Analizą depeszy dyplomatycznej o domniemanej współpracy Jana Kobylańskiego z Niemcami i przesłuchaniem b. ambasador w Austrii Ireny Lipowicz zakończy się proces, jaki Polonus wytoczył redaktorom naczelnym, dziennikarzom i ambasadorom

Kobylański to 88-letni milioner z Urugwaju znany z antysemickich wypowiedzi i wspierania Radia Maryja, twórca i prezes Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ). Z funkcji konsula honorowego Polski w Urugwaju odwołał go w 2000 r. ówczesny szef MSZ Władysław Bartoszewski za działania szkodliwe dla kraju, w tym antysemityzm. W grudniu 2007 r. z tych samych powodów minister MSZ Radosław Sikorski zabronił naszym dyplomatom kontaktować się z Kobylańskim. Gdy Sikorski nazwał Polonusa ''antysemitą i typem spod ciemnej gwiazdy'', ten odpowiedział na to procesem.

W październiku 2005 r., gdy w ''Gazecie Wyborczej'', ''Rzeczpospolitej'', ''Newsweeku'' i ''Polityce'' ujawnione zostały kompromitujące fakty z jego biografii, Kobylański złożył w sądzie prywatny akt oskarżenia. Megaproces o pomówienie zafundował 19 osobom: dziennikarzom, reporterom, publicystom i dyplomatom. Wyliczmy kilku: Jerzy Baczyński, naczelny ''Polityki'', Adam Michnik, naczelny ''Gazeta Wyborczej'', Grzegorz Gauden, były naczelny ''Rzeczpospolitej'', Tomasz Wróblewski, były naczelny ''Newsweeka'', były wiceszef MSZ dziś ambasador w Madrycie Ryszard Schnepf czy były ambasador w Urugwaju Jarosław Gugała (dziś w Polsacie).



Teksty o Kobylańskim przytaczały poszlaki, iż podczas okupacji był on szmalcownikiem (badał to IPN, ale uznał, że sprawa jest przedawniona). Dziennikarze opisywali także jego kompromitującą współpracę z paragwajskim dyktatorem Alfredem Stroessnerem. W końcu - zaciekły antysemityzm. Zdaniem oskarżenia te artykuły to kłamstwa, dowód spisku na dobre imię ''Polaka patrioty''.

Od początku procesowi towarzyszyły demonstracje stronników Kobylańskiego poprzebieranych w mundury z napisami na plecach: ''Nie wstydzę się, że jestem prawdziwym Polakiem''.

Precedensowy - jeśli idzie o skalę - proces stał się okazją do prześwietlenia życia i poglądów Kobylańskiego. Prawdopodobnie ostatni akord zdarzy się 28 października. Sędzia Robert Żak na wniosek obrony wezwał na świadka Irenę Lipowicz, ambasadora Polski w Austrii w latach 2000-04, dziś rzecznika praw obywatelskich.

9 lutego 2001 r. Lipowicz po rozmowie z Szymonem Wiesenthalem - założycielem centrum tropiącego zbrodniarzy nazistowskich - wysłała do MSZ tajną depeszę. W jawnych aktach depesza została omówiona. Wiesenthal rozmawiał z ambasador Lipowicz o teczce Kobylańskiego. - Miała dokumentować domniemaną współpracę Kobylańskiego z SS w obozie koncentracyjnym, zawierała informację o możliwym tatuażu SS - z grupą krwi - mówiła wczoraj w sądzie mec. Beata Czechowicz. Dalej idący wniosek - o dokonanie oględzin ciała mieszkającego w Urugwaju Kobylańskiego w poszukiwaniu tatuażu lub śladu po jego wywabieniu - sędzia Robert Żak oddalił. By nie przedłużać procesu.

Jak sprawdziła ''Gazeta'', zarzuty wobec 16 z 19 oskarżonych - w tym wszystkich naczelnych i dyplomatów - już się przedawniły. Proces dotyczy tylko troje dziennikarzy - dwóch z ''Gazety'' i byłego dziennikarza ''Rzeczpospolitej''. Ich zarzuty przedawniają się 8 grudnia.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10283016,Kobylanski_i_depesza_z_Wiednia.html#ixzz1Xu0uyxzM



Przemek

--

"W weekend prezes PiS Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za
swoją wypowiedź, jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją
miękkich narkotyków - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka TVP Joanna
Stempień-Rogalińska."

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

[...]
W paĹşdzierniku 2005 r., gdy w ''Gazecie Wyborczej'',
Rzeczpospolitej'', ''Newsweeku'' i ''Polityce'' [...] Kobylański
złożył w sądzie prywatny akt oskarżenia. Megaproces o pomówienie
zafundował 19 osobom: dziennikarzom, reporterom, publicystom i
dyplomatom. Wyliczmy kilku: Jerzy Baczyński, naczelny ''Polityki'',
Adam Michnik, naczelny Gazeta Wyborczej'', Grzegorz Gauden, były
naczelny Rzeczpospolitej'', Tomasz Wróblewski, były naczelny
''Newsweeka'', były wiceszef MSZ dziś ambasador w Madrycie Ryszard
Schnepf czy były ambasador w Urugwaju Jarosław Gugała (dziś w
Polsacie).

Teksty o Kobylańskim przytaczały *poszlaki*, iż podczas okupacji był on
szmalcownikiem (badał to IPN, ale uznał, że sprawa jest
przedawniona). Dziennikarze opisywali także jego kompromitującą
współpracę z paragwajskim dyktatorem Alfredem Stroessnerem. W końcu -
zaciekły antysemityzm. Zdaniem oskarżenia te artykuły to kłamstwa,
dowód spisku na dobre imię ''Polaka patrioty''.
[...]
Jak sprawdziła ''Gazeta'', zarzuty wobec 16 z 19 oskarżonych - w tym
wszystkich naczelnych i dyplomatów - już się przedawniły. Proces
dotyczy tylko troje dziennikarzy - dwóch z ''Gazety'' i byłego
dziennikarza ''Rzeczpospolitej''. Ich zarzuty przedawniają się 8
grudnia.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10283016,Kobylanski_i_depesza_z_Wiednia.html#ixzz1Xu0uyxzM

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?
[ Za "sprawność" *systemu* sądownictwa. ]

Czy w "GW stylu" da się powiedzieć że są poszlaki że oskarżeni byli i są
winni? :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Prawda nie lubi czekać.
  -- Seneka Młodszy (5 p.n.e.-65 n.e.)

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?


Przemek

--

"W weekend prezes PiS Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za
swoją wypowiedź, jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją
miękkich narkotyków - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka TVP Joanna
Stempień-Rogalińska."

Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j4phe0$uio$1news.onet.pl...

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?


Przemek

Minister jest odpowiedzialny za calokształt orzecznictwa w tym za opieszalość sadu i nieuzasadniona przewlekłość

Co jakiś czas daje nawet wytyczne prokuratorom


swoja droga sady sa do ochraniania interesów klasy panujacej w tym,,,,
--
-- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich polityka." -- Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -- -- -- -- -- -- -
pozdrowienia
matusm

Użytkownik "matusm" <matusm@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j4pobj$5cm$1news.onet.pl...

Minister jest odpowiedzialny za calokształt orzecznictwa w tym za opieszalość sadu i nieuzasadniona przewlekłość

Co jakiś czas daje nawet wytyczne prokuratorom

Nie utkwiłeś za bardzo w swoich komunistycznych czasach?
Już minister sprawiedliwości nie jest prokuratorem generalnym.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

W dniu 2011-09-14 10:24, matusm pisze:

Użytkownik "Przemysław W"<brońmy RP przed pisem@op.pl>  napisał w wiadomości
news:j4phe0$uio$1news.onet.pl...

Użytkownik "A. Filip"<anfi@xl.wp.pl>  napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?


Przemek

Minister jest odpowiedzialny za calokształt orzecznictwa w tym za
opieszalość sadu i nieuzasadniona przewlekłość

Jesteś zwykłym debilem. czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz błaźnie?

Co jakiś czas daje nawet wytyczne prokuratorom

Tak? A to coś nowego. Durniu, przespałeś ostatnich kilka lat i zmiany w prawie? Na przykład rozdzielenie Min. Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego? No teraz w krzaki i wypierdalaj odszczekiwac swoje brednie niedouczony pacanie.

--
Sonn

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?

Na "kierunek" orzeczenia teoretycznie żaden, ale za typową
szybkość/powolność postępowania sądów RP3 *jak najbardziej*.
Chyba że w ministrem sprawiedliwości jest taki Klich (PO) Drugi co odpowiada wyłącznie za sukcesy ale nie za klęski "bo nie wiedział".

Psim obowiązkiem ministra sprawiedliwości jest zagwarantowanie realnej
możliwości sprawnego (rozsądnie szybkiego) postępowania sądowego,
*realnej* "szansy na sprawiedliwość" której Kobylańskiemu nie dano.
Bo ten cały proces karny (z powództwa prywatnego) stał się farsą: 16 oskarżonym (według GW) oskarżenia się przedawniły a 3 pozostałym
przedawnią się grudniu, więc IMHO ni wuja nie zostanie czasu na apelacje.

