Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!

Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!

Data: 2018-11-04 14:59:43
Autor: Budzik
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...
 
No i się poddałem - psia jego mać German Engineering - mechanik
lokalny wycenił robotę na 4 i pół godziny, z częściami $880 - no jaja.
Kto to widział aby wymiana alternatora wymagała połowę dniówki??
Odrazam to auto - kupujcie Japończyki: proste i łatwe w naprawie
- jeśli się w ogóle psują, bo z moim nie miałem dużo problemów.
Przyjezdz do Polski.
Regeneracja plus wymiana = jakies 300zł. Z faktura.

Ale pamietam jak chwaliłes tu amerykanskie ceny wymiany oleju i rozrzadu...
No to na czyms musza zarabiac :)


A to ze auta sa tak projektowane to niestwty prawda - coraz wiecej gówien pod maska, coraz mniej miejsca.

Z mojej branzy:
- ducato 2.0 2012 - nie ma gdzie reki włozyc pod maska
- ducato 2.3 2012 - bez szału ale duzo lepiej
- master 2.5 zarówno II jak i III - mozna sie gonic wokół silnika. :)

Ja zawsze mowiłem, ze kazdy kto kupuje nowe auto, powinien sprzedawcy kazac na miejscu wymienic zarówke. Najlepiej w garniturze.
Jak sie nie da to do widzenia.

Ale o czym tu gadac jak w PL 80% nowych kupuja firmy...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jest Leżajsk, jest dobrze.
Był Leżajsk, jest mi niedobrze.

Data: 2018-11-04 15:46:28
Autor: Pszemol
Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...
 
No i się poddałem - psia jego mać German Engineering - mechanik
lokalny wycenił robotę na 4 i pół godziny, z częściami $880 - no jaja.
Kto to widział aby wymiana alternatora wymagała połowę dniówki??
Odrazam to auto - kupujcie Japończyki: proste i łatwe w naprawie
- jeśli się w ogóle psują, bo z moim nie miałem dużo problemów.
Przyjezdz do Polski.
Regeneracja plus wymiana = jakies 300zł. Z faktura.

Upewnij się, że wycenę zrobili dla wersji silnika V6 2,8litra z automatem,
alternator 120A i trzeba pół przodu rozebrać aby się do niego dostać. Być
może w typowym polskim 1.9 TDI jest łatwiej się dostać bo mniejszy silnik
mniej miejsca pod maską wypełnia.

Ale pamietam jak chwaliłes tu amerykanskie ceny wymiany oleju i rozrzadu...
No to na czyms musza zarabiac :)

VW to mniej niż 3% amerykańskiego rynku.
Cena duża bo po prostu roboty dużo przy wymianie.

A to ze auta sa tak projektowane to niestwty prawda - coraz wiecej gówien pod maska, coraz mniej miejsca.

Z mojej branzy:
- ducato 2.0 2012 - nie ma gdzie reki włozyc pod maska
- ducato 2.3 2012 - bez szału ale duzo lepiej
- master 2.5 zarówno II jak i III - mozna sie gonic wokół silnika. :)

Ja zawsze mowiłem, ze kazdy kto kupuje nowe auto, powinien sprzedawcy kazac na miejscu wymienic zarówke. Najlepiej w garniturze.
Jak sie nie da to do widzenia.

Kupuj takie co mają projektory HID lub LED i nie masz problemu.
W Acurze 2007 mam fabryczne HIDy i działają od nowości już 170 tyś mil
przebiegu.

Niemiecka myśl techniczna: pół dniówki na wymianę alternatora!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona