"PlaMa" <barakady@wp.pl> wrote in message news:575a040d$0$655$65785112news.neostrada.pl...

Cześć, przy dzisiejszej próbie nabicia klimatyzacji spod maski zaczęła uwalniać się jakaś mgiełka.

A to maska była zamknięta podczas nabijania klimy?? Ciekawe.

Fachowcy stwierdzili, że jest nieszczelność ale nie wiedzą gdzie.
Co ciekawe machina BOSCHA zrobiła próżnię i sprawdziła szczelność i wszystko było wg niej ok :/ Ech...

Gdzie to jest ten warsztat z tymi "fachowcami", na której ulicy...
Trzeba grupowiczów ostrzegać...

Polecicie jakiś warsztat w okolicach Włochy, Opacz, Ursus
gdzie sprawdziliby gdzie jest wyciek i naprawili to?
Oczywiście duże znaczenie ma tu cena :(

A skąd "fachowcy" wpadli na pomysł że trzeba ją nabijać?
Jakie są objawy?

W dniu 2016-06-10 o 04:17, Pszemol pisze:

A to maska była zamknięta podczas nabijania klimy?? Ciekawe.

Oj... z komory silnika pod podniesioną maską :) Czepiasz się :)

Fachowcy stwierdzili, że jest nieszczelność ale nie wiedzą gdzie.
Co ciekawe machina BOSCHA zrobiła próżnię i sprawdziła szczelność i
wszystko było wg niej ok :/ Ech...

Gdzie to jest ten warsztat z tymi "fachowcami", na której ulicy...
Trzeba grupowiczów ostrzegać...

Co masz na myśli? Bo stałem cały czas przy samochodzie i widziałem co się dzieje. W sumie się nie znam ale wyglądało legitnie.

Machina robiła 20 min próżnie - zakomunikowała że się jej udało, potem robiła test szczelności - nie zaalarmowała o niczym, potem zaczęła nabijać czynnik i zaczęła się unosić mgiełka z okolic silnika.

Fakt, że mechanik w tym czasie zmieniał opony w innym aucie więc z całej akcji przyszedł dopiero na mgiełkę, ale je nie wiem czy procedury wymagają jego dozoru czy nie - powtarzam, nie znam się.

Polecicie jakiś warsztat w okolicach Włochy, Opacz, Ursus
gdzie sprawdziliby gdzie jest wyciek i naprawili to?
Oczywiście duże znaczenie ma tu cena :(

A skąd "fachowcy" wpadli na pomysł że trzeba ją nabijać?
Jakie są objawy?

Nie rozumiem? Że trzeba nabić wpadłem ja po tym, że klimatyzacja nie działała.

PlaMa <barakady@wp.pl> wrote:

W dniu 2016-06-10 o 04:17, Pszemol pisze:

A to maska była zamknięta podczas nabijania klimy?? Ciekawe.

Oj... z komory silnika pod podniesioną maską :) Czepiasz się :)

Fachowcy stwierdzili, że jest nieszczelność ale nie wiedzą gdzie.
Co ciekawe machina BOSCHA zrobiła próżnię i sprawdziła szczelność i
wszystko było wg niej ok :/ Ech...

Gdzie to jest ten warsztat z tymi "fachowcami", na której ulicy...
Trzeba grupowiczów ostrzegać...

Co masz na myśli? Bo stałem cały czas przy samochodzie i widziałem co się dzieje. W sumie się nie znam ale wyglądało legitnie.

Nie chodzi mi o to, ze nie jest legit, tylko ze WIDOCZNEGO GOŁYM OKIEM
wycieku nie byli w stanie zlokalizowac.

Machina robiła 20 min próżnie - zakomunikowała że się jej udało, potem robiła test szczelności - nie zaalarmowała o niczym, potem zaczęła nabijać czynnik i zaczęła się unosić mgiełka z okolic silnika.

Fakt, że mechanik w tym czasie zmieniał opony w innym aucie więc z całej akcji przyszedł dopiero na mgiełkę, ale je nie wiem czy procedury wymagają jego dozoru czy nie - powtarzam, nie znam się.

Ja bym nie chcial aby ten mechanik pracowal z moim autem.

Polecicie jakiś warsztat w okolicach Włochy, Opacz, Ursus
gdzie sprawdziliby gdzie jest wyciek i naprawili to?
Oczywiście duże znaczenie ma tu cena :(

A skąd "fachowcy" wpadli na pomysł że trzeba ją nabijać?
Jakie są objawy?

Nie rozumiem? Że trzeba nabić wpadłem ja po tym, że klimatyzacja nie działała.

A zdajesz sobie sprawę, że brak gazu to jeden z wielu powodow niedzialania
klimy?

W dniu 2016-06-10 o 20:50, Pszemol pisze:

Gdzie to jest ten warsztat z tymi "fachowcami", na której ulicy...
Trzeba grupowiczów ostrzegać...

Co masz na myśli? Bo stałem cały czas przy samochodzie i widziałem co
się dzieje. W sumie się nie znam ale wyglądało legitnie.

Nie chodzi mi o to, ze nie jest legit, tylko ze WIDOCZNEGO GOŁYM OKIEM
wycieku nie byli w stanie zlokalizowac.

Nie. byłem, patrzyłem i też nie byłem w stanie. Mgiełka unosiła się nad silnikiem, tyle było widać.

Ja bym nie chcial aby ten mechanik pracowal z moim autem.

Z jednej strony masz rację i trochę czułem brak atencji, z drugiej co miał robić? Tak jak ja przez 20 min patrzyć na odliczanie na ekranie? :)

A zdajesz sobie sprawę, że brak gazu to jeden z wielu powodow niedzialania
klimy?

Tak, a gruper za 40 zł za nabicie i sprawdzenie szczelności jest najtańszym rozwiązaniem by odrzucić jeden z powodów (skończył się czynnik) i mieć przy odrobinie szczęścia działającą klimę.

PlaMa <barakady@wp.pl> wrote:

W dniu 2016-06-10 o 20:50, Pszemol pisze:

Gdzie to jest ten warsztat z tymi "fachowcami", na której ulicy...
Trzeba grupowiczów ostrzegać...

Co masz na myśli? Bo stałem cały czas przy samochodzie i widziałem co
się dzieje. W sumie się nie znam ale wyglądało legitnie.

Nie chodzi mi o to, ze nie jest legit, tylko ze WIDOCZNEGO GOŁYM OKIEM
wycieku nie byli w stanie zlokalizowac.

Nie. byłem, patrzyłem i też nie byłem w stanie. Mgiełka unosiła się nad silnikiem, tyle było widać.

Ja bym nie chcial aby ten mechanik pracowal z moim autem.

Z jednej strony masz rację i trochę czułem brak atencji, z drugiej co miał robić? Tak jak ja przez 20 min patrzyć na odliczanie na ekranie? :)

A jak już nabił klimę to zaczęła chłodzić?

A zdajesz sobie sprawę, że brak gazu to jeden z wielu powodow niedzialania
klimy?

Tak, a gruper za 40 zł za nabicie i sprawdzenie szczelności jest najtańszym rozwiązaniem by odrzucić jeden z powodów (skończył się czynnik) i mieć przy odrobinie szczęścia działającą klimę.

No to już wiesz czemu mechanik Cię olał - trudno aby za 40zł naprawił Ci
klimę.

Dobrze że Groupona wspomniałeś - dużo się teraz wyjaśniło. :-)

Ps - grouper to taka fajna drapieżna rybka :-)

W dniu 2016-06-11 o 01:22, Pszemol pisze:

A jak już nabił klimę to zaczęła chłodzić?

A widzisz. Tak się zirytowałem przeciekiem, ze zapomniałem uruchomić klimatyzację by sprawdzić czy sprężarka chodzi :( Mea Culpa :(

Ogólnie zaczęło "parować" to włączyli ssanie i nie zdążyłem uruchomić klimy.

No to już wiesz czemu mechanik Cię olał - trudno aby za 40zł naprawił Ci
klimę.

