Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Niespełnione modlitwy o kryzys.

Niespełnione modlitwy o kryzys.

Data: 2011-08-31 17:46:38
Autor: stevep
Niespełnione modlitwy o kryzys.
# Ledwo GUS ogłosił rewelacyjne dane o wzroście na półrocze, a już uczone  grono ekonomistów poczuło się w obowiązku jęczeć i przestrzegać, że  owszem, jest nieźle, ale prawdopodobnie będzie gorzej. Pomijam nawet  opozycyjnych koalicjantów pisowsko - eseldowskich. Ludzie ci cierpią  strasznie, że ich modlitwy o kryzys nie zostały wysłuchane i pewnie  zastanawiają się, czy Bóg nie jest przypadkiem platformerskim zdrajcą.  Jeżeli tak, to już prezes da Mu popalić, nie ma obawy.
    Nie licząc oficjalnych optymistów rządowych, samo marudzenie mamy i  czarnowidztwo. Jeden tylko Kuczyński mówi, że jest dobrze, cieszmy się z  niezaprzeczalnych sukcesów i trzeba przybić piątkę. I to jest zdrowe.  Oczywiście, warto zawsze dążyć do lepszego, robić rozsądne korekty i  wykonywać niekończące się modernizacyjne prace. Ale maniera szerzenia  przekonania, że i tak nic się nie uda, a kataklizm blisko, jest  samobójcza. Zwłaszcza w gospodarce opartej o papierowy pieniądz, zaufanie  jest wszystkim, a nieufność rodzi samospełniające się przepowiednie. Nawet  promowana w tym blogu równowaga budżetowa jest funkcją optymizmu. Musimy  rosnąć, a żeby rosnąć trzeba wierzyć we wzrost. Taka magia.
    Polityk ma oczywiście prawo liczyć, że załamanie gospodarcze wyniesie  go do władzy. Po to mamy demokrację, by próbować różnych dróg. Polityk,  który czynnie próbuje załamanie sprowokować, podważając optymizm obywateli  wyssanymi z palca przepowiedniami jest niebezpiecznym szaleńcem. To o  panu, panie Kaczyński. Śledziennicy i jęczybuły wśród ekonomistów są mniej  szkodliwi, bo mało kto ich słucha i się przejmuje ich gadaniną.
    GUS ogłasza wyniki co kwartał. I co kwartał są od czasu wybuchu kryzysu  co najmniej niezłe. I co kwartał czytam, że teraz to już ten ostatni raz,  a za chwilę na pewno, ale to na pewno, będzie gorzej. Jakie to nudne..  Byście panowie wzięli na wstrzymanie.
     Ja w wyborach zagłosuje na urzędowy optymizm Tuska. Lepszego nie mamy.  A w zasadzie zagłosuję przeciw pisowsko - eseldowskiej propagandzie  klęski. Bo optymizm i duma z kraju to warunek konieczny patriotyzmu. #
Ze strony:
http://tiny.pl/h581v


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-08-31 19:26:19
Autor: Leprechaun
Niespełnione modlitwy o kryzys.

Użytkownik "stevep" <stevep011@tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.v024r0dfv39gybstevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Ledwo GUS ogłosił rewelacyjne dane o wzroście na półrocze, a już uczone
grono ekonomistów poczuło się w obowiązku jęczeć i przestrzegać, że
owszem, jest nieźle, ale prawdopodobnie będzie gorzej.

Największe biadolenie słychać po stronie PiS. To tak jak ze szczepionką przeciwko kaczej grypie!

BomBel

Niespełnione modlitwy o kryzys.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona