Często sie nie zdarza, ale raz na jakiś czas.
Niemiec przekręcił nas na eBay (w ogóle nie wysłał zamówionego artykułu, niby szukał w bałaganie itp. ciągłe zmyłki drygi już miesiąc), kwota niewielka parędziesiąt euro (poniżej 100 zł wychodzi), no ale nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i to przed Euro.
Niestety nie paypal (nie miał opcji), ale przelew bankowy w euro był, więc eBay.de się wypiął (bo jakby paypal to niby gwarantują, a jak nie paypal to nie gwarantują).
Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla Niemca komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.
Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich minimalną kwotą na przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się wchodzić nie chce, samo zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar wart).
THX

--

W dniu 04-05-2012 16:11, _THX. pisze:

Często sie nie zdarza, ale raz na jakiś czas.
Niemiec przekręcił nas na eBay (w ogóle nie wysłał zamówionego artykułu, niby
szukał w bałaganie itp. ciągłe zmyłki drygi już miesiąc), kwota niewielka
parędziesiąt euro (poniżej 100 zł wychodzi), no ale nie będzie Niemiec pluł
nam w twarz i to przed Euro.
Niestety nie paypal (nie miał opcji), ale przelew bankowy w euro był, więc
eBay.de się wypiął (bo jakby paypal to niby gwarantują, a jak nie paypal to
nie gwarantują).
Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla Niemca
komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.
Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich minimalną kwotą na
przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się wchodzić nie chce, samo
zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar wart).

Wygooglaj europejski nakaz zapłaty.

--
..B:artek.

W dniu 2012-05-04 16:11, _THX. pisze:

Często sie nie zdarza, ale raz na jakiś czas.
Niemiec przekręcił nas na eBay (w ogóle nie wysłał zamówionego artykułu, niby
szukał w bałaganie itp. ciągłe zmyłki drygi już miesiąc), kwota niewielka
parędziesiąt euro (poniżej 100 zł wychodzi), no ale nie będzie Niemiec pluł
nam w twarz i to przed Euro.
Niestety nie paypal (nie miał opcji), ale przelew bankowy w euro był, więc
eBay.de się wypiął (bo jakby paypal to niby gwarantują, a jak nie paypal to
nie gwarantują).
Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla Niemca
komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.
Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich minimalną kwotą na
przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się wchodzić nie chce, samo
zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar wart).
THX

Musze cie  zmartwic oleja ! Jedyny sposob to program ochrony kupujacych zakladasz spor i czekasz na wyjasnienie i naczej nic nie osiagniesz.

Jak zrobiles przelew to niestety ale buka bo na ebayu kolego to nie masz pewnosci ze ten niemiec z drugiej strony to nie jakis cwany turek albo inna menda. A u farbowanych niemcow  to standard przekrecic na kasiore.

Otwarty przeze mnie spór eBay.de zamknął szybko uzasadniając, że płacilismy przelewem, a nie przez paypal (no nie było opcji na paypal u tego sprzedawcy).
Gościu ma pod dwie setki komentarzy, więc nie czułem pisma nosem.
Co prawda sprzedawca przysłał maila, że może zwrócić pieniądze, cóż spróbujemy pójść tą drogą, jakieś straty muszą w życiu być ;-)

Program ochrony kupujących ma swoje zalety, kiedyś ściągnałem z Niemiec notebooka, który przyszedł inny niż w opisie, trwało ale oddali kasę (płatność przez paypal była na szczęście, wtedy jeszcze mało który Niemiec ją miał w opcjach).


-- -- -

Jedyny sposob to program ochrony kupujacych zakladasz spor i czekasz na

wyjasnienie i naczej nic nie osiagniesz.

--

W dniu 05.05.2012 12:16, _THX. pisze:

Co prawda sprzedawca przysłał maila, że może zwrócić pieniądze, cóż
spróbujemy pójść tą drogą, jakieś straty muszą w życiu być;-)

A czego jeszcze więcej chcesz?

p. m.

Mail, a pieniądze to nie to samo.

A nawet jeśli przyjdą (jeśli), to w plecy 2x opłata za przelew (już to kiedyś ćwiczyłem z innymi Niemiaszkami).

Oczywiście bardziej chciałbym wylicytowany i od ręki opłacony towar.


-- -- -

A czego jeszcze więcej chcesz?

--

Użytkownik "_THX."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jo0o2i$nor$1@inews.gazeta.pl...

Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla Niemca
komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.

Niby czemu mają nie olać? Pomyśl trochę...

"_THX." <j666.WYTNIJ@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag news:jo0o2i$nor$1inews.gazeta.pl...

Często sie nie zdarza, ale raz na jakiś czas.
Niemiec przekręcił nas na eBay (w ogóle nie wysłał zamówionego artykułu, niby
szukał w bałaganie itp. ciągłe zmyłki drygi już miesiąc), kwota niewielka
parędziesiąt euro (poniżej 100 zł wychodzi), no ale nie będzie Niemiec pluł
nam w twarz i to przed Euro.
Niestety nie paypal (nie miał opcji), ale przelew bankowy w euro był, więc
eBay.de się wypiął (bo jakby paypal to niby gwarantują, a jak nie paypal to
nie gwarantują).
Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla Niemca
komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.
Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich minimalną kwotą na
przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się wchodzić nie chce, samo
zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar wart).
THX

A pomyśl, co by zrobił polski posterunek policji w Koziej Wólce Dolnej, jakby dostał jakiś prywatny list po niemiecku?

Podaj ebay name tego gościa i dane transakcji, wyślę skarge po niemiecku.

ANdy

Użytkownik "_THX." <j666.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał

Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla Niemca
komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.
Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich minimalną kwotą na
przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się wchodzić nie chce, samo
zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar wart).

Minimalna kwota 250 zł dotyczy kradzieży. W twoim przypadku w rachubę wchodzi oszustwo, dla którego takiego limitu nie ma.

W dniu 2012-05-05 22:43, Alek pisze:

Użytkownik "_THX." <j666.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał

Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla
Niemca
komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może nie oleją.
Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich minimalną kwotą na
przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się wchodzić nie chce, samo
zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar wart).

Minimalna kwota 250 zł dotyczy kradzieży. W twoim przypadku w rachubę
wchodzi oszustwo, dla którego takiego limitu nie ma.

Byc moze ale ja mialem podobna sprawe z jakims ciapatym niemcem, sprawe trzeba zglosic w polskiej policji a ta umarza sprawe po 3 miesiacach.


Dlatego nie kupuje sie u wlochow i farbowanych niemcow bez paypala.

On 4 Maj, 16:11, "_THX." <j666.WYT...@gazeta.pl> wrote:

Niestety nie paypal (nie miał opcji),

A to wlasnie zwykle oznacza potencjalny przekret...


Pozdrawiam
Rafal

Osobnik posiadający mail j666.WYTNIJ@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Często sie nie zdarza, ale raz na jakiś czas.
Niemiec przekręcił nas na eBay (w ogóle nie wysłał zamówionego
artykułu, niby szukał w bałaganie itp. ciągłe zmyłki drygi już
miesiąc), kwota niewielka parędziesiąt euro (poniżej 100 zł wychodzi),
no ale nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i to przed Euro.
Niestety nie paypal (nie miał opcji), ale przelew bankowy w euro był,
więc eBay.de się wypiął (bo jakby paypal to niby gwarantują, a jak nie
paypal to nie gwarantują).
Największa ochota mi przychodzi napisać list po polsku do lokalnej dla
Niemca komendy policji niemieckiej, to porządne społeczeństwo i może
nie oleją. Miał ktoś podobne przypadki (bo w polską policję z ich
minimalną kwotą na przestępstwo 300 zł czy jakoś tak to mi się
wchodzić nie chce, samo zeznawanie by dłużej trwało niż ten towar
wart). THX

jakie 300zl
To jest oszustwo a w przypadku oszustwa nie ma minimalnej kwoty.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"