W dniu 2012-05-31 11:55, to pisze:

Czy ten kraj jest normalny? Dlaczego policjanci w przypadku
tak kretyńskiego, w pełni świadomego, wybryku nie skierowali
sprawy od razu do sądu?

I po trzy lata pudła, jak pedofilom, co nie?
A za jazdę więcej niż 55 km/h powinni z miejsca
strzał ostrzegawczy w potylicę oddawać?
CHWDP.

PS I - Dwóch kolesi zapierdalało na motocyklach i od razu "nielegalne wyścigi"? Czy to aby nie pod prąd na zamkniętym odcinku drogi?! :P

PS II - Nie, nie chciało mi się klikać i czytać, bo o motocyklistach to prawie zawsze jak w RM o Szatanie.


--
$heikh el $hah
I am the Energizer Bunny!

begin $heikh el $hah

I po trzy lata pudła, jak pedofilom, co nie? A za jazdę więcej niż 55
km/h powinni z miejsca strzał ostrzegawczy w potylicę oddawać? CHWDP.

300 zł można dostać za jazdę 80 km/h po trzypasmówce-wylotówce czy inne wykroczenie tego pokroju. Ja kiedyś dostałem 300 zł za wyprzedzanie na zakazie w zagajniku (moja prędkość 50 km/h, a wyprzedzanego 30 km/h, nikogo innego w okolicy).

Widzisz tu jakieś odniesienie do zapierdalanie ekspresówką pod prąd?
 --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-05-31 12:38, to pisze:

300 zł można dostać za jazdę 80 km/h po trzypasmówce-wylotówce czy inne wykroczenie tego pokroju. Ja kiedyś dostałem 300 zł za wyprzedzanie na zakazie w zagajniku (moja prędkość 50 km/h, a wyprzedzanego 30 km/h, nikogo innego w okolicy).
Widzisz tu jakieś odniesienie do zapierdalanie ekspresówką pod prąd?

Byłeś? Widziałeś? Może jechali 50km/h. Na szczęście tak się składa, że
policja nie może jeszcze karać za przekroczenie prędkości "na oko".
Zapewne widząc jadące pod prąd, czyli stwarzające zagrożenie, motocykle
nie bawili się w pomiary prędkości tylko natychmiast je zatrzymali (i
bardzo słusznie). Taryfikator zapewne przewiduje taką kwotę za jazdę pod
prąd (nie chce mi się sprawdzać), czyli dostali mandaty, za to, za co
mogli być ukarani (jeden dodatkowo za brak prawa jazdy, czyli chyba za
brak uprawnień do kierowania, bo za sam brak dokumentu jest pewnie niższy).


--
Pozdrawiam
Maciek

begin Maciek

Taryfikator zapewne przewiduje taką kwotę za jazdę pod prąd (nie chce mi
się sprawdzać), czyli dostali mandaty, za to, za co mogli być ukarani
(jeden dodatkowo za brak prawa jazdy, czyli chyba za brak uprawnień do
kierowania, bo za sam brak dokumentu jest pewnie niĹźszy).

Potrafisz czytać? Policja nie musi dawać mandatu, może skierować wniosek do sądu, a sąd ma dużo większą dowolność w ukaraniu psycholi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-05-31 13:01, to pisze:

Potrafisz czytać? Policja nie musi dawać mandatu, może skierować wniosek do sądu, a sąd ma dużo większą dowolność w ukaraniu psycholi.

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów sądowych, ze
względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

--
Pozdrawiam
Maciek

begin Maciek

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów sądowych, ze
względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

Tak, tak. Oprócz grzywny mógłby dostać np. zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na jakiś czas, co bardzo by się w tym wypadku przydało.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia pięknego Thu, 31 May 2012 14:39:42 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin Maciek

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów sądowych, ze
względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

Tak, tak. Oprócz grzywny mógłby dostać np. zakaz prowadzenia pojazdów
mechanicznych na jakiś czas, co bardzo by się w tym wypadku przydało.

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy. I to jest powód do zaostrzania wymogów na kat A tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

masti wrote:

Dnia pięknego Thu, 31 May 2012 14:39:42 +0000 osobnik zwany to
wystukał:

begin Maciek

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów
sądowych, ze względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

Tak, tak. Oprócz grzywny mógłby dostać np. zakaz prowadzenia pojazdów
mechanicznych na jakiś czas, co bardzo by się w tym wypadku przydało.

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy. I to jest powód do
zaostrzania wymogów na kat A tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę
tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

na początek grzywna a w recydywie areszt.

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

Jak ?

na początek grzywna a w recydywie areszt.

Grzywna , z czego ?:)
Sprzed pol roku :
"30 tysięcy skazanych zamiast w zakładach karnych jest na wolności. Powód? W więzieniach brakuje dla nich miejsca."

sz

Użytkownik szufla napisał:

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

Jak ?

na początek grzywna a w recydywie areszt.

Grzywna , z czego ?:)

Z forsy za zlicytowany motocykl - sąd może orzec jego zajęcie na poczet grzywny, nawet jeszcze nie orzeczonej...

--
Darek

Dnia Mon, 04 Jun 2012 00:11:07 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Użytkownik szufla napisał:

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

Jak ?

na początek grzywna a w recydywie areszt.

Grzywna , z czego ?:)

Z forsy za zlicytowany motocykl - sąd może orzec jego zajęcie na poczet grzywny, nawet jeszcze nie orzeczonej...

Albo normalnie - grzywna z zamiana na areszt w razie niezaplacenia.
I zobaczycie ze pieniadze sie znajda ... przynajmniej w pierwszym roku, bo
potem odkryja ze areszt nic zlego, posiedzi czlowiek, odpocznie sobie,
pogada z rowerzystami i innymi pijakami :-)


J.

Użytkownik J.F. napisał:

Dnia Mon, 04 Jun 2012 00:11:07 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Użytkownik szufla napisał:

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

Jak ?

na początek grzywna a w recydywie areszt.

Grzywna , z czego ?:)

Z forsy za zlicytowany motocykl - sąd może orzec jego zajęcie na poczet
grzywny, nawet jeszcze nie orzeczonej...

Albo normalnie - grzywna z zamiana na areszt w razie niezaplacenia.

Na jaki znów areszt??? Chyba że odpłatny - jeszcze durniowi wikt i opierunek mamy zafundować?

--
Darek

Dnia pięknego Mon, 04 Jun 2012 00:11:07 +0200 osobnik zwany Dariusz K.
Ładziak wystukał:

Użytkownik szufla napisał:

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

Jak ?

na początek grzywna a w recydywie areszt.

Grzywna , z czego ?:)

Z forsy za zlicytowany motocykl - sąd może orzec jego zajęcie na poczet
grzywny, nawet jeszcze nie orzeczonej...

to ile ma być ta grzywna? bo ci młodzi gniewni to jeżdżą na sztruclach za grosze



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Thu, 31 May 2012 18:22:19 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...
na początek grzywna a w recydywie areszt.

Zalezy. Za pierwszym razem moze i surowo, za drugim ... moze to juz
doswiadczony kierowca :-)


J.

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów
sądowych, ze względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

Tak, tak. Oprócz grzywny mógłby dostać np. zakaz prowadzenia pojazdów
mechanicznych na jakiś czas, co bardzo by się w tym wypadku przydało.

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy. I to jest powód do
zaostrzania wymogów na kat A tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę
tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.

w sumie za prowadzenie bez prawa jazdy powinno się karać surowo...

na początek grzywna a w recydywie areszt.

Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej jeszcze w okolicy gdzie mieszka. Z więźnia wyjdzie i dopiero zacznie kozaczyć. Bedzie panisko na dzielni.

W dniu 2012-06-01 10:59, BaX pisze:

Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca
społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej
jeszcze w okolicy gdzie mieszka.

Jak go zmusisz?

Pozdrawiam
Miroo

Dnia Fri, 01 Jun 2012 15:59:03 +0200, Miroo napisał(a):

Jak go zmusisz?

Jak nie bedzie pracowal, to Marek polamie mu nogi!

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

W dniu 2012-06-01 15:59, Miroo pisze:

W dniu 2012-06-01 10:59, BaX pisze:

Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca
społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej
jeszcze w okolicy gdzie mieszka.

Jak go zmusisz?