Olał nie olał. Odessali to co próbowali wpuścić do samochodu i zaprosili za tydzień gdy będą mieli czynnik to testów szczelności (podejrzewam, że chodzi o ten UV).

Dobrze że Groupona wspomniałeś - dużo się teraz wyjaśniło. :-)
Ps - grouper to taka fajna drapieżna rybka :-)

Ale ja kupiłem Grupera a nie Gruopona...

Użytkownik "PlaMa"  napisał w wiadomości grup

Polecicie jakiś warsztat w okolicach Włochy, Opacz, Ursus
gdzie sprawdziliby gdzie jest wyciek i naprawili to?
Oczywiście duże znaczenie ma tu cena :(

A skąd "fachowcy" wpadli na pomysł że trzeba ją nabijać?
Jakie są objawy?

Nie rozumiem? Że trzeba nabić wpadłem ja po tym, że klimatyzacja nie działała.

A nie czytales co niedawno cytowalem ?
Nie ma juz tak, jesli czynnik uciekl, to najpierw trzeba naprawic ...

J.

W dniu 2016-06-10 o 18:53, J.F. pisze:

A nie czytales co niedawno cytowalem ?
Nie ma juz tak, jesli czynnik uciekl, to najpierw trzeba naprawic ...

No sorry... ta grup[a jest jeszcze w miarę aktywna i musiało mi umknąć :)

Użytkownik "PlaMa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:575afa37$0$644$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-06-10 o 18:53, J.F. pisze:

A nie czytales co niedawno cytowalem ?
Nie ma juz tak, jesli czynnik uciekl, to najpierw trzeba naprawic ...

No sorry... ta grup[a jest jeszcze w miarę aktywna i musiało mi umknąć :)

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/koniec-z-nabijaniem-nieszczelnych-klimatyzacji-nowe-przepisy-dla-serwisow/sgrzqr
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/nowe-przepisy-serwis-klimatyzacji-pod-scisla-kontrola/hlj6r1

Zamowic u chinczyka i nabic samemu, czy pojechac na Ukraine ? :-)

J.

W dniu 2016-06-10 o 20:12, J.F. pisze:

No sorry... ta grup[a jest jeszcze w miarę aktywna i musiało mi umknąć :)

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/koniec-z-nabijaniem-nieszczelnych-klimatyzacji-nowe-przepisy-dla-serwisow/sgrzqr
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/nowe-przepisy-serwis-klimatyzacji-pod-scisla-kontrola/hlj6r1

hmm... w moium przypadku pięknie odzyskali czynnik ale z dobre 10g się ulotniło.

Zamowic u chinczyka i nabic samemu, czy pojechac na Ukraine ? :-)

Samemu? Jak? To nie trzeba jakiegoś podciśnienia zrobić?

PlaMa <barakady@wp.pl> wrote:

W dniu 2016-06-10 o 20:12, J.F. pisze:

No sorry... ta grup[a jest jeszcze w miarę aktywna i musiało mi umknąć :)

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/koniec-z-nabijaniem-nieszczelnych-klimatyzacji-nowe-przepisy-dla-serwisow/sgrzqr
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/nowe-przepisy-serwis-klimatyzacji-pod-scisla-kontrola/hlj6r1

hmm... w moium przypadku pięknie odzyskali czynnik ale z dobre 10g się ulotniło.

Coś Twoje opowiesci sa ciekawe, klima Ci nie dziala, "wiesz" ze nie ma gazu
a jednak odzyskali wszystko bez 10g?

Zamowic u chinczyka i nabic samemu, czy pojechac na Ukraine ? :-)

Samemu? Jak? To nie trzeba jakiegoś podciśnienia zrobić?

Tak, trzeba zrobić dosyć mocną próżnię.

W dniu 2016-06-10 o 20:50, Pszemol pisze:

hmm... w moium przypadku pięknie odzyskali czynnik ale z dobre 10g się
ulotniło.

Coś Twoje opowiesci sa ciekawe, klima Ci nie dziala, "wiesz" ze nie ma gazu
a jednak odzyskali wszystko bez 10g?

Jak mówiłem - ja się na tym nie znam. Według mnie zrobili próżnię, sprawdzili szczelność, zaczęli wpychać czynnik, zaczęło się mglić, odessali czynnik około 10g mniej niż pokazywała machina przy wpompowaniu. Niemniej może głupoty piszę i coś mylę.

Zamowic u chinczyka i nabic samemu, czy pojechac na Ukraine ? :-)

Samemu? Jak? To nie trzeba jakiegoś podciśnienia zrobić?

Tak, trzeba zrobić dosyć mocną próżnię.

czym? Odkurzaczem? Jak to zrobić w domowych warunkach z puszką czynnika z chin w ręku?

PlaMa <barakady@wp.pl> wrote:

W dniu 2016-06-10 o 20:50, Pszemol pisze:

hmm... w moium przypadku pięknie odzyskali czynnik ale z dobre 10g się
ulotniło.

Coś Twoje opowiesci sa ciekawe, klima Ci nie dziala, "wiesz" ze nie ma gazu
a jednak odzyskali wszystko bez 10g?

Jak mówiłem - ja się na tym nie znam. Według mnie zrobili próżnię, sprawdzili szczelność, zaczęli wpychać czynnik, zaczęło się mglić, odessali czynnik około 10g mniej niż pokazywała machina przy wpompowaniu. Niemniej może głupoty piszę i coś mylę.

Opisz może ciut dokladniej tą mgielkę.

Czy napewno uchodziła z komory silnika? Nie z wylotów wentylacji w kabinie?

A jeśli z komory silnika, to z której części? Z przodu, od strony chłodnicy?
Czy z tyłu, przy kabinie?
A może z miejsca gdzie się wpięli ze swoimi przewodami do Twojej
instalacji?

Zamowic u chinczyka i nabic samemu, czy pojechac na Ukraine ? :-)

Samemu? Jak? To nie trzeba jakiegoś podciśnienia zrobić?

Tak, trzeba zrobić dosyć mocną próżnię.

czym? Odkurzaczem? Jak to zrobić w domowych warunkach z puszką czynnika z chin w ręku?

W domowych warunkach, bez pompy próżniowej, wagi, nie zrobisz tego
porządnie.
Wiele ludzi z uchodzącym gazem po prostu dodaje go na pałę, traktując klimę
jak oponę ktora co jakiś czas trzeba dopompować.

W dniu 2016-06-11 o 01:17, Pszemol pisze:

Jak mówiłem - ja się na tym nie znam. Według mnie zrobili próżnię,
sprawdzili szczelność, zaczęli wpychać czynnik, zaczęło się mglić,
odessali czynnik około 10g mniej niż pokazywała machina przy
wpompowaniu. Niemniej może głupoty piszę i coś mylę.

Opisz może ciut dokladniej tą mgielkę.
Czy napewno uchodziła z komory silnika?
Nie z wylotów wentylacji w kabinie?

Na 100% z okolic silnika. Głównie z przedniej-lewej części (tam było jedno przyłącze Machiny, ale raczej nie z samego zaworu Machiny) ale także z przodu (Skraplacz? Osuszacz?).

Panowie świecili latarkami szukając źródła ale nie dali rady. Sam patrzyłem także i także nie potrafiłem znaleźć źródła mgiełki.

A jeśli z komory silnika, to z której części?

lewy przód i przedni przód.

Z przodu, od strony chłodnicy?

Także

Czy z tyłu, przy kabinie?

Tutaj było czysto.

A może z miejsca gdzie się wpięli ze swoimi przewodami do Twojej
instalacji?

Z okolic, ale akurat w focusie oba zawory są wysoko i byłoby widać gdyby to z nich przeciekało.

W domowych warunkach, bez pompy próżniowej, wagi, nie zrobisz tego
porządnie.
Wiele ludzi z uchodzącym gazem po prostu dodaje go na pałę, traktując klimę
jak oponę ktora co jakiś czas trzeba dopompować.

Łeee... przy tych cenach na gruponach-erach to szkoda zachodu :)