Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   NiemoĹźność samodzielnej wymiany ĹźarĂł wki w samochodzie a polskie prawo

Niemożność samodzielnej wymiany żaró wki w samochodzie a polskie prawo

Data: 2014-09-07 19:29:18
Autor: Marcin N
Niemożność samodzielnej wymiany żaró wki w samochodzie a polskie prawo
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek. Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę odkręcenia całego zderzaka).

Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

--
MN

Data: 2014-09-07 12:36:57
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 19:29:18 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek. Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę odkręcenia całego zderzaka).

Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

A.L.

Data: 2014-09-07 19:43:15
Autor: Marcin N
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 19:36, A.L. pisze:

A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Ty tak serio piszesz?
Masz wiedzieć skąd chcesz. Naprawdę urzędnik ma Cię prowadzić za rękę na każdym kroku?

Zgaduję, że jesteś przeciwnikiem pozwalania kierowcom samochodów na prowadzenie motocykli 125 ccm, bo żaden urzędnik ich nie przeszkolił i nie wydał zaświadczenia.


--
MN

Data: 2014-09-07 13:21:52
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 19:43:15 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2014-09-07 19:36, A.L. pisze:

A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Ty tak serio piszesz?
Masz wiedzieć skąd chcesz. Naprawdę urzędnik ma Cię prowadzić za rękę na każdym kroku?

Uzrednik trzyma mnie za morde na kazdym kroku, a wiekszoac juz nei
czuje ze jest trzymana za morde, tylko mysli ze jest glaskana.

NIE WIEM jak sie wymienai zarowke, nikt mnie tego nie uczyl, wiec
jakim ZASRANYM PRAWEM wymaga sie ode mnie abym wiedzial? Niech
najpierw uzrednicy uchwala ze kazdy musi pzrejsc kurs i egzamin i miec
w samochodzie odpowiednie nazredzia

Zgaduję, że jesteś przeciwnikiem pozwalania kierowcom samochodów na prowadzenie motocykli 125 ccm, bo żaden urzędnik ich nie przeszkolił i nie wydał zaświadczenia.

JEstem pzreciwnikiem, bo z faktu umiejetnosci posadzenia dupy za
kierownica nie wynika ze sie umie prowadzic motocykl

A.L.

Data: 2014-09-07 20:28:09
Autor: Zbynek Ltd.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
A.L. napisał(a) :
NIE WIEM jak sie wymienai zarowke, nikt mnie tego nie uczyl, wiec
jakim ZASRANYM PRAWEM wymaga sie ode mnie abym wiedzial? Niech
najpierw uzrednicy uchwala ze kazdy musi pzrejsc kurs i egzamin i miec
w samochodzie odpowiednie nazredzia

Przecież nie musisz wymieniać - powinieneś to wiedzieć z egzaminu na prawa jazdy. Możesz wezwać telefonicznie serwis, by wymienił. Jeżeli nikt nie uczył Cię obsługi telefonu, to możesz zamknąć samochód i udać się pieszo w poszukiwaniu warsztatu.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600

Data: 2014-09-07 22:57:58
Autor: ToMasz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 07.09.2014 20:28, Zbynek Ltd. pisze:
A.L. napisał(a) :
NIE WIEM jak sie wymienai zarowke, nikt mnie tego nie uczyl, wiec
jakim ZASRANYM PRAWEM wymaga sie ode mnie abym wiedzial? Niech
najpierw uzrednicy uchwala ze kazdy musi pzrejsc kurs i egzamin i miec
w samochodzie odpowiednie nazredzia

Przecież nie musisz wymieniać - powinieneś to wiedzieć z egzaminu na
prawa jazdy. Możesz wezwać telefonicznie serwis, by wymienił. Jeżeli
nikt nie uczył Cię obsługi telefonu, to możesz zamknąć samochód i udać
się pieszo w poszukiwaniu warsztatu.

to niestety dobra odpowiedź. jak nie wiesz jak się robi cokolwiek, płacisz za to.
W temacie, może masz trochę racji, ale jest na to rada. ubezpieczenie które pokrywa takie awarie kosztuje kilkadziesiąt złotych....

ToMasz

Data: 2014-09-08 10:13:35
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Dnia 2014-09-07, o godz. 20:28:09
"Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> napisał(a):

Przecież nie musisz wymieniać - powinieneś to wiedzieć z egzaminu na prawa jazdy. Możesz wezwać telefonicznie serwis, by wymienił. Jeżeli nikt nie uczył Cię obsługi telefonu, to możesz zamknąć samochód i udać się pieszo w poszukiwaniu warsztatu.

Ty się śmiej ale jakieś 2 tygodnie temu zdarzyło się że spaliła się
jedna z żarówek w Peugeocie żony. Z okazji akcji "trzeźwa sobota"
policjantka zwróciła uwagę żonie że jedno ze świateł nie działa
prawidłowo. Z instrukcji i oględzin na drodze nie za bardzo można było
wywnioskować jak to zrobić. Żona nietypowa bo inżynier po PW więc
jakby dało radę to by zmieniła. ;-) Zadzwoniła na Assitance Peugeot. Po
czym kilkanaście minut potem pojawił się samochód pomocy drogowej i
wymieniono jej żarówkę - na dodatek nie na jej zapas tylko z zapasów
pomocy.

Zdrówko

Data: 2014-09-08 08:52:34
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9c8p0a1h23fkt4pki0dm10ilmh2nepi38r@4ax.com...

NIE WIEM jak sie wymienai zarowke, nikt mnie tego nie uczyl, wiec
jakim ZASRANYM PRAWEM wymaga sie ode mnie abym wiedzial?

Nikt od Ciebie nie wymaga być umiał wymienić spaloną żarówkę. Wymaga się od Ciebie jedynie byś jeździł sprawnym samochodem. A czy jak jest niesprawny to sam go naprawisz czy dasz fachowcom zarobić to Twoja sprawa.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-08 10:01:35
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 8 Sep 2014 08:52:34 +0200, "Ergie" <ergie@spam.pl> wrote:
Nikt od Ciebie nie wymaga być umiał wymienić spaloną żarówkę.
Wymaga się od
Ciebie jedynie byś jeździł sprawnym samochodem. A czy jak jest
niesprawny to
sam go naprawisz czy dasz fachowcom zarobić to Twoja sprawa.

On Mon, 8 Sep 2014 08:52:34 +0200, "Ergie" <ergie@spam.pl> wrote:
Nikt od Ciebie nie wymaga być umiał wymienić spaloną żarówkę.
Wymaga się od
Ciebie jedynie byś jeździł sprawnym samochodem. A czy jak jest
niesprawny to
sam go naprawisz czy dasz fachowcom zarobić to Twoja sprawa.

Tylko, Ĺźe tutaj kryje się pewien absurd, niemoĹźność  uĹźycia pojazdu z powodu braku moĹźliwości wymiany tak prostego elementu jak ĹźarĂłwka. Wprowadzenie komplikacji tego procesu przez producentĂłw było zapewne podyktowane innymi czynnikami kulturowo-społecznymi, np:

1. W krajach cywilizowanych nikt samemu ĹźarĂłwki nie wymienia, bo robi to wyspecjalizowany serwis.

2. W krajach cywilizowanych nikt się nie przejmuje (z policją włącznie) spaloną żarówką, wymienia się ja przy okazji wizyty u specjalisty (patrz pkt 1.) 3. W krajach cywilizowanych średni klient kupujący samochod nie wie co to żarówka.


Biorąc pod uwagę powyĹźsze wcale nie dziwota, Ĺźe producentom samochodĂłw mało zaleĹźy aby konstruować samochĂłd pod kątem prostej wymiany  ĹźarĂłwki, szczegĂłlnie dla polskich klientĂłw, ktĂłrzy muszą wszystko robić sami.

--
Marek

Data: 2014-09-08 09:04:31
Autor: AZ
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2014-09-08, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

Tylko, Ĺźe tutaj kryje się pewien absurd, niemoĹźność  uĹźycia pojazdu z powodu braku moĹźliwości wymiany tak prostego elementu jak ĹźarĂłwka. Wprowadzenie komplikacji tego procesu przez producentĂłw było zapewne podyktowane innymi czynnikami kulturowo-społecznymi, np:

1. W krajach cywilizowanych nikt samemu ĹźarĂłwki nie wymienia, bo robi to wyspecjalizowany serwis.

2. W krajach cywilizowanych nikt się nie przejmuje (z policją włącznie) spaloną żarówką, wymienia się ja przy okazji wizyty u specjalisty (patrz pkt 1.) 3. W krajach cywilizowanych średni klient kupujący samochod nie wie co to żarówka.

No wspaniale, zawracac sobie dupe jazda do serwisu (palic paliwo, marnowac
czas) zeby wymienic zarowke zamiast zrobic to pod domem czy na stacji
benzynowej w 5 minut. To nazywasz cywilizacja...

Biorąc pod uwagę powyĹźsze wcale nie dziwota, Ĺźe producentom samochodĂłw mało zaleĹźy aby konstruować samochĂłd pod kątem prostej wymiany  ĹźarĂłwki, szczegĂłlnie dla polskich klientĂłw, ktĂłrzy muszą wszystko robić sami.

Uwazasz to za wade, ze ktos jest samodzielny i nie potrzebuje sztabu
ludzi do swojej egzystencji?

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

Data: 2014-09-08 11:00:02
Autor: Maciek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w sam ochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-08 o 10:01, Marek pisze:
1. W krajach cywilizowanych nikt samemu ĹźarĂłwki nie wymienia, bo robi to wyspecjalizowany serwis.
2. W krajach cywilizowanych nikt się nie przejmuje (z policją włącznie) spaloną żarówką, wymienia się ja przy okazji wizyty u specjalisty (patrz pkt 1.) 3. W krajach cywilizowanych średni klient kupujący samochod nie wie co to żarówka.
Napisz jeszcze, że w krajach cywilizowanych gdy spali Ci się żarówka w
lampie w pokoju, to wzywasz elektryka, a gdy wysiądzie główny
bezpiecznik, to czekasz grzecznie bez prądu do końca weekendu. W każdym
razie wiadomo już dlaczego wielkie cywilizacje upadały i co czeka naszą :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-09-08 11:45:21
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
UĹźytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.5589927344126292642@news.neostrada.pl...

Tylko, Ĺźe tutaj kryje się pewien absurd, niemoĹźność  uĹźycia pojazdu z powodu braku moĹźliwości wymiany tak prostego elementu jak ĹźarĂłwka.

A czymże to się różni od wymiany cewki albo świec?

Spalona żarówka to taka sama awaria jak każda inna. Możesz ją naprawić samemu lub wezwać serwis. Różnica jest tylko taka, że ze spaloną żarówką samochód nie przestaje jechać ani nie traci mocy i stąd masa debilów co jeżdżą z tą usterką.

A jak ktoś chce uniknąć konieczności naprawy w trasie to niech wymienia żarówki regularnie. Skoro rozrząd wymienia się zapobiegawczo a nie dopiero jak strzeli to żarówki tez można.

Wprowadzenie komplikacji tego procesu przez producentów było zapewne podyktowane innymi czynnikami kulturowo-społecznymi, np:

A nie przyszło Ci do głowy że producenci po prostu mają głęboko w poważaniu czy wymiana jest prosta czy nie, a istotniejsza jest dla nich groszowa oszczędność?
Samochodów nie projektuje się tak by były łatwe czy tanie w naprawie ale by były tanie w produkcji.

Mam porównanie do elektronarzędzi. Standardowo co jakiś czas trzeba w nich wymieniać szczotki. Są narzędzia w których wystarczy do tego odkręcić dwie śrubki bo szczotki są pod specjalnymi klapkami w obudowie, a są takie w których trzeba odkręcić 10 śrubek i rozebrać połowę urządzenia.

Szczotki można wymienić samemu, a można to zlecić w serwisie. Przy samodzielnej wymianie można kupując nowe elektronarzędzie wziąć pod uwagę łatwojść potencjalnej wymiany szczotek albo to olać - wybór należy do klienta.

1. W krajach cywilizowanych nikt samemu ĹźarĂłwki nie wymienia, bo robi to wyspecjalizowany serwis.

2. W krajach cywilizowanych nikt się nie przejmuje (z policją włącznie) spaloną żarówką, wymienia się ja przy okazji wizyty u specjalisty (patrz pkt 1.)

ROTFL Które to są te kraje? Bo znam taki jeden (tuż za naszą zachodnią granicą) gdzie jak Cię patrol na autostradzie przyłapie to masz lawetę na swój koszt do najbliższego warsztatu bo samochód jest _niesprawny_ i jako takim nie wolno nim się poruszać.

3. W krajach cywilizowanych średni klient kupujący samochod nie wie co to żarówka.

Biorąc pod uwagę powyĹźsze wcale nie dziwota, Ĺźe producentom samochodĂłw mało zaleĹźy aby konstruować samochĂłd pod kątem prostej wymiany  ĹźarĂłwki, szczegĂłlnie dla polskich klientĂłw, ktĂłrzy muszą wszystko robić sami.

Nie muszą. Assistance kosztuje grosze. Polscy klienci po prostu lubią narzekać.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-08 10:01:24
Autor: AZ
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2014-09-08, Ergie <ergie@spam.pl> wrote:

A czymże to się różni od wymiany cewki albo świec?

Spalona żarówka to taka sama awaria jak każda inna. Możesz ją naprawić samemu lub wezwać serwis. Różnica jest tylko taka, że ze spaloną żarówką samochód nie przestaje jechać ani nie traci mocy i stąd masa debilów co jeżdżą z tą usterką.

Tak? To na stacji benzynowej dostane cewke albo swiece?

A jak ktoś chce uniknąć konieczności naprawy w trasie to niech wymienia żarówki regularnie. Skoro rozrząd wymienia się zapobiegawczo a nie dopiero jak strzeli to żarówki tez można.

Dobrze sie czujesz?

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

Data: 2014-09-08 13:27:11
Autor: RoMan Mandziejewicz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Hello AZ,

Monday, September 8, 2014, 12:01:24 PM, you wrote:

A czymże to się różni od wymiany cewki albo świec?
Spalona żarówka to taka sama awaria jak każda inna. Możesz ją naprawić
samemu lub wezwać serwis. Różnica jest tylko taka, że ze spaloną żarówką samochód nie przestaje jechać ani nie traci mocy i stąd masa debilów co jeżdżą z tą usterką.
Tak? To na stacji benzynowej dostane cewke albo swiece?

Jeszcze nie tak dawno - bez problemu. Kiedyś nawet włącznik świateł
stopu do Poldka na stacji kupiłem...

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-09-08 16:18:17
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 8 Sep 2014 11:45:21 +0200, "Ergie" <ergie@spam.pl> wrote:
A czymże to się różni od wymiany cewki albo świec?

No możemy iść dalej w tej licytacji: czym się od wymiany płynów, klocków, uszczelki pod głowicą,panewek, aktuakuzacji oprogramowania itd.... :)

A nie przyszło Ci do głowy że producenci po prostu mają głęboko w
powaĹźaniu
czy wymiana jest prosta czy nie, a istotniejsza jest dla nich
groszowa
oszczędność?

Dokładnie to napisałem, tylko innymi słowami.

--
Marek

Data: 2014-09-08 20:44:12
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>


Tylko, Ĺźe tutaj kryje się pewien absurd, niemoĹźność  uĹźycia pojazdu z powodu braku moĹźliwości wymiany tak prostego elementu jak ĹźarĂłwka.

A czymże to się różni od wymiany cewki albo świec?

Spalona żarówka to taka sama awaria jak każda inna. Możesz ją naprawić samemu lub wezwać serwis. Różnica jest tylko taka, że ze spaloną żarówką samochód nie przestaje jechać ani nie traci mocy i stąd masa debilów co jeżdżą z tą usterką.

Jedzie se gościu bez świateł to mu migam, by sobie ewentualnie załączył, a po jakimś czasie zauważam, że ja jadę bez świateł. Tak mniej więcej wygląda "masa debili".


A jak ktoś chce uniknąć konieczności naprawy w trasie to niech wymienia żarówki regularnie. Skoro rozrząd wymienia się zapobiegawczo a nie dopiero jak strzeli to żarówki tez można.

Żarówki nie zużywają się tylko uszkadzają, więc tylko głupi będzie niszczył gniazda i narażał się na ryzyko złego montażu.

Data: 2014-09-11 08:48:46
Autor: MichałG
Niemo?no?? samodzielnej wymiany �samochodzie a polskie prawo
A.L. pisze:
On Sun, 07 Sep 2014 19:43:15 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2014-09-07 19:36, A.L. pisze:

A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?
Ty tak serio piszesz?
Masz wiedzie� sk�d chcesz. Naprawd� urz�dnik ma Ci� prowadzi� za r�k� na ka�dym kroku?

Uzrednik trzyma mnie za morde na kazdym kroku, a wiekszoac juz nei
czuje ze jest trzymana za morde, tylko mysli ze jest glaskana.

NIE WIEM jak sie wymienai zarowke, nikt mnie tego nie uczyl, wiec
jakim ZASRANYM PRAWEM wymaga sie ode mnie abym wiedzial? Niech
najpierw uzrednicy uchwala ze kazdy musi pzrejsc kurs i egzamin i miec
w samochodzie odpowiednie nazredzia

jak nie wiesz to zadzwoń po lawetę. Chyba, że też nie wiesz jak.......

Data: 2014-09-07 20:11:28
Autor: z
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 o 19:36, A.L. pisze:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Może jestem z zeszłej epoki ale tak banalna operacja jak wymiana żarówki nie sprawiała mi kłopotu w szkole podstawowej.
Oczywiście piszę o normalnych samochodach w których nie trzeba zdejmować koła i zderzaka żeby to uczynić.
UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii też do mocy samochodów ;-) ) a powinna przypie... kary za utrudnianie podstawowej operacji użytkownika poprawiającej bezpieczeństwo na drodze.
W mordę... Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

z

Data: 2014-09-07 20:00:04
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik z z@z.pl ...

Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane" woła o pomste do nieba.

Data: 2014-09-07 22:31:28
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA3A1D79521DFBbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik z z@z.pl ...

Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę
wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane" woła o
pomste do nieba.


Moim zdaniem kwestia ta jest wbrew pozorom bardzo ważna. Osobiście wq.. mnie maksymalnie, gdy okazało się, że z wymianą żarówki w C5 muszę jechać do warsztatu, bo po prostu nie da się włożyć ręki. Już nie chodzi nawet o przepis, co bezpieczeństwo. Poza miastem dwa światła sie raczej przydają. Nie zawsze jest warsztat pod ręką. Moim zdaniem odpowiedni przepis o minimalnym wymiarze (coś a'la ergonomia) powinien być wpisany w przepisy homologacyjne.

Data: 2014-09-07 22:49:25
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę
wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane" woła o
pomste do nieba.

Moim zdaniem kwestia ta jest wbrew pozorom bardzo ważna. Osobiście wq.. mnie maksymalnie, gdy okazało się, że z wymianą żarówki w C5 muszę jechać do warsztatu, bo po prostu nie da się włożyć ręki. Już nie chodzi nawet o przepis, co bezpieczeństwo. Poza miastem dwa światła sie raczej przydają.

To przecież żarówki czy ich włókna są w reflektorach nadmiarowe, świecą np postojowe razem z mijania.

Nie zawsze jest warsztat pod ręką. Moim zdaniem odpowiedni przepis o minimalnym wymiarze (coś a'la ergonomia) powinien być wpisany w przepisy homologacyjne.

Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.

Data: 2014-09-07 23:01:55
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości news:luihg3$vju$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę
wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane" woła o
pomste do nieba.

Moim zdaniem kwestia ta jest wbrew pozorom bardzo ważna. Osobiście wq.. mnie maksymalnie, gdy okazało się, że z wymianą żarówki w C5 muszę jechać do warsztatu, bo po prostu nie da się włożyć ręki. Już nie chodzi nawet o przepis, co bezpieczeństwo. Poza miastem dwa światła sie raczej przydają.

To przecież żarówki czy ich włókna są w reflektorach nadmiarowe, świecą np postojowe razem z mijania.

I takie postojoweoświetli Ci pieszego czy przeszkodę na drodze?

Nie zawsze jest warsztat pod ręką. Moim zdaniem odpowiedni przepis o minimalnym wymiarze (coś a'la ergonomia) powinien być wpisany w przepisy homologacyjne.

Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.
Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie kupiłem C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę kupował kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie właśnie możliwość wymiany żarówki. Tu mi to po prost udo głowy nie przyszło, że można tak zrobić samochód, że się nie da.

Data: 2014-09-07 17:07:13
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 7 Sep 2014 23:01:55 +0200, "Robert Tomasik"
<robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości news:luihg3$vju$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę
wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane" woła o
pomste do nieba.

Moim zdaniem kwestia ta jest wbrew pozorom bardzo ważna. Osobiście wq.. mnie maksymalnie, gdy okazało się, że z wymianą żarówki w C5 muszę jechać do warsztatu, bo po prostu nie da się włożyć ręki. Już nie chodzi nawet o przepis, co bezpieczeństwo. Poza miastem dwa światła sie raczej przydają.

To przecież żarówki czy ich włókna są w reflektorach nadmiarowe, świecą np postojowe razem z mijania.

I takie postojoweoświetli Ci pieszego czy przeszkodę na drodze?

Nie zawsze jest warsztat pod ręką. Moim zdaniem odpowiedni przepis o minimalnym wymiarze (coś a'la ergonomia) powinien być wpisany w przepisy homologacyjne.

Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.
Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie kupiłem C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę kupował kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie właśnie możliwość wymiany żarówki.

Sprawdz jeszcze czy popielniczka dostatecznie duza. Kol nie musi miec

A.L.

Data: 2014-09-08 00:35:46
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:fnlp0alugc9s4kv3jqoc1aggnq5f3v09284ax.com...

Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama
wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.
Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie kupiłem
C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę kupował
kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie właśnie
możliwość wymiany żarówki.
Sprawdz jeszcze czy popielniczka dostatecznie duza. Kol nie musi miec

Nie palę.

Data: 2014-09-12 10:32:16
Autor: MichałG
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?ar���� ���������������� ��������������
Robert Tomasik pisze:
U�ytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisa� w wiadomo�ci news:fnlp0alugc9s4kv3jqoc1aggnq5f3v09284ax.com...

�eby �atwo�� zmiany �ar�wki mia�a praktyczn� warto�� to by musia�a sama
wskakiwaďż˝ bo inaczej ktoďż˝ jďż˝ musi umieďż˝ wskoczyďż˝.
�eby mo�na j� by�o wskoczy�, to musi si� r�ka zmie�ci�. Dok�d nie kupi�em
C5, to zawsze sam wymienia�em w kilka minut �ar�wk�. Jak b�d� kupowa�
kolejny samoch�d, to jedna z rzeczy,kt�re sprawdz�, to bedzie w�a�nie
mo�liwo�� wymiany �ar�wki.
Sprawdz jeszcze czy popielniczka dostatecznie duza. Kol nie musi miec

Nie palďż˝.
ktore to C5? W tym starym z 2006tego wystarczy wyjąc aku.... :-)

Data: 2014-09-08 10:17:49
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Dnia 2014-09-07, o godz. 23:01:55
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):

Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie
kupiłem C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę
kupował kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie
właśnie możliwość wymiany żarówki. Tu mi to po prost udo głowy nie
przyszło, że można tak zrobić samochód, że się nie da.

Mazda 626 teścia (z ostatniego roczniak produkcji 626) i praktycznie
nie idzie wymienić lewej przedniej żarówki bez odłączenia i
wyciągnięcia akumulatora.

Zdrówko

Data: 2014-09-08 11:12:25
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał w wiadomości news:20140908101749.2929658bbabcia-workstation...
Dnia 2014-09-07, o godz. 23:01:55
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):

Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie
kupiłem C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę
kupował kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie
właśnie możliwość wymiany żarówki. Tu mi to po prost udo głowy nie
przyszło, że można tak zrobić samochód, że się nie da.

Mazda 626 teścia (z ostatniego roczniak produkcji 626) i praktycznie
nie idzie wymienić lewej przedniej żarówki bez odłączenia i
wyciągnięcia akumulatora.

Kilka lat temu nagle w wielu samochodach powstał ten problem. Jak kupowałem nowy, to mi do głowy nie przyszło sprawdzenie tego. No przecież normalnie wymieniałem zawsze żarówki. W C5 musisz albo akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to trochę upierdliwe. Serwisy CITROEN-a za darmo te żarówki wymieniają, ale w nocy na drodze ich nie ma.

Data: 2014-09-08 11:47:52
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:540d7350$2$2365$65785112@news.neostrada.pl...

W C5 musisz albo akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to trochę upierdliwe. Serwisy CITROEN-a za darmo te żarówki wymieniają, ale w nocy na drodze ich nie ma.

To dlaczego nie wymieniać tych żarówek zawczasu? Np co roku przy okazji przeglądu? Owszem pewności to nie da ale znacząco zminimalizuje prawdopodobieństwo konieczności wymiany żarówki na trasie.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-08 17:03:45
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl> napisał w wiadomości news:luju0h$8av$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:540d7350$2$2365$65785112@news.neostrada.pl...

W C5 musisz albo akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to trochę upierdliwe. Serwisy CITROEN-a za darmo te żarówki wymieniają, ale w nocy na drodze ich nie ma.

To dlaczego nie wymieniać tych żarówek zawczasu? Np co roku przy okazji przeglądu? Owszem pewności to nie da ale znacząco zminimalizuje prawdopodobieństwo konieczności wymiany żarówki na trasie.

Poszedłem dalej i zamontowałem diody do jazdy dziennej, co zwiększyło żywotność żarówek. Po za tym C5 ma taką wadę, ze jak jedziesz szybciej to regulator nie trzyma napięcia i żarówka dostaje zamiast 12, to jakieś podobno nawet 15 V. Dlatego te żarówki przeważnie mi sie palą podczas dalszych wyjazdów na autostradach.

Data: 2014-09-08 21:13:47
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


W C5 musisz albo akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to trochę upierdliwe. Serwisy CITROEN-a za darmo te żarówki wymieniają, ale w nocy na drodze ich nie ma.

To dlaczego nie wymieniać tych żarówek zawczasu? Np co roku przy okazji przeglądu? Owszem pewności to nie da ale znacząco zminimalizuje prawdopodobieństwo konieczności wymiany żarówki na trasie.

Poszedłem dalej i zamontowałem diody do jazdy dziennej, co zwiększyło żywotność żarówek. Po za tym C5 ma taką wadę, ze jak jedziesz szybciej to regulator nie trzyma napięcia i żarówka dostaje zamiast 12, to jakieś podobno nawet 15 V. Dlatego te żarówki przeważnie mi sie palą podczas dalszych wyjazdów na autostradach.

Każdy samochód daje 14,5V ładowania

Data: 2014-09-08 21:40:58
Autor: RoMan Mandziejewicz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Hello John,

Monday, September 8, 2014, 9:13:47 PM, you wrote:

[...]

regulator nie trzyma napięcia i żarówka dostaje zamiast 12, to jakieś
podobno nawet 15 V. Dlatego te żarówki przeważnie mi sie palą podczas dalszych wyjazdów na autostradach.
Każdy samochód daje 14,5V ładowania

Nieprawda.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-09-08 21:44:14
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid> napisał w wiadomości news:lul08p$aoj$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


W C5 musisz albo akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to trochę upierdliwe. Serwisy CITROEN-a za darmo te żarówki wymieniają, ale w nocy na drodze ich nie ma.

To dlaczego nie wymieniać tych żarówek zawczasu? Np co roku przy okazji przeglądu? Owszem pewności to nie da ale znacząco zminimalizuje prawdopodobieństwo konieczności wymiany żarówki na trasie.

Poszedłem dalej i zamontowałem diody do jazdy dziennej, co zwiększyło żywotność żarówek. Po za tym C5 ma taką wadę, ze jak jedziesz szybciej to regulator nie trzyma napięcia i żarówka dostaje zamiast 12, to jakieś podobno nawet 15 V. Dlatego te żarówki przeważnie mi sie palą podczas dalszych wyjazdów na autostradach.

Każdy samochód daje 14,5V ładowania


Ale ten daje podobno ponad 15, nawet 15,7 V.

Data: 2014-09-11 11:44:58
Autor: Gof
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
In pl.soc.prawo Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Każdy samochód daje 14,5V ładowania

Ale ten daje podobno ponad 15, nawet 15,7 V.

To bardzo źle, napraw go zanim będziesz miał większy problem niż żarówki...

--
SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
http://www.chmurka.net/

Data: 2014-09-11 18:37:17
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Gof" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości news:gof.pms.1410435898news.chmurka.net...
In pl.soc.prawo Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Każdy samochód daje 14,5V ładowania

Ale ten daje podobno ponad 15, nawet 15,7 V.

To bardzo źle, napraw go zanim będziesz miał większy problem niż
żarówki...

Serwis twierdzi, ze tak ma być. Jeżdżę tym samochodem 7 lat.

Data: 2014-09-11 19:40:33
Autor: RoMan Mandziejewicz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Hello Robert,

Thursday, September 11, 2014, 6:37:17 PM, you wrote:

Każdy samochód daje 14,5V ładowania
Ale ten daje podobno ponad 15, nawet 15,7 V.
To bardzo źle, napraw go zanim będziesz miał większy problem niż
żarówki...
Serwis twierdzi, ze tak ma być.

Się myli.

Jeżdżę tym samochodem 7 lat.

Na którym akumulatorze już?


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-09-11 20:24:24
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:265891826.20140911194033pik-net.pl.invalid...
Hello Robert,

Thursday, September 11, 2014, 6:37:17 PM, you wrote:

Każdy samochód daje 14,5V ładowania
Ale ten daje podobno ponad 15, nawet 15,7 V.
To bardzo źle, napraw go zanim będziesz miał większy problem niż
żarówki...
Serwis twierdzi, ze tak ma być.

Się myli.

Jeżdżę tym samochodem 7 lat.

Na którym akumulatorze już?

Na drugim.

Data: 2014-09-11 20:48:11
Autor: RoMan Mandziejewicz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Hello Robert,

Thursday, September 11, 2014, 8:24:24 PM, you wrote:

Każdy samochód daje 14,5V ładowania
Ale ten daje podobno ponad 15, nawet 15,7 V.
To bardzo źle, napraw go zanim będziesz miał większy problem niż
żarówki...
Serwis twierdzi, ze tak ma być.
Się myli.
Jeżdżę tym samochodem 7 lat.
Na którym akumulatorze już?
Na drugim.

Cóż... Pierwszy akumulator w moim samochodzie wytrzymał 9 lat. Drugi
(Centra+) od początku był felerny i po 2 latach skończył żywot.
Trzeci, najtańszy w sklepie, ma już 5 lat i nie wykazuje objawów
zmęczenia.

Zmierz jednak sam to napięcie ładowania i zmień serwis.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-09-08 22:37:01
Autor: Wiwo
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:540dc684$0$2377$65785112news.neostrada.pl...

Poszedłem dalej i zamontowałem diody do jazdy dziennej, co zwiększyło żywotność żarówek. Po za tym C5 ma taką wadę, ze jak jedziesz szybciej to regulator nie trzyma napięcia i żarówka dostaje zamiast 12, to jakieś podobno nawet 15 V.

To nie jest wada, tylko usterka regulatora napięcia. Takie rzeczy się naprawia, a nie wypisuje głupoty na newsach... ;P


Dlatego te żarówki przeważnie mi sie palą podczas
dalszych wyjazdów na autostradach.

Żarówki to najmniejszy problem. Jak zagotujesz aku, albo spalisz kompa to wtedy się tego nauczysz... ;-)

Wiwo

Data: 2014-09-08 22:43:13
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> napisał w wiadomości news:lul41n$6ma$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:540dc684$0$2377$65785112news.neostrada.pl...

Poszedłem dalej i zamontowałem diody do jazdy dziennej, co zwiększyło żywotność żarówek. Po za tym C5 ma taką wadę, ze jak jedziesz szybciej to regulator nie trzyma napięcia i żarówka dostaje zamiast 12, to jakieś podobno nawet 15 V.

To nie jest wada, tylko usterka regulatora napięcia. Takie rzeczy się naprawia, a nie wypisuje głupoty na newsach... ;P

Nie,to jest wada podobno we wszystkich C5 serii II. Taka jest opinia serwisu.


Dlatego te żarówki przeważnie mi sie palą podczas
dalszych wyjazdów na autostradach.

Żarówki to najmniejszy problem. Jak zagotujesz aku, albo spalisz kompa to wtedy się tego nauczysz... ;-)

Serwis twierdzi, że trzeba z tym żyć. Już 7 lat nim jeżdżę.

Data: 2014-09-12 10:35:50
Autor: MichałG
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?ar���� ���������������� ��������������
Robert Tomasik pisze:
U�ytkownik "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> napisa� w wiadomo�ci news:lul41n$6ma$1node1.news.atman.pl...

U�ytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisa� w wiadomo�ci news:540dc684$0$2377$65785112news.neostrada.pl...

Poszed�em dalej i zamontowa�em diody do jazdy dziennej, co zwi�kszy�o �ywotno�� �ar�wek. Po za tym C5 ma tak� wad�, ze jak jedziesz szybciej to regulator nie trzyma napi�cia i �ar�wka dostaje zamiast 12, to jakie� podobno nawet 15 V.

To nie jest wada, tylko usterka regulatora napi�cia. Takie rzeczy si� naprawia, a nie wypisuje g�upoty na newsach... ;P

Nie,to jest wada podobno we wszystkich C5 serii II. Taka jest opinia serwisu.


Dlatego te �ar�wki przewa�nie mi sie pal� podczas
dalszych wyjazd�w na autostradach.

�ar�wki to najmniejszy problem. Jak zagotujesz aku, albo spalisz kompa to wtedy si� tego nauczysz... ;-)

Serwis twierdzi, �e trzeba z tym �y�. Ju� 7 lat nim je�d��.

napraw poza serwisem. Nie trzeba z tym zyć. Franek z byle warsztatu elektrycznego weźmie za to 50 zł, jak przyjedziesz w garniturze to ew. 100zł. Wiem bo robiłem.... :-)

Data: 2014-09-12 19:29:16
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?ar
Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości news:5412b06c$0$2376$65785112news.neostrada.pl...

napraw poza serwisem. Nie trzeba z tym zyć. Franek z byle warsztatu
elektrycznego weźmie za to 50 zł, jak przyjedziesz w garniturze to ew.
100zł. Wiem bo robiłem.... :-)


A potem samochód jeszcze będzie jeździł?

Data: 2014-09-08 20:55:10
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>


W C5 musisz albo akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to trochę upierdliwe. Serwisy CITROEN-a za darmo te żarówki wymieniają, ale w nocy na drodze ich nie ma.

To dlaczego nie wymieniać tych żarówek zawczasu? Np co roku przy okazji przeglądu? Owszem pewności to nie da ale znacząco zminimalizuje prawdopodobieństwo konieczności wymiany żarówki na trasie.

Dlatego, że te żarówki nie zużywają się tylko uszkadzają i mają jakość trudną do oszacowania. Równie dobrze może paść po 200km jak po 20 000

Data: 2014-09-09 09:23:47
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lukv5s$70a$1@mx1.internetia.pl...

Dlatego, że te żarówki nie zużywają się tylko uszkadzają i mają jakość trudną do oszacowania. Równie dobrze może paść po 200km jak po 20 000

Nie równie dobrze. Prawdopodobieństwo awarii rośnie z czasem życia żarówki.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-09 11:38:51
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>


Dlatego, że te żarówki nie zużywają się tylko uszkadzają i mają jakość trudną do oszacowania. Równie dobrze może paść po 200km jak po 20 000

Nie równie dobrze. Prawdopodobieństwo awarii rośnie z czasem życia żarówki.

Jednak ciągle żarówka może paść po 200km albo po 20 000km, więc zmieniając starą żarówkę co ma np 15000 na nową co wytrzyma 200 nie zmniejszam pradopodobieństwa uszkodzenia tylko zwiększam.

Data: 2014-09-09 11:55:00
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>

Nie równie dobrze. Prawdopodobieństwo awarii rośnie z czasem życia żarówki.

Jednak ciągle żarówka może paść po 200km albo po 20 000km, więc zmieniając starą żarówkę co ma np 15000 na nową co wytrzyma 200 nie zmniejszam pradopodobieństwa uszkodzenia tylko zwiększam.

Błędne jest założenie że ta nowa wytrzyma tylko 200.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-09 12:34:04
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>


Nie równie dobrze. Prawdopodobieństwo awarii rośnie z czasem życia żarówki.

Jednak ciągle żarówka może paść po 200km albo po 20 000km, więc zmieniając starą żarówkę co ma np 15000 na nową co wytrzyma 200 nie zmniejszam pradopodobieństwa uszkodzenia tylko zwiększam.

Błędne jest założenie że ta nowa wytrzyma tylko 200.

Nie wiadomo czy błędne.

Data: 2014-09-09 13:57:45
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lumm6b$un7$1@mx1.internetia.pl...

Błędne jest założenie że ta nowa wytrzyma tylko 200.

Nie wiadomo czy błędne.

Masz jakiś problem z logiką?

Skoro "nie wiadomo" ile wytrzyma to każde konkretne założenie że żarówka wytrzyma X godzin/km jest błędne a uprawnione jest jedynie: "nie wiadomo ile wytrzyma" .

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-09 14:25:11
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>


Błędne jest założenie że ta nowa wytrzyma tylko 200.

Nie wiadomo czy błędne.

Masz jakiś problem z logiką?

Skoro "nie wiadomo" ile wytrzyma to każde konkretne założenie że żarówka wytrzyma X godzin/km jest błędne a uprawnione jest jedynie: "nie wiadomo ile wytrzyma" .

Dlatego Ci piszę o takiej co padnie po 200km a nie o takiej co nie wiadomo kiedy padnie.

Data: 2014-09-09 16:24:25
Autor: Ergie
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lumsmm$l38$1@mx1.internetia.pl...

Skoro "nie wiadomo" ile wytrzyma to każde konkretne założenie że żarówka wytrzyma X godzin/km jest błędne a uprawnione jest jedynie: "nie wiadomo ile wytrzyma" .

Dlatego Ci piszę o takiej co padnie po 200km a nie o takiej co nie wiadomo kiedy padnie.

Ale czy ja Ci każe wymieniać żarówkę na taką co padnie po 200km??? Skoro już koniecznie chcesz zamiast konkretów teoretyzować to i sobie wymyśliłeś że ty wiesz że ona padnie szybciej to nie zmieniaj. Proste. Ale nie głoś tego jako prawdy objawionej.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2014-09-09 16:58:18
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl>


Skoro "nie wiadomo" ile wytrzyma to każde konkretne założenie że żarówka wytrzyma X godzin/km jest błędne a uprawnione jest jedynie: "nie wiadomo ile wytrzyma" .

Dlatego Ci piszę o takiej co padnie po 200km a nie o takiej co nie wiadomo kiedy padnie.

Ale czy ja Ci każe wymieniać żarówkę na taką co padnie po 200km??? Skoro już koniecznie chcesz zamiast konkretów teoretyzować to i sobie wymyśliłeś że ty wiesz że ona padnie szybciej to nie zmieniaj. Proste. Ale nie głoś tego jako prawdy objawionej.

Ktoś w ogóle chce te żarówki zmieniać ???

Data: 2014-09-09 14:18:09
Autor: Axel
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
"Ergie"  wrote in message news:lumipu$sgl$1node2.news.atman.pl...

Nie równie dobrze. Prawdopodobieństwo awarii rośnie z czasem życia żarówki.

Jednak ciągle żarówka może paść po 200km albo po 20 000km, więc zmieniając starą żarówkę co ma np 15000 na nową co wytrzyma 200 nie zmniejszam pradopodobieństwa uszkodzenia tylko zwiększam.

Błędne jest założenie że ta nowa wytrzyma tylko 200.

Jak kupisz bezfirmową w supermarkecie to może być absolutnie prawdziwe.

--
Axel

Data: 2014-09-09 18:24:08
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
W dniu .09.2014 o 14:18 Axel <nie_dla@spa.mu> pisze:


Jak kupisz bezfirmową w supermarkecie to może być absolutnie prawdziwe.


Jak miałem kiedyś samochody bez ksenonĂłw :-) - to najdłuĹźej jeĹşdziłem na  H7 z tesco po 6.99 sztuka.
Wytrzymywały z pół roku - jakieś 20-25kkm.
NajkrĂłcej Ĺźyły zawsze takie po 70-90 PLN za komplet (+50 czy 90% więcej  światła...)

TG

Data: 2014-09-09 22:05:21
Autor: jerzu
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Tue, 09 Sep 2014 18:24:08 +0200, "Tomasz Gorbaczuk"
<gorbi@adres.pl> wrote:

Najkrócej żyły zawsze takie po 70-90 PLN za komplet (+50 czy 90% więcej  światła...)

Te "+50 czy 90%" jest tu wyjaśnieniem tego fenomenu :)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-09-09 22:20:23
Autor: J.F.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości
On Tue, 09 Sep 2014 18:24:08 +0200, "Tomasz Gorbaczuk"
Najkrócej żyły zawsze takie po 70-90 PLN za komplet (+50 czy 90% więcej
światła...)

Te "+50 czy 90%" jest tu wyjaśnieniem tego fenomenu :)

Byloby, gdyby bylo prawda.
A homologacja dopuszcza cos +15%.

J.

Data: 2014-09-09 22:31:12
Autor: Axel
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
"Tomasz Gorbaczuk"  wrote in message news:op.xlxg6ipfg01fvfl-089.harvard.local...


Jak kupisz bezfirmową w supermarkecie to może być absolutnie prawdziwe.


Jak miałem kiedyś samochody bez ksenonów :-) - to najdłużej jeździłem na H7 z tesco po 6.99 sztuka.
Wytrzymywały z pół roku - jakieś 20-25kkm.