Ale praca społeczna dla takich, to nie to co wymienił Miroo. To np. opieka nad ludźmi w jakimś domu spokojnej starości czy hospicjum. Tam musiałby przyjść, zameldować obecność, itp. Byłby kontrolowany. Jak się nie stawi, to ma przechlapane.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

On Fri, 1 Jun 2012, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2012-06-01 15:59, Miroo pisze:

W dniu 2012-06-01 10:59, BaX pisze:

Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca
społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej
jeszcze w okolicy gdzie mieszka.

Jak go zmusisz?

Ale praca społeczna dla takich, to nie to co wymienił Miroo.

  Khem...

To np. opieka nad ludźmi w jakimś domu spokojnej starości czy hospicjum.

  Całkiem jakbym słuchał polskich polityków, a raczej czytał wysmażone
przez nich przepisy.
  Zero wyobrazni.
  Że tak spytam: i chciałbys takiemu, jak to okreslono "patafianowi",
w obawie o to że nie zmusisz go do pomalowania ławki, dać w ręce
osobę bezbronna i niedołężna?

  Podkresle raz jeszcze - to był Twój argument w odpowiedzi na tezę,
że NIE ZMUSISZ go do rzetelnego wywiazania się z obowiazku.
  Czyli NIE chodzi o skruszonego "nawróconego", tylko kogos podejrzewanego
o to, że w najlepszym razie będzie miał swój "obowiazek" w różnych
dziwnych miejscach :>
  Ty tak poważnie, czy z Sejmu się urwałes? ;>

Tam musiałby przyjść, zameldować obecność, itp. Byłby kontrolowany.
Jak się nie stawi, to ma przechlapane.

   ^^^^^^^^^^^^^^^^^

  A, to Ty piszesz o obowiazku "stawiania się" (i starczy), czyli
takiej odmianie dozoru policyjnego?
  No to przecież cos takiego istnieje, tylko nie wiem co do tego
ma miec dom starców.
  Ale jak chodzi o pracę, o czym pisał Miroo, to jak wyżej.
  Po prostu - dawanie dwu ludzi żeby pilnowali "patafiana" mija
się z celem. Za drogo wychodzi.

pzdr, Gotfryd

W dniu 2012-06-01 20:08, Gotfryd Smolik news pisze:

On Fri, 1 Jun 2012, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2012-06-01 15:59, Miroo pisze:

W dniu 2012-06-01 10:59, BaX pisze:

Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca
społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej
jeszcze w okolicy gdzie mieszka.

Jak go zmusisz?

Ale praca społeczna dla takich, to nie to co wymienił Miroo.

Khem...

(cut)

Widzisz, z Twojej strony nie żadnych propozycji, jest tylko
krytyka wypowiedzi innych osób.

To jest ładnym podsumowaniem:
"Ty tak poważnie, czy z Sejmu się urwałes?"

Może teraz w końcu sam zaproponujesz jakieś rozwiązanie?

On Fri, 1 Jun 2012, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2012-06-01 20:08, Gotfryd Smolik news pisze:

On Fri, 1 Jun 2012, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2012-06-01 15:59, Miroo pisze:

W dniu 2012-06-01 10:59, BaX pisze:

Areszt? Po co?! Większą karą dla takiego patafiana będzie np. "praca
społeczna", niech maluje ławki, sprząta psie gówna, pety itd. Najlepiej
jeszcze w okolicy gdzie mieszka.

Jak go zmusisz?

Ale praca społeczna dla takich, to nie to co wymienił Miroo.

Khem...

(cut)

Widzisz, z Twojej strony nie żadnych propozycji,

  Po co, skoro jest jedna dostatecznie dobra?
  Przecież krytykuje krytykę dobrego rozwiazania.
  No - lepszego, niż modyfikacja (i wskazuję podstawowa wadę
modyfikacji).

  Przy okazji - przeprosiny za pomylenie cytowanych autorów,
chodziło rzecz jasna o rozwiazanie podane przez BaXa.
  Zastrzeżenie wniesione przez Miroo chyba nie ma podstawy prawnej,
bo sad AFAIR *może* zastosowac srodek karny w postaci nakazu,
ale rozumiem jego sens ekonomiczny (nie stać nas na stawianie
dwu ludzi, żeby pilnowali czy jeden nie robi więcej szkód
niż pożytku przynosi jego praca - mam na mysli to malowanie
ławek).

jest tylko krytyka wypowiedzi

  Tak.

innych osób.

  Nie, jednego rozwiazania, z modyfikacja malowania ławek na danie
wpływu bezposrednio na ludzi.
  Wprowadzenie nieprzemyslanego rozwiazania bywa istotnie gorsze,
niż pozostawienie spraw bez zmian.
  Zbyt często widzę, że tak własnie kończy się "mieszanie w ustawach" :(
  W tym przypadku istniałaby realna grozba zaszkodzenia (oczywiscie
tylko w czesci przypadków, być może małej) zupełnie niewinnym
ludziom.
  Chciałbys w roli niesprawnego staruszka dostać się w ręce człowieka,
który przepisy ma głęboko gdzies, do tego strach mu dać ławkę do
pomalowania bo wprost mówiac - będzie sabotował nakaz?

To jest ładnym podsumowaniem:
"Ty tak poważnie, czy z Sejmu się urwałes?"

  Tylko o ile masz na mysli wniosek o odrzucenie ustawy :)
  Co do formy to krytykę przyjmuję, podsumowanie też ;)
  Do postu Marcina odnioslem się dosc zgryzliwie, przyznaję,
ale własnie przez to że pomysł pomija skutki uboczne dla
społeczeństwa.
 Cos, co władza nam robi co chwilę - "rozwišzanie" drobnego
problemu, skutkujace setkš utrudnień. Co za problem posłać
"patafiana" do domu starców, niech się martwiš co zrobić
dalej, to będzie ich kłopot, nie nasz.
 No to się zjeżyłem :>

Może teraz w końcu sam zaproponujesz jakieś rozwiązanie?

  Rozwiazanie BaXa albo nic.
  To nie jest tak, że wszystko da się rozwiazać "dobrze", bez
kosztów i bez demolki całego systemu prawnego.

  Jesli rozwiazanie BaXa jest złe, to przykro mi, nie stać nas
na nic innego, trzeba zmienić Konstutucję aby móc stosować
przymus pracy (na końcu tej scieżki były wszelkie nominalne
socjalizmy, hasła "arbeit mach frei" nie wyłaczajac, i to
jest pewne ryzyko) - na to się więc nie zanosi.

  Popatrz na to tak: zdarza się, że człowiek czasami ma chęć
cos zrobić dla siebie. Ale widzi, że wszystkie pomysły które
mu przychodza do głowy, również te które podsuwaja mu znajomi
i o których czyta (od prasy do internetu) maja wady.
  Sugerujesz, ze wtedy zostawienie spraw tak jak sa bedzie
na pewno złe? (mimo, że jak "chce się zmienić", to jakis
powód do tego musi byc).

  Cos jeszcze: facio na motocyklu zasuwajacy pod prad przy dobrej
widocznosci, to IMO jest mniejsze zagrożenie, niż samochód
wyprzedzajacy kolumnę na łuku po przeciwnej stronie drogi
(jednojezdniowej).

  Ile dawać w takim przypadku?

pzdr, Gotfryd

W liście datowanym 1 czerwca 2012 (20:08:17) napisano:

  Całkiem jakbym słuchał polskich polityków, a raczej czytał wysmażone
przez nich przepisy.
  Zero wyobrazni.
  Że tak spytam: i chciałbys takiemu, jak to okreslono "patafianowi",
w obawie o to że nie zmusisz go do pomalowania ławki, dać w ręce
osobę bezbronna i niedołężna?

Praca  w domu opieki/hospicjum/whatever nie musi wcale oznaczać opieki
nad kimkolwiek.

Można takiemu, zamiast podobiecznego, dać w ręce:
- miotłę
- szmatę
- pędzel i farbę
- kozik i wiadro kartofli
- taczki i węgiel do zrzucenia do piwnicy
- łopatę i trawnik do przekopania
.....

Jest mnóstwo prostych prac, które trzeba wykonać.





--
Pozdrowienia,
 Yakhub

Marcin "Kenickie" Mydlak, Fri, 01 Jun 2012 17:29:22 +0200,
pl.misc.samochody,pl.pregierz:

Ale praca społeczna dla takich

Przepadek majątku będzie dla takiego czegoś bardziej dotkliwy. Żadne
sprzątanie psich gówien tu nie pomoże.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy. I to jest powód do
zaostrzania wymogĂłw na kat A

Dlaczego normalni ludzie maja byc pokrzywdzeni przez kilku idiotow ?

tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę
tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.

wlasnie

sz

begin masti

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy.

"Niemanie" PJ (a tutaj nie tyle PJ, co kategorii A), a "manie" zakazu sądowego prowadzenia pojazdów, to jednak dwie różne rzeczy i zupełnie inne konsekwencje w razie czego.

I to jest powĂłd do
zaostrzania wymogów na kat A tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę
tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.

To zdecyduj się w końcu. Co by dało zaostrzenie wymogów na kat. A, skoro spora część motocyklistów ma wszelkie przepisy po prostu gdzieś i świadomie je drastycznie łamie, a kolejna grupa w ogóle kat. A nie robi, bo im się nie chce? To by tylko utrudniło życie tym normalnym motocyklistom.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia pięknego Thu, 31 May 2012 18:57:40 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin masti

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy.

"Niemanie" PJ (a tutaj nie tyle PJ, co kategorii A), a "manie" zakazu
sądowego prowadzenia pojazdów, to jednak dwie różne rzeczy i zupełnie
inne konsekwencje w razie czego.

I to jest powĂłd do
zaostrzania wymogów na kat A tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę
tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.

To zdecyduj się w końcu. Co by dało zaostrzenie wymogów na kat. A, skoro
spora część motocyklistów ma wszelkie przepisy po prostu gdzieś i
świadomie je drastycznie łamie, a kolejna grupa w ogóle kat. A nie robi,
bo im się nie chce? To by tylko utrudniło życie tym normalnym
motocyklistom.

no właśnie o tym piszę.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2012-05-31 18:04, masti pisze:

Dnia pięknego Thu, 31 May 2012 14:39:42 +0000 osobnik zwany to wystukał:

Maciek

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów sądowych, ze
względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

Tak, tak. Oprócz grzywny mógłby dostać np. zakaz prowadzenia pojazdów
mechanicznych na jakiś czas, co bardzo by się w tym wypadku przydało.

bardzo się tym przejmie. I tak nie ma prawa jazdy. I to jest powód do
zaostrzania wymogów na kat A tyle, ze nikt nie zwraca uwagi na to, żę
tacy idioci nawet nie mają zamiaru robić prawka.

Zaostrzanie wymogów na (w zasadzie) dowolną kategorię nie ma sensu,
jeĹźeli brak jest stosownego nadzoru na ruchem drogowym i konsekwencji
(konkretnych i nie odwleczonych w czasie) ewidentnego łamania nawet
nie przepisów drogowych, ale elementarnych zasad bezpieczeństwa
i współżycia społecznego. Obecny system nie kształtuje szacunku do
posiadania uprawnień (czy też strachu bez ich utratą). Zobacz zresztą
ile osĂłb w sposĂłb jawny drwi sobie z obecnych przepisĂłw, jawnie
deklaruje, że je łamie i dodatkowo jeszcze potrafi opowiadać w jaki
sposób się wyłgać od odpowiedzialności.

masti, Thu, 31 May 2012 16:04:09 +0000 (UTC),
pl.misc.samochody,pl.pregierz:

I to jest powód do zaostrzania wymogów na kat A

A może po prostu testy psychologiczne i ewidentnym popierdolcom PJ kat. A
nie dawać...?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 2012-05-31 16:39, to pisze:

Tak, tak. Oprócz grzywny mógłby dostać np. zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na jakiś czas, co bardzo by się w tym wypadku przydało.

Pewnie ten bez prawa jazdy by się po prostu załamał i pociął w łazience
jednorazową maszynką :->

--
Pozdrawiam
Maciek

begin Maciek

Pewnie ten bez prawa jazdy by się po prostu załamał i pociął w łazience
jednorazową maszynką :->

On miał prawo jazdy, nie miał kategorii A. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych mógłby być dla niego bardzo uciążliwy, bo dotyczyłby także samochodu.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-05-31 21:29, to pisze:

On miał prawo jazdy, nie miał kategorii A. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych mógłby być dla niego bardzo uciążliwy, bo dotyczyłby także samochodu.

Wyjątkowo. Znam debila, który stracił niedawno prawko (za punkty) i
nadal jeździ. Podać dane?

--
Pozdrawiam
Maciek

begin Maciek

On miał prawo jazdy, nie miał kategorii A. Zakaz prowadzenia pojazdów
mechanicznych mógłby być dla niego bardzo uciążliwy, bo dotyczyłby
takĹźe samochodu.

Wyjątkowo. Znam debila, który stracił niedawno prawko (za punkty) i
nadal jeździ. Podać dane?

Ogarniasz różnice pomiędzy brakiem prawka a sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych? Pytam po raz kolejny.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2012-05-31 21:33, to pisze:

Ogarniasz różnice pomiędzy brakiem prawka a sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych? Pytam po raz kolejny.

Różnica pewnie polega na tym, że w drugim przypadku wszczepia się
pacjentowi pod skórę chip, który w momencie pojawienia się na miejscu
kierowcy i przekręcenia kluczyka w stacyjce, razi silnym impulsem
elektrycznym :->


--
Pozdrawiam
Maciek

On 2012-05-31 13:20, Maciek wrote:

Owszem. Mógłby ich np. ukarać jedynie poniesieniem kosztów sądowych, ze
względu na trudną sytuację materialną sprawców :->

Taka bieda, ze kogos stac na motocykl, albo na paliwo, a nie
stac poniesienie kosztow stwierdzonego powaznego wykroczenia? Aaaaha.

IMHO predzej mozna liczyc na rozlozenie grzywny na raty albo
umorzenie samych kosztow, ale nie nalozonej kary.


--

memento lorem ipsum

Czy to aby nie pod prąd na zamkniętym odcinku drogi?! :P

Ciebie powinni zamknac ciolku.

sz.

W dniu 2012-05-31 12:07, $heikh el $hah pisze:

W dniu 2012-05-31 11:55, to pisze:

Czy ten kraj jest normalny? Dlaczego policjanci w przypadku
tak kretyńskiego, w pełni świadomego, wybryku nie skierowali
sprawy od razu do sądu?

I po trzy lata pudła, jak pedofilom, co nie?
A za jazdę więcej niż 55 km/h powinni z miejsca
strzał ostrzegawczy w potylicę oddawać?
CHWDP.

Odróżniasz wykroczenie w postaci wjechania pod prąd od celowego
wprowadzana zagroĹźenia w ruchu drogowym?

PS I - Dwóch kolesi zapierdalało na motocyklach i od razu "nielegalne
wyścigi"? Czy to aby nie pod prąd na zamkniętym odcinku drogi?! :P

Taaa, zamkniętym.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,9100183,Scigaja_sie_na_S8___216_km_h__Tragiczny_poczatek_roku.html

PS II - Nie, nie chciało mi się klikać i czytać, bo o motocyklistach to
prawie zawsze jak w RM o Szatanie.

To moĹźe jednak poczytaj, poniewaĹź mowa tam jest nie tylko o
motocyklistach.

Artur Maśląg, Thu, 31 May 2012 13:36:07 +0200,
pl.misc.samochody,pl.pregierz:

To może jednak poczytaj, ponieważ mowa tam jest nie tylko o
motocyklistach.

Widać, żeś z PMSu, a nie z Pręga. Człowiek, któremu odpowiadałeś nie czyta,
to "dziennikarz".

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

W dniu 2012-05-31 20:22, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Artur Maśląg, Thu, 31 May 2012 13:36:07 +0200,
pl.misc.samochody,pl.pregierz:

To może jednak poczytaj, ponieważ mowa tam jest nie tylko o
motocyklistach.

Widać, żeś z PMSu, a nie z Pręga.

Nie, nie, ja ze wsi.

Człowiek, któremu odpowiadałeś nie czyta,
to "dziennikarz".

Do czasu odpowiadam każdemu i nie patrzę wcześniej na nick.
Ostatnio go widziałem na preclu ;)