Witam
Ostatnio wziołem się za przesmarowanie roweru. Okazało się że w wielu miejscach wdarła się rdza, po nie wyczyściłem go po przemoczeniu.
Ośka piasta, szybkozamykacz, kulki i pancerz od przerzutek łatwo rdzewieją. W przypadku pancerza końcówcka przerdzewiała i odpadła. Czy są w sprzedarzy też części wykonane ze stali nierdzewnej?
Tak patrzę w necie i widzę wzmiankę o linkach ale nic o panerzach, piastach itd.
No najważniejsze żeby cena była nie przegięta.

W przypadku piast na dniach będę wymieniał na jakieś z łożyskami maszynowymi, może dzięki temu będą szczelniejsze. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 21 Mar, 14:21, piecia aka dracorp <imie.nazwi...@wp.eu> wrote:

Witam
Ostatnio wziołem się za przesmarowanie roweru. Okazało się że w wielu
miejscach wdarła się rdza, po nie wyczyściłem go po przemoczeniu.
Ośka piasta, szybkozamykacz, kulki i pancerz od przerzutek łatwo
rdzewieją. W przypadku pancerza końcówcka przerdzewiała i odpadła.
Czy są w sprzedarzy też części wykonane ze stali nierdzewnej?
Tak patrzę w necie i widzę wzmiankę o linkach ale nic o panerzach,
piastach itd.
No najważniejsze żeby cena była nie przegięta.

W przypadku piast na dniach będę wymieniał na jakieś z łożyskami
maszynowymi, może dzięki temu będą szczelniejsze.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

zobacz na ebay-u. de może jest tam coś z tytanu. Nie rdzewieje

Po chwili gdy to napisałem znalazłem kulki nierdzewne, w cenie 28zł za 22sztuk. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2012-03-21 14:23, piecia aka dracorp pisze:

Po chwili gdy to napisałem znalazłem kulki nierdzewne, w cenie 28zł za
22sztuk.

Tylko kulki niedrzewne są zazwyczaj znacznie bardziej miękkie od zwykłych, mogą być za miękkie do piasty.

Lepiej zainwestować w porządne uszczelnienie łożysk.

BTW są też kulki ceramiczne, nie do zajechania...

Dnia Wed, 21 Mar 2012 13:21:38 +0000 (UTC), piecia aka dracorp napisał(a):

Witam
Ostatnio wziołem się za przesmarowanie roweru. Okazało się że w wielu miejscach wdarła się rdza, po nie wyczyściłem go po przemoczeniu.
Ośka piasta, szybkozamykacz, kulki i pancerz od przerzutek łatwo rdzewieją. W przypadku pancerza końcówcka przerdzewiała i odpadła. Czy są w sprzedarzy też części wykonane ze stali nierdzewnej?
Tak patrzę w necie i widzę wzmiankę o linkach ale nic o panerzach, piastach itd.
No najważniejsze żeby cena była nie przegięta.

1.
W piastach jest smar i to całkiem sporo a na dodatek to wszystko sie rusza
wiec zasadniczo rdzewność/nierdzewność nie powinna byc problem. No chyba ze
rower stoi pod gołym niebem i jest ruszany raz na ruski rok. 2.
Stal nierdzewna wcale nie musi być lepsza. Np stal narzędziowa nie jest
nierdzewna, dobre noże też czasami są wykonywane ze stali rdzewiejącej.

Dnia Wed, 21 Mar 2012 14:35:01 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

1.
W piastach jest smar i to całkiem sporo a na dodatek to wszystko sie
rusza wiec zasadniczo rdzewność/nierdzewność nie powinna byc problem. No
chyba ze rower stoi pod gołym niebem i jest ruszany raz na ruski rok.

Smar się potrafi wypłukać z nieszczelnej piasty, a jak się zapomni i odłoży to wszystko się pokrywa rdzą. Przy krótkim okresie to nie problem ale ogólnie najlepiej wymienić na porządną piastę.

2.
Stal nierdzewna wcale nie musi być lepsza. Np stal narzędziowa nie jest
nierdzewna, dobre noże też czasami są wykonywane ze stali rdzewiejącej.

No ale jest nierdzewna. A w tym wypadku to zaleta :)




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Dnia Wed, 21 Mar 2012 14:19:48 +0000 (UTC), piecia aka dracorp napisał(a):

Dnia Wed, 21 Mar 2012 14:35:01 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

1.
W piastach jest smar i to całkiem sporo a na dodatek to wszystko sie
rusza wiec zasadniczo rdzewność/nierdzewność nie powinna byc problem. No
chyba ze rower stoi pod gołym niebem i jest ruszany raz na ruski rok.

Smar się potrafi wypłukać z nieszczelnej piasty, a jak się zapomni i odłoży to wszystko się pokrywa rdzą.

chyba jak kąpiesz rower w benzynie :P

Przy krótkim okresie to nie problem ale ogólnie najlepiej wymienić na porządną piastę.

To zależy co uważasz za krótki czas. Ja smarowałem kiepsko uszczelnione
piasty 2 x do roku (na wione i jesień ) i jakoś wypłukiwania smaru nie
zauważyłem. Owszem smar był brudny, czasami nawet mocno, ale jakiś jego
specjalnych ubytków nie zauważyłem.
Po prostu przy smarowaniu pakuj w piasty duuuużo smaru, tak by po skręceniu
piasty prawie wyłaził bokami, potem obczyść to z zewnątrz i winno być ok.

Dnia Wed, 21 Mar 2012 15:32:37 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

chyba jak kąpiesz rower w benzynie :P

A co woda nie wypłucze smaru? Tylko benzyna? Ciekawe, wytłumacz to mojemu rowerowi dlaczego się tak zachowuje.





--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

chyba jak kąpiesz rower w benzynie :P

A co woda nie wypłucze smaru? Tylko benzyna? Ciekawe, wytłumacz to mojemu
rowerowi dlaczego się tak zachowuje.

Myslisz, ze jesli bedziesz mial nierdzewke to bedziesz mogl jezdzic bez smaru w piastach ?
Jesli wiesz, ze masz beznadziejne i slabo uszczelnione piasty to musisz czesciej do nich zagladac zwlaszcza po jezdzie w trudnych warunkach a nie rzucac rower w kat balkonu  i z glowy :) Jak dla mnie jedyny sens to chyba tylko nierdzewne linki i pamietaj, ze stal nierdzewna nie moze sie stykac z weglowa bo tez zacznie rdzewiec.

sz.

Dnia Wed, 21 Mar 2012 18:41:01 +0100, szufla napisał(a):

Myslisz, ze jesli bedziesz mial nierdzewke to bedziesz mogl jezdzic bez
smaru w piastach ?

Nie wiem skąd ten pomysł, za dużo gdybania. Za bardzo wyciągasz wnioski.

Jesli wiesz, ze masz beznadziejne i slabo uszczelnione piasty to musisz
czesciej do nich zagladac zwlaszcza po jezdzie w trudnych warunkach a
nie rzucac rower w kat balkonu  i z glowy :) Jak dla mnie jedyny sens to
chyba tylko nierdzewne linki i pamietaj, ze stal nierdzewna nie moze sie
stykac z weglowa bo tez zacznie rdzewiec.

Niestety na materiałoznawstwie się nie znam/nie pamiętam. Ale czy stal nierdzewna nie jest także węglowa? W końcu każda stal ma jakąś domieszkę węgla.
No chociaż może się mylę. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 3/21/12 6:11 PM, piecia aka dracorp wrote:

Dnia Wed, 21 Mar 2012 15:32:37 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

chyba jak kąpiesz rower w benzynie :P

A co woda nie wypłucze smaru? Tylko benzyna? Ciekawe, wytłumacz to mojemu
rowerowi dlaczego się tak zachowuje.

Uzyj w koncu porzadnego smaru:
http://tinyurl.com/LT-43-najlepszy

--
PoZdR
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Tut! Tut!" cried Sherlock Holmes. "You must act man,
or you are lost. Nothing but energy can save you.
This is no time for despair."
Sir Arthur Conan Doyle, The Five Orange Pips
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Dnia Wed, 21 Mar 2012 18:47:11 +0100, Coaster napisał(a):

Uzyj w koncu porzadnego smaru: http://tinyurl.com/LT-43-najlepszy

Jeny co jest z wami. Akurat używam tego smaru. Naprawdę chciałbym mieć zawsze czas i chęci aby po każdej gorszej jeździe sprawdzić piasty i inne miejsca/części w moim rowerze narażone na złe czynniki atmosferyczne i nie tylko, ale po prostu nieraz się nie da. A potem można zapomnieć.
Jeżeli już OT to najmniej się wypłukuje smar silikonowy. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Naprawdę chciałbym mieć zawsze czas i chęci aby po każdej gorszej jeździe
sprawdzić piasty i inne miejsca/części w moim rowerze narażone na złe
czynniki atmosferyczne i nie tylko, ale po prostu nieraz się nie da. A
potem można zapomnieć.

Ja tak robię że raz w roku (na wiosnę) wymieniam: łańcuch, wolnobieg, oś z konusami, kulki, linki, pancerze i klocki, a potem tylko jeżdżę, żadnego grzebania, co najwyżej jak łańcuch nasmaruje czyś oleistym jak piszczy.

Jeżeli już OT to najmniej się wypłukuje smar silikonowy.

Tak jest, smar silkonowy i smar silkon+teflon podstawa w mechanice podwodnej.

Dnia Wed, 21 Mar 2012 17:54:11 +0000 (UTC), piecia aka dracorp napisał(a):

Dnia Wed, 21 Mar 2012 18:47:11 +0100, Coaster napisał(a):

Uzyj w koncu porzadnego smaru: http://tinyurl.com/LT-43-najlepszy

Jeny co jest z wami. Akurat używam tego smaru. Naprawdę chciałbym mieć zawsze czas i chęci aby po każdej gorszej jeździe sprawdzić piasty i inne miejsca/części w moim rowerze narażone na złe czynniki atmosferyczne i nie tylko, ale po prostu nieraz się nie da. A potem można zapomnieć.

pakuj tego smaru dużo w piasty i bedzie git. Nie musisz tam zaglądać po
każdej jeździe ale jak pisałem dwa razy do roku. Naprawde nie wiem czemu Ci ten smar wypłukuje i jak na moje to albo myjesz
rower karcherem albo dajesz tego smaru bardzo mało.

...::QRT::... <nie.m@m.mejla>   To na jaką piastę się zdecydowałeś ?

 Ignac --

Dnia Thu, 22 Mar 2012 08:30:12 +0000 (UTC), Ugnac napisał(a):

..::QRT::... <nie.m@m.mejla>   To na jaką piastę się zdecydowałeś ?

 Ignac

złozyłem zamówienie na całe koło z jakąś pozagrupową piastą shimano z cyfrą
6 na początku wiec coś z rodziny lx/slx. Ale jako iż sklep olał me
zamówienie (choć na początku coś tam sie dopytywali) wiec sprawa ciagle
otwarta :)
Z resztą tutaj nie chodzi o samą piastę ale jak pisałem o całe koło i to
jest problem bo ciężko znależć sklep który by miał na stanie interesujące
mnie piastę, obręcz jak szprychy. chyba kupie centrownice i zacznę sie uczyć składać koła samemu.
Stare koło jeszcze działa wiec troche czasu mam :>

...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisał(a):

Dnia Thu, 22 Mar 2012 08:30:12 +0000 (UTC), Ugnac napisał(a):

> ..::QRT::... <nie.m@m.mejla>  > >  To na jaką piastę się zdecydowałeś ?
> >  Ignac

złozyłem zamówienie na całe koło z jakąś pozagrupową piastą shimano z cyfrą
6 na początku wiec coś z rodziny lx/slx. Ale jako iż sklep olał me

    Też kupiłem sobie LX komplet w "ostrej" promocji,ale mam też w zapasie
  kpl.kółek z obręczami Rigida Zac2000 i dodatkowo same obręcze.   Te LX może przyciężkie troche są ale dzięki temu pewnie będą b.trwałe.

zamówienie (choć na początku coś tam sie dopytywali) wiec sprawa ciagle
otwarta :)

   Sprawdzaj opinie o sklepach w necie żeby sie nie naciąć,raz tak miałem
  i ani części ani gotówki ale znalazłem sposób bezkosztowy i uniwersalny
  na całą Polskę...delikwent zwrócił mi co do grosza.

Z resztą tutaj nie chodzi o samą piastę ale jak pisałem o całe koło i to
jest problem bo ciężko znależć sklep który by miał na stanie interesujące
mnie piastę, obręcz jak szprychy. chyba kupie centrownice i zacznę sie uczyć składać koła samemu.

   Ja wykorzystuję do tego ramę i bardzo ładnie kółka mi wychodzą...
  wydaje mi się że szkoda kasy na to przynajmniej żadnych
  wymiarów nie muszę na nią przenosić z ukł. widełki-obręcz.
   Ignac

--

Dnia Thu, 22 Mar 2012 08:56:00 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

pakuj tego smaru dużo w piasty i bedzie git. Nie musisz tam zaglądać po
każdej jeździe ale jak pisałem dwa razy do roku.
Naprawde nie wiem czemu Ci ten smar wypłukuje i jak na moje to albo
myjesz rower karcherem albo dajesz tego smaru bardzo mało.

Dla pewności będę teraz samru ładował tak dużo aby zawsze wyciekał po zakręceniu. Możliwe że było delikatnie za mało. Niby po zakręceniu coś tam zawsze wyciekało, ale od strony kasety jest pusta przestrzeń a zawsze z tej strony najgorzej środek wyglądał.

Karczerem myję to fakt ale zazwyczaj nastawiam się na przesmarowanie po takim myciu. No chyba że pryskam aby zmyć tylko błoto, to wówczas nie leję po piaście.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2012-03-22 10:01, piecia aka dracorp pisze:

Dla pewności będę teraz samru ładował tak dużo aby zawsze wyciekał po
zakręceniu.

Niedobrze. Wyciekający poza uszczelnienia smar zbiera brud.

  > Karczerem myję

Karczerem można myć maszyny budowlane, ale nie rowery.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Thu, 22 Mar 2012 10:13:37 +0100, PeJot napisał(a):

Niedobrze. Wyciekający poza uszczelnienia smar zbiera brud.

Ale wiesz do czego można użyć szmatki?

Karczerem można myć maszyny budowlane, ale nie rowery.

Bo? Temperaturę, ciśnienie ustawiasz. Więc czym się różni od myjki samochodowej? Skoro można go wyregulować.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2012-03-22 12:09, piecia aka dracorp pisze:

Niedobrze. Wyciekający poza uszczelnienia smar zbiera brud.

Ale wiesz do czego można użyć szmatki?

A za chwilę znów smar się pojawi na zewnątrz.

Karczerem można myć maszyny budowlane, ale nie rowery.

Bo? Temperaturę, ciśnienie ustawiasz. Więc czym się różni od myjki
samochodowej? Skoro można go wyregulować.

Niestety, nawet najmniejsze ciśnienie z karchera potrafi wepchać wodę pod uszczelki.

Z lenistwa myję rowery na myjni samoobsługowej, ale unikam spryskiwania okolic łożysk. Mimo to miewam problemy np. z brudem wepchanym w sworznie v-brake.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2012-03-21 14:21, piecia aka dracorp pisze:

Czy są w sprzedarzy też części wykonane ze stali nierdzewnej?

No są. Szprychy na przykład :)

Jeszcze nie tak dawno Shimano chwaliło się że w grupie XTR kulki są nierdzewne. Istnieją nawet katalogowe łożyska toczne ze stali nierdzewnej.

No najważniejsze żeby cena była nie przegięta.

Zdaje się że tu jest pies pogrzebany.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Wed, 21 Mar 2012 16:14:20 +0100, PeJot napisał(a):

No są. Szprychy na przykład :)

No fakt, nie rdzewieją.

Jeszcze nie tak dawno Shimano chwaliło się że w grupie XTR kulki są
nierdzewne. Istnieją nawet katalogowe łożyska toczne ze stali
nierdzewnej.

Grupa XTR nie dla mnie, nie widzę sensu aby grubo przepłacać. Z tej grupy nie wiem jakim cudem mam tylko pedały.

No najważniejsze żeby cena była nie przegięta.

Zdaje się że tu jest pies pogrzebany.

Też mi się tak zdaje.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2012-03-21 18:10, piecia aka dracorp pisze:
/.../

ATSD, nie liczyłbym na super-hiper uszczelnienia kontaktowe, jeśli permanentnie będą one pracowały w bryle brudu. Łożyska maszynowe pod tym względem nie są wyjątkiem. Dlatego producenci stosujący ł.m. zwykle dokładają jakiś labirynt lub przynajmniej osłonę.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Dnia Thu, 22 Mar 2012 06:35:40 +0100, PeJot napisał(a):

ATSD, nie liczyłbym na super-hiper uszczelnienia kontaktowe, jeśli
permanentnie będą one pracowały w bryle brudu. Łożyska maszynowe pod tym
względem nie są wyjątkiem. Dlatego producenci stosujący ł.m. zwykle
dokładają jakiś labirynt lub przynajmniej osłonę.

Do suportu też mi woda się wlewa* ale zazwyczaj tylko z zewnątrz rdzewiał. W środku są łożyska maszynowe i nigdy nie miałem z nimi problemu. Więc liczę że w piaście będzie podobnie.

*) uszczelnienie rozwiązałem w ten sposób że między suport a nakrętkę włożyłem sztywną piankę posmarowaną smarem silnikowym i pomagało. Teraz w szosówce mam nową korbę, nie na kwadrat i sam jestem ciekaw jak będzie wyglądał suport po dłuższym czasie użytkowania. W góralu ciągle mam korbę na kwadrat ale aktualnie nie do rozkręcenia bo gwint urwany.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 21.03.2012 14:21, piecia aka dracorp pisze:

Witam
Ostatnio wziołem się za przesmarowanie roweru. Okazało się że w wielu
miejscach wdarła się rdza, po nie wyczyściłem go po przemoczeniu.
Ośka

może być

piasta,

aluminiowa

szybkozamykacz,

niech będzie

kulki

bez smaru?

i pancerz od przerzutek łatwo

ktoś koledze wmawia serwis roweru "profesjonalny" czyli taki który da 1% lepszy czas przejazdu, ale trzeba go powtarzać co 30 km
Parę razy w życiu widziałem rowery zardzewiałe kompletnie, ale raz stały więcej niż rok, dwa padał na nie deszcz wielokrotnie. Naprawiałem także rower parkowany w jeziorze pod powierzchnią wody. Po solidnym przeglądzie i smarowaniu - nic mu złego nie było ślady nie pozostały.
sugeruje (nie żartuję) napsikać na wszystko poza obręczami i klockami wd40 lub coś podobnego. Nawet olej z benzyną może być. Na linki i do pancerzy dużo smaru. do łożysk dużo smaru. PRzy normalnym użytkowaniu 2 razy w roku wystarczy.

No najważniejsze żeby cena była nie przegięta.

szprycha kosztuje 20 groszy. szprycha nierdzewna minimum 1zł.
linka zwykła 3zł. nierdzewna 10. O kulkach nie piszę bo misek nierdzewnych nie dostaniesz. pancerze - jak je linka przetrze też zardzewieją. A śruby nierdzewne? zapomnij o normalnych cenach. smar i trochę pracy

W przypadku piast na dniach będę wymieniał na jakieś z łożyskami
maszynowymi, może dzięki temu będą szczelniejsze.

tak. ale skoro coś Ci tam zardzewiało, łożyska maszynowe na zewnątrz też zardzewieją.

ToMasz

Dnia Wed, 21 Mar 2012 18:54:03 +0100, ToMasz napisał(a):

ktoś koledze wmawia serwis roweru "profesjonalny" czyli taki który da 1%
lepszy czas przejazdu, ale trzeba go powtarzać co 30 km Parę razy w
życiu widziałem rowery zardzewiałe kompletnie, ale raz stały więcej niż
rok, dwa padał na nie deszcz wielokrotnie. Naprawiałem także rower
parkowany w jeziorze pod powierzchnią wody. Po solidnym przeglądzie i
smarowaniu - nic mu złego nie było ślady nie pozostały. sugeruje (nie
żartuję) napsikać na wszystko poza obręczami i klockami wd40 lub coś
podobnego. Nawet olej z benzyną może być. Na linki i do pancerzy dużo
smaru. do łożysk dużo smaru. PRzy normalnym użytkowaniu 2 razy w roku
wystarczy.

Co to znaczy normalne użytkownie? Dla mnie rower to główny środek transportu. Jak pada to i tak wolę iść pieszo aniżeli jechać samochodem w przypadku gdy gdzię muszę przybyć. Bo jak jadę w trasę to i zdarza się wyjeżdżać w deszcz.

Po za tym w rowerze większość napraw robię sam. Naprawdę sporadycznie odwiedzam serwis. Więc kultowość przeglądu mnie raczej nie dotyczy.

tak. ale skoro coś Ci tam zardzewiało, łożyska maszynowe na zewnątrz też
zardzewieją.

Ale z natury są szczelniejsze. Po za tym może źle trafiłem ze swoją piastą skoro woda do niej tak łatwo wpada. Na pewno ilość smaru nie jest problemem nie jest on drogi i dużo go ładuję.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Na linki i do pancerzy duĹźo smaru.

To blad.

sz.

W dniu 21.03.2012 19:10, szufla pisze:

Na linki i do pancerzy duĹźo smaru.

To blad.

napisz do shimano. nieuki jedne pchają smar do pancerzy, potem oznaczają z której strony wkładać linkę żeby się rozpaprał na całej powierzchni.
ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jkd682$pio$1inews.gazeta.pl...

W dniu 21.03.2012 19:10, szufla pisze:

Na linki i do pancerzy duĹźo smaru.

To blad.

napisz do shimano. nieuki jedne pchają smar do pancerzy, potem oznaczają z której strony wkładać linkę żeby się rozpaprał na całej powierzchni.
ToMasz

Ja mam zle doswiadczenia z wpychania smaru bo syf w pancerzach sie zbiera momentalnie, ewentualnie jakas oliwa. Jesli linka chodzi w teflonie to w ogole smarowanie jest zbedne. Bez zdejmowania biore strzykawke z igla i wyplukuje brud ekstrakcyjna. Koniec serwisu :)

sz.

Dnia Wed, 21 Mar 2012 19:37:16 +0100, szufla napisał(a):

Ja mam zle doswiadczenia z wpychania smaru bo syf w pancerzach sie
zbiera momentalnie, ewentualnie jakas oliwa. Jesli linka chodzi w
teflonie to w ogole smarowanie jest zbedne. Bez zdejmowania biore
strzykawke z igla i wyplukuje brud ekstrakcyjna. Koniec serwisu :)

A jakiś mało leppki olej? W przypadku gdy nie mamy pancerzy teflonowych.

Przy okazji. Biały nalot który pojawia się na linkach to też jakiś proces utleniania czy coś innego? Zazwyczaj linka w takim miejscu po jakimś czasie robi się łamliwa.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 21.03.2012 20:18, piecia aka dracorp pisze:

Dnia Wed, 21 Mar 2012 19:37:16 +0100, szufla napisał(a):

Ja mam zle doswiadczenia z wpychania smaru bo syf w pancerzach sie
zbiera momentalnie, ewentualnie jakas oliwa. Jesli linka chodzi w
teflonie to w ogole smarowanie jest zbedne. Bez zdejmowania biore
strzykawke z igla i wyplukuje brud ekstrakcyjna. Koniec serwisu :)

A jakiś mało leppki olej? W przypadku gdy nie mamy pancerzy teflonowych.

Przy okazji. Biały nalot który pojawia się na linkach to też jakiś proces
utleniania czy coś innego? Zazwyczaj linka w takim miejscu po jakimś
czasie robi się łamliwa.

Zgadza się. te linki są stalowe, pokryte czymś nierdzewnym, sądzę ze cynkiem. Reakcje chemiczne powodują właśnie taki suchy biały nalot, potem stawiam na korozje wżerową i nią spowodowane pękanie. jednemu i drugiemu zapobiegnie częsty serwis lub.... olej/smar na lince.

ToMasz

piecia aka dracorp, Wed, 21 Mar 2012 13:21:38 +0000 (UTC), pl.rec.rowery:

wziołem

Oczy mnie wypadli i wiszo! --
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Dnia Wed, 21 Mar 2012 22:55:49 +0100, Marek 'marcus075' Karweta
napisał(a):

Oczy mnie wypadli i wiszo!

Mam cię na celowniku.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

piecia aka dracorp, Wed, 21 Mar 2012 22:06:36 +0000 (UTC), pl.rec.rowery:

Dnia Wed, 21 Mar 2012 22:55:49 +0100, Marek 'marcus075' Karweta
napisał(a):

Oczy mnie wypadli i wiszo!

Mam cię na celowniku.

Mam nadzieję, że w innym sensie, niż miewa się teściową...

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.