Data: 2013-09-10 19:22:56 | |
Autor: Wiwo | |
Niemożliwy pomiar głośności wydechu | |
Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości news:gof.psp.1378723850news.chmurka.net... Tak się zastanawiam, na razie czysto teoretycznie... Art. 132. 1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie: 1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd: a) zagraża bezpieczeństwu w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, b) zagraża porządkowi ruchu, c) narusza wymagania ochrony środowiska; 2) stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo; 3) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność; 4) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego); 5) stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną; 6) nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie, jeżeli pojazd ten jest zarejestrowany w kraju, o którym mowa w art. 129 ust. 2 pkt 8 lit. c; 7) uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu. Moim skromnym zdaniem, co najmniej 3 z powyższych punktów umożliwiają zabranie dowodu rejestracyjnego i skierowanie na dodatkowe badania techniczne w opisanym scenariuszu. Jeżeli upierałbyś się, że motor nie wchodzi "czasami" na obroty albo gaśnie po odkręceniu manetki, ewentualnie przerabiałeś sterowanie silnika, to podpadasz pod p. 1 (w szczególności b i c, ale na upartego i a można podciągnąć) oraz 7. Jeżeli przypadkowo gaśnie po odkręceniu manetki, to może zgaśnie też podczas wyprzedzania i "zagrozi porządkowi ruchu" albo "zagraża bezpieczeństwu"? Skoro uszkodzone jest sterowanie przyspieszeniem, to może następnym razem wejdzie na dużo wyższe obroty i spowoduje wypadek? Jeżeli nie kręci się do maksymalnych obrotów, to może działa w trybie serwisowym i "narusza wymagania ochrony środowiska"? Jeżeli ingerowałeś w sterownik silnika, to może moc wpisana w odowodzie nie odpowiada stanowi faktycznemu i pojazd "narusza wymagania ochrony środowiska"? Tak, wiem, naciagane, ale pewnie wystarczy, żeby wysłać na dodatkowy przegląd... ;-) Z dość dużym prawdopodobieństwem w opisanym przypadku, policjant zabierze dowód, da świstek na 7 dni, każe w sewisie usunąć usterkę i zrobić badania potwierdzające, że pojazd spełnia wymagania. Wiwo |
|
Data: 2013-09-11 11:46:49 | |
Autor: Adam Wysocki | |
Niemożliwy pomiar głośności wydechu | |
Wiwo <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> wrote:
Z dość dużym prawdopodobieństwem w opisanym przypadku, policjant zabierze dowód, da świstek na 7 dni, każe w sewisie usunąć usterkę i zrobić badania potwierdzające, że pojazd spełnia wymagania. Dzięki za konkretną odpowiedź. Czyli taki świstek będzie się różnić od świstka wydanego w przypadku stwierdzenia za głośnego wydechu? Zakładam, że na świstku wydawanym po badaniu głośności wydechu jest informacja, że trzeba sprawdzić głośność (czyli automatycznie może być większy problem z przeglądem) i nie można na nim odjechać, a na świstku, o którym Ty mówisz, można odjechać, a na przeglądzie powiedzieć, że zatrzymali za niesprawny silnik, który już naprawiłem... dobrze rozumiem? Pozdr. -- "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce" http://www.chmurka.net/ |
|
Data: 2013-09-11 14:30:41 | |
Autor: Wiwo | |
Niemożliwy pomiar głośności wydechu | |
Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości news:gof.psp.1378900009news.chmurka.net... Czyli taki świstek będzie się różnić od świstka wydanego w przypadku Nie wiem co piszą na papierku, który dają w zamian za dowód rejestracyjny - jeżdżę sprawnymi pojazdami... ;-) Mogę sobie jednak łatwo wyobrazić, że napiszą oba powody zatrzymania d.r., tzn. niesprawność silnika + dodatkowo sprawdzenie głośności - pamiętaj, że do decyzji o badaniu wystarczy im _uzasadnione podejrzenie_. W opisanym przypadku bardziej bałbym się zakazu dalszej jazdy jeśli uznają, że pojazd stwarza zagrożenie albo szkodzi środowisku. Należy również pamiętać, że za cwaniakowanie masz na wstępie ujemne punkty negocjacyjne... ;-) Wiwo |
|