Niepoprawny pisze:

http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=2009_03_30e&numer=45 W jednym wysoko rozwinietym kraju (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Polsce nie.

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

Pozdrawiam
Paweł

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

Jedynym? Gdzie tak jest napisane ?

Drozu pisze:

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

Jedynym? Gdzie tak jest napisane ?

Wskażesz jakies inne państwo niż wysokorozwinięte Niemcy, gdzie mozna jezdzic 230km/h po publicznej drodze?


Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Drozu pisze:

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

Jedynym? Gdzie tak jest napisane ?

Wskażesz jakies inne państwo niż wysokorozwinięte Niemcy, gdzie mozna jezdzic 230km/h po publicznej drodze?

Twoje pytanie brzmiało czy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie. Odpowiadam ci więc - Nie są.

Drozu pisze:

Twoje pytanie brzmiało czy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie. Odpowiadam ci więc - Nie są.

To co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na autostradzie?



Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Drozu pisze:

Twoje pytanie brzmiało czy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie. Odpowiadam ci więc - Nie są.

To co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na autostradzie?

Jak patrzę na post autora to widzę coś takiego:

"W JEDNYM (nie mylić z jedynym) wysoko rozwinietym kraju(...)"

Dla mnie jest to tak oczywiste, że wiem co miał na myśli.

Drozu pisze:

To co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na autostradzie?

Jak patrzę na post autora to widzę coś takiego:
"W JEDNYM (nie mylić z jedynym) wysoko rozwinietym kraju(...)"
Dla mnie jest to tak oczywiste, że wiem co miał na myśli.

Czyli wydawało ci się że chodzi o literówkę? Widzisz nie wiesz, a zabierasz głos.


Pozdrawiam
Paweł

Jak patrzę na post autora to widzę coś takiego:

"W JEDNYM (nie mylić z jedynym) wysoko rozwinietym kraju(...)"

Dla mnie jest to tak oczywiste, że wiem co miał na myśli.

Dokladnie tak.

Niepoprawny pisze:

Dla mnie jest to tak oczywiste, że wiem co miał na myśli.

Dokladnie tak.

Czyli jak? Polska nie jest wysoko rozwiniętym krajem, bo nie można jeździć 230?


Pozdrawiam
Paweł

*DoQ* wrote in <news:gqqmf0$ru7$3nemesis.news.neostrada.pl>:

Niepoprawny pisze:

Dla mnie jest to tak oczywiste, że wiem co miał na myśli.

Dokladnie tak.

Czyli jak? Polska nie jest wysoko rozwiniętym krajem, bo nie można
jeździć 230?

dzizas. stary. powtorz sobie kwadrat logiczny DeMorgana ze studiow.

pozdr, rdx

DoQ pisze:

Niepoprawny pisze:

Dla mnie jest to tak oczywiste, że wiem co miał na myśli.

Dokladnie tak.

Czyli jak? Polska nie jest wysoko rozwiniętym krajem, bo nie można jeździć 230?


Pozdrawiam
Paweł

Skąd u Ciebie skojarzenie że inne kraje są w takim wypadku nierozwinięte ? Czy jak napiszę, że w jednym rozwiniętym kraju jakim jest Holandia można kupić zioło w sklepach, to też to będzie oznaczać że inne są nierozwinięte ?

Drozu pisze:

Skąd u Ciebie skojarzenie że inne kraje są w takim wypadku nierozwinięte ? Czy jak napiszę, że w jednym rozwiniętym kraju jakim jest Holandia można kupić zioło w sklepach, to też to będzie oznaczać że inne są nierozwinięte ?

Cyt: "W jednym wysoko rozwinietym kraju (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Polsce nie. "

Zapytam jeszcze raz, bo wyciales cytat:
Co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na autostradzie? Proste pytanie, jasna odpowiedz?


Pozdrawiam
Paweł

Zapytam jeszcze raz, bo wyciales cytat:
Co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na autostradzie? Proste pytanie, jasna odpowiedz?

Wg mnie ? Nic. RĂłwnie dobrze mĂłgł napisać, Ĺźe w jednym kraju w ktĂłrym urodził się Beethoven. Wtedy teĹź byś powiązał prędkość na autostradzie z   narodzinami Beethovena ?

Drozu pisze:

Wg mnie ? Nic. RĂłwnie dobrze mĂłgł napisać, Ĺźe w jednym kraju w ktĂłrym urodził się Beethoven. Wtedy teĹź byś powiązał prędkość na autostradzie z  narodzinami Beethovena ?

"W Niemczech (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Austrii, Belgii, Hiszpanii, Francji, Holandii, Polsce, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii nie. "
Ale to już nie ten wydźwięk co "Zaściankowa Polska na tle rozwiniętych Niemców" i kolejna okazja żeby dowalić Policji za to że robi to co ma robić.



Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Drozu pisze:

Wg mnie ? Nic. RĂłwnie dobrze mĂłgł napisać, Ĺźe w jednym kraju w ktĂłrym urodził się Beethoven. Wtedy teĹź byś powiązał prędkość na autostradzie z  narodzinami Beethovena ?

"W Niemczech (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Austrii, Belgii, Hiszpanii, Francji, Holandii, Polsce, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii nie. "
Ale to już nie ten wydźwięk co "Zaściankowa Polska na tle rozwiniętych Niemców" i kolejna okazja żeby dowalić Policji za to że robi to co ma robić.

<cite>
wszystko OK - ale dlaczego nazwali go "piratem drogowym" ?
</cite>

:)

PS - a mogli zastrzelić.


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg pisze:

<cite>
wszystko OK - ale dlaczego nazwali go "piratem drogowym" ?
</cite>
:) PS - a mogli zastrzelić.

Nie wyglupiaj sie, w wysokorozwinietych krajach policja nie zatrzymuje przekraczajacych 200km/h :)


Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:
(...)

Nie wyglupiaj sie, w wysokorozwinietych krajach policja nie zatrzymuje przekraczajacych 200km/h :)

Mówisz, ze oni sami z siebie tak wolno jeżdżą, a można szybciej? ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg pisze:

Nie wyglupiaj sie, w wysokorozwinietych krajach policja nie zatrzymuje przekraczajacych 200km/h :) 

Mówisz, ze oni sami z siebie tak wolno jeżdżą, a można szybciej? ;)

Ba, oni jeszcze nie jeżdżą tak dobrze jak Polacy i mają tego świadomość ;-)


Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Artur Maśląg pisze:

Nie wyglupiaj sie, w wysokorozwinietych krajach policja nie zatrzymuje przekraczajacych 200km/h :) 

Mówisz, ze oni sami z siebie tak wolno jeżdżą, a można szybciej? ;)

Ba, oni jeszcze nie jeżdżą tak dobrze jak Polacy i mają tego świadomość ;-)

A, chyba że tak. Nie miałem tej świadomości i jeździłem jak oni - ale
ze mnie kapelusz ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg pisze:

Ba, oni jeszcze nie jeżdżą tak dobrze jak Polacy i mają tego świadomość ;-)

A, chyba że tak. Nie miałem tej świadomości i jeździłem jak oni - ale
ze mnie kapelusz ;)

Ale to juz oczywista oczywistość ;-))))))


Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Artur Maśląg pisze:

Ba, oni jeszcze nie jeżdżą tak dobrze jak Polacy i mają tego świadomość ;-)

A, chyba że tak. Nie miałem tej świadomości i jeździłem jak oni - ale
ze mnie kapelusz ;)

Ale to juz oczywista oczywistość ;-))))))

Tak. Mówisz, ze dobre oznakowane wiaduktów to też kwestia ich ułomności,
a nie rozsądku?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg pisze:

Ale to juz oczywista oczywistość ;-))))))

Tak. Mówisz, ze dobre oznakowane wiaduktów to też kwestia ich ułomności,
a nie rozsądku?

Oczywiście. Dobre oznakowanie usypia czujność ;-)



Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Artur Maśląg pisze:

(...)

Tak. Mówisz, ze dobre oznakowane wiaduktów to też kwestia ich ułomności,
a nie rozsądku?

Oczywiście. Dobre oznakowanie usypia czujność ;-)

A tak, dodatkowo ułatwia i prowokuje do "olewania znaków" itd.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg pisze:

Oczywiście. Dobre oznakowanie usypia czujność ;-) 

A tak, dodatkowo ułatwia i prowokuje do "olewania znaków" itd.

No to juz sam widzisz, jesteśmy gotowi na zdjęcie ograniczeń prędkości! :D


Pozdrawiam
Paweł

"W Niemczech (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Austrii, Belgii, Hiszpanii, Francji, Holandii, Polsce, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii nie. "
Ale to już nie ten wydźwięk co "Zaściankowa Polska na tle rozwiniętych Niemców" i kolejna okazja żeby dowalić Policji za to że robi to co ma robić.

Być może napisał tak dlatego że mieszka w Polsce i nie obchodzi go, co tam dzieje się w innych krajach ? Najlepiej zapytaj autora.

Drozu pisze:

Być może napisał tak dlatego że mieszka w Polsce i nie obchodzi go, co tam dzieje się w innych krajach ? Najlepiej zapytaj autora.

Niemcy (za Odrą żeby nie było wątpliwości) to nie jest inny kraj?


Pozdrawiam
Paweł

DoQ pisze:

Drozu pisze:

Być może napisał tak dlatego że mieszka w Polsce i nie obchodzi go, co tam dzieje się w innych krajach ? Najlepiej zapytaj autora.

Niemcy (za Odrą żeby nie było wątpliwości) to nie jest inny kraj?

Sprawa dotyczy Niemca, który u siebie może tak jeździć i Polski, gdzie został zatrzymany. Jest polakiem i tu mieszka więc interesuję się tym dlaczego u mnie nie wolno. Dlaczego miałby więc tutaj pisać, że we Francji, Anglii, USA nie wolno tak jeździć... Co kogo to obchodzi ? Może nie wie jak jest w innych krajach poza Polską i Niemcami bo nigdy nie był ?

Drozu pisze:

Sprawa dotyczy Niemca, który u siebie może tak jeździć i Polski, gdzie został zatrzymany. Jest polakiem i tu mieszka więc interesuję się tym

Rozumiem wyższość Niemca, ale żeby tak od razu Polaka dyskredytować...

dlaczego u mnie nie wolno. Dlaczego miałby więc tutaj pisać, że we Francji, Anglii, USA nie wolno tak jeździć... Co kogo to obchodzi ? Może nie wie jak jest w innych krajach poza Polską i Niemcami bo nigdy nie był ?

A to ci heca, patriota normalnie...



Pozdrawiam
Paweł

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:gqqmkt$grf$1atlantis.news.neostrada.pl...

Cyt: "W jednym wysoko rozwinietym kraju (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Polsce nie. "

Zapytam jeszcze raz, bo wyciales cytat:
Co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na autostradzie? Proste pytanie, jasna odpowiedz?

Równie dobrze mógł napisać:
 Za gĂłrami , za lasami,.................................  taka jazda jest zgodna z przepisami, w Polsce nie.

Dotyczy to tylko tego, że gdzieś wolno, a w Polsce nie wolno.

Hello m,

Monday, March 30, 2009, 5:14:39 PM, you wrote:

[...]

Co autor miał na myśli wiążąc rozwój z ograniczeniem prędkości na
autostradzie? Proste pytanie, jasna odpowiedz?

Równie dobrze mógł napisać:
 Za górami , za lasami,.................................  taka jazda jest zgodna z przepisami, w Polsce nie.
Dotyczy to tylko tego, że gdzieś wolno, a w Polsce nie wolno.

 To "gdzieś" jest zaledwie 200 km od miejsca, w którym go zatrzymano.
Jakaś godzina jazdy w jego tempie.


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)

Użytkownik "Drozu" <siakotako@op.pl> napisał w wiadomości news:gqql59$bqo$1news.onet.pl...

DoQ pisze:

Drozu pisze:

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

Jedynym? Gdzie tak jest napisane ?

Wskażesz jakies inne państwo niż wysokorozwinięte Niemcy, gdzie mozna jezdzic 230km/h po publicznej drodze?

Twoje pytanie brzmiało czy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie. Odpowiadam ci więc - Nie są.

No co Ty?
Wymagasz logicznego myślenia od kapelusznika?
Czym on ma to zrobić?
Kapelusz ma za niego pomyśleć?

Cavallino pisze:

No co Ty?
Wymagasz logicznego myślenia od kapelusznika?
Czym on ma to zrobić?
Kapelusz ma za niego pomyśleć?

....powiedzial mistrz kieronicy z przedluzaczem dla PH, co to duzo mĂłwi a jeĹşdzi jak ciota :)

DoQ pisze:

Drozu pisze:

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

Jedynym? Gdzie tak jest napisane ?

Wskażesz jakies inne państwo niż wysokorozwinięte Niemcy, gdzie mozna jezdzic 230km/h po publicznej drodze?


Pozdrawiam
Paweł

Kiedyś znajomy Australijczyk opowiadał że po srodku ich pustyni-kontynentu nie ma ograniczeń prędkości.

pozdrawiam
mario

WskaĹźesz jakies inne paĹ&#65533;stwo niĹź wysokorozwiniÄ&#65533;te Niemcy, gdzie mozna jezdzic 230km/h po publicznej drodze?

Tak w UK.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--

Dnia Tue, 31 Mar 2009 10:13:26 +0000 (UTC), topek napisał(a):

Tak w UK.

Wiem, że się wybierasz, więc polecam spróbować. Ale uważaj, bo za taki
numer można chyba w pudle wylądować.
http://www.smartdriving.co.uk/Driving/DefensiveDriving/Speed/UK_Speed_limits.html


--
Pozdrawiam,

Przemek

Wiem, że się wybierasz, więc polecam spróbować. Ale uważaj, bo za taki
numer można chyba w pudle wylądować.
http://www.smartdriving.co.uk/Driving/DefensiveDriving/Speed/UK_Speed_limits.ht
ml

Jak nie bede musial to nie bede prowadzil auta z kierownica po "glupiej"
stronie ;) Wole komunikacje miejska.
W szkocji mnie kiedys autem z wypozyczalni ustrzelili na fotoradarze :-/

Chodzilo mi o Isle of Man, ale wlasnie looknalem do Wiki ze do UK nie nalezy
tak doslownie, jak inne skladowe, do UK tylko nalezy do korony i jest
stwoarzyszona z UK


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--

Użytkownik "Przemysław Bernat" <pbernat@polbox.com> napisał w wiadomości news:h48alost7q44$.1v8qzeischu6v.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 31 Mar 2009 10:13:26 +0000 (UTC), topek napisał(a):

Tak w UK.

Wiem, że się wybierasz, więc polecam spróbować. Ale uważaj, bo za taki
numer można chyba w pudle wylądować.
http://www.smartdriving.co.uk/Driving/DefensiveDriving/Speed/UK_Speed_limits.html

Jak znam życie to mu chodziło o kawałek UK.
Wyspa Man?

DoQ pisze:

Drozu pisze:

To Niemcy sÄ? jedynym rozwiniÄ?tym krajem na tej planecie?

Jedynym? Gdzie tak jest napisane ?

WskaĹźesz jakies inne paĹ?stwo niĹź wysokorozwiniÄ?te Niemcy, gdzie mozna jezdzic 230km/h po publicznej drodze?

Z ciekawostek ograniczeń prędkości poza miastem niegdyś nie było wcale. Wprowadzono je nie ze względów bezpieczeństwa, a z powodu potrzeby ograniczenia zużycia paliwa. Ostały się, bo zapewniają doskonałe źródło wpływu kasy do budżetu.
Odpowiadając na Twoje pytanie nie wiem jaki gdzie jest stan obecny, ale... ograniczenia znoszono niegdyś w stanie Montana w USA, w RPA, oraz nie obowiązują wcale na brytyjskiej dziś wyspie Mann. Jakby dobrze poszukał, to jeszcze się coś znajdzie.

--
Pozdrawiam, Marcin Kaliński
a-dres:{ksywka}(na)post.pl

On Tue, 07 Apr 2009 14:33:36 +0200, PepedB
<adres@sygnaturka_na_do.le> wrote:

Z ciekawostek ograniczeń prędkości poza miastem niegdyś nie było wcale.

 Gwoli ścisłości: w PL nie było ograniczeń tylko dla aut
 osobowych. I trzeba też przyznać, że w tamtych czasach auto,
 które potrafiło pojechać więcej niż 100-130km/h było rzadkością,
 a ruch był tak gęsty, że nawet Syrenką można było osiągać
 wysokie średnie. Tak, czy inaczej, to musiałby być na swój
 sposób piękne czasy. Chociaż mieć wtedy samochód, to nie była
 prosta rzecz.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

On Mon, 30 Mar 2009 16:14:10 +0200,  DoQ wrote:

Niepoprawny pisze:

http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=2009_03_30e&numer=45 W jednym wysoko rozwinietym kraju (z bardzo mala liczba wypadkow) taka jazda jest zgodna z przepisami, w Polsce nie.

To Niemcy są jedynym rozwiniętym krajem na tej planecie?

A jaki inny kraj ma 12 tys km autostrad ? No i nie jest przy tym 10 razy wiekszy niz Niemcy :-)

J.