Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Data: 2009-10-21 16:16:40
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Witam.

Takie zagadnienie.
Jeśli pracodawca udziela pożyczki (8000zł bez odsetek) swojemu pracownikowi to
czy trzeba coś za to zapłacić podatkowej hydrze wiecznie nienażartej?

Bo chyba pracownik PCC, ale czy coś jeszcze?

Dziękuję.

--


Data: 2009-10-21 16:31:01
Autor: Tomek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Dnia 21-10-2009 o 16:16:40 Rem <reme.k@vp.pl> napisał(a):

Witam.

Takie zagadnienie.
Jeśli pracodawca udziela pożyczki (8000zł bez odsetek) swojemu  pracownikowi to
czy trzeba coś za to zapłacić podatkowej hydrze wiecznie nienażartej?

Bo chyba pracownik PCC, ale czy coś jeszcze?


Podatek od przychodu z nieodpłatnego świadczenia - czyli tych  niezapłaconych odsetek.

--
Tomek

Data: 2009-10-21 16:47:08
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Tomek wrote:
Dnia 21-10-2009 o 16:16:40 Rem <reme.k@vp.pl> napisał(a):

Witam.

Takie zagadnienie.
Jeśli pracodawca udziela pożyczki (8000zł bez odsetek) swojemu pracownikowi to
czy trzeba coś za to zapłacić podatkowej hydrze wiecznie nienażartej?

Bo chyba pracownik PCC, ale czy coś jeszcze?


Podatek od przychodu z nieodpłatnego świadczenia - czyli tych niezapłaconych odsetek.


Przeciez odsetek od tej pozyczki nie ma, a podatek od niczego to zazwyczaj nic (choc roznie z tym bywa).


"Niezaplaconych odsetek", czyli jakich? 20%? 10%? 0%? Sredniorynkowych?

Aby bylo dobrze, pracodawca powinien udzielac pozyczki oprocentowanej na 0,0001%?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 15:05:11
Autor: Wojciech Bancer
Nieoprocentowana poĹźyczka od pracodawcy
On 2009-10-21, Tomasz Chmielewski <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote:

[...]

Aby bylo dobrze, pracodawca powinien udzielac pozyczki oprocentowanej na 0,0001%?

Jak US będzie się chciał przyczepić, to się przyczepi, że odsetki między
podmiotami powiązanymi powinny być oprocentowane według stawek rynkowych.

Natomiast *wydaje mi się*, że pożyczki udzielone w ramach ZFŚS już są nieopodatkowane. Z tym, że obowiązek tworzenia ZFŚS nie dotyczy wszystkich pracodawców, a i ustawa chyba tu osobna jest, więc trzeba by było sprawdzić w tych okolicach.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-10-21 20:48:55
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał

Jak US będzie się chciał przyczepić, to się przyczepi, że odsetki między
podmiotami powiązanymi powinny być oprocentowane według stawek rynkowych.

A jeśli nie, to różnice między oprocentowaniem rynkowym a preferenyjnym będzie stanowiło przychód pracownika.

Natomiast *wydaje mi się*, że pożyczki udzielone w ramach ZFŚS już są
nieopodatkowane.

Na pewno są nieopodatkowane. I tu się US nie czepia.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 17:13:05
Autor: Tomek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Dnia 21-10-2009 o 16:47:08 Tomasz Chmielewski <mangoo@nospam.wpkg.org>  napisał(a):

Tomek wrote:
Dnia 21-10-2009 o 16:16:40 Rem <reme.k@vp.pl> napisał(a):

Witam.

Takie zagadnienie.
Jeśli pracodawca udziela pożyczki (8000zł bez odsetek) swojemu  pracownikowi to
czy trzeba coś za to zapłacić podatkowej hydrze wiecznie nienażartej?

Bo chyba pracownik PCC, ale czy coś jeszcze?

 Podatek od przychodu z nieodpłatnego świadczenia - czyli tych  niezapłaconych odsetek.


Przeciez odsetek od tej pozyczki nie ma, a podatek od niczego to  zazwyczaj nic (choc roznie z tym bywa).


Ale tutaj nie ma "niczego" - tutaj jest pożyczka i występujący po stronie
beneficjenta przychód z nieodpłatnych swiadczeń.



"Niezaplaconych odsetek", czyli jakich? 20%? 10%? 0%? Sredniorynkowych?

Aby bylo dobrze, pracodawca powinien udzielac pozyczki oprocentowanej na  0,0001%?


Zobacz art. 11 ustawy od podatku dochodowym od OF.



--
Tomek

Data: 2009-10-21 17:35:56
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Ale tutaj nie ma "niczego" - tutaj jest pożyczka i występujący po stronie
beneficjenta przychód z nieodpłatnych swiadczeń.

Czy podążając tym tropem pracodawca może sobie sobie policzyć koszty z tytułu
nieotrzymanych odsetek?
Na logikę tak, bo gdyby pracodawca umieścił tą kwotę na lokacie to by miał, a
nie ma.

--


Data: 2009-10-23 00:04:33
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodaw cy
On Wed, 21 Oct 2009, reme.k@vp.pl wrote:

Ale tutaj nie ma "niczego" - tutaj jest pożyczka i występujący po stronie
beneficjenta przychód z nieodpłatnych swiadczeń.

Czy podążając tym tropem pracodawca może sobie sobie policzyć koszty z tytułu
nieotrzymanych odsetek?
Na logikę tak, bo gdyby pracodawca umieścił tą kwotę na lokacie to by miał,
a nie ma.

  Logika podatkowa o logika, to tak jak krzesło a krzesło elektryczne ;)
  Nie, wbrew "zasadzie" jest co nieco przypadków, kiedy zachodzi "podwójne
opodatkowanie", tj. u jednej strony jest przychód, u drugiej nie ma
kosztu (czyli mamy "podatk z niczego").
  Oprócz nieodpłatnych świadczeń mamy jeszcze np. kary umowne.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-21 20:15:13
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Użytkownik "Rem" <reme.k@vp.pl> napisał

Takie zagadnienie.
Jeśli pracodawca udziela pożyczki (8000zł bez odsetek) swojemu pracownikowi to
czy trzeba coś za to zapłacić podatkowej hydrze wiecznie nienażartej?
Bo chyba pracownik PCC, ale czy coś jeszcze?

Może tu coś ciekawego znajdziesz:
http://www.twojakancelaria.com.pl/pdf/23.pdf

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 20:36:33
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Może tu coś ciekawego znajdziesz:
http://www.twojakancelaria.com.pl/pdf/23.pdf

Dzięki, znalazłem to wcześniej ale tam nie ma wątku "nieodpłatnych świadczeń".
Znalazłem interpelację posłanki Sobeckiej na ten temat choć tam sprawa dotyczyła
pożyczki w rodzinie i Minister stwierdził że US w jakimś Pcimiu Dolnym popełnił
błąd żądając podatku. Ale to była rodzina.

--


Data: 2009-10-21 20:51:17
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał

Dzięki, znalazłem to wcześniej ale tam nie ma wątku "nieodpłatnych świadczeń".

Jeszcze coś takiego znalazłem:

W przypadku udzielenia pracownikowi pożyczki na preferencyjnych zasadach, czyli np. stosując znacznie niższe oprocentowanie niż banki***, po stronie pracownika powstanie przychód ze świadczeń częściowo odpłatnych odpowiadający różnicy pomiędzy wartością świadczeń ustaloną według zasad określonych w art. 11 ust. 2 lub 2a ustawy o PIT, a odpłatnością ponoszoną przez pracownika (art. 11 ust. 2b ustawy o PIT). Będzie to różnica pomiędzy ogólnie dostępnym oprocentowaniem pożyczek a zastosowaną przez pracodawcę stawką oprocentowania. Art. 11 ust. 2a i 2b ustawy stanowi, że wartość pieniężną innych nieodpłatnych świadczeń ustala się:
- jeżeli przedmiotem świadczenia są usługi wchodzące w zakres działalności gospodarczej dokonującego świadczenia - według cen stosowanych wobec innych odbiorców,
- jeżeli przedmiotem świadczeń są usługi zakupione - według cen zakupu,
- jeżeli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku - według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu tego lokalu lub budynku,
- w pozostałych przypadkach - na podstawie cen rynkowych stosowanych przy świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy albo praw tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem przede wszystkim ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia.

*** czyli np. 0%, czyli to może być Twój przypadek.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 21:04:07
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał

> Dzięki, znalazłem to wcześniej ale tam nie ma wątku "nieodpłatnych > świadczeń".

