Witam

Jest to mój pierwszy post na tej grupie, dlatego na wstępie chciałbym się przywitać.

Mam problem... a raczej boje się że będę miał.

Otóż jakiś czas temu wyświadczyłem znajomemu przysługę i przyjąłem od niego przelew na 10k zł ponieważ potrzebował gotówki na samochód a nie miał jak wypłacić i zaraz potem wypłaciłem je w bankomacie. Niestety nie pomyślałem o tym jak to będzie wyglądało na moim koncie.
Z każdym przeczytanym postem na forach upewniam się w przekonaniu że zawita do mnie kontrola.

Opisze istotne fragmenty swojej sytuacji.

Rok temu zrezygnowałem z pracy ze względów zdrowotnych, od tamtego czasu utrzymuję się za oszczędności plus małe robótki po znajomości po których nie ma śladu na koncie.

W maju otrzymałem darowiznę (50kzł)od rodziców za którą w połączeniu z częścią moich oszczędności(30 kzł) oraz kredytem bankowym kupiłem wspólnie z rodzicami mieszkanie.

Oczywiście darowizna została zgłoszona do US stosownym pismem.

Aktualnie chciałbym założyć działalność gospodarczą bo okazuje się że na moje usługi jest popyt nie tylko wśród znajomych.

Teraz martwię się że w związku z dość znacznym przelewem darowizny w połączeniu z małym dochodem, zakupem nieruchomości i założeniem działalności po długim okresie bezczynności moje konto zostanie prześwietlone i od tych 10k zł zostanie mi naliczony podatek. Mam się czego obawiać? Jak tę sprawę rozwiązać?

--
POZDRAWIAM

lad wrote:

Witam

Jest to mój pierwszy post na tej grupie, dlatego na wstępie chciałbym
się przywitać.

Mam problem... a raczej boje się że będę miał.

Otóż jakiś czas temu wyświadczyłem znajomemu przysługę i przyjąłem od
niego przelew na 10k zł ponieważ potrzebował gotówki na samochód a nie
miał jak wypłacić i zaraz potem wypłaciłem je w bankomacie. Niestety nie
pomyślałem o tym jak to będzie wyglądało na moim koncie.
Z każdym przeczytanym postem na forach upewniam się w przekonaniu że
zawita do mnie kontrola.

Opisze istotne fragmenty swojej sytuacji.

Rok temu zrezygnowałem z pracy ze względów zdrowotnych, od tamtego czasu
utrzymuję się za oszczędności plus małe robótki po znajomości po których
nie ma śladu na koncie.

W maju otrzymałem darowiznę (50kzł)od rodziców za którą w połączeniu z
częścią moich oszczędności(30 kzł) oraz kredytem bankowym kupiłem
wspĂłlnie z rodzicami mieszkanie.

Oczywiście darowizna została zgłoszona do US stosownym pismem.

Aktualnie chciałbym założyć działalność gospodarczą bo okazuje się że na
moje usługi jest popyt nie tylko wśród znajomych.

Teraz martwię się że w związku z dość znacznym przelewem darowizny w
połączeniu z małym dochodem, zakupem nieruchomości i założeniem
działalności po długim okresie bezczynności moje konto zostanie
prześwietlone i od tych 10k zł zostanie mi naliczony podatek. Mam się
czego obawiać? Jak tę sprawę rozwiązać?

Nijak. Nie ruszac.
Jak sie US przyczepi skad miales pieniadze na zakup, to beda ich interesowaly tylko te wyciagi z ktorych wynika skad wziela sie kasa na mieszkanie.
Jesli te 10 tys bylo wczesniej i nie pojawi sie na tym samym wyciagu to sie o nim nie dowiedza.
Pamietaj, ze US nie ma dostepu do twojego konta, a bazuja tylko na tym co sam im przyniesiesz po prosbie.

Po drugie malo prawdopodobne jest, ze sie przyczepia bo raz ze juz wiedza ze kase dostales z darowizny bo sie  tym pochwaliles, po drugie jak nic nie odliczasz to nie beda sie tym raczej interesowali.

Po nastepne, skoro wyplaciles te 10 tys i dales koledze, to co najwyzej zadbaj o jakies dokumenty, ze faktycznie koledze te pieniadze w gotowce dales. jakies pokwitowanie, oswiadczenie itp itd. Ale ja bym sie tym za bradzo nie przejmowal.

