Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Niepublikowany wywiad dla "Newsweeka"

Niepublikowany wywiad dla "Newsweeka"

Data: 2012-06-11 00:02:59
Autor: Przemys艂aw W
Niepublikowany wywiad dla "Newsweeka"


W zesz艂ym tygodniu skontaktowa艂 si臋 ze mn膮 Newsweek. Prosili o wywiad. Zgodzi艂em si臋, na osobist膮 pro艣b臋 kole偶anki z podstaw贸wki, kt贸ra tam pracuje. Lubimy si臋, znamy od lat, a do tego kole偶anka pomog艂a mi kiedy艣 w ci臋偶kich czasach. Odwdzi臋czy艂em si臋 Jej. Odpowiedzia艂em na pytania i postawi艂em redakcji jeden warunek: tekst ma by膰 opublikowany dok艂adnie w takiej formie jak膮 zamieszczam poni偶ej - 偶adnych skr贸t贸w, 偶adnych dopisk贸w. Newsweek odpowiedzia艂, 偶e nikt im nie b臋dzie stawia艂 warunk贸w. Hmm..

Zamiast wywiadu opublikowali nieprzyjemny tekst na m贸j temat i r贸wnie nieprzyjemn膮 rozmow臋 z ks. Sow膮. Ksi膮dz Kazimierz Sowa wyst臋puje jako kap艂an i g艂os Ko艣cio艂a, a na do艂膮czonej do tekstu fotografii jest rozche艂stany, potargany i bez koloratki. Ksi膮dz K.Sowa by艂 dyrektorem kana艂u Religia nale偶膮cego do TVN. Kana艂 ten ma w swoim logo ryb臋 - znak Chrystusa - ale jednocze艣nie prezentowa艂 wszelkie mo偶liwe religie w tym poga艅skie i wrogie Ko艣cio艂owi.

Dla r贸wnowagi medialnej, proponuj臋 Pa艅stwu ten wywiad, kt贸rego Newsweek nie zdecydowa艂 si臋 opublikowa膰. Newsweekowi wolno wybiera膰, jakie tre艣ci publikuje.  Mnie wolno wybiera膰 Go艣cia Niedzielnego.



Poni偶ej tekst nieopublikowanego wywiadu dla "Newsweeka":



Newsweek: W jakich relacjach jest Pan z prawicowymi publicystami m.in. Piotrem Semk膮, Piotrem Zaremb膮, bra膰mi Karnowskimi?



WC: Nie jestem w 偶adnych relacjach, bo nie mam okazji zawiera膰 znajomo艣ci z publicystami. Nie bywam na otwarciach ani na zamkni臋ciach, nie przyjmuj臋 zaprosze艅, po salonach si臋 nie szwendam 鈥 je艣li gdzie艣 id臋, to jest to manifestacja pod Pa艂acem Namiestnikowskim, Msza za

Ojczyzn臋 albo pogrzeb. Ostatni pogrzeb, na kt贸rym by艂em, to pogrzeb Stanis艂awa Szwarc-Bronikowskiego. Poza tym, 偶e Szwarc by艂 podr贸偶nikiem i filmowcem, by艂 te偶 cynglem AK 鈥 wykonywa艂 zas膮dzone przez Podziemne Pa艅stwo Polskie wyroki 艣mierci na szpiclach, kolaborantach i Szkopach. Cze艣膰 Jego pami臋ci!!!



W koligacjach ani koteriach nie uczestnicz臋. Pracuj臋 zawsze u siebie, we w艂asnej firmie, nigdy w czyjej艣 redakcji. A zatem nie mam okazji poznawa膰 dziennikarzy. 呕adnego z wymienionych Pan贸w nie znam osobi艣cie, cho膰 o ka偶dym s艂ysza艂em. Jeden z braci Karnowskich jest k艂amczuchem 鈥 tyle wiem na pewno. Nie mo偶e si臋 skutecznie wyspowiada膰, a w konsekwencji nie powinien przyjmowa膰 Komunii 艢wi臋tej. Opublikowa艂 kiedy艣 ogromny wywiad ze mn膮, kt贸rego mu nigdy nie udzieli艂em. Og艂asza艂 publicznie, 偶e ma ta艣my z nagraniami i mi je wy艣le. Jako艣 nie wys艂a艂. Ten 鈥瀢ywiad鈥 by艂 nieprzyjemny i szkodliwy dla mnie. Fa艂szerstwo. Do czasu naprawienia szkody, ka偶da spowied藕 Pana Karnowskiego jest niewa偶na 鈥 takie mamy regu艂y w Ko艣ciele Katolickim. Trwa Wielki Post, mo偶e si臋 ch艂op nawr贸ci.



Z takich mniej wi臋cej powod贸w trzymam si臋 w ostro偶nej odleg艂o艣ci od publicyst贸w, nawet prawicowych. Klucze od domu powierzy艂bym Rafa艂owi Ziemkiewiczowi, kt贸rego szanuj臋 i czytam z uwag膮, oraz Krzysztofowi Skowro艅skiemu, kt贸rego lubi臋 i si臋 z nim koleguj臋. Reszt臋 znam raczej z daleka.



A czy oni prawicowi? To niedobre s艂owo, bo nic nie definiuje. Du偶o bardziej adekwatne jest okre艣lenie 鈥瀘pozycja niepodleg艂o艣ciowa鈥 zdefiniowana jako przeciwie艅stwo antypolskiej, podda艅czej polityki Donalda, Zdradka, Komoruska i reszty Padalc贸w. Przy czym s艂owo Padalec oznacza kogo艣, kto pada na twarz przed obcymi w celu wylizania but贸w.



N: Wr贸g 鈥 prosz臋 o zdefiniowanie, kim s膮 Pana wrogowie.



WC: Wrogami mojej Ojczyzny, czyli moimi osobistymi r贸wnie偶, s膮 Niemcy, Rosja i Unia Europejska. Du偶o 艂atwiej by艂oby nam wsp贸艂pracowa膰 z Uni膮 lub Niemcami, zawiera膰 z nimi roztropne sojusze, gdyby艣my stawiali t臋 spraw臋 jasno. Z wrogiem mo偶na si臋 dogadywa膰, niekoniecznie trzeba strzela膰. Du偶o 艂atwiej by艂oby nam handlowa膰 z Rosj膮, gdyby艣my handlowali z pozycji: jeste艣 naszym wrogiem, starasz si臋 nas po偶re膰 od stuleci, dzisiaj ci si臋 to nie uda, dzisiaj chcesz nam sprzeda膰 gaz, za ile? Z wrogiem mo偶na rozmawia膰 bez potrzeby rzucania si臋 mu w ramiona lub do n贸g. A Tuski, Zdradki i Padalce maj膮 wobec Rosji syndrom sztokholmski.



Co do wrog贸w osobistych, to nie zajmuj臋 si臋 nimi, czyli nie ma mi臋dzy nami relacji 鈥 oni czuj膮 do mnie wrogo艣膰, a ja do nich nie czuj臋 nic. Niekiedy docieraj膮 do mnie sygna艂y o wrogo艣ci poprzez mojego Facebooka lub stron臋 internetow膮. Bluzg贸w i anonim贸w nie czytam (trzeba si臋 podpisa膰), na listy interesuj膮ce odpowiadam, i to cz臋艣ciej na te od wrog贸w ni偶 te od przyjaci贸艂.



S膮 te偶 zawzi臋te 艣rodowiska, kt贸re zwalczaj膮 mnie od lat 鈥 Gazeta Wyborcza i pedera艣ci (termin medyczny, stosuj臋 go zawsze 艣wiadomie w kontra艣cie do nowomowy wypranej z osobistego stosunku do zjawiska).



N: Co to znaczy by膰 鈥瀝adykalnym katolem鈥?



WC: Jezus by艂 radyka艂em, nie 艣ciemnia艂, nazywa艂 rzeczy po imieniu, mowa jego by艂a prosta: tak-tak, nie-nie. Doktryna Jezusa by艂a bardzo radykalna wtedy i jest radykalna dzisiaj. Dlatego Ko艣ci贸艂 Katolicki ma co roku tysi膮ce m臋czennik贸w za wiar臋. Katolik贸w zabija si臋 za przekonania religijne! Moje pogl膮dy w sprawach doktrynalnych si臋 nie zmieniaj膮, bo doktryna Ko艣cio艂a jest niezmienna. Z tymi samymi pogl膮dami co dzi艣, trzydzie艣ci lat temu nie by艂em radyka艂em, a teraz jestem. Dlaczego? 艢wiat zdzicza艂. Coraz wi臋cej dzikus贸w dooko艂a. Kiedy艣 byli na marginesie, dzi艣 siedz膮 w Sejmie - facet z torebk膮, facet ze gumowym siurkiem - jako elita narodu. Fuj! Wol臋 by膰 radyka艂em



Zreszt膮 radykalizm to nic z艂ego, to raczej cecha, a nie wada. Idzie Pani do lekarza, a on m贸wi: poprzednia kuracja nie przynios艂a efekt贸w, zastosujemy radykalne metody. Czy ma mu Pani za z艂e? Narz臋dzia dobiera si臋 stosownie do okoliczno艣ci. Kiedy dobre s艂owo nie skutkowa艂o, moja babcia si臋ga艂a po pasek. M膮dra babcia. Cze艣膰 Jej pami臋ci!



艢wiat zrobi艂 si臋 rozmem艂any, ludzie ukrywaj膮, kim s膮, wstydz膮 si臋 przyjmowa膰 jasne stanowiska 鈥 dlatego wyl膮dowa艂em na pozycji radyka艂a. Inni zmienili sw贸j j臋zyk i dostosowali sformu艂owania, a ja po staremu m贸wi臋, 偶e aborcja to zbrodnia z premedytacj膮, a nie "zabieg". Zbrodnia, w kt贸rej uczestniczy matka. Wszyscy uczestnicy tej zbrodni to dzieciob贸jcy. Za zab贸jstwo z premedytacj膮 powinni by膰 ukarani ci臋偶kim wi臋zieniem. Kiedy艣 nazwanie aborcji zbrodni膮 to by艂a definicja, dzisiaj to jest 鈥瀝adykalna ocena鈥. A aborcja jest przecie偶 wci膮偶 taka sama. Co si臋 wi臋c zmieni艂o? 艢wiat zdzicza艂.



N: Ma Pan poczucie, 偶e jest w Polsce jedynym 鈥瀝adykalnym katolem鈥?



WC: Co Pani, oszala艂a??? Polska si臋 sko艅czy艂a? Zosta艂y tylko lemingi?! Mam nadziej臋, 偶e s膮 nas 鈥 radykalnych katolik贸w 鈥 miliony. Na zim臋 wyjecha艂em na preri臋, siedz臋 daleko od 艣wiata, ale co艣 tam do mnie dociera. Jedyna polska telewizja dost臋pna na terenie USA to... TV Trwam. TV Polonia, kt贸rej obowi膮zkiem jest dociera膰 do Polonii zagranicznej, wy艣wietla mi si臋 na komputerze jako 鈥瀗iedost臋pna na tym obszarze鈥. (To samo TVP Info, TVP2.) Skandal, bo na jakim obszarze niby ma by膰 dost臋pna, je艣li nie za granic膮, w USA, gdzie Polak贸w mieszka kilkana艣cie milion贸w? Na szcz臋艣cie Telewizj臋 Trwam odpalam gdzie chc臋 i kiedy chc臋. Chwa艂a im za to!

No i z ogl膮dania codziennie wiadomo艣ci z Polski wynika mi, 偶e nas, radyka艂贸w katolickich, jest wielu.



N: Uwa偶a Pan, 偶e jest misjonarzem?



WC: Mam nadziej臋, 偶e jestem. Prowadzenie pracy misyjnej to jeden z obowi膮zk贸w, kt贸ry ci膮偶y na ka偶dym katoliku, nie tylko na ksi臋偶ach, kt贸rzy jad膮 do Afryki. Mamy by膰 misjonarzami wsz臋dzie i zawsze. M贸wi膮c j臋zykiem ni偶szym: mamy nawraca膰 艣wiat dooko艂a siebie, poprawia膰 艣wiat, budowa膰 dobro, zwalcza膰 z艂o, NAWRACA膯. Ka偶dy z nas ma taki obowi膮zek. Dlatego na pocz膮tku wspomnia艂em o tym Karnowskim, bo je艣li ja mu przestan臋 przypomina膰, a on sam zapomni, 偶e musi naprawi膰 wyrz膮dzone szkody, to jego wina przejdzie na mnie.



N: Pytam o to, bo chcia艂abym wiedzie膰, czy postawi艂 Pan sobie za cel rozpropagowywanie rzymskiego katolicyzmu i przestrzeganie Polak贸w przed innymi religiami, i najlepszym do tego narz臋dziem s膮 media?



WC: Media s膮 takim samym narz臋dziem jak ka偶de inne 鈥 niekoniecznie najlepszym. 艢wiadectwo mamy dawa膰 ca艂ym swoim 偶yciem, ka偶dym naszym czynem, a zatem nawet kiedy jestem w toalecie, to mam pozosta膰 katolikiem i nawet tam dawa膰 dobre 艣wiadectwo. Katolik zostawia czysty kibel, nawet gdy go nikt nie obserwuje. Katolik nie przeklina, nawet gdy go nikt nie s艂ucha. To s膮 uniwersalne zasady i niewa偶ne, czy w mediach takich jak telewizja, czy takich jak woda w 艂azience.



N: Czy podr贸偶uj膮c pr贸buje Pan nawraca膰 spotkanych ludzi?



WC: Zawsze i wsz臋dzie. W tej chwili pr贸buj臋 nawraca膰 Pani膮. Nie m贸wi臋 nic wprost do Pani, ale mo偶e po tej rozmowie b臋dzie Pani troch臋 inna. 艢rodki dobieramy stosownie do okoliczno艣ci. Tego mnie uczyli na politechnice.



N: Ma pan w艣r贸d przyjaci贸艂 i znajomych ksi臋偶y katolickich?



WC: Bardzo wielu



N: Je艣li tak, to z jakimi reakcjami z ich strony Pan si臋 spotyka. Jak reaguj膮 na Pana pogl膮dy? Czy m贸wi膮, 偶e robi Pan dobr膮 robot臋?



WC: Zale偶y od roboty. Czasami moja robota ich w og贸le nie interesuje, bo ja si臋 g艂贸wnie zajmuj臋 prowadzeniem interes贸w, a to ksi臋dza mo偶e interesowa膰 w w膮skim zakresie od strony konfesjona艂u: czy jestem kapitalist膮 etycznym? A zatem, kiedy spotykam si臋 z moimi kumplami ksi臋偶mi, to raczej nie gadamy o mojej robocie, tylko o sprawach Ko艣cio艂a, Ojczyzny i o prywatnych.



N: Ma Pan poczucie, 偶e jest Pan przez nich traktowany powa偶nie?



WC: Jak najbardziej. Relacja mi臋dzy katolikami nie mo偶e polega膰 na fa艂szowaniu, na lukrowaniu, na omijaniu niewygodnego tematu. Traktujemy si臋 z szacunkiem, czyli powa偶nie.



N: Czy 偶yje Pan zgodnie z Dekalogiem?



WC: 呕yj臋. I chodz臋 te偶 cz臋sto do spowiedzi. To w艂a艣nie cz臋sta spowied藕 pozwala 偶y膰 w zgodzie z Dekalogiem. Cz臋sta, podkre艣lam, cz臋sta i regularna spowied藕 stawia cz艂owieka do pionu i pozwala pion utrzyma膰. Staram si臋 sobie nie ufa膰. Mam sumienie, modl臋 si臋, ale dobrze jest, kiedy ksi膮dz mi regularnie zagl膮da pod mask臋 i robi rutynowy przegl膮d silnika.



N: Ma pan w艣r贸d przyjaci贸艂 i znajomych buddyst贸w? Je艣li tak, to jak zareagowali na pana program?



WC: Nie koleguj臋 si臋 z innowiercami, to niebezpieczne duchowo i katolik takich rzeczy unika. Znam og贸lnikowo jednego, jedynego 鈥 na Facebooku wyst臋puje jako Chopin. Wyda艂em mu ksi膮偶k臋 podr贸偶nicz膮 鈥濸rowadzi艂 nas los鈥. Od kilku lat bestseller. P艂acimy t艂uste honoraria. No i tyle mojej osobistej znajomo艣ci z buddystami. A reakcja Pana Chopina jest widoczna na Facebooku obok wielu innych.



N: Dlaczego uwa偶a Pan, 偶e nale偶y ludzi ostrzega膰 przed Nergalem i buddyzmem (przestrzegaj膮c jednocze艣nie przed dzia艂aniem demon贸w)?



WC: Bo jestem katolikiem 鈥 dlatego.



N: W jaki spos贸b demony mog膮 stanowi膰 zagro偶enie?



WC: Szanowna Pani, na ten temat s膮 ca艂e biblioteki. Za艂amka! No dobra, na poziomie lekcji religii w szkole podstawowej to by艂oby tak: demony to byty duchowe, czyli nie maj膮ce cia艂a, ale maj膮ce rozum (a wi臋c my艣l膮), w艂asn膮 osobowo艣膰 i inteligencj臋. Ponadto, najog贸lniej m贸wi膮c, s膮 przeciwie艅stwem anio艂贸w. Anio艂y nas kochaj膮鈥 demony nienawidz膮. Ka偶de dzia艂anie demona zawsze i wsz臋dzie jest nastawione na zniszczenie cz艂owieka. Nawet je艣li pozornie demon jest w danej chwili milutki. Kiedy demon daje ci cukierki, to nie po to, by ci by艂o s艂odko, tylko po to, by ci si臋 z臋by popsu艂y. Na zako艅czenie dodam, 偶e demony s膮 sprytniejsze, bardziej inteligentne i og贸lnie pod ka偶dym wzgl臋dem szybsze i sprawniejsze od cz艂owieka. A zatem nie da si臋 przechytrzy膰 demona, wyko艂owa膰 go ani oszuka膰. Nie da si臋 te偶 demona oswoi膰 dla swoich cel贸w, co pr贸buj膮 robi膰 buddy艣ci. Skoro demon zawsze i wsz臋dzie nienawidzi cz艂owieka, to nawet je艣li chwilowo daje si臋 udobrucha膰, to ma w tym jaki艣 cel skierowany przeciwko cz艂owiekowi. Koniec lekcji.



N: Czy Pan kiedy艣 na w艂asnej sk贸rze odczu艂 dzia艂anie demon贸w 鈥 jakie?



WC: Nie. I codziennie odmawiam modlitw臋 z egzorcyzmem do 艣w. Micha艂a Archanio艂a, aby mnie ustrzeg艂 od demon贸w. Mam wujaszka egzorcyst臋 i raz w 偶yciu by艂em u niego w gabinecie. Nigdy wi臋cej nie chc臋 tam p贸j艣膰. Kiedy艣 wujaszek mia艂 jedn膮 osob臋 na miesi膮c, teraz pracuje wiele godzin ka偶dego dnia 鈥 tyle jest w Polsce op臋ta艅. Brakuje egzorcyst贸w do roboty. Wujaszek m贸wi tak: 鈥瀔iedy zosta艂em egzorcyst膮 straci艂em wiar臋 鈥 ja ju偶 teraz nie wierz臋, 偶e B贸g istnieje, ja WIEM, z ca艂膮 pewno艣ci膮 wiem, 偶e istnieje, bo widzia艂em na w艂asne oczy i odczuwa艂em na w艂asnym ciele istnienie demon贸w".

Ten 艣wiat to nie bajka ze 艣redniowiecza. Jakby Pani raz jeden posz艂a do tego jego gabinetu, to by Pani od razu nie tylko uwierzy艂a w istnienie Boga, ale bardzo szybko przypomnia艂a sobie, co to konfesjona艂 i kurczowo z艂apa艂a si臋 Dekalogu. Widzia艂em w 偶yciu rzeczy radykalne i dlatego jestem radykalnym katolem. A osoby niewierz膮ce... niech to nazywaj膮 syndromem posttraumatycznym 鈥 to mi chyba wolno mie膰? Czy te偶 nie?



eMBe/Wojciech Cejrowski Facebook



--


"G艂贸wn膮 motywacj膮 mojej aktywno艣ci publicznej by艂a potrzeba w艂adzy
i 偶膮dza popularno艣ci. Ta druga by艂a nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej pr贸偶ny, ni偶 spragniony w艂adzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15鈥16 pa藕dziernika 2005

Niepublikowany wywiad dla "Newsweeka"

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona