Witam

Odziedziczono nieruchomość. Na działce mały domek + coś w rodzaju
garażu. Spadkobiercy znaleźli ostatni kwitek odnośnie podatków do
zapłaty, gdzie figuruje to "coś w rodzaju garażu" o powierzchni 40m2.
Tymczasem pobieżne tylko pomiary wykazują, że budynek ma z 60m2. Po
małym śledztwie wyszło, że w latach 90-tych spadkodawca zrobił sobie
"małą przebudowę", tylko chyba nic nikomu nie zgłaszając. Da się to
jakoś bezboleśnie doprowadzić do ładu prawnego? Jakie kary, mandaty,
wyroki można za coś takiego dostać, bo wygląda mi na samowolkę, a to w
tym kraju przecież niedopuszczalne :->

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 01.06.2016 o 11:53, Maciek pisze:

Witam

Odziedziczono nieruchomość. Na działce mały domek + coś w rodzaju
garażu. Spadkobiercy znaleźli ostatni kwitek odnośnie podatków do
zapłaty, gdzie figuruje to "coś w rodzaju garażu" o powierzchni 40m2.
Tymczasem pobieżne tylko pomiary wykazują, że budynek ma z 60m2. Po
małym śledztwie wyszło, że w latach 90-tych spadkodawca zrobił sobie
"małą przebudowę", tylko chyba nic nikomu nie zgłaszając. Da się to
jakoś bezboleśnie doprowadzić do ładu prawnego? Jakie kary, mandaty,
wyroki można za coś takiego dostać, bo wygląda mi na samowolkę, a to w
tym kraju przecież niedopuszczalne :->

Taki kwitek prawie nic nie znaczy a opiera się o deklarację właściciela.
Szanowny przodek zgłosił w gminie 40m2, żeby płacić mniejszy podatek.
Zresztą chodzi o powierzchnię pomieszczeń a nie obrys budynku.
Ich wysokość też jest ważna w obliczeniach.
A ty zgłoś w gminie 60m2 bo widać, że będziesz szczęśliwszy.
W powiecie w US też powinieneś zgłosić na specjalnym formularzu co odziedziczyłeś w ciągu pół roku aby ew. nie płacić podatku od spadku.
Na koniec ci powiem, że komunikacji między gminą, US a Inspektoratem budowlanym w takich sprawach praktycznie nie ma żadnej.

W dniu 2016-06-01 o 14:05, t-1 pisze:

Taki kwitek prawie nic nie znaczy a opiera się o deklarację właściciela.
Szanowny przodek zgłosił w gminie 40m2, żeby płacić mniejszy podatek.

Nie do końca. Urząd ileś lat temu (chyba w latach 80-tych) robił jakieś
pomiary, zachowały się z tego okresu rysunki i na tej podstawie było to
40m2. Gdyby w tym kraju płacono podatki od deklaracji użytkowników
nieruchomości, to idę o zakład, że wszyscy mieszkaliby w altankach
ogrodowych (przynajmniej na papierze) ;-)

Zresztą chodzi o powierzchnię pomieszczeń a nie obrys budynku.
Ich wysokość też jest ważna w obliczeniach.

Wysokość jest ok, a powierzchnia jest mierzona wewnątrz, czyli jest to
niejako powierzchnia użytkowa.

A ty zgłoś w gminie 60m2 bo widać, że będziesz szczęśliwszy.

Podatki i opłaty będzie wnosić emerytka, więc im mniej tym lepiej.
Jednak nowa właścicielka liczy się z możliwością sprzedaży i co w tym
przypadku? Kolejny właściciel zgłosi większy metraż, dowalą karę
wcześniejszym? Jak dużą?

W powiecie w US też powinieneś zgłosić na specjalnym formularzu co odziedziczyłeś w ciągu pół roku aby ew. nie płacić podatku od spadku.

Akurat w tym przypadku nie jest to takie proste.

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 02.06.2016 o 08:14, Maciek pisze:

A ty zgłoś w gminie 60m2 bo widać, że będziesz szczęśliwszy.

Podatki i opłaty będzie wnosić emerytka, więc im mniej tym lepiej.
Jednak nowa właścicielka liczy się z możliwością sprzedaży i co w tym
przypadku? Kolejny właściciel zgłosi większy metraż, dowalą karę
wcześniejszym? Jak dużą?

musieliby wszcząć jakieś postępowanie. Masz prawo przebudować sobie pomieszczenia (?), np. z pokoju robisz skład drewna, przy okazji obniżając sufit do 2,19m. Jak obniżysz sufit, to z nowymi pomiarami idziesz zgłosić do urzędu. Działa to na oświadczenie.
Ja w garażu w mieście obniżyłem tak sufit i automagicznie podatek spadł o połowę (wjazd i tak miał mniej niż 2,2m wysokości)

--
Pozdrawiam
Łukasz

W dniu 2016-06-03 o 06:08, ddddddddd pisze:

musieliby wszcząć jakieś postępowanie. Masz prawo przebudować sobie pomieszczenia (?),

Czy na pewno? Bez choćby zgłoszenia? Czy 20-30 lat temu też obowiązywały
takie przepisy

np. z pokoju robisz skład drewna,

To jest tylko zmiana przeznaczenia.

przy okazji obniżając sufit do 2,19m. Jak obniżysz sufit, to z nowymi pomiarami idziesz zgłosić do urzędu. Działa to na oświadczenie.
Ja w garażu w mieście obniżyłem tak sufit i automagicznie podatek spadł o połowę (wjazd i tak miał mniej niż 2,2m wysokości)

A nie potrzebowałeś jakiegoś pozwolenia na budowę/rozbudowę/przebudowę?

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 03.06.2016 o 08:11, Maciek pisze:

W dniu 2016-06-03 o 06:08, ddddddddd pisze:

musieliby wszcząć jakieś postępowanie. Masz prawo przebudować sobie
pomieszczenia (?),

Czy na pewno? Bez choćby zgłoszenia? Czy 20-30 lat temu też obowiązywały
takie przepisy

np. z pokoju robisz skład drewna,

To jest tylko zmiana przeznaczenia.

przy okazji
obniżając sufit do 2,19m. Jak obniżysz sufit, to z nowymi pomiarami
idziesz zgłosić do urzędu. Działa to na oświadczenie.
Ja w garażu w mieście obniżyłem tak sufit i automagicznie podatek spadł
o połowę (wjazd i tak miał mniej niż 2,2m wysokości)

A nie potrzebowałeś jakiegoś pozwolenia na budowę/rozbudowę/przebudowę?

nie wiem czy zmiana wysokości (czyli powieszenie płyt gk na suficie) wymaga czegoś takiego- niech się ktoś mądrzejszy wypowie

--
Pozdrawiam
Łukasz

Ciekawe, ponieważ warunki techniczne wymagają dla garażu wysokości 220 cm.
I co rozumiesz przez "z nowymi pomiarami"?
Czy te "nowe pomiary" znalazły swoje odzwierciedlenie w gminnej ewidencji gruntów i budynków (katastrze)?


-- -- -

Jak obniżysz sufit, to z nowymi pomiarami idziesz zgłosić do urzędu.
Działa to na oświadczenie.
Ja w garażu w mieście obniżyłem tak sufit i automagicznie podatek spadł o połowę

W dniu 03.06.2016 o 10:18,  ąćęłńóśźż pisze:

Ciekawe, ponieważ warunki techniczne wymagają dla garażu wysokości 220 cm.
I co rozumiesz przez "z nowymi pomiarami"?
Czy te "nowe pomiary" znalazły swoje odzwierciedlenie w gminnej ewidencji gruntów i budynków (katastrze)?


-- -- -

Jak obniżysz sufit, to z nowymi pomiarami idziesz zgłosić do urzędu.
Działa to na oświadczenie.
Ja w garażu w mieście obniżyłem tak sufit i automagicznie podatek spadł o połowę

nie znalazły nigdzie odzwierciedlenia - dla celów obliczenia podatku masz we własnym zakresie wykonać pomiar i się opodatkować.
Nie wiem jakie są warunki techniczne - dla mnie może się to nie nazywać garaż - bo i tak tam nie parkuję- ale jak dotąd nikt o nic nie pytał

--
Pozdrawiam
Łukasz