Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nietrudno przypisać osobę do tej charakter ystyki.

Nietrudno przypisać osobę do tej charakter ystyki.

Data: 2011-07-25 03:07:35
Autor: stevep
Nietrudno przypisać osobę do tej charakter ystyki.
# Wstęp

  "Paranoja nie jest tajemniczą chorobą dotykającą wyłącznie szaleńców.  Żadne społeczeństwo nie jest od niej wolne. W każdym znajdą się dotknięte  paranoją grupy i jednostki. Przeważnie uznaje się je za obłąkane - i  czasem ignoruje,czasem wyśmiewa, czasem prześladuje." (s. 52)

  "Niedoszłego przywódcę, występującego z paranoicznym przesłaniem, czeka  los proroka wołającego w puszczy. Będzie go słuchać tylko niewielka grupka  oddanych wyznawców, chyba że trafił na odpowiedni moment. Zdarzają się  takie momenty - okresy napięć, kiedy byt społeczeństwa wydaje się  zagrożony - wtedy paranoiczne przesłania bywają szczególnie pociągające.  [...]" (s. 52)

  "Styl paranoiczny nietrudno rozpoznać. Jego zwolennicy są przekonani o  istnieniu wielkiego perfidnego spisku, który ma zniszczyć ich styl życia.  W poglądach paranoika na historię godne odnotowania jest nie to, że wierzy  on w istnienie i znaczenie spisków - w końcu zdarzają się i mogą mieć  znaczenie - ale że uznaje spisek za siłę napędową historii oraz podstawową  zasadę organizującą świat wszelkiej polityki." (s. 53)

  "Jest rzeczą charakterystyczną, że spisek określa się jako potężny i  rosnący w siłę. Czasu pozostało niewiele. Bliskie jest absolutne,  nieodwracalne zwycięstwo spiskowców. Ci nieliczni, którzy dostrzegają  niebezpieczeństwo, muszą ich zdemaskować i zwalczać. Konfliktu nie da się  rozwiązać w drodze kompromisu ani przez mediację. To walka na śmierć i  życie. Spiskowcy reprezentują sobą zło absolutne, a skoro tak się rzeczy  mają, członkowie paranoicznej grupy, jako przeciwnicy tej złowrogiej  potęgi, uważają się za silę walczącą o dobro. We własnych oczach istotnie  stają się obrońcami wszystkiego co dobre. Walka jest ujmowana w  kategoriach manichejskich, toczy się między dobrem i złem." (s. 53)


Podejrzliwość

  "[...] Paranoik nie dopuszcza by jego uwagę rozpraszały pozornie niewinne  fakty - twierdzi, że wie, co się za nimi kryje. Wciąż szuka ukrytych  znaczeń, sygnałów wskazujących na obecność wrogów, o których wie, ze go  otaczają. [...] Nie przyjmuje do wiadomości najbardziej niezbitych dowodów  podważających jego przekonania, uważa je za oszukaństwo umyślnie  spreparowane po to, by uśpić jego czujność. [...]" (s. 1

  "[...] Paranoik [...] z góry zna 'prawdę' i szuka jej potwierdzenia. Nie  dąży do potwierdzenia lub obalenia hipotezy. Wie, że jeśli bardzo się  postara, znajdzie dowody, które potwierdzą jego podejrzenia. W swych  poszukiwaniach wybiera tylko te 'dowody', które przemawiają za jego  przekonaniem o zagrożeniu." (s. 18-19)

  "Przywiązując ogromną wagę do szczegółu, paranoik w swej interpretacji  odsiewa fakty (często niezwykle umiejętnie), które nie pasują do jego  urojeń. We wszystkich zdarzeniach i wypowiedziach dopatruje się ukrytych  treści i 'prawdziwych znaczeń'. [...] W świecie widzianym oczami paranoika  nic się ot tak po prostu nie zdarza, wszystko jest przez kogoś umyślnie  powodowane. Nie ma czegoś takiego jak zbieżność faktów. Wszystko zostało  zaplanowane. [...]" (s. 19)

  "W swym rozumowaniu pozbawionym krytycznego osądu, w niezrównoważonym  operowaniu faktami klasyczny paranoik jest w stu procentach logiczny.  Fałszywe są jego przesłanki. Z upodobaniem kolekcjonuje fakty, ale tylko  te, które pasują do skonstruowanego przezeń logicznego systemu." (s. 19)


Ksobność

  "Świat paranoika zaludniają wrogowie, a on sam stanowi ośrodek ich uwagi.  Ta ksobność, jedna z najbardziej znamiennych cech paranoika, ma charakter  defensywny. Lepiej być głównym obiektem wrogich knowań niż być  lekceważonym." (s. 21)


Mania wielkości

  "Aroganckie przekonanie o własnej wielkości pozostaje w bliskim związku z  wiarą paranoika, iż jest on centralnym obiektem zainteresowania. Jest  pewien swoich racji, nie dopuszcza różnicy zdań." (s. 21)


Wrogość

  "Pierwszą cechą, jaka rzuca się w oczy nawet przy przypadkowym zetknięciu  z paranoikiem, jest nie tyle jego przekonanie o spisku czy arogancja, ile  generalnie wrogie nastawienie do świata. [...]" (s. 21)

  "Paranoik ma w sobie tyle nienawiści, że nurtuje go coraz bardziej  przemożna potrzeba miłości. Ponieważ jednak bardzo wątpi w siebie,  przygotowany jest na odrzucenie, a poszukiwanie miłości skazane jest na  porażkę. [...] Wszędzie naokoło wyczuwa wrogość, przekonany, że otaczają  go ludzie zdecydowani, by go dopaść. Przeciwstawia się wyimaginowanym  wrogom i wywołując wilka z lasu, prowokuje wrogie reakcje, co tylko  utwierdza go w przekonaniu." (s. 22)


Lęk przed utratą niezależności

  "Nie toleruje poddania się zewnętrznym naciskom lub autorytetowi.  Nieustannie zachowuje czujność, bo jakaś siła wyższa albo inni ludzie  mogliby podjąć próbę narzucenia mu swojej woli, on zaś manifestuje  przesadną niezależność." (s. 23)

  "[...] Całe życie upływa mu [...] na wyobrażaniu sobie okoliczności, w  których jego bezpieczeństwo mogłoby zostać zagrożone, a następnie na  odtwarzaniu tych fantazji. [...] Paranoik boi się słabości, pogardza  miękkością i subtelnymi uczuciami. Te obawy świadczą, że chce być  kontrolowany, biernie ulegać sile wyższej. Takiego pragnienia paranoik nie  może jednak zaakceptować i wznosi mocne psychologiczne blokady przeciw tej  możliwości, której tak się obawia (i tak pragnie)." (s. 23)

  "[...] Żeby żyć w społeczeństwie, trzeba się podporządkować i  przystosować do woli innych oraz pogodzić się z pewnym stopniem  niepewności. Paranoik nie umie tolerować takiej niedoskonałości ani  zaakceptować kompromisów, jest więc w stanie nieustannej wojny z  prawdziwymi i wyimaginowanymi przeciwnikami, którzy chcą nad nim zapanować  i odebrać mu niezależność." (s. 23)


Projekcja

  "Projekcja jest aberracją względnie normalnego uczucia wstydu. Ktoś, kto  nie jest w stanie znieść dręczącego uczucia, dokonuje jego projekcji na  otaczających go ludzi i w ten sposób mu zaprzecza. Mechanizm ten polega na  przejęciu uczuć, które nie dają się zaakceptować, i przeniesienie ich na  otoczenie. Można go uznać za korzystny, bo przekształca nieznośne  zagrożenie wewnętrzne w zagrożenie zewnętrzne, z którym łatwiej się  uporać. Ale odbywa się to kosztem rzeczywistości. [...] Paranoika  dokonującego projekcji nie obchodzi dający się zaobserwować oczywisty stan  rzeczy, ale motywy innych ludzi, kryjące się za tym, co można  zaobserwować. Projekcja to kompromis z rzeczywistością: paranoik 'spotyka  się z rzeczywistością w pół drogi'." (s. 24)


  Myślenie urojeniowe

  "Urojenia prześladowcze i wielkościowe najczęściej znajdują drogę do  świata polityki. Te właśnie urojenia oraz towarzyszące im uczucia  występują u paranoika przekonanego o własnej wyjątkowości. Oczekuje  specjalnego traktowania, ale sam manipuluje ludźmi i wykorzystuje ich, nie  uświadamiając sobie, jak to na nich działa. Kiedy nie jest traktowany w  specjalny sposób, reaguje urazą, gniewem, a niekiedy mściwą furią." (s. 25)


Podsumowanie

  "W skrajnym wydaniu paranoiczny styl uprawiania polityki przynosi więcej  szkody niż jakikolwiek inny. Paranoicy nie mają przeciwników, rywali czy  oponentów, tylko wrogów, tych zaś nie wystarczy zwyczajnie pokonać, a już  na pewno nie można się z nimi wdawać w kompromisy czy ich pozyskiwać.  Wrogów się niszczy. [...]" (s. 15)

  "[...] paranoja wypacza przyjęte użyteczne reakcje na zagrożenie..  Paranoja polityczna jest więc siłą tak niszczycielską, ponieważ wnosi  patologiczne składniki, jakimi są podejrzliwość i urojenia, a także  dlatego, że nie tylko uruchamia, ale i deformuje zachowania służące  naprawie stanu rzeczy oraz właściwe praktyki polityczne. Na samym początku  reakcja paranoiczna może pomóc w osiągnięciu znacznego sukcesu. Kiedy,  nadużyta, doprowadzi do spustoszeń, często sama się unicestwia - ale nie  zawsze. [...]" (s. 31)

  "[...] W obliczu przeciwności ludzie reagują na ogół w takim stopniu, w  jakim zostali sprowokowani, albo nawet ignorują prowokację, by osłabić  konflikt. Niektórzy jednak, w tym osoby o tendencjach paranoicznych, nie  mają tej podstawowej umiejętności społecznej, wywołują więc konflikt,  który narasta. Paranoik, gotów wrogo zareagować na wrogość, prowokuje  wrogość jeszcze większą, choć sam nie jest świadomy, jaką rolę odgrywa w  stwarzaniu napięcia. Uważa, iż jego uczucia zostały wywołane przez 'nich',  podczas gdy w rzeczywistości jest odwrotnie. Skrupulatnie wychwytuje  oznaki wrogości w swoim otoczeniu, ale nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo  sam ją tworzy i podsyca. Może istnieć prawdziwy, choć drobny konflikt,  albo też osoba o paranoicznych skłonnościach może sobie wyobrażać, że  jakieś błache, nieumyślne działanie jest celowym afrontem, i zareagować  wrogo. Nawet gdy mamy do czynienia z prawdziwą prowokacją, reakcja bywa  przesadna. Teraz oponent znowu reaguje, ale polityk o paranoicznych  skłonnościach, sprowokowany, reaguje jeszcze gwałtowniej. Zaczyna się  eskalacja. Polityk zaczyna się w końcu uważać za ofiarę, choć sam się  przyczynił do stworzenia grupy wrogów. Jeśli jego adwersarz ma podobne  usposobienie, proces przebiega jeszcze gwałtowniej, a eskalacja następuje  szybciej. O ile wcześniej 'ofiara' wyobrażała sobie tylko, że jest  przedmiotem nadzwyczajnej wrogości, o tyle teraz ta wrogość, być może  połączona ze spiskiem, naprawdę już istnieje. Proces ten prowadzi do  wytworzenia wielu paranoicznych relacji. [...]" (s. 40-41) #
Ze strony:
http://tiny.pl/h5xg6

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-07-25 01:11:17
Autor: obserwator
Kolejny przyklad na stosowanie bolszewickich metod niszczenia

...opozycji.

--


Data: 2011-07-25 10:06:08
Autor: stevep
Kolejny przyklad na stosowanie bolszewickich metod niszczenia
Dnia 25-07-2011 o 03:11:17  obserwator <fajny.d.arzbor.WYTNIJ@gazeta.pl>  napisał(a):


..opozycji.

Kretynów.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2011-07-25 13:38:05
Autor: Zennon
Nietrudno przypisać osobę do tej charakterystyki.

Użytkownik "stevep" <stevep011@tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.vy5hexliv39gybstevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Wstęp

  "Paranoja nie jest tajemniczą chorobą dotykającą wyłącznie szaleńców.
Żadne społeczeństwo nie jest od niej wolne. W każdym znajdą się dotknięte
paranoją grupy i jednostki. Przeważnie uznaje się je za obłąkane - i
czasem ignoruje,czasem wyśmiewa, czasem prześladuje." (s. 52)
[...]
połączona ze spiskiem, naprawdę już istnieje. Proces ten prowadzi do
wytworzenia wielu paranoicznych relacji. [...]" (s. 40-41) #
Ze strony:
http://tiny.pl/h5xg6

I jeszcze dwie uwagi:

Paranoją można się zarazić. Zwie się ten proces indukowaniem. Przy zbyt długim przebywaniu z osobą chorą na paranoję, osoba zdrowa może zacząć podzielać paranoiczne przekonania osoby chorej. Po odsunięciu jej od chorego, paranoja indukowana znika. Najlepszym przykładem jest Lech Kaczyński, który był stosunkowo normalnym facetem, ale "zaindukowanym" przez paranoją brata. Drugą ciekawą cechą tej choroby jest fakt, że chorzy na nią mają skłonność do zbijania się w grupy. O ile przy praktycznie każdej chorobie psychicznej człowiek ucieka w samotność,  o tyle przy paranoji następuje wyszukiwanie osób o podobnych objawach i systemie urojeń i tworzenie grupy, która nawzajem podtrzymuje chorych wewnątrz ich systemów urojeń. I jeszcz trzecia uwaga mi się przypomniała: w okresach wielkich przełomów, katastrof, dramatycznych wydarzeń społecznych wzrasta odsetek ludzi chorych na paranoję. O ile w czasach normalnych wynosi on około 10% o tyle w niespokojnych czasach wzrasta on do 30-40% (vide katastrofa Smoleńska)

Zennon

Nietrudno przypisać osobę do tej charakter ystyki.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona