Data: 2009-03-30 18:14:08 | |
Autor: Michaczu | |
Nieszczelna, parująca przednia lampa (reflektor) - tak ma być? | |
fv pisze:
Zauważyłem, że od środka reflektora pojawiły się krople wody. MotocyklNie chce tutaj uogólniać, albo wygłaszać prawideł...ale chyba wszystkie nowe Suzuki jakie widziałem (GSXRy, GSXFy, GSFy) tak mają... znajomy co ma GSX650F ma parujący klosz, ja w bandicie 1250 S mam, moja kobita w GSXR750 też. W starym dragstarze 1100 paruje mi cała tylna lampa stop, to nie to samo co przedni reflektor.. ale jest tak od momentu zakupu... czyli jakies 4 lata? albo juz 5 nawet. Wydaje mi się że to nie jest jakiś duży problem. A apropo gwarancji, to z tego co pamiętam to przynajmniej w gwarancji Suzuki jest zapis ze klosz nie podlega wymianie... ale to tak tylko mi świta coś, to może być totalna bzdura:) Pozdrowienia:) |
|
Data: 2009-03-31 08:46:06 | |
Autor: fv | |
Nieszczelna, parująca przednia lampa (reflektor) - tak ma być? | |
Michaczu wrote:
A apropo gwarancji, to z tego co pamiętam to przynajmniej w gwarancji Suzuki Jaskłowski stwierdził, że jak przyjadę z taką lampą albo zostawię im do odtworzenia problemu, to załatwią to na gwarancji. Lampa jest bardzo droga, więc będzie z tym zachodu (wizyty rzeczoznawców itp) ale jeśli paruje/podchodzi wodą, to jest do wymiany. Wyleję jeszcze swoje żale, bo nieco mnie zaskoczyła jakość materiałów Suzuki. Jak coś źle/nie znam się to poprawcie. - po zimie wydech z nierdzewki zaczął lekko rdzewieć - osłona dolna wydechu i obejma kolektora ze stali nierdzewnej skorodowały widocznie - rdza weszła na podnóżek lewy Ja rozumiem, że zimą warunki eksploatacji są bardzo trudne, ale z czego oni to moto zrobili?! -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GSX 650F Auto: Nissan Primera 2,0 |
|
Data: 2009-03-31 10:34:38 | |
Autor: Mystik | |
Nieszczelna, parująca przednia lampa (reflekto r) - tak ma być? | |
Cześć
Użytkownik "fv" <fake@cybax.com> napisał w wiadomości news:gqse9k$mqq$1inews.gazeta.pl... Wyleję jeszcze swoje żale, bo nieco mnie zaskoczyła jakość materiałów Suzuki. Jak coś źle/nie znam Po pierwsze, można by to zamknąć jednym słowem: SUZUKI. Ale myślę, że jakkolwiek jest w tym ziarno prawdy, to nie nalezy uogólniać. Generalnie zimą, jezeli poruszasz się po polskich drogach, to wszystko rdzewieje, "nawet aluminium" :). Ilość chemii jaka jest sypana na nasze drogi jest powalająca. Jeżeli do tego wstawiasz motocykl do lekko ciepłego garażu, to się robi masakra. I na to nic nie można poradzic, oprócz zabezpieczenia elementów przed zimą i regularnego czyszczenia. Dlatego, szmateczka w rękę i jechane :). pozdr. Mystik PS. Kupując Suzuki miałem świadomość, że cena ma wpływ na jakość np. lakieru. |
|