Szybciej sie ciebie przyczepia jak sobie np. odliczysz cos teraz, typu vat od materialow, albo jakies odsetki od kredytu. To ich bardziej moze zainteresowac niz sam fakt jakichs tam przelewow i zakupu.
Oni dbaja o interes budzetu. Zabieraja sie za ciebie dopiero jak ty cos zabierasz z panstwowej kasy. Jak sie nie dokladasz, ale nie zabierasz to jestes dopiero w drugiej kategorii delikwentow do odstrzalu.

witek wrote:

Teraz martwię się że ... moje konto zostanie
prześwietlone i od tych 10k zł zostanie mi naliczony podatek. Mam się
czego obawiać? Jak tę sprawę rozwiązać?

Nijak. Nie ruszac.

......

 ja bym sie tym za bradzo nie przejmowal.

Jak zobaczyłem (przed przeczytaniem), ze odpowiedział witek,
to pomyślałem, że "lad" już siedzi albo jakaś grzywna chociaż.
 A tu taka niespodzianka :-)

cef wrote:

witek wrote:

Teraz martwię się że ... moje konto zostanie
prześwietlone i od tych 10k zł zostanie mi naliczony podatek. Mam się
czego obawiać? Jak tę sprawę rozwiązać?

Nijak. Nie ruszac.

.....

 ja bym sie tym za bradzo nie przejmowal.

Jak zobaczyłem (przed przeczytaniem), ze odpowiedział witek,
to pomyślałem, że "lad" już siedzi albo jakaś grzywna chociaż.
A tu taka niespodzianka :-)

bo nie grozi to odstrzeleniem d... nawet jak US sie o tym dowie.

tam gdzie mozna niezle oberwac nie bede proponowal metody na strusia.

witek wrote:

Jak zobaczyłem (przed przeczytaniem), ze odpowiedział witek,
to pomyślałem, że "lad" już siedzi albo jakaś grzywna chociaż.
A tu taka niespodzianka :-)

bo nie grozi to odstrzeleniem d... nawet jak US sie o tym dowie.

tam gdzie mozna niezle oberwac nie bede proponowal metody na strusia.

Jestem zawiedziony. Może chociaż modny ostatnio depozyt nieprawidłowy?
Jakaś pożyczka do objęcia PCC? Pomijam już cokolega może zeznać
(choćby złosliwie) Takie pole do popisu, a Ty mu mówisz, żeby olać?

cef wrote:

Jestem zawiedziony. Może chociaż modny ostatnio depozyt nieprawidłowy?
Jakaś pożyczka do objęcia PCC? Pomijam już cokolega może zeznać
(choćby złosliwie) Takie pole do popisu, a Ty mu mówisz, żeby olać?

no niestety na pieszczoty trzeba sobie zasłużyć.

On 2012-08-29 21:36, cef wrote:

Jestem zawiedziony. Może chociaż modny ostatnio depozyt nieprawidłowy?
Jakaś pożyczka do objęcia PCC? Pomijam już cokolega może zeznać
(choćby złosliwie) Takie pole do popisu, a Ty mu mówisz, żeby olać?

IMHO to musi być jakaś podróbka Witka ;-)

Piotrek

On Wed, 29 Aug 2012, cef wrote:

Jestem zawiedziony. Może chociaż modny ostatnio depozyt nieprawidłowy?

  Bardzo niepolityczny.
  Trzeba by odpowiedzieć na pytanie, czy obejmuje pewnego znanego byłego
premiera ;)
  Przypomnę, że pewnej kategorii spraw US "nie lubi", bo medialnie
bardzo źle wyglądają.
  Pewien "znany z prasy" piekarz ZMUSIŁ (skutecznie) US do obłożenia
VATem "darowizny dla biednych", co było powodem sporego szumu
medialnego (o który rzeczonemu chodziło) tudzież sporej liczby
flejmów na newsach (niewykluczone że powód flejmów nie wie co
to usenet ;))
  Ba, do dziś wspomnienie o tej akcji powoduje wyskoki "ale to
oszust był" (co dla meritum sprawy jest bez znaczenia: VAT jak
się należał tak się należy, znaczy w podobnym przypadku należałby
się i dziś i basta).

  Wada zaś jest taka, że formalnie są cały czas podstawy do czepiania
się. A sprawa nieprawidłowości depozytu pieniędzy "elektronicznych"
nie jest wyjaśniona, IMO.
  Twórca przepisu miał na celowniku łupnięcie w podatnika (a dokładniej
zablokowanie obchodzenia podatku od pożyczek), ale świadomosć
ograniczoną do widoku monet i banknotów.
  No chyba że o czymś nie wiem i istnieje przepis iż "zapis elektroniczny
odpowiada traktowaniu pieniedzy jako tych samych pieniędzy, a nie
takiej samej kwoty pieniędzy".
  Jeśli tak to poproszę :D

pzdr, Gotfryd

UĹźytkownik "witek"

[ciach]

Pamietaj, ze US nie ma dostepu do twojego konta, a bazuja tylko na tym co sam im przyniesiesz po prosbie.

Naprawde cos sie ostatnio zmienilo w przepisach i teraz jest normalnie czyli
wszelkie informacje o rachunkach bankowych wylacznie na podstawie polecenia
z sadu? Zdaje sie ze bank pod kara grzywny 5000 zl ma obowiazek udzielic
odpowiedzi na zapytanie US odnosnie kont i operacji na rachunkach jesli tylko
sobie zazyczy. Czyz nie tak?
AM

Hades wrote:

UĹźytkownik "witek"

[ciach]

Pamietaj, ze US nie ma dostepu do twojego konta, a bazuja tylko na tym
co sam im przyniesiesz po prosbie.

Naprawde cos sie ostatnio zmienilo w przepisach i teraz jest normalnie
czyli
wszelkie informacje o rachunkach bankowych wylacznie na podstawie polecenia
z sadu? Zdaje sie ze bank pod kara grzywny 5000 zl ma obowiazek udzielic
odpowiedzi na zapytanie US odnosnie kont i operacji na rachunkach jesli
tylko
sobie zazyczy. Czyz nie tak?
AM

Nic sie nie zmienilo i zawsze tak bylo.
Nie US, a UKS.

Owszem bank musi udzieli informacji jak juz jest wszczete postepowanie skarbowe. Ale do tego daleka droga.
Najpierw US prowadzi "czynnosci sprawdzajace" czyli wzywa podatnika "do wyjasnienia" proszac o dostarczenie tego i oweego.
To jest tylko prosba. Podstawy prawnej do tego nie maja. To sa tylko i wylacznie wyjasnienia a oni podpowiadaja ci przyniesienie czego moze te wyjasnienia ulatwic.
Jak wszytko bedzie sie zgadzalo to sprawy nie bedzie. Ba nawet nie dostaniesz zadnej decyzji, bo przeciez zadnego postepowania nie bylo.

Dopiero jak im powiesz, zeby pocalowali sie w d..., to wowczas dostaniesz ladny formualrzyk do domu z informacja o wszczeciu postepowania, z zakresem i terminem tegoz. I dopiero wtedy juz UKS pofatyguje sie sam do twojego banku. Ale wczesniej nic z tego.

W dniu 2012-08-29 21:21, witek pisze:

Naprawde cos sie ostatnio zmienilo w przepisach i teraz jest normalnie
czyli
wszelkie informacje o rachunkach bankowych wylacznie na podstawie
polecenia
z sadu? Zdaje sie ze bank pod kara grzywny 5000 zl ma obowiazek udzielic
odpowiedzi na zapytanie US odnosnie kont i operacji na rachunkach jesli
tylko
sobie zazyczy. Czyz nie tak?
AM

Nic sie nie zmienilo i zawsze tak bylo.
Nie US, a UKS.

A dlaczego nie US?

--
spp

spp wrote:

W dniu 2012-08-29 21:21, witek pisze:

Naprawde cos sie ostatnio zmienilo w przepisach i teraz jest normalnie
czyli
wszelkie informacje o rachunkach bankowych wylacznie na podstawie
polecenia
z sadu? Zdaje sie ze bank pod kara grzywny 5000 zl ma obowiazek udzielic
odpowiedzi na zapytanie US odnosnie kont i operacji na rachunkach jesli
tylko
sobie zazyczy. Czyz nie tak?
AM

Nic sie nie zmienilo i zawsze tak bylo.
Nie US, a UKS.

A dlaczego nie US?

a bo zdaje sie nie ma takich uprawnien.
Moge sie mylic,bo ich ostatnio nawet uzbroic chcieli, zeby do pary ze straznikami miejskimi mogli chodzic wiec cos sie moglo zmienic.

W dniu 2012-08-29 22:44, witek pisze:

Nic sie nie zmienilo i zawsze tak bylo.
Nie US, a UKS.

A dlaczego nie US?

a bo zdaje sie nie ma takich uprawnien.

Chyba miał 'od zawsze' (tzn. na pewno od 1997 r. kiedy weszła w życie dzisiaj obowiązująca Ordynacja Podatkowa). :(

--
spp

On Wed, 29 Aug 2012, spp wrote:

W dniu 2012-08-29 21:21, witek pisze:

Nic sie nie zmienilo i zawsze tak bylo.
Nie US, a UKS.

A dlaczego nie US?

  Hm... czyżby "witka" o coś "poproszono"? :O (bo też jestem w szoku)
  Większość komentarzy, np:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Konta-bez-tajemnic-bankowych-przed-fiskusem-1370856.html
....wspomina o naczelniku US :D (w roli urzędu)

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

On Wed, 29 Aug 2012, spp wrote:

W dniu 2012-08-29 21:21, witek pisze:

Nic sie nie zmienilo i zawsze tak bylo.
Nie US, a UKS.

A dlaczego nie US?

  Hm... czyżby "witka" o coś "poproszono"? :O (bo też jestem w szoku)
  Większość komentarzy, np:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Konta-bez-tajemnic-bankowych-przed-fiskusem-1370856.html

...wspomina o naczelniku US :D (w roli urzędu)

pzdr, Gotfryd

powiem tak
jaki artykul taki dziennikarz.

jak zobaczysz do ordynacji podatkowej to art 182 zaczyna sie tak

1. Jeżeli z dowodów zgromadzonych w toku postępowania podatkowego ....


wiec najpierw musi byc postepowanie, wszczete formalnie, a dopiero potem naczelnik , i tu dygresja bo mam wrazenie ze kiedys tego nie bylo i przyskugiwalo tylko uks , moze sie upomniec sam o dane i tylko wtedy kiedy ze zgromadzonych dowodow to wynika.

a na poczatek us przysyla zaproszenie na rozmowe w celu wyjasnienia.
i o ile przyniesione dokumenty sa wystarczajace do wyjasnienia to us ani niczego nie bedzie wiecej chcial, ani niczego nie bedzie mogl sam sobie wziac. wiec nalezy przyniesc minimum, tak zeby nie wyszlo nic wiecej.
np pofatygowac sie do banku i przyniesc potwierdzenie konkretnych przelewow a nie np caly wyciag miesieczny.

On Wed, 29 Aug 2012, witek wrote:

i tu dygresja bo mam wrazenie ze kiedys tego nie bylo i przyskugiwalo tylko uks

  Kilka razy nowelizowali, w tym była jakaś "większa" nowelizacja przy
okazji której było głośno w mediach bo chodziło o danie organom skarbowym
możliwości interwencji zbrojnej, więc nie zdziwi mnie jak przy okazji
taki drobiazg też "poprawiono" :)

i o ile przyniesione dokumenty sa wystarczajace do wyjasnienia to us ani niczego nie bedzie wiecej chcial, ani niczego nie bedzie mogl sam sobie wziac. wiec nalezy przyniesc minimum, tak zeby nie wyszlo nic wiecej.

  Tak wychodzi.

pzdr, Gotfryd

On Wed, 29 Aug 2012, witek wrote:

Najpierw US prowadzi "czynnosci sprawdzajace" czyli wzywa podatnika "do
wyjasnienia" proszac o dostarczenie tego i oweego.

  O toto.
  I presja plus nieświadomość powodują niekiedy dość bolesne dla
podatnika skutki (włącznie z tym, że coś źle opisze i to zostanie
potraktowane na jego szkodę).
  Opisy "próśb" o spisanie np. własnych wydatków :> były i w prasie
i "na forach".

To jest tylko prosba. Podstawy prawnej do tego nie maja.
To sa tylko i wylacznie wyjasnienia a oni podpowiadaja

  :D
  Nie pamietam jak to ktoś kiedyś ujął, ale było coś o wilku :)

pzdr, Gotfryd