Data: 2014-05-29 11:15:14 | |
Autor: mkarwan | |
Niestabilny sojusz nacjonalistów i żydowskich oligarchów na Ukrainie | |
Naczelna narracja zachodnich mediów jest taka, że "ukraiński naród" wyzwolił się z okowów złego, skorumpowanego reżimu Janukowycza.
Rola nacjonalistów w obaleniu jego rządu, wraz z ich obecnością w nowym rządzie, została zbagatelizowana, przy akompaniamencie zapewnień organizacji żydowskich oraz Żydów pisujących do New York Times'a, że twierdzenia Putina o wykluwającym się faszyzmie i antysemityzmie to tylko cyniczne sztuczki mające uzasadnić agresję Rosji. Co stało się z konwencjonalnym straszakiem na białych ludzi w wydaniu Żydów/liberałów, jakim są nacjonaliści, w szczególności ci, którzy odegrali tak prominentną rolę w rewolucji na Majdanie? Jako formę skorygowania tego wszystkiego, Los Angeles Times opublikował niezależną opinię liberalnego myśliciela, Roberta Englisha, dyrektora USC's School of International Relations (można przeczytać tutaj). Główna teza profesora Englisha jest taka, że ze względu na prominentną rolę ukraińskich nacjonalistów w formowaniu nowych władz, etniczni ukraińscy Rosjanie mają uzasadnione powody do obaw. Popularnym stało się zbywanie Putina jako pozbawionego kontaktu z rzeczywistością paranoika. Jednak jego potępienie "neofaszystowskich ekstremistów" wewnątrz ruchu, który obalił rząd ukraiński i zasila szeregi nowego rządu, jest warte uwagi. Wzmocnienie się skrajnych ukraińskich nacjonalistów jest nie mniejszym niebezpieczeństwem dla przyszłości kraju niż manewry Putina na Krymie. To wstrętni ludzie, wyznający odrażającą ideologię. Weźmy na przykład partię "Swoboda", która uzyskała pięć stanowisk w nowym rządzie, w tym zastępcę premiera, ministra obrony oraz prokuratora generalnego. Jej nawoływania do zniesienia autonomii, która chroni rosyjskie dziedzictwo na Krymie oraz jej lobbing mający na celu pogorszyć status języka rosyjskiego, są rażąco prowokacyjne dla milionów ukraińskich etnicznych Rosjan i niesamowicie głupie jako pierwsze kroki nowego rządu w podzielonym kraju. Owe posunięcia, bardziej niż rosyjska propaganda, wzbudziły szeroki krymski niepokój. Swoboda, Prawy Sektor i pozostałe skrajnie prawicowe organizacje na Ukrainie, to ugrupowania, których bandyckie młode legiony wciąż zabawiają się w sport ze swastyką, których liderzy publicznie wychwalali wiele aspektów nazizmu i którzy czczą nacjonalistycznego przywódcę z okresu drugiej wojny światowej, Stepana Bandera, którego oddziały okazjonalnie kolaborowały z Hitlerem i masakrowały tysiące Polaków oraz Żydów. Lecz bardziej przerażającymi od wybielania historii w wydaniu tych partii, są ich plany wobec przysłości. Otwarcie uznają, że język rosyjski nie powinien być nauczany w ukraińskich szkołach, że obywatelstwo przysługuje jedynie tym, którzy zdadzą egzaminy z kultury i języka ukraińskiego, że jedynie etniczni Ukraińcy powinni móc adoptować dzieci z domów dziecka oraz, że nowe paszporty muszą zawierać informację o pochodzeniu etnicznym właścicieli - czy będą to Ukraińcy, Polacy, Rosjanie, Żydzi, czy inni. więcej w http://www.theoccidentalobserver.net/2014/03/niestabilny-sojusz-nacjonalistow-i-zydowskich-oligarchow-na-ukrainie/ http://www.theoccidentalobserver.net/2014/03/the-unstable-alliance-of-nationalists-and-mainly-jewish-oligarchs-in-the-ukraine/ Autorem jest Kevin MacDonald http://www.kevinmacdonald.net/ http://www.kevinmacdonald.net/Blog.htm |
|
Data: 2014-06-05 00:05:15 | |
Autor: miś z okienka | |
Niestabilny sojusz nacjonalistów i żydowskich oligarchów na Ukrainie | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:lm6tr3$ug5$1usenet.news.interia.pl... Majdan wspierały wszystkie tamtejsze nacje - od Żydów po muzułmańskich Tatarów. To był sojusz wszystkich przeciwko SOWIECIARSTWU. Być może poróżnią się kiedyś między sobą, ale sowieciarstwo tego już nie ujrzy. Zapomnij.. j Naczelna narracja zachodnich mediów jest taka, że "ukraiński naród" wyzwolił się z okowów złego, skorumpowanego reżimu Janukowycza. Rola nacjonalistów w obaleniu jego rządu, wraz z ich obecnością w nowym rządzie, została zbagatelizowana, przy akompaniamencie zapewnień organizacji żydowskich oraz Żydów pisujących do New York Times'a, że twierdzenia Putina o wykluwającym się faszyzmie i antysemityzmie to tylko cyniczne sztuczki mające uzasadnić agresję Rosji. Co stało się z konwencjonalnym straszakiem na białych ludzi w wydaniu Żydów/liberałów, jakim są nacjonaliści, w szczególności ci, którzy odegrali tak prominentną rolę w rewolucji na Majdanie? Jako formę skorygowania tego wszystkiego, Los Angeles Times opublikował niezależną opinię liberalnego myśliciela, Roberta Englisha, dyrektora USC's School of International Relations (można przeczytać tutaj). Główna teza profesora Englisha jest taka, że ze względu na prominentną rolę ukraińskich nacjonalistów w formowaniu nowych władz, etniczni ukraińscy Rosjanie mają uzasadnione powody do obaw. Popularnym stało się zbywanie Putina jako pozbawionego kontaktu z rzeczywistością paranoika. Jednak jego potępienie "neofaszystowskich ekstremistów" wewnątrz ruchu, który obalił rząd ukraiński i zasila szeregi nowego rządu, jest warte uwagi. Wzmocnienie się skrajnych ukraińskich nacjonalistów jest nie mniejszym niebezpieczeństwem dla przyszłości kraju niż manewry Putina na Krymie. To wstrętni ludzie, wyznający odrażającą ideologię. Weźmy na przykład partię "Swoboda", która uzyskała pięć stanowisk w nowym rządzie, w tym zastępcę premiera, ministra obrony oraz prokuratora generalnego. Jej nawoływania do zniesienia autonomii, która chroni rosyjskie dziedzictwo na Krymie oraz jej lobbing mający na celu pogorszyć status języka rosyjskiego, są rażąco prowokacyjne dla milionów ukraińskich etnicznych Rosjan i niesamowicie głupie jako pierwsze kroki nowego rządu w podzielonym kraju. Owe posunięcia, bardziej niż rosyjska propaganda, wzbudziły szeroki krymski niepokój. Swoboda, Prawy Sektor i pozostałe skrajnie prawicowe organizacje na Ukrainie, to ugrupowania, których bandyckie młode legiony wciąż zabawiają się w sport ze swastyką, których liderzy publicznie wychwalali wiele aspektów nazizmu i którzy czczą nacjonalistycznego przywódcę z okresu drugiej wojny światowej, Stepana Bandera, którego oddziały okazjonalnie kolaborowały z Hitlerem i masakrowały tysiące Polaków oraz Żydów. Lecz bardziej przerażającymi od wybielania historii w wydaniu tych partii, są ich plany wobec przysłości. Otwarcie uznają, że język rosyjski nie powinien być nauczany w ukraińskich szkołach, że obywatelstwo przysługuje jedynie tym, którzy zdadzą egzaminy z kultury i języka ukraińskiego, że jedynie etniczni Ukraińcy powinni móc adoptować dzieci z domów dziecka oraz, że nowe paszporty muszą zawierać informację o pochodzeniu etnicznym właścicieli - czy będą to Ukraińcy, Polacy, Rosjanie, Żydzi, czy inni. więcej w http://www.theoccidentalobserver.net/2014/03/niestabilny-sojusz-nacjonalistow-i-zydowskich-oligarchow-na-ukrainie/ http://www.theoccidentalobserver.net/2014/03/the-unstable-alliance-of-nationalists-and-mainly-jewish-oligarchs-in-the-ukraine/ Autorem jest Kevin MacDonald http://www.kevinmacdonald.net/ http://www.kevinmacdonald.net/Blog.htm |
|