Mogę względnie łatwo się zgodzić że na _głęboki_ przełom _teraz_ nie ma
pieniędzy, ale jakoś ja nie wierzę (nie zostałem przekonany) że zrobiono
większość tego co da się zrobić za małe pieniądze.

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

Bo ten cały proces karny (z powództwa prywatnego) stał się farsą:
16 oskarżonym (według GW) oskarżenia się przedawniły a 3 pozostałym
przedawnią się grudniu, więc IMHO ni wuja nie zostanie czasu na apelacje.

Póki co w Polsce obowiązuje dwuinstancyjność. Mówi ci to coś, dzieciaku?


Przemek

--

"W weekend prezes PiS Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za
swoją wypowiedź, jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją
miękkich narkotyków - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka TVP Joanna
Stempień-Rogalińska."

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

Bo ten cały proces karny (z powództwa prywatnego) stał się farsą:
16 oskarżonym (według GW) oskarżenia się przedawniły a 3 pozostałym
przedawnią się grudniu, więc IMHO ni wuja nie zostanie czasu na apelacje.

Póki co w Polsce obowiązuje dwuinstancyjność. Mówi ci to coś, dzieciaku?

Tylko podkreślasz _ponownie_ przedszkolaku że minister "sprawiedliwości" (PO)
nie zapewnił skarżącemu takiego dostępu do "sprawiedliwości" żeby
oskarżeni się nie wyłgali _łatwo_ przedawnieniem. Dla ciebie tak ma zostać?

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Cierpliwość, cnotę, przyjaciela i żonę można wypróbować tylko w niedoli.
  -- Przysłowie hinduskie (pl.wikiquote.org)

W dniu 2011-09-14 10:24, A. Filip pisze:

Przemysław W<brońmy RP przed pisem@op.pl>  pisze:

UĹźytkownik "A. Filip"<anfi@xl.wp.pl>  napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?

Na "kierunek" orzeczenia teoretycznie żaden, ale za typową
szybkość/powolność postępowania sądów RP3 *jak najbardziej*.

BZDURA i kompletna ignorancja. Fakt że minister nie ma żadnego wpływu na orzecznictwo, ale zapytaj pierwszego lepszego sędziego z czego wynikają przewlekłości w postępowaniach sądowych.
Kolejny, kurwa pseudointeligent mający ZEROWE pojęcie o pracy w wymiarze sprawiedliwości i panujących w nim realiach.

Psim obowiązkiem ministra sprawiedliwości jest zagwarantowanie realnej
możliwości sprawnego (rozsądnie szybkiego) postępowania sądowego,
*realnej* "szansy na sprawiedliwość" której Kobylańskiemu nie dano.
Bo ten cały proces karny (z powództwa prywatnego) stał się farsą:
16 oskarżonym (według GW) oskarżenia się przedawniły a 3 pozostałym
przedawnią się grudniu, więc IMHO ni wuja nie zostanie czasu na apelacje.

No patrz pan, nie wiedziałem, że minister uchwala kpk i debilne procedury uniemożliwiające sądom reakcję na niestawiennictwo świadków na ten przykład. Doucz się trochę synek kpk i kpc, a potem pogadamy

--
Sonn

Sonn <lacrimosa321@poczta.onet.pl> pisze:

W dniu 2011-09-14 10:24, A. Filip pisze:

Przemysław W<brońmy RP przed pisem@op.pl>  pisze:

UĹźytkownik "A. Filip"<anfi@xl.wp.pl>  napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?

Na "kierunek" orzeczenia teoretycznie żaden, ale za typową
szybkość/powolność postępowania sądów RP3 *jak najbardziej*.

BZDURA i kompletna ignorancja. Fakt że minister nie ma żadnego wpływu
na orzecznictwo, ale zapytaj pierwszego lepszego sędziego z czego
wynikają przewlekłości w postępowaniach sądowych.
Kolejny, kurwa pseudointeligent mający ZEROWE pojęcie o pracy w
wymiarze sprawiedliwości i panujących w nim realiach.

Czyli ty twierdzisz że "każdy sędzia wie" dlaczego postępowania są
przewlekłe ale obecny minister (PO) to po prostu kolejna pierdoła która nic "nie potrafi" z tym zrobić "systemowo"?

Psim obowiązkiem ministra sprawiedliwości jest zagwarantowanie realnej
możliwości sprawnego (rozsądnie szybkiego) postępowania sądowego,
*realnej* "szansy na sprawiedliwość" której Kobylańskiemu nie dano.
Bo ten cały proces karny (z powództwa prywatnego) stał się farsą:
16 oskarżonym (według GW) oskarżenia się przedawniły a 3 pozostałym
przedawnią się grudniu, więc IMHO ni wuja nie zostanie czasu na apelacje.

No patrz pan, nie wiedziałem, że minister uchwala kpk i debilne
procedury uniemożliwiające sądom reakcję na niestawiennictwo świadków
na ten przykład. Doucz się trochę synek kpk i kpc, a potem pogadamy

A minister PO "nie potrafi" wnioskować o zmiany kpk/kpc i zmiany "debilnych procedur"? Jakby wnioskował a Sejm nie przyjął to byłby
kryty, jak nie wnioskował to kryty *nie jest*.

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
W lipcu dzień mglisty, jesienią czas dżdżysty.
  -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A minister PO "nie potrafi" wnioskować o zmiany kpk/kpc i zmiany
"debilnych procedur"? Jakby wnioskował a Sejm nie przyjął to byłby
kryty, jak nie wnioskował to kryty *nie jest*.

Na przewlekłość postępowania przysługuje zażalenie do sądu wyższej instancji. Ponieważ takie zażalenie nie wpłynęło można domniemywać, że przewlekłość była uzasadniona. Proponuje ci dzieciaku nie wypowiadać się w sprawach, o których nie masz pojęcia, bo wystarczająco wiele razy już się skompromitowałeś.


Przemek

--

Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za swoją wypowiedź,
 jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją miękkich narkotykĂłw.

Adam Hofman i Tomasz Poręba politycy PiS przyznają, że mówili nieprawdę twierdząc,
 iĹźPlatforma Obywatelska ma bądĹş to 'zerowy udział' w niektĂłrych inwestycjach..

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A minister PO "nie potrafi" wnioskować o zmiany kpk/kpc i zmiany
"debilnych procedur"? Jakby wnioskował a Sejm nie przyjął to byłby
kryty, jak nie wnioskował to kryty *nie jest*.

Na przewlekłość postępowania przysługuje zażalenie do sądu wyższej
instancji. Ponieważ takie zażalenie nie wpłynęło można domniemywać, że
przewlekłość była uzasadniona. Proponuje ci dzieciaku nie wypowiadać
się w sprawach, o których nie masz pojęcia, bo wystarczająco wiele
razy już się skompromitowałeś.

A ty jesteś pewny że takie zażalenie nie zostanie złożone (w przyszłości)?

Ja na miejscu Kobylańskiego bym je (w przyszłości) złożył a
poniewaĹź IMHO  ma on sporawą szansę wygrać sprawę "o przewlekłość"
to będzie nieźle grało na jego korzyść i niekorzyść "niewinnych (wyłącznie) *dzięki przedawnieniu* z winy 'sądów'".

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Człowiek uczy się mówić bardzo wcześnie, milczeć bardzo późno.
  -- Przysłowie Ĺźydowskie (pl.wikiquote.org)

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A ty jesteś pewny że takie zażalenie nie zostanie złożone (w przyszłości)?

Ja na miejscu Kobylańskiego bym je (w przyszłości) złożył a
poniewaĹź IMHO  ma on sporawą szansę wygrać sprawę "o przewlekłość"
to będzie nieźle grało na jego korzyść i niekorzyść
"niewinnych (wyłącznie) *dzięki przedawnieniu* z winy 'sądów'".

Znowu pieprzysz głodne kawałki, dzieciaku. Na złoĹźenie zaĹźalenia jest termin 14 albo 21 dni, nie pamiętam, sprawdĹş sobie w kodeksie.  Nie zmieniaj tytułów nie swoich wiadomości, bo to jeszcze bardziej świadczy o twojej szczenięcości.


Przemek

--

Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za swoją wypowiedź,
 jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją miękkich narkotykĂłw.

Adam Hofman i Tomasz Poręba politycy PiS przyznają, że mówili nieprawdę twierdząc,
 iĹźPlatforma Obywatelska ma bądĹş to 'zerowy udział' w niektĂłrych inwestycjach..

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A ty jesteś pewny że takie zażalenie nie zostanie złożone (w przyszłości)?

Ja na miejscu Kobylańskiego bym je (w przyszłości) złożył a
poniewaĹź IMHO  ma on sporawą szansę wygrać sprawę "o przewlekłość"
to będzie nieźle grało na jego korzyść i niekorzyść
"niewinnych (wyłącznie) *dzięki przedawnieniu* z winy 'sądów'".

Znowu pieprzysz głodne kawałki, dzieciaku. Na złożenie zażalenia jest
termin 14 albo 21 dni, nie pamiętam, sprawdź sobie w kodeksie. [...]

Liczony od dnia przedawnienia "GW wyliczonego" czy zakończenia sprawy
sądowej/ogłoszenia wyroku w danej instancji? Logicznym momentem na
złożenie zażalenia jest ogłoszenie wyroku przez sąd stwierdzającego
przedawnienie w praktyce "na skutek przewlekłości postępowania".
Jeśli system *zmuszałby* do składania zażalenia w sumie również na
sędziego prowadzącego ("nie przeraźliwie rozwlekle") postępowanie jeszcze
w trakcie postępowania przed nim to dla mnie to byłoby też powodem do
skargi choćby do Strasburga.

Ty naprawdę chcesz przekonywać że oskarżeni i żółwi system są niewinni
_wyłącznie_ na skutek kruczków prawnych? Całkiem nieźle to robisz :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość.
  -- Seneka Młodszy (5 p.n.e.-65 n.e.)

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:ul7dapy18g-B9Grosa.huge.strangled.net...

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Użytkownik "A. Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał

A ty jesteś pewny że takie zażalenie nie zostanie złożone (w przyszłości)?

Ja na miejscu Kobylańskiego bym je (w przyszłości) złożył a
poniewaĹź IMHO  ma on sporawą szansę wygrać sprawę "o przewlekłość"
to będzie nieźle grało na jego korzyść i niekorzyść
"niewinnych (wyłącznie) *dzięki przedawnieniu* z winy 'sądów'".

Znowu pieprzysz głodne kawałki, dzieciaku. Na złożenie zażalenia jest
termin 14 albo 21 dni, nie pamiętam, sprawdź sobie w kodeksie. [...]

Liczony od dnia przedawnienia "GW wyliczonego" czy zakończenia sprawy
sądowej/ogłoszenia wyroku w danej instancji?

Jak będziesz sprawdzał termin, to się dowiesz od jakiego momentu się liczy.


Przemek

--

Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za swoją wypowiedź,
 jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją miękkich narkotykĂłw.

Adam Hofman i Tomasz Poręba politycy PiS przyznają, że mówili nieprawdę twierdząc,
 iĹźPlatforma Obywatelska ma bądĹş to 'zerowy udział' w niektĂłrych inwestycjach..

Użytkownik "Sonn" <lacrimosa321@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j4tcs8$28m$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-14 10:24, A. Filip pisze:

Przemysław W<brońmy RP przed pisem@op.pl>  pisze:

UĹźytkownik "A. Filip"<anfi@xl.wp.pl>  napisał

A nie opierdolisz ministra (ponoć) sprawiedliwości z PO za to że
oskarżeni w procesie *karnym* z (powództwa prywatnego) uzyskają
marne przedawnienie a uniewinnienia *przez sąd* ni wuja?

Jaki wpływ na orzeczenie sądu ma minister sprawiedliwości, dzieciaku?

Na "kierunek" orzeczenia teoretycznie żaden, ale za typową
szybkość/powolność postępowania sądów RP3 *jak najbardziej*.

BZDURA i kompletna ignorancja. Fakt że minister nie ma żadnego wpływu na orzecznictwo, ale zapytaj pierwszego lepszego sędziego z czego wynikają przewlekłości w postępowaniach sądowych.
Kolejny, kurwa pseudointeligent mający ZEROWE pojęcie o pracy w wymiarze sprawiedliwości i panujących w nim realiach.

Psim obowiązkiem ministra sprawiedliwości jest zagwarantowanie realnej
możliwości sprawnego (rozsądnie szybkiego) postępowania sądowego,
*realnej* "szansy na sprawiedliwość" której Kobylańskiemu nie dano.
Bo ten cały proces karny (z powództwa prywatnego) stał się farsą:
16 oskarżonym (według GW) oskarżenia się przedawniły a 3 pozostałym
przedawnią się grudniu, więc IMHO ni wuja nie zostanie czasu na apelacje.

No patrz pan, nie wiedziałem, że minister uchwala kpk i debilne procedury uniemożliwiające sądom reakcję na niestawiennictwo świadków na ten przykład. Doucz się trochę synek kpk i kpc, a potem pogadamy
Sonn

Sądy to i tak qrstwo na usługach reżimu...

boukun