Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!

Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!

Data: 2018-11-05 13:23:23
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Nie wiem jak to się stało że Niemcy tak daleko zaszli w technice,
i czemu Polacy tak lubią niemieckie samochody, ale sądzę,
że Japońce skopią Niemcom dosyć szybko dupę...

Chyba się dziś wyleczyłem na dobre z mojego Passata GLX V6 2,8 litra...

Padł mi wczoraj alternator - ok, normalna sprawa, może się zdarzyć.
Myślę sobie - przywiozę auto do domu na lawecie i wymienię samemu.

W końcu bez problemu wymieniłem w 1995 Toyocie Camry, 1994
Nissanie Sentra, 2004 Hondzie Accord i nawet niedawno w zeszłym
roku w 2007 Acurze TL-S. We wszystkich tych Japończykach wymiana
alternatora to pestka - robota do zrobienia na parkingu przed domem.
Dostęp od góry, nawet sobie rąk nie pocharatasz bo miejsca dużo.

Zabieram się dziś do Passata w śpiewającym nastroju a tu zonk - raz,
że alternatora w ogóle nie widać to dwa nie ma jak się do niego dostać!

Oglądam na youtube co tam ludziki wyrabiają i za głowę się łapię:
cały przedni pas ściągają do "pozycji serwisowej" - wygląda na pół
dnia roboty aby się w ogóle do tego alternatora dostać...

No i się poddałem - psia jego mać German Engineering - mechanik
lokalny wycenił robotę na 4 i pół godziny, z częściami $880 - no jaja.
Kto to widział aby wymiana alternatora wymagała połowę dniówki??
Odrazam to auto - kupujcie Japończyki: proste i łatwe w naprawie
- jeśli się w ogóle psują, bo z moim nie miałem dużo problemów.

No wiec mialem do wyboru lokalnego mechanika co mi robił kiedyś półośki w
Hondzie, ale on nie pracuje w weekendy a chcialem miec auto naprawione
szybko bo czyms do pracy trzeba w poniedzialek.
Wybrałem więc dużą ,,sieciówkę", zakład o nazwie Firestone w sąsiednim
miasteczku, bo pracują od 8-18 7 dni w tygodniu, sobota i niedziela
włącznie.
Zawiozłem auto w okolicy południa w sobotę. Facio powiedział ze ,,dziś już
nie zdąży, czy będzie ok gdy naprawi jutro". Zgodziłem się.
Koło 16 tej telefon z zakładu że wykonali diagnozę i potwierdzaja ze to
alternator (no kurde - a co innego ??) i czy zgadzam sie na zamowienie
alternatora. Ja na to ok, ok, juz sie zgodzilem przecież pare godzin temu
:) Facio potwierdzil ze juz na sobote nie moge liczyc ale w niedziele
zrobia.
Dzwonie w niedziele zapytac jak idzie robota... inny gosciu gada ze mną ze
robota to 5 godzin i ze sprobuje ale prawdopodobnie nie da rady tego zrobic
dzis (niedziela). No kurde... Tłumacze gosciowi ze poszedlem do nich a nie
do swojego zaufanego mechanika bo sa otwarci w weekendy... nic nie pomaga -
o 18 telefon ze nie dało się i ze zrobią to w poniedziałek. Że moga mi
pomoc wypożyczyć auto taniej używając ,,corporate rate" w wypożyczalni
Enterprise niedaleko... No kurde, jaja.

Nie dość że niebywale drogo to jeszcze ciężko znaleźć wolnego mechanika
żeby mu się chciało za tą robotę wziąć :-(

Data: 2018-11-05 07:38:06
Autor: Bolko
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!

No wiec mialem do wyboru lokalnego mechanika co mi robił kiedyś półośki w
Hondzie, ale on nie pracuje w weekendy a chcialem miec auto naprawione
szybko bo czyms do pracy trzeba w poniedzialek.
Polak?

Data: 2018-11-05 18:13:37
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:

No wiec mialem do wyboru lokalnego mechanika co mi robił kiedyś półośki w
Hondzie, ale on nie pracuje w weekendy a chcialem miec auto naprawione
szybko bo czyms do pracy trzeba w poniedzialek.
Polak?

Nie. Chyba nie, nie mam pojęcia bo gadaliśmy po angielsku. Raczej lokalny
wychów. A co?
Dużo lokalnych warsztatów nie pracuje w niedziele. Często nawet nie pracują
w soboty, albo mają bardzo krótkie godziny.
Duże firmy, sieciówki korporacyjne są tylko otwarte w weekendy. Z wyjątkiem
dealerów samochodowych, zamknięte w niedziele na mocy jakiejś branżowej
umowy.

Data: 2018-11-05 23:31:53
Autor: Bolko
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 19:13:39 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:
> >> No wiec mialem do wyboru lokalnego mechanika co mi robił kiedyś półośki w
>> Hondzie, ale on nie pracuje w weekendy a chcialem miec auto naprawione
>> szybko bo czyms do pracy trzeba w poniedzialek.
> Polak?

Nie. Chyba nie, nie mam pojęcia bo gadaliśmy po angielsku. Raczej lokalny

Byłem w Chicago 10 lat temu przez jakiś czas.
I z tego co pamietam najważniejsze były żeby godzinki leciały.
KASA panie?
Czyżby stany aż tak zmieniły się przez te 10 lat?

Data: 2018-11-06 13:11:49
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 19:13:39 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:

No wiec mialem do wyboru lokalnego mechanika co mi robił kiedyś półośki w
Hondzie, ale on nie pracuje w weekendy a chcialem miec auto naprawione
szybko bo czyms do pracy trzeba w poniedzialek.
Polak?

Nie. Chyba nie, nie mam pojęcia bo gadaliśmy po angielsku. Raczej lokalny

Byłem w Chicago 10 lat temu przez jakiś czas.
I z tego co pamietam najważniejsze były żeby godzinki leciały.
KASA panie?
Czyżby stany aż tak zmieniły się przez te 10 lat?


No więc autko zostało do wtorku w warsztacie.
Bardzo mnie pan przepraszał, że wczoraj nie zdążyli. Że auto stare (2004) i
śruby zardzewiałe, że męczą się bardzo aby ten przedni pas porozkręcać...
Podobno dziś już będzie gotowe. Zobaczymy...

Data: 2018-11-06 14:18:41
Autor: J.F.
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:prs3ul$dim$1@dont-email.me...
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 19:13:39 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Byłem w Chicago 10 lat temu przez jakiś czas.
I z tego co pamietam najważniejsze były żeby godzinki leciały.
KASA panie?
Czyżby stany aż tak zmieniły się przez te 10 lat?

No więc autko zostało do wtorku w warsztacie.
Bardzo mnie pan przepraszał, że wczoraj nie zdążyli. Że auto stare (2004) i
śruby zardzewiałe, że męczą się bardzo aby ten przedni pas porozkręcać...
Podobno dziś już będzie gotowe. Zobaczymy...

.... czy policza Cie za czas normatywny, czy za rzeczywisty.

Bo jak sie okaze, ze naprawa byla drozsza niz jakas stara Toyota czy Honda, to bedziesz kląl po raz drugi :-)

J.

Data: 2018-11-06 07:48:25
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5be194df$0$517$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:prs3ul$dim$1@dont-email.me...
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 19:13:39 UTC+1 użytkownik Pszemol
napisał:
Byłem w Chicago 10 lat temu przez jakiś czas.
I z tego co pamietam najważniejsze były żeby godzinki leciały.
KASA panie?
Czyżby stany aż tak zmieniły się przez te 10 lat?

No więc autko zostało do wtorku w warsztacie.
Bardzo mnie pan przepraszał, że wczoraj nie zdążyli. Że auto stare (2004)
i
śruby zardzewiałe, że męczą się bardzo aby ten przedni pas porozkręcać...
Podobno dziś już będzie gotowe. Zobaczymy...

... czy policza Cie za czas normatywny, czy za rzeczywisty.

Bo jak sie okaze, ze naprawa byla drozsza niz jakas stara Toyota czy
Honda, to bedziesz kląl po raz drugi :-)

Nie mam pojęcia co będzie.
Oferowali mi wczoraj darmowy samochód z wypożyczalni (na ich koszt).
Odpowiedziałem po namyśle, że to miło z ich strony że chcą mi w taki
sposób zrekompensować dłuższy niż obiecany czas bez mojego auta,
ale samochodu z wypożyczalni nie potrzebuję, wolałbym jakiś upust
z ceny naprawy :-)))))

Data: 2018-11-07 01:30:28
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5be194df$0$517$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:prs3ul$dim$1@dont-email.me...
Bolko <suryga@gmail.com> wrote:
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 19:13:39 UTC+1 użytkownik Pszemol
napisał:
Byłem w Chicago 10 lat temu przez jakiś czas.
I z tego co pamietam najważniejsze były żeby godzinki leciały.
KASA panie?
Czyżby stany aż tak zmieniły się przez te 10 lat?

No więc autko zostało do wtorku w warsztacie.
Bardzo mnie pan przepraszał, że wczoraj nie zdążyli. Że auto stare (2004)
i
śruby zardzewiałe, że męczą się bardzo aby ten przedni pas porozkręcać...
Podobno dziś już będzie gotowe. Zobaczymy...

... czy policza Cie za czas normatywny, czy za rzeczywisty.

Bo jak sie okaze, ze naprawa byla drozsza niz jakas stara Toyota czy
Honda, to bedziesz kląl po raz drugi :-)

Nie mam pojęcia co będzie.
Oferowali mi wczoraj darmowy samochód z wypożyczalni (na ich koszt).
Odpowiedziałem po namyśle, że to miło z ich strony że chcą mi w taki
sposób zrekompensować dłuższy niż obiecany czas bez mojego auta,
ale samochodu z wypożyczalni nie potrzebuję, wolałbym jakiś upust
z ceny naprawy :-)))))

Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa - zadowolony jestem.

Dziś już ciemno ale jutro zanurkuję pod auto zobaczę jak to tam wygląda...
noni włożę spowrotem przekaźnik od świateł dziennych który wyjąłem
profilaktycznie jadąc do mechanika bez sprawnego alternatora.

Data: 2018-11-07 02:39:14
Autor: kk
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> wrote:


...
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Data: 2018-11-06 20:47:24
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to, że nie dotrzymali pierwszego :-)

Data: 2018-11-07 08:43:25
Autor: kk
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to, że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę

Data: 2018-11-06 23:54:17
Autor: Kris
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na w y mianę alternato ra!
W dniu środa, 7 listopada 2018 08:43:37 UTC+1 użytkownik kk napisał:

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę

Zepsuty bo urwane wskazówki tez?

Data: 2018-11-07 12:06:52
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to, że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę


Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.

Data: 2018-11-08 01:32:35
Autor: kk
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
W dniu 2018-11-07 o 13:06, Pszemol pisze:
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie
obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to,
że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę


Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.


Bardzo mnie wzrusza twoje frajerstwo :-)

Data: 2018-11-08 12:58:50
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 13:06, Pszemol pisze:
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie
obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to,
że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę


Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.

Bardzo mnie wzrusza twoje frajerstwo :-)

Wytłumacz mi, proszę.

Data: 2018-11-08 05:20:53
Autor: sczygiel
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na w y mianę alternato ra!
W dniu środa, 7 listopada 2018 13:06:54 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
kk <kk@op.pl> wrote:
> W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
>> "kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
>>>> Odebrałem autko od mechanika...
>>>> Jeździ.
>>>> >>>> Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
>>>> Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
>>>> customer satisfaction discount a drugi labor discount).
>>>> Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie >>>> obiecali -
>>>> ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -
>>> >>> Nie mieli w łikend robić?
>> >> Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to, >> że nie dotrzymali pierwszego :-)
> > Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę
> Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.


To jest pewna metoda na usprawiedliwienie wysokich stawek w ogolnosci.
Ile oni maja stawke godzinowa? 50USD? 70USD?
Pracownik w tym czasie dostanie góra 30-40.
Reszta to utrzymanie warsztatu i zysk. Narzedzia czesto mechanicy maja miec swoje.

Dlatego jak sie przeciaglo to abys czul ze oni sa mili to rezygnuja z czesci zysku.

Ja tez mialem ciekawa stycznosc z warsztatami ale po polnocnej stronie jezior. I tez sie zdziwilem ze jak mialo byc 600CAD to bylo.

Ale tak czy owak, tanio nie jest i maja z czego spuszczac.

Data: 2018-11-08 13:28:29
Autor: Mateusz Viste
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
On Thu, 08 Nov 2018 05:20:53 -0800, sczygiel wrote:
Ale tak czy owak, tanio nie jest i maja z czego spuszczac.

Nic to tylko robotę rzucić i warsztat zakładać :)

Mateusz

Data: 2018-11-08 15:21:08
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na w y mianę alternato ra!
<sczygiel@gmail.com> wrote:
W dniu środa, 7 listopada 2018 13:06:54 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to, że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę


Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.


To jest pewna metoda na usprawiedliwienie wysokich stawek w ogolnosci.
Ile oni maja stawke godzinowa? 50USD? 70USD?
Pracownik w tym czasie dostanie góra 30-40.
Reszta to utrzymanie warsztatu i zysk. Narzedzia czesto mechanicy maja miec swoje.

Dlatego jak sie przeciaglo to abys czul ze oni sa mili to rezygnuja z czesci zysku.

Ja tez mialem ciekawa stycznosc z warsztatami ale po polnocnej stronie
jezior. I tez sie zdziwilem ze jak mialo byc 600CAD to bylo.

Ale tak czy owak, tanio nie jest i maja z czego spuszczac.

Nie mam złudzeń: warsztaty się tworzy aby zarabiać pieniądze. Na częściach,
na olejach, na robociźnie. Po prostu mogłoby być gorzej :-)

Data: 2018-11-09 13:37:39
Autor: kk
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na w y mianę alternato ra!
W dniu 2018-11-08 o 16:21, Pszemol pisze:
<sczygiel@gmail.com> wrote:
W dniu środa, 7 listopada 2018 13:06:54 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie
obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to,
że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę


Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.


To jest pewna metoda na usprawiedliwienie wysokich stawek w ogolnosci.
Ile oni maja stawke godzinowa? 50USD? 70USD?
Pracownik w tym czasie dostanie góra 30-40.
Reszta to utrzymanie warsztatu i zysk. Narzedzia czesto mechanicy maja miec swoje.

Dlatego jak sie przeciaglo to abys czul ze oni sa mili to rezygnuja z czesci zysku.

Ja tez mialem ciekawa stycznosc z warsztatami ale po polnocnej stronie
jezior. I tez sie zdziwilem ze jak mialo byc 600CAD to bylo.

Ale tak czy owak, tanio nie jest i maja z czego spuszczac.

Nie mam złudzeń: warsztaty się tworzy aby zarabiać pieniądze. Na częściach,
na olejach, na robociźnie.

Po prostu mogłoby być gorzej :-)

Mogłeś być jeszcze większym frajerem? :-)

Data: 2018-12-06 06:08:44
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na w y mianę alternato ra!
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:ps3v2k$d25$1news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-08 o 16:21, Pszemol pisze:
<sczygiel@gmail.com> wrote:
W dniu środa, 7 listopada 2018 13:06:54 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
kk <kk@op.pl> wrote:
W dniu 2018-11-07 o 03:47, Pszemol pisze:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:prtfoc$h31$2news.icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-07 o 02:30, Pszemol pisze:
Odebrałem autko od mechanika...
Jeździ.

Podolewali dodatkowo płynów ustrojowych.
Faktura zawiera dwa upusty, w sumie około $100 upustu (jeden nazwany
customer satisfaction discount a drugi labor discount).
Cała faktura na niecałe $800 brutto czyli mniej niż pierwotnie
obiecali -
ładnie się zachowali, dotrzymali słowa -

Nie mieli w łikend robić?

Tego słowa nie dotrzymali, ale dotrzymali słowa że będzie upust za to,
że nie dotrzymali pierwszego :-)

Zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę


Mogli zachowac się jak przewidywał JF: oszacowalismy robote na $880 ale
samochod nie dal sie rozkrecic, trzeba bylo tu i tam palnikiem, tu i tam
urwane łby śrób rozwiercać i robota zamiast 4 godzin trwała 7 godzin. Więc
należy się $1200.

Nie zrobili tego. Więc albo z tym czasem naprawy to była tylko ściema,
wymówka od złego rozplanowania napraw na szychtę lub brak mechaników albo
faktycznie nie radzili sobie z naprawa i rzeczywiscie trwala dłużej niż im
książki serwisowe podpowiadali i w tym wypadku nie zarobili na tym tyle ile
mogli zarobic, zwłaszcza że dorzucili dyskont.


To jest pewna metoda na usprawiedliwienie wysokich stawek w ogolnosci.
Ile oni maja stawke godzinowa? 50USD? 70USD?
Pracownik w tym czasie dostanie góra 30-40.
Reszta to utrzymanie warsztatu i zysk. Narzedzia czesto mechanicy maja miec swoje.

Dlatego jak sie przeciaglo to abys czul ze oni sa mili to rezygnuja z czesci zysku.

Ja tez mialem ciekawa stycznosc z warsztatami ale po polnocnej stronie
jezior. I tez sie zdziwilem ze jak mialo byc 600CAD to bylo.

Ale tak czy owak, tanio nie jest i maja z czego spuszczac.

Nie mam złudzeń: warsztaty się tworzy aby zarabiać pieniądze. Na częściach,
na olejach, na robociźnie.

Po prostu mogłoby być gorzej :-)

Mogłeś być jeszcze większym frajerem? :-)

Co Ty byś zrobił, cwaniaczku? :-)

Data: 2018-12-06 19:14:47
Autor: kk
On 2018-12-06 13:08, Pszemol wrote:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:ps3v2k$d25$1news.icm.edu.pl...



Po prostu mogłoby być gorzej :-)

Mogłeś być jeszcze większym frajerem? :-)

Co Ty byś zrobił, cwaniaczku? :-)

Raczej czego bym nie zrobił. Nie twierdziłbym, że dotrzymali słowa.

Data: 2018-12-06 19:40:40
Autor: Pszemol
=c3=b3wki na w y mian=c4=99 alternato ra!
kk <kk@op.pl> wrote:
On 2018-12-06 13:08, Pszemol wrote:
"kk" <kk@op.pl> wrote in message news:ps3v2k$d25$1news.icm.edu.pl...



Po prostu mogłoby być gorzej :-)

Mogłeś być jeszcze większym frajerem? :-)

Co Ty byś zrobił, cwaniaczku? :-)

Raczej czego bym nie zrobił. Nie twierdziłbym, że dotrzymali słowa.

Częściowo go dotrzymali :-) Częściowo nie i to niedotrzymane słowo
zrekompensowali do mojej satyafakcji. Jestem zadowolony i nie będę ich
unikał jak wystąpi nowa potrzeba.

Data: 2018-11-09 14:07:14
Autor: kk
Niemiecka myśl techniczna: p ół dniówki na wy mianę alternato ra!
W dniu 2018-11-08 o 14:20, sczygiel@gmail.com pisze:


Ja tez mialem ciekawa stycznosc z warsztatami ale po polnocnej stronie jezior. I tez sie zdziwilem ze jak mialo byc 600CAD to bylo.

A w Polsce to niby inaczej jest?

Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wy mianę alternatora!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona