Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja. Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

cyt.
Wrocławski senator Jarosław Obremski spowodował w poniedziałek rano wypadek samochodowy. Po godz. 10 na przejściu dla pieszych przy ulicy Średzkiej potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę. - Kierowca był trzeźwy - mówi Krzysztof Zaporowski z policji.
  Pogotowie zabrało kobietę do szpitala przy ul. Traugutta. Jej obrażenia okazały się nie być poważne. - Bardzo przykro, że to się stało. Nie jechałem szybko, po prostu się zagapiłem - twierdzi senator Obremski. Potrącona przez senatora kobieta ma obrażenia łokcia. Senator pisze o tym... na swojej stronie internetowej i na Facebooku.

- Słyszałem już pogłoski, że uciekłem z miejsca zdarzenia. To nie była żadna ucieczka - zarzeka się Obremski.

- Po prostu chciałem przestawić samochód kilka metrów dalej, by nie blokować ruchu.

Podobnie sprawę zakwalifikowała policja. - Potrąconej kobiecie nic poważnego się nie stało i poruszała się o własnych siłach, kierowca miał prawo odstawić samochód na pobocze - usłyszeliśmy od drogówki. Policja uznała zdarzenie za kolizję a nie wypadek. W takim wypadku Obremski mógł dostać tylko mandat. Ale i jego nie będzie, bo senatora chroni immunitet.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/645077,wroclaw-senator-obremski-spodowal-wypadek-mandatu-nie,id,t.html
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

znajdz mi definicje kolizji, a potem sie spreż mocno i znajdz mi definicje wypadku. Tylko sie nie spoc za bardzo.

W dniu 2012-08-28 16:11, witek pisze:

Krzysztof 45 wrote:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

znajdz mi definicje kolizji, a potem sie spreż mocno i znajdz mi
definicje wypadku. Tylko sie nie spoc za bardzo.

Sam sobie sprawdź. To nie boli.
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-08-28 16:11, witek pisze:

Krzysztof 45 wrote:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

znajdz mi definicje kolizji, a potem sie spreż mocno i znajdz mi
definicje wypadku. Tylko sie nie spoc za bardzo.

Sam sobie sprawdź. To nie boli.

sprawdzilem.
ale ty chyba nie.

W dniu 2012-08-28 17:11, witek pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

znajdz mi definicje kolizji, a potem sie spreż mocno i znajdz mi
definicje wypadku. Tylko sie nie spoc za bardzo.

Sam sobie sprawdź. To nie boli.

sprawdzilem.
ale ty chyba nie.

Jak coś ci się nie zgadza, to sprawdź jeszcze raz.
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-08-28 17:11, witek pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to
kolizja.

znajdz mi definicje kolizji, a potem sie spreż mocno i znajdz mi
definicje wypadku. Tylko sie nie spoc za bardzo.

Sam sobie sprawdź. To nie boli.

sprawdzilem.
ale ty chyba nie.

Jak coś ci się nie zgadza, to sprawdź jeszcze raz.

nie zgadza sie
poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

W dniu 2012-08-28 18:33, witek pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to
kolizja.

znajdz mi definicje kolizji, a potem sie spreĹź mocno i znajdz mi
definicje wypadku. Tylko sie nie spoc za bardzo.

Sam sobie sprawdĹş. To nie boli.

sprawdzilem.
ale ty chyba nie.

Jak coś ci się nie zgadza, to sprawdź jeszcze raz.

nie zgadza sie
poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

Mam chwilowy dar prekognicji - dostaniesz odpowiedź, żebyś sobie sprawdził skoro nie wiesz...

witek wrote:

poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

Nie za wiele od niego wymagasz?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

W dniu 2012-08-28 19:09, Waldek Brygier pisze:

witek wrote:

poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

Nie za wiele od niego wymagasz?

Masz coś do mnie, czy robisz za trolla?
--
Krzysiek

Dnia pięknego Tue, 28 Aug 2012 20:27:33 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2012-08-28 19:09, Waldek Brygier pisze:

witek wrote:

poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

Nie za wiele od niego wymagasz?

Masz coś do mnie, czy robisz za trolla?

na razie to Ty robisz za trolla



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2012-08-28 21:44, masti pisze:

na razie to Ty robisz za trolla

Znasz termin troll?
--
Krzysiek

Dnia pięknego Tue, 28 Aug 2012 22:00:57 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2012-08-28 21:44, masti pisze:

na razie to Ty robisz za trolla

Znasz termin troll?

chcesz o tm porozmawiać?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2012-08-28 22:05, masti pisze:

na razie to Ty robisz za trolla

Znasz termin troll?

chcesz o tm porozmawiać?

Z trollem się rozmawia? Wszystko w temacie. Już zaistniałeś LOL
--
Krzysiek

Dnia pięknego Tue, 28 Aug 2012 22:19:45 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

W dniu 2012-08-28 22:05, masti pisze:

na razie to Ty robisz za trolla

Znasz termin troll?

chcesz o tm porozmawiać?

Z trollem się rozmawia? Wszystko w temacie. Już zaistniałeś LOL

lekarze miewają nadzieję na wyleczenie takich jak Ty.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2012-08-28 18:33, witek pisze:
  > nie zgadza sie

poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

Zadaj to pytanie panom policjantom którzy zdefiniowali wykroczenie na kolizję a nie wypadek w sytuacji której poszkodowaną karetka odwiozła do szpitala.
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-08-28 18:33, witek pisze:
  > nie zgadza sie

poprosze paragraf w ktorym jest zdefiniowane co to jest wypadek.

Zadaj to pytanie panom policjantom którzy zdefiniowali wykroczenie na
kolizję a nie wypadek w sytuacji której poszkodowaną karetka odwiozła do
szpitala.

czyli nie wiesz.

W dniu 2012-08-28 13:27, Krzysztof 45 pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

cyt.
Wrocławski senator Jarosław Obremski spowodował w poniedziałek rano
wypadek samochodowy. Po godz. 10 na przejściu dla pieszych przy ulicy
Średzkiej potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę. - Kierowca był
trzeĹşwy - mĂłwi Krzysztof Zaporowski z policji.
  Pogotowie zabrało kobietę do szpitala przy ul. Traugutta. Jej
obrażenia okazały się nie być poważne. - Bardzo przykro, że to się
stało. Nie jechałem szybko, po prostu się zagapiłem - twierdzi senator
Obremski. Potrącona przez senatora kobieta ma obrażenia łokcia. Senator
pisze o tym... na swojej stronie internetowej i na Facebooku.

- Słyszałem już pogłoski, że uciekłem z miejsca zdarzenia. To nie była
żadna ucieczka - zarzeka się Obremski.

- Po prostu chciałem przestawić samochód kilka metrów dalej, by nie
blokować ruchu.

Podobnie sprawę zakwalifikowała policja. - Potrąconej kobiecie nic
poważnego się nie stało i poruszała się o własnych siłach, kierowca miał
prawo odstawić samochód na pobocze - usłyszeliśmy od drogówki. Policja
uznała zdarzenie za kolizję a nie wypadek. W takim wypadku Obremski mógł
dostać tylko mandat. Ale i jego nie będzie, bo senatora chroni immunitet.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/645077,wroclaw-senator-obremski-spodowal-wypadek-mandatu-nie,id,t.html

No i? Jaka wg PORD jest definicja wypadku? Gdyby nie ruszył samochodu miałbyś pretensje, że policja nie wystawiła mu mandatu za blokowanie pasa ruchu?

IMHO chodzi o ten fragment
"Pogotowie zabrało kobietę do szpitala przy ul. Traugutta. Jej
obrażenia okazały się nie być poważne."
czyli nie wiedzial jak skonczy sie wizyta w szpitalu ale juz
przestawil auto .... a co do immunitetu na wykroczenia drogowe to
takie rzeczy to chyba tylko w Polsce (Chiny, Bialorus nie jest brana
pod uwage tylko UE)

P.

On 28.08.2012 13:27, Krzysztof 45 wrote:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Tak. Jeżeli uczestniczysz w kolizji w której nie ma ofiar (ciężko określić, że ktoś z otarciami jest "ofiarą") to masz obowiązek przestawić samochód tak żeby nie było utrudnień. Co więcej za blokowanie ruchu możesz dostać mandat.

--
Pozdrawiam
Michoo

W dniu 2012-08-28 14:14, Michoo pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to
kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza
tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

W momencie zdarzenia jest osoba ranna, przyjeżdża karetka i zabiera ja
do szpitala. Te fakty  z definicji świadczą o wypadku a nie o
kolizji. Dla czego Obremskiego karetka nie zabrała?

Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Tak. Jeżeli uczestniczysz w kolizji w której nie ma ofiar (ciężko
określić, że ktoś z otarciami jest "ofiarą")

Kobieta została potrącona, ma uraz łokcia i nie wiadomo co jeszcze, zabiera ją karetka i ta poszkodowana nie jest ofiarą wypadku? To jest kolizjia? Z definicji kolizji uczestnicy nie ponoszą urazów.
Tłumaczenia Twoje godne POpaprańców j.w. w artykule.
--
Krzysiek

On 28.08.2012 14:31, Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-08-28 14:14, Michoo pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to
kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza
tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

W momencie zdarzenia jest osoba ranna, przyjeżdża karetka i zabiera ja
do szpitala. Te fakty z definicji świadczą o wypadku a nie o
kolizji

Określenia kolizja/wypadek są potoczne, ale ztcp w statystykac policji przy klasyfikacji "zdarzenia" jako wypadek bierze się pod uwagę czy obrażenia łapią się pod kryteria 157KK.

PORD:
- niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego;
....
Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest obowiązany ponadto:
- nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku;

Nie jest _zabronione_ usuwanie pojazdu gdy są zabici/ranni, a tylko gdyby to utrudniło analizę. Skoro się przyznał/byli świadkowie/etc, to przestawienie samochodu imo nie utrudniało ustalenia przebiegu.

Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Tak. Jeżeli uczestniczysz w kolizji w której nie ma ofiar (ciężko
określić, że ktoś z otarciami jest "ofiarą")

Kobieta została potrącona, ma uraz łokcia i nie wiadomo co jeszcze,
zabiera ją karetka i ta poszkodowana nie jest ofiarą wypadku?

Z wklejonego przez Ciebie artykułu wynika, że kolizji. Jeżeli się okaże, że jednak coś poważniejszego się jej stało to zostanie to uznane za wypadek. Nie zmienia to faktu, że facet się przyznał.

Tłumaczenia Twoje godne POpaprańców j.w. w artykule.

Ten naPiSany przez ciebie komentarz mnie obraża.

--
Pozdrawiam
Michoo

W dniu 2012-08-28 15:35, Michoo pisze:

Tłumaczenia Twoje godne POpaprańców j.w. w artykule.

Ten naPiSany przez ciebie komentarz mnie obraża.

Nie miałem zamiaru Ciebie obrażać, ale widzę po Twojej reakcji że coś w tym artykule jednak musi być nie tak. Na pewno interpretacja czynu i przepisu który jest interpretowany adekwatnie do pozycji społecznej sprawcy. Jakie to polskie.
--
Krzysiek

Tue, 28 Aug 2012 14:31:35 +0200, Krzysztof 45

Tłumaczenia Twoje godne POpaprańców j.w. w artykule.

Masz nierówno pod sufiem, koleś.

--
Pozdor Myjk

Myjk wrote:

Masz nierówno pod sufiem, koleś.

Ty chyba nowy jesteś?
Ale zmysłu obserwacji gratuluję... ;-)


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GG 415880

Hello Waldek,

Tuesday, August 28, 2012, 5:02:12 PM, you wrote:

Myjk wrote:

Masz nierówno pod sufiem, koleś.

Ty chyba nowy jesteś?

Chyba Ty...

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2012-08-28 17:02, Waldek Brygier pisze:

Myjk wrote:

Masz nierówno pod sufiem, koleś.

Ty chyba nowy jesteś?
Ale zmysłu obserwacji gratuluję... ;-)

Jeszcze raz. Masz coś do mnie?
--
Krzysiek

Hello Michoo,

Tuesday, August 28, 2012, 2:14:21 PM, you wrote:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

Znaczy przed upływem rekonwalescencji nie moge ruszyć auta, bo może to
potrwać albo i nie...

Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Tak. Jeżeli uczestniczysz w kolizji w której nie ma ofiar (ciężko określić, że ktoś z otarciami jest "ofiarą") to masz obowiązek przestawić samochód tak żeby nie było utrudnień. Co więcej za blokowanie
ruchu możesz dostać mandat.

Sorry - powołam się na to, co wyżej i przez tydzień nie pozwolę ruszyć
samochodu. Dopóki nie dostanę notarialnie poświadczonej informacji, że
to na pewno kolizja a nie wypadek. IMPTZ?


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 28.08.2012 14:45, RoMan Mandziejewicz pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

Znaczy przed upływem rekonwalescencji nie moge ruszyć auta, bo może to
potrwać albo i nie...

Nie. Tylko do obsłużeniu miejsca zdarzenia przez policyjnych techników.

On 28.08.2012 15:03, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 28.08.2012 14:45, RoMan Mandziejewicz pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza
tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

Znaczy przed upływem rekonwalescencji nie moge ruszyć auta, bo może to
potrwać albo i nie...

Nie. Tylko do obsłużeniu miejsca zdarzenia przez policyjnych techników.

Ale zauważyłeś, że rzeczony poseł przyznał się do spowodowania kolizji? Co tu zostało do ustalania?

--
Pozdrawiam
Michoo

W dniu 2012-08-28 15:19, Michoo pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to
kolizja.

Tak. Jeżeli obrażenia są "lekkie" - rekonwalescencja nie przekracza
tygodnia (+ wyjątki z tabelki) to była to kolizja a nie wypadek.

Znaczy przed upływem rekonwalescencji nie moge ruszyć auta, bo może to
potrwać albo i nie...

Nie. Tylko do obsłużeniu miejsca zdarzenia przez policyjnych techników.

Ale zauważyłeś, że rzeczony poseł przyznał się do spowodowania kolizji?
Co tu zostało do ustalania?

Jak to co? Trzeba ustalić za co można by się jeszcze przypierdolić do PełOwskiego senatora... Bo to wicie panie: sitwa, klika i układ.

Jak to co? Trzeba ustalić za co można by się jeszcze przypierdolić do PełOwskiego senatora... Bo to wicie panie: sitwa, klika i układ.

Ale on nie z onych, on z rafala wszechmogacego, ksiecia wroclawskiego jedynego, naszego ukochanego od stadionu jednomiliardowego i zaczumionego

Jak to co? Trzeba ustalić za co można by się jeszcze przypierdolić do PełOwskiego senatora... Bo to wicie panie: sitwa, klika i układ.

Wyszedles na debila. Typowy zindoktrynowany leming, badz na czasie :)

sz.

W dniu 2012-08-28 16:18, szufla pisze:

Jak to co? Trzeba ustalić za co można by się jeszcze przypierdolić do
PełOwskiego senatora... Bo to wicie panie: sitwa, klika i układ.

Wyszedles na debila.

Być może jestem, być może nie jestem z jego przynależnością na czasie, a być może faktycznie wyszedłem na.

Typowy zindoktrynowany leming, badz na czasie :)

A coś więcej oprócz wyświechtanych frazesów?

W dniu 2012-08-28 15:19, Michoo pisze:

Nie. Tylko do obsłużeniu miejsca zdarzenia przez policyjnych techników.

Ale zauważyłeś, że rzeczony poseł przyznał się do spowodowania kolizji?
Co tu zostało do ustalania?

Załóżmy taki scenariusz z życia wzięty.
Auto przestawił 20m dalej za przejście dla pieszych przed przyjazdem policji i karetki. Policji przyznał sie do potrącenia (na pasach), świadków nie ma jak to w życiu. Kto chce bujać się po sądach (osobiście tego doświadczyłem oraz fałszywych zeznań policjantów). Z reszta przyznał się więc nikt nie szuka świadków. Kobieta jest w szpitalu i po badaniach diagnoza że ma uszkodzony jakiś organ wewnętrzny. Pobyt w szpitali powyżej 7 dni i zaczyna dla sprawczy robić się ciepło. Zmienia zeznania (wolno mu bo pierwsze zaznania składał gdy był w szoku) na potrącenie kobiety kilka metrów za przejściem dla pieszych bo wbiegła na jezdnię.
--
Krzysiek

Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] wrote:

robić się ciepło. Zmienia zeznania

Rozumiem, że piszesz, jak Ty byś się zachował, prawda?
Czy naprawdę sądzisz, że wszyscy wokoło są równie podli?

W dniu 2012-08-28 19:08, Waldek Brygier pisze:

robić się ciepło. Zmienia zeznania

Rozumiem, że piszesz, jak Ty byś się zachował, prawda?

Rozumowanie nie jest Twoją mocną stroną.

Czy naprawdę sądzisz, że wszyscy wokoło są równie podli?

Odnośnie tematu i podłości.
Policja jak najbardziej chce mu wystawić skromny mandat za potrącenie kobiety na przejściu dla pieszych, ale nie może bo senatorka chroni immunitet.  A zapomniałem. Policja będzie wnioskować o jego uchylenie bo żyjemy w praworządnym państwie, a senatorek wyrazi na to zgodę i poniesie zasłużoną karę.
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

Policja jak najbardziej chce mu wystawić skromny mandat za potrącenie
kobiety na przejściu dla pieszych

A co ma mu wystawic?
Jesli babce nic sie nie stało i nie polezy 7 dni, a wyglada na to ze nie polezy, to dostaje mamndat. Jak kazdy inny.
Chcialbys, zeby byl traktowany specjalnie?

W dniu 2012-08-28 19:58, witek pisze:

Krzysztof 45 wrote:

Policja jak najbardziej chce mu wystawić skromny mandat za potrącenie
kobiety na przejściu dla pieszych

A co ma mu wystawic?

Mandat.

Jesli babce nic sie nie stało i nie polezy 7 dni, a wyglada na to ze nie
polezy, to dostaje mamndat. Jak kazdy inny.
Chcialbys, zeby byl traktowany specjalnie?

No przecież jest traktowany inaczej, bo nie dostanie mandatu.
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

W dniu 2012-08-28 19:58, witek pisze:

Krzysztof 45 wrote:

Policja jak najbardziej chce mu wystawić skromny mandat za potrącenie
kobiety na przejściu dla pieszych

A co ma mu wystawic?

Mandat.

Jesli babce nic sie nie stało i nie polezy 7 dni, a wyglada na to ze nie
polezy, to dostaje mamndat. Jak kazdy inny.
Chcialbys, zeby byl traktowany specjalnie?

No przecież jest traktowany inaczej, bo nie dostanie mandatu.

Dostanie.
Kwestia czasu.

W dniu 2012-08-28 22:19, witek pisze:

Dostanie.
Kwestia czasu.

Możliwe, ale na to bym nie liczył.
--
Krzysiek

Użytkownik "witek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k1j94l$7c6$1@dont-email.me...

Chcialbys, zeby byl traktowany specjalnie?

No przecież jest traktowany inaczej, bo nie dostanie mandatu.

Dostanie. Kwestia czasu.

Myslisz ze za 3 lata ktos bedzie pamietal ze bylo takie jedno wykroczenie godne ukarania ? Kto wie, teraz wszedzie komputery, a te sa pamietliwe.

Ale na wystawienie mandatu to juz chyha bedzie za pozno z powodu innych przepisow, beda go musieli do sadu wyslac :-)

J.

Tue, 28 Aug 2012 13:27:38 +0200, w <k1i9va$mq4$1@news.vectranet.pl>, Krzysztof
45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał(-a):

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

Jeżeli obrażenia są <7 dni, to tak.

Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

A w zasadzie to nawet obowiązek.

W dniu 28.08.2012 15:22, radekp@konto.pl pisze:

Tue, 28 Aug 2012 13:27:38 +0200, w <k1i9va$mq4$1@news.vectranet.pl>, Krzysztof
45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał(-a):

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.

Jeżeli obrażenia są <7 dni, to tak.

No to teraz załóżmy: potrącam pieszego, jako, że nie jestem dyplomowanym lekarzem nie jestem w stanie ocenić, czy obrażenia w/w powodują siedmiodniowy "uszczerbek na zdrowiu", czy nie. Nie jestem więc w stanie ocenić, czy moim OBOWIĄZKIEM jest przestawić auto, czy też moim OBOWIĄZKIEM jest nie przestawianie go. Jestem tylko zwykłym pracownikiem, powiedzmy, cementowni, więc zakładam, że skoro uderzyłem poruszającym się metalowym pojazdem ważącym ~tonę, w nie poruszający się w osi mojego ruchu obiekt złożony z białek i wody, ważący ~70kg, to uszkodzenia drugiego obiektu będą znaczne. I co mi kochana władza zrobi jak nie przestawię? I dlaczego nie zapłacę mandatu?

--
butek
Safety note: Don't put all your enriched uranium hexafluoride in one bucket. Use at least two or three buckets and keep them in separate corners of the room. This will prevent the premature build-up of a critical mass.

//No to teraz załóżmy: potrącam pieszego, jako, że nie jestem
dyplomowanym lekarzem nie jestem w stanie ocenić, czy obrażenia w/w
powodują siedmiodniowy "uszczerbek na zdrowiu", czy nie.

nie musisz byc dyplomowanym lekarzem, wystarczy ze wg Twojej opinii
moglo do takich obrazen dojsc np pieszy fiknal potrojnego axla i
zatrzymal sie na slupie ogloszeniowym 10m dalej :-)

//Nie jestem więc w stanie ocenić, czy moim OBOWIĄZKIEM jest
przestawić auto, czy też moim OBOWIĄZKIEM jest nie przestawianie go.

jesli nie jestes pewien nie ruszaj auta

//Jestem tylko zwykłym pracownikiem, powiedzmy, cementowni, więc
zakładam, że skoro uderzyłem poruszającym się metalowym pojazdem
ważącym ~tonę, w nie poruszający się w osi mojego ruchu obiekt złożony
z białek i wody, ważący ~70kg, to uszkodzenia drugiego obiektu będą
znaczne. I co mi kochana władza zrobi jak nie przestawię?

wladza moze ci skoczyc ... oczywiscie jakis narwany policjant moze
probowac wreczyc Ci mandat ale wystarczy uprzejmie spuscic go na
drzewo i zaproponowac spotkanie przed Temida

//dlaczego nie zapłacę mandatu?

moze inaczej ... dlaczego jesli mialbys go zaplacic jesli w Twojej
opinii skutki wypadku dla pieszego mogly byc powazne ? przeciez nie
jestes dyplomowanym lekarzem :-)

P.

Dnia Tue, 28 Aug 2012 13:27:38 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja. Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Oczywiście, że mamy. Może przeczytaj przepisy. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2012-08-28 23:00, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Tue, 28 Aug 2012 13:27:38 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Oczywiście, że mamy. Może przeczytaj przepisy.

Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 chyba że czytasz coś innego
--
Krzysiek

Dnia Tue, 28 Aug 2012 23:25:26 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Oczywiście, że mamy. Może przeczytaj przepisy.

Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 chyba że czytasz coś innego

Teraz zastanów sie nad znaczeniem słowa 'ofiara'. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Tue, 28 Aug 2012 23:25:26 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Oczywiście, że mamy. Może przeczytaj przepisy.

Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 chyba że czytasz coś innego

Teraz zastanów sie nad znaczeniem słowa 'ofiara'.

np ofiara losu. to by mi pasowało.

W dniu 2012-08-29 00:01, Adam Płaszczyca pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Oczywiście, że mamy. Może przeczytaj przepisy.

Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 chyba że czytasz coś innego

Teraz zastanów sie nad znaczeniem słowa 'ofiara'.

Nie ma związku
--
Krzysiek

W dniu 2012-08-28 13:27, Krzysztof 45 pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co to jest ul. Średzka we Wrocławiu godzinach porannych i co by się działo, gdyby ją zastawić samochodem?

--
Pozdrawiam
Tomek

W dniu 2012-08-29 07:55, ...:::Tomek:::... pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co to jest ul. Średzka we
Wrocławiu godzinach porannych i co by się działo, gdyby ją zastawić
samochodem?

Ustawodawcy zamelduj, bo Średzkiej on w takich przypadkach nie bierze pod uwagę nawet A4. Jasno napisane jest w jakich okolicznościach można auto (nawet trzeba) usunąć a w jakich nie.

Przepis jest przepisem. Jest osoba ranna i musi być zrobiona dokumentacja zwłaszcza fotograficzna zdarzenia przez policję, dla dobra poszkodowanej. Oczywiście będzie zrobiona na gębę, i będzie OK do czasu, gdy okaże się że nie tylko łokieć ucierpiał a coś więcej i sprawa trafi do sądu.

Życia nie znasz? Ludzie po zwykłych stłuczkach piszą oświadczenia, a potem gdy przychodzi rzeczoznawca zmieniają fakty i dupa z odszkodowania. Sąd pozostaje jak kwota szkody znaczna.
Lub zwykła stłuczka w której długo szukać uszkodzeń, oświadczenie rąsia, rąsia a poszkodowany idzie do lekarza że ma zawroty głowy i ból w karku, jakieś lipne leczenie i z kąta sprawcy zostaje na poczet leczenia poszkodowanego wypłacone 8 tyś zł.
Parę lat temu wjechałem w dupę tajniakom bo chcieli zrobić nawrotkę przede mną ale im się nie udało. Chcieli tylko jakieś oświadczenie, a ja uparłem się na przyjazd drogówki. Jak drogówka przyjechała wciskali kit że chciałem ich wyprzedzać na skrzyżowaniu gdy oni skręcali w lewo.
Mandatu nie przyjąłem, sprawa trafiła do sądu i przegrali.

To są fakty jak ludzie potrafią kombinować by jak najmniej umoczyć dupę.

Oczywiście w tym przypadku jest policja ale co z tego. Auto przestawione przed przyjazdem policji po za miejsce zdarzenia, relacja na słowo honoru i jak znam życie (obym się mylił) bez świadków z imienia i nazwiska. To jest na niekorzyść poszkodowanej. Bo jak (odpukać) przyjdzie co do czego, może dowiedzieć się (nie musi ale może) że została potrącana przed lub za pasami a nie na pasach.
--
Krzysiek

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

Życia nie znasz? Ludzie po zwykłych stłuczkach piszą oświadczenia, a potem gdy przychodzi rzeczoznawca zmieniają fakty i dupa z odszkodowania. Sąd pozostaje jak kwota szkody znaczna.
Lub zwykła stłuczka w której długo szukać uszkodzeń, oświadczenie rąsia, rąsia a poszkodowany idzie do lekarza że ma zawroty głowy i ból w karku, jakieś lipne leczenie i z kąta sprawcy zostaje na poczet leczenia poszkodowanego wypłacone 8 tyś zł.

Nawet niekoniecznie lipne. Kiedys mielismy wypadek, pardon, kolizje z rowem, auto skasowane a nam nic.
Na drugi dzien kumpel dzwoni, pyta sie czy na pewno nic, potwierdzam ze nic, on bardziej doswiadczony ze szyja potrafi i tydzien po wypadku zabolec.
Ale bladym switem zadzwonil i odebralem w lozku - jak sie chcialem podniesc to czuje - boli.
Przeszlo szybko, ale jakby nie przeszlo - neurolog, tomograf, leczenie przepukliny, rehabilitacja - wiesz ile to kosztuje jak czlowiek nie ma ochoty chodzic pol roku z bolaca szyja czekajac na leczenie.

Oczywiście w tym przypadku jest policja ale co z tego. Auto przestawione przed przyjazdem policji po za miejsce zdarzenia, relacja na słowo honoru i jak znam życie (obym się mylił) bez świadków z imienia i nazwiska. To jest na niekorzyść poszkodowanej. Bo jak (odpukać) przyjdzie co do czego, może dowiedzieć się (nie musi ale może) że została potrącana przed lub za pasami a nie na pasach.

Albo ze wbiegla na pasy.
Z tym ze watpie zeby pan senator az tak kombinowal, przyzna sie, dostanie 2000zl grzywny, albo i nic nie dostanie, a przestawienie pomoze ukryc ze jechal 65 a nie przepisowe 50.
Choc teraz w czasach ABS to i to nie do ustalenia.

Hm, nie znam przepisow - jakby tak dostal 2 miesiace aresztu w zawieszeniu na rok, a moze nawet i te 2000 grzywny - moze nadal byc senatorem, czy sadownie karanym nie wolno nawet kandydowac ?

J.

W dniu 2012-08-29 11:30, J.F pisze:

Albo ze wbiegla na pasy.

Dokładnie.
Ja przechodziłem proces sądowy. Ci co nie mieli takiego doświadczenia,
nie uwierzą jak łatwo z poszkodowanego stać współwinnym lub winnym.

a przestawienie pomoze ukryc ze jechal 65 a nie przepisowe 50. Choc
teraz w czasach ABS to i to nie do ustalenia.

Wszystko jest do ustalenia. Wystarczy udokumentować miejsce potrącenia  i
miejsce zatrzymania samochodu. Ale to zostało udokumentowane na gębę. A wiemy z jaką prędkością jeździ się Średzką. Nie jest to 50 km/h.
--
Krzysiek

UĹźytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-08-29 11:30, J.F pisze:

Albo ze wbiegla na pasy.

Dokładnie.
Ja przechodziłem proces sądowy. Ci co nie mieli takiego doświadczenia,
nie uwierzą jak łatwo z poszkodowanego stać współwinnym lub winnym.

winnym to nie, bo jestes swiadkiem a nie oskarzonym.
Ale z wysokiego odszkodowania moga byc nici :-)

Z tym ze akurat jesli chodzi o ruch drogowy, to wina jest czesto tak naprawde obustronna.
Potracona tez przeciez nadjezdzajace auto widziala.

a przestawienie pomoze ukryc ze jechal 65 a nie przepisowe 50. Choc
teraz w czasach ABS to i to nie do ustalenia.

Wszystko jest do ustalenia. Wystarczy udokumentować miejsce potrącenia  i
miejsce zatrzymania samochodu. Ale to zostało udokumentowane na gębę.

No i co ci to da ? Nie wiesz czy jechal 80 i zaczal hamowac 10m przed przejsciem, czy jechal 40, cos stuknelo i zanim sie zorientowal co to bylo, to juz 10m przejechal i zaczal hamowac.

A wiemy z jaką prędkością jeździ się Średzką. Nie jest to 50 km/h.

A to zalezy. W godzinach szczytu istotnie nie jest 50, nie jest nawet 20 ..

Poniedzialek godz 10 to juz nie szczyt, ale nie wiedzac w ktorym miejscu to juz nawet gdybac nie mozna.

J.

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Hm, nie znam przepisow - jakby tak dostal 2 miesiace aresztu w zawieszeniu na rok, a moze nawet i te 2000 grzywny -

A jakby dostał, jak ma immunitet?

 moze nadal byc

senatorem, czy sadownie karanym nie wolno nawet kandydowac ?

Chyba tylko za przestępstwa kryminalne.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

Hm, nie znam przepisow - jakby tak dostal 2 miesiace aresztu w zawieszeniu na rok, a moze nawet i te 2000 grzywny -

A jakby dostał, jak ma immunitet?

Moze sie zrzec sam, moze mu Sejm uchylic.

J.

Użytkownik "...:::Tomek:::..."  napisał w wiadomości
W dniu 2012-08-28 13:27, Krzysztof 45 pisze:

Od teraz potrącenie na pasach z uszkodzeniem ciała pieszego to kolizja.
Oraz mamy prawo zaraz po kolizji przestawić samochód.

Czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co to jest ul. Średzka we Wrocławiu godzinach porannych i co by się działo, gdyby ją zastawić samochodem?

W normalnych warunkach ... no co, z 10 tys ludzi spoznilo by sie do pracy czy w inne miejsca z godzinke.
A co to policjantow obchodzi, oni realizuja czynnosci sledcze, prosze czekac. Hm, czy az 10 tys - moze mniej.


I dopiero jakby kazdy z poszkodowanych wystapil o odszkodowanie, to moze pan senator by podjal jakies dzialania, zeby w przyszlosci tak nie bylo ... a moze tak ma byc ?

J.