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7999856,Tajemnica_relikwii_ksiedza_Jerzego_Popieluszki.html#ixzz0qXsOaf00


Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On 11 Cze, 14:06, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> wrote:

Fragment wątroby, śledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z
formaliną w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narządy pobrane z ciała
błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w
Białymstoku. Tajemnicę niespodziewanie wyjawił Kościół
To nieprawdopodobne. Nic nie wiedziałem. Nie mówiło się o tym ani w kręgach
patomorfologów, ani lekarzy, ani nawet w medycynie sądowej, gdzie sekcja
księdza była wykonywana - tak doniesienia o relikwiach Popiełuszki
skomentował wczoraj profesor Lech Chyczewski, rzecznik prasowy Uniwersytetu
Medycznego w Białymstoku.

Dlaczego ćwierć wieku temu ktoś zdecydował się na takie działania?

Była to męczeńska śmierć. Już wtedy przypuszczano, że wcześniej czy później
kapelan Solidarności zostanie wyniesiony na ołtarze. Dlaczego Kościół tak
długo milczał? Ponieważ relikwiom nie można oddawać czci publicznej przed
beatyfikacją. Dziś mamy błogosławionego i dlatego ta tajemnica została
ujawniona - mówi ksiądz Andrzej Dębski, rzecznik prasowy białostockiej
kurii. - To były trudne czasy i osoby, które odważyły się na ten zabieg,
wiele ryzykowały.

Sekcja zwłok tragicznie zmarłego księdza Jerzego Popiełuszki odbyła się w
Zakładzie Medycyny Sądowej.

- Lekarz, który robił biopsję, wyciął część wątroby, nerek i śledziony oraz
pobrał krew. Wszystko umieszczono w szklanych pojemnikach i zamurowano w
kaplicy Sióstr Misjonarek przy ulicy Stołecznej. Sporządzono wówczas
protokół. Trafił on do kurii w Warszawie i w Białymstoku - dodaje Dębski.

Przy wmurowywaniu skrzynki ze szczątkami dzisiejszego męczennika była obecna
siostra Marietta.

- Odmawiam wszelkich komentarzy na ten temat. Po rozmowie z jednym z
dziennikarzy mam same nieprzyjemności - powiedział wczoraj w rozmowie z
"Gazetą".

Z relacji księdza Dębskiego wiadomo, że były trudności z odnalezieniem
wmurowanej skrzynki, ponieważ został tylko jeden świadek tych wydarzeń i
jest to właśnie siostra Marietta.

- Szczątki zostały odnalezione, umieszczone w nowym pojemniku. Obecnie są
one przechowywane w sejfie w kurii, a w najbliższą niedzielę podczas mszy
dziękczynnej zostaną umieszczone w kościele Zmartwychwstania Pańskiego -
mówi Dębski.

To nie oznacza, że parafie nie dostaną relikwii. Wszystkie, które wyrażały
chęć przyjęcia szczątków błogosławionego, wciąż mogą na to liczyć.

Tajemnica, która wyszła na jaw, dziwi dziś niektóre kręgi, jednak nikt
jednoznacznie nie jest w stanie tego ocenić. Po pierwsze dlatego, że od
biopsji minęło już przeszło ćwierć wieku, po drugie - chodzi o szczątki
osoby, która dziś jest uznana za błogosławionego męczennika Kościoła.

- Moim zdaniem lekarze, którzy wykonywali wówczas sekcję zwłok, powinni te
narządy zutylizować - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w
Białymstoku i podkreśla, że jest to jego prywatne zdanie.

- Jeżeli faktycznie ktoś zabrał narządy z ciała denata, to zrobił to
nielegalnie. Zasada biopsji w medycynie sądowej jest prosta - oddanie zwłok
w takim stanie, w jakim je otrzymano: kompletnych i estetycznych - mówi
profesor Lech Chyczewski. - Dlaczego tak się stało? Nie mam pojęcia..
Podejrzewam, że była na to zgoda Kościoła, rodziny, władze pewnie o tym nie
wiedziały. Dziś jako uczelnia nie będziemy tego wyjaśniać ani do tego
wracać. Minęło zbyt dużo czasu.

Pasożyty i delikatessen. Świętość to dla nich towar.

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska
spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma
doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.

A ja myśle sobie, że jeśli wygra obóz obecnie przytakujący (no bo
rządami to trudno nazwać) to Polska nie wyjdzie z tego doła, gdzie
tkwi juz dawno w randze Burundi i Ruandy.

Idę sobie mecz obejrzeć. Z RPA. Co się będe przejmował kompleskami
staruchów.

Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hut8sg$heg$1inews.gazeta.pl...

Fragment wątroby, śledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w
słoiku z  formaliną w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narządy
pobrane z ciała  błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w
kaplicy Sióstr Misjonarek w  Białymstoku. Tajemnicę niespodziewanie
wyjawił Kościół To nieprawdopodobne. Nic nie wiedziałem. Nie mówiło się
o tym ani w kręgach  patomorfologów, ani lekarzy, ani nawet w medycynie
sądowej, gdzie sekcja  księdza była wykonywana - tak doniesienia o
relikwiach Popiełuszki  skomentował wczoraj profesor Lech Chyczewski,
rzecznik prasowy Uniwersytetu  Medycznego w Białymstoku.
Dlaczego ćwierć wieku temu ktoś zdecydował się na takie działania?
Była to męczeńska śmierć. Już wtedy przypuszczano, że wcześniej czy
później  kapelan Solidarności zostanie wyniesiony na ołtarze. Dlaczego
Kościół tak  długo milczał? Ponieważ relikwiom nie można oddawać czci
publicznej przed  beatyfikacją. Dziś mamy błogosławionego i dlatego ta
tajemnica została  ujawniona - mówi ksiądz Andrzej Dębski, rzecznik
prasowy białostockiej  kurii. - To były trudne czasy i osoby, które
odważyły się na ten zabieg,  wiele ryzykowały.
Sekcja zwłok tragicznie zmarłego księdza Jerzego Popiełuszki odbyła się w Zakładzie Medycyny Sądowej.
- Lekarz, który robił biopsję, wyciął część wątroby, nerek i śledziony
oraz  pobrał krew. Wszystko umieszczono w szklanych pojemnikach i
zamurowano w  kaplicy Sióstr Misjonarek przy ulicy Stołecznej.
Sporządzono wówczas  protokół. Trafił on do kurii w Warszawie i w
Białymstoku - dodaje Dębski.
Przy wmurowywaniu skrzynki ze szczątkami dzisiejszego męczennika była
obecna  siostra Marietta.
- Odmawiam wszelkich komentarzy na ten temat. Po rozmowie z jednym z dziennikarzy mam same nieprzyjemności - powiedział wczoraj w rozmowie z "Gazetą".
Z relacji księdza Dębskiego wiadomo, że były trudności z odnalezieniem wmurowanej skrzynki, ponieważ został tylko jeden świadek tych wydarzeń i jest to właśnie siostra Marietta.
- Szczątki zostały odnalezione, umieszczone w nowym pojemniku. Obecnie są one przechowywane w sejfie w kurii, a w najbliższą niedzielę podczas mszy dziękczynnej zostaną umieszczone w kościele Zmartwychwstania Pańskiego - mówi Dębski.
To nie oznacza, że parafie nie dostaną relikwii. Wszystkie, które
wyrażały  chęć przyjęcia szczątków błogosławionego, wciąż mogą na to
liczyć.
Tajemnica, która wyszła na jaw, dziwi dziś niektóre kręgi, jednak nikt jednoznacznie nie jest w stanie tego ocenić. Po pierwsze dlatego, że od biopsji minęło już przeszło ćwierć wieku, po drugie - chodzi o szczątki osoby, która dziś jest uznana za błogosławionego męczennika Kościoła.
- Moim zdaniem lekarze, którzy wykonywali wówczas sekcję zwłok, powinni
te  narządy zutylizować - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury
Okręgowej w  Białymstoku i podkreśla, że jest to jego prywatne zdanie.
- Jeżeli faktycznie ktoś zabrał narządy z ciała denata, to zrobił to nielegalnie. Zasada biopsji w medycynie sądowej jest prosta - oddanie
zwłok  w takim stanie, w jakim je otrzymano: kompletnych i estetycznych
- mówi  profesor Lech Chyczewski. - Dlaczego tak się stało? Nie mam
pojęcia.  Podejrzewam, że była na to zgoda Kościoła, rodziny, władze
pewnie o tym nie  wiedziały. Dziś jako uczelnia nie będziemy tego
wyjaśniać ani do tego  wracać. Minęło zbyt dużo czasu.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7999856,Tajemnica_relikwii_ksiedza_Jerzego_Popi
eluszki.html#ixzz0qXsOaf00
Przemysław Warzywny

    Brrr... jakies barbarzyńskie obyczaje przypominajace mi wyrywanie serc jeńcom przez Azteków. :-(

Użytkownik "Dirko" <jacki.dirko@wp.pl> napisał

   Brrr... jakies barbarzyńskie obyczaje przypominajace mi wyrywanie serc jeńcom przez Azteków. :-(

W sosunku do serca JP II też były  przymiarki...

Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On Fri, 11 Jun 2010 14:19:37 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

W sosunku do serca JP II też były  przymiarki...

 Byles na Rossie? Slyszales o sercu Szopena/Chopina?

 Co za barbarzynskie obyczaje! Czym sie podniecasz ?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

On Fri, 11 Jun 2010 14:06:37 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

Fragment w±troby, ¶ledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z formalin± w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narz±dy pobrane z ciała błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w Białymstoku. Tajemnicę niespodziewanie wyjawił Ko¶ciół [...]

 I niech to zostanie problemem KK. --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "'heRsk'" <?bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:2sp416hkih5p58b2kepc7me98sne6mj4kh4ax.com...
On Fri, 11 Jun 2010 14:06:37 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

Fragment w?troby, ?ledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z
formalin? w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narz?dy pobrane z ciała
błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w
Białymstoku. Tajemnicę niespodziewanie wyjawił Ko?ciół [...]

 I niech to zostanie problemem KK.


Jeśli to ma zostac problemem kościoła, to niech zostanie problemem Polaków jak chcą życ. Póki co kościół wtrąca się do każdej dziedziny życia, nawet ateistów!


Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On Fri, 11 Jun 2010 21:32:54 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

 I niech to zostanie problemem KK.

Je¶li to ma zostac problemem ko¶cioła, to niech zostanie problemem Polaków jak chc± życ.

 nie kombinuj. mowimy o x.popieluszko. przeciez kk nie uczy cie  jak zyc. to problem katolikow nie ateistow. i nie wypowiadaj sie  w imieniu Polakow, nie jestes prezes PiS.

Póki co ko¶ciół wtr±ca się do każdej dziedziny życia, nawet ateistów!

 jakies przyklady? najlepiej z wlasnego zycia.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "'heRsk'" <?bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:rg66161bbgo3b5mvdu4nil5vi10v7kvibk4ax.com...
On Fri, 11 Jun 2010 21:32:54 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

 I niech to zostanie problemem KK.

Je?li to ma zostac problemem ko?cioła, to niech zostanie problemem Polaków
jak chc? życ.

 nie kombinuj. mowimy o x.popieluszko. przeciez kk nie uczy cie
 jak zyc. to problem katolikow nie ateistow. i nie wypowiadaj sie
 w imieniu Polakow, nie jestes prezes PiS.

Póki co ko?ciół wtr?ca się do każdej dziedziny życia, nawet
ateistów!

 jakies przyklady?


Ustawa aborcyjna.

Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On Sat, 12 Jun 2010 12:34:07 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

> Póki co ko?ciół wtr?ca się do każdej dziedziny życia, nawet
> ateistów!
 jakies przyklady?
Ustawa aborcyjna.

 kk jest przeciwko aborcji ale nie oznacza to, ze tworzy ustawy.
  poszukaj czegos innego.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "'heRsk'" <?bigbrednie@interia.pl> napisał

kk jest przeciwko aborcji ale nie oznacza to, ze tworzy ustawy.

Tworzy:


"Arcybiskup stolicy kraju Montevideo Nicolas Cotugno zapowiedział już kary w postaci ekskomuniki dla posłów, którzy opowiedzą się za legalizacją aborcji."

http://www.politykaglobalna.pl/2008/11/ciezkie-dziala-kleru/


Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On Sat, 12 Jun 2010 13:57:53 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

> kk jest przeciwko aborcji ale nie oznacza to, ze tworzy ustawy.

Tworzy:

"Arcybiskup stolicy kraju Montevideo Nicolas Cotugno zapowiedział już kary w postaci ekskomuniki dla posłów, którzy opowiedzą się za legalizacją aborcji."

http://www.politykaglobalna.pl/2008/11/ciezkie-dziala-kleru/

 nie interesuje mnie jakis indianski kraj. mowimy o naszym.

--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "precz z gnomem" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:hut8sg$heg$1inews.gazeta.pl...

Fragment wątroby, śledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z formaliną w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narządy pobrane z ciała błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w Białymstoku. Tajemnicę niespodziewanie wyjawił Kościół
To nieprawdopodobne. Nic nie wiedziałem. Nie mówiło się o tym ani w kręgach patomorfologów, ani lekarzy, ani nawet w medycynie sądowej, gdzie sekcja księdza była wykonywana - tak doniesienia o relikwiach Popiełuszki skomentował wczoraj profesor Lech Chyczewski, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Dlaczego ćwierć wieku temu ktoś zdecydował się na takie działania?


Była to męczeńska śmierć. Już wtedy przypuszczano, że wcześniej czy później kapelan Solidarności zostanie wyniesiony na ołtarze. Dlaczego Kościół tak długo milczał? Ponieważ relikwiom nie można oddawać czci publicznej przed beatyfikacją. Dziś mamy błogosławionego i dlatego ta tajemnica została ujawniona - mówi ksiądz Andrzej Dębski, rzecznik prasowy białostockiej kurii. - To były trudne czasy i osoby, które odważyły się na ten zabieg, wiele ryzykowały.

Sekcja zwłok tragicznie zmarłego księdza Jerzego Popiełuszki odbyła się w Zakładzie Medycyny Sądowej.

- Lekarz, który robił biopsję, wyciął część wątroby, nerek i śledziony oraz pobrał krew. Wszystko umieszczono w szklanych pojemnikach i zamurowano w kaplicy Sióstr Misjonarek przy ulicy Stołecznej. Sporządzono wówczas protokół. Trafił on do kurii w Warszawie i w Białymstoku - dodaje Dębski.

Przy wmurowywaniu skrzynki ze szczątkami dzisiejszego męczennika była obecna siostra Marietta.

- Odmawiam wszelkich komentarzy na ten temat. Po rozmowie z jednym z dziennikarzy mam same nieprzyjemności - powiedział wczoraj w rozmowie z "Gazetą".

Z relacji księdza Dębskiego wiadomo, że były trudności z odnalezieniem wmurowanej skrzynki, ponieważ został tylko jeden świadek tych wydarzeń i jest to właśnie siostra Marietta.

- Szczątki zostały odnalezione, umieszczone w nowym pojemniku. Obecnie są one przechowywane w sejfie w kurii, a w najbliższą niedzielę podczas mszy dziękczynnej zostaną umieszczone w kościele Zmartwychwstania Pańskiego - mówi Dębski.

To nie oznacza, że parafie nie dostaną relikwii. Wszystkie, które wyrażały chęć przyjęcia szczątków błogosławionego, wciąż mogą na to liczyć.

Tajemnica, która wyszła na jaw, dziwi dziś niektóre kręgi, jednak nikt jednoznacznie nie jest w stanie tego ocenić. Po pierwsze dlatego, że od biopsji minęło już przeszło ćwierć wieku, po drugie - chodzi o szczątki osoby, która dziś jest uznana za błogosławionego męczennika Kościoła.

- Moim zdaniem lekarze, którzy wykonywali wówczas sekcję zwłok, powinni te narządy zutylizować - mówi Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku i podkreśla, że jest to jego prywatne zdanie.

- Jeżeli faktycznie ktoś zabrał narządy z ciała denata, to zrobił to nielegalnie. Zasada biopsji w medycynie sądowej jest prosta - oddanie zwłok w takim stanie, w jakim je otrzymano: kompletnych i estetycznych - mówi profesor Lech Chyczewski. - Dlaczego tak się stało? Nie mam pojęcia. Podejrzewam, że była na to zgoda Kościoła, rodziny, władze pewnie o tym nie wiedziały. Dziś jako uczelnia nie będziemy tego wyjaśniać ani do tego wracać. Minęło zbyt dużo czasu.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7999856,Tajemnica_relikwii_ksiedza_Jerzego_Popieluszki.html#ixzz0qXsOaf00


Przemysław Warzywny

Kolejny przyczynek do tego aby zrobic w kosciele porzdek i to taki , ktoryby wstrzasnal od podstaw . Dowodow tego , ze dla kosciola prawo nic nie znaczy jest mnostwo . W zasadzie niemal kazden dzien przynosci przyklady bezczelnosci , buty i lamania prawa przez katabasow . Czy bedziemy dalej [patrzec na to ? . Kto dal im prawo do lekcewzenia tego co dla innych jest wyroznikiem cywilizacji a wiec przestrzeganie prawa ? . Kiedy w koncu odpowedzialni za prawo ludzie przestana udawac , ze nic sie nie stalo wtedy , kiedy przestepca ksiadz lub zakonnica ? .
To staje sie juz nie do zniesienia .

cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

Kolejny przyczynek do tego aby zrobic w kosciele porzdek i to taki , ktoryby wstrzasnal od podstaw . Dowodow tego , ze dla kosciola prawo nic nie znaczy jest mnostwo . W zasadzie niemal kazden dzien przynosci przyklady bezczelnosci , buty i lamania prawa przez katabasow . Czy bedziemy dalej [patrzec na to ? . Kto dal im prawo do lekcewzenia tego co dla innych jest wyroznikiem cywilizacji a wiec przestrzeganie prawa ? . Kiedy w koncu odpowedzialni za prawo ludzie przestana udawac , ze nic sie nie stalo wtedy , kiedy przestepca ksiadz lub zakonnica ? .
To staje sie juz nie do zniesienia .

Tylko rozdział kościoła od państwa, praktyczny, nie teoretyczny, może sprawic, że wymiar sprawiedliwości przestanie się bac skazywac przestępców z kościołów, zakonów itp. Inne państwa poradziły sobie z tym problemem, co jest dowodem na to, iż jest to możliwe. Z drugiej strony, będąc realistą trzeba sobie zdawac sprawę, że nasze pokolenie tego nie doczeka. Przynajmniej ja, obserwując to co wyprawia pedofilski, skompromitowany kościół, przy pełnej aprobacie ciemnogrodu, nie widzę takiej możliwości.

Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On Fri, 11 Jun 2010 21:45:13 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

 [...]

Przynajmniej ja, obserwuj±c to co wyprawia pedofilski, skompromitowany ko¶ciół, przy pełnej aprobacie ciemnogrodu, nie widzę takiej możliwo¶ci.

 alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec  te wszystkie igraszki klechow z ministrantami cie nie dotycza.
 nie rozwiazuj problemow za kogos. co z wami komychami jest, ze
 na sile chcecie uszczesliwiac innych.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Dnia Sat, 12 Jun 2010 08:12:58 +0200, 'he®sk' napisał(a):

On Fri, 11 Jun 2010 21:45:13 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

 [...]

Przynajmniej ja, obserwuj±c to co wyprawia pedofilski, skompromitowany ko¶ciół, przy pełnej aprobacie ciemnogrodu, nie widzę takiej możliwo¶ci.

alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec te wszystkie igraszki klechow  alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec te wszystkie igraszki klechow z ministrantami cie nie dotycza.

Tak samo jak klechów nie dotyczą na przykład moje igraszki z moimi
zamężnymi przyjaciółkami.

--
Nasz bog to my i nasze idee.

On Sat, 12 Jun 2010 13:13:50 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

> alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec > te wszystkie igraszki klechow  alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec > te wszystkie igraszki klechow z ministrantami cie nie dotycza.

Tak samo jak klechów nie dotyczą na przykład moje igraszki z moimi
zamężnymi przyjaciółkami.

 oczywiscie, ze nie powinny interesowac chyba, ze sie chwalisz ich
 umiejetnosciami akrobatyki pod kolderka to prywatnie moga prosic
 o pewny adres. zauwaz, ze te kleszcze nakazy/zakazy dotycza
 katolikow,a nie ciebie wiec nie widze powodu bys bil z tego piane.
  jak tam dzwony, wzywaja wciaz na zakupy ? ;o))))


 --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Dnia Sat, 12 Jun 2010 13:29:27 +0200, 'he®sk' napisał(a):

On Sat, 12 Jun 2010 13:13:50 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec te wszystkie igraszki klechow  alez to problem kk, nie twoj. ty nie jestes "synem" wiec te wszystkie igraszki klechow z ministrantami cie nie dotycza.

Tak samo jak klechów nie dotyczą na przykład moje igraszki z moimi
zamężnymi przyjaciółkami.

 oczywiscie, ze nie powinny interesowac chyba, ze sie chwalisz ich
 umiejetnosciami akrobatyki pod kolderka to prywatnie moga prosic
 o pewny adres. zauwaz, ze te kleszcze nakazy/zakazy dotycza
 katolikow,a nie ciebie wiec nie widze powodu bys bil z tego piane.
  jak tam dzwony, wzywaja wciaz na zakupy ? ;o))))

Przecież jestem katolikiem, tak samo jak ty i Niesiołowski.


--
Nasz bog to my i nasze idee.

On Sat, 12 Jun 2010 16:33:34 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

>  oczywiscie, ze nie powinny interesowac chyba, ze sie chwalisz ich
>  umiejetnosciami akrobatyki pod kolderka to prywatnie moga prosic
>  o pewny adres. zauwaz, ze te kleszcze nakazy/zakazy dotycza
>  katolikow,a nie ciebie wiec nie widze powodu bys bil z tego piane.
>  >  jak tam dzwony, wzywaja wciaz na zakupy ? ;o))))

Przecież jestem katolikiem, tak samo jak ty i Niesiołowski.

 mi tam dzwony nie przeszkadzaja. --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Dnia Sat, 12 Jun 2010 20:33:55 +0200, 'he®sk' napisał(a):

On Sat, 12 Jun 2010 16:33:34 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

 oczywiscie, ze nie powinny interesowac chyba, ze sie chwalisz ich
 umiejetnosciami akrobatyki pod kolderka to prywatnie moga prosic
 o pewny adres. zauwaz, ze te kleszcze nakazy/zakazy dotycza
 katolikow,a nie ciebie wiec nie widze powodu bys bil z tego piane.
  jak tam dzwony, wzywaja wciaz na zakupy ? ;o))))

Przecież jestem katolikiem, tak samo jak ty i Niesiołowski.

 mi tam dzwony nie przeszkadzaja.

A pedofile w sutannach?

--
Nasz bog to my i nasze idee.

On Sun, 13 Jun 2010 15:03:32 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

>> Przecież jestem katolikiem, tak samo jak ty i Niesiołowski.
>  mi tam dzwony nie przeszkadzaja.
A pedofile w sutannach?

 do tego tanga trzeba dwojga. procentowa ilosc przypadkow pedofilii
 wsrod klechow jest znikoma w porownaniu do tej w "cywilu".  pedofilia wsrod klechow zostala nagle rozdmuchana i wyolbrzymiona  by mozna bylo wyszarpac kase. zauwaz, ze wrzawa wybuchla i nagle
 zrobilo sie cicho. zydzi czy cyklisci ?



--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik ".'heRsk'." <nato?bigbrednie@interia.pl> napisał

pedofilia wsrod klechow zostala nagle rozdmuchana i wyolbrzymiona
by mozna bylo wyszarpac kase. zauwaz, ze wrzawa wybuchla i nagle
zrobilo sie cicho. zydzi czy cyklisci ?

Wybuchła, bo już było tyle przypadków na całym świecie, że nie można było tego dalej ukrywac. Podobne pytanie można zadac jeśli chodzi o stosunek kościoła do in vitro, które jest stosowane od ponad dwudziestu lat. Nagle kościół zaczął miec jakieś "ale". Żydzi czy cykliści? W sprawie pedoflii księży wcale nie zrobiło się cicho, papież przeprasza, a procesy trwają.

Przemysław Warzywny

--

"Wygrana w wyborach Jarosława Kaczyńskiego może spowodować, że Polska spadnie do rangi Ruandy i Burundi, a rządziłby nią "człowiek, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych.
Wyrok w procesie apelacyjnym w aferze gruntowej uchylony. Argumenty Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, i jego zwolenników, że wszystko zgodne z prawem, upadły".

On Sun, 13 Jun 2010 17:19:21 +0200, "precz z gnomem" <Brońmy RP przed
pisem@..pl> wrote:

> pedofilia wsrod klechow zostala nagle rozdmuchana i wyolbrzymiona
> by mozna bylo wyszarpac kase. zauwaz, ze wrzawa wybuchla i nagle
> zrobilo sie cicho. zydzi czy cyklisci ?

Wybuchła, bo już było tyle przypadków na całym świecie, że nie można było tego dalej ukrywac.

 ile bylo ? pamietasz, mowilem o fenomenie odswiezonej pamieci.
 sadze, ze spora czesc z nich to wlasnie taki przypadek.
 pozostale wyolbrzymiono, rozdmuchano i po wplynieciu kasy  na konta odpowiednich ludkow temat zostal zamkniety.

Podobne pytanie można zadac jeśli chodzi o stosunek kościoła do in vitro, które jest stosowane od ponad dwudziestu lat.

 taka jest doktryna Kosciola. maja do tego prawo, a to, ze nie
 jest zgodne z twoim ? na ten temat wypowiadalem sie nie raz.
 miasto w ktorym mieszkam jest silnym osrodkiem zajmujacym sie
 tego typu zabiegami i nie slyszalem by lokalny biskup robil
 jakies numery prof. szamotowiczowi.  zobacz: http://miniurl.pl/invitrobk

Nagle kościół zaczął miec jakieś "ale".

 no i co z tego. niech sobie ma. ma do tego prawo.

Żydzi czy cykliści?

 glupota.

W sprawie pedoflii księży wcale nie zrobiło się cicho,

 twoje spamowanie na ten temat zmalalo na ilosci ;o)))

papież przeprasza, a procesy trwają.

 ile jest tych procesow? co sadzisz o PEDOFILSTWIE polanskiego ?



--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Dnia Sun, 13 Jun 2010 15:57:16 +0200, .'he®sk'. napisał(a):

On Sun, 13 Jun 2010 15:03:32 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

Przecież jestem katolikiem, tak samo jak ty i Niesiołowski.

 mi tam dzwony nie przeszkadzaja.

A pedofile w sutannach?

 do tego tanga trzeba dwojga.

Jasne, te dzieci przecież ubierają się prowokacyjnie i to one gwałcą tych
biednych świętych kapłanów, nie odwrotnie.

wsrod klechow jest znikoma w porownaniu do tej w "cywilu".

Trolować też trzeba umieć, drugim abecakiem nie zostaniesz. Jemu nie
chodziło o "tych w cywilu" tylko o tych klechów których jeszcze nie złapano
za kutasy.

--
Nasz bog to my i nasze idee.

On Sun, 13 Jun 2010 17:43:46 +0200, "Grzegorz Z."
<blogfiles@gazeta.pl> wrote:

>  do tego tanga trzeba dwojga.

Jasne, te dzieci przecież ubierają się prowokacyjnie

 kiedy widze niektore "dzieci" budzi sie we mnie ukryty gleboko  gen niewiernosci. oczu nie masz czy nie patrzysz po chodnikach ?

i to one gwałcą tych biednych świętych kapłanów, nie odwrotnie.

 przeciez klecha sila panienki na plebanie nie ciagnie...

> wsrod klechow jest znikoma w porownaniu do tej w "cywilu".
Trolować też trzeba umieć,

 wiec sie naucz...

drugim abecakiem nie zostaniesz.

 a ty ?

Jemu nie chodziło o "tych w cywilu"

 nie wiem o co mu chodzilo, mi o proporcje.

tylko o tych klechów których jeszcze nie złapano za kutasy.

 uwielbiasz to ?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)