Jeszcze coś takiego znalazłem:

W przypadku udzielenia pracownikowi pożyczki na preferencyjnych zasadach, czyli np. stosując znacznie niższe oprocentowanie niż banki***, po stronie pracownika powstanie przychód ze świadczeń częściowo odpłatnych odpowiadający różnicy pomiędzy wartością świadczeń ustaloną według zasad określonych w art. 11 ust. 2 lub 2a ustawy o PIT, a odpłatnością ponoszoną przez pracownika (art. 11 ust. 2b ustawy o PIT). Będzie to różnica pomiędzy ogólnie dostępnym oprocentowaniem pożyczek a zastosowaną przez pracodawcę stawką oprocentowania. Art. 11 ust. 2a i 2b ustawy stanowi, że wartość pieniężną innych nieodpłatnych świadczeń ustala się:
- jeżeli przedmiotem świadczenia są usługi wchodzące w zakres działalności gospodarczej dokonującego świadczenia - według cen stosowanych wobec innych odbiorców,
- jeżeli przedmiotem świadczeń są usługi zakupione - według cen zakupu,
- jeżeli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku - według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu tego lokalu lub budynku,
- w pozostałych przypadkach - na podstawie cen rynkowych stosowanych przy świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy albo praw tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem przede wszystkim ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia.

*** czyli np. 0%, czyli to może być Twój przypadek.

Pozdr
K.

No właśnie, udzielając pracownikowi pożyczki 0% US może to porównywać z innymi
pożyczkami 0%. Uważam że US popełniają błąd porównując nieoprocentowaną pożyczkę z kredytami
bankowymi, to tak jakby porównywać transakcję kupna/sprzedaży samochodu z
transakcją kupna/sprzedaży samolotu.

A banki nazywając kredyty pożyczkami także popełniają błąd. (lub celowo
manipulują klientów)
Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie musi
być oprocentowane.



--


Data: 2009-10-21 21:26:59
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
<reme.k@vp.pl> napisał

No właśnie, udzielając pracownikowi pożyczki 0% US może to porównywać z innymi
pożyczkami 0%.

Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.

Uważam że US popełniają błąd porównując nieoprocentowaną pożyczkę z kredytami
bankowymi,

US po prostu trzyma się ustawy ;-)

A banki nazywając kredyty pożyczkami także popełniają błąd. (lub celowo
manipulują klientów).

Są pożyczki i są kredyty.
Różnią się przeznaczeniem, a nie tym, że jedne są oprocentowane, a inne nie.

Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie musi
być oprocentowane.

Tego akurat nie wiem, musiałbym zerknąć do KC.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 21:40:11
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> No właśnie, udzielając pracownikowi pożyczki 0% US może to porównywać z > innymi
> pożyczkami 0%.

Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

> Uważam że US popełniają błąd porównując nieoprocentowaną pożyczkę z > kredytami
> bankowymi,

US po prostu trzyma się ustawy ;-)
Chyba nie. Bo porównuje nieporównywalne.

> A banki nazywając kredyty pożyczkami także popełniają błąd. (lub celowo
> manipulują klientów).

Są pożyczki i są kredyty.
Różnią się przeznaczeniem, a nie tym, że jedne są oprocentowane, a inne nie.
Jeśli pożyczki są nieoprocentowane to banki nie udzielają takiego czegoś, ja
przyjemniej nie spotkałem się z taką ofertą :)

> Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie > musi
> być oprocentowane.

Tego akurat nie wiem, musiałbym zerknąć do KC.
Artykuł lub paragraf 700 coś.

Wg mojego małego rozumku pożyczka w swojej idei zawiera właśnie to że to jest za
darmo. Inaczej nie jest pożyczką tylko wynajmem, dzierżawą, kredytem itp.

Jakbyś pożyczył mi samochód (lub tonę węgla, wiertarkę lub cokolwiek) ale
zażądał za to np. 100zł to wtedy nie jest pożyczka tylko wynajem.
Bo pożyczka jest za darmo :)

--


Data: 2009-10-21 21:52:10
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał

Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)

Chyba nie. Bo porównuje nieporównywalne.

Dlaczego? Porównuje pożyczki do pożyczek. Tak samo, jak porównuje się inne ceny usług - rynkowych i nieodpłatnych świadczonych przez pracodawcę (np. wypożyczenie auta).

Jeśli pożyczki są nieoprocentowane to banki nie udzielają takiego czegoś, ja
przyjemniej nie spotkałem się z taką ofertą :)

Ale to Ty uważasz, że pożyczki bankowe są nieoprocentowane.
Ja osobiście nie znam takich :)

Wg mojego małego rozumku pożyczka w swojej idei zawiera właśnie to że to jest za
darmo.

Wg KC może być za darmo, ale nie musi.
Ty natomiast prawdopodobnie stosujesz słowo "pożyczka" w znaczeniu potocznym.
A w języku prawnym to się nazywa "użyczenie" i wtedy faktycznie jest nieodpłatne.

Jakbyś pożyczył mi samochód (lub tonę węgla, wiertarkę lub cokolwiek) ale
zażądał za to np. 100zł to wtedy nie jest pożyczka tylko wynajem.
Bo pożyczka jest za darmo :)

Za darmo jest właśnie użyczenie.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 22:19:03
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
>> Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
> Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
Znam. Wiele razy pożyczałem pieniądze od kogoś albo komuś i to było na 0%.

> Chyba nie. Bo porównuje nieporównywalne.

Dlaczego? Porównuje pożyczki do pożyczek. Tak samo, jak porównuje się inne ceny usług - rynkowych i nieodpłatnych świadczonych przez pracodawcę (np. wypożyczenie auta).
Czytaj kilka linijek niżej :)

> Jeśli pożyczki są nieoprocentowane to banki nie udzielają takiego czegoś, > ja
> przyjemniej nie spotkałem się z taką ofertą :)

Ale to Ty uważasz, że pożyczki bankowe są nieoprocentowane.
Ja osobiście nie znam takich :)
Nie. Uważam że banki używają słowa "pożyczka" w sposób nieuprawniony.
To co robią, to są kredyty.

> Wg mojego małego rozumku pożyczka w swojej idei zawiera właśnie to że to > jest za
> darmo.

Wg KC może być za darmo, ale nie musi.
Ty natomiast prawdopodobnie stosujesz słowo "pożyczka" w znaczeniu potocznym.
A w języku prawnym to się nazywa "użyczenie" i wtedy faktycznie jest nieodpłatne.
No i o to właśnie chodzi.

Ostatnio byłem na konferencji 140km od domu i jechaliśmy samochodem kolegi.
Czy powinienem w zeznaniu wpisać kwotę jaką bym zapłacił za taksówkę?
Przecież odniosłem korzyść bo koleś nawet za benzynę mi nie policzył.
To byłby jakiś totalny absurd.

--


Data: 2009-10-21 22:44:15
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
<reme.k@vp.pl> napisał

Znam. Wiele razy pożyczałem pieniądze od kogoś albo komuś i to było na 0%.

Hint - rynkowe, a nie prywatne :)

Nie. Uważam że banki używają słowa "pożyczka" w sposób nieuprawniony.
To co robią, to są kredyty.

Nie zgadzam się, pożyczka może, ale nie musi być bezpłatna. Kredyt zawsze jest płatny.

No i o to właśnie chodzi.

No nie bardzo, bo Ty uważasz, że jak coś jest płatne, to musi to być tylko kredyt, dzierżawa czy wynajem i nie można tego nazwać pożyczką. A przecież jak najbardziej może to być także pożyczka. Tu jest wybór - może być odpłatna lub nie.

Ostatnio byłem na konferencji 140km od domu i jechaliśmy samochodem kolegi.
Czy powinienem w zeznaniu wpisać kwotę jaką bym zapłacił za taksówkę?
Przecież odniosłem korzyść bo koleś nawet za benzynę mi nie policzył.
To byłby jakiś totalny absurd.

Ale on Ci przecież ani nie użyczył auta ani go nie wynajął.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 22:55:55
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Znam. Wiele razy pożyczałem pieniądze od kogoś albo komuś i to było na > 0%.

Hint - rynkowe, a nie prywatne :)
No to jest prywatna pożyczka, pracodawca i pracownik są prywatnymi osobami.

No nie bardzo, bo Ty uważasz, że jak coś jest płatne, to musi to być tylko kredyt, dzierżawa czy wynajem i nie można tego nazwać pożyczką. A przecież jak najbardziej może to być także pożyczka. Tu jest wybór - może być odpłatna lub nie.
No faktycznie.
Ale US uważają że nie może być niepłatnej pożyczki.
To jest OK?

--


Data: 2009-10-21 23:12:08
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał

No to jest prywatna pożyczka, pracodawca i pracownik są prywatnymi osobami.

Namieszałeś trochę ;-)
Pisaliśmy o porównaniu pożyczki od pracodawcy do ofert z rynku, więc pytam, czy znasz jakąś ofertę darmowej pożyczki z banku?

No faktycznie.
Ale US uważają że nie może być niepłatnej pożyczki.

Nie do końca, choć łapię, do czego zmierzasz ;-)
Pracodawca może Ci dać pożyczkę na 0% i US'owi nic do tego, że to się nazywa bezpłatna pożyczka i jest nieoprocentowana. Ale ponieważ jest to właśnie bezpłatne świadczenie pracodawcy, to przychodem pracownika staje się różnica między średnim oprocentowaniem z rynku (niech to będzie np. 5%), a oprocentowaniem oferowanym przez pracodawcę. US po prostu nie może przeboleć faktu, że ktoś dostanie coś za darmo ;-) Zgadzam się, że to swego rodzaju sqrwysyństwo.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-23 00:24:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Wed, 21 Oct 2009, reme.k@vp.pl wrote:

[...komuś...]
No nie bardzo, bo Ty uważasz, że jak coś jest płatne, to musi to być tylko
kredyt, dzierżawa czy wynajem i nie można tego nazwać pożyczką. A przecież
jak najbardziej może to być także pożyczka. Tu jest wybór - może być
odpłatna lub nie.
No faktycznie.
Ale US uważają że nie może być niepłatnej pożyczki.

  Ktoś Ci głupot naopowiadał.
  US *jedynie* uważa, że z faktu zgodności umowy z KC nie wynika fakt
jej nieopodatkowania.
  Przykładowo - całkiem sporo, zgodnych z KC (a jakże), umów
sprzedaży (zwanych potocznie i nieprawidłowo "umowami kupna
sprzedaży") jak najbardziej JEST opodatkowanych!!

To jest OK?

  Co, to że zgodna z KC transakcja jest opodatkowana???
  A to niby skarb państwa opodatkowuje jedynie transakcje
"niezgodne z KC"??

  POBUDKA!!!!

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 17:28:57
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
  Przykładowo - całkiem sporo, zgodnych z KC (a jakże), umów
sprzedaży (zwanych potocznie i nieprawidłowo "umowami kupna
sprzedaży") jak najbardziej JEST opodatkowanych!!
W jaki sposób?

Data: 2009-10-23 19:43:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Fri, 23 Oct 2009, Rem wrote:

  Przykładowo - całkiem sporo, zgodnych z KC (a jakże), umów
sprzedaży (zwanych potocznie i nieprawidłowo "umowami kupna
sprzedaży") jak najbardziej JEST opodatkowanych!!
W jaki sposób?

  Choćby tak, że 1000 zł wzwyż należy się PCC.
  I w przypadku takich "towarów" jak samochody USy tego pilnują.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 19:48:01
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 23 Oct 2009, Rem wrote:

  Przykładowo - całkiem sporo, zgodnych z KC (a jakże), umów
sprzedaży (zwanych potocznie i nieprawidłowo "umowami kupna
sprzedaży") jak najbardziej JEST opodatkowanych!!
W jaki sposób?

 Choćby tak, że 1000 zł wzwyż należy się PCC.
 I w przypadku takich "towarów" jak samochody USy tego pilnują.

Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".

Czy byly jakies spektakularne akcje fiskusa w wydzieraniu naleznego podatku od "nieuczciwych" kredytobiorcow?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-23 22:33:36
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".

Przecież to pic na wodę.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-23 22:35:50
Autor: Liwiusz
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof pisze:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".

Przecież to pic na wodę.


   Że niby kupując za gotówkę można wytargować niższą cenę? To tak samo tutaj - pracownik co nie bierze pożyczki może liczyć na podwyżkę, gdzie więc ma dochód ten co bierze? :)

--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 22:44:27
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał

  Że niby kupując za gotówkę można wytargować niższą cenę?

Nie, że raty 0% to bujda.
Oprocentowanie rzeczywiste jest ukryte w jakimś tam ubezpieczeniu kredytu i na umowie jest już wyraźnie podana roczna stopa oprocentowania już z ubezpieczeniem. A 0% to tylko dla przywabienia jeleni (żeby nie było - sam też się nabrałem, ale akurat korzystniej mi było kupić pralkę na raty, niż za gotówę)
Na mojej umowie rzekomo 0%, oprocentowanie wyniosło 8% ;-)

Pozdr
K

Data: 2009-10-23 22:47:25
Autor: Liwiusz
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof pisze:
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał

  Że niby kupując za gotówkę można wytargować niższą cenę?

Nie, że raty 0% to bujda.
Oprocentowanie rzeczywiste jest ukryte w jakimś tam ubezpieczeniu kredytu i na umowie jest już wyraźnie podana roczna stopa oprocentowania już z ubezpieczeniem. A 0% to tylko dla przywabienia jeleni (żeby nie było - sam też się nabrałem, ale akurat korzystniej mi było kupić pralkę na raty, niż za gotówę)
Na mojej umowie rzekomo 0%, oprocentowanie wyniosło 8% ;-)


    3 razy brałem taki kredyt i nie dopłaciłem do niego ani złotówki. A ubezpieczenie nie jest obowiązkowe.

--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 22:56:32
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbt4ov$nd6$3news.onet.pl...

3 razy brałem taki kredyt i nie dopłaciłem do niego ani złotówki.

Czyli kupując coś za np. 4800 zł, płaciłeś przez 4 lata po 100 zł miesięcznie?

A ubezpieczenie nie jest obowiązkowe.

Oczywiście, nie chcesz płacić ubezpieczenia, nie podpisuj umowy kredytu ;-)
Nie wiem gdzie brałeś, może faktycznie Ty miałeś wybór, ale u mnie tak to właśnie wyglądało.
Ubezpieczenie wliczone od razu w kredyt i nie było opcji "kredyt bez ubezpieczenia".
Właśnie na tym polega ten pic na wodę.
Są też inne pice - towar z bardzo wysoką marżą, wyższą niż w innych sklepach.
Ale tutaj opłaca się wziąć kredyt przez sam fakt na to, że gotówką zapłaci się tyle samo ;-)

Zresztą logicznie rzecz biorąc - jakim bankom opłaca się udzielać darmowych kredytów?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-23 23:02:50
Autor: Liwiusz
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof pisze:
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbt4ov$nd6$3news.onet.pl...

3 razy brałem taki kredyt i nie dopłaciłem do niego ani złotówki.

Czyli kupując coś za np. 4800 zł, płaciłeś przez 4 lata po 100 zł miesięcznie?

   Nie - kupując coś za 500-1000zł przez 10 miesięcy płaciłem 1/10 ceny.


A ubezpieczenie nie jest obowiązkowe.

Oczywiście, nie chcesz płacić ubezpieczenia, nie podpisuj umowy kredytu ;-)

  Mogłem podpisać umowę bez ubezpieczenia. Zresztą chyba cały czas tak można w EuroRTVagd.

Nie wiem gdzie brałeś, może faktycznie Ty miałeś wybór, ale u mnie tak to właśnie wyglądało.

   To pewnie zależy od sklepu, a w większej części od sprzedawcy, który mając prowizję od ubezpieczenia będzie mocno naciskał na jego wykupienie.

   Byłem świadkiem kupowania laptopa na raty. Laptop kosztował 2500zł, a przedłużenie gwarancji z 3 na 4 lata i jej rozszerzenie o dodatkowe ryzyka - 500zł. Pan bardzo przekonywał do rozszerzenia gwarancji, opowiadał jak to klienci jej nie wykupywali i im się komputer psuł, a firma reklamacji nie uznawała, bo rzekomo były jakieś uszkodzenia pochodzące z zewnątrz. Gdyby nie ja, to osoba kupująca ten komputer, nieświadoma w tych sprawach, zapewne wykupiła by tego typu przedłużenie gwarancji, zwłaszcza że "miesięcznie to niewiele więcej wychodzi".

Ubezpieczenie wliczone od razu w kredyt i nie było opcji "kredyt bez ubezpieczenia".
Właśnie na tym polega ten pic na wodę.

   Toż Ci mówię - są raty 0% i to żaden pic. A że ktoś jest mało asertywny i daje się namówić na różne extra opłaty, to już jego sprawa.

Są też inne pice - towar z bardzo wysoką marżą, wyższą niż w innych sklepach.

   Czasem tak jest, czasem nie.

Ale tutaj opłaca się wziąć kredyt przez sam fakt na to, że gotówką zapłaci się tyle samo ;-)

Zresztą logicznie rzecz biorąc - jakim bankom opłaca się udzielać darmowych kredytów?


   Na pewno takich nie udzielają. Płaci za niego sprzedawca, który odbije sobie albo poprzez wyższą cenę, albo poprzez niższą cenę zakupu.

--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 22:52:36
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Remek wymodził:

"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał

>   Że niby kupując za gotówkę można wytargować niższą cenę?

Nie, że raty 0% to bujda.
Oprocentowanie rzeczywiste jest ukryte

Kiedyś kupiłem dvd w Media M. na raty 3x0% ale zanim to zrobiłem
sprawdziłem cenę w necie.
I cena MM była taka jak gdzie indziej. (były też ceny wyższe niż w MM)
Warunek był że max 10 rat może być i tyle, cena z półki była dzielona na
10 i taką kwotę co miesiąc płaciłem.
Nic więcej.

Data: 2009-10-23 22:58:15
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Rem" <reme.k@vp.pl> napisał

Kiedyś kupiłem dvd w Media M. na raty 3x0% ale zanim to zrobiłem
sprawdziłem cenę w necie.
I cena MM była taka jak gdzie indziej. (były też ceny wyższe niż w MM)
Warunek był że max 10 rat może być i tyle, cena z półki była dzielona na
10 i taką kwotę co miesiąc płaciłem.
Nic więcej.

A jaki bank udzielał kredytu?

Pozdr
K

Data: 2009-10-23 23:03:19
Autor: Liwiusz
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof pisze:
"Rem" <reme.k@vp.pl> napisał

Kiedyś kupiłem dvd w Media M. na raty 3x0% ale zanim to zrobiłem
sprawdziłem cenę w necie.
I cena MM była taka jak gdzie indziej. (były też ceny wyższe niż w MM)
Warunek był że max 10 rat może być i tyle, cena z półki była dzielona na
10 i taką kwotę co miesiąc płaciłem.
Nic więcej.

A jaki bank udzielał kredytu?


   Ja takie kredyty brałem w GE MONEY i Lukasie w sieci EuroRTVagd.

--
Liwiusz

Data: 2009-10-23 23:03:29
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Remek wymodził:

"Rem" <reme.k@vp.pl> napisał

> Kiedyś kupiłem dvd w Media M. na raty 3x0% ale zanim to zrobiłem
> sprawdziłem cenę w necie.
> I cena MM była taka jak gdzie indziej. (były też ceny wyższe niż w MM)
> Warunek był że max 10 rat może być i tyle, cena z półki była dzielona na
> 10 i taką kwotę co miesiąc płaciłem.
> Nic więcej.

A jaki bank udzielał kredytu?
 Chyba Lukas (to było 6 lat temu)

Data: 2009-10-23 22:56:10
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Fri, 23 Oct 2009, Liwiusz wrote:

Krzysztof pisze:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".

Przecież to pic na wodę.

 Że niby kupując za gotówkę można wytargować niższą cenę?

  Tak. To jest dowód, że "0%" jest fikcją (patrz sąsiedni post
z odesłaniem do 65 KC).

To tak samo tutaj - pracownik co nie bierze pożyczki może liczyć na podwyżkę, gdzie więc ma dochód ten co bierze? :)

  Pewnie wbrew intencji wykazałeś gdzie :)
  Ano, jakby dostał podwyżkę, to by od niej zapłacił podatek.
  Skoro *zamiast* podwyżki "może brać pożyczki", to nie ma podstaw,
aby fiskus był na tym "stratny".
  Wymalowałeś "nieodpłatne świadczenie" na środku tarczy ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 23:22:34
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
  Pewnie wbrew intencji wykazałeś gdzie :)
  Ano, jakby dostał podwyżkę, to by od niej zapłacił podatek.
  Skoro *zamiast* podwyżki "może brać pożyczki", to nie ma podstaw,
aby fiskus był na tym "stratny".
Ale podwyżkę się zachowuje a pożyczkę trza oddać.
Czyli "zysk" jest chwilowy bo potem następuje strata.

Data: 2009-10-24 09:54:15
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Fri, 23 Oct 2009, Rem wrote:

Ale podwyżkę się zachowuje a pożyczkę trza oddać.
Czyli "zysk" jest chwilowy bo potem następuje strata.

Nie wrzucaj do jednego worka dwu rzeczy: kwoty pożyczki i odsetek.
"zyskiem" nie są pieniądze z pożyczki, lecz możliwość jej otrzymania
(tu: z 0% odsetek).
"Normalny człowiek z ulicy" za możliwość wzięcia pożyczki musi
zapłacić - odsetkami.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-24 18:19:29
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Ale podwyżkę się zachowuje a pożyczkę trza oddać.
> Czyli "zysk" jest chwilowy bo potem następuje strata.

Nie wrzucaj do jednego worka dwu rzeczy: kwoty pożyczki i odsetek.
"zyskiem" nie są pieniądze z pożyczki, lecz możliwość jej otrzymania
(tu: z 0% odsetek).
"Normalny człowiek z ulicy" za możliwość wzięcia pożyczki musi
zapłacić - odsetkami.

Ale czyja to wina? Niech "normalny" człowiek pożyczy od kogoś zamiast od banku.
Dla mnie jest to zwykłe zdzierstwo.

--


Data: 2009-10-24 23:12:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Sat, 24 Oct 2009, reme.k@vp.pl wrote:

Dla mnie jest to zwykłe zdzierstwo.

  Podałeś "ogólną definicję podatku", nie sposób podważyć ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 22:52:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Fri, 23 Oct 2009, Tomasz Chmielewski wrote:

Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".

Czy byly jakies spektakularne akcje fiskusa w wydzieraniu naleznego podatku od "nieuczciwych" kredytobiorcow?

  Przecież ta transakcja nie jest nieodpłatna, a jeśli coś jest
nieuczciwego w powyższym, to reklama :]

  Ad rem.
  Skoro to były *rynkowe* warunki, czyli istotna ilość *niepowiązanych*
podmiotów mogła z nich skorzystać, zaś transakcja była "wiązana",
to gdzie jest teza o "nieodpłatności"?
  Mam siedemset osiemnasty raz przypomnieć o wyroku NSA "w sprawie
freeware"? ;) - skoro każdy spełniający obiektywne warunki, będący
niepowiązanym podmiotem, mógł *za tę cenę* kupić *towar razem
z kredytem*, to mamy właśnie "cenę rynkową".
  Niemal z definicji :)

  Przypomnę: "liczy się faktyczny cel, a nie słowa którymi go opisano".
  Art.62.2 Kodeksu Cywilnego (kto nie zna, niech KONIECZNIE przeczyta).

  Dlaczego KC? - ano bo jest ileś wyroków SN, stwierdzających że
przepisy podatkowe nie są "umowotwórcze" - trzeba *najpierw* stwierdzić
stosowną relację cywilnoprawną lub administracyjną, określić rodzaj
zdarzenia (np. umowy) i dopiero *z tego* wyciągać "podstawy" do
opodatkowania.
  Zapis "raty 0%" faktycznie nie odpowiada *zamiarowi* umowy - więc
nie ma znaczenia również dla podatków.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 23:27:15
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z > elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".
>
> Czy byly jakies spektakularne akcje fiskusa w wydzieraniu naleznego podatku > od "nieuczciwych" kredytobiorcow?

  Przecież ta transakcja nie jest nieodpłatna, a jeśli coś jest
nieuczciwego w powyższym, to reklama :]

  Ad rem.
  Skoro to były *rynkowe* warunki, czyli istotna ilość *niepowiązanych*
podmiotów mogła z nich skorzystać, zaś transakcja była "wiązana",
to gdzie jest teza o "nieodpłatności"?

Ale o czym ty mówisz? Nie rozumiem.
Idziesz do sklepu po telewizor ale nie masz hajcu więc sklep rozkłada
płatność na 10 rat za które nie płacisz NIC.
Gdybyś wziął kredyt w banku na tę sumę na 10 miesięcy na ten telewizor
to zapłaciłbyś odsetki.

Czy źle coś tłumaczę?

Data: 2009-10-23 21:56:11
Autor: Wojciech Bancer
Nieoprocentowana poĹźyczka od pracodawcy
On 2009-10-23, Rem <reme.k@vp.pl> wrote:
> Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z > elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty 0%".
>
> Czy byly jakies spektakularne akcje fiskusa w wydzieraniu naleznego podatku > od "nieuczciwych" kredytobiorcow?

  Przecież ta transakcja nie jest nieodpłatna, a jeśli coś jest
nieuczciwego w powyższym, to reklama :]

  Ad rem.
  Skoro to były *rynkowe* warunki, czyli istotna ilość *niepowiązanych*
podmiotów mogła z nich skorzystać, zaś transakcja była "wiązana",
to gdzie jest teza o "nieodpłatności"?

Ale o czym ty mówisz? Nie rozumiem.

O tym, że *każdy* może to zrobić, a nie tylko pracownik sklepu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-10-23 23:55:38
Autor: Tomek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Dnia 23-10-2009 o 23:27:15 Rem <reme.k@vp.pl> napisał(a):

> Z tego co pamietam, czasami bywaja (bywaly?) akcje kredytowe sklepow z
> elektronika, meblami i niektorych producentow samochodow pt. "raty  0%".
>
> Czy byly jakies spektakularne akcje fiskusa w wydzieraniu naleznego  podatku
> od "nieuczciwych" kredytobiorcow?

  Przecież ta transakcja nie jest nieodpłatna, a jeśli coś jest
nieuczciwego w powyższym, to reklama :]

  Ad rem.
  Skoro to były *rynkowe* warunki, czyli istotna ilość *niepowiązanych*
podmiotów mogła z nich skorzystać, zaś transakcja była "wiązana",
to gdzie jest teza o "nieodpłatności"?

Ale o czym ty mówisz? Nie rozumiem.
Idziesz do sklepu po telewizor ale nie masz hajcu więc sklep rozkłada
płatność na 10 rat za które nie płacisz NIC.
Gdybyś wziął kredyt w banku na tę sumę na 10 miesięcy na ten telewizor
to zapłaciłbyś odsetki.

Czy źle coś tłumaczę?

1) Nie, ale nie dostrzegasz sedna. Sklep rozkłada płatność na 10 rat 0%
tylok dlatego, że odsetki *już* siedzą w cenie.
Innymi słowy, kupując za gotówkę robisz się w balona.

2) Znaczy to że w danym miejscu i czasie taka była cena rynkowa - każdy
mógł w tej cenie kupić.

--
Tomek

Data: 2009-10-24 22:39:06
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
1) Nie, ale nie dostrzegasz sedna. Sklep rozkłada płatność na 10 rat 0%
tylok dlatego, że odsetki *już* siedzą w cenie.
Innymi słowy, kupując za gotówkę robisz się w balona.

Ok robię się w balona ale ci co biorą na raty otrzymują "nieodpłatne
świadczenie".

Data: 2009-10-24 23:13:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Sat, 24 Oct 2009, Rem wrote:

1) Nie, ale nie dostrzegasz sedna. Sklep rozkłada płatność na 10 rat 0%
tylok dlatego, że odsetki *już* siedzą w cenie.
Innymi słowy, kupując za gotówkę robisz się w balona.

Ok robię się w balona ale ci co biorą na raty otrzymują "nieodpłatne
świadczenie".

  Nie - bo Ty również mogłeś wziąć na raty.
  W przypadku pracownika biorącego pożyczkę problemem jest to, że nie
każdy może ją dostać.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-24 23:19:40
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
>> 1) Nie, ale nie dostrzegasz sedna. Sklep rozkłada płatność na 10 rat 0%
>> tylok dlatego, że odsetki *już* siedzą w cenie.
>> Innymi słowy, kupując za gotówkę robisz się w balona.
>
> Ok robię się w balona ale ci co biorą na raty otrzymują "nieodpłatne
> świadczenie".

  Nie - bo Ty również mogłeś wziąć na raty.
A gdy nie mam meldunku lub dochodów? Czyli nie każdy.

  W przypadku pracownika biorącego pożyczkę problemem jest to, że nie
każdy może ją dostać.
Każdy pracownik - ograniczenie takie samo jak z dochodami czy
meldunkiem.

Data: 2009-10-26 23:53:20
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Sat, 24 Oct 2009, Rem wrote:

  W przypadku pracownika biorącego pożyczkę problemem jest to, że nie
każdy może ją dostać.
Każdy pracownik - ograniczenie takie samo jak z dochodami czy
meldunkiem.

  Nie "takie samo", bo dla "podmiotów powiązanych" są odrębne przepisy.
  Żeby było śmieszniej, dla pracownika też są (b.podobne).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 19:54:36
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
>>   Przykładowo - całkiem sporo, zgodnych z KC (a jakże), umów
>> sprzedaży (zwanych potocznie i nieprawidłowo "umowami kupna
>> sprzedaży") jak najbardziej JEST opodatkowanych!!
> W jaki sposób?

  Choćby tak, że 1000 zł wzwyż należy się PCC.
No i taka pozyczka też jest tak opodatkowana z czym od bidy mogę się
zgodzić ale dlaczego mam płacić coś więcej?

Data: 2009-10-23 23:09:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Fri, 23 Oct 2009, Rem wrote:

  Choćby tak, że 1000 zł wzwyż należy się PCC.
No i taka pozyczka też jest tak opodatkowana z czym od bidy mogę się
zgodzić ale dlaczego mam płacić coś więcej?

  Niekiedy "przy odsprzedaży" należy się jeszcze podatek dochodowy
- że przy rzeczach ruchomych przy "nieDG" zdarza się to rzadko,
to i świadomość jest nikła, ale się należy.
  I podobnie należy się podatek od odsetek.
  I fiskus chce go dostać :)

BTW: jakoś tak flejm się rozwinął w sprawie "pożyczki właściwej".
  Dla porządku rzucę hasłem (intrygujące, dlaczego Liwiusz tego
nie zrobił - pewnie zaraz napisze :)): "weksel".

  Pic polega na tym, że w latach 30' ubiegłego wieku Polska
ratyfikowała jakąś międzynarodową umowę "o wekslach", która
(pewnie w celu zapewnienia "łatwości obrotu gospodarczego")
nakłada ograniczenia na utrudnianie obrotu wekslowego,
więc pewnie i dotyczące opodatkowania (*drobne* opodatkowanie
jest możliwe, do zeszłego roku była opłata skarbowa, ale ona
była wyrażona w ułamkach promila, nie procentach!).

  W ten deseń mamy obowiązujący do dziś dekret marszałka Piłsudzkiego,
oraz (niechętnie) przyznawane przez USy opinie, że faktycznie
"puszczenie weksla w obieg" nie skutkuje samoistnie opodatkowaniem.
  Upraszczając - skoro zgadzamy się (no, RP się zgodziła) traktować
weksel jak "prywatny pieniądz", to równie dobrze można wymieniać
złotówki na dolary jak i złotówki na weksle.
  W obrocie niegospodarczym nie powoduje to (przynajmniej AFAIK)
skutków podatkowych (w obrocie gospodarczym są "różnice kursowe").

  Oczywiście to *nie wyklucza* istnienia weksli, które są tylko
"zabezpieczeniem" (np. roszczeń), i wtedy powstaje odrębne
pytanie - czy od roszczenia brać podatek (z odpowiedzią: "tak").
  Czyli inaczej będzie wyglądać sprawa weksla kaucyjnego, stanowiącego
zabezpieczenie pożyczki, a inaczej "samoistnego" weksla własnego
(a ściślej - nie sprawa samego weksla, ale "sprawa podatków").

  Polecam archiwa tej grupy, grupy .prawo (filtrować po "Liwiusz" :))
oraz www.weksel.pl

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-21 22:23:37
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:

Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał

Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)


W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 21:05:42
Autor: Wojciech Bancer
Nieoprocentowana poĹźyczka od pracodawcy
On 2009-10-21, Tomasz Chmielewski <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote:

[...]

Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

To by była prawda gdyby pracodawca wszystkim chętnym oferował pożyczki 0%, a nie tylko pracownikom. Zresztą był tu niedawno
wątek o samochodach, z podobnymi tezami.

IMHO bezpodatkowość przejdzie jedynie przy ZFŚS.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-10-21 22:29:14
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, > tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w > ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)


W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

O, wskazówka dla US :)

--


Data: 2009-10-21 22:41:38
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
reme.k@vp.pl wrote:
Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)

W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

O, wskazówka dla US :)

Ze nalezy opodatkowac posiadaczy kart kredytowych? :|


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 22:47:45
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
>>> Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, >>> tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w >>> ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
>>
>> W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?
> > O, wskazówka dla US :)

Ze nalezy opodatkowac posiadaczy kart kredytowych? :|

Nie, że nie należy obkładać podatkiem ludzi którzy pożyczają na 0%. (skoro
posiadacze tych kart nie płacą)

Zastanawiam się czemu jeszcze jakiś prawnik tego nie rozkminił.
Przecież to jawny wał ze strony US.

--


Data: 2009-10-21 22:51:19
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
reme.k@vp.pl wrote:
Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?
O, wskazówka dla US :)
Ze nalezy opodatkowac posiadaczy kart kredytowych? :|

Nie, że nie należy obkładać podatkiem ludzi którzy pożyczają na 0%. (skoro
posiadacze tych kart nie płacą)

Zastanawiam się czemu jeszcze jakiś prawnik tego nie rozkminił.
Przecież to jawny wał ze strony US.

Ba. Jaki temat na kolejna ogolnopolska afere (ile Skarb Panstwa traci na posiadaczach kart kredytowych).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-23 00:21:22
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Wed, 21 Oct 2009, reme.k@vp.pl wrote:

Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w
ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)

W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

O, wskazówka dla US :)

Ze nalezy opodatkowac posiadaczy kart kredytowych? :|

Nie, że nie należy obkładać podatkiem ludzi którzy pożyczają na 0%. (skoro
posiadacze tych kart nie płacą)

Zastanawiam się czemu jeszcze jakiś prawnik tego nie rozkminił.

  Prawnikiem nie jestem, ale argumentację przedstawiłem w poście obok :)
  Streszczam niżej.

Przecież to jawny wał ze strony US.

  Objaśniam: jeszcze żaden obcy (mi) zakład pracy nie zadzwonił
do mnie (ani nikogo ze znajomych) z propozycją pożyczki 0%.
  Za to bankom owszem, od czasu do czasu zdarza się, że próbują
mi "wciskać" kartę kredytową.
  Hint: "proces o freeware" i sławny wyrok, że zerowa *wartość
rynkowa* może być uzasadniona - byleby warunek "rynkowości"
spełnianiała.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-21 22:52:41
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

I dostajesz/używasz taką kartę całkowicie za darmo?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 22:56:02
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

I dostajesz/używasz taką kartę całkowicie za darmo?

Tak.

Np. https://www.keepitsimple.pl/index.php?p=2

Jakby dobrze poszukac po bankach, to tez cos takiego sie znajdzie.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 23:13:37
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:hbnsh2$jd5$3online.de...
Krzysztof wrote:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

I dostajesz/używasz taką kartę całkowicie za darmo?

Tak.

Ciekawe. Jaki interes ma bank w świadczeniu darmowych usług?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 23:18:25
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał w wiadomości news:hbnsh2$jd5$3online.de...
Krzysztof wrote:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

I dostajesz/używasz taką kartę całkowicie za darmo?

Tak.

Ciekawe. Jaki interes ma bank w świadczeniu darmowych usług?

Bank (czy wydawca karty kredytowej) zarabia na:

- oplacie pobieranej od sprzedawcow (czy ich bankach - intercharge),

- uzytkownikach kart, ktorzy nie splaca zadluzenia na karcie w terminie (oprocentowanie kart kredytowych nie splaconych w terminie jest duzo wieksze, niz "srednie na rynku").


To jak, kto robi donos do US? ;)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 23:19:52
Autor: Liwiusz
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Tomasz Chmielewski pisze:


Bank (czy wydawca karty kredytowej) zarabia na:

- oplacie pobieranej od sprzedawcow (czy ich bankach - intercharge),

- uzytkownikach kart, ktorzy nie splaca zadluzenia na karcie w terminie (oprocentowanie kart kredytowych nie splaconych w terminie jest duzo wieksze, niz "srednie na rynku").


   Często też darmowy jest tylko pierwszy rok użytkowania.

--
Liwiusz

Data: 2009-10-21 23:23:42
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
>>> I dostajesz/używasz taką kartę całkowicie za darmo?
>>
>> Tak.
> > Ciekawe. Jaki interes ma bank w świadczeniu darmowych usług?

Bank (czy wydawca karty kredytowej) zarabia na:

- oplacie pobieranej od sprzedawcow (czy ich bankach - intercharge),

- uzytkownikach kart, ktorzy nie splaca zadluzenia na karcie w terminie (oprocentowanie kart kredytowych nie splaconych w terminie jest duzo wieksze, niz "srednie na rynku").

Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=4nKkFNyLsMM

Data: 2009-10-21 22:48:45
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:

Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał

Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%, tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku.

W zasadzie jakby podchodzic do tego z tej strony, to by nalezalo wziac pod uwage jedynie srednia z ofert pozyczek udzielanych przez _pracodawcow_.

Stosunek pracodawca-pracownik jednak bardzo rozni sie od stosunku bank-pozyczkobiorca; ofert ich obu nie mozna moim zdaniem bezposrednio porownywac.


W innym wypadku, dochodzimy do takich absurdow, jak:
- ile srednio kosztuje mieszkanie?
- ile srednio kosztuje samochod?
- ile srednio kosztuje bilet na samolot?

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 21:03:47
Autor: Wojciech Bancer
Nieoprocentowana poĹźyczka od pracodawcy
On 2009-10-21, Tomasz Chmielewski <mangoo@nospam.wpkg.org> wrote:

[...]

W innym wypadku, dochodzimy do takich absurdow, jak:
- ile srednio kosztuje mieszkanie?
- ile srednio kosztuje samochod?

No przecież było tu już parę razy słychać o zaniżaniu cen przez komisy i nawet, że USy mają swoje książeczki do wyceniania samochodów i dowalania podatkiem :)

Z mieszkaniami tak samo - jak cena się znacząco różni od średniej,
to US potrafią się czepnąć.

A pracodawca - pracownik to podmioty powiązane, więc trzeba podwójnie uważać. :/

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-10-21 23:00:49
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W zasadzie jakby podchodzic do tego z tej strony, to by nalezalo wziac pod uwage jedynie srednia z ofert pozyczek udzielanych przez _pracodawcow_.

W zasadzie to można by do tego nie podchodzić z żadnej strony, ale ustawa jest ustawą :)
Nie rozmawiamy przecież o tym, jak to powinno wyglądać, tylko jak wygląda.

Stosunek pracodawca-pracownik jednak bardzo rozni sie od stosunku bank-pozyczkobiorca; ofert ich obu nie mozna moim zdaniem bezposrednio porownywac.

Jak wyżej.

W innym wypadku, dochodzimy do takich absurdow, jak:
- ile srednio kosztuje mieszkanie?

Bierzesz pod uwagę ceny wynajmu mieszkań za m2 w danej okolicy i wyciągasz z nich średnią.
To samo z pożyczkami gotówkowymi. Sprawdzasz oferty banków i bierzesz z nich średnią.
Nie wiem zresztą, czy US'y nie posługują się jakąś odgórną tabelą cen średniorynkowych dotyczących poszczególnych usług.

- ile srednio kosztuje samochod?
- ile srednio kosztuje bilet na samolot?

Jak wyżej :)

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 23:05:58
Autor: reme.k
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
To samo z pożyczkami gotówkowymi. Sprawdzasz oferty banków i bierzesz z nich średnią.
I tu wg mnie następuje błąd.
Ne jestem bankiem, nie jesteśmy w banku i nie udzielam kredytu.

Jak kupuję Passata 1,9TDI z 2000r. to US (do PCC) porównuje ceny innych Passatów
1,9TDI z 2000r. a nie nówek z salonu.

--


Data: 2009-10-21 23:19:30
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
<reme.k@vp.pl> napisał

Jak kupuję Passata 1,9TDI z 2000r. to US (do PCC) porównuje ceny innych Passatów
1,9TDI z 2000r. a nie nówek z salonu.

Oczywiście, a w Twoim przypadku porównujesz oferty rynkowych pożyczek gotówkowych, a nie oferty kredytów hipotecznych czy inwestycyjnych :)

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 21:36:29
Autor: Wojciech Bancer
Nieoprocentowana poĹźyczka od pracodawcy
On 2009-10-21, Krzysztof <kdorjani@interia.pl> wrote:

[...]

Jak kupuję Passata 1,9TDI z 2000r. to US (do PCC) porównuje ceny innych Passatów
1,9TDI z 2000r. a nie nówek z salonu.

Oczywiście, a w Twoim przypadku porównujesz oferty rynkowych pożyczek gotówkowych, a nie oferty kredytów hipotecznych czy inwestycyjnych :)

Ja bym się cieszył, że biorą pod uwagę banki, a nie providenta...

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-10-21 23:39:11
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał

Ja bym się cieszył, że biorą pod uwagę banki, a nie providenta...

A tego to nie wiemy ;-)

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 23:26:12
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Jak kupuję Passata 1,9TDI z 2000r. to US (do PCC) porównuje ceny innych > Passatów
> 1,9TDI z 2000r. a nie nówek z salonu.

Oczywiście, a w Twoim przypadku porównujesz oferty rynkowych pożyczek gotówkowych, a nie oferty kredytów hipotecznych czy inwestycyjnych :)

No własnie nie :)

Porównuję pożyczkę 0%. Bo to nie jest pożyczka "rynkowa".

Data: 2009-10-21 23:37:43
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Rem" <reme.k@vp.pl> napisał

Porównuję pożyczkę 0%. Bo to nie jest pożyczka "rynkowa".

Ręce mi opadły ;-)
Może inaczej. Pracodawca użycza Ci Passata. Za darmo. Zatem Twoim przychodem jest różnica między tym "za darmo", a średnią (średnią, a nie minimalną) ceną_RYNKOWĄ_wynajmu auta tego typu. I nieważne, że jakaś tam wypożyczalnia w Twoim mieście wypożycza czasem Passaty za darmo. Nie do tej ceny się porównujesz (choć wiem, że tak by było najfajniej), tylko do średniej ze wszystkich wypożyczalni. Oczywiście to jest kwestia raczej umowna, nikt Ci nie będzie kazał zbierać wszystkich ofert, co do jednej. Ale jeśli ogólnie wiadomo, że za wypożyczenie Passata w mieście X, stawka na dzień wynosi ~100 zł (jedni biorą 0 zł, inni biorą 50 zł, a jeszcze inni 150 zł), to to jest właśnie ta cena, którą bierzesz pod uwagę.
A teraz zamień sobie Passata na bankową pożyczkę gotówkową i będziesz miał odpowiedź :)

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 23:43:04
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Porównuję pożyczkę 0%. Bo to nie jest pożyczka "rynkowa".

Ręce mi opadły ;-)
Może inaczej. Pracodawca użycza Ci Passata. Za darmo. Zatem Twoim przychodem jest różnica między tym "za darmo", a średnią (średnią, a nie minimalną) ceną_RYNKOWĄ_wynajmu
Tu stop :)
To nie jest wynajem tylko pożyczka. (tu użyczenie)
A pożyczka (użyczenie) może być za darmo.

Data: 2009-10-21 23:54:02
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Użytkownik "Rem" <reme.k@vp.pl> napisał

To nie jest wynajem tylko pożyczka. (tu użyczenie)

Otóż to. I dlatego, aby móc je właściwie wycenić (czyli wyliczyć pracownikowi przychód), musi być porównane do odpowiadającego mu świadczenia płatnego, czyli wynajmu.
Sprawa jest prosta - w pojęciu fiskusa w większości przypadków nie ma nic za darmo ;-)
Wyjątki to świadczenia w rodzinie i do jakichś tam kwot, ale tutaj się nie orientuję.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 23:59:24
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> To nie jest wynajem tylko pożyczka. (tu użyczenie)

Otóż to. I dlatego, aby móc je właściwie wycenić (czyli wyliczyć pracownikowi przychód), musi być porównane do odpowiadającego mu świadczenia płatnego, czyli wynajmu.
To po co istnieje pojęcie użyczenia?
Albo zlikwidować takie słowo (skoro nie można użyczać lub można ale to i
tak trzeba zapłacić jak za wynajem) albo zabronić użyczania?
...tak żeby niczego nie było :)

Data: 2009-10-21 23:54:02
Autor: Piotrek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:
Ręce mi opadły ;-)

Zupełnie niesłusznie. Interpretacja indywidualna o sygnaturze IPPB2/415-607/08-4/SP idzie w dokładnie tym samym kierunku co rozumowanie wątkotwórcy.

Ale traktowałbym to raczej jako wypadek przy pracy a nie normę.

Piotrek

Data: 2009-10-21 23:59:14
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Piotrek" <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał

Zupełnie niesłusznie. Interpretacja indywidualna o sygnaturze IPPB2/415-607/08-4/SP idzie w dokładnie tym samym kierunku co rozumowanie wątkotwórcy.

A widzisz, nie zauważyłem.
No to problem z głowy :)

Ale traktowałbym to raczej jako wypadek przy pracy a nie normę.

Myślisz, że można się tym podpierać w razie czego czy raczej nikt nie potraktuje tej interperetacji poważnie?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-22 00:07:29
Autor: Piotrek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:

Myślisz, że można się tym podpierać w razie czego czy raczej nikt nie potraktuje tej interperetacji poważnie?


Podążając tym samym tokiem rozumowania IMHO spokojnie można byłoby wywieść brak nieodpłatnych świadczeń, o ile tylko wszyscy dyrektorzy w firmie jeżdżą tak samo wypasionymi furami.

Tak więc raczej urzędnik był łaskaw zbłądzić i przed sądem by się to nie obroniło, gdyby wnioskujący zechciał zaskarżyć decyzje ;-)

Piotrek

Data: 2009-10-22 00:16:48
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Ręce mi opadły ;-)

Zupełnie niesłusznie. Interpretacja indywidualna o sygnaturze IPPB2/415-607/08-4/SP idzie w dokładnie tym samym kierunku co rozumowanie wątkotwórcy.

Ale traktowałbym to raczej jako wypadek przy pracy a nie normę.

Bo jeszcze znalazłem myk taki:
http://poradapodatkowa.pl/roznica_miedzy_wysokoscia_odsetek_zaewartych_umowie_umowa_pomiedzy_pracodawca_pracownikiem.html

bo moja sytuacja taka jest że za tą kasę pracownik chce kupić samochód i
czasem będzie go wykorzystywał w swojej pracy.
To dałoby radę?

Data: 2009-10-22 00:20:33
Autor: Piotrek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Rem wrote:

Bo jeszcze znalazłem myk taki:
http://poradapodatkowa.pl/roznica_miedzy_wysokoscia_odsetek_zaewartych_umowie_umowa_pomiedzy_pracodawca_pracownikiem.html

bo moja sytuacja taka jest że za tą kasę pracownik chce kupić samochód i
czasem będzie go wykorzystywał w swojej pracy.
To dałoby radę?

Nie damy rady przegłosować tego na grupie, w sposób wiążący dla US  ;-)

Tak więc raczej napisz wniosek o interpretację i zobaczysz co Ci odpowiedzą.

Piotrek

Data: 2009-10-21 23:10:02
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W zasadzie jakby podchodzic do tego z tej strony, to by nalezalo wziac pod uwage jedynie srednia z ofert pozyczek udzielanych przez _pracodawcow_.

W zasadzie to można by do tego nie podchodzić z żadnej strony, ale ustawa jest ustawą :)
Nie rozmawiamy przecież o tym, jak to powinno wyglądać, tylko jak wygląda.

Stosunek pracodawca-pracownik jednak bardzo rozni sie od stosunku bank-pozyczkobiorca; ofert ich obu nie mozna moim zdaniem bezposrednio porownywac.

Jak wyżej.

W takim razie banki i/lub posiadacze kart kredytowych lamia prawo (posiadacze KK nie placa podatku od przychodu z nieodplatnego swiadczenia).

Gdzie sklada sie donosy do Skarbowki? Na jakas nagrode mozna liczyc?


W innym wypadku, dochodzimy do takich absurdow, jak:
- ile srednio kosztuje mieszkanie?

Bierzesz pod uwagę ceny wynajmu mieszkań za m2 w danej okolicy i wyciągasz z nich średnią.

I jak kupisz mieszkanie w danej okolicy taniej niz przewiduje srednia, to trzeba zaplacic dodatkowy podatek, jako ze sie odnioslo korzysc? :)

Biurokracja potrafi byc piekna.


To samo z pożyczkami gotówkowymi. Sprawdzasz oferty banków i bierzesz z nich średnią.

Bedzie pewnie od minus 5% (splacana w termine karta kredytowa z cashback, na niektore produkty) do 20% i wiecej.


--
Tomasz Chmielewski

Data: 2009-10-21 23:25:08
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W takim razie banki i/lub posiadacze kart kredytowych lamia prawo (posiadacze KK nie placa podatku od przychodu z nieodplatnego swiadczenia).

No właśnie to niestety nie jest nieodpłatne świadczenie.
Faktyczne oprocentowanie karty ukryte jest po prostu w pozostałych opłatach bankowych.
Ukrytą "zapłatą" są przecież także Twoje depozyty pozostawione do dyspozycji banku.

I jak kupisz mieszkanie w danej okolicy taniej niz przewiduje srednia, to trzeba zaplacic dodatkowy podatek, jako ze sie odnioslo korzysc? :)

Nie, bo płacisz za to mieszkanie. Nikt Ci go nie daje za darmo.
A tutaj mówimy o świadczeniach nieodpłatnych.

Bedzie pewnie od minus 5% (splacana w termine karta kredytowa z cashback, na niektore produkty) do 20% i wiecej.

Karta kredytowa na_minus_5%?
Zero logiki w tym widzę ;-)
Znaczy się, że nie dość, że bierzesz kasę od banku, to ten Ci jeszcze dopłaca 5% od kredytu?

Pozdr
K.

Data: 2009-10-21 23:32:08
Autor: Tomasz Chmielewski
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W takim razie banki i/lub posiadacze kart kredytowych lamia prawo (posiadacze KK nie placa podatku od przychodu z nieodplatnego swiadczenia).

No właśnie to niestety nie jest nieodpłatne świadczenie.
Faktyczne oprocentowanie karty ukryte jest po prostu w pozostałych opłatach bankowych.
Ukrytą "zapłatą" są przecież także Twoje depozyty pozostawione do dyspozycji banku.

Nie.
Karta kredytowa nie musi byc polaczona z kontem ani z zadnymi depozytami.

Karta, do ktorej link podalem (https://www.keepitsimple.pl/index.php?p=2), jest wlasnie taka karta - nie trzeba miec konta ani depozytow w tamtejszej instytucji.
A karta kosztuje 0 zl; kredyt (czy pozyczka) w ramach karty jest oprocentowana na 0%, do 59 dni.

Nie ma zadnej ukrytej zaplaty (a przynajmniej tych oplat nie ponosi osoba uzywajaca karty, ale sprzedawca w sklepie).

Wiec jak, jest to nieodplatne swiadczenie, czy nie?


(...)

Bedzie pewnie od minus 5% (splacana w termine karta kredytowa z cashback, na niektore produkty) do 20% i wiecej.

Karta kredytowa na_minus_5%?
Zero logiki w tym widzę ;-)
Znaczy się, że nie dość, że bierzesz kasę od banku, to ten Ci jeszcze dopłaca 5% od kredytu?

Tak.
Niektore banki miewaja tego typu promocje (5% za zakupy zywnosci w niedziele, czy w jakims okresie itp.) - choc sa to raczej wyjatki.

Podatek sie nalezy? :)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-21 23:42:46
Autor: Krzysztof
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

Podatek sie nalezy? :)

Nie mam zielonego pojęcia :)
Przyznam, że pierwszy raz słyszę o nieodpłatnych kartach kredytowych, więc trudno mi ocenić tę kwestię jednoznacznie.
Trzeba byłoby bliżej poznać umowę i wszelkie pozostałe "kruczki".
Ale temat istotnie ciekawy. Możesz rzucić na pl.soc.prawo :)

Pozdr
K

Data: 2009-10-23 00:16:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Wed, 21 Oct 2009, Krzysztof wrote:

"Tomasz Chmielewski" <mangoo@nospam.wpkg.org> napisał

W takim razie banki i/lub posiadacze kart kredytowych lamia prawo (posiadacze KK nie placa podatku od przychodu z nieodplatnego swiadczenia).

No właśnie to niestety nie jest nieodpłatne świadczenie.
Faktyczne oprocentowanie karty ukryte jest po prostu w pozostałych opłatach bankowych.

  Jest jeszcze jeden wyróżnik, o którym nikt nie wspomniał (a szkoda).
  Pamiętacie "problem freeware"?

  Jeśli wycena o wartości zerowej ma charakter *rynkowy*, to znaczy
każda osoba startująca w "porównywalnych warunkach" dostanie
(powinna dostać) "porównywalne wyniki", to zerowa wartość świadczenia
JEST uzasadniona.

  Jakby zakład pracy wciskał swoje "zerowe pożyczki" różnym osobom,
tak samo jak banki wciskają karty kredytowe (przynajmniej *MI*
wciskają - doskonale zdaję sobie sprawę, że mogą istnieć osoby
którym nie wciskają), a *nie tylko* swoim pracownikom, to IMO
zerowa wartość odsetek byłaby uzasadniona.

  Z góry zapowiadam, że IMHO teza "próbowaliśmy dwom osobom, nie
chciały" nie przejdzie (w roli argumentacji "rynkowej wartości
świadczenia").
  Złożenie ofert 10-krotnie większej ilości osób niż zakład ma
pracowników mogłoby mieć szanse uznania za "działanie rynkowe" :|

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-21 23:17:37
Autor: Piotrek
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Krzysztof wrote:
W zasadzie to można by do tego nie podchodzić z żadnej strony, ale ustawa jest ustawą :)

I dlatego zastanawiam się "co palił" urzędnik wydający tę interpretację IPPB2/415-607/08-4/SP

Piotrek

Data: 2009-10-23 00:39:59
Autor: Gotfryd Smolik news
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
On Wed, 21 Oct 2009, reme.k@vp.pl wrote:

Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie musi
być oprocentowane.

  Prawda.
  Ale skąd wniosek, że "zgodność z KC" ma powodować brak podatku?
  :O

  Myk leży w innym miejscu: ustawa o podatku dochodowym definiuje
na wewnętrzne potrzeby *co jest przychodem*!
  I ta definicja (z UoPDoOF) nie pokrywa się ani z potocznym rozumieniem
"zarobku", ani z określeniem "zapłaty", ani z "należnością".
  W szczególności, ustawa stanowi, że jak "wszyscy płacą a Ty nie
płacisz" za jakieś świadczenie (niezwolnione z podatku i nie wynikające
z ustawy), to stanowi ono "przychód".
  No i co zrobisz posłom, że tak postanowili?

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-23 17:24:10
Autor: Rem
Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
> Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie musi
> być oprocentowane.

  Prawda.
  Ale skąd wniosek, że "zgodność z KC" ma powodować brak podatku?
  :O

  Myk leży w innym miejscu: ustawa o podatku dochodowym definiuje
na wewnętrzne potrzeby *co jest przychodem*!
  I ta definicja (z UoPDoOF) nie pokrywa się ani z potocznym rozumieniem
"zarobku", ani z określeniem "zapłaty", ani z "należnością".
  W szczególności, ustawa stanowi, że jak "wszyscy płacą a Ty nie
płacisz"
Ale ja mogę znaleźć wiele osób które pożyczyły kasę bez procentów.
Tak że "wszyscy płacą" nie jest prawdą.

Data: 2009-10-23 17:47:26
Autor: Piotrek
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy
Rem wrote:
Ale ja mogę znaleźć wiele osób które pożyczyły kasę bez procentów.
Tak że "wszyscy płacą" nie jest prawdą.

Jeśli jesteś pewny swego, to czemu po prostu nie udzielisz tej nieoprocentowanej pożyczki pracownikowi?

Piotrek

Data: 2009-10-23 17:55:52
Autor: Rem
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy
Remek wymodził:

Rem wrote:
> Ale ja mogę znaleźć wiele osób które pożyczyły kasę bez procentów.
> Tak że "wszyscy płacą" nie jest prawdą.

Jeśli jesteś pewny swego, to czemu po prostu nie udzielisz tej nieoprocentowanej pożyczki pracownikowi?

Udzielę, spoko.
A piszę to bo właśnie nie jestem pewny.

Data: 2009-10-23 18:01:10
Autor: Piotrek
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od p raco dawcy
Rem wrote:
A piszę to bo właśnie nie jestem pewny.

To może - zwłaszcza w sytuacji kiedy (chyba) wszyscy Twoi rozmówcy mają odmienne zdanie - warto wystąpić o wiążącą interpretację?
Pieniądze żadne a masz tzw. dupokrytkę.

A kiedy interpretacja będzie nie po Twojej myśli (co jest doprawdy wysoce prawdopodobne w tym przypadku), to zawsze możesz się odwoływać.

Piotrek

Data: 2009-10-23 18:01:48
Autor: Tomek
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od prac o dawcy
Dnia 23-10-2009 o 17:55:52 Rem <reme.k@vp.pl> napisał(a):

Remek wymodził:

Rem wrote:
> Ale ja mogę znaleźć wiele osób które pożyczyły kasę bez procentów.
> Tak że "wszyscy płacą" nie jest prawdą.

Jeśli jesteś pewny swego, to czemu po prostu nie udzielisz tej
nieoprocentowanej pożyczki pracownikowi?

Udzielę, spoko.
A piszę to bo właśnie nie jestem pewny.

Rozumiem że poczujesz się lepiej gdy przyznamy ci rację?
Przyznajemy (dalej wiedząc swoje) ;)

--
Tomek

Data: 2009-10-23 18:42:49
Autor: Rem
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od prac byBkYXdjeQH
> A piszę to bo właśnie nie jestem pewny.

Rozumiem że poczujesz się lepiej gdy przyznamy ci rację?
Przyznajemy (dalej wiedząc swoje) ;)

Ale jaką rację?

Data: 2009-10-23 18:23:05
Autor: cef
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy
Rem wrote:

Ale ja mogę znaleźć wiele osób które pożyczyły kasę bez procentów.
Tak że "wszyscy płacą" nie jest prawdą.

Jeśli jesteś pewny swego, to czemu po prostu nie udzielisz tej
nieoprocentowanej pożyczki pracownikowi?

Udzielę, spoko.
A piszę to bo właśnie nie jestem pewny.

Ale nie tylko pracownikom?
Ja bym też chciał.
Powiedzmy jakieś 100 000 na dwa lata?

Data: 2009-10-23 18:37:58
Autor: Krzysztof
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał

Ale nie tylko pracownikom?
Ja bym też chciał.
Powiedzmy jakieś 100 000 na dwa lata?

To i ja się zgłaszam.
Rem, podaj dokładny adres, pod który można wysłać wniosek :)

Pozdr
K.

Data: 2009-10-23 18:41:35
Autor: Rem
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy
Remek wymodził:

Rem wrote:

>>> Ale ja mogę znaleźć wiele osób które pożyczyły kasę bez procentów.
>>> Tak że "wszyscy płacą" nie jest prawdą.
>>
>> Jeśli jesteś pewny swego, to czemu po prostu nie udzielisz tej
>> nieoprocentowanej pożyczki pracownikowi?
>
> Udzielę, spoko.
> A piszę to bo właśnie nie jestem pewny.

Ale nie tylko pracownikom?
Ja bym też chciał.

Tylko pracownikom.
Ale niestety nie ma wolnych miejsc w tej chwili.
Proszę zostawić CV - zadzwonimy do Pana :)

Data: 2009-10-23 18:51:20
Autor: Krzysztof
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy
"Rem" <reme.k@vp.pl> napisał w wiadomości news:hbsmc1$edr$1news.onet.pl...

Tylko pracownikom.

No to pudło.
Niestety warunkiem jest, że oferta jest dostępna dla każdego chętnego, a nie tylko dla podmiotów powiązanych.

Pozdr
K.

Data: 2009-10-23 18:55:57
Autor: Rem
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy
> Tylko pracownikom.

No to pudło.
Niestety warunkiem jest, że oferta jest dostępna dla każdego chętnego, a nie tylko dla podmiotów powiązanych.

Jest dla każdego, każdego pracownika, mam jednego... :)

No dobra, a jak się takie coś wylicza?
Samemu czy US ma jakieś stawki?

Data: 2009-10-23 19:00:07
Autor: Krzysztof
[OT] Re: Nieoprocentowana pożyczka od praco dawcy

Użytkownik "Rem" <reme.k@vp.pl> napisał w wiadomości news:hbsn6u$gpg$1news.onet.pl...

Jest dla każdego, każdego pracownika, mam jednego... :)

Dla_każdego_chętnego_, czyli niestety nie tylko pracownika.

No dobra, a jak się takie coś wylicza?
Samemu czy US ma jakieś stawki?

Nie mam pojęcia.
Warto zapytać w samym US'ie.

Pozdr
K.

Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona