Data: 2011-11-28 23:19:38 | |
Autor: Andrzej Widacki | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Witam,
Mam taki problem - umówi³em siê z fachowcem na remont domu. Wykona³ to czê¶ciowo, co do reszty, umówili¶my siê "na pó¼niej" ale na konkretny termin - za co otrzyma³ z góry zap³atê. Termin ten min±³ wiosn± tego roku. Wys³a³em mu dwa listy polecone, w których informowa³em, ¿e w przypadku niewykonania zaleg³o¶ci, wezmê inn± firmê i bêdê domaga³ siê zwrotu kosztów. I nic - majster nie odzywa siê, mimo, ¿e listy nie wróci³y. Z tego co wiem, wyrejestrowa³ firmê i przebywa czasowo w Niemczech, do Polski czasem wraca. Zamierzam wykonaæ z pomoc± innej firmy zaleg³y zakres prac, ale chcia³bym wyp³acone mu pieni±dze odzyskaæ. Jest to kwota oko³o 2 tysiêcy z³otych. Umowa by³a ustna, nie mam tego spisanego. Jakie mam szanse na odzyskanie pieniêdzy? S±d? Czy jaki¶ inny sposób? Dziêkujê za podpowiedzi, Andrzej |
|
Data: 2011-11-28 16:24:40 | |
Autor: witek | |
Nieuczciwy fachowiec | |
On 11/28/2011 4:19 PM, Andrzej Widacki wrote:
> Umowa by³a ustna, nie mam tego spisanego. to w zasadzie mo¿esz mu naskoczyæ. Bo ani nie potrafisz wykazaæ zaskresu robót do zrobienia, ani kwoty na ktor± siê umówili¶cie, anie terminu.
S±d. Ale jak facet nie pokpi sprawy to w zasadzie przegra³e¶. Chyba, ze masz jakikolwiek ¶lad na papierze tego co mia³o byæ zrobione a nie zosta³o i ¿e mu za to zap³aci³e¶. |
|
Data: 2011-11-28 23:00:44 | |
Autor: to | |
Nieuczciwy fachowiec | |
begin Andrzej Widacki
Mam taki problem - umówiłem się z fachowcem na remont domu. Wykonał Naiwność ludzka nie zna granic... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-11-28 23:48:08 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 28-11-2011 o 23:19:38 Andrzej Widacki <Andrzej.Widacki@hotmail.no.mail> napisał(a):
Witam, No to masz dowód, że próbowałeś ugodowo sprawę załatwić, ale druga strona sprawę olała. Masz przynajmniej argument do zasądzenia kosztów postępowania. Z tego co wiem, wyrejestrował firmę i przebywa czasowo w Niemczech, do Polski czasem wraca. Zamierzam wykonać z pomocą innej firmy zaległy zakres prac, ale chciałbym wypłacone mu pieniądze odzyskać. Ja bym proponował wysłać trzeci list - za potwierdzeniem odbioru, w którym wyznaczyłbym termin wykonania odpowiedni do zakresu robót i ostrzegł, że jeśli on nie wykona, to zlecę komuś innemu na jego koszt. Jest to kwota około 2 tysięcy złotych. Umowa była ustna, nie mam tego spisanego. A jacyś świadkowie? Choćby rodzina? Ktoś był przy rozmowach? Jakieś smsy?
W sądzie liczy się drugi rodzaj prawdy - prawda sądowa, czyli to, co można udowodnić. Jeśli masz świadków na treść ustnej umowy, to szanse są. Jeśli nie masz świadków, to ewentualnie można spróbować postępowanie pojednawcze - koszt: 40,00 zł. Czy jakiś inny sposób? O inne sposoby to pytaj na grupie: news://pl.zycie.dac.w.morde.moge.dac
Spoko. Sie siedzi, sie pisze. Prawie mimochodem. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-28 16:53:14 | |
Autor: witek | |
Nieuczciwy fachowiec | |
On 11/28/2011 4:48 PM, Proste Prawo wrote:
Dnia 28-11-2011 o 23:19:38 Andrzej Widacki Nie ma zadnego dowodu. umowie sie z tobą na malowanie dwóch pokoi, powiedzmy po 150 zl za kazdy, po czym wysle ci pismo, że umowilismy sie na malowanie trzech po stowie za kazdy i w zwiazku z niewywiazaniem sie z umowy zadam zwrotu stowy za niepomalowany jeden pokoj. Sadzisz ze wygram w sadzie? jak sedzia bedzie glupi to pewnie tak. |
|
Data: 2011-11-29 00:08:21 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 28-11-2011 o 23:53:14 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał(a):
On 11/28/2011 4:48 PM, Proste Prawo wrote:
Nie masz racji.
Nie o to mi chdziło. Te dowody, do których się odnosiłem dają podstawę (jedynie!) do twierdzenia, że konieczność rozpoznania sprawy przez sąd wynikła z postawy drugiej strony. Oczywiście, że najpierw musiałby wygrać proces, żeby móc żądać zasądzenia kosztów, ale to już jest poza tym, o czym pisałem. W tym była rzecz. Nie mówiłem, że na podstawie tych dowodów może wygrać proces. Wybiegłeś za daleko. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 16:41:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Nieuczciwy fachowiec | |
On Tue, 29 Nov 2011, Proste Prawo wrote:
Dnia 28-11-2011 o 23:53:14 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisa³(a): A mi np. te¿ wychodzi przeciwnie. umowie sie z tob± na malowanie dwóch pokoi, powiedzmy po 150 zl za kazdy, po czym wysle ci pismo, ¿e umowilismy sie na malowanie trzech po stowie za kazdy i w zwiazku z niewywiazaniem sie z umowy zadam zwrotu stowy za niepomalowany jeden pokoj. Ale¿ nie jest "poza". Jak przegra to "postawa drugiej strony" bêdzie bez znaczenia, a na tym opar³e¶ argumentacjê. Za¶ koszty wynikn± *tylko* z "rozliczenia wygranej", a ¿e sprawa bêdzie o 100 z³ ró¿nicy miêdzy pokojami (i tylko o nie), to ca³o¶æ zap³aci przegrywaj±cy. Bez wzglêdu na to kto przegra. Przecie¿ o dwa pokoje, pomalowane i zap³acone, nikt siê nie s±dzi (w podanym przyk³adzie). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-11-29 19:01:11 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 16:41:05 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
Gdyby cofnął powództwo, to trudno mówić o wygranej, prawda? A podstawa do zasądzenia kosztów nadal może istnieć - czy się mylę? pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-28 23:17:41 | |
Autor: m4rkiz | |
Nieuczciwy fachowiec | |
"Proste Prawo" <prosteprawo@gazeta.pl> wrote in message news:op.v5ohmie3axpb0ebkucz...
Czy jakiś inny sposób?O inne sposoby to pytaj na grupie: news://pl.zycie.dac.w.morde.moge.dac www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=5EvNi_ZLKp8#t=528s ;) |
|
Data: 2011-11-29 09:56:26 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 00:17:41 m4rkiz <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> napisał(a):
www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=5EvNi_ZLKp8#t=528s raczej o Dzień Świra mi chodziło :) tekst Pazury, jak z Miauczyńskim oglądali jakąś manifestację: "Niech nie będzie taki mądry bo dać w ryja mogę dać" :) pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 10:42:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 28.11.2011 23:48, Proste Prawo pisze:
No to masz dowód, że próbowałeś ugodowo sprawę załatwić, ale druga Bzdura - ma tylko dowód na to, że czegoś się domagał, a nie że to roszczenie było uzasadnione. |
|
Data: 2011-11-29 13:27:18 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 10:42:47 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 28.11.2011 23:48, Proste Prawo pisze: Przeczysz czemuś, czego nie napisałem :) W żadnym miejscu nie twierdziłem, że wystąpienie z żądaniem spełnienia świadczenia dowodzi słuszności roszczeń. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 13:48:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 29.11.2011 13:27, Proste Prawo pisze:
Przeczysz czemuś, czego nie napisałem :) Bez tego kosztami takiego frywolnego pozwu zostanie obciążony powód. |
|
Data: 2011-11-29 14:47:08 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 13:48:08 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 29.11.2011 13:27, Proste Prawo pisze: A gdyby było tak, że powód wnosi o zasądzenie 150.000 zł, podaje okoliczności uzasadniające, jako dowód na podjęcie przez powoda próby ugodowego zażegnania sporu wskazuje na korespondencję, w której występował z identycznymi żądaniami, jak w pozwie. Następnie pozwany w odpowiedzi na pozew uznaje powództwo, załącza dowód uiszczenia kwoty objętej żądaniem pozwu. Powód potwierdza, że pieniądze otrzymał i podtrzymuje żądanie zasądzenia kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia przed sądem należnej mu kwoty 150.000,00 zł - wpisu sądowego i wynagrodzenia dla profesjonalnego pełnomocnika (plus opłaty skarbowej). Jak Twoim zdaniem orzeknie sąd w sprawie żądania zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów? pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 14:56:15 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 14:47:08 Proste Prawo <prosteprawo@gazeta.pl> napisał(a):
Dnia 29-11-2011 o 13:48:08 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a): Nie! Inaczej. Powód jednego dnia rano wnosi pozew do sądu (z opłatą), a tydzień później, jeszcze przed doręczeniem pozwu pozwanemu, na rachunku powoda jest księgowana wpłata od pozwanego w kwocie 150.000,00 zł. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 15:30:52 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 29.11.2011 14:56, Proste Prawo pisze:
A gdyby było tak, że powód wnosi o zasądzenie 150.000 zł, podaje Ale jaki to ma związek z tym wątkiem?? |
|
Data: 2011-11-29 15:37:18 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 15:30:52 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 29.11.2011 14:56, Proste Prawo pisze: Chyba się nie dogadamy :) Przejrzyj proszę jeszcze raz kilka ostatnich naszych postów, jeśli nadal nie będziesz wiedział dlaczego drążę, to wyjaśnię Ci. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 17:10:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 29.11.2011 15:37, Proste Prawo pisze:
Ale jaki to ma zwi±zek z tym w±tkiem?? Albo piszesz bzdury, albo co¶ teoretyzujesz kompletnie nie na temat... Jak masz jakie¶ teoretyczne pytanie na inny temat - za³ó¿ inny w±tek. |
|
Data: 2011-11-29 18:52:44 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 17:10:00 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 29.11.2011 15:37, Proste Prawo pisze: No albo ja piszę bzdury, albo Ty jesteś nierozgarnięty. Napisałem, że jeśli wysłał wezwania do zapłaty, to ma dowody, który mogą posłużyć jako argument do wniosku o zasądzenie kosztów. W dniu 28.11.2011 23:48, Proste Prawo pisze: No to masz dowód, że próbowałeś ugodowo sprawę załatwić, ale druga Ty nie zrozumiałeś co napisałem, więc stwierdziłeś, że to bzdura, bo to nie są dowody na zasadność jego roszczenia. Dnia 29-11-2011 o 10:42:47 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a): Bzdura - ma tylko dowód na to, że czegoś się domagał, a nie że to roszczenie było uzasadnione. Ja Tobie na to, że wcale nie chodziło mi o to, że wezwania do zapłaty dowodzą zasadności roszczenia. W dniu 29.11.2011 13:27, Proste Prawo pisze: Przeczysz czemuś, czego nie napisałem W żadnym miejscu nie twierdziłem, że wystąpienie z żądaniem spełnienia Ty nadal nie zrozumiałeś i napisałeś, że kosztami zostanie obciążony powód - jakby nie było możliwe inne rozwiązanie. Dnia 29-11-2011 o 13:48:08 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a): Bez tego kosztami takiego frywolnego pozwu zostanie obciążony powód. Podałem przykład sytuacji, w której moim zdaniem sąd mógłby zasądzić koszty na rzecz powoda. To oczywiście nadal nie zrozumiałeś. Teraz tłumaczę jak krowie na rowie coś, co dla człowieka czytającej ze zrozumieniem i rozumiejącego co sam pisze - powinno być oczywiste. Teraz już zrozumiałeś? pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 22:38:50 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 29.11.2011 18:52, Proste Prawo pisze:
Napisa³em, ¿e je¶li wys³a³ wezwania do zap³aty, to ma dowody, który mog± No beton... Nie bêdzie zas±dzenia kosztów, bo pozwany nie bêdzie na tyle g³upi, by w takiej sytuacji uznawaæ zasadno¶æ roszczenia, je¶li e zrobi³ tego wcze¶niej bez nara¿ania siê na dodatkowe koszta. [ciach] Ja Tobie na to, ¿e wcale nie chodzi³o mi o to, ¿e wezwania do zap³aty Bez stwierdzenia zasadno¶ci roszczenia, nie bêdzie te¿ pokrycia kosztów dodatkowych przez pozwanego. [ciach] Ty nadal nie zrozumia³e¶ i napisa³e¶, ¿e kosztami zostanie obci±¿ony Owszem, pozwany mo¿e nagle oszaleæ i stwierdziæ przed s±dem, ¿e mimo braku jakichkolwiek dowodów, teraz nagle uznaje roszczenie za zasadne.... Ale równie dobrze powoda mo¿e trafiæ meteoryt. Poda³em przyk³ad sytuacji, w której moim zdaniem s±d móg³by zas±dziæ Twoje zdanie jest ca³kowicie oderwane od rzeczywisto¶ci. To oczywi¶cie nadal nie zrozumia³e¶. ¯e twój kontakt z rzeczywisto¶ci± jest mocno w±tpliwy a twoje deklaracje wy³±cznie merytorycznej dyskusji stanowi³y ¶wiêtoszkowate k³amstwo? Owszem. |
|
Data: 2011-11-30 09:04:45 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 22:38:50 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 29.11.2011 18:52, Proste Prawo pisze: A czy ja pisałem, że ten pozwany w tej sprawie uzna? Stwierdziłem tylko, że jedno, do czego może się przydać ten dowód, to wniosek o zasądzenie kosztów. Jakie warunki musiałyby być spełnione, żeby to się przydało i jaki musiałby być przebieg wydarzeń, żeby było miejsce na taki wniosek to jedno. A drugie jest takie, że w tym co piszesz zaprzeczasz, że teoretycznie taka możliwość istnieje i to w taki sposób, jakby w ogóle nie istniała.
Nie zgadzam się. Przy cofnięciu pozwu też może być zasądzenie kosztów na rzecz powoda.
A jakie znaczenie ma prawdopodobieństwo jednego, czy drugiego? Regulacja jest taka, że pozwany może uznać roszczenie, sąd może zasądzić koszty na rzecz powoda.
Dodajmy - od rzeczywistości, którą Ty postrzegasz przez pryzmat jakichś swoich założeń co do prawdopodobieństwa pojawienia się meteorytu. Nie jestem wróżką, nie pisałem jak będzie w tej konkretnej sprawie. Skupmy się na dyskutowaniu o przepisach, a nie przewidywaniu przyszłości.
No nie dogadamy się. Ja piszę o tym, jak wygląda procedura, Ty o tym co zobaczyłeś w szklanej kuli. EOT. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 09:12:30 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 09:04, Proste Prawo pisze:
Bez stwierdzenia zasadności roszczenia, nie będzie też pokrycia O, fajnie, wymyśliłeś sposób na łatwy zarobek: pozywam ciebie, po czym następnego dnia cofam pozew... I kasa leci. [ciach] A jakie znaczenie ma prawdopodobieństwo jednego, czy drugiego? Regulacja Statystycznie możliwe jest też, że cały gaz z pomieszczenia zbierze się w jednej jego połowie. Tylko prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest tak znikome, że nawet w pomieszczeniu istniejącym miliardy lat nigdy się nie zdarzy. |
|
Data: 2011-11-30 09:22:48 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 09:12:30 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 30.11.2011 09:04, Proste Prawo pisze: Nie zgadzam się. Przy cofnięciu pozwu też może być zasądzenie kosztów na Nie czytasz ze zrozumieniem i w tym jest problem. Przy cofnięciu pozwu MOŻE być zasądzenie kosztów na rzecz powoda. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 09:31:12 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 09:22, Proste Prawo pisze:
O, fajnie, wymyśliłeś sposób na łatwy zarobek: pozywam ciebie, po czym A na jakiej niby podstawie? Sądowa premia obrotowa? |
|
Data: 2011-11-30 10:10:07 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 09:31:12 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 30.11.2011 09:22, Proste Prawo pisze: A wyobraź sobie, że sąd zasądza koszty od przegrywającego tylko co do zasady. Teoretycznie może też zasądzić bez względu na wynik sprawy. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 10:11:37 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 10:10:07 Proste Prawo <prosteprawo@gazeta.pl> napisał(a):
A wyobraź sobie, że sąd zasądza koszty od przegrywającego tylko co do zasady. Teoretycznie może też zasądzić bez względu na wynik sprawy.Źle to ująłem. Sąd zasądza koszty od przegrywającego - taka jest zasada. Są jednak odstępstwa i sąd może orzec o kosztach bez względu na to, jakie było zakończenie sprawy co do meritum. O! Teraz jest precyzyjniej. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 10:46:19 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 10:11, Proste Prawo pisze:
Dnia 30-11-2011 o 10:10:07 Proste Prawo <prosteprawo@gazeta.pl> napisał(a): To teraz doprecyzuj do końca - jaka ma być sprawa i sądowe orzeczenie, jak wg. ciebie pozew zostaje wycofany? |
|
Data: 2011-11-30 10:49:36 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 10:46:19 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
To teraz doprecyzuj do końca - jaka ma być sprawa i sądowe orzeczenie, Znowu? Pisałem o tym niedawno. Jeśli tamtego nie załapałeś, to dlaczego teraz miałoby być inaczej? Nie chce mi się. Ja swoje zdanie przedstawiłem. Uważasz, że jest inaczej - wykaż to. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 11:34:59 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 10:49, Proste Prawo pisze:
Dnia 30-11-2011 o 10:46:19 Andrzej Lawa Twoje zdanie jest wewnętrznie sprzeczne - piszesz o orzeczeniu sądu w sprawie kosztów w sytuacji kiedy żadnego orzeczenia nie będzie, bo wg. twojego własnego scenariusza pozew zostaje wycofany przed wejściem na wokandę. |
|
Data: 2011-11-30 11:39:56 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 11:34:59 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
Twoje zdanie jest wewnętrznie sprzeczne - piszesz o orzeczeniu sądu w Bzdura :) pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 11:57:10 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 11:39, Proste Prawo pisze:
Dnia 30-11-2011 o 11:34:59 Andrzej Lawa Zgadza się! Uff, nareszcie zrozumiałeś że bzdurę napisałeś... |
|
Data: 2011-11-30 11:58:01 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 11:57:10 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 30.11.2011 11:39, Proste Prawo pisze: :) bzdurą jest to, że postępowanie może się zakończyć bez jakiegokolwiek orzeczenia :) pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 12:32:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 11:58, Proste Prawo pisze:
:) bzdurą jest to, że postępowanie może się zakończyć bez jakiegokolwiek Ręce opadają... Weź zapoznaj się z art. 79 ustawy o kosztach sądowych oraz artykułem 203 kodeksu postępowania cywilnego. Jak wycofasz pozew to najwyżej POZWANY może się domagać pokrycia kosztów, a nie powód! (przypominam, że mówiłeś o przypadku cofnięcia pozwu możliwym bez zezwolenia pozwanego) Powód może najwyżej dostać zwrot opłaty (od sądu!). Ile byś wezwań nie pisał przed złożeniem pozwu, jeśli pozew wycofasz to jako powód nie możesz się skutecznie domagać, żeby były pozwany coś zapłacił ci z tego tytułu. Ba! Zgodnie z paragrafem 2 wycofanie pozwu "anuluje" ewentualne przerwanie biegu przedawnienia... |
|
Data: 2011-11-30 12:46:00 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 12:32:40 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 30.11.2011 11:58, Proste Prawo pisze: Dobra. A Ty siÄ™ zapoznaj z art. 103 kpc
I tu się mylisz. Jeśli pozwany przed wytoczeniem powództwa - poniesieniem przez powoda kosztów wpisu sądowego i kosztów pomocy profesjonalnego pełnomocnika nie reaguje na wezwania do zapłaty bezspornego roszczenia, sąd bez względu na wynik sprawy może zasądzić od niego zwrot powodowi kosztów celowego dochodzenia przed sądem roszczeń. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 13:02:38 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 12:46, Proste Prawo pisze:
Weź zapoznaj się z art. 79 ustawy o kosztach sądowych oraz artykułem 203 Ja go znam. Ty go nie rozumiesz. I zapominasz o paragrafie drugim, na który zwracałem uwagę. I tu się mylisz. Jeśli pozwany przed wytoczeniem powództwa - Jakiego "bezspornego"?? sąd bez względu na wynik sprawy może zasądzić od Po wycofaniu pozwu bez zgody pozwanego - o jakiej sprawie mówisz? Musisz albo zrzec się roszczeń albo zdążyć przed odbyciem się rozprawy. Albo wiesz co - zrób eksperyment. Pozwij mnie. Domagaj się jakichś pieniędzy - obiecuję ci, że wszelkie twoje wcześniejsze wezwania będą lądować w koszu. Potem spróbuj wycofać pozew i uzyskać ode mnie zwrot jakichkolwiek kosztów. Może się nauczysz... |
|
Data: 2011-11-30 13:06:10 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 13:02:38 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
Ja go znam. Ty go nie rozumiesz. I zapominasz o paragrafie drugim, na Katalog z par 2 jest otwarty ("zwłaszcza"). sąd bez względu na wynik sprawy może zasądzić od W moim przykładzie jeszcze było uznanie i spełnienie roszczenia :) pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-30 13:19:57 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 30.11.2011 13:06, Proste Prawo pisze:
Albo wiesz co - zrób eksperyment. Pozwij mnie. Domagaj się jakichś To dodaj do tego jeszcze lądowanie Marsjan - będzie bardziej realistycznie... |
|
Data: 2011-11-30 09:25:26 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 30-11-2011 o 09:12:30 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 30.11.2011 09:04, Proste Prawo pisze: Skoro tak piszesz, to pewnie tak jest. Nie ma to jednak kompletnie żadnego znaczenia dla tego, jak jest ukształtowana w RP procedura cywilna. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 15:29:22 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 29.11.2011 14:47, Proste Prawo pisze:
występował z identycznymi żądaniami, jak w pozwie. Następnie pozwany w Dlaczego uznaje?? Jest pijany czy chory umysłowo? |
|
Data: 2011-11-29 15:31:51 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 15:29:22 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 29.11.2011 14:47, Proste Prawo pisze: To jest na boku mojego pytania. Pytanie brzmi co zrobi sąd i czy ma w takim przypadku znaczenie, że przed wszczęciem procesu powód zrobił to, co warunkuje "konieczność dochodzenia przed sądem" swojego roszczenia? pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 16:59:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Nieuczciwy fachowiec | |
On Tue, 29 Nov 2011, Proste Prawo wrote:
Dnia 29-11-2011 o 13:48:08 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisa³(a): Mam pytanie - czy w takim przypadku jak opisany wpis podlega zwrotowi? i wynagrodzenia dla profesjonalnego pe³nomocnika Tu mi jest pytanie trudniej zadaæ ;) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-11-29 18:56:19 | |
Autor: Proste Prawo | |
Nieuczciwy fachowiec | |
Dnia 29-11-2011 o 16:59:39 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
On Tue, 29 Nov 2011, Proste Prawo wrote: Raczej nie. Podlegałby, gdyby powództwo zostało cofnięte przed wysłaniem pozwu do pozwanego. pozdrawiam http://prosteprawo.blogspot.com |
|
Data: 2011-11-29 10:55:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Nieuczciwy fachowiec | |
W dniu 28.11.2011 23:19, Andrzej Widacki pisze:
Witam, A Pa³acu Kultury kupiæ nie chcesz? Tanio sprzedam! ;-> Bez urazy, ale twoja naiwno¶æ solidnie przekracza barierê g³upoty: nie masz dowodu na zawarcie umowy wykraczaj±cej poza zakres wykonanych prac, zap³aci³e¶ z góry za wszystko... Generalnie nie masz nic, bo nawet jak go pozwiesz, to on powie, ¿e to by³a zap³ata za wszystko co zrobi³ i na nic wiêcej siê nie umawiali¶cie. Potraktuj to jako szko³ê za te 2 tysi±ce i na przysz³o¶æ spisuj umowy, dok³adnie opisuj zakres robót i NIGDY nie p³aæ pó³ roku z góry. |
|
Data: 2011-11-29 12:29:40 | |
Autor: to | |
Nieuczciwy fachowiec | |
begin Andrzej Lawa
Potraktuj to jako szkołę za te 2 tysiące i na przyszłość spisuj umowy, "Fachowcom" od remontów itd. nie płaci się nawet za dzień z góry. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|