Kiedyś "na szybko" kupiłem 2 żarówki w supermarkecie. Obie spaliły się po miesiącu używania. Założona następnie firmowa żarówka wytrzymała do sprzedania samochodu po ponad roku.

Najkrócej żyły zawsze takie po 70-90 PLN za komplet (+50 czy 90% więcej światła...)

Bo jak kupowałeś te "najbardziej wyżyłowane" to zdecydowanie krótko wytrzymywały, ale też bez przesady - u mnie co najmniej pół roku.

--
Axel

Data: 2014-09-11 01:07:52
Autor: Tomasz Pyra
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?ar�wki w sa mochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-08 11:12, Robert Tomasik pisze:

Kilka lat temu nagle w wielu samochodach powstał ten problem. Jak
kupowałem nowy, to mi do głowy nie przyszło sprawdzenie tego. No
przecież normalnie wymieniałem zawsze żarówki. W C5 musisz albo
akumulator rozłączyć, albo zbiornik płynu do spryskiwacza. Na drodze to
trochę upierdliwe.

Upierdliwe, ale trzeba pamiętać że to też zawsze jest coś za coś.

Raczej celowo tego nie robią (zwłaszcza jeśli piszesz że potem zmieniają za darmo), a upakowanie wszystkiego pod maską to nie jest prosta rzecz.

Tu cofnąć akumulator, tu skrzynkę z bezpiecznikami i tak cofając w tył po kolei wszystko okaże się że zostało mniej miejsca na nogi w kabinie, ale za to żarówki wymienia się łatwo.

No i pytanie co woli klient, bo moĹźe jednak miejsce na nogi.

Data: 2014-09-08 20:50:34
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>


Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do
popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę
wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane" woła o
pomste do nieba.

Moim zdaniem kwestia ta jest wbrew pozorom bardzo ważna. Osobiście wq.. mnie maksymalnie, gdy okazało się, że z wymianą żarówki w C5 muszę jechać do warsztatu, bo po prostu nie da się włożyć ręki. Już nie chodzi nawet o przepis, co bezpieczeństwo. Poza miastem dwa światła sie raczej przydają.

To przecież żarówki czy ich włókna są w reflektorach nadmiarowe, świecą np postojowe razem z mijania.

I takie postojoweoświetli Ci pieszego czy przeszkodę na drodze?

Jakieś nowe absurdy rozkładasz na drogach. Pieszy ma ustępować pojazdom czyli ma widzieć pojazd a nie pojazd widzieć go. W zupełności wystarcza do tego oświetlenie składające się z jednego światła mijania i dwu postojowych. Jak nie widzisz przeszkód na drodze to możesz wolniej jechać. Jedna żarówka nigdy nie jest krytyczną sprawą. To jest w granicach rozrzutu jakości oświetleń pojazdów.


Nie zawsze jest warsztat pod ręką. Moim zdaniem odpowiedni przepis o minimalnym wymiarze (coś a'la ergonomia) powinien być wpisany w przepisy homologacyjne.

Żeby łatwość zmiany żarówki miała praktyczną wartość to by musiała sama wskakiwać bo inaczej ktoś ją musi umieć wskoczyć.
Żeby można ją było wskoczyć, to musi się ręka zmieścić. Dokąd nie kupiłem C5, to zawsze sam wymieniałem w kilka minut żarówkę. Jak będę kupował kolejny samochód, to jedna z rzeczy,które sprawdzę, to bedzie właśnie możliwość wymiany żarówki. Tu mi to po prost udo głowy nie przyszło, że można tak zrobić samochód, że się nie da.


Typowy problem nic istotnego nie wnosi do sprawy zmiany żarówki, którą zawsze trzeba umieć zmienić by to zrobić a nie tylko mieć wygodny dostęp lub nie.

Data: 2014-09-08 21:58:38
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 8 Sep 2014 20:50:34 +0200, John Kołalsky<john@kowal.invalid> wrote:
Jakieś nowe absurdy rozkładasz na drogach. Pieszy ma ustępować
pojazdom
czyli ma widzieć pojazd a nie pojazd widzieć go.

PojedĹş z tym przekonaniem np. do Niemiec, ciekawe ilu przechodniĂłw "zaliczysz".

--
Marek

Data: 2014-09-08 22:42:18
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com>

Jakieś nowe absurdy rozkładasz na drogach. Pieszy ma ustępować
pojazdom
czyli ma widzieć pojazd a nie pojazd widzieć go.

PojedĹş z tym przekonaniem np. do Niemiec, ciekawe ilu przechodniĂłw "zaliczysz".

Tam są jakieś strefy miejskie

Data: 2014-09-08 12:03:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 7 Sep 2014, Budzik wrote:

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.

  Zgoda.

to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane"
woła o pomste do nieba.

  Odpuść to niebo - w zupełności wystarczyłaby pomsta KUPUJĄCYCH.
  Tak jak już pisali w wątku - "pierwsi kupujący" mogliby być
usprawiedliwieni na zasadzie "kto normalny spodziewałby się
problemów z żarówką".
  Ale teraz problem jest powszechnie znany.
  Kupują ŚWIADOMIE, przynajmniej w znacznej części takie auta.
  Powiedz mi - DLACZEGO?

  Bo rozumiem gościa, który kupuje taki samochód używany, wycina sobie
zgrabną klapkę w błotniku (od środka, pod maską), kombinuje
z uszczelnieniem i już.
  Ale to opór kupujących nowe samochody - "nie chcemy aut z trudno
wymienialnymi żarówkami" spowodowałby zanik problemu.
  Dwie próby produkcji i koniec takich eksperymentow na kilkanaście lat :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-08 16:59:48
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik Gotfryd Smolik news smolik@stanpol.com.pl ...

to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane"
woła o pomste do nieba.

  Odpuść to niebo - w zupełności wystarczyłaby pomsta KUPUJĄCYCH.
  Tak jak już pisali w wątku - "pierwsi kupujący" mogliby być
usprawiedliwieni na zasadzie "kto normalny spodziewałby się
problemów z żarówką".
  Ale teraz problem jest powszechnie znany.
  Kupują ŚWIADOMIE, przynajmniej w znacznej części takie auta.
  Powiedz mi - DLACZEGO?

Wydaje mi sie ze nadal brak swiadomosci.
Nawet tutaj ktos pisał, ze kupował i zapomniał sprawdzic.

Data: 2014-09-08 17:44:09
Autor: Cavallino
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1409072244350.1144@quad...
On Sun, 7 Sep 2014, Budzik wrote:

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.

 Zgoda.

to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane"
woła o pomste do nieba.

 Odpuść to niebo - w zupełności wystarczyłaby pomsta KUPUJĄCYCH.
 Tak jak już pisali w wątku - "pierwsi kupujący" mogliby być
usprawiedliwieni na zasadzie "kto normalny spodziewałby się
problemów z żarówką".
 Ale teraz problem jest powszechnie znany.
 Kupują ŚWIADOMIE, przynajmniej w znacznej części takie auta.
 Powiedz mi - DLACZEGO?

Bo praktycznie dotyczy to wszystkich?
W jednych jest nieco gorzej, w drugich nieco lepiej, ale we wszystkich źle

Data: 2014-09-08 20:58:48
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.

 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?


to co niektorzy producenci wymyslająw temacie "jak utrudnic wymiane"
woła o pomste do nieba.

 Odpuść to niebo - w zupełności wystarczyłaby pomsta KUPUJĄCYCH.
 Tak jak już pisali w wątku - "pierwsi kupujący" mogliby być
usprawiedliwieni na zasadzie "kto normalny spodziewałby się
problemów z żarówką".
 Ale teraz problem jest powszechnie znany.
 Kupują ŚWIADOMIE, przynajmniej w znacznej części takie auta.
 Powiedz mi - DLACZEGO?

Nie świadomie, oni tego w ogóle nie rozważają dlatego, że rozważanie każdej tak bzdetnej kwestii jak żarówki nie prowadzi do zakupu jakiegokolwiek samochodu.

Data: 2014-09-08 19:59:47
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik John Kołalsky john@kowal.invalid ...

Nie świadomie, oni tego w ogóle nie rozważają dlatego, że rozważanie
każdej tak bzdetnej kwestii jak żarówki nie prowadzi do zakupu
jakiegokolwiek samochodu.

Ale jak pokazuje praktyka - niektore, nawet absurdalne sprawy trzeba sprawdzic.

Niedługo rzeczywiscie trzeba bedzie sprawdzic czy szyby sie otwieraja i czy fotel jest regulowany w tradycyjny sposób. Oczywiscie przesadzam, ale co szkodzi sprawdzic?

Moja mam jakis czas temu przesiadła się na smartfona. W jednym celu - chciała móc rozmawiac przez skype.
Polecono jej jakąs nokie. Nie przyszło nikomu do głowy aby sprawdzic, czy na smartfonie da sie zainstalowac podstawową aplikację. Okazało sie, że nie można... Brak takich postawowych funkcjonalnosci jak łatwa zmiana zarówki troche mi przypomiana tamtą sytuację.

Ale zeby nie było ze kiedys zawsze było tak dobrze - stary poczciwy mercedes 207D tez miał taki bajer, ze trzeba było pol przodu rozebrac, zeby zarówkę wymienić...
Z moich doświadczen:
- corsa 2005 - bezproblemowo
- yaris 2007 - bardzo mało miejsca, na chinskie rączki, raz wymieniłem potem jezdziłem do serwisu.
- zx - bez problemu :)
- ostatnio wymieniałem tylne w multipli I - bez kombinerek nie dałbym rady bo mało miejsca i ciezko ruszyć mocowanie. Z kmbinerkami bez problemu.

Hmm, w innych mi sie nie przepalały :)

Data: 2014-09-09 14:16:02
Autor: Axel
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
"John Kołalsky"  wrote in message news:lukvcm$7ps$1mx1.internetia.pl...


Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

--
Axel

Data: 2014-09-09 14:27:14
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Axel" <nie_dla@spa.mu>


A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Data: 2014-09-09 17:59:46
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik John Kołalsky john@kowal.invalid ...

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.
Zamiast jezdzic do mechanika, wypada sprawdzac oswietlenie.
Mozna to robić podczas jazdy bo odbija sie w innych samochodach.
Mając CB mozna tez skorzystać zp odpowiedzi innych radyjkowców.

Data: 2014-09-09 20:04:45
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Zamiast jezdzic do mechanika, wypada sprawdzac oswietlenie.
Mozna to robić podczas jazdy bo odbija sie w innych samochodach.
Mając CB mozna tez skorzystać zp odpowiedzi innych radyjkowców.

Najlepiej co kilka kilometrów zamiast "Jak ścieżka do .." pytać "Jak moja lampka" :-)

Data: 2014-09-09 18:59:43
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik John Kołalsky john@kowal.invalid ...

Najlepiej co kilka kilometrów zamiast "Jak ścieżka do .." pytać "Jak
moja lampka" :-)

Mysle, ze taka czestotliwosc to przesada.
Zwłaszcza, ze jak masz przepalone swiatło i właczone radio, to czesto dowiesz sie o tym bez pytania.

Data: 2014-09-09 21:50:47
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


Najlepiej co kilka kilometrów zamiast "Jak ścieżka do .." pytać "Jak
moja lampka" :-)

Mysle, ze taka czestotliwosc to przesada.
Zwłaszcza, ze jak masz przepalone swiatło i właczone radio, to czesto
dowiesz sie o tym bez pytania.

Jak możesz pytać o ścieżkę to i o lampkę :-)

Data: 2014-09-09 22:06:03
Autor: jerzu
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 09 Sep 2014 18:59:43 GMT, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Zwłaszcza, ze jak masz przepalone swiatło i właczone radio, to czesto dowiesz sie o tym bez pytania.

Albo i nie.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-09-10 00:25:16
Autor: RadoslawF
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w sam ochodzie a polskie prawo
Dnia 2014-09-09 19:59, Użytkownik Budzik napisał:

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
  Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Zamiast jezdzic do mechanika, wypada sprawdzac oswietlenie.
Mozna to robić podczas jazdy bo odbija sie w innych samochodach.
Mając CB mozna tez skorzystać zp odpowiedzi innych radyjkowców.

Chyba czegoś jednak nie doczytałeś.
To co zrobisz jak w nocy na trasie dowiesz się z radia lub
z komputera że się żarówka spaliła ?
Staniesz i będziesz czekał ?


Pozdrawiam

Data: 2014-09-09 23:59:41
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
  Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Zamiast jezdzic do mechanika, wypada sprawdzac oswietlenie.
Mozna to robić podczas jazdy bo odbija sie w innych samochodach.
Mając CB mozna tez skorzystać zp odpowiedzi innych radyjkowców.

Chyba czegoś jednak nie doczytałeś.
To co zrobisz jak w nocy na trasie dowiesz się z radia lub
z komputera że się żarówka spaliła ?
Staniesz i będziesz czekał ?

ALe ja tylko odpowiadałem na argument o braku swiadomosci spowodowanym niezgłaszaniem samochodu ze cos mu sie nie swieci...

Data: 2014-09-10 08:02:08
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>


A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.
  Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Zamiast jezdzic do mechanika, wypada sprawdzac oswietlenie.
Mozna to robić podczas jazdy bo odbija sie w innych samochodach.
Mając CB mozna tez skorzystać zp odpowiedzi innych radyjkowców.

Chyba czegoś jednak nie doczytałeś.
To co zrobisz jak w nocy na trasie dowiesz się z radia lub
z komputera że się żarówka spaliła ?
Staniesz i będziesz czekał ?

112 :-)

Data: 2014-09-10 21:57:30
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Wed, 10 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

Chyba czegoś jednak nie doczytałeś.
To co zrobisz jak w nocy na trasie dowiesz się z radia lub
z komputera że się żarówka spaliła ?
Staniesz i będziesz czekał ?

112 :-)

  Nie wiem czy na .prawo wszyscy zajarzą, flejm był AFAIR na .samochody :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-09 22:36:46
Autor: Axel
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
"John Kołalsky"  wrote in message news:lumsqh$lgm$1mx1.internetia.pl...

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Jak nie miałem takiej funkcji to też wiedziałem. Dalej mam odruch sprawdzania świecenia reflektorów na samochodach przede mną, przy wjeżdżania do garażu i obchodzenia samochodu przed dłuższymi trasami w celu sprawdzenia oświetlenia.

--
Axel

Data: 2014-09-16 12:53:07
Autor: Miroo
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-09 o 22:36, Axel pisze:
"John Kołalsky"  wrote in message news:lumsqh$lgm$1mx1.internetia.pl...

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

W moich samochodach komputer zgłasza, że żarówka nie świeci. No i?

Wiesz kiedy zmienić.

Jak nie miałem takiej funkcji to też wiedziałem. Dalej mam odruch
sprawdzania świecenia reflektorów na samochodach przede mną, przy
wjeżdżania do garażu i obchodzenia samochodu przed dłuższymi trasami w
celu sprawdzenia oświetlenia.


A ja dokładnie sprawdzam... zanim pojadę na przegląd okresowy (nie badanie techniczne).
Kiedyś na przeglądzie mechanik zauważył że przepaliła się żarówka stopu: "to my panu od razu wymienimy". OK.
Jak zobaczyłem potem na fakturze, że wymiana żarówki to bodajże 0,4 roboczogodziny (faktycznie nie trwało 5 minut - jedna śrubka, dostęp wygodny), czyli brutto bodajże 28zł (ASO), to od tamtej pory jestem nieco mądrzejszy i sprawdzam. Zwłaszcza, że mam wrażenie, że żarówka "przepaliła" się po wstawieniu samochodu do serwisu (co za niefart :) )

Pozdrawiam

Data: 2014-09-09 23:47:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 8 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.

 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

  Na utknięcie w szczerym polu nie pomoże :(
  Problemem flejmu jest trudność wymiany, nie świadomość
kierownika pojazdu :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-10 07:59:45
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


A to akurat pełna zgoda - zarówka powinna być łatwo wymienialna.

 Zgoda.

A gdyby tak ... zgłaszała, że nie świeci ?

 Na utknięcie w szczerym polu nie pomoże :(
 Problemem flejmu jest trudność wymiany, nie świadomość
kierownika pojazdu :)

A jednak ... jeśli ktoś chce wprowadzać jakieś wymogi unijne na sposób montażu żarówki to mógłby się trochę zastanowić.

Data: 2014-09-07 20:15:18
Autor: Zbynek Ltd.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
z napisał(a) :
Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

Z zawiązanymi oczami. W śnieżycę. "Pod wpływem" ;-)
Z jedną ręką w gipsie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600

Data: 2014-09-07 21:15:13
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "z" <z@z.pl>

A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Może jestem z zeszłej epoki ale tak banalna operacja jak wymiana żarówki nie sprawiała mi kłopotu w szkole podstawowej.
Oczywiście piszę o normalnych samochodach w których nie trzeba zdejmować koła i zderzaka żeby to uczynić.
UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii też do mocy samochodów ;-) ) a powinna przypie... kary za utrudnianie podstawowej operacji użytkownika poprawiającej bezpieczeństwo na drodze.
W mordę... Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę wymienić w środku nocy w 5 minut!!!

Ona się nie powinna palić  ...





























.... i paliwa z baku nie ma ubywać :-)

Data: 2014-09-07 22:24:06
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 20:11:28 +0200, z <z@z.pl> wrote:
UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach
analogii
teĹź do mocy samochodĂłw ;-) ) a powinna przypie... kary za
utrudnianie
podstawowej operacji użytkownika poprawiającej bezpieczeństwo na
drodze.

Prośviej by było gdyby UE wydała zakaz produkowania przepalających się żarówek.

--
Marek

Data: 2014-09-07 22:47:07
Autor: Maciek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 o 20:11, z pisze:
W mordę... Jak już musimy mieć tych biurokratów to jest właśnie pole do popisu na kolejną dyrektywę unijną. Żarówkę powinno dać się radę wymienić w środku nocy w 5 minut!!!
Jak znam życie to wyjdzie z tego dyrektywa zabraniająca przepalać się
żarówkom. Przez 3 lata. Oczywiście żarówki będą wtedy niewymienialne, a
samochód po 3 latach do utylizacji ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-09-08 08:18:27
Autor: Shrek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 2014-09-07 20:11, z wrote:

UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii
też do mocy samochodów ;-)

Weź nie żartuj tak.

Shrek.

Data: 2014-09-08 11:21:48
Autor: Zenowik6
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.

Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości
news:540c9fd0$0$2366$65785112news.neostrada.pl...

UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii też
do mocy samochodów

Jestem za. Przydałoby się ograniczenie mocy silników samochodowych.
Zysk:  zmniejszone zużycie paliwa, mniej wypadków, środowisko
mniej zanieczyszczone.

Data: 2014-09-08 12:06:44
Autor: Jacek Maciejewski
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
Dnia Mon, 8 Sep 2014 11:21:48 +0200, Zenowik6 napisał(a):

Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości
news:540c9fd0$0$2366$65785112news.neostrada.pl...

UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii też
do mocy samochodów

Jestem za. Przydałoby się ograniczenie mocy silników samochodowych.
Zysk:  zmniejszone zużycie paliwa, mniej wypadków, środowisko
mniej zanieczyszczone.

Ja też jestem za ograniczeniem mocy silników ale nie w drodze prostego
zakazu tylko w drodze wprowadzenia silnej progresji kosztów
administracyjnych w funkcji pojemności lub mocu silnika. Jak ktoś ma
życzenie jeżdzić 300-konnym silnikiem, proszę bardzo, ale niech to go
kosztuje tyle żeby było za co naprawiać drogi :)
--
Jacek

Data: 2014-09-08 16:22:24
Autor: Marek
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
On Mon, 8 Sep 2014 12:06:44 +0200, Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
 Jak ktoś ma
życzenie jeżdzić 300-konnym silnikiem, proszę bardzo, ale niech to
go
kosztuje tyle żeby było za co naprawiać drogi :)

A  jakie  są tanie 300 konne auta? Nie wystarczy, Ĺźe sam samochĂłd jest drogi?

--
Marek

Data: 2014-09-08 18:31:02
Autor: Jacek Maciejewski
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
Dnia Mon, 08 Sep 2014 16:22:24 +0200, Marek napisał(a):

On Mon, 8 Sep 2014 12:06:44 +0200, Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> wrote:
 Jak ktoś ma
życzenie jeżdzić 300-konnym silnikiem, proszę bardzo, ale niech to
go
kosztuje tyle żeby było za co naprawiać drogi :)

A  jakie  są tanie 300 konne auta? Nie wystarczy, że sam samochód jest drogi?

Stanowczo nie wystarczy :) Co widać z marzeń i priorytetów niektórych tu
pisujących :)
--
Jacek

Data: 2014-09-08 12:24:23
Autor: HIKI
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
W dniu 08.09.2014 11:21, Zenowik6 pisze:

Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości
news:540c9fd0$0$2366$65785112news.neostrada.pl...

UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii
też
do mocy samochodów

Jestem za. Przydałoby się ograniczenie mocy silników samochodowych.
Zysk:  zmniejszone zużycie paliwa, mniej wypadków, środowisko
mniej zanieczyszczone.


UE z odkurzaczami to juz robi :>



--

Fug the Sigstem!

Data: 2014-09-08 12:26:55
Autor: Alf/red/
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
On 08/09/14 12:24, HIKI wrote:
Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości
news:540c9fd0$0$2366$65785112news.neostrada.pl...

UE przyssała się do odkurzaczy

UE z odkurzaczami to juz robi :>

Naprawdę? Nie słyszałem! Opowiedz!

--
Alf/red/

Data: 2014-09-08 10:56:17
Autor: jureq
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
Dnia Mon, 08 Sep 2014 12:26:55 +0200, Alf/red/ napisał(a):

Naprawdę? Nie słyszałem! Opowiedz!

Np.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Po-wojnie-z-zarowkami-Bruksela-bierze-sie-
za-odkurzacze-2971805.html

Data: 2014-09-08 13:28:04
Autor: Alf/red/
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
On 08/09/14 12:56, jureq wrote:
Np.

Celowo dałem poprzednio taki cytat, jaki dałem. Ale dziękuję za dobre chęci.

--
Alf/red/

Data: 2014-09-08 15:32:59
Autor: Jakub Witkowski
Niemo?no?? ... ograniczenie mocy.
W dniu 2014-09-08 11:21, Zenowik6 pisze:

Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości
news:540c9fd0$0$2366$65785112news.neostrada.pl...

UE przyssała się do odkurzaczy (swoją drogą mogła by w ramach analogii też
do mocy samochodów

Jestem za. Przydałoby się ograniczenie mocy silników samochodowych.
Zysk:  zmniejszone zużycie paliwa, mniej wypadków, środowisko
mniej zanieczyszczone.

A o kolejnych normach EURO słyszał? Po co ograniczać moc, skoro można ograniczyć właśnie to,
co istotne, czyli parametry emisji. I mamy downsizing, uturbianie, FAPy, EGRy itd.
Można zgrzytać zębami, owszem, ale niewątpliwie przyjemniej się chodzi po ulicy, gdy większość
pojazdów (modulo stare, zaniedbane  graty, których jednak wciąż ubywa) - nie śmierdzi...

Data: 2014-09-07 20:12:33
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 12:36:57 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech
sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Z tego co pamiętam na egz. były pytania techniczne np. z  obsługi akumulatora (kontrola elektrolitu itp).

--
Marek

Data: 2014-09-07 13:33:08
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 20:12:33 +0200, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

On Sun, 07 Sep 2014 12:36:57 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech
sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Z tego co pamiętam na egz. były pytania techniczne np. z  obsługi akumulatora (kontrola elektrolitu itp).

O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w akumulatorach?...

A.L.

Data: 2014-09-07 20:00:04
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

Z tego co pamiętam na egz. były pytania techniczne np. z  obsługi akumulatora (kontrola elektrolitu itp).

O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w akumulatorach?...

Nie, odpowiada sie na takie pytanie na egzaminie!

Data: 2014-09-07 22:02:01
Autor: janusz_k
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 20:33, A.L. pisze:
On Sun, 07 Sep 2014 20:12:33 +0200, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

On Sun, 07 Sep 2014 12:36:57 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech
sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Z tego co pamiętam na egz. były pytania techniczne np. z  obsługi
akumulatora (kontrola elektrolitu itp).

O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w akumulatorach?...
Kto sprawdza to sprawdza, a w hameryce to na manualu mało kto umie jezdzić,
ostatnio obśmiewali się ze złodzieja co ukradł auto i nie umiał nim ruszyć
bo nie było automatu :) Ciekaw jestem ilu tamtejszych kierowców by umiało zmienić żarówkę, 1% ?


--
Pozdr

Janusz_K

Data: 2014-09-07 22:17:50
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 13:33:08 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w
akumulatorach?...

Pisałem "były" (25 lat temu). Przynajmniej polscy kursanci wiedzą, Ĺźe samochĂłd ma akumulator w przeciwieństwie do amerykańskich, ktĂłrzy nie wiedzą co zrobić gdy im się gaz zablojuje. Zamiast wrzucić N  mĂłwią "pray" http://www.youtube.com/watch?v=03m7fmnhO0I&feature=youtube_gdata_player

--
Marek

Data: 2014-09-08 08:25:56
Autor: Tomasz Kaczanowski
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w sam ochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 22:17, Marek pisze:
On Sun, 07 Sep 2014 13:33:08 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w
akumulatorach?...

Pisałem "były" (25 lat temu). Przynajmniej polscy kursanci wiedzą, że
samochód ma akumulator w przeciwieństwie do amerykańskich, którzy nie
wiedzą co zrobić gdy im się gaz zablojuje. Zamiast wrzucić N mówią
"pray"
http://www.youtube.com/watch?v=03m7fmnhO0I&feature=youtube_gdata_player


Hmm egzamin zdawałem coś ok 94 roku i nie było już pytania o akumulator z tego co pamiętam...


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2014-09-07 22:18:30
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 13:33:08 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w
akumulatorach?...

Pisałem "były" (25 lat temu). Przynajmniej polscy kursanci wiedzą, Ĺźe samochĂłd ma akumulator w przeciwieństwie do amerykańskich, ktĂłrzy nie wiedzą co zrobić gdy im się gaz zablojuje. Zamiast wrzucić N  mĂłwią "pray" http://www.youtube.com/watch?v=03m7fmnhO0I&feature=youtube_gdata_player

--
Marek

Data: 2014-09-07 17:06:11
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 22:18:30 +0200, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

On Sun, 07 Sep 2014 13:33:08 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w
akumulatorach?...

Pisałem "były" (25 lat temu). Przynajmniej polscy kursanci wiedzą, że samochód ma akumulator w przeciwieństwie do amerykańskich, którzy nie wiedzą co zrobić gdy im się gaz zablojuje.

Co to znaczy "gaz zablojuje"?...

A.L.

Data: 2014-09-08 08:21:23
Autor: Marek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 17:06:11 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
>> O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w >akumulatorach?...
Co to znaczy "gaz zablojuje"?...

A co to za kraj Polwska? I ty się czepiasz literówek, gdzie co trzecie słowo piszesz z błędem?

--
Marek

Data: 2014-09-09 08:26:25
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 08 Sep 2014 08:21:23 +0200, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:

On Sun, 07 Sep 2014 17:06:11 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
>> O... To w Polwsce jeszcze sie sparwdza elektrolit w >akumulatorach?...
Co to znaczy "gaz zablojuje"?...

A co to za kraj Polwska? I ty się czepiasz literówek, gdzie co trzecie słowo piszesz z błędem?

Ja myslalem ze to jakis termin techniczny

A.L.

Data: 2014-09-07 20:21:07
Autor: Zbynek Ltd.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Marek napisał(a) :
On Sun, 07 Sep 2014 12:36:57 -0500, A.L. <alewando@aol.com> wrote:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech
sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Z tego co pamiętam na egz. były pytania techniczne np. z  obsługi akumulatora (kontrola elektrolitu itp).

Ty myślisz, że jakiś, za przeproszeniem, humanista, to zrozumie?

Miałem kiedyś taką sytuację...
Zatrzymuję się samochodem, odpinam pasy, otwieram drzwi, i zanim wysiadłem, z samochody po drugiej stronie ulicy podchodzi do mnie gościu tak na oko z 25-30 lat i pyta z nawiedzoną miną: "ma pan pasy"? W głosie tym wyczułem pretensję.
Przez myśl błyskawicznie przebiega hasło "ormowiec" - nie zauważył, że odpiąłem pasy.
A tak naprawdę chciał pożyczyć kable rozruchowe do akumulatora :-D
Więc nie mów mi, że każdy pojmie prostą instrukcję wymiany żarówki ;-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600

Data: 2014-09-07 21:41:23
Autor: z
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 o 20:21, Zbynek Ltd. pisze:
Więc nie mów mi, że każdy pojmie prostą instrukcję wymiany żarówki ;-)

Nie załamujcie mnie.
W podstawówce na zajęciach praktycznych wyszywałem, tkałem, piłowałem, skręcałem śruby, lutowałem układy elektroniczne...
W podstawówce!!!

z

Data: 2014-09-07 22:13:31
Autor: Zbynek Ltd.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
z napisał(a) :
W dniu 2014-09-07 o 20:21, Zbynek Ltd. pisze:
Więc nie mów mi, że każdy pojmie prostą instrukcję wymiany żarówki ;-)

Nie załamujcie mnie.
W podstawówce na zajęciach praktycznych wyszywałem, tkałem, piłowałem, skręcałem śruby, lutowałem układy elektroniczne...
W podstawówce!!!

Przebijam. W przedszkolu mieliśmy zajęcia szycia. Uszyłem poduszeczkę do igieł. Do dziś mam. I pamiętam kiedy ją zrobiłem. Bo poduszeczki w kaczorki w kolejnych latach bym już nie wykonał :-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600

Data: 2014-09-07 20:21:06
Autor: Alf/red/
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 07/09/14 19:36, A.L. wrote:
Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z instrukcji obsługi samochodu.

--
Alf/red/
czy ja miałem na kursie PJ wymianę koła? Chyba nie, wtedy ludzie wiedzieli takie rzeczy "sami"..

Data: 2014-09-07 13:43:35
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 20:21:06 +0200, Alf/red/ <fake_1409@ump.waw.pl>
wrote:

On 07/09/14 19:36, A.L. wrote:
Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z instrukcji obsługi samochodu.

Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.

Pojeb...

Tu gdzie jestem, policjant czasem zatrzyma samochod bez zarowki.
Czasem, bo na ogol uwaza ze ma wazniejsze sparwy. A samochod bez
zarowki nei stwarza zagrozenia. Co innego gdyby nie mial swiatel w
ogole. A jak zatrzyma, to nie po to zeby dac mandat, ale zeby zwrocic
uwage ze zarowka sie pzrepalila. Bo moze nie zauwazyjem

A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,

Za to jakis czas temu (ze 3 lata, moze od tego czasu sie zmienilo)
znajoma panienka zostala oblana na egzaminie w Warszawie jak tylko
wsiadla do samochodu, bo nei sprawdzila poziomu plynu hamulcowego

Pojeb

A.L.

Data: 2014-09-07 20:50:32
Autor: Marcin N
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:
On Sun, 07 Sep 2014 20:21:06 +0200, Alf/red/ <fake_1409@ump.waw.pl>
wrote:

On 07/09/14 19:36, A.L. wrote:
Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
instrukcji obsługi samochodu.

Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.

Pojeb...

Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji? Oni "pilnują" w słoneczny dzień - wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.


--
MN

Data: 2014-09-07 21:24:39
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl>

Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
instrukcji obsługi samochodu.

Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.

Pojeb...

Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji? Oni "pilnują" w słoneczny dzień - wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.

A w deszczu co według Ciebie robią ?

Data: 2014-09-07 17:01:50
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 7 Sep 2014 21:24:39 +0200, John Kołalsky <john@kowal.invalid>
wrote:


Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl>

Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

A skąd wiedzą z której strony się co leje, i do ilu dmucha w opony? Z
instrukcji obsługi samochodu.

Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.

Pojeb...

Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji? Oni "pilnują" w słoneczny dzień - wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.

A w deszczu co według Ciebie robią ?

Sika na pobocze

A.L.

Data: 2014-09-08 12:02:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 7 Sep 2014, Marcin N wrote:

W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:
Juzci. 11 w nocy, leje deszcz.
[...]

Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji?

  Jasne.
  Nie mylić z "interwencją", ale patrole tak.
  I prewencyjnie chyba trochę działa, nawet jak patrolowi
nie chce się opuszczać wozu, tak z przezorności kierowcy
rozglądają się o co chodzi, a to kierunkowskazu użyją,
a to pieszego puszczą ;)

Oni "pilnują" w słoneczny dzień
- wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.

  Żniwa zawsze dobrze jest robić przy dobrej pogodzie :>

  Ale *Z DRUGIEJ STRONY* - kiedy jest najwięcej wypadków?
  Posyłałbyś patrole, żeby pętały się po śniegu i lodzie, kiedy
wypadków relatywnie mało?
  Statystyka wypadków jest jaka jest - słońce świeci, droga
sucha, będą ofiary.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-08 13:16:51
Autor: Marcin N
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-08 12:02, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sun, 7 Sep 2014, Marcin N wrote:

W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:
Juzci. 11 w nocy, leje deszcz.
[...]

Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji?

  Jasne.
  Nie mylić z "interwencją", ale patrole tak.
  I prewencyjnie chyba trochę działa, nawet jak patrolowi
nie chce się opuszczać wozu, tak z przezorności kierowcy
rozglądają się o co chodzi, a to kierunkowskazu użyją,
a to pieszego puszczą ;)

Oni "pilnują" w słoneczny dzień
- wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.

  Żniwa zawsze dobrze jest robić przy dobrej pogodzie :>

  Ale *Z DRUGIEJ STRONY* - kiedy jest najwięcej wypadków?
  Posyłałbyś patrole, żeby pętały się po śniegu i lodzie, kiedy
wypadków relatywnie mało?
  Statystyka wypadków jest jaka jest - słońce świeci, droga
sucha, będą ofiary.

Wypadki nie powstają w wyniku złamania zakazu ustawionego na DESZCZOWĄ POGODĘ dla ciężarówki.

W Polsce właśnie tak się ograniczenia prędkości ustawia. Na deszcz. Dla ciężarówki.

Dlatego w słoneczny dzień wszyscy BEZPIECZNIE jadą te 20 km/h szybciej.

Zresztą wszyscy wiemy, jak jest...


--
MN

Data: 2014-09-08 13:19:56
Autor: Andrzej Lawa
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 08.09.2014 13:16, Marcin N pisze:

Dlatego w słoneczny dzień wszyscy BEZPIECZNIE jadą te 20 km/h szybciej.

20? Marzyciel...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-09-08 13:28:10
Autor: Marcin N
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-08 13:19, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 08.09.2014 13:16, Marcin N pisze:

Dlatego w słoneczny dzień wszyscy BEZPIECZNIE jadą te 20 km/h szybciej.

20? Marzyciel...

Prawda. Teraz jadą 10, bo tresura radarowa zadziałała.


--
MN

Data: 2014-09-08 13:53:57
Autor: Andrzej Lawa
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 08.09.2014 13:28, Marcin N pisze:
W dniu 2014-09-08 13:19, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 08.09.2014 13:16, Marcin N pisze:

Dlatego w słoneczny dzień wszyscy BEZPIECZNIE jadą te 20 km/h szybciej.

20? Marzyciel...

Prawda. Teraz jadą 10, bo tresura radarowa zadziałała.

Mało jeździsz albo po jakimś placu manewrowym, bo to "wszyscy" jest zdecydowanie niezgodne z rzeczywistością.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-09-08 21:18:31
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl>


Wypadki nie powstają w wyniku złamania zakazu ustawionego na DESZCZOWĄ POGODĘ dla ciężarówki.

W Polsce właśnie tak się ograniczenia prędkości ustawia. Na deszcz. Dla ciężarówki.

Dlatego w słoneczny dzień wszyscy BEZPIECZNIE jadą te 20 km/h szybciej.

Zresztą wszyscy wiemy, jak jest...

Ja przepraszam, ale dzisiaj widziałem kręcącego się na drodze kota ... jak podjechałem okazało się, że ktoś go przejechał i ostatkiem sił zamiatał sobą jezdnię...

Data: 2014-09-09 23:57:29
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 8 Sep 2014, Marcin N wrote:

W dniu 2014-09-08 12:02, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sun, 7 Sep 2014, Marcin N wrote:

Kto?
Widziałeś Ty kiedyś w deszczu patrol policji?

  Jasne.
  Nie mylić z "interwencją", ale patrole tak.
[...]

  Ale *Z DRUGIEJ STRONY* - kiedy jest najwięcej wypadków?
  Posyłałbyś patrole, żeby pętały się po śniegu i lodzie, kiedy
wypadków relatywnie mało?
  Statystyka wypadków jest jaka jest - słońce świeci, droga
sucha, będą ofiary.

Wypadki nie powstają w wyniku złamania zakazu ustawionego na DESZCZOWĄ POGODĘ dla ciężarówki.

  A kto pisał o jakichś zakazach, a w szczególności konkretnych?
  Wskazałem prostą zależność - kiedy jest więcej zabitych, na deszczu
i przy lodzie, czy przy ładnej słonecznej pogodzie?
  No to KIEDY, jakbyś był decydentem, wysyłałbyś patrole?

W Polsce właśnie tak się ograniczenia prędkości ustawia. Na deszcz.

  I od tego za niskiego ograniczenia *ZNACZNA* większość zabitych
jest w słoneczne dni?
  Gdzie widzisz taki związek?

Dlatego w słoneczny dzień wszyscy BEZPIECZNIE jadą te 20 km/h szybciej.

  To jest najczęściej drugorzędne.
  Przede wszystkim z powodu tego "plus ileś za wszelką cenę"
pozwalają sobie na:
http://www.youtube.com/watch?v=K7PDuozrFNY
....i podobne.

  IMO, karalność za "gołe" przekroczenie prędkości, przy relatywnej
"żadnej karze" za powyższe, prowadzi do rozjazdu poczucia "słuszności
prawa" z tym prawem, tak dla jasności.
  Dla wyjaśnienia, IMO dopóki za powyższe kara nie będzie ISTOTNIE
WYŻSZA niż za "gołe" promile (no dobra, jeden promil), lepiej nie będzie.

  Tylko, raz jeszcze: CO TO MA DO FAKTU, że to w słoneczny dzień
ma miejsce gro groźnych wypadków, więc MA SENS żeby patrole były
"w trasie"?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-10 08:01:19
Autor: John Kołalsky
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


 No to KIEDY, jakbyś był decydentem, wysyłałbyś patrole?

A co te obiboki mają robić w pozostałym czasie ?

Data: 2014-09-10 21:56:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Wed, 10 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

 No to KIEDY, jakbyś był decydentem, wysyłałbyś patrole?

A co te obiboki mają robić w pozostałym czasie ?

  Papierki wypełniać, te nazbierane w czasie "żniw"! :)
  W sumie to JEST jakiś problem - postępowanie prawne wymaga
"opapierkowania", więc dlaczego nie wtedy jak leje.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-10 10:15:29
Autor: SW3
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 08.09.2014 o 12:02 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl>  pisze:
On Sun, 7 Sep 2014, Marcin N wrote:
Oni "pilnują" w słoneczny dzień
- wtedy każdy przekracza prędkość i można szybko wyrobić normę.

  Żniwa zawsze dobrze jest robić przy dobrej pogodzie :>

  Ale *Z DRUGIEJ STRONY* - kiedy jest najwięcej wypadków?
  Posyłałbyś patrole, żeby pętały się po śniegu i lodzie, kiedy
wypadków relatywnie mało?
  Statystyka wypadków jest jaka jest - słońce świeci, droga
sucha, będą ofiary.

Hmm... piszecie, że najwięcej patroli jest przy dobrej pogodzie, najwięcej  wypadków też przy dobrej pogodzie. Czyli, najwięcej wypadków jest wtedy,  kiedy jest najwięcej patroli. Wniosek jest prosty - to patrole powodują  wypadki ;)

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2014-09-10 22:13:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Wed, 10 Sep 2014, SW3 wrote:

Hmm... piszecie, że najwięcej patroli jest przy dobrej pogodzie, najwięcej
wypadków też przy dobrej pogodzie. Czyli, najwięcej wypadków jest wtedy,
kiedy jest najwięcej patroli. Wniosek jest prosty - to patrole powodują
wypadki ;)

  Nie jestem w stanie podważyć tego wnioskowania!
  ;)

  Ba, obejmuje to patrolopodobne, co odkryto DAWNO temu:
https://groups.google.com/forum/#!topicsearchin/pl.rec.humor.najlepsze/samochody$20niebezpieczny/pl.rec.humor.najlepsze/PPrbHz8iL3s

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-10 15:38:39
Autor: Shrek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 2014-09-08 12:02, Gotfryd Smolik news wrote:

  Ale *Z DRUGIEJ STRONY* - kiedy jest najwięcej wypadków?
  Posyłałbyś patrole, żeby pętały się po śniegu i lodzie, kiedy
wypadków relatywnie mało?

Tak jakby komendanta rozliczali z ilości wypadków. Ważna jest statystyka interwencji i ich skuteczność (przy czym przez skuteczność rozumie się ujawnienie i ukaranie winnego, a nie żadne zapobieganie wypadkom).

  Statystyka wypadków jest jaka jest - słońce świeci, droga
sucha, będą ofiary.

O dobrze, że użyłeś właściwego słowa - jak się do statystyki nałapie jelonków wcześniej (na przykład kierowców rowerów po piwie, albo na chodniku), to w pogodę pod nomenomen psem można sobie w radiowozie posiedzieć:)

Shrek.

Data: 2014-09-10 22:16:06
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Wed, 10 Sep 2014, Shrek wrote:

Tak jakby komendanta rozliczali z ilości wypadków.
Ważna jest statystyka interwencji

  A to też nie podważam.
  Ale korelacja jest akurat "po myśli" :), można uzasadnić i nijak
się tego przyczepić.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-07 22:35:36
Autor: LEPEK
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:

Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.

Ja mam samochód z pełnym dachem i nie woziłbym instrukcję w schowku, jeśli byłaby taka konieczność.

Pojeb...

Michał, miło mi.

A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,

Paliwo i płyn do spryskiwacza też ci wyłącznie mechanik wlewa?

Za to jakis czas temu (ze 3 lata, moze od tego czasu sie zmienilo)
znajoma panienka zostala oblana na egzaminie w Warszawie jak tylko
wsiadla do samochodu, bo nei sprawdzila poziomu plynu hamulcowego

iiiiijasssssne

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Data: 2014-09-07 22:51:36
Autor: Maciek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 o 20:43, A.L. pisze:
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
Żeby jeździć do mechanika co 500km, to chyba bym się musiał nieźle w
czerep pier*. Ale kto bogatemu zabroni :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-09-07 17:04:39
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 22:51:36 +0200, Maciek <maciek@nospam.pl> wrote:

W dniu 2014-09-07 o 20:43, A.L. pisze:
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
Żeby jeździć do mechanika co 500km, to chyba bym się musiał nieźle w
czerep pier*. Ale kto bogatemu zabroni :->

Z ciekawosci zapytam. A po co jezdisz do mechanika co 500 km?

A.L.

Data: 2014-09-08 09:21:15
Autor: Maciek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-08 o 00:04, A.L. pisze:
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
Żeby jeździć do mechanika co 500km, to chyba bym się musiał nieźle w
czerep pier*. Ale kto bogatemu zabroni :->
Z ciekawosci zapytam. A po co jezdisz do mechanika co 500 km?
To chyba Ty i dzięki temu nie musisz wiedzieć co się gdzie do samochodu
leje. Zakładam, że z paliwem włącznie :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-09-08 19:26:45
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 08 Sep 2014 09:21:15 +0200, Maciek <maciek@nospam.pl> wrote:

W dniu 2014-09-08 o 00:04, A.L. pisze:
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,
Żeby jeździć do mechanika co 500km, to chyba bym się musiał nieźle w
czerep pier*. Ale kto bogatemu zabroni :->
Z ciekawosci zapytam. A po co jezdisz do mechanika co 500 km?

To chyba Ty i dzięki temu nie musisz wiedzieć co się gdzie do samochodu
leje. Zakładam, że z paliwem włącznie :->

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.

A.L.

Data: 2014-09-09 04:59:46
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To chyba Ty i dzięki temu nie musisz wiedzieć co się gdzie do samochodu
leje. Zakładam, że z paliwem włącznie :->

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.

Co 5000 km do mechanika?
Masakra... To nic innego bym nie robił tylko siedział u mechanika :)

Data: 2014-09-09 07:04:38
Autor: m
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 09.09.2014 06:59, Budzik pisze:
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To chyba Ty i dzięki temu nie musisz wiedzieć co się gdzie do samochodu
leje. Zakładam, że z paliwem włącznie :->

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.

Co 5000 km do mechanika?
Masakra... To nic innego bym nie robił tylko siedział u mechanika :)

Ty się zastanów jaki on ma bak. Tankowanie nie częściej niż 5000km to chyba elektryczny jakiś.

p. m.

Data: 2014-09-09 08:15:57
Autor: Maciek
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-09 o 07:04, m pisze:
Ty się zastanów jaki on ma bak. Tankowanie nie częściej niż 5000km to chyba elektryczny jakiś.
Chyba na światło. Albo na gaz i już nawet nie chcę wiedzieć jaki :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2014-09-09 07:37:01
Autor: AZ
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2014-09-09, A.L <alewando@aol.com> wrote:

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.

A moge wiedziec po co jezdzi sie do mechanika co 3500 mil?

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

Data: 2014-09-09 10:06:51
Autor: RoMan Mandziejewicz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Hello AZ,

Tuesday, September 9, 2014, 9:37:01 AM, you wrote:

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.
A moge wiedziec po co jezdzi sie do mechanika co 3500 mil?

Wymieniać olej, niestety.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-09-09 01:11:03
Autor: Kris
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu wtorek, 9 września 2014 10:06:51 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Wymieniaďż˝ olej, niestety.

Co 5tys km?

Data: 2014-09-09 08:15:03
Autor: AZ
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2014-09-09, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Hello AZ,

Tuesday, September 9, 2014, 9:37:01 AM, you wrote:

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.
A moge wiedziec po co jezdzi sie do mechanika co 3500 mil?

Wymieniać olej, niestety.

Co 5000 km? Co to za samochod?

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

Data: 2014-09-09 10:40:28
Autor: RoMan Mandziejewicz
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Hello AZ,

Tuesday, September 9, 2014, 10:15:03 AM, you wrote:

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.
A moge wiedziec po co jezdzi sie do mechanika co 3500 mil?
Wymieniać olej, niestety.
Co 5000 km? Co to za samochod?

Każdy - oni tam tak mają.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-09-09 01:43:49
Autor: Kris
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu wtorek, 9 września 2014 10:40:28 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Ka�dy - oni tam tak maj�.
Marketing zrobił u nich swoje;)

Data: 2014-09-09 08:43:22
Autor: AZ
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arĂłwki w samochodzie a polskie prawo
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2014-09-09, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Hello AZ,

Tuesday, September 9, 2014, 10:15:03 AM, you wrote:

Ja jezdze do mechanika co 3500 mil. To jest poltora raza tyle
kilometrow. Czesciej nie porzebuje. W miedzyczasie niczego nei
dolewam. Nigdzie.
A moge wiedziec po co jezdzi sie do mechanika co 3500 mil?
Wymieniać olej, niestety.
Co 5000 km? Co to za samochod?

Każdy - oni tam tak mają.

Aha.

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

Data: 2014-09-07 23:31:18
Autor: Alf/red/
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 07/09/14 20:43, A.L. wrote:
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik

Jakież to amerykańskie. Ktoś miałby mi kazać coś? Pojeb! To wolny kraj! W hameryce nie wymienia się żarówek! W hameryce nawet wachę leje i koła pompuje dopiero po kursie! Ludzie sami z siebie tego nie wiedzą!

I oni polecieli na księżyc...

Pojeb... [...] Pojeb

Czy to ty rozdzielasz plonki na prawo i lewo?

--
Alf/red/

Data: 2014-09-07 17:01:21
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 07 Sep 2014 23:31:18 +0200, Alf/red/ <fake_1409@ump.waw.pl>
wrote:

On 07/09/14 20:43, A.L. wrote:
A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik

Jakież to amerykańskie. Ktoś miałby mi kazać coś? Pojeb! To wolny kraj! W hameryce nie wymienia się żarówek! W hameryce nawet wachę leje i koła pompuje dopiero po kursie! Ludzie sami z siebie tego nie wiedzą!

Jak potzrebuje cos zrobic w samochodzie to ide do mechanika. Taniej i
szybciej. A kursow to zadnych nie ma. Uzyskanie parwa jezdy na
przykald, trwa godzine ze wszystkimi formalnosciami

A.L.

Data: 2014-09-08 00:52:40
Autor: Chocobo
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 20:43, A.L. pisze:

Juzci. 11 w nocy, leje deszcz. Zarowka sie pzrepalila. Do najblizszego
warsztatu 60 kilometrow, ale i tak nieczynny o 11 w nocy. Wiec ja
wyjmuje instrukcje, studiuje i w desczu zeby wymienic zarowke.

Dokłądnie

Pojeb...

Marcin

Tu gdzie jestem, policjant czasem zatrzyma samochod bez zarowki.
Czasem, bo na ogol uwaza ze ma wazniejsze sparwy. A samochod bez
zarowki nei stwarza zagrozenia.

Wręcz przeciwnie. Zwłaszcza o 11 w nocy kiedy leje deszcz stwarza śmiertelne zagrożenie, zwłaszcza jak to jest lewa żarówka.

A co gdzie sie w samochodzie leje? Nei wiem. Od tego jest mechanik,

Za to jakis czas temu (ze 3 lata, moze od tego czasu sie zmienilo)
znajoma panienka zostala oblana na egzaminie w Warszawie jak tylko
wsiadla do samochodu, bo nei sprawdzila poziomu plynu hamulcowego

Kłamiesz. Koleżanka pewnie z takiego typu jak ty. Nawet nie wie za co oblała więc sobie wymyśliła historyjkę.

marcin

Data: 2014-09-07 20:42:38
Autor: Szuwaks
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Siemka.

Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:8r5p0ahs2u3qe6htat0qabd5n86f6q2imo4ax.com...
On Sun, 07 Sep 2014 19:29:18 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Na kursach nie uczą wymiany żarówek. :)
Nie uczą też pompowania kół samochodowych powietrzem.
Pewnie z tego powodu stacji benzynowej na Ochocie, znany polski aktor, który grał m.in. pana Wołodyjowskiego w "Ogniem i mieczem", nie potrafił dopompować koła w swoim wypasionym Chryslerem.
A tak chcąc być w temacie, to jak chciałem zmienić żarówkę mojej Astrze dwójce, która nie jest jakimś skomplikowanym pojazdem, to się nie udawało. Za grube palce, albo cóś. :(
A gdy podjechałem do warstatu zautoryzowanego na Mangalii, to pan mi powiedział, że niestety taka wymiana kosztuję sto złotych plus wata, bo taka jest polityka usługowa firmy GM.

Reasumując, już wiadomo dlaczego usługi dentystyczne lub prawnicze czy administracyjne są takie drogie. -:)

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Data: 2014-09-07 17:03:52
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 7 Sep 2014 20:42:38 +0200, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote:

Siemka.

Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:8r5p0ahs2u3qe6htat0qabd5n86f6q2imo4ax.com...
On Sun, 07 Sep 2014 19:29:18 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
A czy na kursach kierowcow ucza wymiany zarowek? Jak nie, to niech sie
odp.... Skad dentysta, adwokat czy sekretarka ma wiedziec jak sie
wymienia zarowke?

Na kursach nie uczą wymiany żarówek. :)
Nie uczą też pompowania kół samochodowych powietrzem.
Pewnie z tego powodu stacji benzynowej na Ochocie, znany polski aktor, który grał m.in. pana Wołodyjowskiego w "Ogniem i mieczem", nie potrafił dopompować koła w swoim wypasionym Chryslerem.
A tak chcąc być w temacie, to jak chciałem zmienić żarówkę mojej Astrze dwójce, która nie jest jakimś skomplikowanym pojazdem, to się nie udawało. Za grube palce, albo cóś. :(
A gdy podjechałem do warstatu zautoryzowanego na Mangalii, to pan mi powiedział, że niestety taka wymiana kosztuję sto złotych plus wata, bo taka jest polityka usługowa firmy GM.

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

A.L.

Data: 2014-09-07 23:59:51
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Data: 2014-09-07 19:03:37
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 07 Sep 2014 23:59:51 GMT, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Masz w samochodzie latarnie naftowe? Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow. Musze zaplacic za zarowke,
mechanik nei bierze nic

A.L.

Data: 2014-09-08 01:59:50
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Masz w samochodzie latarnie naftowe?
No! A Ty nie?

Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow. Musze zaplacic za zarowke,
mechanik nei bierze nic

O naiwności :)
Może dlatego kosztuje parę dolców bo mechanik wlicza opłate za zmiane?
Tak czy siak - pare dolców za zmiane zarówki to dobra cena.
Ciekawe czy liczy tak w kazdym aucie, równiez w takim w ktorym producent natrudził sie aby maksymalnie utrudnic zycie uzytkownikowi?

Data: 2014-09-07 21:10:58
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 08 Sep 2014 01:59:50 GMT, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Masz w samochodzie latarnie naftowe?
No! A Ty nie?

Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow. Musze zaplacic za zarowke,
mechanik nei bierze nic

O naiwności :)
Może dlatego kosztuje parę dolców bo mechanik wlicza opłate za zmiane?
Tak czy siak - pare dolców za zmiane zarówki to dobra cena.
Ciekawe czy liczy tak w kazdym aucie, równiez w takim w ktorym producent natrudził sie aby maksymalnie utrudnic zycie uzytkownikowi?

Za zarowke nie place mechanikowi. Place tam gdzie spzredaja zarowki. A
mechanik robi to za darmo, bo wie ze gdyby mnie skasowal na 100
dolcow, to na pewno do niego wiecej nie przyjde. A jak mi wimienil za
nic, to pewnie przyjde. A mechanikow w ookloicy jest jak nasral, wiec
o klienat dbaja

A.L.

Data: 2014-09-08 08:59:50
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj
wymiana zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i
jest wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Masz w samochodzie latarnie naftowe?
No! A Ty nie?

Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow. Musze zaplacic za zarowke,
mechanik nei bierze nic

O naiwności :)
Może dlatego kosztuje parę dolców bo mechanik wlicza opłate za zmiane?
Tak czy siak - pare dolców za zmiane zarówki to dobra cena.
Ciekawe czy liczy tak w kazdym aucie, równiez w takim w ktorym
producent natrudził sie aby maksymalnie utrudnic zycie uzytkownikowi?

Za zarowke nie place mechanikowi. Place tam gdzie spzredaja zarowki. A
mechanik robi to za darmo, bo wie ze gdyby mnie skasowal na 100
dolcow, to na pewno do niego wiecej nie przyjde. A jak mi wimienil za
nic, to pewnie przyjde. A mechanikow w ookloicy jest jak nasral, wiec
o klienat dbaja

No to niezłe marze na zarówkach ale dbałośc o klienta super.

Data: 2014-09-08 19:23:40
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On 08 Sep 2014 08:59:50 GMT, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj
wymiana zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i
jest wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Masz w samochodzie latarnie naftowe?
No! A Ty nie?

Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow. Musze zaplacic za zarowke,
mechanik nei bierze nic

O naiwności :)
Może dlatego kosztuje parę dolców bo mechanik wlicza opłate za zmiane?
Tak czy siak - pare dolców za zmiane zarówki to dobra cena.
Ciekawe czy liczy tak w kazdym aucie, równiez w takim w ktorym
producent natrudził sie aby maksymalnie utrudnic zycie uzytkownikowi?

Za zarowke nie place mechanikowi. Place tam gdzie spzredaja zarowki. A
mechanik robi to za darmo, bo wie ze gdyby mnie skasowal na 100
dolcow, to na pewno do niego wiecej nie przyjde. A jak mi wimienil za
nic, to pewnie przyjde. A mechanikow w ookloicy jest jak nasral, wiec
o klienat dbaja

No to niezłe marze na zarówkach ale dbałośc o klienta super.

Widac ze jestes jak moj brat. Jak mo powiedzialem ze w Ameryce chleb
kosztuje 5 dolarow, rozesmial mi sie w nos i powiezial: hehe.. jakby
kosztwoal 5 dolarow to by ci w gardle stamal'

Jakos Rodacy ze Starego Kraju wierza ze w Aleryce wszystko kosztuje
tyle co w Polsce tylko pzreliczone na dolary. Azarabia sie,
oczywiscie, 10 razy wiecej.

Gazeta w kiosku kosztuje 2 dolce. Neizla marza, co nie?...

A.L.

Data: 2014-09-09 04:59:45
Autor: Budzik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

No to niezłe marze na zarówkach ale dbałośc o klienta super.

Widac ze jestes jak moj brat. Jak mo powiedzialem ze w Ameryce chleb
kosztuje 5 dolarow, rozesmial mi sie w nos i powiezial: hehe.. jakby
kosztwoal 5 dolarow to by ci w gardle stamal'

Alez ja nie twierdze, ze wszystko powinno kosztowac tyle samo.
wiadomo, ze koszt produkcji to jedno, ale koszty transportu, marze itp to drugie.

Ale: byłem ostatnio np. w decathlonie we włoszech.
Włosi zarabiaja jednak troche wiecej niz Polacy a ceny na wiele artykułów praktycznie te same co w Polsce (po przeliczeniu juro na złotówki)

Jakos Rodacy ze Starego Kraju wierza ze w Aleryce wszystko kosztuje
tyle co w Polsce tylko pzreliczone na dolary. Azarabia sie,
oczywiscie, 10 razy wiecej.

Gazeta w kiosku kosztuje 2 dolce. Neizla marza, co nie?...

:)

Data: 2014-09-08 11:13:49
Autor: Robert Tomasik
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "A.L." <alewando@aol.com> napisał w wiadomości news:vfsp0alkhd5h9cl0bhn5850vu07pegkfgj4ax.com...
On 07 Sep 2014 23:59:51 GMT, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

Użytkownik A.L. alewando@aol.com ...

To raczej nie jest polityka GM, a POLSKIEGO oddzialu GM. Tytaj wymiana
zarowki u firmowego mechanika kosztuje tyle co zarowka i jest
wykonywana bez kolejki. I z podziekowaniem

Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
Koszt zarówkek 2zł.
Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
Nieźle :)

Masz w samochodzie latarnie naftowe?

Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow. Musze zaplacic za zarowke,
mechanik nei bierze nic

Nie, firmy po prostu jako niby zadośuczynienie za swoją głupotę za darmo to robią. Tylko,ze żarówka, to upierdliwa awaria utrudniająca kontynuowanie jazdy.

Data: 2014-09-08 15:50:30
Autor: Jakub Witkowski
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-08 02:03, A.L. pisze:
>> Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
>> Koszt zarówkek 2zł.
>> Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
>> Nieźle :)
>
> Masz w samochodzie latarnie naftowe?
>
> Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow.

Łomatko, takie zwykłe 21W lub 21/5W???

http://allegro.pl/zarowka-osram-12v-21-5w-bay15d-7528-02b-wysylka-24-i4510237832.html
http://allegro.pl/zarowka-samochodowa-12v-21w-trzonek-ba15s-vipow-i4503600129.html

Data: 2014-09-08 19:24:37
Autor: A.L.
Niemo?no?? samodzielnej wymiany ?arówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 08 Sep 2014 15:50:30 +0200, Jakub Witkowski
<jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote:

W dniu 2014-09-08 02:03, A.L. pisze:
>> Wymieniałem ostatnio 2 zarówki tylnych swiateł.
>> Koszt zarówkek 2zł.
>> Chcesz powiedzieć, że u was mechanik by mi je wymienił za 60centów?
>> Nieźle :)
>
> Masz w samochodzie latarnie naftowe?
>
> Tutaj zarowka kosztuje pare dolcow.

Łomatko, takie zwykłe 21W lub 21/5W???


Nie wiem jaka, bo na zarowkach sie nie znam

A.L.

Data: 2014-09-07 19:59:43
Autor: LEPEK
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
MoĹźe by tak
parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w
kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

Ok, załatwione ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Data: 2014-09-07 20:06:14
Autor: X-Man
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
"Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote in message news:540c95ea$0$26855$65785112news.neostrada.pl...
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

nie w takiej sytuacji masz się zatrzymać i wzywasz pomoc drogową ;)


Pzdr
Piotr

Data: 2014-09-07 21:12:39
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl>

Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem. ...

Mandat jak mandat, dowody rejestracyjne zatrzymują uniemożliwiając dalszą jazdę.

Data: 2014-09-07 21:18:00
Autor: kamil/Endurorider.pl
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:540c95ea$0$26855$65785112news.neostrada.pl...
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek. Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę odkręcenia całego zderzaka).

Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

OIDP to do 2013 (?) roku KAŻDY samochód ma być zrobiony tak aby dało się samodzielnie wymienić żarówkę bez konieczności bycia praktykującym ginekologiem-modelarzem.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2014-09-08 12:01:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
  Ja w sprawie formalnej:

On Sun, 7 Sep 2014, kamil/Endurorider.pl wrote:
[...]
OIDP to do 2013 (?) roku KAŻDY samochód ma być zrobiony tak
aby dało się samodzielnie wymienić żarówkę

  Hm... Obstawiałbym jednak wersję, że "od roku 2013 (?)" :D
("do roku" oznaczałoby, że posiadacze aut mieli nieprzekraczalny
termin aby do zeszłego roku dostosować auta do dyrektywy :D)
[post LEPKa[1] też widziałem]
[1] podpisujący powinien zeznać czym jest jego nick, a w sumie
czy traktować jak obcojęzyczny ew. akronim i pisać LEPE'Ka ;))

  Ad rem.
  W sumie mało dziwne - na Zachodzie kupują więcej nowych aut, więc
problem im bardziej dopiekł i "junia" się zajęła :>
  Do nas będzie jeszcze "dochodził" (ale że używane/pogwarancyjne,
to i wersja "dorabiam klapki dostępu do lamp" pewnie będzie miała
wzięcie).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-08 16:15:51
Autor: kamil/Endurorider.pl
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409072356420.1144quad...
 Ja w sprawie formalnej:

On Sun, 7 Sep 2014, kamil/Endurorider.pl wrote:
[...]
OIDP to do 2013 (?) roku KAŻDY samochód ma być zrobiony tak
aby dało się samodzielnie wymienić żarówkę

 Hm... Obstawiałbym jednak wersję, że "od roku 2013 (?)" :D
("do roku" oznaczałoby, że posiadacze aut mieli nieprzekraczalny
termin aby do zeszłego roku dostosować auta do dyrektywy :D)

Od 2013 - masz rację :D


--
pozdrawiam
kml

Data: 2014-09-08 17:50:54
Autor: Cavallino
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1409072356420.1144@quad...
 Ja w sprawie formalnej:

On Sun, 7 Sep 2014, kamil/Endurorider.pl wrote:
[...]
OIDP to do 2013 (?) roku KAŻDY samochód ma być zrobiony tak
aby dało się samodzielnie wymienić żarówkę

 Hm... Obstawiałbym jednak wersję, że "od roku 2013 (?)" :D
("do roku" oznaczałoby, że posiadacze aut mieli nieprzekraczalny
termin aby do zeszłego roku dostosować auta do dyrektywy :D)
[post LEPKa[1] też widziałem]
[1] podpisujący powinien zeznać czym jest jego nick, a w sumie
czy traktować jak obcojęzyczny ew. akronim i pisać LEPE'Ka ;))

Lepka.
Skrót od nazwiska (gdybyś się postarał to byś wyguglał), dający się odmieniać.

Data: 2014-09-09 22:57:32
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 8 Sep 2014, Cavallino wrote:

Lepka.

  Thx.

Skrót od nazwiska (gdybyś się postarał to byś wyguglał),

  Zawsze jest ryzyko trafienia w "nie ten adres" (flejmów
o te same podpisy kiedyś bywało sporo).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-07 22:24:40
Autor: JanT.KRK
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

Jakie przepisy? - Gdzie są te przepisy opublikowane?
Masz jeździć samochodem sprawnym i nadającym się do jazdy - na to przepisy są
Jeśli samochĂłd nie sprawny (a brak odpowiednich świateł, sygnału dĹşwiękowego, odpowiednich lusterek wstecznych itp. oznacza niesprawność do jazdy)  nie moĹźna nim wyjechać na drogę publiczną - i jeśli policjant zwrĂłci uwagę (a moĹźe "wlepić" mandat lub zatrzymać dow. rej.) czyli pouczy, Ĺźe "takim pojazdem" nie wolno się poruszać to jeśli potrafię usunąć usterkę to jadę dalej a jeśli nie to wzywam serwis albo lawetę.

--
JanT.

Data: 2014-09-07 22:31:42
Autor: Marcin N
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 22:24, JanT.KRK pisze:
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się
z mandatem.

Jakie przepisy? - Gdzie są te przepisy opublikowane?
Masz jeździć samochodem sprawnym i nadającym się do jazdy - na to
przepisy są
Jeśli samochód nie sprawny (a brak odpowiednich świateł, sygnału
dźwiękowego, odpowiednich lusterek wstecznych itp. oznacza niesprawność
do jazdy)  nie moĹźna nim wyjechać na drogę publiczną - i jeśli policjant
zwróci uwagę (a może "wlepić" mandat lub zatrzymać dow. rej.) czyli
pouczy, że "takim pojazdem" nie wolno się poruszać to jeśli potrafię
usunąć usterkę to jadę dalej a jeśli nie to wzywam serwis albo lawetę.

Najpierw pytasz, gdzie niby są takie przepisy a potem sam je przytaczasz.

To się nazywa schizofrenia.


--
MN

Data: 2014-09-07 23:33:56
Autor: JanT.KRK
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 22:31, Marcin N pisze:
W dniu 2014-09-07 22:24, JanT.KRK pisze:
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
_/Polskie przepisy nakazują/_ - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
samochodzie - /_samodzielną jej wymianę na trasie_/, lub trzeba liczyć się
z mandatem.
Najpierw pytasz, gdzie niby są takie przepisy a potem sam je przytaczasz.
To się nazywa schizofrenia.
Jeszcze raz w cytacie uwypuklam to co napisałeś i do czego się odnosiłem - i żeby w tym widzieć schizofrenię - to jak nazwać i tu kolejny cytat:
_/Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki? /_/
/
Czyżby to parlament UE miał wymusić na producentach samochodów dostosowania swych produktów do naszego prawa? - to dopiero by była sch....

JanT.

Data: 2014-09-08 11:33:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
On Sun, 7 Sep 2014, Marcin N wrote:

W dniu 2014-09-07 22:24, JanT.KRK pisze:
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się
z mandatem.

Jakie przepisy? - Gdzie są te przepisy opublikowane?
Masz jeździć samochodem sprawnym i nadającym się do jazdy - na to
przepisy są
[...]

Najpierw pytasz, gdzie niby są takie przepisy a potem sam je przytaczasz.

  Nie, pytał o przepis, nakazujący pod groźbą mandatu SAMODZIELNĄ WYMIANĘ
żarówki. Bo ja też go nie znam.

To się nazywa schizofrenia.

  Z Twojej strony to mylenie pojęć.
  Zakaz jazdy niesprawnym pojazdem a mandat za samą niesprawność (nawet,
jak pojazd w wyniku stwierdzenia niesprawności został ZATRZYMANY)
to dwie RÓŻNE rzeczy.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-08 01:37:06
Autor: Dariusz K. Ładziak
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik Marcin N napisał:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
mandatem.
Nie. Tylko z uniemożliwieniem kontynuacji jazdy - laweta, warsztat który wymieni... Łącznie z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego za pokwitowaniem nie uprawniającym do dalszej jazdy. Ustawodawca nie zmusza pazurzastej blondynki do tego żeby umiała żarówkę wymienić - ma prawo nie umieć, niech wynajmie fachowców.

A pozwolenie producentom na takie konstruowanie pojazdów to faktycznie skandal - ale za parę lat żadnych żarówek się wymieniać nie będzie - a dwóch zapasowych modułów diodowych wozić też nie będziesz ze względu na cenę - najprędzej towarzystwa ubezpieczeniowe wprowadzą nowy składnik do AC - ubezpieczenie od awarii świateł (ty płacisz za nowy moduł, TU płaci za akcję wymiany na drodze...)

--
Darek

Data: 2014-09-07 19:04:42
Autor: A.L.
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 08 Sep 2014 01:37:06 +0200, "Dariusz K. Ładziak"
<dariusz.ladziak@neostrada.pl> wrote:

Użytkownik Marcin N napisał:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
mandatem.
Nie. Tylko z uniemożliwieniem kontynuacji jazdy - laweta, warsztat który wymieni... Łącznie z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego za pokwitowaniem nie uprawniającym do dalszej jazdy

No to jednak JEST kretynizm

A.L.

Data: 2014-09-08 11:15:39
Autor: Robert Tomasik
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:540cec23$0$2377$65785112news.neostrada.pl...
 (ty płacisz za nowy moduł, TU płaci za akcję wymiany na drodze...)


I rozumiem że udajemy, że oni nie  płacą za to z moich pieniędzy?

Data: 2014-09-09 13:44:28
Autor: TM
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek. Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę odkręcenia całego zderzaka).

Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

Wy tak na poważnie zajmujecie się tak tak infantylnym problemem. Macie za dużo czasu albo potrzebny jest Wam lekarz odpowiedniej specjalizacji.

Data: 2014-09-09 22:05:41
Autor: Ajgul
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "TM" <t_maz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:540ee823$0$2245$65785112news.neostrada.pl...
>>
Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

Wy tak na poważnie zajmujecie się tak tak infantylnym problemem. Macie za dużo czasu albo potrzebny jest Wam lekarz odpowiedniej specjalizacji.

To nie jest infantylny problem w świetle obowiązku jazdy na światłach i beznadziejnej jakości obecnych żarówek halogenowych. Ja zmieniam w 2 samochodach około 8 żarówek na rok. Ostatnio mechanik zmieniał przez godzinę, a rzucał przy tym mięsem, że uszy więdły. Ludzie nie mają czasu na zawracanie sobie głowy duperelami w celu wzbogacenia jakiejś branży przemysłowej. W dzisiejszych czasach "czas to pieniądz".

Aygul

Data: 2014-09-09 23:46:03
Autor: Tomasz Pyra
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w
samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z
mandatem.

Tymczasem producenci samochodów utrudniają jak mogą dostęp do żarówek.
Niektórzy wręcz uniemożliwiają samodzielną wymianę (np. przez potrzebę
odkręcenia całego zderzaka).

Jak te praktyki producentów mają się do polskiego prawa? Może by tak
parlament UE zamiast liczyć ilość wody potrzebnej do spłukania wody w
kiblu - zrobił coś pożytecznego i ukrócił te praktyki?

A nie proście samodzielnie, wg. własnego uznania, przed zakupem samochodu sprawdzić czy Tobie ten samochód odpowiada?
Jeśli wymiana żarówki to dla Ciebie istotna sprawa, to możesz sprawdzić czy dostęp do żarówek jest odpowiedni i jeśli nie, to nie kupić tego samochodu.
Na prawdę potrzebujesz do tego parlamentu UE?

Data: 2014-09-17 08:06:47
Autor: Trybun
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-07 19:29, Marcin N pisze:
Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.



To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca wymieni żarówkę na miejscu.
Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Data: 2014-09-17 21:51:50
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>

Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.



To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca wymieni żarówkę na miejscu.

Mandatu ? Chyba bez zatrzymania dowodu rejestracyjnego

Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Data: 2014-09-18 14:20:43
Autor: Trybun
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-17 21:51, John Kołalsky pisze:

UĹźytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>

Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.



To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca wymieni żarówkę na miejscu.

Mandatu ? Chyba bez zatrzymania dowodu rejestracyjnego

Oczywiście zabranie dowodu  teĹź - niesprawne auto nie moĹźe być dopuszczone do ruchu. Ale skoro umyślili Ĺźe karać naleĹźy rĂłwnieĹź za to Ĺźe kierowca zapomniał dokumentĂłw, to dlaczego takie przewinienie jak jazda niesprawnym autem mialaby być puszczana płazem.


Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Ależ jak najbardziej ma sens. Dlaczego nie dać komuś możliwości usunięcia usterki bez karania?

Data: 2014-09-18 19:02:05
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>


Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca wymieni żarówkę na miejscu.

Mandatu ? Chyba bez zatrzymania dowodu rejestracyjnego

Oczywiście zabranie dowodu  teĹź - niesprawne auto nie moĹźe być dopuszczone do ruchu.

To by diagnosta mógł nie dopuścić, ale zatrzymać dowodu z takiego ogólnego powodu na drodze nie można.

Ale skoro umyślili że karać należy również za to że kierowca zapomniał dokumentów, to dlaczego takie przewinienie jak jazda niesprawnym autem mialaby być puszczana płazem.

Dlatego, że stwierdzenie niesprawności wymaga kwalifikacji a posiadania dokumentów może pilnować każdy.


Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Ależ jak najbardziej ma sens. Dlaczego nie dać komuś możliwości usunięcia usterki bez karania?


Dlatego, że jeden wie jak ją usunąć i usunie i mandatu nie dostałby a drugi nie wie i unie usunie i mandat musiałby dostać, gdy obaj popełnili to samo wykroczenie.

Data: 2014-09-18 23:18:21
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>

Oczywiście zabranie dowodu  też - niesprawne auto nie może być dopuszczone do ruchu.

To by
diagnosta mógł nie dopuścić, ale zatrzymać dowodu z takiego ogólnego powodu na drodze nie można.

+++
  Art. 132.
  Przesłanki zatrzymania dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego)
1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
    ^^^^^^^^^
    |||||||||
(myślisz, że on w tym celu z drogi zejdzie z drogi do komisariatu?)
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
[...]
b) zagraża porzšdkowi ruchu,
-- -

  Tam poza wypadkiem (dla którego faktycznie jest wymóg uszkodzenia
"zasadniczych elementów nośnych") jest jeszcze parę pozycji.
"Wymagania ochrony środowiska" też, a chyba kompletnego laboratorium
radiowóz nie miewa (za to kłęby dymu dorównujące parowozowym
widać gołym okiem).

  Zna ktoś przykład rozstrzygnięcia ze skuteczną "obroną", znaczy
jakiś wyrok albo cóś, w przypadku kiedy samochód FAKTYCZNIE miał
przepalone żarówki?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-18 23:49:47
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


Oczywiście zabranie dowodu  też - niesprawne auto nie może być dopuszczone do ruchu.

To by
diagnosta mógł nie dopuścić, ale zatrzymać dowodu z takiego ogólnego powodu na drodze nie można.

+++
 Art. 132.
 Przesłanki zatrzymania dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego)
1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
   ^^^^^^^^^
   |||||||||
(myślisz, że on w tym celu z drogi zejdzie z drogi do komisariatu?)
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:
[...]
b) zagraża porzšdkowi ruchu,
-- -

Porządek ruchu to ... w najlepszym wypadku oświetlenie tablicy rejestracyjnej. Oświetlenie główne to zagrożenie bezpieczeństwa. A ja pisałem (może błędnie) o stwierdzeniu ogólnej niesprawności pojazdu, które nie jest przesłanką do zatrzymania dowodu rejestracyjnego.


 Tam poza wypadkiem (dla którego faktycznie jest wymóg uszkodzenia
"zasadniczych elementów nośnych") jest jeszcze parę pozycji.

No jest, nie ma jednak ogólnej niesprawności samochodu tylko konkretnych :-)


"Wymagania ochrony środowiska" też, a chyba kompletnego laboratorium
radiowóz nie miewa (za to kłęby dymu dorównujące parowozowym
widać gołym okiem).

Ciągle jednak nie jest to ogólna niesprawność pojazdu.


 Zna ktoś przykład rozstrzygnięcia ze skuteczną "obroną", znaczy
jakiś wyrok albo cóś, w przypadku kiedy samochód FAKTYCZNIE miał
przepalone żarówki?

Pytanie brzmiałoby w takim przypadku: jak policjant stwierdza PRZEPALENIE żarówki :-)

Data: 2014-09-19 10:27:33
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

A ja pisałem (może błędnie) o stwierdzeniu ogólnej niesprawności pojazdu, które nie jest przesłanką do zatrzymania dowodu rejestracyjnego.

  Umówmy się, że gałąź dyskusji dotyczyła braku światła i trudno bez
przyczyny było podejrzewać inną intencję :]

 Zna ktoś przykład rozstrzygnięcia ze skuteczną "obroną", znaczy
jakiś wyrok albo cóś, w przypadku kiedy samochód FAKTYCZNIE miał
przepalone żarówki?

Pytanie brzmiałoby w takim przypadku: jak policjant stwierdza PRZEPALENIE żarówki :-)

  A to zależy.
  Jak policjant nietumanista, samochód nie skonstruowany przez marketoida,
a kierujący współpracuje, to organoleptycznie :>
  W przeciwnym razie policjant stwierdza "nie świeci" i tyle, a przepalenie
to już sprawdza uprawniony diagnosta, jak chciałeś ;)
  Niemniej w efekcie mamy "interwencję za przepalenie"

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 21:40:33
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


A ja pisałem (może błędnie) o stwierdzeniu ogólnej niesprawności pojazdu, które nie jest przesłanką do zatrzymania dowodu rejestracyjnego.

 Umówmy się, że gałąź dyskusji dotyczyła braku światła i trudno bez
przyczyny było podejrzewać inną intencję :]

My się możemy umówić, ale jak ktoś pisze, że niesprawny pojazd to to już nie jest właściwy argument.


 Zna ktoś przykład rozstrzygnięcia ze skuteczną "obroną", znaczy
jakiś wyrok albo cóś, w przypadku kiedy samochód FAKTYCZNIE miał
przepalone żarówki?

Pytanie brzmiałoby w takim przypadku: jak policjant stwierdza PRZEPALENIE żarówki :-)

 A to zależy.
 Jak policjant nietumanista, samochód nie skonstruowany przez marketoida,
a kierujący współpracuje, to organoleptycznie :>

Jak ? Wyjmuje ją i mierzy ?

 W przeciwnym razie policjant stwierdza "nie świeci" i tyle, a przepalenie
to już sprawdza uprawniony diagnosta, jak chciałeś ;)

Przyjeżdża na koniu ?

 Niemniej w efekcie mamy "interwencję za przepalenie"

Myślę, że z tym przepaleniem to najgłupsze co można wymyśleć.

Data: 2014-09-19 19:04:13
Autor: Trybun
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-18 19:02, John Kołalsky pisze:

UĹźytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>


Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca wymieni żarówkę na miejscu.

Mandatu ? Chyba bez zatrzymania dowodu rejestracyjnego

Oczywiście zabranie dowodu  teĹź - niesprawne auto nie moĹźe być dopuszczone do ruchu.

To by diagnosta mógł nie dopuścić, ale zatrzymać dowodu z takiego ogólnego powodu na drodze nie można.

Można, nie wolno niesprawnymi pojazdami włączać się do ruchu drogowego i już. Strażnikiem tego jest m.in. policja drogowa.


Ale skoro umyślili że karać należy również za to że kierowca zapomniał dokumentów, to dlaczego takie przewinienie jak jazda niesprawnym autem mialaby być puszczana płazem.

Dlatego, że stwierdzenie niesprawności wymaga kwalifikacji a posiadania dokumentów może pilnować każdy.

Tak właściwie za co się karze osobę nieposiadającą przy sobie dokumentów? przecież do diabła w żadnym normalnym kraju nikt nikogo nie karze finansowo z powodu słabej pamięci.



Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Ależ jak najbardziej ma sens. Dlaczego nie dać komuś możliwości usunięcia usterki bez karania?


Dlatego, że jeden wie jak ją usunąć i usunie i mandatu nie dostałby a drugi nie wie i unie usunie i mandat musiałby dostać, gdy obaj popełnili to samo wykroczenie.

Niech Ci będzie, faktycznie nie ma powodów do karania mandatem za stan techniczny pojazdu gdy niesprawność może wyniknąć nagle. Ale zatrzymanie dowodu temu który nie chce, nie potrafi, nie może usunąć usterki na poczekaniu jest sprawą oczywistą.

Data: 2014-09-23 18:58:11
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

UĹźytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>

Polskie przepisy nakazują - w sytuacji gdy przepali się żarówka w samochodzie - samodzielną jej wymianę na trasie, lub trzeba liczyć się z mandatem.

To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu jeżeli kierowca wymieni żarówkę na miejscu.

Mandatu ? Chyba bez zatrzymania dowodu rejestracyjnego

Oczywiście zabranie dowodu  teĹź - niesprawne auto nie moĹźe być dopuszczone do ruchu.

To by diagnosta mógł nie dopuścić, ale zatrzymać dowodu z takiego ogólnego powodu na drodze nie można.

Można, nie wolno niesprawnymi pojazdami włączać się do ruchu drogowego i już.

Który przepis masz na myśli ?

StraĹźnikiem tego jest m.in. policja drogowa.

A czego ona nie jest straĹźnikiem ?!


Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Ależ jak najbardziej ma sens. Dlaczego nie dać komuś możliwości usunięcia usterki bez karania?


Dlatego, że jeden wie jak ją usunąć i usunie i mandatu nie dostałby a drugi nie wie i unie usunie i mandat musiałby dostać, gdy obaj popełnili to samo wykroczenie.

Niech Ci będzie, faktycznie nie ma powodów do karania mandatem za stan techniczny pojazdu gdy niesprawność może wyniknąć nagle.

Chyba nie czytasz co piszę.

Ale zatrzymanie dowodu temu który nie chce, nie potrafi, nie może usunąć usterki na poczekaniu jest sprawą oczywistą.


"Art. 132. Przesłanki zatrzymania dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego)
1. Policjant zatrzyma dowĂłd rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
 1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, Ĺźe pojazd:
 a) zagraĹźa bezpieczeństwu w szczegĂłlności po wypadku drogowym, w ktĂłrym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy,
 b) zagraĹźa porządkowi ruchu,
 c) narusza wymagania ochrony środowiska;
 2) stwierdzenia, Ĺźe pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo;
 3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność;
 4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego);
 5) stwierdzenia, Ĺźe badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupowaĹźnioną;
 6) nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie, jeĹźeli pojazd ten jest zarejestrowany w kraju, o ktĂłrym mowa w art. 129 uprawnienia policjanta i niektĂłrych podmiotĂłw w trakcie kontroli ruchu drogowego ust. 2 pkt 8 lit. c;
 7) uzasadnionego przypuszczenia, Ĺźe dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.
"

Która to przesłanka z tego przepisu ?

Data: 2014-09-18 23:04:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, Trybun wrote:

Ale skoro umyślili że karać należy również za to że kierowca zapomniał dokumentów, to dlaczego takie przewinienie jak jazda niesprawnym autem mialaby być puszczana płazem.

  Bo ta niesprawność spowodowana jest "siłą wyższą".
  Czym innym jest wyjechanie z garażu samochodem w którym nie działa
światło (co kierowca powinien sprawdzić), a czym innym przepalenie
żarówki tuż przed miejscem postoju patrolu "czemu nie mógł zapobiec".

  Niezabraniu dokumentów MÓGŁ zapobiec.
  Przepaleniu żarówki w trasie NIE MÓGŁ zapobiec.
  Wyjechaniu ze spaloną żarówką MÓGŁ zapobiec, i za to powinien
być mandat, tyle, że "udowodnij mi to".

Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Ależ jak najbardziej ma sens. Dlaczego nie dać komuś możliwości usunięcia usterki bez karania?

  Przecież mowa o INNYM prawie.
  Mieszasz ze sobą przepis nakazujący możliwość wymiany żarówki przez
"przeciętnego człowieka" (nie inwalidy, z przeciętnym IQ, nietumanisty)
z domniemaną karalnością zdarzenia samoistnego.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 19:05:51
Autor: Trybun
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-18 23:04, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 18 Sep 2014, Trybun wrote:

Ale skoro umyślili że karać należy również za to że kierowca zapomniał dokumentów, to dlaczego takie przewinienie jak jazda niesprawnym autem mialaby być puszczana płazem.

 Bo ta niesprawność spowodowana jest "siłą wyższą".
 Czym innym jest wyjechanie z garażu samochodem w którym nie działa
światło (co kierowca powinien sprawdzić), a czym innym przepalenie
żarówki tuż przed miejscem postoju patrolu "czemu nie mógł zapobiec".

 Niezabraniu dokumentów MÓGŁ zapobiec.
 Przepaleniu żarówki w trasie NIE MÓGŁ zapobiec.
 Wyjechaniu ze spaloną żarówką MÓGŁ zapobiec, i za to powinien
być mandat, tyle, że "udowodnij mi to".

A skąd wiesz że mógł zapobiec brakowi dokumentów. Kto niby z  tytułu braku dokumentów przy sobie coś traci, aby trzeba było sklerotyka karać za to finansowo? Jest to ordynarne szykanowanie ludzi z słabą pamięcią i nic więcej.

I jak sam widzisz, nikt nie jest w stanie udowodnić że żarówka przed chwilą się przepaliła, bądź przed pół rokiem. Jakie widzisz w miarę sprawiedliwe rozwiązanie tego problemu? W pierwszym odruchu wydaje się że nie karać mandatem, ale wyobrażasz sobie te wszystkie auta na drogach, ślepe na jedno oko bądź obydwa?


Pretensje nie do obowiązującego w tym punkcie prawa a do producentów samochodów.

Już mówiłem, żeby prawo umożliwiające zmianę żarówki na miejscu miało sens to by ta żarówka musiała sama się zmieniać. Inaczej zawsze ktoś będzie umiał/mógł ją zmienić a ktoś inny nie będzie.

Ależ jak najbardziej ma sens. Dlaczego nie dać komuś możliwości usunięcia usterki bez karania?

 Przecież mowa o INNYM prawie.
 Mieszasz ze sobą przepis nakazujący możliwość wymiany żarówki przez
"przeciętnego człowieka" (nie inwalidy, z przeciętnym IQ, nietumanisty)
z domniemaną karalnością zdarzenia samoistnego.

pzdr, Gotfryd

Nic nie mieszam - auto ma być sprawne do jazdy i tyle. A tak w ogóle to jakiś obłęd z tym dyscyplinowaniem kierowców na każdym kroku mandatami. Pal licho gdyby jeszcze chodziło o jakieś znaczące złamanie przepisów, bądź spowodowanie zagrożenia na drodze, ale nasza władza umyśliła sobie nas doić praktycznie za wszystko.

Data: 2014-09-20 00:11:39
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Fri, 19 Sep 2014, Trybun wrote:

W dniu 2014-09-18 23:04, Gotfryd Smolik news pisze:
 Bo ta niesprawność spowodowana jest "siłą wyższą".
 Czym innym jest wyjechanie z garażu samochodem w którym nie działa
światło (co kierowca powinien sprawdzić), a czym innym przepalenie
żarówki tuż przed miejscem postoju patrolu "czemu nie mógł zapobiec".

 Niezabraniu dokumentów MÓGŁ zapobiec.
 Przepaleniu żarówki w trasie NIE MÓGŁ zapobiec.
 Wyjechaniu ze spaloną żarówką MÓGŁ zapobiec, i za to powinien
być mandat, tyle, że "udowodnij mi to".

A skąd wiesz że mógł zapobiec brakowi dokumentów.

  Przecież tego nie napisałem. Nie przekręcaj proszę.
  Mógł zapobiec NIEZABRANIU dokumentów - poprzez NIEWYJECHANIE pojazdem
w takim przypadku.

Kto niby z  tytułu braku dokumentów przy sobie coś traci

  PP.
  Pytaj posłów.
  Ja się Ciebie spytam co kto traci poprzez nieterminowe złożenie
deklaracji podatkowej - i co odpowiesz?

I jak sam widzisz, nikt nie jest w stanie udowodnić że żarówka przed chwilą się przepaliła, bądź przed pół rokiem. Jakie widzisz w miarę sprawiedliwe rozwiązanie tego problemu?

  No przecież objaśniłem - nie ma podstaw do kary.
  To inni dyskutują z tą tezą, nie jesteś aby w tej grupie? ;)

W pierwszym odruchu wydaje się że nie karać mandatem, ale wyobrażasz sobie te wszystkie auta na drogach, ślepe na jedno oko bądź obydwa?

  Nie wyobrażam sobie, widzę.
  A ograniczeniem są m.in. kontrole policyjne.
  Częściowo również monitoring :>

Nic nie mieszam - auto ma być sprawne do jazdy i tyle.

  Ale uszkodzenie żarówki polegać może na awarii W CZASIE jazdy
i kierujący tego może nie wiedzieć. Jeszcze.
  To wyklucza podstawę do ukarania.
  Wyklucza DEFINICJĘ z przepisów karnych!

A tak w ogóle to jakiś obłęd z tym dyscyplinowaniem kierowców na każdym kroku mandatami.

  To ustal sam ze sobą, czy chcesz karać czy nie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-23 19:05:44
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>


Nic nie mieszam - auto ma być sprawne do jazdy i tyle.

Puść wodze fantazji i powiedz czemu ten przepis o przesłankach odebrania dowodu rejestracyjnego nie potwierdza twojej tezy.

Data: 2014-09-18 13:07:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany ża rówki w samochodzie a polskie prawo
On Wed, 17 Sep 2014, Trybun wrote:

To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii
oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu

  Trzeba by udowodnić (do mandatu), że kierowca świadomie jechał bez
sprawnego oświetlenia. Chyba nie takie proste.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-18 14:26:29
Autor: Trybun
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-18 13:07, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 17 Sep 2014, Trybun wrote:

To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii
oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu

 Trzeba by udowodnić (do mandatu), że kierowca świadomie jechał bez
sprawnego oświetlenia. Chyba nie takie proste.

pzdr, Gotfryd

No i właśnie o to chodzi. Policjant sprowadza kierowcę do stanu świadomości i proponuje usterkę usunąć, bez karania, w razie niemożliwości zatrzymuje dowód i wlepia mandat. Wszystko jak najbardziej zgodne z *sprawiedliwym* prawem.

Data: 2014-09-18 14:55:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, Trybun wrote:

W dniu 2014-09-18 13:07, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 17 Sep 2014, Trybun wrote:

To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii
oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu

 Trzeba by udowodnić (do mandatu), że kierowca świadomie jechał bez sprawnego oświetlenia. Chyba nie takie proste. pzdr, Gotfryd

No i właśnie o to chodzi. Policjant sprowadza kierowcę do stanu
świadomości i proponuje usterkę usunąć, bez karania,

  Słusznie.
  Bo nie ma podstaw do ukarania za to co zrobił.
  Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
mgle... (doskonale widać snopy światła).

w razie niemożliwości zatrzymuje dowód

  Słusznie, bo są podstawy aby niesprawny pojazd "uziemić".

i wlepia mandat.

  NIE MA PODSTAW.
  Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.
  Jaka kara ma Twoim zdaniem przysługiwać za nie jeżdżenie
niesprawnym autem? :>

  Prawdopodobnie pomyliłeś z czym innym - o ile pamiętam,
w aktualnym stanie prawnym w Polsce takiego obowiązku nie ma,
ale w wielu krajach jest: trzeba mieć zapasowe żarówki, kropka.
  Jak przyjdzie serwis, to ma mieć co wymieniać :>

http://www.osram.pl/osram_pl/aktualnosci-i-wiedza/automotive-special/tematy-w-dziale-specjalne-rozwiazania-dla-motoryzacji/obowiazek-posiadania-zapasowych-zarowek/index.jsp

  Ale to nie ma NIC wspólnego z mandatem za jazdę ze spaloną żarówką.

Wszystko jak najbardziej zgodne z *sprawiedliwym* prawem.

  Przekręcasz.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-18 18:26:30
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


To nie tak, przepisy nakazują jechać sprawnym autem, a w wypadku awarii
oświetlenia jest możliwość że obędzie się bez mandatu

 Trzeba by udowodnić (do mandatu), że kierowca świadomie jechał bez sprawnego oświetlenia. Chyba nie takie proste. pzdr, Gotfryd

No i właśnie o to chodzi. Policjant sprowadza kierowcę do stanu
świadomości i proponuje usterkę usunąć, bez karania,

 Słusznie.
 Bo nie ma podstaw do ukarania za to co zrobił.
 Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
mgle... (doskonale widać snopy światła).

To by musiało całkiem nie świecić a z reguły świeci tylko jakoś słabiej.


w razie niemożliwości zatrzymuje dowód

 Słusznie, bo są podstawy aby niesprawny pojazd "uziemić".

Więc ... dowód można zatrzymać tylko w pewnych okolicznościach a nie wtedy kiedy tylko pojazd jest niesprawny.


i wlepia mandat.

 NIE MA PODSTAW.
 Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.

To drugiego nie dostanie, ale za tę jazdę co już miała miejsce może przecież dostać.

Data: 2014-09-18 22:56:09
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

 Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
mgle... (doskonale widać snopy światła).

To by musiało całkiem nie świecić a z reguły świeci tylko jakoś słabiej.

  No fakt.
  Więc... wykluczamy jeszcze bardziej.

w razie niemożliwości zatrzymuje dowód

 Słusznie, bo są podstawy aby niesprawny pojazd "uziemić".

Więc ... dowód można zatrzymać tylko w pewnych okolicznościach a nie wtedy kiedy tylko pojazd jest niesprawny.

  Art.132.1.b nie pasuje?

i wlepia mandat.

 NIE MA PODSTAW.
 Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.

To drugiego nie dostanie, ale za tę jazdę co już miała miejsce może przecież dostać.

 Napisałem już Trybunowi - przepalenie *SIĘ* żarówki nie ma cech "czynu".
 Nie może więc być również czynem zabronionym.
 Zabroniona jest po prawdzie jazda bez œwiateł, ale warunek wyżej nie
wynika z przepisu, lecz "zasad prawnych".
 Kara wymagałaby więc udowodnienia niezachowania "wymaganej przepisami
starannoœci" w zakresie pilnowania, czy żarówki sš przepalone.
 Jak się da UDOWODNIĆ, że kierowca wiedział, że œwiatło mu nie działa
prawidłowo, to oczywiœcie mandat by przysługiwał.
 Ale to trudniejsze nawet niż udowodnienie umyœlnoœci wielu zachowań
na drodze.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-18 23:53:38
Autor: Alf/red/
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On 18/09/14 22:56, Gotfryd Smolik news wrote:
Jak się da UDOWODNIĆ, że kierowca wiedział, że œwiatło mu nie działa
prawidłowo, to oczywiœcie mandat by przysługiwał.

No ale przecież krążymy wokół scenki "Panie kierowco, światełko przepalone. Wymienia pan, czy piszemy mandacik?"
Co najwyżej można się zastanowić nad zależnością czasową (mandat za to, że dopiero za chwilę będzie się jechało bez światła, ale ze świadomością). Inny casus zależny, czyli parkowanie w miejscu niedostępnym, podobno przechodzi, to jest policjant/strażnik twierdzi "ale ja nie widziałem, czy on wjeżdżał za te słupki/trawnik po chodniku, czy po przejściu dla pieszych, a może dźwig go tu wstawił - więc nie mogę mandatu wystawić".

--
Alf/red/

Data: 2014-09-18 23:57:13
Autor: m
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 18.09.2014 22:56, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 18 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

>Użytkownik "Gotfryd Smolik news"<smolik@stanpol.com.pl>
>
>>  Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
>>wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
>>mgle... (doskonale widać snopy światła).
>
>To by musiało całkiem nie świecić a z reguły świeci tylko jakoś słabiej.
   No fakt.

Fakt? Zobaczysz we mgle snop ze światła postojowego? A jeżeli tak - nie zauważysz że jest znacznie inny niż ten od działającego "krótkiego"?

p. m.

Data: 2014-09-19 10:20:39
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, m wrote:

W dniu 18.09.2014 22:56, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 18 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

>To by musiało całkiem nie świecić a z reguły świeci tylko jakoś słabiej.
   No fakt.

Fakt? Zobaczysz we mgle snop ze światła postojowego?

  Jakby rzec - nie podjąłem dyskusji z twierdzeniem, że jak kierujący
"coś widzi" to znaczy nie jest ślepy ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 01:49:38
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


w razie niemożliwości zatrzymuje dowód

 Słusznie, bo są podstawy aby niesprawny pojazd "uziemić".

Więc ... dowód można zatrzymać tylko w pewnych okolicznościach a nie wtedy kiedy tylko pojazd jest niesprawny.

 Art.132.1.b nie pasuje?

Do żarówki ... nie wiem, raczej nie skoro jest zagrożeniem bezpieczeństwa, a do każdej niesprawności (o czym pisałem) na pewno nie.


i wlepia mandat.

 NIE MA PODSTAW.
 Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.

To drugiego nie dostanie, ale za tę jazdę co już miała miejsce może przecież dostać.

Napisałem już Trybunowi - przepalenie *SIĘ* żarówki nie ma cech "czynu".
Nie może więc być również czynem zabronionym.
Zabroniona jest po prawdzie jazda bez œwiateł, ale warunek wyżej nie
wynika z przepisu, lecz "zasad prawnych".
Kara wymagałaby więc udowodnienia niezachowania "wymaganej przepisami
starannoœci" w zakresie pilnowania, czy żarówki sš przepalone.
Jak się da UDOWODNIĆ, że kierowca wiedział, że œwiatło mu nie działa
prawidłowo, to oczywiœcie mandat by przysługiwał.
Ale to trudniejsze nawet niż udowodnienie umyœlnoœci wielu zachowań
na drodze.

W każdym razie wykluczyć się nie da a o tym, czy udowodnienie jest trudne to pogadamy jak mnie sąd uniewinni.

Data: 2014-09-19 10:23:10
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Fri, 19 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

W każdym razie wykluczyć się nie da a o tym, czy udowodnienie jest trudne to pogadamy jak mnie sąd uniewinni.

  Przyjmijmy.
  Tyle, że ma się to NIJAK to faktu wymiany żarówki.
  Jeśli mandat ma Ci się należeć, to należy się również jak wymienisz.
  W .pl nie ma przepisu, jakoby samodzielna wymiana żarówki chroniła
przed mandatem, a o tę tezę poszło.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 21:44:18
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


W każdym razie wykluczyć się nie da a o tym, czy udowodnienie jest trudne to pogadamy jak mnie sąd uniewinni.

 Przyjmijmy.
 Tyle, że ma się to NIJAK to faktu wymiany żarówki.
 Jeśli mandat ma Ci się należeć, to należy się również jak wymienisz.

Przez cały czas właśnie mówię, że w uzależnianiu mandatu od wymiany żarówki nie ma żadnej racji.

Data: 2014-09-18 20:03:07
Autor: Alf/red/
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On 18/09/14 14:55, Gotfryd Smolik news wrote:
Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.

Ejże, nie jesteś w stanie wyobrazić sobie kierowcy, który macha ręką "e tam, spieszę się, jest dzień, później wymienię"?
A czasem właściciel świadomie psuje i takim jeździ. Na przykład psuje wydech z motocykla, żeby hałasował (loud pipes save lives czy jakieś takie bzdury) albo świadomie zasłania tablice rej (też szczególnie motocykliści), z dziedziny samochodów: używa antyradaru albo montuje ciemne szyby z przodu.

--
Alf/red/

Data: 2014-09-18 20:12:12
Autor: Cavallino
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Alf/red/" <fake_1409@ump.waw.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lvf6or$pmf$1@node2.news.atman.pl...
On 18/09/14 14:55, Gotfryd Smolik news wrote:
Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.

Ejże, nie jesteś w stanie wyobrazić sobie kierowcy, który macha ręką "e tam, spieszę się, jest dzień, później wymienię"?
A czasem właściciel świadomie psuje i takim jeździ. Na przykład psuje wydech z motocykla, żeby hałasował (loud pipes save lives czy jakieś takie bzdury) albo świadomie zasłania tablice rej (też szczególnie motocykliści), z dziedziny samochodów: używa antyradaru

Tak, te dwa ostatnie na pewno coś psują.
KAPELUSZ PLONK WARNING

Data: 2014-09-18 20:56:01
Autor: Alf/red/
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On 18/09/14 20:12, Cavallino wrote:
KAPELUSZ PLONK WARNING

Policji też tak szczekasz?
Mówimy o PRAWIE, a nie o twoich fantazjach.

--
Alf/red/

Data: 2014-09-19 18:18:56
Autor: Cavallino
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Alf/red/" <fake_1409@ump.waw.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lvf9s1$skn$1@node2.news.atman.pl...
On 18/09/14 20:12, Cavallino wrote:
KAPELUSZ PLONK WARNING

Policji też tak szczekasz?

PLONK

Data: 2014-09-18 22:48:29
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Thu, 18 Sep 2014, Alf/red/ wrote:

On 18/09/14 14:55, Gotfryd Smolik news wrote:
Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.

Ejże, nie jesteś w stanie wyobrazić sobie kierowcy, który macha ręką "e tam, spieszę się, jest dzień, później wymienię"?

  No i nie jest to mandat za to, że WCZEŚNIEJ jechał z niesprawnym
światłem (o czym nie wiedział, lub co najmniej świadomości nie
da się udowodnić), prawda?

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 09:57:23
Autor: Robert Tomasik
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409181431180.4952quad...

 Prawdopodobnie pomyliłeś z czym innym - o ile pamiętam,
w aktualnym stanie prawnym w Polsce takiego obowiązku nie ma,
ale w wielu krajach jest: trzeba mieć zapasowe żarówki, kropka.
 Jak przyjdzie serwis, to ma mieć co wymieniać :>

1) Pojazd ma mieć wyposażenie zgodne z krajem rejestracji - co wynika z konwencji. Zatem polski żarówek mieć nie musi.
2) Stan techniczny samochodu zaczyna zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym w momencie, gdy go nie widać. W wypadku przedniego oświetlenia, to musiałyby po jednej stronie nie świecić wszystkie żarówki. Ja na dojazd czasem się ratuję włączeniem przeciwmgielnych świateł.
3) Czasem natychmiastowa wymiana przepalonej żarówki w miejscu ujawnienia tego faktu będzie większym zagrożeniem, niż kontynuowanie jazdy - przykładowo na autostradzie pasuje zjechać do najbliższego parkingu, stacji paliw.

Data: 2014-09-19 10:33:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Fri, 19 Sep 2014, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409181431180.4952quad...

 Prawdopodobnie pomyliłeś z czym innym - o ile pamiętam,
w aktualnym stanie prawnym w Polsce takiego obowiązku nie ma,
ale w wielu krajach jest: trzeba mieć zapasowe żarówki, kropka.
 Jak przyjdzie serwis, to ma mieć co wymieniać :>

1) Pojazd ma mieć wyposażenie zgodne z krajem rejestracji - co wynika
z konwencji. Zatem polski żarówek mieć nie musi.

  No tak właśnie napisałem.

2) Stan techniczny samochodu zaczyna zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym w momencie, gdy go nie widać. W wypadku przedniego oświetlenia, to musiałyby po jednej stronie nie świecić wszystkie żarówki. Ja na dojazd czasem się ratuję włączeniem przeciwmgielnych świateł.

  Pytaniem jest, czy taka jazda jest "legalna".
  IMO nie ma przeszkód i w 100% zgadzam się z powyższą argumentacją, tyle
że IMO a prawo to dwie różne rzeczy.
  Zastrzeżenie niżej NIE uchyla "zasady ogólnej", co najwyżej warunkowo
"czasami".

3) Czasem natychmiastowa wymiana przepalonej żarówki w miejscu ujawnienia tego faktu będzie większym zagrożeniem, niż kontynuowanie jazdy

  No to w rachubę wchodzi zasada prawna, na szybko nie kojarzę jak się
nazywa, ta sama która pozwala celem ratowania życia wieźć pacjenta
do szpitala po pijaku, jak inaczej się nie da (w tym nie da się
wezwać pomocy telefonem, dla jasności :>).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 10:57:23
Autor: Robert Tomasik
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409191028220.1532quad...

 Prawdopodobnie pomyliłeś z czym innym - o ile pamiętam,
w aktualnym stanie prawnym w Polsce takiego obowiązku nie ma,
ale w wielu krajach jest: trzeba mieć zapasowe żarówki, kropka.
 Jak przyjdzie serwis, to ma mieć co wymieniać :>
1) Pojazd ma mieć wyposażenie zgodne z krajem rejestracji - co wynika
z konwencji. Zatem polski żarówek mieć nie musi.
 No tak właśnie napisałem.

Prawie, bo odniosłem wrażenie, że możesz być zrozumiany, że niby polak ma w tamtych krajach te żarówki wozić.

2) Stan techniczny samochodu zaczyna zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym w momencie, gdy go nie widać. W wypadku przedniego oświetlenia, to musiałyby po jednej stronie nie świecić wszystkie żarówki. Ja na dojazd czasem się ratuję włączeniem przeciwmgielnych świateł.
 Pytaniem jest, czy taka jazda jest "legalna".
 IMO nie ma przeszkód i w 100% zgadzam się z powyższą argumentacją, tyle
że IMO a prawo to dwie różne rzeczy.
 Zastrzeżenie niżej NIE uchyla "zasady ogólnej", co najwyżej warunkowo
"czasami".

Jak trafisz na głupiego funkcjonariusza, to bedzie problem. Chcę wierzyć, że to niewielki odsetek.

3) Czasem natychmiastowa wymiana przepalonej żarówki w miejscu ujawnienia tego faktu będzie większym zagrożeniem, niż kontynuowanie jazdy

 No to w rachubę wchodzi zasada prawna, na szybko nie kojarzę jak się
nazywa, ta sama która pozwala celem ratowania życia wieźć pacjenta
do szpitala po pijaku, jak inaczej się nie da (w tym nie da się
wezwać pomocy telefonem, dla jasności :>).

Stan wyższej konieczności.Poświęcasz dobro niższej wartości dla ratowania wyższego.

Data: 2014-09-19 23:58:22
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Fri, 19 Sep 2014, Robert Tomasik wrote:

1) Pojazd ma mieć wyposażenie zgodne z krajem rejestracji - co wynika
z konwencji. Zatem polski żarówek mieć nie musi.
 No tak właśnie napisałem.

Prawie, bo odniosłem wrażenie, że możesz być zrozumiany, że niby polak
ma w tamtych krajach te żarówki wozić.

  Moja wina - w tym zakresie nie zwróciłem uwagi na sens. Racja.

[...]
3) Czasem natychmiastowa wymiana przepalonej żarówki w miejscu ujawnienia tego faktu będzie większym zagrożeniem, niż kontynuowanie jazdy
[...]
Stan wyższej konieczności.Poświęcasz dobro niższej wartości dla ratowania wyższego.

  Ototo, dzięki za skompletowanie wyjaśnienia własnych zastrzeżeń :D
  Od czasu do czasu staram się przypominać (sobie też :>) że prawo
nie składa się wyłącznie z przepisów, i to właśnie TAKI przypadek :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-19 21:47:47
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl>

..
2) Stan techniczny samochodu zaczyna zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym w momencie, gdy go nie widać. W wypadku przedniego oświetlenia, to musiałyby po jednej stronie nie świecić wszystkie żarówki. Ja na dojazd czasem się ratuję włączeniem przeciwmgielnych świateł.

Powinni Ci zatrzymać dowód :-)

Data: 2014-09-19 19:06:26
Autor: Trybun
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-18 14:55, Gotfryd Smolik news pisze:

No i właśnie o to chodzi. Policjant sprowadza kierowcę do stanu
świadomości i proponuje usterkę usunąć, bez karania,

 Słusznie.
 Bo nie ma podstaw do ukarania za to co zrobił.
 Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
mgle... (doskonale widać snopy światła).

w razie niemożliwości zatrzymuje dowód

 Słusznie, bo są podstawy aby niesprawny pojazd "uziemić".

i wlepia mandat.

 NIE MA PODSTAW.
 Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.
 Jaka kara ma Twoim zdaniem przysługiwać za nie jeżdżenie
niesprawnym autem? :>

 Prawdopodobnie pomyliłeś z czym innym - o ile pamiętam,
w aktualnym stanie prawnym w Polsce takiego obowiązku nie ma,
ale w wielu krajach jest: trzeba mieć zapasowe żarówki, kropka.
 Jak przyjdzie serwis, to ma mieć co wymieniać :>

http://www.osram.pl/osram_pl/aktualnosci-i-wiedza/automotive-special/tematy-w-dziale-specjalne-rozwiazania-dla-motoryzacji/obowiazek-posiadania-zapasowych-zarowek/index.jsp  Ale to nie ma NIC wspólnego z mandatem za jazdę ze spaloną żarówką.

Jaka kara pytasz, - żadna, nie ma podstaw aby karać finansowo kierowcę za "wykroczenia" typu przepalona żarówka,  wypalony katalizator itp. Czemu niby taka kara ma służyć, poza ordynarnym wyciąganiem pieniędzy, oczywiście.


Wszystko jak najbardziej zgodne z *sprawiedliwym* prawem.

 Przekręcasz.

pzdr, Gotfryd

Tu akurat miałem na myśli sprawiedliwe prawo przedstawiane przez ugrupowanie polityczne tytułujące się " Prawymi i Sprawiedliwymi";-)

Data: 2014-09-20 00:26:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Fri, 19 Sep 2014, Trybun wrote:

W dniu 2014-09-18 14:55, Gotfryd Smolik news pisze:
[...komuś, bo wrotka wycięta...]
i wlepia mandat.

 NIE MA PODSTAW.
 Bo tym zepsutym autem świadomy właściciel już NIE JEDZIE.
 Jaka kara ma Twoim zdaniem przysługiwać za nie jeżdżenie
niesprawnym autem? :>

[...]
http://www.osram.pl/osram_pl/aktualnosci-i-wiedza/automotive-special/tematy-w-dziale-specjalne-rozwiazania-dla-motoryzacji/obowiazek-posiadania-zapasowych-zarowek/index.jsp  Ale to nie ma NIC wspólnego z mandatem za jazdę ze spaloną żarówką.

Jaka kara pytasz,

  JA PYTAM? A pytaniu się przyjarzałeś?
  Ja może spytam co, kto i kiedy pił, bo cytaty wyżej widać ;)
  Powtórzę *moje* pytanie: "jaka kara za NIE jeżdżenie
niesprawnym autem". Argumentacja ad absurdum to się
nazywa ;)

- żadna,

  No przecież piszę to od samego początku.
  Nie może być kary, bo nie ma podstawy prawnej do ukarania.
  Może istnieć "zakaz pewnego stanu" (od lat pokpiwam, że
przy okazji nowelizacji dot. korzystania z fal elekromagnetycznych
Sejm zabronił emisji przez Słońce :>), ale do ukarania
potrzebny jest CZYN.
  A omawiany przypadek to podważa lub czyni skrajnie trudnym
do udowodnienia, więc poniżej wypadku z ofiarami w ludziach
nikt nie będzie nawet próbował dochodzić jak z tą lampą
było.
  Jak mylisz grupowiczów, to sobie jakieś szufladki spraw ;)
(uwaga - jeszcze bardziej irytujące jest błędne zaszufladkowanie
w razie istnienia stanowisk NIE sprowadzających się do
dwu przypadków, albo do wrzucania do szufladki A z powodu
sprawy X, odrębnej :>)


nie ma podstaw aby karać finansowo kierowcę za "wykroczenia" typu przepalona żarówka

  Miło że się zgadzasz.
  I cudzysłów jest uzasadniony (bo to nie jest wykroczenie,
z definicji).
  I co dalej? :)

[...]
Tu akurat miałem na myśli sprawiedliwe prawo przedstawiane przez ugrupowanie polityczne tytułujące się " Prawymi i Sprawiedliwymi";-)

  A to nie wyczułem ironii :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-23 19:15:32
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>


Jaka kara pytasz, - żadna, nie ma podstaw aby karać finansowo kierowcę za "wykroczenia" typu przepalona żarówka,  wypalony katalizator itp.

Można próbować zamienić ją sobie na areszt czy nie wiem co tam.

Data: 2014-09-24 10:58:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Tue, 23 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com>

Jaka kara pytasz, - żadna, nie ma podstaw aby karać finansowo kierowcę
za "wykroczenia" typu przepalona żarówka,  wypalony katalizator itp.

Można próbować zamienić ją sobie na areszt czy nie wiem co tam.

  Najpierw trzeba ją dostać :P

  Trollujesz czy naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z kryteriów
kwalifikacji "czynu"?
(no, może być jeszcze "zaniechanie", ale to też trzeba UDOWODNIĆ
i o tym cały flejm).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-30 21:08:36
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>


Jaka kara pytasz, - żadna, nie ma podstaw aby karać finansowo kierowcę
za "wykroczenia" typu przepalona żarówka,  wypalony katalizator itp.

Można próbować zamienić ją sobie na areszt czy nie wiem co tam.

 Najpierw trzeba ją dostać :P

 Trollujesz czy naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z kryteriów
kwalifikacji "czynu"?

A jedno i drugie ? :-)

(no, może być jeszcze "zaniechanie", ale to też trzeba UDOWODNIĆ
i o tym cały flejm).

Nie wiem już o czym flejm, ale Trybun na pewno uważa że karanie finansowe jest jakieś szczególne. Ja w sumie też, ale raczej w tym sensie, że powinien być właśnie regułą areszt lub podobne a dopiero możliwy do zamiany na karę finansową. Bo kara finansowa nie jest sprawiedliwa w sensie o jakim tutaj kiedyś pisaliśmy, kogoś po prostu może być stać. Poza tym kara finansowa daje komornikowi możliwość doprowadzenia do ruiny pechowca. Wyprzeda mu wszystko na co pracował latami za grosze albo zmusi do zadłużenia się by spłacić zupełnie sztucznego w takim przypadku wierzyciela.

Data: 2014-10-01 13:02:49
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Tue, 30 Sep 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

 Trollujesz czy naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z kryteriów
kwalifikacji "czynu"?

A jedno i drugie ? :-)

  To już byłby nieregulaminowy cios :)

(no, może być jeszcze "zaniechanie", ale to też trzeba UDOWODNIĆ
i o tym cały flejm).

Nie wiem już o czym flejm, ale Trybun na pewno uważa że karanie finansowe jest jakieś szczególne.

  Poszło o ukaranie jako takie.
  Ukaranie wymaga *czynu*, przy czym za czyn uznaje się również
"zaniechanie". Nie można więc karać za coś, co:
- zachodzi samoistnie
- nie daje się zagwarantować, że z "wymaganą przez prawo starannością"
  da się zapobiec temu zajściu
  Można więc zarzucić "czyn" kierowcy, który ma jakiś pasek zębaty
który 3-krotnie przekroczył dopuszczalny przebieg, ale nie w przypadku
żarówki która uległa uszkodzeniu w czasie jazdy.
  A udowodnienie że to było przy rozpoczynaniu jazdy to sam wiesz.

Ja w sumie też, ale raczej w tym sensie, że powinien być właśnie regułą areszt lub podobne a dopiero możliwy do zamiany na karę finansową.

  Może z aresztem za wszystko bym nie przesadzał (z wyjątkiem odwrócenia
proporcji kar np. za jazdę pasem do kierunku przeciwnego bez widoczności
i jazdę "pod wpływem", ale ostrożną), ale do środków stosowanych
proporcjonalnie i "bezprogowo" jak najbardziej - zaczynając od zatrzymania
PJ na jeden dzień.
  Z zamianą na karę finansową też (znaczy przeciw jestem) - bo to byłaby
"preferencja dla bogatych". IMO nieporozumienie.
  Gość z "firmą przepisaną na żonę" byłby faktycznie bezkarny (bo ani
kwotowo ani "procentowo z dochodu" nie zapłaci nic poza drobne).
  O tym zapominają zwolennicy karania "procentem od dochodu" (że
taka metoda pogłębia patologie).

Bo kara finansowa nie jest sprawiedliwa

  Zgadza się.
  Dlatego bez "zamiany".
  Tak samo jak bez przesady - karanie w ten sposób, że PJ nie można
zatrzymać wcale albo co najmniej na rok, podobnie jak areszt nie
wymierzany w praktyce od jednego dnia, jest chore.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-10-17 22:37:32
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>



(no, może być jeszcze "zaniechanie", ale to też trzeba UDOWODNIĆ
i o tym cały flejm).

Nie wiem już o czym flejm, ale Trybun na pewno uważa że karanie finansowe jest jakieś szczególne.

 Poszło o ukaranie jako takie.

Jestem przekonany, że Trybunowi chodziło o karę finansową a ja naprawdę nie widzę powodu by w ogóle tak karać. To zubaża człowieka a nie buduje. Wszystkie te instancje nie służą obronie tylko zarabianiu kasy bo zwykły obywatel nie ma szansy skutecznej obrony. Ubezpieczenia prawne by się przydały.

 Ukaranie wymaga *czynu*, przy czym za czyn uznaje się również
"zaniechanie". Nie można więc karać za coś, co:
- zachodzi samoistnie
- nie daje się zagwarantować, że z "wymaganą przez prawo starannością"
 da się zapobiec temu zajściu
 Można więc zarzucić "czyn" kierowcy, który ma jakiś pasek zębaty
który 3-krotnie przekroczył dopuszczalny przebieg, ale nie w przypadku
żarówki która uległa uszkodzeniu w czasie jazdy.
 A udowodnienie że to było przy rozpoczynaniu jazdy to sam wiesz.

Zobaczymy, sąd przyjął zeznanie. Teraz będę się wygłupiał z lidarem. Chyba mi się nudzi.


Ja w sumie też, ale raczej w tym sensie, że powinien być właśnie regułą areszt lub podobne a dopiero możliwy do zamiany na karę finansową.

 Może z aresztem za wszystko bym nie przesadzał (z wyjątkiem odwrócenia
proporcji kar np. za jazdę pasem do kierunku przeciwnego bez widoczności
i jazdę "pod wpływem", ale ostrożną), ale do środków stosowanych
proporcjonalnie i "bezprogowo" jak najbardziej - zaczynając od zatrzymania
PJ na jeden dzień.

Ale wiesz czym to się skończy ....będziesz co drugi dzień musiał jeździć do pracy z szoferem albo snuć się po drogach jak smród po gaciach.

 Z zamianą na karę finansową też (znaczy przeciw jestem) - bo to byłaby
"preferencja dla bogatych". IMO nieporozumienie.
 Gość z "firmą przepisaną na żonę" byłby faktycznie bezkarny (bo ani
kwotowo ani "procentowo z dochodu" nie zapłaci nic poza drobne).
 O tym zapominają zwolennicy karania "procentem od dochodu" (że
taka metoda pogłębia patologie).

Mandaty są dla zwykłych ludzi.


Bo kara finansowa nie jest sprawiedliwa

 Zgadza się.
 Dlatego bez "zamiany".
 Tak samo jak bez przesady - karanie w ten sposób, że PJ nie można
zatrzymać wcale albo co najmniej na rok, podobnie jak areszt nie
wymierzany w praktyce od jednego dnia, jest chore.

Już nie kojarzę, jest kara aresztu ?

Data: 2014-10-18 11:00:00
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Fri, 17 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

 Poszło o ukaranie jako takie.

Jestem przekonany, że Trybunowi chodziło o karę finansową a ja naprawdę nie widzę powodu by w ogóle tak karać.

  To w tej części możemy się zgodzić.

Teraz będę się wygłupiał z lidarem. Chyba mi się nudzi.

  :)

 Może z aresztem za wszystko bym nie przesadzał (z wyjątkiem odwrócenia
proporcji kar np. za jazdę pasem do kierunku przeciwnego bez widoczności
i jazdę "pod wpływem", ale ostrożną), ale do środków stosowanych
proporcjonalnie i "bezprogowo" jak najbardziej - zaczynając od zatrzymania
PJ na jeden dzień.

Ale wiesz czym to się skończy ....będziesz co drugi dzień musiał jeździć do pracy z szoferem albo snuć się po drogach jak smród po gaciach.

  A to zależy od wyników.
  Jak po takim "wdrożeniu" wypadkowość padnie na pysk i dorówna do .de
i .uk to oczywiście nikt nie będzie próbował tego ruszać :>, jak
jednak nie da "efektów", to BĘDZIE powodem głosowania przy wyborach.
  Ze skutkiem pozdejmowania ograniczeń.

 Z zamianą na karę finansową też (znaczy przeciw jestem)
[...]
 Gość z "firmą przepisaną na żonę" byłby faktycznie bezkarny
[...]
Mandaty są dla zwykłych ludzi.

"Zamiana na grzywnę" wykluczała mandat, a przecież idzie o wyeliminowanie
(mikro)promilowych zagrożeń. Przypominam, że wypadki nie zdarzają się
kierowcom co setną jazdę.
  Nie można więc dawać "preferencji" bogaczom.

 Tak samo jak bez przesady - karanie w ten sposób, że PJ nie można
zatrzymać wcale albo co najmniej na rok, podobnie jak areszt nie
wymierzany w praktyce od jednego dnia, jest chore.

Już nie kojarzę, jest kara aresztu ?

  A dlaczego by nie?
  Kiedy ostatnio zajrzałeś do art.1 kodeksu wykroczeń? ;)
  Literalny wpis jest w art.18, zaś problemem o którym mówię art.19
(nie można się czepiać sądów że "nie stosują", skoro to sam ustawodawca
nakazał dolny próg 5 dni - IMO bezsens, o ile stosowaie więzienia
od pewnego progu a do tego progu aresztu ma jakiś sens, to dolny
limit dla aresztu - nijak).

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-10-18 17:43:24
Autor: John Kołalsky
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

...
 Może z aresztem za wszystko bym nie przesadzał (z wyjątkiem odwrócenia
proporcji kar np. za jazdę pasem do kierunku przeciwnego bez widoczności
i jazdę "pod wpływem", ale ostrożną), ale do środków stosowanych
proporcjonalnie i "bezprogowo" jak najbardziej - zaczynając od zatrzymania
PJ na jeden dzień.

Ale wiesz czym to się skończy ....będziesz co drugi dzień musiał jeździć do pracy z szoferem albo snuć się po drogach jak smród po gaciach.

 A to zależy od wyników.
 Jak po takim "wdrożeniu" wypadkowość padnie na pysk i dorówna do .de
i .uk

Dobrze wiesz, że nie padnie.

to oczywiście nikt nie będzie próbował tego ruszać :>,

I pewnie wiesz też, że nikt nie będzie tego próbował ruszać mimo, że nie padnie.

jak
jednak nie da "efektów", to BĘDZIE powodem głosowania przy wyborach.
 Ze skutkiem pozdejmowania ograniczeń.

Trolujesz ? :-) Będzie jak ze światłami.

...

 Tak samo jak bez przesady - karanie w ten sposób, że PJ nie można
zatrzymać wcale albo co najmniej na rok, podobnie jak areszt nie
wymierzany w praktyce od jednego dnia, jest chore.

Już nie kojarzę, jest kara aresztu ?

 A dlaczego by nie?
 Kiedy ostatnio zajrzałeś do art.1 kodeksu wykroczeń? ;)

Codziennie rano go czytam w dni powszechnie przed pracą a w święta przed kościołem :-)

 Literalny wpis jest w art.18, zaś problemem o którym mówię art.19
(nie można się czepiać sądów że "nie stosują", skoro to sam ustawodawca
nakazał dolny próg 5 dni - IMO bezsens, o ile stosowaie więzienia
od pewnego progu a do tego progu aresztu ma jakiś sens, to dolny
limit dla aresztu - nijak).

Bo to chyba według ustawodawcy sroga kara jest.

Data: 2014-10-18 23:44:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Sat, 18 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

jak
jednak nie da "efektów", to BĘDZIE powodem głosowania przy wyborach.
 Ze skutkiem pozdejmowania ograniczeń.

Trolujesz ? :-) Będzie jak ze światłami.

  Ze światłami jest znacznie trudniej - wielu, bardzo wielu kierowców
jest "za". Popatrz choćby na głosy na grupie.

Już nie kojarzę, jest kara aresztu ?

 A dlaczego by nie?
 Kiedy ostatnio zajrzałeś do art.1 kodeksu wykroczeń? ;)

Codziennie rano go czytam w dni powszechnie przed pracą a w święta przed kościołem :-)

  :D

nakazał dolny próg 5 dni - IMO bezsens, o ile stosowaie więzienia
od pewnego progu a do tego progu aresztu ma jakiś sens, to dolny
limit dla aresztu - nijak).

Bo to chyba według ustawodawcy sroga kara jest.

  No jest, ale to nie powód, aby nie miała istnieć w wersji "mniej
srogiej".

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-22 08:24:15
Autor: Marcin N
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
W dniu 2014-09-18 14:55, Gotfryd Smolik news pisze:

  Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
mgle... (doskonale widać snopy światła).

Podświadomie założyłeś, że chodzi o światła "główne". A co z postojowymi, czy też tylnymi?

One też się przepalają...

--
MN

Data: 2014-09-22 11:06:39
Autor: Gotfryd Smolik news
Niemożność samodzielnej wymiany żarówki w samochodzie a polskie prawo
On Mon, 22 Sep 2014, Marcin N wrote:

W dniu 2014-09-18 14:55, Gotfryd Smolik news pisze:

  Ściślej - na ogół jest bardzo trudno udowodnić, że kierowca
wiedział że mu jedno światło nie świeci. Może przy gęstej
mgle... (doskonale widać snopy światła).

Podświadomie założyłeś,

  Nie tyle założyłem, co "odniosłem się" :)

że chodzi o światła "główne". A co z postojowymi, czy też tylnymi?

One też się przepalają...

  No to jest "przypadek ogólny", czyli dokładnie tak jak
piszę - bardzo trudno udowodnić, że wiedział.

pzdr, Gotfryd

Niemożność samodzielnej wymiany żaró wki w samochodzie a polskie prawo

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona